![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 12
|
![]() Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Cześć dziewczyny. Piszę tutaj bo nie mam się do kogo z tym problemem zwrócić. Przecież nie powiem o tym mamie ani przyjaciółce bo będą nalegały, żebym zakończyła ten związek. Poza tym w sobotę mam urodziny i wydaje mi się, że on właśnie tego dnia chce mi się oświadczyć
![]() ![]() Naprawdę nie wiem już co mam zrobić. Mówi, że mnie kocha i że mu się podobam ale już mu w to nie wierzę. Postanowiłam, się głodzić a nawet zostać anorektyczką bo wszystko będzie lepsze niż wysłuchiwanie tego jak wygląda mój cellulitis i ile jeszcze powinnam schudnąć... ![]() Edytowane przez Allanya Czas edycji: 2012-05-07 o 15:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Szczecin :D
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Cytat:
![]()
__________________
To all these greedy people
Trying to feed on what is mine You've got to fill your hunger And stop fucking with my mind I know it's time to leave these places far behind |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
tja. wspanialy mezczyzna. nic, tylko z takim slub brac. a ze masz przez niego niska samoocene? coz z tego, skoro bedziesz miala pierdzionek do pokazywania kolezankom.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 285
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Po prostu powiedz mu co czujesz przez te jego uwagi o wyglądzie. Że to Cię rani i sprawia że masz niską samoocenę. Jeżeli go to nie ruszy to chyba trzeba się zastanowić czy warto być z kimś kto Cię świadomie rani.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Nie wiem ile wazysz i czy zawsze bylas gruba.
Moze on probuje cie zmobilizowac i wesprzec? Zebys sie bardziej starala skoro piszesz ze caly czas jestes na diecie i nic?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 915
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Skoro to mała nadwaga i taką już masz budowę ciała, to raczej tego nie zmienisz. Próbowałaś wizyty u dietetyka? Może masz złe nawyki żywieniowe. A co z ćwiczeniami?
Z tego co piszesz wynika, że Ci to nie przeszkadza. Ja bym dla faceta nie chudła, tylko dla siebie. Nie wiem, ile masz lat, ale chyba bardzo młoda jesteś, bo naiwna niesamowicie. Cóż, jeśli zależy Ci na zmianie statusu związku na fejsbuku, to rób jak uważasz. Popadnij nawet w anoreksję, kto Ci zabroni. Chcesz się poniżać- proszę bardzo. Mam tylko jedno pytanie: co on z Tobą robi, skoro zawsze tak wyglądałaś, a mu się nie podobasz?
__________________
"Dlaczego wszystko jest tak proste póki nie przytrafi się Tobie?" Edytowane przez basior Czas edycji: 2012-05-07 o 15:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 342
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Autorko, jakby mi chłopak powiedział otwarcie, że jestem na za gruba o dostałby w twarz. Co o wgl znaczny za gruba? Mowisz, ze od dawna masz problemy z wagą, wiec spodobałaś mu sie mimo tych paru dodatkowych kilogramów. Nie zostawaj anorektyczka! Dziewczyno daj o swoje ciało! Wybierz sie do dietetyka, moze po prostu już masz taka budowę i żadnymi dietami tego nie zmienisz.
Jesli przyjmiesz oświadczyny to co bedzie za pare lat, jak np urodzisz dzieci i jeszcze wiecej przytyjesz? Przemyśl, czy to ma sens. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Cytat:
![]()
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
hm.. porozmawiaj z nim?
