|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Gniezno
Wiadomości: 20
|
czyjeś życie .....
Jak miło spotkać się i pogadać o wszystkimi o niczym Dziewczyny popijały drinak , a panowie piwko i opiekowali się grillem.
Pogoda była piękna ,słońce i bezchmurne niebo i cisza i szum jeziora ,coś wspaniałego. Aldona od powrotu z Chicago była bardzo milcząca ,pierwszy raz odkąd Darek wyjechał ,a minęło już 6 lat zdecydowała się spędzić z nim kilka tygodni urlopu. Długo się wahała, zastanawiała, przeliczała wszystkie za i wszystkie przeciw, była pewna, że nie powinna jechać, ale z drugiej strony …tęskniła bała się sama przed sobą przyznać, że go kocha, tęskni i bardzo chce jechać. Kinga przyjaciółka Aldony nie przepadała za Darkiem i odradzała Aldonie wyjazd -Po, co jedziesz do niego?? Będziesz cierpiała, będziesz nieszczęśliwa, po co Ci to??Zostaw to tak jak jest, uciekł od Ciebie, zostawił Cię!!! Kobieto daj spokój!! Aldona wiedziała, że jej przyjaciółka ma rację..Ale Judyta była innego zdania, powiedziała jej, że nawet, jeśli nic z tego nie wyjdzie to będzie miała wspaniałą, wycieczkę życia, powinna jechać i się dobrze zabawić i…. W ten piękny sobotni dzień podjęła decyzję -Dziewczynki chciałam Wam coś zakomunikować!Podjęłam decyzję i jadę do Darka! Bilet mam zabukowany na 30 maja nie będzie mnie przez miesiąc, zaopiekujecie się moją kicią - Kochana nareszcie słuszna decyzja!Jedź, sprawdź czy jest, co ratować, przekonaj się sama i zacznij w końcu żyć!!! -, Ale z Ciebie optymistka, a jak im nie wyjdzie?Jak Darek nie będzie chciał wrócić??Będzie tylko cierpiała, płakała, po co jej to??? -Kingunia !!!Proszę Cię przestań, nie widzisz, że ona cierpi, miota się nie potrafi ułożyć sobie życia?Tego dla niej chcesz?? Przypominam Wam dziewczynki, że czterdziestka tuż, tuż raczej nie ma no, co czekać!!!! Jedz kochana i przekonaj się, co jest dla Ciebie najlepsze. -A jak wróci w takim stanie jak Miśka???? -Kinga!Daj spokój!!!! Miśka to zupełnie inna historia!!!! -Inna, jaka inna!!!-Miśka zakochała się, a raczej uczepiła się jak pchła psiego ogona tego faceta!! Ile on ma lat?? Nieodpowiedzialny palant, damski bokser na dodatek, wzburzenie Kingi wzrosło bardzo szybko, była wściekła!!Paweł wielka miłość Miśki jak się potem okazało trzydziesto ośmioletni stary kawaler z kilkoma nieudanymi związkami na koncie, zadufany w sobie, lubiący pokazywać swoją siłę na słabych kobietach zrobił Misi dziecko i …..jak się mu przypomniało chciał koniecznie być ojcem. Na szczęście znalazł sobie nową pasję … umawiał się na tak zwane sponsorowane randki z paniami starszymi od niego o jakieś 15 lat. Przyznać mu trzeba, że jest przystojny, jeśli trzeba był bardzo miły, szarmancki potrafił oczarować kobietę a na domiar wszystkiego miał piękne mieszkanie, które dostał w spadku po dziadkach. Dziadkowie sami wychowali Pawła, bo jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym, gdy Paweł kończył podstawówkę. Dziadkowie bardzo porządni ludzie skromni, uczciwi i bardzo życzliwi. Smutno im było, że nie doczekają się już upragnionego prawnuka i nie doczekają się żeby Paweł się ożenił. Nadzieja pojawiła się jak zakomunikował dziadkom, że Misia jego „miłość życia „jest w ciąży, zapomniał jednak dodać, że ma ciężką rękę i na szczęście przyjaciółki zadziałały w porę i pogoniły go w diabły!Sebastian 46 student pochłonięty był uczelnią, pracą i chyba brakowało mu czasu dla własnej żony albo raczej starał się go nie mieć a studia były świetną wymówką. Kinga czuła się samotna, ale rozumiała, że po studiach Sebastian będzie miał lepsze stanowisko, co wiązało się z lepszą pensją, więc zaciskała zęby i starała się pomagać mężowi jak tylko umiała najlepiej. 