Dbanie o zdrowie - badania

[witaminko]

Cześć!
Ostatnio z pewnych względów mam kontakt z ludźmi chorymi na raka. Fakt, że często są to osoby młode, z pozoru posiadające dobre zdrowie, dbające o kondycję sprawia, że coraz bardziej dociera do mnie myśl, którą chyba większość z nas chce od siebie odsunąć, tzn. że nowotwór może spotkać każdego z nas.
Dlatego też postanowiłam zadbać o swoje zdrowie, a co się z tym wiąże, lepiej je kontrolować. I tu pojawia się pytanie: jakie okresowe badania wykonujecie? W jakim wieku zaczęłyście je wykonywać (np. zauważyłam, że sporo młodych dziewczyn uważa, że rak piersi to sprawa wyłącznie 'tych starszych', a to nieprawda przecież). Może udałoby się nam w tym wątku zebrać listę badań, które warto wpisać w swój kalendarz i regularnie wykonywać?

[Stonem]

Myślę, że Ameryki nie odkryje jak napiszę:
- badanie piersi (wiadomo, że samokontrola jest pomocna, dobrze jednak gdy czuwa jeszcze nad tym lekarz. Mnie np. przy każdej wizycie bada ginekolog)
-cytologia (zwłaszcza po 25 r.ż)
-kolonoskopia (zwłaszcza panowie po 50 r.ż)

[sohee]

Ja robię co roku cytologię (zaczęłam jako nastolatka) i morfologię dwa razy do roku. Muszę zacząć badać piersi ale jakoś nie bardzo wiem jak się do tego zabrać, trzeba poszperać w necie za jakimś poradnikiem.

Kolonoskopia nie jest rutynowym badaniem profilaktycznym, a inwazyjnym zabiegiem, który może doprowadzić nawet do zgonu. Lekarz zleca ją tylko jak ma ku temu podstawy.

[TmargoT]

w polsce problematyczne są badania,bo za każdym razem trzeba kłamać
.lekarze nie chca wypisywac skierowań na profilaktyczne badania .cytologia raz na 3 lata i po 25 roku życia,mammografia po 55 -tce to za mało.
kiedy chciałam zrobić USG piersi musiałam naklamać,tak samo z badaniem krwi.
kosmos

[raszka14]

Raz do roku USG piersi
Raz do roku cytologia
Raz na 1-2 lata dermatolog
Raz na pół roku okulista (noszę okulary, wada nieustabilizowana, ale powinno się chodzić przynajmniej raz w roku, bo lekarz może wychwycić nie tyko zmiany w oku, ale i w mózgu!)
Raz na pół roku dentysta
Raz na jakiś czas morfologia (ostatni raz było 3 lata temu, wybieram się niedługo ponownie)
A reszta lekarzy "za potrzebą"

[Stonem]

Napisane przez sohee

Ja robię co roku cytologię (zaczęłam jako nastolatka) i morfologię dwa razy do roku. Muszę zacząć badać piersi ale jakoś nie bardzo wiem jak się do tego zabrać, trzeba poszperać w necie za jakimś poradnikiem.

Kolonoskopia nie jest rutynowym badaniem profilaktycznym, a inwazyjnym zabiegiem, który może doprowadzić nawet do zgonu. Lekarz zleca ją tylko jak ma ku temu podstawy.

Racja.
Jednak niewiele jest badań/zabiegów mogących wykryć raka we wczesnych stadiach, a kolonoskopia w przypadku raka jelita grubego taką możliwość daje- dlatego ją tu wymieniłam.
Na zajęciach z onkologii mówiono nam, właśnie że kolonoskopia powinna być profilaktyką i że każdy Pan w pewnym wieku powinien ją co jakiś czas mieć- wiadomo jednak jak badanie to wygląda, nie jest to takie hop siup, trzeba się przygotować i mieć na uwadze wszelkie komplikacje, ból, dyskomfort...
racja bez przyczyny (podejrzeń) takich wątpliwych atrakcji się ludziom nie funduje

[kwiatek101]