może on chce dobrze - i chce cie jakoś wesprzeć tylko mu idzie to nie za bardzo i może nie zdaje sobie sprawy z tego, że zamiast pomagac to cię krzywdzi a może on jest po prostu skończonym chamem i prostakiem? no nie dowiesz się jak z nim nie porozmawiasz... dopiero wtedy można decydować co z tym dalej zrobić inna sprawa - dlaczego od lat jesteś na diecie? nie chce tutaj popierać chłopaka bo cię na oczy nie widziałam (a też nie wiem co to znaczy kilka kg za dużo.. bo czasem to dziewczyna z niedowagą twierdzi, że ma kilko kg za dużo a czasem z nadwagą.. różnie bywa) - ale najwyraźniej twój wygląd to nie tylko jego problem ale i twój skoro sama próbujesz coś ze sobą robić myślę, że jeżeli chcesz to powinnaś zrobić to dla siebie - wejdź na dietetyka na wizażu - na pewno dziewczyny ci pomogą druga sprawa - nie ma tak, że człowiek jest zdrowy, na optymalnej diecie, ćwiczy i nie chudnie - muszą ku temu być powody zdrowotne (np. choroby związane z hormonami) albo po prostu twoja dieta to niewypał i źle się odżywiasz (bo może np. jesz bardzo mało i myślisz, że na tym schudniesz.. a nie tędy droga żeby schudnąć i często głodówki dają odwrotny efekt ewentualnie robisz inne błędy w sposobie życia które uniemożliwiają ci schudnięcie) a ta cała sprawa z oświadczynami biorąc pod uwagę twoje samopoczucie to jakaś farsa... nie wiem jak Ty możesz w ogóle coś takiego rozważać biorąc pod uwagę jak się czujesz w tym związku - sprawiasz wrażenie jakbyś była taka chętna do ślubu bo zwyczajnie nic dla siebie więcej nie widzisz poza facetem który krzywdzi cię swoimi słowami(bez względu na motywy...) ps. nie można ot tak sobie "zostać" anorektyczką na boga... to jest poważna choroba i to nie działa ot tak "zostanę sobie anorektyczką"... oczywiście jest to związana z problemami w postrzeganiu samej siebie ale nie bierze się to tylko z chęci... na całe szczęście nie każdego człowieka "stać" na to żeby aż tak podchodzić do samego siebie jak osoby z tą okrutną chorobą...
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2012-05-07 o 16:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Skoro on ma "coś" do Twojego wyglądu to poproś go, aby on pomógł Ci go zmienić.
Ja bardzo przytyłam (10 kg), mój TŻ śmieje się, że jestem kuleczką bądź pączusiem ale mimo wszystko ogromnie mnie wspiera. Np kiedy chcę coś zjeść po 19 delikatnie mi mówi, że to nie jest najlepszy pomysł. Po obiedzie wyciąga na spacerki, albo mówi żebyśmy trochę potańczyli w domowym zaciszu. Gdy kupiłam serum wyszczuplające stwierdził, że on będzie mi je wmasowywał (w moje gruba uda posiadające pomarańczową skórkę). Głupie rzeczy, można powiedzieć że banalne, ale jednak dają poczucie, że ktoś akceptuję Twój wygląd i pomaga Ci się zmienić bo TY tego chcesz a nie ktoś inny. Wsparcie jest najważniejsze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 285
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
--
Edytowane przez dorotek88 Czas edycji: 2012-05-07 o 16:18 Powód: powtórzony post |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | ||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Cytat:
![]() Skoro uważasz, że mama i przyjaciółka uznałyby, że powinnaś zakończyć ten związek, to zastanów się dlaczego tak jest. Mama i przyjaciółka chcą pewnie jak najlepiej dla Ciebie... Jak ma się to, Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Podstawowe pytanie: co to znaczy lekka nadwaga?
Pytanie kolejne: mówiłaś swojemu facetowi jak sie z tymi uwagami czujesz?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
EDUkator
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Cytat:
A zdanie żeby zostać anorektyczką? Tragikomedia. ![]() A z drugiej strony jak lecieć na całość to jeszcze możesz sobie jakiegoś tasiemca łyknąć. ![]()
__________________
Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014. Dbam o włosy: od III 2012. CG: od 5 VII 2012. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Cytat:
Tak, tak... lepiej umrzeć z głodu, wszystko byleby się chłopak oświadczył ![]() Musisz być bardzo zdesperowana, skoro zrobisz wszystko, żeby twój chłopak pojął Cię za żonę. Dla mnie wasz "układ" to patologia. Dosłownie. Facet wytyka ci twoje wady (ciekawe jak on wygląda) a ty to znosisz i jesteś w stanie zrobić dla niego wszystko ![]() Nie dość, że twój facet Cię nie szanuje, to jeszcze ty sama siebie nie szanujesz godząc się na taką sytuację. Nie chcesz powiedzieć mamie i przyjaciółce, bo będą Ci kazały z nim skończyć. I będą miały rację. Po ślubie będzie jeszcze gorzej. A ty od niego nie odejdziesz, bo pzreciez "mu ślubowałaś"... ![]() Doprawdy nie rozumiem dlaczego niektóre dziewczyny pakują się w piekło na własne życzenie. ![]()
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
EDUkator
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Cytat:
Amen. Amen. Amen. ![]()
__________________
Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014. Dbam o włosy: od III 2012. CG: od 5 VII 2012. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
A ja czegoś tu nie rozumiem.
