2012-08-12, 12:06 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 48
|
Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Hej Jestem ciekawa czy dużo z Was zrezygnowało ze swojego ideału mężczyzny i związała się z innym?? Czy pojawiały się wtedy wątpliwości co do uczuć, sensu bycia razem??
Czy rezygnowałyście bo po prostu zauroczyłyście się kimś innym, pod wpływem emocji, które po czasie opadły, ale co dalej?? A może dlatego, że zbyt długo czekałyście już na tego księcia, pojawił się ktoś inny zafascynowany Waszą osobą i uległyście?? ... mimo, że nie pociągał Was fizycznie, ale np. był bardzo wartościową osobą? Czy początki związku zawsze zaczynają się obustronną ogromną fascynacją, pożądaniem i czy tylko takie mają szanse przetrwać?? A może spotkałyście swój ideał i wcale nie musiałyście rezygnować PRzepraszam za takie trochę filozoficzne pytania, o ile się da poproszę o konkretne odpowiedzi i przykłady |
2012-08-12, 12:16 | #2 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Ciekawe pytanie
Ja dokładnego wyśnionego ideału nie miałam nigdy, wymagałam po prostu szacunku, miłości, szczerości, wspólnych tematów do rozmowy, spójnego światopoglądu i fizycznego przyciągania. I mam to wszystko Nie wyobrażam sobie nikogo lepszego, mimo że TŻ ma wady, tak jak każdy. I wydaje mi się, że zawsze tak jest kiedy pojawi się "ta" osoba
__________________
Cytat:
|
|
2012-08-12, 12:19 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Cytat:
|
|
2012-08-12, 12:23 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Ja nie zrezygnowalam. Jestem jednak nieco wymagajaca, wiec poszukiwania ida kiepsko .
A tak mowiac powaznie to wole byc sama niz z byle kim. Niestety wiekszosc woli byle kogo, aby tylko: a) rodzina nie gderala, ze dziewczyna jest sama, b) jak to tak sama? Jeszcze ktos pomysli, ze jej nikt nie chce, c) nie czuc sie samotna, wiec wezmie kogokolwiek bo ma slaby charakter . Ilez to watkow na Wizazu, gdzie dziewczyny trwaja przy miernotach, ktorym brak kultury, dobrych manier, ktorzy sa skapcami lub maja te dziewczyny w dupie. Pelno tez watkow , gdzie dziewczyna psychicznie umiera przy chlopie bo ten podkopuje jej poczucie wlasnej wartosci. Takie zycie. Twoj wybor. |
2012-08-12, 12:23 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
związać się tak - mogę z kimś komu brakuje do mojego ideału. Ale ślub czy dziecko to raczej tylko gdyby mocno kochała czyli musiałby być ideałem
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." |
2012-08-12, 12:33 | #6 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
poznalam ideal mojego faceta. szkoda tylko, ze jest starszy ode mnie jakies 20 lat i ma zone
jak dla mnie najwazniejsza kwestia - jezeli facet cie nie pociaga fizycznie to zwiazek nie ma szans na zaistnienie. mozesz sie swietnie dogadywac z chlopakiem, ale jak chemia nie teges to jak sobie wyobrazasz pocalowac sie z takim? seks? seks w zwiazku tez jest bardzo wazny. ja bym sie w ten sposob nie chciala UMECZAC. jest tez cala lista rzeczy, ktorych bym nie mogla zniesc u swojego faceta. i nie byloby szans, zeby zwiazac sie z takim, bo jemu zalezy, a mnie wszystko jedno/czuje sie samotna/etc.
__________________
-27,9 kg |
2012-08-12, 12:33 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Jeśli ktoś nie pociągał by mnie fizycznie, to nie mogłabym być z nim w związku. To chyba logiczne.
Natomiast co do ideału. Zależy jaki kto ma ten ideał. Jeśli ideał oznacza dla kogoś 180 cm wzrostu, niebieskie oczy, ciemne włosy itp. to raczej nie ma co na taki czekać. Natomiast jeśli ideał oznacza: inteligentny, z poczuciem humoru, wierny i inne tego typu - to nie ma się zadowalać byle czym i obniżać poprzeczkę |
2012-08-12, 12:40 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 366
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
wyglądowo jestem w stanie odsunąć się od ideału,jednak mam kilka podstawowych cech które musi spełniać mój partner
Edytowane przez Sztywniaaraa Czas edycji: 2012-08-13 o 01:31 |
2012-08-12, 12:41 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Mój tż chyba jest dla mnie ideałem, odkąd go znam nie poznałam faceta, który dorównywałby mu zarówno pod względem wyglądu jak i charakteru. Po prostu ma w sobie wszystko, czego oczekuję i co mi się podoba
|
2012-08-12, 12:42 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Ja myślę, że gdy się zakocham to ukochany stanie się moim ideałem.
|
2012-08-12, 12:50 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Ja na szczęście mam swoj "ideał".
