Proszę o pomoc, czy można sprawdzić kto studiował na danej uczelni?

[Spectrofobia]

Hej,

mam dość pilną sprawę, chciałabym sprawdzić czy pewna osoba studiowała kiedyś na uczelni WSSM w Łodzi. Jest to dość pilne... jeśli mi pomożecie to może nawet opiszę Wam całą sytuację, myślę, że jest na tyle ciekawa, że niektórym szczęki opadną

Jeśli da się to sprawdzić to może powiedzcie jak?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A sprawdzałaś na nk? może jest wydział, rok tej osoby?

[201607231707]

Albo na facebooku?

[mln]

Może zadzwonisz i powiesz, że chcesz zatrudnić tę osobę i sprawdzasz, czy nie kłamie w CV?

[dorotek88]

Napisane przez mln

Może zadzwonisz i powiesz, że chcesz zatrudnić tę osobę i sprawdzasz, czy nie kłamie w CV?

Też myślę, że to będzie najlepszy sposób.

[FikcjaJestModna]

W USOSach są tego typu informacje, spróbuj dotrzeć do USOSu danej uczelni. Jeśli nie dasz rady będąc niezalogowaną, poproś kogoś, kto tam studiuje Są informacje typu: "Nazwisko Xxx Yyy, absolwent kierunku jakiegoś/student kierunku jakiegoś/adiunkt wydziału etc."

[NaturalWomen]

Mojej mamy koleżanka kiedyś sprawdziła swoją córkę, bo miała jakieś podejrzenia. Po prostu poszła do dziekanatu i zapytała się czy taka osoba jest studentką. I nikt w dziekanacie nie legitymował jej, ani nie sprawdzał czy faktycznie jest tym za kogo się podaje.

[201604181004]

no tak ale tutaj chodzi czy ktoś studiował a nie studiuje dalej... bo jak ktoś obecnie jest studentem to różne sytuacje są, u nas jeden chłopak przestał dawać znak życia rodzicom ze stancji i 'zawieruszył się' na kilka dni, to rodzina przyszła do dziekanatu z pytaniem czy syn dalej studiuje i czy był na zajęciach a potem dziekanat kontaktował się z grupą

[FikcjaJestModna]

Napisane przez drabineczka

no tak ale tutaj chodzi czy ktoś studiował a nie studiuje dalej... bo jak ktoś obecnie jest studentem to różne sytuacje są, u nas jeden chłopak przestał dawać znak życia rodzicom ze stancji i 'zawieruszył się' na kilka dni, to rodzina przyszła do dziekanatu z pytaniem czy syn dalej studiuje i czy był na zajęciach a potem dziekanat kontaktował się z grupą

Przecież napisałam wyżej, że w USOSie są też inf. o absolwentach czyli BYŁYCH STUDENTACH. I pewnie o tych osobnikach, którzy nie ukończyli studiów, ale figurowali na liście studentów i w USOSie też są informacje

[liyahh]

Napisane przez Spectrofobia

jeśli mi pomożecie to może nawet opiszę Wam całą sytuację, myślę, że jest na tyle ciekawa, że niektórym szczęki opadną

Opisuj

[dorotek88]

Napisane przez FikcjaJestModna

W USOSach są tego typu informacje, spróbuj dotrzeć do USOSu danej uczelni. Jeśli nie dasz rady będąc niezalogowaną, poproś kogoś, kto tam studiuje Są informacje typu: "Nazwisko Xxx Yyy, absolwent kierunku jakiegoś/student kierunku jakiegoś/adiunkt wydziału etc."

Ale nie wszystkie uczelnie przecież mają usos-y tylko te największe i zapewne tylko państwowe (tego drugiego nie jestem pewna).
Ja jednak doradzam kontakt z dziekanatem. Informacja o absolwentach nie jest czymś chronionym bo przecież czasami się zdarza że pracodawcy albo inne uczelnie chcą zweryfikować dane w CV.

[201604181004]

Tak Fikcja ja wiem, ale to co wyżej - nie wszystkie uczelnie...

[lara]

Napisane przez dorotek88

Ale nie wszystkie uczelnie przecież mają usos-y tylko te największe i zapewne tylko państwowe (tego drugiego nie jestem pewna).
Ja jednak doradzam kontakt z dziekanatem. Informacja o absolwentach nie jest czymś chronionym bo przecież czasami się zdarza że pracodawcy albo inne uczelnie chcą zweryfikować dane w CV.

Informacje o absolwentach również są chronione. Jeśli firma chce otrzymać/zweryfikować dane, to musi się odbyć za zgodą danej osoby (najczęściej podpisuje ona w firmie oświadczenie, które jest wysyłane na uczelnię razem z prośbą o weryfikację).

No ALE jestem świadoma, że nie wszystkie urzędy trzymają się takich zasad. Ja bym nie przekazała takich informacji osobie postronnej, ale czasem jest tak, że muszę wierzyć na słowo, że dzwoni do mnie z pytaniem ktoś z uczelni, a nie np. koleżanka studenta :P tak więc jest to dla Ciebie Autorka jakaś furtka

[Tilluviel]

Napisane przez lara

No ALE jestem świadoma, że nie wszystkie urzędy trzymają się takich zasad. Ja bym nie przekazała takich informacji osobie postronnej, ale czasem jest tak, że muszę wierzyć na słowo, że dzwoni do mnie z pytaniem ktoś z uczelni, a nie np. koleżanka studenta :P tak więc jest to dla Ciebie Autorka jakaś furtka

Czyli wystarczy dobrze pościemniać przez telefon i każda furtka się otwiera? No ładnie ładnie :P

[mln]

Napisane przez Tilluviel

Czyli wystarczy dobrze pościemniać przez telefon i każda furtka się otwiera? No ładnie ładnie :P

No niestety, czasem tak. Jak się jeszcze rzuci nazwę jakieś firmy i nazwisko na wstępie to już w ogóle.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez dorotek88

Ale nie wszystkie uczelnie przecież mają usos-y tylko te największe i zapewne tylko państwowe (tego drugiego nie jestem pewna).
Ja jednak doradzam kontakt z dziekanatem. Informacja o absolwentach nie jest czymś chronionym bo przecież czasami się zdarza że pracodawcy albo inne uczelnie chcą zweryfikować dane w CV.

Nie tylko państwowe

[lara]

Napisane przez Tilluviel

Czyli wystarczy dobrze pościemniać przez telefon i każda furtka się otwiera? No ładnie ładnie :P

Nooo, może nie do końca tak ściemniacz musiałby być odważny, bo zawsze może się zdarzyć, że daną osobę akurat poznam po głosie A tak na serio, jeśli chodzi o jakieś ważne dane, to proszę o maila ze służbowego/uczelnianego adresu - wtedy już mniejsze prawdopodobieństwo zdradzenia niechcący jakiejś tajemnicy