Hej Mam 22 lata. Powiem szczerze, że tak na prawdę nawet robiąc badania może nas coś dotknąć. Coś czego się nie spodziewamy, ale mimo to warto o siebie dbać

ja tak na prawdę zwłaszcza badania ginekologiczne.
* cytologia raz w roku (czasem dwa, bo mam nadżerkę)
* usg przezpochwowe to przy każdej wizycie, a że chodzę po tabletki to raz na cztery miesiące
* badanie piersi

Ze względu na to, że korzystam z antykoncepcji hormonalnej to także robię:
* układ krzepnięcia (czas krwawienia i krzepnięcia, czas protrombinowy, czas kefalinowo-kaolinowy itd)
* próby wątrobowe pełne (asat, alat, bilirubina i białko całkowite)

Raz w roku zawsze robie:
* morfologia ogólna plus retikulocyty
*lipidogram (u mnie jest tani - 24zł za całość)
*elektrolity - Mg, P, Na (bo mam zaburzenia rytmu serca)

Czasem jak spotkam na grouponie jakieś tanie badania to kupuję - np ostatnio za 17zł kupiłam morfologię, żelazo i zdolność całkowitego wiązania żelaza
Teraz muszę zrobić holter ekg i echo serca ale to ze względu na moje zaburzenia rytmu więc norma co X czasu.


edit: no oczywiście stomatolog, reszta - za potrzebą. Widzę, że tutaj dziewczyny piszą o kłamaniu lekarzy dla skierowań. Ja robię wszystkie badania prywatnie, ale wiem, że lekarze nie chcą dawać skierowań na profilaktyczne badania, szczególnie młodym i dobrze czującym się osobom...

[sine.ira]

• Pomiar ciśnienia krwi – po 21. roku życia ciśnienie należy mierzyć regularnie, co najmniej raz w roku. Nie leczone lub źle leczone nadciśnienie prowadzi do rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego i powikłań narządowych

• Lipidogram – oznaczenie stężenia cholesterolu całkowitego, LDL-cholesterolu, HDL-cholesterolu i trójglicerydów we krwi – mężczyźni w wieku powyżej 30 lat, a kobiety w wieku powyżej 45 lat powinni wykonywać to badanie raz do roku

• Oznaczenie stężenia glukozy we krwi na czczo – w ramach profilaktyki cukrzycy. Cukrzyca jest istotnym czynnikiem ryzyka wystąpienia wielu chorób, w tym chorób układu krążenia

• Badanie per rectum oraz oznaczenie stężenia PSA (swoistego antygenu sterczowego) we krwi –?mężczyźni po 50. roku życia powinni wykonywać je raz do roku, w ramach profilaktyki łagodnego rozrostu gruczołu krokowego (BPH) oraz raka prostaty

• Badanie cytologiczne –każda kobieta, która rozpoczęła współżycie płciowe powinna wykonywać je regularnie raz do roku, w ramach profilaktyki raka szyjki macicy. Badanie cytologiczne należy wykonać nie wcześniej niż 4 dni po ostatnim dniu miesiączki i nie później niż 4 dni przed rozpoczęciem miesiączki. Badanie cytologiczne pozwala nie tylko na wykrycie wczesnych postaci raka szyjki macicy, ale również zmian, które nie leczone mogą prowadzić do jego rozwoju

• Badanie mammograficzne –zalecane każdej kobiecie po 50. roku życia, przynajmniej raz do roku, w ramach profilaktyki raka piersi

• Samobadanie piersi –raz w miesiącu po menstruacji każda kobieta powinna wykonać samobadanie piersi. W przypadku stwierdzenia jakiejkolwiek zmiany (np. guzek, stwardnienie) zmiany należy zgłosić się do lekarza ginekologa

• Wizyta u ginekologa –każda kobieta, która rozpoczęła współżycie płciowe powinna raz w roku zgłosić się na badanie kontrolne do lekarza ginekologa

• Morfologia –bez względu na wiek powinno się je wykonywać raz w roku

• Badanie ogólne moczu–bez względu na wiek powinno się je wykonywać raz w roku

• Badanie gęstości mineralnej kości (densytometria) –badanie gęstości mineralnej tkanki kostnej, powinno być wykonywane przed kobiety po menopauzie oraz mężczyzn w wieku powyżej 70 lat, w ramach profilaktyki osteoporozy

