co ubierac w ciazy

[olimpka85]

hej
jestem poczatkujaca przyszla mamusia tzn koniec 3 miesiaca.
w zwiazku z tym ze sa przeceny a ciuchy ciazowe mega drogie - moim zdaniem, prosze o pomoc doswiadczonych w co zainwestowac na przecenach zebym mogla nosic w ciazy jesienia i zima kiedy bede miec duzy brzuch?
czy normalne t-shirty roznia sie czyms od tych ze sklepow ciazowych?
jakie rozmiary kupowac ? normalnie nosze s ?
nie mam pojecia jak sie za to zabrac.,... ze spodniami to wiem ze najlepsze sa takie z gumka w pasie ale nie wiem co z bluzkami ?
co z plaszczami ?
wiem ze moje pyt moze byc smieszne ale chcialam kupic sobie czesc zeczy teraz bo przypuszczam ze po ciazy juz ich pewnie nie bede nosic
dzieki za odp , pzdr

[asia84]

Po pierwsze gratulacje A jeśli chodzi o ciuchy - ja jutro zaczynam 5 m-c. Brzuszek zaczął mi rosnąć w zasadzie w 3 m-cu. Bluzki póki co noszę te same, które nosiłam przed ciążą. Część mam luźniejszych, w które się jeszcze mieszcze, a część dopasowanych rozciąga się i też fajnie wygląda Na Twoim miejscu nie inwestowałabym w bluzki ciążowe, które są sporo droższe, tylko w normalne luźniejsze, może kroje odcinane pod biustem, raczej tuniki lub troszkę dłuższe. A jeśli chodzi o spodnie - u mnie najbardziej sprawdzają się takie z wszytym bawełnianym pasem. Są najwygodniejsze i wg mnie najładniej wyglądają. Jeśli chodzi o rozmiar to narazie kupuję w rozmiarze z przed ciąży, tzn. nosiłam 38-40 to ciążowe spodnie też kupuję w takim rozmiarze i póki co są dobre (nie wiem jak potem ).

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja przy córce (majowa, więc w sumie całą jesień i zimę i wczesną wiosnę) i teraz (czeka mnie cała jesień i zima do stycznia) wypróbowałam na pewno:

- ciuchlandy wchodzę za każdym razem i tym sposobem mam świetne ciążowe bojówki za 17zł
- sklep http://www.butikstyle.eu/ (oni normalnie są stacjonarną sieciówką), w którym kupiłam jednokolorowe bluzki z długim rękawem po 20-30zł max, bo często na nie przeceny są, ubierałam je i ubieram i do spodni, i do spódnic- fajnie się naciągają
- na koniec (bo z córką wiosna BARDZO zimna była) to na bluzeczki ubierałam po prostu jakiś bezrękawnik, golfik, kamizelkę fajną - nie trzeba zapinać, jako fajny dodatek
- tuniki, których teraz zatrzęsienie jest wszędzie, ostatnio w hm co prawda z krótkim rękawem kupiłam za 30zl i też fajna na takie jednokolorowe bluzki będzie
- legginsy

Nie wiem, co z kurtką jesienno/zimową najwyżej się nie dopnę i poncho zarzucę na wierzch

O właśnie, na zimne dni poncho jest super sprawą w ciąży

[oolong]

tak, kroje odcinane pod biustem - tuniki
najlepiej jakby na wysokości biustu były odpinane, wtedy bluzka posłuży tez na okres karmienia

pamiętaj o butach na zimę: jeśli nie musisz wyglądać tip-top i nie będziesz chodziła do pracy to najwygodniejsze jak dla mnie były adidasy (tak-zimą! miałam z grubą podeszwą i nie było mi zimno) i śniegowce. Nogi pod koniec zwykle bardzo puchną.
Spodnie to dresowe, czasem leginsy - tylko z elastycznym i wysokim pasem, by zaszedł powyżej brzucha.

Ja miałam sporo ciążowych ciuchów i je w sumie polecam, szczególnie spodnie materiałowe i dżinsy z elastycznym pasem z H&M - kupowane własnie na przecenach.

