Gaia Creams - opinie

[agnszp]

http://polska.gaiacreams.com/

czy któraś z Was stosowała kremy tej firmy, szczególnie mnie interesują te kosmetyki do twarzy?

mam trądzikową cerę, łatwo się zapycha, a one mają w składzie masło shea, olej kokosowy itd, wiem te produkty mogą zapychać......
macie jakieś opinie?

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Ja mam od 2 dni krem do twarzy "Koktajl warzywny", więc trochę za wcześnie się wypowiadać. Wydaje mi się, że mam bardziej miękką skórę po nim, ale więcej spostrzeżeń napiszę po ok 2 tygodniach. Opakowanie jest ładne- mały niebieski słoiczek z metalową nakrętką, na słoiczku nalepka z nazwą kremu, naszym imieniem, składem itd. Krem jest twardej konsystencji (nigdy nie miałam takiego kremu), trzeba pojeździć trochę palcem, aby się rozpuścił (pewnie w upał będzie łatwiej). Krem nie wchłania się do matu, daje lekki glow, ale ja taki lubię. Przy macie mam wrażenie ściągnięcia skóry.


Dziś wysłano do mnie kremiki pod oczy .


Trochę recenzji Gaia Creams znajdziesz na tym wątku kliknij i wpisz w wyszukiwarkę "Gaia"

[Kretka666]

Bardzo lubię Gaię i polecam Zachwycona jestem podejściem do klienta, Pani Ania doradza w wyborze kosmetyków, niezmordowanie odpisuje na moje liczne maile z pytaniami Podoba mi się też sama idea sklepu, surowych kosmetyków.
Mam póki kremik kojąco-leczniczy i kokosowe pianki do mycia skóry alergicznej i demakijażu. Krem jest naprawdę bardzo dobry, rzadko zdarza mi się trafić na coś naprawdę pasującego mojej skórze - suchej, alergicznej, lekko atopowej, z rumieńcami na policzkach, ciut przetłuszczającym się i jednocześnie wysuszonym nosem pokrytym niezmiennie od lat czarnymi kropkami. Najlepiej sprawdzały się apteczne, tłuste kremy typu Emolium czy Avene Cold Cream, ale one miały tylko działanie okluzyjne i choć nakremowa cera wyglądała na zdrową, świeżą, to po myciu cały czas była sucha.
Myję rano i wieczorem buzię piankami, czyli olejem generalnie w połączeniu z ręczniczkiem frotte. Na wilgotną skórę nakładam krem - małą ilość! - i masuję. Skóra po tym jest bardzo gładka, krostki atopowe na policzkach i żuchwie wygładzają się. Wchłania się szybko, ale skóra nie jest wysuszona, jest cały dzień miękka i gładka
Lecą teraz do mnie - olejek na trądzik (w moim przypadku na nosowe zaskórniki i sporadyczne małe syfki), krem oczyszczająco-kojący dla TŻ-ta i balsam do ust, nie mogę się doczekać Jest jeszcze dużo rzeczy, które z chęcią bym zamówiła (krem do rąk, olejki do ciała, krem na rozstępy ), czekam na przypływ gotówki

Do skóry trądzikowej jest olejek na trądzik (wspominałam), możesz wypróbować. Radziłabym Ci napisać i poradzić się.

[natkaa]

Ja też oczekuję kremów Gaia, mam nadzieję, że jutro dojdą. Mam zakupiony, jak poprzedniczka, krem oczyszczająco-kojący i olejek na niedoskonałości. I nie mogę się doczekać

[agnszp]

bardzo chętnie pcozytam oopinie jak już przetestujecie kosmetyki

[prettysimple]

Ja również Szkoda tylko, że te kremy są takie drogie....

[Kretka666]

Napisane przez prettysimple

Ja również Szkoda tylko, że te kremy są takie drogie....

Troche są, ale uważam, że na coś dobrego można wydać tyle pieniędzy. Ale ja mam skórę alergiczną i wieeele kosmetyków naturalnych mnie uczula przez różne ekstrakty, olejki eteryczne, długaśnie składy z niezliczoną ilością różnych potencjalnych uczulaczy, a kosmetyki Gaia mają krótkie olejowe składy, są delikatne, dla mnie to ważne, więc jestem w stanie zainwestować

Użyłam na noc olejku na zmiany trądzikowe. Zrobił mi się okresowy syfek na brodzie wczoraj, dziś rano patrzę i syfek się nie rozwinął, zmniejszył się Posmarowałam nim też nos, nic się nie zmieniło, w końcu zaskórników się tak łatwo nie ruszy. Ale smarować będę co noc, może jakieś rezultaty będą. Podoba mi się jego zapach i konsystencja, jest bardziej treściwy niż krem Wystarczy odrobina, olejek w ten sposób staje się niesamowicie wydajny, używam z TŻ-tem, więc w te pół roku może zużyjemy

[prettysimple]

No i właśnie widzę, że te kremy mają w swoim składzie naturalne oleje, ale czy nie taniej byłoby kupić sobie parę olei, zmieszać i już? Wyszłoby na to samo ;P?

[Kretka666]

Napisane przez prettysimple

No i właśnie widzę, że te kremy mają w swoim składzie naturalne oleje, ale czy nie taniej byłoby kupić sobie parę olei, zmieszać i już? Wyszłoby na to samo ;P?

Oczywiście, że można samemu zrobić, wyjdzie dużo taniej. Jak się komuś chce w to bawić, to czemu nie Czy wyjdzie to samo co gaiowe kremy to wątpię, nie znamy dokładnych receptur, procentowej zawartości składników. Ale coś swojego można zrobić.
Tak samo - po co kupować kosmetyki, jak wszystko można zrobić samemu? Szampon, żel, mydło, kremy, toniki, balsamy, oliwki? Nie każdemu się chce i nie każdy potrafi. Dlatego dobrze, że można takie kosmetyki kupić

[natkaa]

Napisane przez Kretka666

Oczywiście, że można samemu zrobić, wyjdzie dużo taniej. Jak się komuś chce w to bawić, to czemu nie Czy wyjdzie to samo co gaiowe kremy to wątpię, nie znamy dokładnych receptur, procentowej zawartości składników. Ale coś swojego można zrobić.
Tak samo - po co kupować kosmetyki, jak wszystko można zrobić samemu? Szampon, żel, mydło, kremy, toniki, balsamy, oliwki? Nie każdemu się chce i nie każdy potrafi. Dlatego dobrze, że można takie kosmetyki kupić

Zgadzam się z Kretką w 100%!

Jako, że moje kosmetyki Gaia już doszły (krem oczyszczająco-kojący oraz olejek na niedoskonałości), a nie chce mi się powtarzać tego samego , podaję linka do zdjęć kosmetyków, które zrobiłam i moich pierwszych wrażeń. Niestety żeby wydać jakiś werdykt należy kremów Gaia poużywać, ale jak na razie jestem na duże tak
http://www.e-nowinka.pl/paczka-z-kos...i-gaia-creams/

I czekam na opinie innych, szczególnie Twoje Kretko, bo masz podobny zestaw

[Kretka666]

Napisane przez natkaa

Zgadzam się z Kretką w 100%!

Jako, że moje kosmetyki Gaia już doszły (krem oczyszczająco-kojący oraz olejek na niedoskonałości), a nie chce mi się powtarzać tego samego , podaję linka do zdjęć kosmetyków, które zrobiłam i moich pierwszych wrażeń. Niestety żeby wydać jakiś werdykt należy kremów Gaia poużywać, ale jak na razie jestem na duże tak
http://www.e-nowinka.pl/paczka-z-kos...i-gaia-creams/

