Ślub w młodym wieku?

[Melvina]

Co sądzicie o młodym zamążpójściu (tj.24-25 lat)? Właśnie zastanawiam się czy lepiej wziąć ślub w przyszłym roku czy jednak poczekać tak z 5 lat. Wiem,że jest to sprawa bardzo indywidualna, ale jak myślicie jaki jest najbardziej odpowiedni wiek dla dziewczyny do wyjścia za mąż?

[natii4]

Dla mnie ślub w młodym wieku to przedział 16-20 lat,a nie 24-25.Wg mnie jakby tak sprawdzić w jakim wieku średnio wychodzimy za mąż to pewnie będzie,gdzieś w tych granicach

[martika1]

Jak przestaniesz się nad tym zastanawiać a będziesz wiedziała napewno że tego chcesz- to będzie właśnie ten najlepszy wiek Pozdrawiam.

[Meariel]

Nie patrz na wiek- rób co ci serce podpowiada! Nie istnieje coś takiego jak "odpowiedni wiek" (oczywiscie nie mowie o skrajnosciach typu 16 czy 98 lat )
Jesli masz mężczyznę, z którym chcesz spędzić resztę życia, dodatkowo marzysz o ślubie i macie na to fundusze- pobierzcie się!
Tak myslę Pozdrawiam

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

przychylam sie do meariel i martika. Jesli wiesz ze to ten jedyny, ze z nim przez cale zycie, jesli finansowo jestescie gotowi.... to szkoda czasu podnoście statystki narodzin.

[Magda.]

Nie da sie zaplanowac kiedy bedzie slub. Bedzie wtedy gdy znajdzie sie odpowiednia osobe. Ja wyszlam za maz w wieku 20 lat, ale bylam na to gotowa i teraz, 5 lat pozniej, dalej jestesmy bardzo szczesliwi z mezusiem. Gdyby jednak ktos mnie zapytal wczesniej, w jakim wieku wyjde za maz pewnie odpowiedzialabym ze 25-30, ale potem pojawil sie ukochany i zakrecil w glowie. Tak wiec nigdy nie wiadomo.

[edytka250]

Dokładnie dziewczyny mają rację ))
Jak przestaniesz się nad tym zastanawiać a będziesz wiedziała napewno że tego chcesz- to będzie właśnie ten najlepszy wiek Pozdrawiam. - to jest najprawdziwsza prawda... a młody wiek to dla mnie również 15-18 lat!!!

Wszystko zalezy od uczuc... jakimi obdarzyłas ukochanego!!!

[Madlaine]

24-25 to wcale nie jest wczesne zamążpójście w mojej ocenie,
ja mam 24 lata oraz 3-letni staż małżeński i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, pewnie dlatego, że od pierwszego spotkania z moim mężem byłam pewna , że to ten i żaden inny - przez 3 lata małżeństwa, nic się nie zmieniło, nadal uważam, że to był właściwy wybór i czekanie nic by nie zmieniło

[hefalumpa]

wiek wiekowi nierowny, wazne co sie czuje, na ile jest sie juz przygotowanym na podjecie tej odpowiedzialnej decyzji, ja mam 24 i wlasnei wychodze za maz

[Madlaine]

Napisane przez hefalumpa

wiek wiekowi nierowny, wazne co sie czuje, na ile jest sie juz przygotowanym na podjecie tej odpowiedzialnej decyzji, ja mam 24 i wlasnei wychodze za maz

To najserdeczniejsze życzenia wszystkiego najlepszego

[evee]

PO co czekac te 5 lat? Jak myslisz co sie zmieni przez ten czas, lub tez moze inne sa inne powody- np to , ze nie jestes pewna- wiec przez 5 lat bedziesz "upewniac sie"? Wydaje mi sie, ze nie ma "najbardziej odpowiedniego wieku dla zamozpojscia dla kobiety" bo co z tego ze ktos wyznaczy granice np 28 lat- a okaze sie , ze los tak pokierowal jej zyciem ze jest sama?
Nie wiem jaki jest status Twojego zwiazku- czy mieszkacie razem, czy to tylko takie typowe "spotykanie sie" gdzie tak naprawde kazdy zyje wlasnym zyciem i nie zna drugiej osoby na codzien?Bo po pewnym okresie wolnego zwiazku albo przychodzi chec podpisania "papierka" albo kompletnie odchodzi... i wtedy nie ma zastanawiania sie czy w tym wieku wypada..
Zreszta co slub zmieni- pod wzgledem mozliwosci ktore bedziesz miala przez najblizsze 5 lat? Nic.. Wiec jaka to roznica czy dzis czy za te pare lat?
zreszta wielka wage odgrywa tutaj partner i jego spojrzenie na cala sprawe - nie zapominaj o tym..