• EKG –po ukończeniu 30. roku życia każdy powinien wykonać badanie elektrokardiograficzne (EKG). Badanie EKG pozwala na ocenę rytmu serca (miarowość, niemiarowość), częstości rytmu serca (ilość uderzeń na minutę), ocenę ewentualnych zaburzeń rytmu serca, wykrycie niedokrwienia i (lub) zawału mięśnia sercowego. Początkowo badanie to należy wykonywać raz na 3 lata, od 50. roku życia – raz w roku

• Pomiar ciśnienia śródgałkowego (rodzaj badania okulistycznego) –po 40. roku życia należy wykonywać je 2 razy do roku. Badanie to pozwala wykryć jaskrę, jedną z najczęstszych przyczyn ślepoty

• Kontrola stomatologiczna –bez względu na wiek należy regularnie, przynajmniej raz do roku chodzić do dentysty. Zły stan zębów i (lub) dziąseł może być przyczyną rozwoju wielu chorób

• BMI (wskaźnik masy ciała) –należy sprawdzać wartość wskaźnika BMI raz na kwartał

• Badanie radiologiczne (rentgenowskie) klatki piersiowej (RTG) –?osoby palące, które ukończyły 40 lat powinny wykonywać zdjęcia radiologiczne klatki piersiowej raz do roku w ramach profilaktyki chorób układu oddechowego w tym raka płuc

• Badanie na obecność krwi utajonej w kale –zgodnie z zaleceniami po ukończeniu 40 lat należy wykonać to badanie raz do roku. Pozwala ono określić konieczność diagnostyki w kierunku raka jelita grubego

• Kolonoskopia (badanie endoskopowe dolnego odcinka przewodu pokarmowego) –wykonywane zarówno w ramach profilaktyki, jak i diagnostyki raka jelita grubego

• USG jamy brzusznej – bez względu na wiek powinno się je wykonywać raz w roku

http://www.zmieniamyprzyzwyczaje nia.pl/porady_dla_pacjentow,83.h tml

[Candy_lips]

Ja to chlubnie, jeżeli chodzi o zdrowie, to nie zrobiłam, bo mimo że współżyję od 15 roku życia to pierwszy raz u gina byłam mając 17 lat. No, ale wtedy nikt tak nie uświadamiał i nie myślało się o tym. Przez to też leczę PCOS, ale później niż powinnam, wcześniej też olewałam sprawię, więc parę lat wcześniej powinnam już to leczyć. No, ale cytologię miałam 2 lata temu, teraz powtórzę. Usg piersi będę miała teraz pierwszy raz (mam 20 lat). No, ale obiecuję sobie, że teraz będę dbać o zdrowie, no i lepiej jest, zdrowiej jem i właśnie, zamierzam chodzić regularnie już na badania. Ciśnienie mierzę teraz często, kiedy mogę, bo przed dietą okazało się, że miałam nawet 1na 100... i byłam w szoku.. choć nie powinnam przy takim trybie życia.. teraz mierzyłam i oprócz złego pomiaru, gdzie wyszło mi ze 170 na 100, to wychodziło mi ok 110 na 70, więc jak widać zdrowszy tryb życia wiele daje .
Smutne jest dla mnie to, że wiele badań jest drogich jak nie robi się na NFZ. Poza tym wiadomo, że niektórych nie da się, np hormony. Cytologia, USG piersi też wg mnie powinny być darmowe, a zazwyczaj są darmowe jedynie o jakiegoś wieku albo raz na parę lat zrobią akcję, że jest darmo..
Oprócz PCOS mam hiperinsulinizm, więc tymn bardziej, by zapobiec w przyszłości cukrzycy to u mnie ta zmiana nawyków to konieczność.
Cud jednak się zdarzył, że cholesterol,. LDL, HDL miałam książkowe , mimo złego trybu życia i PCOS, co się rzadko raczej zdarza.
USG przezpochwowe miałam tylko 2 razy, ale będę musiała częściej, bo będę brać tabletki. No i piszecie, że macie to w gabinecie?? Ja się z czymś takim nie spotkałam. Ale podpytam. Bo na NFZ chyba tego się nie da, nie ? :/
A i wstyd się przyznać, ale u dentysty, to ja z parę lat nie byłam. .wcześniej też nie byłam parę lat, to miał bardzo dużo do łatania i bolało. Także teraz muszę wziąć się w garść i pójść. Następny cel--> praca--> uzbieranie kasy na aparat , bo mam bardzo krzywe zęby (no ale trochę to off top , wiem).
A u okulisty byłam pod koniec podstawówki , była mała wada, nosiłam okulary, lecz zgubiłam i od tej pory nie byłam tyle lat, a mam już 20.. i wiem, że muszę iść, bo tyle lat nie byłam, a z drugiej strony się boję.. ale nie jęczę już, pójdę, trzeba .