I czekam na opinie innych, szczególnie Twoje Kretko, bo masz podobny zestaw

Taki sam zestaw mam, bardzo fajne zakupy zrobiłaś Kremu oczyszczająco-kojącego używa akurat mój TŻ. Nie sypie mu się z czoła, nosa i brwi, to plus wielki, choć mówił, że skóra jest czasem trochę przesuszona, więc nakłada go więcej. Na efekt oczyszczenia poczekać trzeba, wiadomo. Za dużo problemów z cerą to on nie ma, syfy mu się robią czasem plus łuszczy się skóra, jest trochę przesuszona.
Co mnie bardzo cieszy - w końcu chce używać kremu, chce dbać o buzię! Wcześniej musiałam go zapędzać do łazienki i przypominać, a teraz sam z lodówki wyciąga krem (pamięta o tym!) i z ochotą się smaruje rano i wieczorem, syfki olejkiem traktuje Widać, że podoba mu się jego twarz po wysmarowaniu. Dla mnie , jako nie-użytkownika, ogromnym plusem kremu jest jego zapach
Olejek już pochwaliłam, działa w jedną noc, syfek mi uschnął i odpadł podczas porannego mycia!
Mm nadzieję, że Tobie też będą służyć te kosmetyki

[Lorri]

Napisane przez prettysimple

No i właśnie widzę, że te kremy mają w swoim składzie naturalne oleje, ale czy nie taniej byłoby kupić sobie parę olei, zmieszać i już? Wyszłoby na to samo ;P?

Wg opisu "kremy" Gaia to nie żadne kremy (emulsje) tylko masła rozrzedzone olejami. Wykonanie takiego kosmetyku w domu nie stanowi najmniejszego problemu, nawet dla początkujących (rozpuszczamy masło w kąpieli wodnej, dodajemy oleje). Ceny są absurdalnie wygórowane w stosunku do wartości surowców. Poza tym stosowanie pielęgnacji bez humektantów nie jest najlepszym pomysłem. W dodatku mieszanki na bazie masła kakaowego czy oleju kokosowego polecane są do cery trądzikowej. W mojej ocenie produkty tego sklepu można umieścić w kategorii: "dla tych, co nie mają co zrobić z pieniędzmi". Typowy przykład żerowania na eko-trendzie.

[Kretka666]

Napisane przez Lorri

Wg opisu "kremy" Gaia to nie żadne kremy (emulsje) tylko masła rozrzedzone olejami. Wykonanie takiego kosmetyku w domu nie stanowi najmniejszego problemu, nawet dla początkujących (rozpuszczamy masło w kąpieli wodnej, dodajemy oleje). Ceny są absurdalnie wygórowane w stosunku do wartości surowców. Poza tym stosowanie pielęgnacji bez humektantów nie jest najlepszym pomysłem. W dodatku mieszanki na bazie masła kakaowego czy oleju kokosowego polecane są do cery trądzikowej. W mojej ocenie produkty tego sklepu można umieścić w kategorii: "dla tych, co nie mają co zrobić z pieniędzmi". Typowy przykład żerowania na eko-trendzie.

Masz rację, można sobie zrobić samemu. Doskonale to wiem, jestem tego świadoma i z tą świadomością kupuję kosmetyki. Ale z ostatnim zdaniem się nie zgodzę. Traktuję takie firmy jak Gaia, Phenome, John Master Organic i tym podobne jako ekskulzywne, coś w tym stylu. Ładne opakowania, przyjemne dla oka, odpowiednie hasła zachęcające do zakupu. Gaia zauroczyła mnie właśnie opakowaniami, jakby były to zwykłe plastikowe opakowania z wydrukowanym na białej kartce napisem KREM NAWILŻAJĄCY, to nie zachęciłby mnie Niby najważniejsze jest działanie, ale nie używałoby mi się tak przyjemnie kosmetyku w gołej butelce po płynie do naczyń jak w ładnym słoiczku z ładną etykietką Jestem pustakiem najwyraźniej
Tak, ceny może są absurdalne, ale ludzie kupują te kosmetyki. Tak samo jak kosmetyki z Sephory czy Douglada, jakieś Biothermy czy Clinique. Niektórzy lubią I póki je kupują, to czemu zmniejszać ceny?