[Alien]

Napisane przez Melvina

Co sądzicie o młodym zamążpójściu (tj.24-25 lat)? Właśnie zastanawiam się czy lepiej wziąć ślub w przyszłym roku czy jednak poczekać tak z 5 lat. Wiem,że jest to sprawa bardzo indywidualna, ale jak myślicie jaki jest najbardziej odpowiedni wiek dla dziewczyny do wyjścia za mąż?

Młode zamążpjście to dla ciebie 24-25 lat ? Młode to raczej 16-20 lat, przynajmniej mi się tak wydaje. Wiele moich koleżanek wyszło za mąż w wieku 18,19 lat i wydaje mi się że one wyszły młodo. Ale pojęcie młode jak widac względne jest.
Ja miałam 23 lata jak zdecydowałam się na ślub z moim ukochanym po 5,5 latach znajmości i niedługo 21 sierpnia będziemy obchodzic swoją pierwszą rocznicę ślubu
I wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego jak odpowiedni wiek dla dziewczyny do wyjścia za mąż.(to kojazy mi się jak z zadawnych czasów, kiedy to rodzice decydowali w jakim wieku panne wydac, bo jeszcze rok a tak sie zestarzeje, że jej nikt nie zechce). Poprostu ten wiek przychodzi z chwilą, kiedy się wie, że to ten jedyny ukochany mężczynza na całe życie.
Jeśli się zastanawiasz czy wziąc ślub w przyszłym roku czy poczekac jeszcze 5 lat (duża rozbieznośc) to może nie jesteś przekonana tak do końca do tego mężczyzny.

[Judysia]

Ja tez sądzę, że wiek tu nie ma nic do rzeczy. Ważne jest to, czy Wy jesteście już gotowi na ten krok. uważam, ze to nie nas powinnaś się radzić, ale porozmawiać szczerze ze swym wybrankiem. Chyba, ze jesteście ze soba bardzo krótko i stąd to pytanie czy zaczekać. A może to jeszcze nie ten, skoro masz myśl o zaczekaniu??? Najlepeij porozmawiajcie ze soba o tym co czujecie, czy się boicie tego kroku i dlaczego itp. Trzymam kciuki.

[Tysiak7]

Napisane przez Melvina

Co sądzicie o młodym zamążpójściu (tj.24-25 lat)?

to mnie podbudowałaś ...bo większośc moich rówieśniczek już dawno bawi dzieci ja w tym roku skończe 25 lat i powiem ci, że moim środowisku już niedługo uchodziłambym za stara panne
więc skoro dla ciebie zamążpójście w wieku 25 lat to młodo to supeerrrrrrrrrrrr odrazu człowiekowi lepiej i młodziej... (a mój ślub już niedługo)

a w sumie według mnie wiek nie ma żadnej roli, to zależy czy ty czujesz sie na to gotowa i już .... ja tam sie cieszę że nie brałam ślubu za wcześnie bo wiele moich koleżanek nie "trafiło' i zrobiło pochopny krok nie mówie że wszystkie bo trudno uogólniać znam również osoby które brały śłub wieku 17 lat i są super małżeństwem ... zawsze zależy jak sie człowiek dobierze ze swoją druga połóweczką

Pozdrówka Tysia

[*NEA*]

Patrząc z przerspektywy, moja mama w wieku 25 lat miała już dwójkę dzieci, ja w jej wieku wychodziałm dopiero zamąż. Ogólnie, teraz decyzję o zamążpójściu podejmuje się coraz poźniej ale nie ma regóły, znam osoby co wyszły zamąż zaraz po maturze, a także takie co mają już na kartu 30 i narazie nawet o tym nie myślą, a także taki co dezycje o śłubie przekładają co roku i tak się prowadzają już 8 lat ( i w mojej ocenie już się nie pobiorą)

[Melvina]

Dzięki dziewczyny Jestem razem z moim TŻ 5 lat, od początku byłam pewna, że to ten jedyny. On jest starszy ode mnie o 6 lat, większość jego przyjaciół to małżeństwa z dziećmi, wie, że dziecka nie chcę teraz ale ślub mu się marzy. Cały czas mi mówi jak bardzo chciałby być już moim mężem. Nie mieszkamy teraz razem, ale jakiś czas temu mieszkaliśmy, więc przynajmniej wiem, że nie ma żadnych strasznych nawyków Trochę się przejmuję opinią moich rodziców (wg mojej mamy odpowiedni czas na wyjście za mąż to 30-35 lat), ale w końcu to moje życie Więc pewnie za rok wyjdę za mąż