Piszesz,że on jest idealny,dobry i kochany. A potem ,że on wywiera straszną presję. Mnie się grubsi faceci nie podobają i nie zwracam na nich uwagi. Oczywiście,żeby nie było charakter jest dla mnie ważny i nie związałabym się z przystojnym , dobrze zbudowanym kretynem. Zmierzam do tego,ze każdy ma swoje preferencje wizualne. Czy jak się ze swoim facetem wiązałaś to wyglądałaś tak jak wyglądasz teraz? I w jaki sposób on Ci zwraca uwagę na tuszę? To według mnie kluczowa sprawa.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Gdybym naprawdę chciała schudnąć to poszłabym do dietetyka, a nie ''odchudzała się całe życie'', bo widocznie robisz to nieumiejętnie.
Natomiast lepiej wylecz się z przekonania, że jeśli będziesz zgrabna jak gazela i wiotka jak trzcina to twój facet przestanie zauważać inne, atrakcyjne dziewczyny. ![]() Na początku zapisz się do dietetyka. Ale wyłącznie dla siebie, nie dla niego.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Cytat:
Jeżeli chcesz schudnąć i masz z tym problem, to ja także polecałabym wybrać się do lekarza rodzinnego, on skieruje Ciebie na jakieś badania. Pewnie bez leków, to nie schudłabym i ja, bo mam problemy hormonalne. A tak, dostaję leki i chudnięcie wypada dobrze, nawet bez ćwiczeń, z samą dietą (choć oczywiście, ćwiczyć też warto, jak najbardziej). A u mnie sytuacja jest pewnie gorsza, bo BMI wynosiło 30. Nie podoba mi się jednak postawa Twojego chłopaka. Motywowanie, wspieranie odchudzającej się osoby jest OK, ale dla mnie on przegina. Znacznie obniżył Ci swoim zachowaniem samoocenę. Ja też mam dużo do zrzucenia, ale kurczę, nawet, gdy wcześniej się nie odchudzałam, to w życiu nie usłyszałam, że jestem gruba czy że nie podobam mu się. Z taką się ze mną związał i na pewno nie chciał mnie "przerabiać". Choć oczywiście, teraz się cieszy, bo wie, że to poprawi moje zdrowie ![]() Spróbuj z nim porozmawiać. Powiedz jak boli Ciebie, że czujesz presję. No i że starasz się przecież schudnąć, ale potrzebujesz motywacji, a nie takiego nacisku. No i wybierz się po prostu do lekarza, na pewno dojdziecie do przyczyny i wybierzecie coś, co pozwoli Ci schudnąć ![]() --- Oczywiście istotne też jest w jaki sposób zwraca Ci uwagę, a tego dokładnie nie napisałaś. Wnioskuję jednak, po tym co piszesz, że wywiera niemałą presję i skutecznie obniżył Ci samoocenę swoimi uwagami. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2012-05-07 o 17:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Dziewczyno albo rzuć go, albo pogadaj z nim, nie marnuj się
![]() A czy on jest też super przystojny i super zbodowany, że tak Cię ocenia? A po za tym, nawet jak chcesz schudnąc, to nie dla niego, tylko dla siebie. Pokochaj siebie. Trzymaj się ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Gdybym się spodziewała oświadczyn z jego strony, to miała bym twardy orzech do zgryzienia, bo taka postawa - wpędzanie cię w kompleksy - nie świadczy najlepiej o przyszłym mężu...