[Lorri]

Napisane przez Kretka666

Masz rację, można sobie zrobić samemu. Ale z ostatnim zdaniem się nie zgodzę. Traktuję takie firmy jak Gaia, Phenome, John Master Organic i tym podobne jako ekskulzywne, coś w tym stylu. Ładne opakowania, przyjemne dla oka, odpowiednie hasła zachęcające do zakupu. Gaia zauroczyła mnie właśnie opakowaniami, jakby były to zwykłe plastikowe opakowania z wydrukowanym na białej kartce napisem KREM NAWILŻAJĄCY, to nie zachęciłby mnie Niby najważniejsze jest działanie, ale nie używałoby mi się tak przyjemnie kosmetyku w gołej butelce po płynie do naczyń jak w ładnym słoiczku z ładną etykietką Jestem pustakiem najwyraźniej
Tak, ceny może są absurdalne, ale ludzie kupują te kosmetyki. Tak samo jak kosmetyki z Sephory czy Douglada, jakieś Biothermy czy Clinique. Niektórzy lubią I póki je kupują, to czemu zmniejszać ceny?

Rzecz w tym, że firmy, które wypuszczają takie "ekskluzywne" kosmetyki naturalne, zajmują się jednak zaawansowaną produkcją pełnowartościowych kosmetyków. Ich kremy to prawdziwe kremy, czyli emulsje, które poza emolientami zawierają humektanty, substancje aktywne. Gaia natomiast sprzedaje proste mieszanki surowców tłuszczowych w "ekskluzywnych" cenach i ładnym opakowaniu. Coś takiego uważam za naciąganie. Nie podoba mi się również eko-marketingowy bełkot, brak rzetelnych informacji w opisach, wciskanie klientom bzdur, np. twierdzenie, że masła z olejami spowodują "oczyszczenie" skóry, olej awokado "fantastycznie wygładza zmarszczki", polecanie masła kakaowego i oleju kokosowego do cery trądzikowej.

[Kretka666]

Napisane przez Lorri

Rzecz w tym, że firmy które wypuszczają takie "ekskluzywne" kosmetyki ekologiczne zajmują się jednak zaawansowaną produkcją pełnowartościowych kosmetyków. Kremy to prawdziwe kremy, czyli emulsje, które poza emolientami zawierają humektanty, substancje aktywne. Gaia natomiast sprzedaje proste mieszanki surowców tłuszczowych w "ekskluzywnych" cenach i ładnym opakowaniu, coś takiego uważam za naciąganie. Nie podoba mi się również eko-marketingowy bełkot, wciskanie klientom bzdur, np. twierdzenie, że masła z olejami spowodują "oczyszczenie" skóry.

Zgadzam się z Tobą, ja po prostu inaczej do tego podchodzę. Z tego powodu, że dla mnie większość kosmetyków naturalnych jest zabójcza. Chciałam kupić krem, mleczko czy tonik z Phenome, ale ma za długi skład, za dużo dobrego w tych kosmetykach jest. A dla mnie to równoznacznie niemalże z uczuleniem, wysypką, miesięcznym leczeniem. Więc te oleje Gai są dla mnie dobrym rozwiązaniem jeśli nie chcę robić swoich kosmetyków. Nie mówię, że one są super cudowne i każdy musi je kupić, bo to unikalne kosmetyki, tak nie jest. U mnie się sprawdzają i jestem zadowolona. Moja skóra jest cholernie wybredna i wymagająca - sucha, alergiczna, lekko atopowa z rumieńcami - i jak już coś jej podpasuje, to się trzymam, warto się wykosztować.

[natkaa]

Ja myślę, że po takie kosmetyki sięgają ludzie z problematyczną skórą, którzy próbowali już wielu rzeczy i chemia nie zadziałała. To tak, jak z medycyną alternatywną, lekarz klasyczny zapisywał mi co miesiąc antybiotyk, a naturopata podszedł do mnie holistycznie. Sam kosmetyk cudów nie zdziała, jak mówi sama właścicielka Gaia Creams. Trzeba zadziałać też od środka i zmienić nawyki żywieniowe. Na razie niezwykle przyjemnie mi się tych środków używa, ale żywię też nadzieję, że moje okołomieszkowe rogowacenie zmaleje.