[Sophie24]

U mnie to tak raczej różnie.
Dentystę mam raczej regularnie, co kilka miesięcy i zawsze dużo do łatania - taki pech, że dentysta to sporo na mnie zarobi.
Ginekolog - od niedawna prawie stały bywalec bo jak coś mnie dręczy to idę. Cytologia była, nawet się nie upominałam a byłam na NFZ:P
Samobadanie piersi - zawsze, to już dla mnie nawyk, norma - po prostu wykonuje to podczas wcierania moich masełek czy olejków plus osobno po okresie.
Reszta to raczej leży i kwiczy.
U okulisty powinnam być co roku czy co dwa bo mam okulary od 6 lat (?) z wadą -0,5 na każde oko ale nie pogłębia się więc tak sobie zwlekam. Przeszłam jednak badania wzroku bez okularu i lekarza medycyny pracy więc stwierdzam, że nie jest źle:P
Morfologia i reszta - tu w ogóle nie mogę się wybrać.
Wiem, że powinnam zrobić coś w kierunku badania jelit/żołądka ale dopiero jak się ciepło zrobi to rowerem pojadę do lekarza. Mój lekarz chętny jest na danie skierowania w każdym kierunku, nie mam się co o to martwić. Jedynie morfologii pilnuje, że raz w roku - potem limity.
Chyba powinnam też coś z tarczycą sprawdzić bo mi kiedyś lekarz medycyny pracy wspominał coś o tym ale tu też mi się ciężko zebrać.
Najgorsze, że wszystko kosztuje - jak nie badania to dojazdy. Potem jeszcze kolejki są trochę uporczywe...
Do dermatologa też się wybieram ze znamionami i na testy na alergię z lekami.
Mam taką listę i powoli będę realizować

[Candy_lips]

Sophie, serio robisz cytologię na NFZ? Ja słyszałam, że można dopiero od pewnego wieku i co 3 lata, ale może tu się mylę. Jak się mylę, to też będę częściej chodzić. A ja dopiero raz byłam na cytologii, choć powinnam już z 2-3 razy co najmniej, wiem o tym. No i jeszcze miałam ją robioną wacikiem, to ja teraz wolałabym uderzać tam, gdzie zrobią szczoteczką, bo to skuteczniejsze.. tylko nie wiem czy na NFZ tak robią, wątpię.. ale jak miałam robione wacikiem, to nawet i mylić by się mogło i może się okazać, że tam w środku wesoło nie jest, a ja o tym nie wiem. Tylko, że ta szczoteczkowa około stówy, ale wiadomo, warto.
Co do badania piersi, to chyba muszę zapytać gina jak dokładnie to robić. Bo na wizycie gin sprawdzał, nic nie wyczuwał, a ja czasem dotknę i wydaję mi się, że coś tam jest, więc to pewnie moja nieumiejętność w tym względzie i schiza.

[kwiatek101]

Napisane przez Candy_lips

Sophie, serio robisz cytologię na NFZ? Ja słyszałam, że można dopiero od pewnego wieku i co 3 lata, ale może tu się mylę. Jak się mylę, to też będę częściej chodzić. A ja dopiero raz byłam na cytologii, choć powinnam już z 2-3 razy co najmniej, wiem o tym. No i jeszcze miałam ją robioną wacikiem, to ja teraz wolałabym uderzać tam, gdzie zrobią szczoteczką, bo to skuteczniejsze.. tylko nie wiem czy na NFZ tak robią, wątpię.. ale jak miałam robione wacikiem, to nawet i mylić by się mogło i może się okazać, że tam w środku wesoło nie jest, a ja o tym nie wiem. Tylko, że ta szczoteczkowa około stówy, ale wiadomo, warto.
Co do badania piersi, to chyba muszę zapytać gina jak dokładnie to robić. Bo na wizycie gin sprawdzał, nic nie wyczuwał, a ja czasem dotknę i wydaję mi się, że coś tam jest, więc to pewnie moja nieumiejętność w tym względzie i schiza.