Jeśli ktoś wybiera związek z rozsądku, to własnie są powody takie, jakie wymieniła jamestown, lub dla pieniędzy, prestiżu itp. Słyszałam też wiele historii dziewczyn, które rozstawały się z "ideałami", które ich biły, piły i nie wiadomo co jeszcze, a wiązały się z grzecznymi facetami, nie do konca w ich guscie, ale wiodą wreszcie spokojne życie.
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
2012-08-12, 13:32 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: miasto królów polskich
Wiadomości: 580
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Tak jak dziewczyny wyżej pisały, musi być między ludźmi chemia i to coś.
Nie mam swojego ideału, niestety jeszcze nie spotkałam takiego z którym byśmy sie nawzajem pociagali, dlatego czekam |
2012-08-12, 13:39 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Dla mnie ideałem faceta jest raper Fu. Poważnie. Jego budowa ciała, twarz - no wszystko idealne.
Tak ogólnie nie szukam ideału, bo ideał już zajęty, ale mój facet musi mi się fizycznie podobać, nie byłoby takiej opcji, że facet fajny a fizycznie nie za bardzo, a pomimo tego jesteśmy razem. Nie wyobrażam sobie pójść do łóżka z kimś kto mnie nie będzie dla mnie hot. Btw. teraz jestem na etapie opłakiwania takiego jednego hot...
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
|
2012-08-12, 13:50 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 126
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Cytat:
Zamiast w wysokim opalonym brunecie, zakochałam się w niskim blondynie! Zafascynował mnie jego charakter i sposób bycia. Na początku naprawdę nie przeszkadzało mi to, że nie pociągał mnie fizycznie (bo tak było). Świetnie się dogadywaliśmy i byliśmy naprawdę zgrani. Byliśmy ze sobą prawie 3 lata, więc długo Ale pewnego dnia... zaczeło przeszkadzać mi to, że on tak naprawdę mi się nie podoba. Coraz bardziej dorastałam i zrozumiałam, że nie mogę z nim być, bo to bardzo mnie ogranicza... Nie mówiąc już, że wszelkie zbliżenia stały się dla mnie katorgą Dlatego z nim zerwałam, mimo uczucia którym go darzyłam. Teraz jestem z mężczyzną, który absolutnie jest moim ideałem Uwielbiam jego charakter i to, jaki jest przystojny. Dopiero teraz jestem naprawdę szczęśliwa. O wiele bardziej, niż z tamtym. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że wygląd to nie wszystko, charakter i wnętrze jest bardzo ważne, ale jednak partner musi się nam wizualnie podobać - i my partnerowi także. Po prostu nie ma innego wyjścia, aby tworzyć udany i szczęśliwy związek. Teraz wiem, że w razie czego (odpukać) nie zwiążę się z kimś, kto mi się nie podoba, kto mnie nie pociąga.
__________________
Motylem jestem, na na na na, motylem jestem. Pofrunę, gdzie nie byłam jeszcze. Zatrzymaj, bo nie wrócę więcej.. |
|
2012-08-12, 14:04 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
watek idealnie wpasowuje się w moje wątpliwości
mam obecnie taka sytuacje zakochany jest we mnie facet, który od ideału odstaje i to bardzo. byliśmy już w zwiazku i było mi przy nim miło. po prostu. bez fajerwerków i poczucia, że to TEN. do tego dochodziła jednak duża seksualna chemia, spowodowana chyba tym, że poprzez jego adorację czułam się bardzo kobieco i seksownie. ale jednak czułam, ze na wielu płaszczyznach sie rozmijamy. teraz on chce wrócić. a ja nie wiem nie mam wiec jak widać odpowiedzi na to pytanie zresztą nie mam tez ścisłe określonego ideału. jedyne czego nie akceptuje w wyglądzie faceta to długie włosy i nadwaga za to niezwykle rzadko się zakochuje, jestem cholernie odporna na wszelkie zauroczenia. wiec nastawiam się na dłuuugasne poszukiwania. |
2012-08-12, 14:30 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gród Króla Kraka
Wiadomości: 774
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Hmmmm... swoją drogą - świetne pytania zadałaś Autorko. Odkąd pamiętam - moim ideałem był mężczyzna spokojny, opanowany, ciepły, poważny. Takie chodzące ucieleśnienie poczucia bezpieczeństwa. I odkąd pamietam - zakochiwałam się jako podlotek w facetach, którzy temu ideałowi przeczyli. Jeśli o urodę chodzi - jedno kryterium - niebieskie oczy. Nie wiem skąd, nie wiem jak, ale tak jakoś. Nigdy jakoś nie miałam wymagań co do wzrostu. Ale powiem Ci, co z tego wyszło.
Mój mąż, jest moim pierwszym mężczyzną na poważnie, jak ja to mówię - pierwsza spełniona, odwzajemniona miłość. I jest mężczyzną, w którego ramionach czuję się absolutnie bezpiecznie, w kryzysowych chwilach jedyne o czym marze, to wtulić się w niego. Jeśli chodzi o jego urodę - tak, ma niebieskie oczy. I pamiętam, że gdy go poznałam, to własne jego oczy zwróciły moją uwagę, bo miał w nich coś takiego, że wiedziałam, że przy nim nie mam się czego bać, jakieś takie światełko. Ale jeśli chodzi o resztę kryteriów męskiej urody, to niektóre z Was mogłyby powiedzieć, że do przystojnych nie należy, bo: nie jest wysoki - 170 cm wzrostu, jest łysy - włosy zaczął tracić na studiach, w jego rodzinie niestety to norma, nie jest potężnie zbudowany. Ale dla mnie jest ideałem, ciągnie mnie do niego, nigdy nie miałam sytuacji, żebym nie mogła sobie wyobrazić pocałunku czy czegoś więcej z jego udziałem. Już nie mówiąc o tym, że dla mnie ma mega seksowne plecy i pośladki. Więc tak, trochę nieświadomie, po omacku, w wieku lat 19 znalazłam swój ideał, który poślubiłam mając lat 25 niespełna. I powiem Wam jeszcze jedno - ok, mogę się na 5 minut zauroczyć (choć to też za duże słowo, raczej chyba być pod wrażeniem) jakimś innym facetem, ale za chiny nie wyobrażam sobie przy moim boku kogoś innego. I nie wyobrażam sobie, że miałabym się zakochać w kimś innym. Nasuwa mi się wniosek jeszcze jeden - czasem nawet można sobie do końca sprawy nie zdawać, co uznajemy za nasz ideał, a życie i tak podsunie go nam w odpowiednim momencie. Ja jestem wdzięczna, że podsunęło mi go tak szybko.
__________________
Pani mecenas z niebieskim żabotem - mission completed 21 lipca 2012 godz. 16 16 marca 2015 "nie widzę akcji serca" 10 tc 1 sierpnia 2016 godz. 18. Nasza Asieńka |
2012-08-12, 14:40 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35846210]J
c) nie czuc sie samotna, wiec wezmie kogokolwiek bo ma slaby charakter . [/QUOTE] cholera mam wrażenie, ze to mna kieruje ostatnio. tzn nie kogokolwiek może ale kogoś po prostu " w porządku". trzeba wziać się w garść |
2012-08-12, 15:06 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Nigdy nie miałam swojego ideału i polecam, przynajmniej nie trzeba z niczego rezygnować
Oczywiście miałam pewne 'wymagania' co do faceta, które bezwzględnie musiał spełniać, jak np. uczciwość, wiernosć, inteligencja, poczucie humoru, szacunek, ogarnięcie życiowe (studia/praca) + to zeby mnie pociągał fizycznie. I znalazłam takiego, a na dodatek ma jeszcze mnóstwo innych fantastycznych cech I uważam, że NIE, nie mogłabym być z facetem, który ma fantastyczny charakter, a nie pociąga mnie kompletnie fizycznie. |
2012-08-12, 15:17 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kozienice
Wiadomości: 368
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Po przeczytaniu pierwszego posta pomyślałam : 'kurczę, ale fajny temat!'
Z moich obserwacji wynika, że jako takiego ideału mężczyzny nie mam, aczkolwiek zauważyłam u siebie pewną tendencję - zwracam uwagę tylko na takich, którzy przypominają z wyglądu mojego tatę : czarne włosy, ten sam wzrost, troszkę większy nos.. Oczywiście w tego typu facecie zakochałam się i jestem z Nim do dziś. Co do charakteru to tak się złożyło, że tylko w Jego obecności czułam się tak swobodnie, gdzie normalnie przy innych chłopakach jestem spięta i ciężko mi cokolwiek z siebie wykrztusić. Reszta cech jest równie ważna, ale przy tych dwóch aspektach wszystko inne na długo odeszło w cień.. Mimo to po kilku wzlotach i upadkach czuję się z Nim szczęśliwa.
__________________
Mały uśmiech zmienia świat |
2012-08-12, 15:19 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 81
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Cóż, nie miałam swojego ideału, dopóki nie poznałam obecnego chłopaka, przy którym każdy, kogo znam wypada blado - pod każdym względem. Nie sądzę, żeby był najwspanialszym mężczyzną na Ziemi, ale zdecydowanie to dla mnie perfect match. Wiem, że ma wady - ale jakimś cudem są to wady, które dla mnie wadami nie są i całkiem mi odpowiadają. Mam ogromne szczęście. Szczególnie, że wcześniej miałam chyba najgorszego możliwego chłopaka - ale że pierwsza miłość...to nie potrafiłam odejść.:P Także teraz już mam ideał - jeżeli kiedykolwiek się rozstaniemy, to albo znajdę jego klona, albo zostanę sama do końca życia, bo z tego ideału NIE ZREZYGNUJĘ.:P
|
2012-08-12, 15:27 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Tam gdzie brakuje Ciebie
Wiadomości: 412
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Myślę że każda z Nas ma lub miała jakiś tam ideał w swojej wyobraźni. Zwłaszcza mamy te wyobrażenia, gdy nie mamy nikogo. Bo mając kogoś to raczej na początku, nawet jeśli nie dorównuje Naszemu ideałowi, jestesmy zafascynowane tą osobą, ale zwykle to przechodzi. Potem otwiera się oczy i zmienia na inny "ideał". Aż do skutku, kiedy poznajemy kogoś kto zawładnie Naszym sercem na tyle że zostanie na rok, potem dwa, a po dwóch latach przychodzi przyzwyczajenie i czujemy że w pełni zaakceptowałyśmy wszystko co w Naszym partnerze siedzi. JA TAK MAM Nagle podobają się Nam i te wady, po kim byśmy sprzątały, komu będziemy tłumaczyły co jest złe itd. Przecież po wiekach bycia razem akceptujemy to wszystko i nie wyobrażamy sobie życia bez niego. Często tak jest że kobiety są maltretowane i nie potrafią odejść od partnerów, mężów...
Ale przychodzi taki czas że czujemy że mamy wszystko, czujemy się szczęśliwe. W moim przypadku partner spełnia większość moich wyobrażeń pod względem wyglądu i charakteru. To że ma piwne a nie brązowe oczy że ma 185 a nie 190cm wzrostu niczego nie zmienia. Ale najgorsze jest to że nie wyobrażałam sobie jak będzie mnie kochał, jak będzie mi mówił co czuje bo wydawało mi się to oczywiste, no i jest taki mało uczuciowy Ale i tak dla mnie jest obecnie Ideałem i nie wierzę że mógłby ktoś mu dorównać, czy być lepszy. Każdy będzie inny niż on, a ja innego już nie chcę. O! Koniec i kropka
__________________
Sztuką jest mieć w*y*j*e*b*a*n*e nawet wtedy, gdy pęka Ci serce
|
2012-08-12, 15:36 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraina Czarów
Wiadomości: 3 372
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Życie weryfikuje ideały Bo niestety mężczyzna nie może być jednocześnie wysportowanym Herkulesem bijącym się za nas i delikatnym romantykiem, nie może pracować i zarabiać i jednocześnie mieć dla nas czas 24h na dobę, nie może być spontanicznym i szalonym i zarazem poukładanym i przykładnym ojcem rodziny etc. Ideały nie istnieją, bo życie byłoby nudne
__________________
|
2012-08-12, 15:46 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 81
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Cytat:
|
|
2012-08-12, 16:12 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Mam gdzieś tam daleko w głowie jakiś ideał faceta, jeżeli chodzi o fizyczność: wysoki, bez brzucha wiszącego do kolan, w miarę wysportowany bla bla bla
Życie szybko zweryfikowała mój ideał Gdy poznałam TŻ był dla mnie mówiąc prosto brzydki i chamski Gdy go zaczęłam poznawać, przyszła przyjaźń, potem pojawiła się miłość a z wraz z nią TŻ z brzydkiego chama stał się wspaniałym przystojniakiem. Jest dla mnie moim własnym, prywatnym ideałem
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 Wymarzony Mati 12.06.2018 Ślubuję Ci 10.05.2014 11.01.2013 kierrrrowca |
2012-08-12, 16:38 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Ktoś, kto rezygnuje ze swojego ideału, jest chyba głupi/pusty, albo zbyt uległy wpływom otoczenia. Tym lepiej dla ideału, znajdzie sobie bardziej wartościową połówkę.