Jeśli będziesz nosiła te ciuchy co przed ciążą, to pamiętaj, że w elastycznym bluzkach na bank popękają ci gumki i się "poprzecierają". Mam sporo bluzek podniszczonych w ten sposób, więc może te fajniejsze odłóż jednak na bok na czas po ciąży i po karmieniu, bo wtedy też bluzki się niszczą od ciągłego podciągania/rozpinania.

p.s. i tak jak szaja pisze - zajrzyj do ciuchlandów, miałam stamtąd 2 pary spodni ciążowych, bardzo dobrze się sprawowały. Zimą raz wchodziłam w normalną kurtkę (poród w maju, ale zima długo trzymała), a w drugiej ciąży (poród pod koniec listopada) chodziłam w rozpiętej kurtce, ale pod spodem był sweter i długi ciepły szalik zasłaniający szyję, piersi i brzuch. Z kurtek bezpieczne kroje to te w kształcie litery A, ew takie luźne, które są z paskami, wtedy w ciąży nosisz bez paska, albo zapinasz go pod biustem, a po ciąży już normalnie w talii (jeśli ją po ciąży odnajdziesz, hihihihihih)

[olimpka85]

dziekuje wam bardzo za podpowiedzi
najbardziej wlasnie zastanawialam sie nad kurtkami
ogolnie mam duzo cieplych rozpinanych swetrow wiec pod to koszulka i dzinsy i powinno byc ok, buty mam emu mam sniegowce wiec nawet napuchniete stopy sie zmieszcza
w takim razie zaraz po pracy zbieram sie na przecenowe lowy
dzieki bardzo za informacje zeby lepsze bluzki odlozyc na bok, nawet nie pomyslalam ze moga sie zepsuc a szkoda by bylo

i dziekuje za gratulacje i rowniez gratuluje wszystkim przyszlym mamusia

[ilonkaczapela]

Gratuluję

A odpowiadając na pytanie z tytułu - ubierać możesz lalki i psa

[hecate]

Nie kupilam ani jednej rzeczy oznaczonej 'maternity', bo jak pisalas - cena wyzsza.

Nosilam legginsy i tuniki, a czasem sukienki. Jak juz zrobilam sie duza, to kupilam zwykle tuniki w wiekszym rozmiarze. Nie przeplacalam, bo mi byly tylko na ciaze potrzebne - np teraz w nich sprzatam

Zima - buty- kozaki na plaskiej, grubszej podeszwie. Dosyc szeroka cholewa.

Na szczescie nie bylo mega zimy wiec nie kupilam zimowej kurtki, jak sie nie moglam dopiac, a bylo zimno, to ubieralam sie na cebulke. (Poruszalam sie jednak glownie samochodem)

W ogole nie mialam motywacji kupowac ciuchow w ciazy, nie moglam sie doczekac porodu i powrotu do normalnej figury

[tylkokasia]

Ja rodziłam na koniec kwietnia i bardzo dobrze pamiętam moje dylematy ubraniowe.
Ja nie polecam ciążowych rzeczy - może poza spodniami. Bluzki ciążowe miałam 2 (obydwie dostałam), jedną założyłam z 2 razy, drugą wcale. Jakoś przed ciążą nie przepadałam za rzeczami odcinanymi pod biustem i w ciąży też jakoś nie zapałałam uczuciem do takiego fasonu. Zakładałam moje przed ciążowe rzeczy - mam na myśli takie które swobodnie się naciągały - trzeba popatrzeć na materiał aby później nie został wyciągnięty wór na brzuchu . Spodnie ciążowe kupiłam jedne - jeansy z H&M. Ale one bardzo się rozciągały i mi wręcz spadały po godzinie noszenia. Miałam je na sobie z 5 razy. Zamiast spodni nosiłam legginsy - kupiłam też 2 pary takich z wyższym stanem. Reszta to zwykłe sprzed ciąży.
Kurtkę kupiłam jedną ciepła taką w stylu puchowej ale większy rozmiar (ale też nie bardzo wielki - wyszłam z założenia że się najwyżej nie dopnę ale po ciąży założę. Jako że mieszkam w Irlandii a tu nie ma wielkich mrozów a ja głównie poruszam się autem to wizja niedosunięcia była mi niestraszna. A i kupiłam też kurtkę taką materiałową/wełnianą. Też rozmiar większy - z większym brzuchem już się nie dopinałam. Mam nadzieję że teraz też mi posłuży i nie będzie za wielka.
Co do butów to u mnie super sprawdziły się emu. Wiem że nie każdy lubi ale wygoda i ciepło są nieocenione Większość ciąży nosiłam normalnie obcasy ale pod koniec już wolałam właśnie coś wygodniejszego.
Fajnie sprawdziły się tuniki over size. Dłuższe swetry. A jak się nie mogłam dopiąć w swetrze/ kurteczce jeansowej to super sprawdzały się długie apaszki, kominy i wspominane już wyżej w odpowiedziach ponczo.
A i kupiłam też 2 staniki dla karmiących - jeden nadal ma metki a moja córa ma już 11 tyg. Wygodniejsze takie bawełniane bez wielkich usztywnień coś jak http://www.female.pl/przebieralnia/i...966704_600.jpg. No i majtki musiałam większe kupić bo biodra się poszerzyły sporo przy końcówce. O bieliźnie piszę bo teraz promocje to można sobie coś taniej kupić.

