Makijaż ślubny

[konrad]

Witam! Niedługo staję na ślubnym kobiercu i chciałabym zapytać o najbardziej odpowiedni makijaż dla mnie w tym wyjątkowym dniu.Mam jasną cerę ,niestety przetuszczającą się, z niewielkimi "problemami",ciemne oczy,raczej wąskie usta.Myślałam o mocniejszym podkreśleniu oczu,ale jaki kolory będą dla mnie najlepsze?Chciałabym też mieć rozpuszczone włosy,ale co z nimi zrobić aby wyglądać inaczej niż na codzień? Z niecierpliwością oczekuje pani wizjiPozdrawiam!

[konrad]

Dodam tylko,że grzywka z pierwszego zdjęcia jest już nieaktualna.Na szczęście włosy rosną mi bardzo szybko...

[KARINCIA]

Virtualka
Oto kilka moich propozycji na makijaż
Jeśli chodzi o włosy to proponuję je chociaż nakręcić na wałeczki!!

Pozdrawiam

[Sam]

Jeżeli chcesz zostać przy rozpuszczonych włosach ja bym Cie widziała w falach (takich troszke jak w latach 20'stych - zdjęcia znajdziesz w ksiązce "Kanony piękna") - możesz unieść włosy u nasady - tak by fryzurka uzyskała trochę lekkości. Powinnaś je uczesać na bok jeżeli chcesz mieć fryzurkę bardziej wyjściową lub z przedziałkiem po środku - jeżeli wolisz wizję 'nimfy' (taka bardziej dziewczęcą). Ja proponuje wersję nr 1.
Fryzura w dużej mierze uzalezniona jest od sukni ślubnej, więc moja propozycja jest tak troszkę 'na oślep' , ale na pewno jest to fryzura w której bedziesz dobrze wyglądała. Możesz takze jedno grube pasmo włosów zapleść w warkoczyk i wpleść w niego kwiaty, a nastepnie jakoś fajnie upiąć (zalezy to też od tego czy będziesz miała welon).

Co do makijażu to powinien być delikatny - symbolizujący niewinność. Oczy masz dość duże i ciemne więc tylko delikatnie je podkreśl brazem lub szarością (dodaj takze jakis jasny kolor na całą powiekę). Możesz także podkreślic nieco brwi - bo w porównaniu z ciemnymi oczkami wydają się zbyt blade - jednak uważaj żeby nie przesadzić. Najlepiej nanies na nie za pomoca pędzelka odbrobine brązowego cienia.

Jezeli chcesz optycznie powiększyć usta używaj jasnych kolorów - może być jakiś jasny błyszczyk z mieniącymi się drobinkami

Poeksperymentuj troszkę z różnymi wersjami makijażu i sama przekonasz się w jakim czujesz się najlepiej

Pozdrawiam
Sam

[konrad]

Dziekuję bardzo za odpowiedź.Piękny jest makijaż Jenifer Lopez,właśnie dziś kupiłam identyczny błyszczyk Bourjois.Rzeczywiście nigdy nie malowałam brwi,tylko depilowałam w cieniutką kreseczkę,ale teraz jestem na etapie "zapuszczania" i napewno wdrożę w życie pani radę.Będzie mnie malowała kosmetyczka,ale chciałam poznać zdanie profesjonalistki,gdyż raz już oddałam się w ręce "fachowca" i niestety skutki były opłakane.Suknie będę miała raczej prostą tzn.gorset bez ramiączek i szeroka spódnica bez żadnych drapowań i zbędnych ozdób,co do welonu to się zastanawiam,bo nie wiem jak go wpiąć w rozpuszczone włosy,mchoć z drugiej strony marzy mi się długi...Bardzo dziękuje także Karinci,na pewno skorzystam z Twoich rad.
Pozdrawiam

[youare]

1 – naprawdę bardzo młodziutko wyglądasz i fajnie, tak naturalnie wyszłaś na tych zdjęciach Dokładnie, na 2 zdjęciu te brwi to takie cieńsze kreseczki, ładniej Ci by było w takich bardziej naturalnych, swobodnych.
Na usta jakiś błyszczyk transparentny, nie żadne pomadki kryjące, ew. jakieś delikatne z drobinkami brokatu albo bez. Kolor to raczej jaśniutki, leciutki róż. Popieram Sam - ładnie Ci będzie w niewinnym, dziewczęcym makijażu – błagam, nie próbuj podkreślać konturu ust konturówką albo o zgrozo nie obciążaj powieki ciemnymi kreskami, bo to nie będzie ładnie się prezentować. Na oczko brązik, beż, umalowane rzęski...Trochę różu, ale uważaj żeby nie przesadzić, postaraj się żeby to były w miarę naturalne i świeże rumieńce. Możesz użyć jakiegoś pudru rozświetlającego z delikatnymi drobinkami odbijającymi światło, ale powinien mieć też właściwości matujące, bo skóra Ci się troszkę świeci
No i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!

[konrad]

Bardzo dziękuje za cieplutki liścik,rzeczywiście młodo wyglądam na zdjęciu ,ale mam już 24 lataRzeczywiście mam przetuszczającą się cerę i chyba zrezygnuje z pudru rozświetlającego na rzecz matującego,bo i tak po paru godzinach zawsze sie "świece".Bardzo lubie wszelkie błyszczyki,ale mają to do siebie,ze szybko znikają z ust.Może ktoś może mi polecić jakąś delikatniutką ,błyszczącą i trwałą szmink???

[youare]

podobno chanel długo się trzyma ust, tzn chodzi mi o błyszczyk. Możesz spróbować szminek np. chanela, one podobno są w porządku poza tym [hehe, Estellko tak :P] np. Shine delicieux L'oreala...Kosztuje ok. 40-50 zł.

[konrad]

Bardzo dziękuje za wszystkie rady.Na pewno skorzystam,też myślałam aby coś wykombinować z upięciem welonu do mojej bujnej,ale jednak rozpuszczonej fryzury,mimo iż Grażynka z forum fryzjerskiego doradza jednak upięcie.Chciałabym jednak wyglądać zwiewnie i oryginalnie a koki nie dość ,ze postarzają, to jeszcze ma je niemal każda panna młoda, niezależnie od typu urody.Rzeczywiście są wygodniejsze,ale chyba wole sie pomęczyć z nadzieją,ze efekt będzie cudowny.Co do Twoich sugesti do kremów,to mnie właśnie uczuliła seria Czysta skóra,tak,ze musiałam sie leczyć u dermatologa a Benzacne,owszem używałam,nawet 10%,ale kilka m-cy temu moja ciocia, pielęgniarka,znając moje problemy,przysłała mi z Niemiec super krem,który w Polsce też jest,ale dosyć drogi, i poki co jestem mu wierna. Pięknie dziękuje za życzenia i choć ten wielki dzień będzie dopiero za kilka miesięcy,na pewno prześle fotki na to forum.Pozdrawiam