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 259
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Wyczytałam z Twoich wątków, że ważysz 79 kg przy wzroście 168 i sama dość nie dawno tyle ważyłam i powiem tyle, nie da się do końca dobrać ubrania, aby tego nie było widać. To jest już nadwaga II stopnia. Nie pisze tego aby Cię dobić, czy coś w tym stylu. Myślę, że warto abyś się skonsultowała z dietetyczką. Nie ma diety cud, warto zastosować się do zasad zdrowego żywienia plus trochę ruchu. Ja na nogi mogę polecić rower, albo rolki. Najważniejsze, to również to, abyś chudła dla siebie, a nie dla faceta.
Jeśli byłaś taka jak już się poznaliście, to szczerze zastanowiłabym się nad tym związkiem. Wiadomo facet może dać wskazówki, ale nie dogryzać, tego bym nie zniosła. Sama nagle przytyłam 20 kg i mój TŻ mnie wspierał w moich problemach i nie dołował tymi kg. Wręcz powtarzał, że kochanego ciałka nigdy nie za wiele, bo wiedział, że źle się z tym czuję, a sama nie miałam do końca na to wpływu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 159
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
zgadzam się, że autorka powinna od razu swojego chłopaka zdzielić...
![]() ![]() ale mimo wszystko nie rozumiem czemu niektóre z was muszą się odrazu z niej nabijac... ![]()
__________________
Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości. — Paulo Coelho |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
gdybyś go odpychała to raczej nie męczyłby się z Tobą z nadzieją, że schudniesz, z drugiej strony może sama sobie wmawiasz za dużo, że jesteś taka siaka i owaka, a jak się wgapia w inne dziewczyny? przy Tobie centralnie na chama?
bo jak looknie to chyba normalne, ja też lookam na innych facetów ![]()
__________________
Żonka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 95
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Najpierw szczerze sama przed sobą odpowiedz sobie, czy faktycznie on przypadkiem nie ma racji.
Mam koleżankę, której były facet wiecznie mówił, żeby schudła. Przykre, ale on miał rację ![]() Co innego jeśli jesteś trochę pulchna a facet na Ciebie nasiada - wtedy kopnij go w tyłek. Co innego akceptować czyjeś krągłości a co innego akceptować chorą wagę i jeszcze udawać, że to jest super i bardzo zdrowe. Od siebie dodam - gdyby mój facet był otyły, nie omieszkałabym wspomnieć mu, by wziął się za siebie. Niestety w większości przypadków otyłość to lenistwo, a nie choroba. Edytowane przez ef5b2d4cbb76624f502b2579dd7b4a76e5d980a5_63fd440275284 Czas edycji: 2012-05-07 o 17:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Tak w ogóle, jesteś pewna, że ta nadwaga to efekt złego jedzenia? Skoro jesteś na diecie całe życie i nic nie chudniesz?
Badałaś hormony, w tym hormony tarczycy? Może masz niedoczynność? Cytat:
Cytat:
![]() Kto wie. Mało to osób, które tkwią przy kimś „bo nikogo lepszego nie znajdą”? Albo „bo mogę na boku poflirtować, a ta osoba ma tak niską samoocenę, że i tak mnie nie zostawi”? Echh.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) Edytowane przez Chatul Czas edycji: 2012-05-07 o 19:50 Powód: Zamiana „nadczynności”, na „niedoczynność”, bo to głównie przy niej się tyje. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój TŻ mówi, że jestem za gruba ;(
Jeżeli źle się czujesz ze swoją wagą, czujesz potrzebę, aby schudnąć, to udaj się np. do dietetyka lub / i lekarza i zacznij coś konkretnego, w racjonalny sposób z tym robić. Ale tylko jeżeli Ty czujesz taką potrzebę, sama dla siebie, dla zdrowia, lepszego samopoczucia. Robienie tego z niewłaściwych powodów pt. aprobata faceta, zaręczyny, czy inne takie, poskutkuje tym, że schudniesz na chwilę / schudniesz i nadal nie będziesz się akceptowała, bo np. nadal będziesz miała masywne nogi (bo taka budowa w stosunku do reszty ciała). A już głupoty typu "lepsza anoreksja, niż bycie grubą"... aż ciężko komentować. Niestety, ale czytając to, co tutaj piszesz można odnieść wrażenie, że całe Twoje życie toczy się wokół faceta, jego opinii na Twój temat, zadowalania go. To nie życie człowieka, a psa, który chce zadowolić swojego pana.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:52.