[meszsares]

w zimie fajnym rozwiazaniem jest taki zestaw
- spodnie ciazowe (dziewczyny maja racje, mozna swietne upolowac w ciucholandach - dobry sposob to pochodzic np kilka razy pod rzad co dwa dni i za kazdym razem pytac pania sprzedajaca o takowe, po czym po tych kilku razach jak Cie juz zapamieta poprosic o zostawienie jakichs jakby przyszly (czesto tez taka pani sama zaproponuje jak to np wlascicielka interesu)
- golf z dlugim rekawem - calkiem normalny, obcisly
- na golf jakas kolorowa tunika
wyglada sie super i wystarcza takie ciuchy na dluzej niz ciaza.

co do kurtek - tez najlepiej kupic w ciucholandzie jakas szeroka- potem nie bedzie szkoda sie pozbywac.

[oolong]

zapomniałam o bieliźnie
niestety ja musiałam zainwestować w nowe staniki już w ciąży, bo biust urósł i potem z kolei w staniki do karmienia - ja je polecam, jak mam w praniu i muszę założyć normalny, to jest mi o wiele ciężej karmić na luzie (jest mniej wygodnie)
majtki na okres ciąży polecam bawełniane i przewiewne (by zniwelować ryzyko infekcji) i jak dla mnie jak najniższe, takie biodrówki

[julka910]

Po pierwsze:
Nie szalej z zakupami - ciąża minie szybko.
Po drugie:
Musisz obserwować jak Ci się zmienia sylwetka i dopasowywać ubrania.

Nie muszą to być ciażowe, ja do końca ciąży nosiłam moje ukochane biodrówki z czasów LO wszyscy mi mówili że poza małym brzuszkiem i większymi piersiami nie było po mnie nic widać.

Postaw też na dobre przewiewne materiały. Mierz wszystko przed kupnem i np spróbuj usiąść w nowych spodniach, spódnicy - sprawdź czy nie cisną. Ciuchy kupowałam w zwykłych sklepach tylko w większym rozmiarze po prostu żeby się brzuszek zmieścił.

Pod koniec ciąży kupiłam 2-3 bluzki z możliwością odpięcia ramiączek do karmienia na wyprzedaży w h&m po 20 każda. Spodnie ciążowe miałam jedne, w rozmiarze 36 z h&m za 60 z % i niestety nie dorosłam do nich.

[Glodomorek]

Rodziłam marzec/kwiecień. Zakładałam bluzki dłuższe, żadna nie rozciągęła się na brzuchu, co najwyżej niektóre podwijały się do góry to wtedy już ich nie zakładałam. Tuniki, bluzki rozpinane, luzki z szerokim dekoltem lub trójkątnym przydadzą się do karmienia. Spodnie ciążowe z pasem dookoła, długo nosiłam zwykłe spodnie biodrówki, na to jakiś sweter i było ciepło. Zimą kurtka o rozmiar większa z lumpeksu Ocieplane kozaki na płaskiej podeszwie. Ostatni miesiąc spędziłam w szpitalu w dresie.