ja potwierdzam, że na NFZ można zrobić cytologię normalnie a nie od jakiegoś wieku.
Trzeba po prostu iść do lekarza do przychodni i powiedzieć, że chcesz cytologię. Na pewno są tacy, którzy nie zrobią ale mam nadzieję,że to mniejszość.
Natomiast jeśli chodzi o to co mówisz, że od jakiegoś wieku jest za darmo to po prostu są to głośne akcje promocyjne prywatnych przychodni (także lepszych publicznych), które mają kontrakt z NFZ i raz na jakiś czas robią te akcje profilaktyczne. Akurat tam rzeczywiście jest ustalona granica wieku i dodatkowe warunki np łapią się osoby powyżej 25rż i jeszcze dodatkowo trzeba nie być np 2 lata na cytologii.
Ale u lekarza w państwowej przychodni jak najbardziej można zrobić cytologię , nie ważne czy ma się 25 czy 17 lat.

Ciekawa jestem o tym co pisałaś z cytologią "szczoteczkową". U mnie w mieście (powyżej 300tys) nigdzie nie spotkałam się z tym, żeby cytologia kosztowała więcej niż 35zł. Czy to oznacza, że wszędzie używają wacików? hmm...

[fankapsychiatrii]

Cytologia przy pobrana kwaczem (wacikiem) jest nic nie warta, nie gwarantuje poprawnego pobrania komórek.To tak jakby cytologii nie wykonywać. Jeśli robić cytologię to tylko szczoteczką.

[leniwca]

Napisane przez Candy_lips

Sophie, serio robisz cytologię na NFZ? Ja słyszałam, że można dopiero od pewnego wieku i co 3 lata, ale może tu się mylę. Jak się mylę, to też będę częściej chodzić. A ja dopiero raz byłam na cytologii, choć powinnam już z 2-3 razy co najmniej, wiem o tym. No i jeszcze miałam ją robioną wacikiem, to ja teraz wolałabym uderzać tam, gdzie zrobią szczoteczką, bo to skuteczniejsze.. tylko nie wiem czy na NFZ tak robią, wątpię.. ale jak miałam robione wacikiem, to nawet i mylić by się mogło i może się okazać, że tam w środku wesoło nie jest, a ja o tym nie wiem. Tylko, że ta szczoteczkowa około stówy, ale wiadomo, warto.
Co do badania piersi, to chyba muszę zapytać gina jak dokładnie to robić. Bo na wizycie gin sprawdzał, nic nie wyczuwał, a ja czasem dotknę i wydaję mi się, że coś tam jest, więc to pewnie moja nieumiejętność w tym względzie i schiza.

Ja też robiłam na NFZ, właśnie szczoteczką. Moja ginekolog sama zaleciła to badanie, więc myślałam, że to norma.

[klempaa]

Napisane przez Candy_lips

Sophie, serio robisz cytologię na NFZ? Ja słyszałam, że można dopiero od pewnego wieku i co 3 lata, ale może tu się mylę. Jak się mylę, to też będę częściej chodzić. A ja dopiero raz byłam na cytologii, choć powinnam już z 2-3 razy co najmniej, wiem o tym. No i jeszcze miałam ją robioną wacikiem, to ja teraz wolałabym uderzać tam, gdzie zrobią szczoteczką, bo to skuteczniejsze.. tylko nie wiem czy na NFZ tak robią, wątpię.. ale jak miałam robione wacikiem, to nawet i mylić by się mogło i może się okazać, że tam w środku wesoło nie jest, a ja o tym nie wiem. Tylko, że ta szczoteczkowa około stówy, ale wiadomo, warto.
Co do badania piersi, to chyba muszę zapytać gina jak dokładnie to robić. Bo na wizycie gin sprawdzał, nic nie wyczuwał, a ja czasem dotknę i wydaję mi się, że coś tam jest, więc to pewnie moja nieumiejętność w tym względzie i schiza.

