|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Rozeznanie
|
"Syndrom gniazda"
Jeszcze wczoraj pisałam o tym, ze nie wiem gdzie się ze sobą podziać i co robić, a tu dzisiaj takie szlaeństwo! Przypływ energii, masę pomysłów, zero cierpliwości i poczucie, ze trzeba wszystko dopiąć na ostatni guzik. A jak nie ja to kto? Więc męczę ojca, brata, żeby odnowić pokój, że trzeba kupić łóżeczko, ze dywan dawno nie był prany, że trzeba nowe firanki itp, itd...
A jak ktoś nie ma czasu, to oczywiście zero wyrozumiałości, bo przecież sama nie zrobię i jedyne co mogę zrobić to przypilnować, zeby zrobił to ktoś inny. Czy wy też tak macie? To niesamowity szał!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 107
|
![]()
Hej!
![]() Jestem dopiero na początku 14 tygodnia i narazie niczego nie szykuję, nie kupuję. Powiedziałam sobie, że poczekam z tym do 7 miesiąca ciąży. Ale już nie mogę się doczekać! ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam ![]() P.S. Na kiedy masz termin? ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
Asia
![]() Ciesze sie razem z tobą, że nastrój ci się poprawił. Dobrze, że ogarnął cię taki niesamowity przyjemny szał. Już masz zajęcie na najbliższy czas. A z bliskimi to różnie bywa, chcą pomóc a czasu nie mają, ale póki co to rozglądaj się po sklepach za rzeczami dla dzidziusia a jak ci sie nie chce z domu wychodzic to na internecie poszukaj. Mnie też taki szał ogarnia ale, jeszcze mam czas więc jak narazie to tylko oglądam. Chociaż robi się to coraz bardziej trudniejsze tylko oglądac a nie kupowac, ale powstrzymuje się jeszcze. Zesztą duża przyjemnosc w samym ogladaniu też jest ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 162
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
O rany,to tak jakbys pisala o mnie(jakis miesiac temu)
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
Ja do tej pory też czekałam, bardziej z nie wiedzy, co powinnam mieć dla bobasa, niż z powodu przesądów, ale robi się coraz później, bo już nie długo moje dziecko przyjdzie na świat. Termin mam na początek października, niby to jeszcze masę czasu, ale...
A Ty martaaaa, kiedy masz termin? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 60
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
Witam! Ja miałam coś takiego na kilka dni przed porodem. Oczywiście całą ciążę się przygotowywałm, robiłam zakupy, przestawialam itp,itd. Ale właśnie kilka dni (2-3) przed porodem poczułam taki przypływ energii jakiego nie doświadczyłam nigdy wcześniej i nigdy potem przed żadną miesiączka
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
"Ludzie i koty mają ze sobą coś wspólnego: nie potrafią żyć bez głaskania" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 162
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Rozeznanie
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
Ja mam jeszcze trochę czasu, ale czuję czasem tak samo, im bliżej tym większe niepokoje mnie nachodzą. Raz sie cieszę, że to coraz bliżej, ze w końcu zobaczę i przytulę tego łobuziaka, który tak czule mnie kopie od środka, a z drugiej strony boję się tego całego zamieszania jakim jest poród. Nie wiem, czy dobrze to sobie wyobrażam, nie wiem co mnie czeka. Przeraża mnie ten ból, nagość i być moze znieczulenie położnych na moją sytuację... A z drugiej strony mówię sobie, że już jest za późno, żeby się zastanawiać, co ma być to będzie, przecież w najgorszym wypadku to tylko kilkanaście godzin, a nie całe wieki... Więc lepiej, gorzej, ale jakoś to wytrzymam. Myślę, że bardziej się wstydzę niż boję bólu...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 162
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
Na mnie chyba najgorzej wplywaja opowiesci innych kobiet o porodzie
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 60
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
Masz rację, nie słuchaj żadnych "opowieści dziwnej treści". Moja kochana Mama wyśmiała wszystkie mrożące krew w żyłach opowieści, zawsze gdy tylko zaczynałam mieć stracha (to normalne) opowiadała mi o swoich spokojnych dwóch porodach, i powtarzała, że mam myśleć o dziecku, oddychać i pomóc mu szybko wydostać się na świat. Idąc rodzić wiedziałam, że to jaki będzie poród i jak długo będzie trwał zależy też od tego czy nie spanikuję, więc byłam bardzo spokojna. I poród był krótki - trzy bóle parte! Mimo, że leżałam od 24.00 na oddziale (odeszły mi wody), zaczęłam "wypychać" małego o 5.00 a o 5.20 był już ze mną! Dziewczyny wierzcie tylko w pozytywne historie! A nacięcie krocza moge porównać do pobierania krwi z palca. Pikuś! Pozdr.
__________________
"Ludzie i koty mają ze sobą coś wspólnego: nie potrafią żyć bez głaskania" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 162
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
Takie posty jak Twoj nastrajaja mnie bardzo optymistycznie i dziekuje za niego
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 78
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
Czytam sobie o Waszych obawach i nie mogę uwierzyć, że sama jestem już prawie cztery tygodnie po porodzie (a raczej nie mogę uwierzyć, że w ogóle jestem już po
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Powodzenia!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
O rany, jak miło się to czyta. W zasadzie rozumiem chore historie o nieopisanych mękach, jeśli takowe się przeżyło, ale czasem mam już dość tych okropieństw. Ja już przestałam się bać, pomógł mi w tym mój mąż i wy, kochane dziewczyny. Mąż pomógł mi bardzo prosto, powiedział, że bardzo chce ze mną być przy tym wydarzeniu, to zresztą nie ulegało dyskusji, powiedziałam, że sama nie rodzę! Ale mój mąż to osoba bardzo wrażliwa na ból i jak widzi krew to poprostu słabnie. Powiedział, że jak mnie boli to i jego boli i on nie będzie mógł patrzeć na moje cierpienie i zrobi wszystko, żeby było go jak najmniej. Wiem, że pewnie w trakcie porodu zgłupieje zupełnie, ale taka obietnica dała mi jakąś siłę, bo wiem, że będziemy tam razem i razem będziemy to przeżywać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 68
|
Dot.: "Syndrom gniazda"
ja dziś zrobiłam ostatnie zakupy bo zostało mi jeszcze 2 tygodnie-cudeńko bardzo meczace ale i bardzo przyjemne te wszystkie smoczki,gryzaki,pościele mniam fajowa sprawa
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 162
|
![]()
Ja mam juz w domu specjalna szafke dla maluszka
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:00.