Koniecznie dobierz odpowiedni stanik. NIE KUPUJ STANIKA DO KARMIENIA Z POPULARNYCH SIECIÓWEK, tylko porządny. Z bezfiszbinowych polecam firmę Royce, przydał się przez 3 mce. Potem kupiłam już z fiszbinami. Odpinane miseczki są bardzo wygodne. Można kupić normalny stanik i oddać do krawcowej lub samodzielnie przerobić na karmnik (instrukcja na lobby biuściastych). Nie oszczędzaj na staniku, biust zmienia się pod wpływem hormonów w ciąży i należy o niego zadbać o samego początku. Mile widziana wizyta u doświadczonej brafitterki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja tylko zwrócę uwagę, że autorka będzie zimową mamą, więc - niestety jakieś spodnie ciążowe konieczne, bo zima w legginsach niekoniecznie do przejścia

Ja już pisałam - mam jedne spodnie, ale muszę jeszcze dokupić bo są jasne, czyli jesienią/zimą prędko do prania :/

[_vixen_]

Napisane przez ilonkaczapela

Gratuluję

A odpowiadając na pytanie z tytułu - ubierać możesz lalki i psa

Tez mnie razi ten błąd niemiłosiernie

Ja miałam mały brzuch i ubierałam SIĘ normalnie.

[marsi11]

Napisane przez hecate

Nie kupilam ani jednej rzeczy oznaczonej 'maternity', bo jak pisalas - cena wyzsza.

a nie do końca się z Tobą zgodzę
byłam wczoraj w benettonie i mieli normalne i przystępne ceny, tak samo w h&m, tyle,że teraz mamy okres obniżek
spodnie z gumką są po 40 zł- białe długie
i czarne 3/4

polecam zdecydowanie jeansy lub spodnie na gumce
mi moja siostra kupiła w lumpku firmóweczki h&m za grosze

tuniczki mam,swetry też a co z kurtką to nie mam pomysłu
pewnie się owinę derką dla konia i będzie dobrze

[Glodomorek]

Napisane przez marsi11

tuniczki mam,swetry też a co z kurtką to nie mam pomysłu
pewnie się owinę derką dla konia i będzie dobrze

Znajomego żona rodziła w styczniu, do porodu jechała w kocu

[Starlett]

Ja zainwestowałam w dobrane i dopasowane dżinsy z pasem ciążowym (no name, były super), za legginsami nie przepadam, zresztą zimą i tak bym w nich marzła. Stawiałam ponadto na spodnie z niższym stanem, długo mieściłam się w te sprzed ciąży, albo wełniane sukienki i kolorowe rajstopy; długie ciepłe rozpinane swetry plus bawełniane rozciągliwe bluzki, spódniczki biodrówki. Do tego kilka bluzek-tunik. Wszystko w takim samym rozmiarze jak przed ciążą. Przydały się też ciepłe kozaki na płaskim obcasie. Kurtkę miałam taką sprytną , że jakimś cudem dopasowała mi się idealnie do każdego rozmiaru brzucha. Tylko jedną rzecz musiałam kupić typowo w stylu "maternity" - białą bluzkę na egzamin w 9. miesiącu

[branzoletka]

Mam jedną ciążę za sobą i drugą zaraz będę miała i powiem, że w obu'przytyłam' inaczej. Generalnie rosną nie tylko cycki i brzuch ale też uda, ramiona, pupa i klata Też miałam w szafie słodkie tuniki i sukienki odcinane pod biustem i wydawało mi się, że super będą też pasowały na ciążę No chyba, że będziesz szczęściarą i przytyjesz max 11kg.
No więc jednak polecam kupowanie na bieżąco co będzie ci potrzebne w ciucholandach i koniecznie mierzyć. Niestety ciuchy o np.dwa rozmiary większe są większe wszędzie i o ile będzie coś pasować na szerokość tak na bank będzie duuży dekolt i worek pod pachami Dla mnie to nie problem, bo sobie przerabiałam.
Jak kupisz sweter on się rozciągnie na brzuchu to fakt ale jak będziesz się czuła w podkreślonych wylewających się boczkach jeśli takowe będziesz miała Kupowanie na bieżąco uchroni cię przed wydaniem kasy w błoto a jak się zbiera na wyprawkę każde 20zł. szkoda wyrzucić. Powodzenia!