Ja za cytologię płacę 20zł - i żadnym wacikiem nie jest robiona- normalnie, szczoteczką.
Tą robioną wacikiem to sobie można wiadomo gdzie wsadzić. Nie jest miarodajna.



Co do badań -> ja niestety jestem niedobrym przykładem
Ciągle próbuję się zmobilizować żeby robić je regularnie i kicha. A powinnam
Tylko cytologii i badania piersi nie zaniedbuję - resztę niestety tak....

[Narrhien]

Ja od roku zaczęłam się systematycznie badać (odkąd wykupiłam prywatne ubezpieczenie) i już mi wyszły dwie właściwie nieuleczalne choroby. Możliwe, że i trzecia na horyzoncie się majaczy, ide na dniach na badania.A młoda jestem, sprawna i jędrna. Zaskoczenie było. Generalnie miałam takie dziwne przekonanie, że jestem niezniszczalna. A jednak, jak się okazało - nie jestem.

Do tej pory myślałam, że jestem nienormalna tak latając po lekarzach jak stara babcia, zwłaszcza,że ja mimo wszystko hipochondryk jestem, ale tak sobie myślę, że lepiej w tę stronę, niz w ogóle sie nie badać.

Tak więc zachęcam do wizyt u lekarza. I do męczenia o skierowania. Albo, jeśli człowiek męczyć nie lubi, do prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego - miesięczny koszt nie jest wielki, a komfort życia wzrasta.

[201611241302]

Ja też robię cytologie normalnie na nfz, co roku. Od 19 roku życia.
Myślałam, że to norma.

[Stookrotka]

Ja też cytologia z NFZ raz na rok (teraz nawet mam dwa bo podobno mała nadżerka jest). Do gina chodzę regularnie. Nigdy mi nie żałowano badań.
Dodatkowo badanie czystości pochwy, ogólnie często badania "palpacyjne" , USG dopochwowe też było.
Gdy brałam anty kontrolowano też wątrobę.

Morfologia raz w roku (ostatnio dzięki temu wykryto u mnie niedoczynność tarczycy),
Badanie moczu raz w roku (ale to przeważnie temu że mam co roku zapalenie pęcherza więc i czasami 3x mam robione)
Stomatolog 2x w roku
Ciśnienie, tętno, poziom cukru mam sprawdzane często - na zajęciach sobie sprawdzamy same od tak
Chodzę też to dermatologa, endokrynologa, ortopedy

[Lea_ny]

Napisane przez Candy_lips

USG przezpochwowe miałam tylko 2 razy, ale będę musiała częściej, bo będę brać tabletki. No i piszecie, że macie to w gabinecie?? Ja się z czymś takim nie spotkałam. Ale podpytam. Bo na NFZ chyba tego się nie da, nie ? :/

Oczywiście, że się da Ja miałam robione takie USG wielokrotnie i tylko raz robiłam prywatnie - reszta bez problemu na NFZ.

W ogóle zawsze dziwiły mnie opinie, że lekarze nie chcą dawać skierowań, bo od dziecka często chodzę po lekarzach i szczerze mówiąc nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek odmówiono mi jakichś badań Ale sądząc po tym co niektórzy piszą, to najwyraźniej miałam jakieś niewyobrażalne szczęście

[TmargoT]

to jak to jest z tą cytologią NFZ refunduje co rok,czy co trzy lata


hmmmm

Porada na etapie podstawowym obejmuje: przeprowadzenie wywiadu, wypełnienie ankiety, pobranie materiału do badania cytologicznego, edukację w zakresie profilaktyki nowotworu szyjki macicy, wysłanie pobranego materiału wraz z wypełnioną ankietą do pracowni diagnostycznej, wręczenie przez lekarza pacjentce wyniku badania i decyzja co do dalszego postępowania, zalecenie ponownego zgłoszenia się na badanie po trzech latach w ramach programu. Jeżeli wynik badania jest prawidłowy, to na następne badanie cytologiczne w ramach programu należy zgłosić po 3 latach, chyba że na otrzymanym wyniku badania jest informacja o zgłoszeniu się na badanie za 12 miesięcy.

http://www.nfz-warszawa.pl/index/pacjent/programy3a

[Candy_lips]

Napisane przez Lea_ny

Oczywiście, że się da Ja miałam robione takie USG wielokrotnie i tylko raz robiłam prywatnie - reszta bez problemu na NFZ.