[Razowa]

Napisane przez Lorri

Rzecz w tym, że firmy, które wypuszczają takie "ekskluzywne" kosmetyki naturalne, zajmują się jednak zaawansowaną produkcją pełnowartościowych kosmetyków. Ich kremy to prawdziwe kremy, czyli emulsje, które poza emolientami zawierają humektanty, substancje aktywne. Gaia natomiast sprzedaje proste mieszanki surowców tłuszczowych w "ekskluzywnych" cenach i ładnym opakowaniu. Coś takiego uważam za naciąganie. Nie podoba mi się również eko-marketingowy bełkot, brak rzetelnych informacji w opisach, wciskanie klientom bzdur, np. twierdzenie, że masła z olejami spowodują "oczyszczenie" skóry, olej awokado "fantastycznie wygładza zmarszczki", polecanie masła kakaowego i oleju kokosowego do cery trądzikowej.

Tylko, że olej awokado rzeczywiście fantastycznie wygładza zmarszczki, a nawet sam owoc w postaci plasterków wsmarowany w twarz jest lepszą maseczką odżywczo-nawilżającą niż niejeden chemiczny krem.
Z kolei olej kokosowy jest zbawienny dla cery trądzikowej chociażby dlatego, że połowa jego zawartości, to naturalny kwas laurynowy, który m.in. zwalcza grzyby, egzemy i wysypki.

[kascysko]

Napisane przez Razowa

Tylko, że olej awokado rzeczywiście fantastycznie wygładza zmarszczki, a nawet sam owoc w postaci plasterków wsmarowany w twarz jest lepszą maseczką odżywczo-nawilżającą niż niejeden chemiczny krem.
Z kolei olej kokosowy jest zbawienny dla cery trądzikowej chociażby dlatego, że połowa jego zawartości, to naturalny kwas laurynowy, który m.in. zwalcza grzyby, egzemy i wysypki.

Olej kokosowy jest jak w mordkę strzelił komedogenny - trądzikotwórczy generalnie rzecz ujmując. Dlatego ta druga połowa niweluje działanie tej lepszej połowy

Osobiście - dla mnie może coś być w odkażonym słoju po ogórkach, byleby dobrze działało. Nazywanie kremem czegoś, co kremem nie jest to też przegięcie. Wyprodukowanie 30 ml tych "kremów" waha się w granicach 5-10 zł.
Nie jestem centusiem, ale na takie przebicie nawet ja potrafię zwrócić uwagę.
Może jestem z tego dziwnego narodu, którego nie interesuje marka, a działanie

[Lorri]

Napisane przez natkaa

Ja myślę, że po takie kosmetyki sięgają ludzie z problematyczną skórą, którzy próbowali już wielu rzeczy i chemia nie zadziałała.

Jasne. Tyle tylko, że natura naprawdę nie kosztuje aż tyle. Proponuję wejść na stronę Mazideł czy ZSK i zobaczyć, ile organicznego oleju można kupić za te 55 zł, za które w Gai dostajemy 30 ml.

[Kretka666]

Napisane przez Lorri

Jasne. Tyle tylko, że natura naprawdę nie kosztuje aż tyle. Proponuję wejść na stronę Mazideł czy ZSK i zobaczyć, ile organicznego oleju można kupić za te 55 zł, za które w Gai dostajemy 30 ml.

Naprawdę myślisz, że my tego nie wiemy? Ja jestem świadoma, że oleje są dużo tańsze. Zamawiam z tych stron, więc o ich cenach wiem To, że ktoś kupuje krem do rąk za 100 zł nie znaczy, że nie ma pojęcia o prawie takim samym kremie z Rossmanna za 5 zł
Ja lubię sobie kupić coś w ładnym opakowaniu, coś co mnie ucieszy, może być drogie. Za to nie rozumiem (bo sama tego nie robię) kupowania dużych ilości czy drogich perfum, torebek, biżuterii, ubrań. Dla mnie to jakiś absurd

[MysiaJadwisia]

Napisane przez Kretka666

Chciałam kupić krem, mleczko czy tonik z Phenome, ale ma za długi skład, za dużo dobrego w tych kosmetykach jest.

Faktycznie produkty Phenome powalają długością listy składników, ale ponieważ nie jestem alergikiem, nie boję się tego - za to nigdy nie porwałabym się na odtworzenie ich receptur w warunkach domowych
Natomiast receptury Gai mogę "podrobić" jeśli tylko najdzie mnie ochota
Swoją drogą wykonałam kiedyś kilkuskładnikowe mazidło olejowe do smarowania okolic oczu i ładnie napinało skórę. Teraz z lenistwa smaruję się na noc pod oczami masłem ze skrzypem z BU i o zgrozo efekt jest podobny. Dla mnie, podobnie jak dla Lorri i dziewczyn, istotne jest skład i działanie, a nie ładne opakowanie i "ekskluzywna" cena.