[edytka250]

u nas wyszlo super... zareczyny w grudniu... ślub w czerwcu... a w grudniu br zjawi się bobasek wszystko tak jak mialo byc. I przed i po slubie jestem tak samo pewna, ze to jest TO!!!
Odniosłam wrażenie że teraz nawet jesteśmy dla siebie lepsi niż wcześniej... nie ma kłotni o kase... czy jakieś koleżanki

Choc moze to kwestia czasu
Uważam, ze trzeba ta decyzję przemyslec... zastanowic się czy jakies wady drugiej osoby nie przeszkadzają nam na tyle, że za kilkanascie lat stwierdzimy, ze byl to życiowy błąd!!!

[Judysia]

Według mnie wiek 30-35 to troche za poxny na słub, jeżeli oczywiście jest szansa wczesniej. Chociazby z takich względów, że im pozniej rodzisz dziecko tym większe prawdopodobieństwo, że będzie miało jakąs wadę genetyczną. Niestety poziom zagroznie, jeżeli chodzi o ciąze wzrasta z wiekiem. A wiadomo, że po ślubie to chcecie ciszyć się sobą i o dziecku myśli się dopiero po jakmiś czasie. Jednak to tylko moje skromniutkie zdanko.

[paula78]

po pierwsze nie trzeba ślubu żeby miec dzieci i zadne sluby nie podnoszą nizu demograficznego ,po drugie młody wiek to raczej 16-18 na ślub,po trzecie skoro sie zastanawiasz to znaczy ze nie jestes sama pewna wiec lepiej poczekac.
slub możesz wiąc zawsze gorzej z urodzeniem dziecka.

skoro zastanawiasz sie nad slubem za 5 lat to jestem pelna podziwu dla ludzi któzy potrafia planowac z 5 letnim wyprzedzeniem.

[Masza_20]

Nie przejmuj sie zupelnie opinia innych, bo zawsze bedzie ktos kto bedzie mial inne zdanie, a widac z tego co mowisz ze jestescie szczesliwi i mysle ze nie ma powodu by czekac. Powinnas sie cieszyc, bo u mnie jest odwrotnie Ja juz bym chciala za jakis czas ( rok moze 2), a za to moja TŻ nie bardzo czuje taka potrzebe, mimo ze jest nam dobrze ze soba. Wiec korzystaj i nie czekaj!!! Jesli macie byc szczesliwym malzenstwem, to wasz wiek nic nie zmieni.

P.S. Powiedz mamie ze nie masz ochoty czekac do 35 lat bo to nie jest "odpowiedni wiek" tylko "stara panna". Jesli go kochasz to rob to co chesz i co ci ser e podpowiada, bo to bedzie twoj maz a nie twojej mamy!!!

Powodzenia w podejmowaniu tej najwazniejszej decyzji!!!

[martaa65]

corka znajomych moich rodzicow wyszla za maz w wieku 18 lat...nie powiem, dobrze jej sie ukladalo z chlopakiem ale przyczyna tak szybkiego slubu byla ciaza...
nie wyobrazam sobie ze moglabymm wyjsc za maz za 2,3 lata. Ale 24-25 lat to juz chyba nie jest tak wczesnie zreszta roznie to w zyciu bywa i chociaz jeszcze jestem mloda to mysle kazdy bierze slub kiedy czuje ze to juz wlasciwy moment

[hefalumpa]

Napisane przez Madlaine

To najserdeczniejsze życzenia wszystkiego najlepszego

dziekuje bardzo, jeszcze tylko (az) 2 tygodnie - nie moge sie doczekac

[ane3ka_l]

Napisane przez Melvina

Co sądzicie o młodym zamążpójściu (tj.24-25 lat)? Właśnie zastanawiam się czy lepiej wziąć ślub w przyszłym roku czy jednak poczekać tak z 5 lat. Wiem,że jest to sprawa bardzo indywidualna, ale jak myślicie jaki jest najbardziej odpowiedni wiek dla dziewczyny do wyjścia za mąż?