19 letnią córkę Alicję traktowała jak przyjaciółkę i nawet, kiedy Sebastian wykupił dla niej i Ali wczasy w Egipcie nie zauważyła, że coś w ich małżeństwie naprawdę dzieje się niedobrego. A Sebastian chciał mieć trochę spokoju i wolną chatę, jako student drugiego roku poznawał wspaniałe młode dziewczyny, lubiące zabawę, facetów z grubym portfelem, uaktualnił się u niego syndrom wieku średniego. Judyta miała ciężki dzień w pracy, szef czepiał się o wszystko, jedna koleżanka po awanturze z szefem poszła na L 4 a druga była w wieku ochronnym, więc nie przejmowała się zbytnio pracą. Na dodatek zdążyła się rano pokłócić z Jankiem, chciała po pracy iść z koleżanką na zakupy, a on nienawidził jak jej nie było zbyt długo w domu, a przede wszystkim nienawidził jak wydawała pieniądze na „ głupoty „ chciał z niej zrobić kurę domową, ale taką, która chodzi do pracy na 8 godzin potem zaraz wraca i ma drugi pełny etat w domu! Judyta była dobrą żoną, zawsze robiła to, co Jan uznał za słuszne, prowadziła dom, przygotowywała pyszne kolacje, prała sprzątała gotowała, pięknie wyglądała nawet zrezygnowała z dziecka, Jan nienawidził dzieci, małych, pomarszczonych śliniących bachorów. Teraz w wieku 38 lat bała się, że jest już za późno, zresztą Janek nadal nie zgadzał się na dziecko. Judyta przez wiele lat małżeństwa znosiła to, ale coraz częściej miała dość, chciała coś zrobić ze swoim życiem. Na grillu zjawił się również on…dawna, niespełniona miłość Judyty, szkoda, że im nie wyszło, Jarek pięknie pachnący biznesmen wyglądał jak milion dolarów, wszystkie dziewczyny się w nim kochały, a on…. Po śmierci swojej żony (zmarła dwa lata po ślubie na guza mózgu) Marty przestał żyć, oddychał, jadł, pracował, uprawiał seks, ale wszystkie kobiety traktował przedmiotowo, zaspakajał swoje żądze i tęsknił, żywy trup, nie zakochał się, nie traktował żadnej kobiety poważnie. Judyta rozumiała go częściowo czuła się tak jak on, miała dom, pracę męża, ale ….Nie miała tego, co najważniejsze w życiu nie miała miłości, celu do dalszego życia. Janek zmęczony całym tygodniem ciężkiej pracy ( dyrektor sprzedaży w wielkiej firmie miał cały sztab ludzi, którzy pracowali na niego), ale zawsze ciężko spracowany przychodził z pracy, świetnie się bawił, popijał piwko i nawet nie zwrócił uwagi, że Judyta przez kilka godzin zajęta była rozmową z Jarkiem.A rozmawiali o wszystkim o życiu pracy aż w końcu sami nie zauważyli jak zaczęli wspomina dawne chwile, ich wielką miłość prawdziwą, ich plany na życie …. Impreza się rozkręciła na całego, alkohol lał się strumieniami, wszystkie smutki gdzieś uciekły. I znów mamusia –teściowa -zadzwoniła i znów czar prysł i znów cisza …. Tyle lat jesteśmy razem, a ona nawet na odległość potrafi wszystko zepsuć, zawsze się wtrąca w nasze sprawy, jak ja jej nienawidzę!!!!!!!! A Janek!!! Kochany synuś, nikt się dla niego nie liczy, tylko mamunia i tatuś!! Po co ja z nim jestem?? Czy ja go jeszcze kocham? Gdzie mam odejść, jak to zrobić, co dalej zrobić ze swoim życiem??? Musze się w końcu na coś zdecydować tak dłużej się nie da żyć Zosia nie wiedziała, co dalej robić miała rodzinę, ale czuła się samotna, zagubiona. W pracy zarabiała grosze, Marka wynagrodzenie też było marne chodź on sam uważał, że jest wystarczające. Utrzymać mieszkanie, samochód i dwóch dorastających nastolatków za takie marne pieniądze graniczyło z cudem. Zosia starała się jak mogła, a Marek wpadł na pomysł żeby część swojego wynagrodzenia przelewać na konto żeby pieniądze się odkładały na czarna godzinę, było to niewykonalne ….. Zosia bardzo ambitna osoba nigdy nikomu się nie skarżyła, nawet swojej najlepszej koleżance Natalii, ale była już u kresu wytrzymałości … Skąd wziąć pieniądze, jak dalej żyć, wiedziała, że jeśli Marek się dowie, iż podebrała z pieniędzy, które miały być na czarną godzinę będzie wielka awantura, ale czy miała inne wyjście?Czy źle postąpiła?Musieli z czegoś żyć, wiedziała, że źle postępuje nie mówiąc Markowi prawdy, ale wiedziała, że jak się o wszystkim dowie będzie ją wyzywał, będzie straszna awantura a potem ciche dni ……. Zosia doskonale o tym wiedziała, kochała swojego męża ale strach przed ….. Niedawno Ada pożyczyła jej świetna książkę ,bardzo przypominającą jej własne życie chodź opowiadające o życiu z poprzedniego wieku ,o wojnie ,głodzie ,nienawiści ludzkiej ,Zosia przeczytała tą opowieść z wypiekami na twarzy mimo, że akcja książki działa się podczas wojny głębszy sens istnienia ,bytu był bardzo realny ,Zosia wiedziała że tak samo jak bohaterowie opowieści nie byli pewni kolejnego dnia tak i ona nie wiedziała co przyniesie jej kolejny dzień ,kiedy Marek dowie się o wszystkim( wiedziała że on tego nie zrozumie ,że będzie o wszystko ją obwiniał ) nie chciała go okłamywać ale zdawała sobie sprawę ,że gdy wszystko się wyda ani ona ani dzieci nie będą miały spokoju ,chciała chronić rodzinę i wtedy przyszedł jej do głowy pewien pomysł …. Była w pracy ubezpieczona ,suma ubezpieczenia wskutek nieszczęśliwego wypadku była dość okazała ,długo płakała nie chciała dzieci zostawić ,bała się ,że Marek nie stanie na wysokości zadania i nie zapewni dzieciom dość miłości, zrozumienia ale również zadawała sobie sprawę ,że nie ma innego wyjścia . Marek nie da jej żyć …. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: czyjeś życie .....
\m/
jest moc |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: czyjeś życie .....
Twórczośc własną umieszcza się w dziale "Kultura"
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
|
Dot.: czyjeś życie .....
Ktoś mi powie o co chodzi?
![]() Co to? Po co to? Czytać się tego w ogóle nie da mimo starań. ![]()
__________________
So much internet so little time. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: czyjeś życie .....
Jako niekryty krytyk przyjrzę się!
1. przed przecinkiem nie stawia się spacji 2. za dużo "i" w zdaniu 3. powtórzenia 4. przed wielokropkiem też nie stawia się spacji 5. zdania kończymy kropką 6. jeden znak zapytania wystarczy 7. jeden wykrzyknik również 8. po wykrzykniku stawiamy spację 9. powtórz sobie kiedy się stawia przecinki nie rzucaj nimi w każdą stronę bez sensu 10. Cytat:
![]() 11. Cytat:
12. Cytat:
13. dobra pechowy punkt trzynasty, odpadam. Błąd na błędzie, nie umiem tego przeczytać. Mam nadzieję że chociaż ociupinkę pomogłam ale żeby podkreślić wszystkie błędy w takim tekście to trzeba chyba magika. Przepraszam, doczytałam do końca ale umarłam ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 645
|
Dot.: czyjeś życie .....
eeeeeeeeeeeeeee ?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: czyjeś życie .....
przykro mi , ale wymęczyłam się niemiłosiernie w trakcie czytania tego tekstu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: czyjeś życie .....
Dużo powtózeń, koszmarne LITERÓWKI, w języku polskim nie ma czegoś takiego jak... wielowykrzyknik.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 272
|
Dot.: czyjeś życie .....
"Osoby używające więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników, to osoby z zaburzeniami własnej osobowości."
Terry Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:34.