W ogóle zawsze dziwiły mnie opinie, że lekarze nie chcą dawać skierowań, bo od dziecka często chodzę po lekarzach i szczerze mówiąc nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek odmówiono mi jakichś badań Ale sądząc po tym co niektórzy piszą, to najwyraźniej miałam jakieś niewyobrażalne szczęście

To wtedy idziesz do ginekologa na NFZ i daje Ci skierowanie na te dopochwowe?
Tak się zastanawiałam i chyba jednak na NFZ jest u nas, ale zacofana jestem. Ale jak będę robić nawet na NFZ, to raczej wolę w stolicy, bo u nas, to zacofanie jest we wszystkim, mimo że miasto nie ejst takie małe... Lekarze to u nas pożal się Boziu..
U mnie udało się jedynie z badaniami hormonalnymi,bo ze szpitala mnie skierowali..okresy miałam co 3 miesiące itp to mnie skierowali. .to chociaż tu miałam sporo badań zrobione za darmo.

[witaminko]

Dziękuję za odpowiedzi Szczerze mówiąc, nie słyszałam o cytologii "szczoteczkowej", dobrze wiedzieć, bo wychodzi na to, że miałam badania bez sensu robione.
A jak udawało Wam się zdobyć skierowanie na USG piersi? Wystawiał je ginekolog? "Tak o", czy dopiero gdy istniały przesłanki ku temu badaniu? I tak samo odnośnie prób wątrobowych. Jeśli stosuję antykoncepcję hormonalną, to skierowanie na takie badanie powinnam dostać od ginekologa bez problemu? Czy lekarz rodzinny też mógłby je wystawić?

[kwiatek101]

Napisane przez witaminko

Dziękuję za odpowiedzi Szczerze mówiąc, nie słyszałam o cytologii "szczoteczkowej", dobrze wiedzieć, bo wychodzi na to, że miałam badania bez sensu robione.
A jak udawało Wam się zdobyć skierowanie na USG piersi? Wystawiał je ginekolog? "Tak o", czy dopiero gdy istniały przesłanki ku temu badaniu? I tak samo odnośnie prób wątrobowych. Jeśli stosuję antykoncepcję hormonalną, to skierowanie na takie badanie powinnam dostać od ginekologa bez problemu? Czy lekarz rodzinny też mógłby je wystawić?

ja zawsze robię prywatnie, bo nie chce mi się dyskutować z lekarzami. Przynajmniej u mnie jest problem nawet z morfologią :/
co do prób wątrobowych to chyba trzeba robić prywatnie, bo w sumie antykoncepcja hormonalna to wybór każdej kobiety - nie musi tego brać, więc jakby każdy miał mieć z tego tytułu badania to NFZ by zbankrutował:P

A ja płacę za próby wątrobowe ok30zł (zależy gdzie, ale między 24 a 36) więc tyle pacjentek to na prawdę spora kasa...

[agniesikk]

Co pół roku ginekolog (pod warunkiem, że nie mam żadnej infekcji). Mam dobrego lekarza, który nigdy nie żałuje badań, więc bez problemu robi USG dopochwowe i piersi, ok. 5 -6 dni po miesiączce badam sama piersi. A prywatnie robię badania krwi, bo biorę pigułki (także glukoza, morfologia, krzepliwość krwi i próby wątrobowe). Tylko jeszcze cytologii nie miałam robionej, bo przyznać muszę, że zapomniałam, a lekarz mi kazał przyjść. Mam zamiar iść na to badanie w najbliższym czasie.