Wczoraj przeglądając różne wypowiedzi natknęłam się na ten tytuł: "ślub w młodym wieku." I myślę sobie: cóż ja mogę na taki temat powiedzieć. Dzisiaj z ciekawości przeczytalam. I jestem zupełnie zaskoczona. W przyszłym roku tuż przed moim ślubem kończę 25 lat i wierz mi, nie czuję się na super małolatę. Moja mama wyszła za mąż w wieku lat 24. Zawsze wydawało mi się,że to tak baaaardzo dużo. 24, 25 lat to nie jest wczesne zamążpójście. Rozumiem 16 (gdzie potrzebna jest zgoda sądu) czy 18... Rozumiem, że obecnie sporo kobiet stawia na karierę zawodową a nie koniecznie chce się wiązać z mężczyzną. Ale jeśli Twoje uczucie jest wielkie... Cóż stoi na przeszkodzie? Jeśli to jest właśnie TEN??? Nie rozumiem po co czekać. Sama osobiście boję się tego co mnie czeka w najbliższej przyszłości - całych tych przegotowań a później zupełnej zmiany życia - rozpoczęcia czegoś nowego. Ogarnia mnie przerażający strach. Ale gdy mówię o tym mojemu "przyszłemu" on na to - czego się boisz, w końcu bedziemy mogli być cały czas razem.
Myślę, że powinnaś zastanawiać się nad tym czy ten, który ma być Twoim wybrankiem jest tym właściwym. A jeśli jesteś go pewna, wiek nie ma nic do rzeczy...
Życzę Ci szczęścia i powodzenia!!!
ane3ka_l

[akira]

najlepiej byłoby spotkać właściwego mężczyznę w odpowiednim czasie..żeby wszystko się układało zgodnie z życzeniami...jednym się udaje drugim nie

[mezatka86]

nie wiem co ma do rzeczy wiek przy zamążpójściu. Najważniejsza jest chyba miłość, nie warto czekać kolejnych pięć lat, jeśli wiecie, że będziecie razem. Ja brałam ślub w wieku 16lat, co niktórzy uważają tutaj za skrajność i nadal kocham swojego meza a on mnie i nie powiem, ze jestem nieszczęśliwa, no może tylko dlatego, ze ta magiczna chwila już za mną

[ggoraa]

no to przede wszystkim moje gratulacje! mi w pazdzierniku stukna 4 latka uwazam, ze jesli znajdziesz ta druga polowke to wiek jest niewazny. zareczylam sie po 8 miesioacach, slub byl po kolejnych 6 miesiacach a po miesiacu znajomosci moj przyszly maz mi sie oswiadczyl (oczywiscie wysmialam go hehehe). acha, mialam 19 lat, a moj luby 21. ja nie chcialam czekac, bo im dluzej sie zwleka tym ta chwila jest mniej magiczna

[Dorota552]

Ja wyszłam z mąż w wieku 21 lat i wcale nie uważam że byłam młodą siksą która nie wie co to małżeństwo. Od samego początku wiedziałam że to ten jedyny i że to właśnie z nim chcę spędzić resztę życia to na co miałam czekać? Wzieliśmy ślub, dzidzie planujemy za 3 latka także zdążymy jeszcze nacieszyć się sobą. Powinnaś wiedzieć czy to tan facet z którym chcesz byś do końca swoich dni i rób to co Ci serce podpowiada i nie myśl o tym co byłoby rozsądnym rozwiązaniem

[agnieszka.zg]

ja miałam 19 lat jak wychodziłam za mąż ,uważam że było to za wcześnie ,stanowczo, ale wyszło jak wyszło. terz mam 12 lat stażu małżeńskiego i jest dobrze ,dzieci odchowane (no prawie) a koleżanki dopiero pakują się w pieluchy...........wszyst kiego są dobre i złe strony.

[Angel_ek]

moja siostra jeszcze dobrze liceum nie skończyła i już planuje ślub... hormony jej buzują jak nigdy Facet nie jest jej wart [ wiem co mówię, niestety] Co jakiś czas straszy mnie że jest w ciąży sama się denerwuje i mnie. Zachowuje się jak nieodpowiedzialna szczeniara a ja nie wiem co mam zrobić... Mam swoje zdanie myślę że to zawcześnie ale z drugiej strony jeżeli się kochają [:/] i to jej życie.. wiem że może ta wypowiedź brzmi jakbym była jakąś snobką ale to złożona sprawa ech...

[psheniczka]

eh.. no ja też jeszcze liceum nie skonczylam (klasa maturalna), a juz tez mysle o slubie z moim lubym. Fakt, że czasami myśle ze jestem za mloda... ale przeciez slub i tak bylby dopiero za 2lata najwczesniej. Mysle ze wiek tutaj odgrywa najmniejsza role... Bo czasami takie malolaty sa b. odpowiedzialne i ich uczucia sa b. szczere niz takich 30.