Napisane przez natkaa

http://www.e-nowinka.pl/paczka-z-kos...i-gaia-creams/

Ciekawe, jak taka 10-cio dniowa podróż w upale wpływa na zawartość... Ponoć to "lodówkowy" kosmetyk

[Kretka666]

Napisane przez MysiaJadwisia

Faktycznie produkty Phenome powalają długością listy składników, ale ponieważ nie jestem alergikiem, nie boję się tego - za to nigdy nie porwałabym się na odtworzenie ich receptur w warunkach domowych
Natomiast receptury Gai mogę "podrobić" jeśli tylko najdzie mnie ochota
Swoją drogą wykonałam kiedyś kilkuskładnikowe mazidło olejowe do smarowania okolic oczu i ładnie napinało skórę. Teraz z lenistwa smaruję się na noc pod oczami masłem ze skrzypem z BU i o zgrozo efekt jest podobny. Dla mnie, podobnie jak dla Lorri i dziewczyn, istotne jest skład i działanie, a nie ładne opakowanie i "ekskluzywna" cena.

A mnie uczula dużo rzeczy, nie wszystkie odkryłam i używanie kosmetyków z długim składem pełnym ekstraktów, olejków eterycznych i tak dalej mnie stresuje, wolę nie ryzykować.
Ja nie lubię robić kosmetyków, nie sprawia mi to żadnej frajdy, wolę kupić gotowca. Jestem może według Was leniem roztrwaniającym pieniądze, ale mi z tym dobrze, jak Wy lubicie robić własne kosmetyki, to przecież nie zabraniam Po co wałkować takie tematy? Nawracać chcecie?
Dla mnie też ważny jest skład i działanie, nie wiem skąd taki wniosek wysnułaś, że tylko opakowanie i cena Ważniejszy jest skład i działanie, to oczywiste. Ale opakowanie jest umilaczem. Cena, wiadomo, najlepiej jakby była jak najniższa , ale jeśli coś dobrze na mnie działa, nie uczula mnie, moja skóra nie jest sucha na wiór, to cena nie ma aż tak wielkiego znaczenia (w granicach portfela).

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez MysiaJadwisia

F
Ciekawe, jak taka 10-cio dniowa podróż w upale wpływa na zawartość... Ponoć to "lodówkowy" kosmetyk

Pewnie źle, ale to nasza skóra i my od tego umrzemy jakby co, nie martw się

[MysiaJadwisia]

Nie uważam, żeby mój post był napastliwy i zasługiwał na tak sarkastyczną odpowiedź, wyluzuj trochę

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

"Dla mnie też ważny jest skład i działanie, nie wiem skąd taki wniosek wysnułaś, że tylko opakowanie i cena Ważniejszy jest skład i działanie, to oczywiste. Ale opakowanie jest umilaczem. Cena, wiadomo, najlepiej jakby była jak najniższa "

Napisane przez Kretka666

To, że ktoś kupuje krem do rąk za 100 zł nie znaczy, że nie ma pojęcia o prawie takim samym kremie z Rossmanna za 5 zł
Ja lubię sobie kupić coś w ładnym opakowaniu, coś co mnie ucieszy, może być drogie.

ekhm...

[Kretka666]

Napisane przez MysiaJadwisia

Nie uważam, żeby mój post był napastliwy i zasługiwał na tak sarkastyczną odpowiedź, wyluzuj trochę

Zwykle tak piszę, to nie ze spięcia Ale spoko, jestem w stanie dla Ciebie tego nie robić na tym wątku

[natkaa]

Napisane przez MysiaJadwisia

Faktycznie produkty Phenome powalają długością listy składników, ale ponieważ nie jestem alergikiem, nie boję się tego - za to nigdy nie porwałabym się na odtworzenie ich receptur w warunkach domowych
Natomiast receptury Gai mogę "podrobić" jeśli tylko najdzie mnie ochota
Swoją drogą wykonałam kiedyś kilkuskładnikowe mazidło olejowe do smarowania okolic oczu i ładnie napinało skórę. Teraz z lenistwa smaruję się na noc pod oczami masłem ze skrzypem z BU i o zgrozo efekt jest podobny. Dla mnie, podobnie jak dla Lorri i dziewczyn, istotne jest skład i działanie, a nie ładne opakowanie i "ekskluzywna" cena.