A stomatolog to raz na pół roku, ostatnio nie byłam rok i miałam 2 zęby do leczenia z dość dużymi ubytkami, aż dentystka była w szoku

[TmargoT]

Napisane przez witaminko

Dziękuję za odpowiedzi Szczerze mówiąc, nie słyszałam o cytologii "szczoteczkowej", dobrze wiedzieć, bo wychodzi na to, że miałam badania bez sensu robione.
A jak udawało Wam się zdobyć skierowanie na USG piersi? Wystawiał je ginekolog? "Tak o", czy dopiero gdy istniały przesłanki ku temu badaniu? I tak samo odnośnie prób wątrobowych. Jeśli stosuję antykoncepcję hormonalną, to skierowanie na takie badanie powinnam dostać od ginekologa bez problemu? Czy lekarz rodzinny też mógłby je wystawić?

więc ja odpowiem o USG piersi.
jeśli nie chcesz się użerać z ginem,a nie znasz go dobrze to skłam,ze coś cię boli,lub masz w rodzinie chorą na raka piersi.
mój gin choć dobry człowiek to i tak kazał mi kłamac na badaniu,bo nie chca robić profilaktyki młodym kobietom.
poszłam z głupoty i za tydzień idę na punkcję jeden guzek na lewej piersi,niewyczuwalny pod palcami

[fankapsychiatrii]

Napisane przez TmargoT

to jak to jest z tą cytologią NFZ refunduje co rok,czy co trzy lata


hmmmm


http://www.nfz-warszawa.pl/index/pacjent/programy3a

co 3 lata należy się jesli wynik ostatni był ok, jeśli nie był w porządku to otrzymuje sie informacje że ponowne badanie powinno być wcześniej i jest podane za ile i wtedy jest refundowane po tym czasie a nie po 3 latach

[Lea_ny]

Napisane przez kwiatek101

ja zawsze robię prywatnie, bo nie chce mi się dyskutować z lekarzami. Przynajmniej u mnie jest problem nawet z morfologią :/
co do prób wątrobowych to chyba trzeba robić prywatnie, bo w sumie antykoncepcja hormonalna to wybór każdej kobiety - nie musi tego brać, więc jakby każdy miał mieć z tego tytułu badania to NFZ by zbankrutował:P

A ja płacę za próby wątrobowe ok30zł (zależy gdzie, ale między 24 a 36) więc tyle pacjentek to na prawdę spora kasa...

Ja często robiłam państwowo

[effcia82]

Wszystko zależy od lekarza i przychodni. Ja np od pewnego czasu dostaję co roku skierowanie na próby wątrobowe i krzepnięcie z powodu brania tabletek antykoncepcyjnych, podobnie zresztą na cytologię i USG piersi, natomiast od lat nie mogę wyegzekwować skierowania na USG dopochwowe. Podobno profilaktycznie nie przysługuje, tylko przy jakichś objawach. Tylko jakie by tu wymyślić? Rak jajników przecież w początkowej fazie przebiega bezbjawowo.

Co do morfologii ja robię często w związku z różnymi dolegliwościami. Z tego co wiem niechętnie dają w celach profilaktycznych.

Chętnie zrobiłabym kolonoskopię bo tą partię ciałą jak dotąd mam najsłabiej zbadaną

[klempaa]

Napisane przez effcia82

Wszystko zależy od lekarza i przychodni. Ja np od pewnego czasu dostaję co roku skierowanie na próby wątrobowe i krzepnięcie z powodu brania tabletek antykoncepcyjnych, podobnie zresztą na cytologię i USG piersi, natomiast od lat nie mogę wyegzekwować skierowania na USG dopochwowe. Podobno profilaktycznie nie przysługuje, tylko przy jakichś objawach. Tylko jakie by tu wymyślić? Rak jajników przecież w początkowej fazie przebiega bezbjawowo.

Co do morfologii ja robię często w związku z różnymi dolegliwościami. Z tego co wiem niechętnie dają w celach profilaktycznych.

Chętnie zrobiłabym kolonoskopię bo tą partię ciałą jak dotąd mam najsłabiej zbadaną

Kolonoskopia to nie jest coś, co się wykonuje "ot tak"
To jest dość poważna procedura diagnostyczna, którą wykonuje się w uzasadnionych przypadkach

[effcia82]

Napisane przez klempaa

Kolonoskopia to nie jest coś, co się wykonuje "ot tak"
To jest dość poważna procedura diagnostyczna, którą wykonuje się w uzasadnionych przypadkach

A ciągłę wzdęcia nie są wskazaniem?