[passionfruit]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35272431]

Nie wiem, co z kurtką jesienno/zimową najwyżej się nie dopnę i poncho zarzucę na wierzch

O właśnie, na zimne dni poncho jest super sprawą w ciąży [/QUOTE]

Szaja, ja rodziłąm w lutym. Ostatnie dwa miesiące chodziłam w kurtce tż. Szkoda mi było kasy na ciążową. Fakt, że kurtka tż była dużo za duża, ale stwierdziłam że olewam, byle było wygodnie i ciepło.

[lourose]

Jestem w 7 m-cu, więc jeszcze trochę czasu przed nami, ale to co napisały dziewczyny sprawdza się i w moim przypadku

Przede wszystkim - nie kupuj ciuchów na przyszłość, bo szkoda kasy. Obserwuj ciało i kupuj na bieżąco max. 2, 3 ciuchy z rodzaju.

Do 5 m-ca chodziłam w normalnych spodniach (chociaż ciążowe z H&M kupiłam już w 3m-cu, niepotrzebnie bo leciały z tyłka).
Tak więc najlepiej zrobić sobie bazę z ciążowych spodni, wykorzystać na maxa to co już masz w szafie i na bieżąco dokupywać np. dłuższe koszulki (zwykłe, bo ciążowe są 3x droższe), tuniki itd.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez passionfruit

Szaja, ja rodziłąm w lutym. Ostatnie dwa miesiące chodziłam w kurtce tż. Szkoda mi było kasy na ciążową. Fakt, że kurtka tż była dużo za duża, ale stwierdziłam że olewam, byle było wygodnie i ciepło.

No u mnie odpada moje 156cm i jego 180cm - nie ma szans, pomijam wyglądanie, ale po prostu z córą na spacer idąc muszę mieć ręce swobodne, a w takiej ogromnej - nierealne

Chyba w ciuchlandzie coś wyszperam i tyle, nie będzie żal wyrzucić. Albo oddam komuć i już.

[ilonkaczapela]

Szaja, mamy tyle samo wzrostu

Ja kupiłam kilka ciążowych (z nazwy) ciuchów i są zdecydowanie wygodniejsze niż te, które sobie zaadaptowałam z normalnych Cieszę się, że w zimie nie będę musiała chodzić z brzuchem, ale czasami przy tych upałach wolałabym wydać te dodatkowe trzy stówy na kurtkę niż się męczyć tak jak teraz

[passionfruit]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35315068]No u mnie odpada moje 156cm i jego 180cm - nie ma szans, pomijam wyglądanie, ale po prostu z córą na spacer idąc muszę mieć ręce swobodne, a w takiej ogromnej - nierealne

Chyba w ciuchlandzie coś wyszperam i tyle, nie będzie żal wyrzucić. Albo oddam komuć i już.[/QUOTE]

To faktycznie u Was odpada takie rozwiązanie ...

[ilonkaczapela]

A ja męża bluzy noszę a on ma 192 cm! Ale kurtka to w sumie co innego.

[Almariel]

Ja jestem w 7 miesiącu. Spodni ciążowych mam 2 pary, w tym jedne z lumpka ekstra leżą, tak że popieram to co pisały już dziewczyny, że warto poszperać w ciucholandach. Tym bardziej, że u Ciebie spodnie będą konieczne ze względu na porę roku. Ja się cieszę, że mam brzuszek na lato, bo nie bardzo lubię ten pas na brzuchu w spodniach i teraz praktycznie w tych spodniach ciążowych nie chodzę. Najczęściej śmigam w legginsach i tunikach (sporo zakupiłam także w lumpku i zwracałam uwagę, aby posłużyły mi też po ciąży), długich koszulach, noszę też spodnie takie normalne ale wiązane i noszę je pod brzuszkiem do tego normalne bluzki, mam parę krótkich spodenek takich elastycznych/dresowych i jedną taką spódniczkę, zakładam również sukienki. I to wszystko.