Ciekawe, jak taka 10-cio dniowa podróż w upale wpływa na zawartość... Ponoć to "lodówkowy" kosmetyk

Miałam to szczęście, że akurat upałów nie było, a brzydka deszczowa pogoda. A jeśli idzie o opakowania to jak dla mnie te Gai są ładne, ale minimalistyczne, a cena jest taka jak JMO, które kocham.

Musze dziś pochwalić olejek na problemy skórne. rzadko robią mi się duże niespodzianki, ale wczoraj zrobiła mi się o zgrozo na nosie mega gula, no i potraktowałam to obficie olejkiem. I dziś śladu nie ma. Mi jednak jak mówiłam bardziej chodzi o problemy z ramionami i tutaj będę sprawdzać kosmetyk

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez Lorri

Jasne. Tyle tylko, że natura naprawdę nie kosztuje aż tyle. Proponuję wejść na stronę Mazideł czy ZSK i zobaczyć, ile organicznego oleju można kupić za te 55 zł, za które w Gai dostajemy 30 ml.

Doskonale znam te ceny, bo też tam kupuję. Ale nie bez powodu zainwestowałam w kosmetyki Gaia. I zrobiłam to z pełną świadomością

[Kretka666]

Napisane przez MysiaJadwisia

ekhm...

No tak - jeżeli miałabym wybór sobie coś kupić raz na jakiś czas w ładnym opakowaniu, ale też droższego, to kupiłabym. To nie wyklucza się z pierwszeństwem składu i działania. Sytuacja: mam do wybóru dwa kremy - za 100 zł i za 5 zł. Oba zakładam, że mają podobne działanie i podobny skład, ale ten za 100 zł ma ładne opakowanie, które wpadło mi w oko. Jeśli miałabym na to pieniądze, żeby spokojnie kupić, kupiłabym. Bo sprawiłoby mi to przyjemność. Jeśli nie miałabym pieniędzy wzięłabym tańszy, to logiczne Jeśli krem za 5 zł miałby lepsze działanie i lepszy skład, biorę go, a nie ten za 100 zł. Bo jest zwyczajnie lepszy.

[Ishani]

Napisane przez Lorri

Rzecz w tym, że firmy, które wypuszczają takie "ekskluzywne" kosmetyki naturalne, zajmują się jednak zaawansowaną produkcją pełnowartościowych kosmetyków. Ich kremy to prawdziwe kremy, czyli emulsje, które poza emolientami zawierają humektanty, substancje aktywne. Gaia natomiast sprzedaje proste mieszanki surowców tłuszczowych w "ekskluzywnych" cenach i ładnym opakowaniu. Coś takiego uważam za naciąganie. Nie podoba mi się również eko-marketingowy bełkot, brak rzetelnych informacji w opisach, wciskanie klientom bzdur, np. twierdzenie, że masła z olejami spowodują "oczyszczenie" skóry, olej awokado "fantastycznie wygładza zmarszczki", polecanie masła kakaowego i oleju kokosowego do cery trądzikowej.

Miałam taką samą opinię, póki ich 'kremikami' nie zaczęły zachwycać się wszystkie dziewczyny z wątku o naturalnych k. :3 Teraz sama nie wiem, wydaje się to nielogiczne by mieszanka olei była w stanie zapewnić skórze wystarczające nawilżenie, ale dziewczyny mówią, że są zadowolone, i faktycznie żadnego zapychania nie zauważyły

[anula_ga]

Mam krem oczyszczająco-kojący, leczniczo-kojący dla dzieci i olejek do włosów.
Używam już 2 miesiące. Ale szału brak.
Olejek do włosów przyjemny bardzo, łatwo sie nakłada i równie bezproblemowo zmywa. Włosy są widocznie ładniejsze ale nie robi nic więcej niż moja ukochana sesa.
Krem oczyszczający moge używac jedynie na noc - nie wchłania się całkowicie i świecę się. Buzia rano jest ładna, gładka, promienna, ale taki efekt zdarzało mi sie już osiągać innymi produktami
Krem leczniczo - kojący kupiłam mamie, bo ma bardzo delikatną i skłonną do podraznień cerę - używa ok. 1,5 miesiąca chyba i żadnej poprawy nie ma. Krzywdy nie robi, ale wbrew zapewnieniom równiez nie pomaga. Po prostu pielęgnuje.

Fajne produkty, ciekawe, troszkę inne, myślę, że warto wypróbować - są to bardzo dobrej jakości kosmetyki, niesamowicie wydajne, delikatne, pieknie pielęgnują. Ale nie spodziewajmy się cudów. Jeśli ktoś akurat utrafi w potrzeby swojej skóry - to będzie wniebowzięty! Ale powiedzmy sobie szczerze, że kazda z nas wciąż szuka swojego idealnego kosmetyku - jedni po prostu znajdą do w gaia, inni gdzie indziej..... Ja osobiście - gdzie indziej
Jednak bardzo lubię firmę, Pani Ania jest cudowna a kosmetyki napewno warte uwagi.

[Soph]

Napisane przez Ishani

Miałam taką samą opinię, póki ich 'kremikami' nie zaczęły zachwycać się wszystkie dziewczyny z wątku o naturalnych k. :3 Teraz sama nie wiem, wydaje się to nielogiczne by mieszanka olei była w stanie zapewnić skórze wystarczające nawilżenie, ale dziewczyny mówią, że są zadowolone, i faktycznie żadnego zapychania nie zauważyły

może to zależy od zastosowania odpowiednich proporcji w kosmetyku

kuszą mnie te kremy lub zrobienie podobnych, ale nie wiem, czy dam radę kupić i użyć aż tyle składników (jednak trochę ich jest).

[Kretka666]

Napisane przez anula_ga

Mam krem oczyszczająco-kojący, leczniczo-kojący dla dzieci i olejek do włosów.
Używam już 2 miesiące. Ale szału brak.
Olejek do włosów przyjemny bardzo, łatwo sie nakłada i równie bezproblemowo zmywa. Włosy są widocznie ładniejsze ale nie robi nic więcej niż moja ukochana sesa.
Krem oczyszczający moge używac jedynie na noc - nie wchłania się całkowicie i świecę się. Buzia rano jest ładna, gładka, promienna, ale taki efekt zdarzało mi sie już osiągać innymi produktami
Krem leczniczo - kojący kupiłam mamie, bo ma bardzo delikatną i skłonną do podraznień cerę - używa ok. 1,5 miesiąca chyba i żadnej poprawy nie ma. Krzywdy nie robi, ale wbrew zapewnieniom równiez nie pomaga. Po prostu pielęgnuje.

Fajne produkty, ciekawe, troszkę inne, myślę, że warto wypróbować - są to bardzo dobrej jakości kosmetyki, niesamowicie wydajne, delikatne, pieknie pielęgnują. Ale nie spodziewajmy się cudów. Jeśli ktoś akurat utrafi w potrzeby swojej skóry - to będzie wniebowzięty! Ale powiedzmy sobie szczerze, że kazda z nas wciąż szuka swojego idealnego kosmetyku - jedni po prostu znajdą do w gaia, inni gdzie indziej..... Ja osobiście - gdzie indziej
Jednak bardzo lubię firmę, Pani Ania jest cudowna a kosmetyki napewno warte uwagi.

Anula, a ten olejek do włosów dobry też na skalp, robi coś pożytecznego, łagodzi? Znów zaczęło mi się z łba sypać, swędzi skóra szalenie, tak zareagowała po nowym mydle do włosów , a już miałam od jakiegoś czasu spokój
Mi krem leczniczo-kojący pasuje, ale nie oczekuję od kosmetyków niczego prócz pielęgnacji i braku uczulenia, to może dlatego. Mam mniejsze wymagania