Cytat:
Wszystko przyszło z czasem, tworzymy zgraną parę, nie mamy na co narzekać, nawet się nie kłócimy, bo nie ma o co.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
2012-08-12, 16:39 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Cieszę się, że temat się spodobał, wydaje mi się że to zasługa tego, że każda z nas na pewnym etapie życia stawia sobie takie pytanie. Najlepiej wtedy otworzyć mądrą książkę i znaleźć odpowiedź szkoda tylko, że takiej nie ma, jak i pewnie jednoznacznej odpowiedzi, ale każda z nas ma jakieś doświadczenia
Pisząc ideał, miałam na myśli kogoś kto w 100% odpowiada nam fizycznie, jak i duchowo nie chodzi tutaj o 190cm wzrostu, niebieskie oczy, milion dolarów na koncie.... nikt nie jest idealny, mi samej dużo brakuje ale kocham i akceptuje siebie jaką jestem Żeby nie pisać na sucho, stoję obecnie przed takim oto dylematem. Chłopak, który jest dla mnie cudowny, troskliwy, opiekuńczy, romantyczny, ogarnięty życiowo (mimo że rok młodszy) usilnie próbuje mnie zdobyć, a ja nie jestem pewna swoich uczuć. Pod względem fizycznym dla mnie jest przeciętny mimo, to nie mam oporów żeby go pocałować. I tak właśnie nie wiem, tłucze mi się gdzieś po głowie, że to 'nie jest to'. Próbuje szukać wytłumaczenia, dlaczego z mojej strony nie ma większej chemii. Przez 23 lata swojego życia zdarzyło mi się parę zauroczeń, które po jakimś czasie przechodziły bo miałam to szczęście zakochiwać się w facetach-draniach, dosłownie. Była tam dużo większa chemia, która sprawiała że chciałam non-stop przebywać z tą osobą. Związków z tego poważnych nie było, jeden do tej pory od czasu do czasu mi się przypomni i tęsknię, mimo że wiem że jest zwykłym chamem i nie mogę się odezwać. Szczerze to już się trochę przyzwyczaiłam do życia singielki, to również może być powodem moich wątpliwości. Jako ideał miałam zawsze mężczyznę przy którym będę czuła się bezpiecznie, który będzie mnie szczerze kochał, inteligenty i ogarnięty życiowo, odważny i żeby był między nami ten magnetyzm, który będzie sprawiał że każdą chwilę będę chciała mu poświęcić. W tym wypadku wszystko jest na tak, tylko nie odczuwam tej chemii. Mogę spokojnie się z nim nie widzieć tydzień, nie jestem zazdrosna, kiedy on szaleje z zazdrości o mnie Widzę, że dużo z Was ma swoje ideały i bardzo się cieszę! |
2012-08-12, 16:51 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Cytat:
Kwestia indywidualnych upodobań, oczekiwań, wymagań. Dla mnie ideałem nie jest ktoś, kto nie ma wad, a ktoś, kogo potrafimy zaakceptować i pokochać POMIMO tych wad.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
2012-08-12, 16:57 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
nie mam ideału - mam tylko podstawowe wymagania
|
2012-08-12, 17:37 | #29 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Cytat:
to, co mnie absolutnie pociaga i tworzy ideal faceta - poczucie humoru, inteligencja, wyksztalcenie (nie ukrywam, ze faceci z doktoratami punktuja u mnie podwojnie), oczytanie, zainteresowania (takze wspolne), umiejetnosc gotowania, ironizowanie/cynizm, umiejetnosc radzenia sobie w wielu sytuacjach, chec spedzenia czasu na wspolnych dalekich i egzotycznych wyjazdach, kultura osobista, z jednej strony silny charakter, a z drugiej troska o moja osobe, brak uzaleznien... i w sumie moglabym jeszcze troche powymieniac. tak, mam spore wymagania, ale nie potrafie sie zadowolic "byle czym".
__________________
-27,9 kg |
|
2012-08-12, 17:45 | #30 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Czy rezygnujecie ze swojego ideału??
Cytat:
Uważam, że wyszłam na tym świetnie. Mimo że dawniej ileś osób mi mówiło, że mam za wysokie wymagania i nigdy nie spotkam faceta, który będzie je spełniał
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:10.