Królewna Karolina

lolla_jan · 2012-03-31, 16:45

Widzę, że dziewczyny mają dość dużo tych niezbędników.
Królewna Śnieżka miała swoich 7 krasnoludków, którzy ja wielbili i rozpieszczali. Kim bez nich by była ta piękność?

Ja, Królewna Karolina, także mam swoich 7 kosmetycznych krasnoludków, którzy pomagają mi być piękną każdego dnia, od momentu gdy się obudzę.
Krasnale często się zmieniają, często na zmianę przychodzą te z Sephorlandii, które wręcz uwielbiam.

A SĄ TO:

1. Krasnalek białasek, czyli krem nawilżająco-matujący czyniący każdą powierzchnię mojej buzi nieskazitelną i gotową na podbój świata. Cechą charakterystyczną Królewny Śnieżki była nieskazitelna cera, chyba używała takiego samego kremu co ja :P

2.Krasnal od zadań specjalnych: el korektorro. Niezastąpiony w walce z każdym wypryskiem przeciwnikiem, każdą okrutną plamką i niedoskonałością.

3. Krasnal bob budowniczy, który pozwala każdego dnia cieszyć się matową cerą bez świecenia. Czasem jest mineralny, czasem twardy jak kamień. Współpracuje z muchomorkiem pędzlowatym.

4. Najbardziej opalony krasnal w moim królestwie, czyli Bambino Bronzerino. To on sprawia, że żaden książę nie oprze się mojemu rozświetlonemu oraz wykonturowanemu licu. Bronzerino dba abym nawet zimą wyglądała niesamowicie dobrze i zdrowo.

5. Najcieńszy w królestwie krasnal zwany Kocim Okiem, który potrafi dodać mojemu spojrzeniu niesamowitego charakteru. Niezawodny eyeliner musi być w moim królestwie! Jego umiejętności konturowania oka są znane na całym świecie, potrafi wyczarować cienką kreskę ale także narysować kocie oko, co sprawi, że wyglądam seksownie i kobieco.

6. Czym by była księżniczka bez szóstego krasnala jakim jest Ogrodnik, który swoim grzebyczkiem rozczesuje, rozdziela i grabi każdą z mych rzęs aby nadać im zalotności i blasku. Czarny jak smoła, gorący jak lawa, tusz do rzęs!

7. I ostatni krasnal, przedstawicielka płci pieknej, Szmineczka. Bez niej, usta Królewny nie pocałowałby książę. Zmienia barwy jak kameleon, czasem jest krwisto czerwona, czasem blado różowa, potrafi także stać się niewidzialna a także da mi wiele blasku. Ahh... kobieta zmienną bywa.

Wierzcie mi lub nie, ale jak z moimi Krasnalami mam zabawy co niemiara!

lolla_jan · 2012-04-02, 16:58

Dziś zapytałam mojego Narzeczonego co w jego kosmetyczce jest niezbędne. Nie zgadniecie co odpowiedział...

-szampon do włosów.

Tak, myje nim nie tylko włosy,ciało ale też twarz z czego jest niezmiernie dumny

Co jak co, ale cerę na niesamowitą! faceci....

2012-03-31, 16:45	#1
lolla_jan Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 3	Królewna Karolina Widzę, że dziewczyny mają dość dużo tych niezbędników. Królewna Śnieżka miała swoich 7 krasnoludków, którzy ja wielbili i rozpieszczali. Kim bez nich by była ta piękność? Ja, Królewna Karolina, także mam swoich 7 kosmetycznych krasnoludków, którzy pomagają mi być piękną każdego dnia, od momentu gdy się obudzę. Krasnale często się zmieniają, często na zmianę przychodzą te z Sephorlandii, które wręcz uwielbiam. A SĄ TO: 1. Krasnalek białasek, czyli krem nawilżająco-matujący czyniący każdą powierzchnię mojej buzi nieskazitelną i gotową na podbój świata. Cechą charakterystyczną Królewny Śnieżki była nieskazitelna cera, chyba używała takiego samego kremu co ja :P 2.Krasnal od zadań specjalnych: el korektorro. Niezastąpiony w walce z każdym wypryskiem przeciwnikiem, każdą okrutną plamką i niedoskonałością. 3. Krasnal bob budowniczy, który pozwala każdego dnia cieszyć się matową cerą bez świecenia. Czasem jest mineralny, czasem twardy jak kamień. Współpracuje z muchomorkiem pędzlowatym. 4. Najbardziej opalony krasnal w moim królestwie, czyli Bambino Bronzerino. To on sprawia, że żaden książę nie oprze się mojemu rozświetlonemu oraz wykonturowanemu licu. Bronzerino dba abym nawet zimą wyglądała niesamowicie dobrze i zdrowo. 5. Najcieńszy w królestwie krasnal zwany Kocim Okiem, który potrafi dodać mojemu spojrzeniu niesamowitego charakteru. Niezawodny eyeliner musi być w moim królestwie! Jego umiejętności konturowania oka są znane na całym świecie, potrafi wyczarować cienką kreskę ale także narysować kocie oko, co sprawi, że wyglądam seksownie i kobieco. 6. Czym by była księżniczka bez szóstego krasnala jakim jest Ogrodnik, który swoim grzebyczkiem rozczesuje, rozdziela i grabi każdą z mych rzęs aby nadać im zalotności i blasku. Czarny jak smoła, gorący jak lawa, tusz do rzęs! 7. I ostatni krasnal, przedstawicielka płci pieknej, Szmineczka. Bez niej, usta Królewny nie pocałowałby książę. Zmienia barwy jak kameleon, czasem jest krwisto czerwona, czasem blado różowa, potrafi także stać się niewidzialna a także da mi wiele blasku. Ahh... kobieta zmienną bywa. Wierzcie mi lub nie, ale jak z moimi Krasnalami mam zabawy co niemiara! Edytowane przez lolla_jan Czas edycji: 2012-03-31 o 16:58 Powód: błąd

2012-04-02, 16:58	#2
lolla_jan Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 3	Dot.: moj Dziś zapytałam mojego Narzeczonego co w jego kosmetyczce jest niezbędne. Nie zgadniecie co odpowiedział... -szampon do włosów. Tak, myje nim nie tylko włosy,ciało ale też twarz z czego jest niezmiernie dumny Co jak co, ale cerę na niesamowitą! faceci....

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)