[olimpka85]

przypadkowo zgadalam sie dzis z fryzjerka ktora tez byla zimowa mama ciazowa - i dostalam super plaszcz:P
dziewczyna kupila go w hm jak byla w ciazy normalny tylko ze ma wszyty z tylu sciagacz, podobno super sie naciagal i dalo sie bez problemu zapiac. cieply , puchowy
mowi ze taki sposob polecila jej inna kolezanka.
wydaje sie logiczne i fajne, mowila ze 120 zl za niego dala no i po ciazy tez w nim mozna dalej chodzic temu mam zwrocic

[KarolinaPW]

Jestem w 9 mcu, więc raczej wiosenno-letni brzuch, ale może coś Ci się przyda z moich doświadczeń.
Mi się niestety nie udało nic fajnego w lumpie wyrwać a zaglądam tam regularnie Z ciążowych rzeczy kupiłam jedynie legginsy (w Lidlu, fajne) i dżinsy z elastycznym pasem. Najpierw w H&M, ale nie polecam, bo mi się rozeszły na szwach i pękły na łączeniu tego pasa z dżinsem, po miesiącu noszenia. Potem z C&A, droższe ale lepsze jakościowo. Noszę często i nic im nie dolega.
Ja utyłam bardzo w udach, przed ciążą rozmiar 36 teraz 40-42 na dole. Cycki urosnąć nie chciały niestety. Koszulki kupiłam zwykłe na wyprzedaży w Reserved rozmiar L-XL. Sprawdziły mi się także przedciążowe rzeczy nowej roli np. szersze sukienki jako tuniki a obcisłe jako dłuższe bluzki, można je fajnie udrapować na brzuszku.
Generalnie wolę teraz bardziej dopasowane rzeczy (a przed ciążą bardzo lubiłam oversize) bo fajnie podkreślają brzuch i ciążę a w bardzo luźnych wyglądam jak tocząca się kula
Powodzenia!

[ilonkaczapela]

Ja za to spodnie z H&M bardzo polecam, bo w życiu w wygodniejszych nie chodziłam Od drugiego miesiąca noszę często i są super

[33owieczka]

GRATULACJE!
Rodziłam w styczniu tej zimy- okropne mrozy.
Ciuchy miałam zatem, głównie zimowe.
Dwie pary jeansów z pasem z bawełny (regulowany!!!). Jedne miałam z Al- fatalne, drugie z C&A- cudowne, ale... podarły się w kroku pod koniec ciązy.
T-shirty bawełniane długie (chyba z 5), 2 bluzy rozpinane z długim rekawem. Żadne ciążowe, ale rozmiar XL, bo ja duża ciężarówka byłam.
Tunika bawełniana (nie kupina na ciążę, poprostu była).
Kurtka puchowa XL.

Bluzy, T-shirty nosze tez teraz, kurtkę obejrze w zimie. Tunika była ok od dawna.

Nie kupuj wiele i nie inwestuj, te ciuchy to tylko na kilka miesięcy ciązy no i na jakis czas po ciązy (kilogramy nie znikaja same zaraz po porodzie ).

[Haniula]

Gratulacje
Ja bylam mamą zimową i ze swojego doświadczenia moge powiedziec ze nie warto kupować na zapas. Ja kupilam w H&m spodnie ciazowe, kiedy jeszcze brzuszka w ogole nie mialam. Byla wyprzedaż wiec wzielam 'na wyrost' rozmiar wieksze niz normalnie nosze. Kupiłam 38 ale jednak ciązowe wypadają inaczej No i jak sie okazało wcale ich nie założyłam bo za duże były. Do 6msc nosiłam normalne spodnie , czasami odpinałam guzik ale ogolnie brzuch mi dopiero własnie w 6msc wyskoczył. I kupilam na all jeansy ciazowe, w rozmiarze 36 i nosilam je do dnia porodu, na zmiane z rajstopami i legginsami. rajstopy mialam ciązowe bo dostałam ale zwykle by dały rade, legginsy normalne-nosze je do dziś
Kurtke tez nosilam normalną, tyle ze bez paska w talii ale fakt ze sie mocno rozciągneła i juz jej nie nosze.
Bluzki i swetry te co były w szafie, sukienek tez mialam pare takich luźniejszych pod biustem wiec pasowały
No ale ja ogolnie mialam nieduzy brzuch, i przytyłam raczej tylko wlasnie w brzuchu.
jedynie co, to polecam jakies lekkie, najlepiej płaskie i krótkie kozaki. Bo z brzuchem cięzko wsadzić kozaki no i mi się jakoś tak 'rozciapała' stopa
Mialam takie a'la oficerki do kostki i to było najwygodniejsze :yhym: