Problem łamiący mi serce... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-12, 23:33   #1
Pixi18182
Raczkowanie
 
Avatar Pixi18182
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 244

Problem łamiący mi serce...


Nie wiem już co robić... To dłuuuuuga historia. Zacznę od początku. Po 4 letnim związku rozstałam się z chłopakiem, poznałam go jak miałam 16 lat więc było to tylko zauroczenie. Rozstaliśmy się po ukończeniu 20 roku życia, odeszłam bo go nie kochałam.Minęły 2 tygodnie, w pracy zauwazyłam chłopaków nowoprzyjetych, a wśród nich ON: czarne włosy, ciemne oczy, troszkę ciemniejsza karnacja, ciało mhmmmm ideał.... Sam się odezwał, przedstawił, zagadał... I tak to trwało jakieś 7 dni naszej pracy, czasem jak wychodzilismy z roboty on niby przypadkiem wychodził wtedy kiedy ja. Ale ok, podobał mi się. Po wolnym zobaczyliśmy się w pracy, ja na to czy coś powie o sobie... Hmm odparł że ma dziewczynę od 4 lat i ze wynajmują pokój. Ok, skreśliłam go. Jednak on wciąż za mną wodził wzrokiem, ja go olewałam. Minęło kilka dni. On przyszedł do mnie, zaczął się żalić, że z tą z którą jest wcale nie jest szczęśliwy, że wpadli i ona urodziła dziecko jego "niby ". Po 2 latach się rozstali na jakieś 4 mies, a ona po 4-6 mies oznajmia mu że jest w ciąży??????!!!!(podczas gdy ją spotykał na dyskotekach z innymi chłopakami! )-wrócił do niej tylko z tego powodu... Ona urodziła dziecko. On przy porodzie nie był, on przy załatwianiu chrzcin nie był, tylko ona i jej matka. Ale ok. Pewnego dnia spotkałam się z nim po pracy, wiedziałam ze ma kogoś i nic nie zrobię wbrew jego woli, nie tknę go. Po 2 zmianie (po 22godz) poszliśmy na piwo. Po kilku chciałam iść do domu. On zaczął mnie obejmować. Poczułam że to jest to !
Ehhh... Po wieczorze powiedziałam że ma córkę, jej matkę i aby zapomniał... Myliłam się..../ Ledwo zasnęłam a On przyjechał pod mój dom autem... Czuł że to jest to, ja również,,, Jednak wmawiano mi, że to ja jestem ta zła, która rozbija rodzinę... Jednak co to za rodzina w której dziecko jest wpadką bez uczuć?????(nie wmawiajcie mi że dzieci robi się z uczucia bo wiem że tak nie zawsze jest )..... On dzwonił pod domem jakieś 20 razy, że się spakował i wyprowadził. Ok
Spotaliśmy się dopiero po 5 godz bo po tylu się obudziłam... On Mówił ze jestem kobietą o której marzy... Byliśmy ze soba przez rok... Okazało się że mamy niestety podobne charaktery On uparty, ja uparta... Sporo kłótni... Dodatkowo sprawy o alimenty... Chcieliśmy spotykać się z jego córką...Ale- pragnęłąm ją poznać, ona wówczas miała niecałe 2 latka. On ją wziął od babci, mała płakała bo taty nie widziała wówczas 2 mies...eh... płakała pierwsze pół godz... Potem??? Rozbawiła się! Z nim, ze mną.... ehhh... Fajnie było... Ale... Poszliśmy po jego córkę drugi raz... Po jakimś tyg, o0na znów płakała, ale wiedzieliśmy że będzie ok, tak jak ostatnio.Jedna=k jej szanowna babcia wyprosiła by oddać wnóczkę, ok mówimy spotkamy się za par ę dni... I poszliśmy po 2 dniach, a jego była wyrwała mu córkę z objęć!!! On chciał ją zabrać, zaczęła popłakiwać ( jak się dowiedzieliśmy póżniej od chrzestnego idt, jej matka wmawiała córce jaki to tata jets zły, okropny i wg...). Poczułam że mogę pokochać jego córkę!!! Jednak on zadecydował, ze skoro przez jego byłą, przerz jej matkę obje płaczemy, i wg to ze spróbuje on córkę zostawić by jego była poznała kogoś i nie tworzyć klejonej rodziny( ja sama z takiej pochodzę, przez 8 lat wychowywał mnie tata, a przez resztę ojczym. mam prawie 22. Alimentów przyznano 500zł +komornik założony przez szanowną byłą 50 zł ... On zarazbia niecałe 2100, więc zostaje nam 1500-1600...Mieliśmy chwile załamania. Znów jesteśmy razem w pełni, marzymy o dzieciach z ,,miłości"... Bardzo marzymy... Nie długo sprawa o alimenty, gdyż chłopak odwołał sie od tych 500 zł, chce płacić 400. Myślę ze to mdobra kwota przy tych zarobkach. Będziemy walczyć, ale też staramy się o własne dziecko... Marzymy o nim ... Ale boję się... Czy ze względu na nasze dziecko alimenty zostaną obniżone??? Ehh marzymy o 3 dzieci ale nie wykarmimy ich jeżeli mój mąż będzie zarabiał 1,5 tys po odciągnięciu alimentów Poradzcie coś w tym celu!!! Błagam (((
__________________
24.11.2012 aniołek[*]

31.05.2014 urodził się długo wyczekiwany synek

14.10.2014 aniołek

19.06.2016 - drugi synek <3
Pixi18182 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-12, 23:43   #2
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Czy ze względu na nasze dziecko alimenty zostaną obniżone???
Możliwe. Ale na Twoim miejscu nie planowałabym dziecka w momencie, kiedy nie macie pewnej sytuacji finansowej. Jesteście jeszcze bardzo młodzi, macie mnóstwo czasu na dzieci. Podejmiecie tę decyzję we dwoje, ale gdybym była w Twojej sytuacji nie zdecydowałabym się... To jest dla Ciebie i dla Twojego faceta czas na podnoszenie kwalifikacji, awans, żeby w przyszłości mieć lepsze zarobki i być w stanie i wykarmić trójkę wymarzonych dzieci, ale i dać godne alimenty na to z poprzedniego związku. Bo o nim też Twój mężczyzna musi pamiętać, to jest również jego dziecko i zobowiązanie na całe życie. Nie można patrzeć tylko na to, czego chce nowa kobieta, nie można patrzeć tylko na dzieci z nowego związku, te które się wspólnie wychowuje ze swoją kobietą. I właśnie dlatego radziłabym się wstrzymać.

Wydaje mi się że dla sądu w sprawach alimentacyjnych "nowe dziecko" jest co prawda powodem do obniżenia, ale to tak powszechny numer, że jest to też traktowane trochę z przymrużeniem oka. Bardzo często ludziom wydaje się, że skoro mają dziecko w nowym związku, to to z poprzedniego może już się zadowolić stówką miesięcznie albo i nie, jednym słowem idzie w odstawkę. A wtedy aż korci, żeby dowalić jak najwyższe alimenty, coby się delikwentowi czkawką odbiło... Szczególnie, że jesteście młodzi, czas Was nie goni, zarabiacie niewiele i - jednym słowem - możecie dać sobie na wstrzymanie (aczkolwiek to jest tylko i wyłącznie Wasza decyzja, wiadomo).
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2012-08-12 o 23:48
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-12, 23:45   #3
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Nie wiem już co robić... To dłuuuuuga historia. Zacznę od początku. Po 4 letnim związku rozstałam się z chłopakiem, poznałam go jak miałam 16 lat więc było to tylko zauroczenie. Rozstaliśmy się po ukończeniu 20 roku życia, odeszłam bo go nie kochałam.Minęły 2 tygodnie, w pracy zauwazyłam chłopaków nowoprzyjetych, a wśród nich ON: czarne włosy, ciemne oczy, troszkę ciemniejsza karnacja, ciało mhmmmm ideał.... Sam się odezwał, przedstawił, zagadał... I tak to trwało jakieś 7 dni naszej pracy, czasem jak wychodzilismy z roboty on niby przypadkiem wychodził wtedy kiedy ja. Ale ok, podobał mi się. Po wolnym zobaczyliśmy się w pracy, ja na to czy coś powie o sobie... Hmm odparł że ma dziewczynę od 4 lat i ze wynajmują pokój. Ok, skreśliłam go. Jednak on wciąż za mną wodził wzrokiem, ja go olewałam. Minęło kilka dni. On przyszedł do mnie, zaczął się żalić, że z tą z którą jest wcale nie jest szczęśliwy, że wpadli i ona urodziła dziecko jego "niby ". Po 2 latach się rozstali na jakieś 4 mies, a ona po 4-6 mies oznajmia mu że jest w ciąży??????!!!!(podczas gdy ją spotykał na dyskotekach z innymi chłopakami! )-wrócił do niej tylko z tego powodu... Ona urodziła dziecko. On przy porodzie nie był, on przy załatwianiu chrzcin nie był, tylko ona i jej matka. Ale ok. Pewnego dnia spotkałam się z nim po pracy, wiedziałam ze ma kogoś i nic nie zrobię wbrew jego woli, nie tknę go. Po 2 zmianie (po 22godz) poszliśmy na piwo. Po kilku chciałam iść do domu. On zaczął mnie obejmować. Poczułam że to jest to !
Ehhh... Po wieczorze powiedziałam że ma córkę, jej matkę i aby zapomniał... Myliłam się..../ Ledwo zasnęłam a On przyjechał pod mój dom autem... Czuł że to jest to, ja również,,, Jednak wmawiano mi, że to ja jestem ta zła, która rozbija rodzinę... Jednak co to za rodzina w której dziecko jest wpadką bez uczuć?????(nie wmawiajcie mi że dzieci robi się z uczucia bo wiem że tak nie zawsze jest )..... On dzwonił pod domem jakieś 20 razy, że się spakował i wyprowadził. Ok
Spotaliśmy się dopiero po 5 godz bo po tylu się obudziłam... On Mówił ze jestem kobietą o której marzy... Byliśmy ze soba przez rok... Okazało się że mamy niestety podobne charaktery On uparty, ja uparta... Sporo kłótni... Dodatkowo sprawy o alimenty... Chcieliśmy spotykać się z jego córką...Ale- pragnęłąm ją poznać, ona wówczas miała niecałe 2 latka. On ją wziął od babci, mała płakała bo taty nie widziała wówczas 2 mies...eh... płakała pierwsze pół godz... Potem??? Rozbawiła się! Z nim, ze mną.... ehhh... Fajnie było... Ale... Poszliśmy po jego córkę drugi raz... Po jakimś tyg, o0na znów płakała, ale wiedzieliśmy że będzie ok, tak jak ostatnio.Jedna=k jej szanowna babcia wyprosiła by oddać wnóczkę, ok mówimy spotkamy się za par ę dni... I poszliśmy po 2 dniach, a jego była wyrwała mu córkę z objęć!!! On chciał ją zabrać, zaczęła popłakiwać ( jak się dowiedzieliśmy póżniej od chrzestnego idt, jej matka wmawiała córce jaki to tata jets zły, okropny i wg...). Poczułam że mogę pokochać jego córkę!!! Jednak on zadecydował, ze skoro przez jego byłą, przerz jej matkę obje płaczemy, i wg to ze spróbuje on córkę zostawić by jego była poznała kogoś i nie tworzyć klejonej rodziny( ja sama z takiej pochodzę, przez 8 lat wychowywał mnie tata, a przez resztę ojczym. mam prawie 22. Alimentów przyznano 500zł +komornik założony przez szanowną byłą 50 zł ... On zarazbia niecałe 2100, więc zostaje nam 1500-1600...Mieliśmy chwile załamania. Znów jesteśmy razem w pełni, marzymy o dzieciach z ,,miłości"... Bardzo marzymy... Nie długo sprawa o alimenty, gdyż chłopak odwołał sie od tych 500 zł, chce płacić 400. Myślę ze to mdobra kwota przy tych zarobkach. Będziemy walczyć, ale też staramy się o własne dziecko... Marzymy o nim ... Ale boję się... Czy ze względu na nasze dziecko alimenty zostaną obniżone??? Ehh marzymy o 3 dzieci ale nie wykarmimy ich jeżeli mój mąż będzie zarabiał 1,5 tys po odciągnięciu alimentów Poradzcie coś w tym celu!!! Błagam (((
Taa, jasne. Jak dla mnie to myślicie tylko o sobie i swojej wygodzie. Marzy wam się 3 dzieci, chociaż was nie stać, i chcecie je wykarmić kosztem jego córki??
Piszesz o jego zarobkach, a ile ty zarabiasz? Wolisz siedzieć na jego utrzymaniu wiedząc, że ta kasa powinna iść dla jego dziecka??
Nie uważam, żeby 500zł to była jakaś oszałamiająca kwota, a ty jeszcze chcesz część z tego dla siebie. Nie stać was na dzieci, to nie rozmnażajcie się. Nie kosztem dziecka, które twój TŻ już ma.

Jakby ciebie zostawił z tą trójką dzieciaków, ciekawe jakbyś sobie dała radę dostając marne 400zł/mniej na każde.

A alimenty mogą wynosić do 60% zarobków, jeśli się nie mylę, więc to by było ponad 1000zł, a tobie stówa robi różnicę? Tobie, młodej dziewczynie, która nie ma dziecka do wykarmienia, bez zobowiązań, która nie ma problemów z dyspozycyjnością w pracy. A wyobraź sobie, że dla samotnej matki te 100zł to nie byle grosze.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-12, 23:47   #4
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Po 1: zdecydujcie się łaskawie czy to jego dziecko czy nie jego. Pachnie kłamstwem na kilometr. Bo by nie było kłamstwa to byłby test na ojcostwo i załatwiona sprawa.

Po 2: akurat w Twoim wypadku facet odszedł od dziewczyny. Co nie zmienia faktu, że jak poszłaś z nim do łóżka to wiedziałaś, że ma dziecko, dziewczynę (czy żonę? Bo oba określenia się pojawiają) a i tak miałaś to w nosie. Nie powiem co sądzę o takich ludziach bo postanowiłam poprawę zachowania.

Po 3: Jeśli to jego dziecko to przy tych zarobkach mógłby dostać nawet 700zł. Przykro mi, ale dziecko kosztuje. Skoro jest jego to niech bierze za nie odpowiedzialnośc. A, że chcecie miec własne... Taki lajf, że jak się zabierasz za faceta z dzieckiem to musisz się liczyc z alimentami

Po 4: Jak rodzina robi problem z widzeniami z dzieckiem to się to ustala sądownie i egzekwuje o ile się tego RZECZYWIŚCIE chce, a nie chce miec wymówkę i jeszcze pretensje ile ta matka kasy chce...

Jak dla mnie 400zł na dziecko, przy obecnych wydatkach, szczególnie na takie w wieku szkolnym potem to jest kropla w morzu potrzeb.

Po 5: Niezłe cyrki musieliście odwalic skoro aż komornika trzeba było w to mieszac.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2012-08-12 o 23:48
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:00   #5
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Po 5: Niezłe cyrki musieliście odwalic skoro aż komornika trzeba było w to mieszac.
Słuszna uwaga.

Facet musiał się nieźle migać od płacenia. Teraz jeszcze chce dawać mniej, no bo przecież 400zł wystarczy...

W życiu bym z kimś takim dziecka nie planowała, a co dopiero kilku!
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:03   #6
Pixi18182
Raczkowanie
 
Avatar Pixi18182
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 244
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Taa, jasne. Jak dla mnie to myślicie tylko o sobie i swojej wygodzie. Marzy wam się 3 dzieci, chociaż was nie stać, i chcecie je wykarmić kosztem jego córki??
Piszesz o jego zarobkach, a ile ty zarabiasz? Wolisz siedzieć na jego utrzymaniu wiedząc, że ta kasa powinna iść dla jego dziecka??
Nie uważam, żeby 500zł to była jakaś oszałamiająca kwota, a ty jeszcze chcesz część z tego dla siebie. Nie stać was na dzieci, to nie rozmnażajcie się. Nie kosztem dziecka, które twój TŻ już ma.

Jakby ciebie zostawił z tą trójką dzieciaków, ciekawe jakbyś sobie dała radę dostając marne 400zł/mniej na każde.

A alimenty mogą wynosić do 60% zarobków, jeśli się nie mylę, więc to by było ponad 1000zł, a tobie stówa robi różnicę? Tobie, młodej dziewczynie, która nie ma dziecka do wykarmienia, bez zobowiązań, która nie ma problemów z dyspozycyjnością w pracy. A wyobraź sobie, że dla samotnej matki te 100zł to nie byle grosze.
Hmm Chyba się nie rozumiemy?? Ona mieszka z rodzicami, nic za to nie płaci, zarabia 1300zł tylko na swoje potrzeby i córki +500zł od mojego faceta czyli ma 1800zł na czysto. Ja zarabiam 1800, jednak mam kredyt póki co spory który wynosi mnie 800 zł, a za stancję płacę 430 i reszta to jedzenie itp więc brak jest.

O dziecku marzę, i wiem że mieć je będę i pieniądze znajdą się. Ja mam prawie 22 a On 27, i starczy
__________________
24.11.2012 aniołek[*]

31.05.2014 urodził się długo wyczekiwany synek

14.10.2014 aniołek

19.06.2016 - drugi synek <3
Pixi18182 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:03   #7
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Słuszna uwaga.

Facet musiał się nieźle migać od płacenia. Teraz jeszcze chce dawać mniej, no bo przecież 400zł wystarczy...

W życiu bym z kimś takim dziecka nie planowała, a co dopiero kilku!
A właśnie, to swoją drogą. Dla córki z poprzedniego związku 400 zł wystarczy, ale jakby facet chciał po ewentualnym rozwodzie z Autorką płacić po 300-400 na dziecko to pewnie już by nie wystarczało...
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-13, 00:09   #8
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Hmm Chyba się nie rozumiemy?? Ona mieszka z rodzicami, nic za to nie płaci, zarabia 1300zł tylko na swoje potrzeby i córki +500zł od mojego faceta czyli ma 1800zł na czysto. Ja zarabiam 1800, jednak mam kredyt póki co spory który wynosi mnie 800 zł, a za stancję płacę 430 i reszta to jedzenie itp więc brak jest.

O dziecku marzę, i wiem że mieć je będę i pieniądze znajdą się. Ja mam prawie 22 a On 27, i starczy


Nie ma znaczenia z kim mieszka, ile zarabia, z kim będzie mieszkała, ile będzie zarabiała itd. itp. To nie ma ŻADNEGO znaczenia.

To jest dziecko Twojego faceta, i nawet jakby ona zarabiała 10 tys i mieszkała w domu 250m2 to on ma obowiązek płacic na to dziecko alimenty.

Plus naprawdę Ci się wydaje, że 1800zł na wydatki swoje plus dziecka, plus pewnie się chociaż dorzuca do zakupów do rachunków itd itp to jest jakaś powalająca kasa? Nie przyszło Ci do głowy, że mieszka z rodzicami bo dzięki temu w ogóle może pracowac a za 1800 zł raczej ciężko byłoby cokolwiek wynając, opłacic nianię i jeszcze się utrzymac?

Po poprzedniej wiadomości miałam małe wątpliwości, ale teraz mam pewnośc, ze mam do czynienia z dwojgiem totalnych egoistów patrzących tylko na własny zadek.

Tylko wiesz. Jesteś młoda i naiwna skoro jak foka rybkę łykałaś i łykasz wszystkie jego teksty o tym jaka ta jego była jest okropna. Równie dobrze mogła zaciążyc, urodzic dziecko i przestała byc pociągająca, fajna i rozrywkowa to to Twoje "ciacho" stwierdziło, że czas szukac nowej rozrywki.

Muszę Cię tylko zmartwic. U takich typków historia się lubi powtarzac. Ale miej sobie z nim dziecko. W sumie to Ci się należy dostac po pupie, tylko dziecka szkoda.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:16   #9
Pixi18182
Raczkowanie
 
Avatar Pixi18182
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 244
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
A właśnie, to swoją drogą. Dla córki z poprzedniego związku 400 zł wystarczy, ale jakby facet chciał po ewentualnym rozwodzie z Autorką płacić po 300-400 na dziecko to pewnie już by nie wystarczało...
On nie musi brać rozwodu bo ślubu nie mieli...

---------- Dopisano o 01:16 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ----------

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Po 1: zdecydujcie się łaskawie czy to jego dziecko czy nie jego. Pachnie kłamstwem na kilometr. Bo by nie było kłamstwa to byłby test na ojcostwo i załatwiona sprawa.

Po 2: akurat w Twoim wypadku facet odszedł od dziewczyny. Co nie zmienia faktu, że jak poszłaś z nim do łóżka to wiedziałaś, że ma dziecko, dziewczynę (czy żonę? Bo oba określenia się pojawiają) a i tak miałaś to w nosie. Nie powiem co sądzę o takich ludziach bo postanowiłam poprawę zachowania.

Po 3: Jeśli to jego dziecko to przy tych zarobkach mógłby dostać nawet 700zł. Przykro mi, ale dziecko kosztuje. Skoro jest jego to niech bierze za nie odpowiedzialnośc. A, że chcecie miec własne... Taki lajf, że jak się zabierasz za faceta z dzieckiem to musisz się liczyc z alimentami

Po 4: Jak rodzina robi problem z widzeniami z dzieckiem to się to ustala sądownie i egzekwuje o ile się tego RZECZYWIŚCIE chce, a nie chce miec wymówkę i jeszcze pretensje ile ta matka kasy chce...

Jak dla mnie 400zł na dziecko, przy obecnych wydatkach, szczególnie na takie w wieku szkolnym potem to jest kropla w morzu potrzeb.

Po 5: Niezłe cyrki musieliście odwalic skoro aż komornika trzeba było w to mieszac.

He ale wiesz co, akurat ona jest na tyle perfidna że nie dała mi szansy poznać córki mojego faceta, i w dniu orzeczenia wyroku byłam świadoma wszystkiego!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!I alimentów, i że z jego byłą nie da sie dogadać, aby on miał kontakt z córką, że ona poleciała do komornika jeszcze tego samego dnia co on dostał WYROK!!!! Czy to nie mała przesada??????!!!!!!!!!!! !!!!!!A może on chciał zapłacić to dobrowolnie bez tego 1000zł kosztów?????????????????? ????????????????O tym ona nie pomyślała!!!!!!!!
__________________
24.11.2012 aniołek[*]

31.05.2014 urodził się długo wyczekiwany synek

14.10.2014 aniołek

19.06.2016 - drugi synek <3
Pixi18182 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:17   #10
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
O dziecku marzę, i wiem że mieć je będę i pieniądze znajdą się.
Tak, znajdą się. Z kieszeni podatników Wiesz co, mam jednak nadzieję że nie skończycie tak, jak się to zapowiada. Bo to nie jest tak, że Bóg dał - Bóg da na utrzymanie. Dziecko kosztuje, dużo kosztuje. Ale w sumie co Wy macie o tym wiedzieć, skoro Ty żyjesz marzeniami, a Twój partner życiowy robi wszystko żeby przypadkiem nie dać za dużo własnemu dziecku..?

Gratuluję Ci na dzień dzisiejszy bardzo dojrzałego podejścia do życia + bardzo dojrzałego kandydata na męża. Tak dla Twojej wiadomości te 400 zł alimentów wystarczy co najwyżej na przedszkole (państwowe oczywiście) dla tego dziecka, nie mówiąc już w ogóle o innych wydatkach. Ale dla Waszych dzieci oczywiście niczego nie zabraknie - tu zasiłek, tam zasiłek i uzbiera się.

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
He ale wiesz co, akurat ona jest na tyle perfidna że nie dała mi szansy poznać córki mojego faceta
A kim Ty jesteś, że rościsz sobie do tego jakieś prawa? Jak na razie to jesteś tylko panienką jej wyrodnego tatusia.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2012-08-13 o 00:19
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:22   #11
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
He ale wiesz co, akurat ona jest na tyle perfidna że nie dała mi szansy poznać córki mojego faceta, i w dniu orzeczenia wyroku byłam świadoma wszystkiego!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!I alimentów, i że z jego byłą nie da sie dogadać, aby on miał kontakt z córką, że ona poleciała do komornika jeszcze tego samego dnia co on dostał WYROK!!!! Czy to nie mała przesada??????!!!!!!!!!!! !!!!!!A może on chciał zapłacić to dobrowolnie bez tego 1000zł kosztów?????????????????? ????????????????O tym ona nie pomyślała!!!!!!!!

Po 1 nie emocjonuj się jak nastolatka z burzą hormonów. Animuszu Ci to nie dodaje. Argumentów też nie.

Po 2 ona nie ma obowiązku dawac Tobie poznac swojej córki.

Po 3 niczego nie jesteś świadoma. Wiesz tylko to co powiedział Ci facet, obawiam się, że w sporej części mogą to byc powymyślane bzdury. A trzeba byc naprawdę naiwną by łykac bajeczki o pokrzywdzonym misiu wrobionym w dziecko przez zawistną i złą kobietę

Po 4 nie pomyślałaś, że ona zna go lepiej i z góry wiedziała, że ten komornik będzie potrzebny? A może już wcześniej miał jakieś zajęcia komornicze, ponaglenia? Zwykle to sobie na komornika na rachunku chyba jednak trzeba zasłużyc, sąd musi miec przesłankę by taki środek zastanosowac.

Po 5 on co do kontaktu z córką nie ma się dogadywac z byłą a z sądem.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-13, 00:23   #12
Pixi18182
Raczkowanie
 
Avatar Pixi18182
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 244
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Tak, znajdą się. Z kieszeni podatników Wiesz co, mam jednak nadzieję że nie skończycie tak, jak się to zapowiada. Bo to nie jest tak, że Bóg dał - Bóg da na utrzymanie. Dziecko kosztuje, dużo kosztuje. Ale w sumie co Wy macie o tym wiedzieć, skoro Ty żyjesz marzeniami, a Twój partner życiowy robi wszystko żeby przypadkiem nie dać za dużo własnemu dziecku..?

Gratuluję Ci na dzień dzisiejszy bardzo dojrzałego podejścia do życia + bardzo dojrzałego kandydata na męża. Tak dla Twojej wiadomości te 400 zł alimentów wystarczy co najwyżej na przedszkole (państwowe oczywiście) dla tego dziecka, nie mówiąc już w ogóle o innych wydatkach. Ale dla Waszych dzieci oczywiście niczego nie zabraknie - tu zasiłek, tam zasiłek i uzbiera się.


A kim Ty jesteś, że rościsz sobie do tego jakieś prawa? Jak na razie to jesteś tylko panienką jej wyrodnego tatusia.


Chyba Ty jesteś jakąś panienka wyrodnego tatusia także cmoknij się głęboko. Ja pochodzę z rodziny wielodzietnej, biednej aczkolwiek dziękuję rodzicom do tek=j pory ze zdecydowali sie na nas pomimo biedy !!!! Nie kasa czyni wszystko, tak jak większosć z Was sądzi, ale ok Wiecie lepiej, wypowiadają się głównie(nie wszystkie oczywiście) panienki z dobrych rodzin, także powodzenia w życiu
__________________
24.11.2012 aniołek[*]

31.05.2014 urodził się długo wyczekiwany synek

14.10.2014 aniołek

19.06.2016 - drugi synek <3
Pixi18182 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:28   #13
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Nie wiem już co robić... To dłuuuuuga historia. Zacznę od początku. Po 4 letnim związku rozstałam się z chłopakiem, poznałam go jak miałam 16 lat więc było to tylko zauroczenie. Rozstaliśmy się po ukończeniu 20 roku życia, odeszłam bo go nie kochałam.Minęły 2 tygodnie, w pracy zauwazyłam chłopaków nowoprzyjetych, a wśród nich ON: czarne włosy, ciemne oczy, troszkę ciemniejsza karnacja, ciało mhmmmm ideał.... Sam się odezwał, przedstawił, zagadał... I tak to trwało jakieś 7 dni naszej pracy, czasem jak wychodzilismy z roboty on niby przypadkiem wychodził wtedy kiedy ja. Ale ok, podobał mi się. Po wolnym zobaczyliśmy się w pracy, ja na to czy coś powie o sobie... Hmm odparł że ma dziewczynę od 4 lat i ze wynajmują pokój. Ok, skreśliłam go. Jednak on wciąż za mną wodził wzrokiem, ja go olewałam. Minęło kilka dni. On przyszedł do mnie, zaczął się żalić, że z tą z którą jest wcale nie jest szczęśliwy, że wpadli i ona urodziła dziecko jego "niby ". Po 2 latach się rozstali na jakieś 4 mies, a ona po 4-6 mies oznajmia mu że jest w ciąży??????!!!!(podczas gdy ją spotykał na dyskotekach z innymi chłopakami! )-wrócił do niej tylko z tego powodu... Ona urodziła dziecko. On przy porodzie nie był, on przy załatwianiu chrzcin nie był, tylko ona i jej matka. Ale ok. Pewnego dnia spotkałam się z nim po pracy, wiedziałam ze ma kogoś i nic nie zrobię wbrew jego woli, nie tknę go. Po 2 zmianie (po 22godz) poszliśmy na piwo. Po kilku chciałam iść do domu. On zaczął mnie obejmować. Poczułam że to jest to !
Ehhh... Po wieczorze powiedziałam że ma córkę, jej matkę i aby zapomniał... Myliłam się..../ Ledwo zasnęłam a On przyjechał pod mój dom autem... Czuł że to jest to, ja również,,, Jednak wmawiano mi, że to ja jestem ta zła, która rozbija rodzinę... Jednak co to za rodzina w której dziecko jest wpadką bez uczuć?????(nie wmawiajcie mi że dzieci robi się z uczucia bo wiem że tak nie zawsze jest )..... On dzwonił pod domem jakieś 20 razy, że się spakował i wyprowadził. Ok
Spotaliśmy się dopiero po 5 godz bo po tylu się obudziłam... On Mówił ze jestem kobietą o której marzy... Byliśmy ze soba przez rok... Okazało się że mamy niestety podobne charaktery On uparty, ja uparta... Sporo kłótni... Dodatkowo sprawy o alimenty... Chcieliśmy spotykać się z jego córką...Ale- pragnęłąm ją poznać, ona wówczas miała niecałe 2 latka. On ją wziął od babci, mała płakała bo taty nie widziała wówczas 2 mies...eh... płakała pierwsze pół godz... Potem??? Rozbawiła się! Z nim, ze mną.... ehhh... Fajnie było... Ale... Poszliśmy po jego córkę drugi raz... Po jakimś tyg, o0na znów płakała, ale wiedzieliśmy że będzie ok, tak jak ostatnio.Jedna=k jej szanowna babcia wyprosiła by oddać wnóczkę, ok mówimy spotkamy się za par ę dni... I poszliśmy po 2 dniach, a jego była wyrwała mu córkę z objęć!!! On chciał ją zabrać, zaczęła popłakiwać ( jak się dowiedzieliśmy póżniej od chrzestnego idt, jej matka wmawiała córce jaki to tata jets zły, okropny i wg...). Poczułam że mogę pokochać jego córkę!!! Jednak on zadecydował, ze skoro przez jego byłą, przerz jej matkę obje płaczemy, i wg to ze spróbuje on córkę zostawić by jego była poznała kogoś i nie tworzyć klejonej rodziny( ja sama z takiej pochodzę, przez 8 lat wychowywał mnie tata, a przez resztę ojczym. mam prawie 22. Alimentów przyznano 500zł +komornik założony przez szanowną byłą 50 zł ... On zarazbia niecałe 2100, więc zostaje nam 1500-1600...Mieliśmy chwile załamania. Znów jesteśmy razem w pełni, marzymy o dzieciach z ,,miłości"... Bardzo marzymy... Nie długo sprawa o alimenty, gdyż chłopak odwołał sie od tych 500 zł, chce płacić 400. Myślę ze to mdobra kwota przy tych zarobkach. Będziemy walczyć, ale też staramy się o własne dziecko... Marzymy o nim ... Ale boję się... Czy ze względu na nasze dziecko alimenty zostaną obniżone??? Ehh marzymy o 3 dzieci ale nie wykarmimy ich jeżeli mój mąż będzie zarabiał 1,5 tys po odciągnięciu alimentów Poradzcie coś w tym celu!!! Błagam (((
Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
On nie musi brać rozwodu bo ślubu nie mieli...

---------- Dopisano o 01:16 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ----------




He ale wiesz co, akurat ona jest na tyle perfidna że nie dała mi szansy poznać córki mojego faceta, i w dniu orzeczenia wyroku byłam świadoma wszystkiego!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!I alimentów, i że z jego byłą nie da sie dogadać, aby on miał kontakt z córką, że ona poleciała do komornika jeszcze tego samego dnia co on dostał WYROK!!!! Czy to nie mała przesada??????!!!!!!!!!!! !!!!!!A może on chciał zapłacić to dobrowolnie bez tego 1000zł kosztów?????????????????? ????????????????O tym ona nie pomyślała!!!!!!!!
Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Chyba Ty jesteś jakąś panienka wyrodnego tatusia także cmoknij się głęboko. Ja pochodzę z rodziny wielodzietnej, biednej aczkolwiek dziękuję rodzicom do tek=j pory ze zdecydowali sie na nas pomimo biedy !!!! Nie kasa czyni wszystko, tak jak większosć z Was sądzi, ale ok Wiecie lepiej, wypowiadają się głównie(nie wszystkie oczywiście) panienki z dobrych rodzin, także powodzenia w życiu
Cytuję bo obstawiam, że zaraz znikną.

A co do ostatniej wiadomości: zachowujesz się jak wyrachowana egoistka i ostatnia naiwniaczka. I ok. Chcesz życ w biedzie i nie miec za co dziecku autka w kiosku kupic: ok. Bo takie są realia posiadania 3-ki dzieci przy dochodach na życie wspólnych 2,5-3 tys zł. Licząc wynajem mieszkania (M3 maks, więc ciasno), opłaty, paliwo, jedzenie, ubrania itd... 3 tys to jeszcze jakaś w miarę kwota żeby się nad 1 dzieckiem zastanowic. A i tak luksusów nie będzie.

I nie. Nie kasa czyni wszystko. Ale coś trzeba jeśc i miec buty na zimę. Plus współczuję dzieciom, które będą miały pod górkę od podstawówki, wieczne poczucie bycia biednymi, gorszymi, wytykanymi palcami. Okrutne, ale taka jest teraz rzeczywistośc. Serwowac coś takiego dzieciom świadomie to większe okrucieństwo.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:28   #14
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Chyba Ty jesteś jakąś panienka wyrodnego tatusia także cmoknij się głęboko. Ja pochodzę z rodziny wielodzietnej, biednej aczkolwiek dziękuję rodzicom do tek=j pory ze zdecydowali sie na nas pomimo biedy !!!! Nie kasa czyni wszystko, tak jak większosć z Was sądzi, ale ok Wiecie lepiej, wypowiadają się głównie(nie wszystkie oczywiście) panienki z dobrych rodzin, także powodzenia w życiu
Może i nie ale przytulaskami dziecka nie nakarmisz i nie kupisz mu butów na zimę (lol, napisałam to samo co Andzia - wielkie umysły myślą podobnie!!). Opanuj się dziewczyno bo twoje podejście do życia jest tak naiwne, że to się aż przykro czyta.

Leniwca i Andzia mają racje - jak taką wielką zwolenniczką uczuć wyższych jesteś i twierdzisz, że kasa to nie wszystko, to czemu chcesz tamtemu dziecku środki do życia zabierać?
Wasze niech się karmi wielką miłością - skoro "nie kasa czyni wszystko".

Edytowane przez Arrianna
Czas edycji: 2012-08-13 o 00:32
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:33   #15
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Thumbs down Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Chyba Ty jesteś jakąś panienka wyrodnego tatusia także cmoknij się głęboko. Ja pochodzę z rodziny wielodzietnej, biednej aczkolwiek dziękuję rodzicom do tek=j pory ze zdecydowali sie na nas pomimo biedy !!!! Nie kasa czyni wszystko, tak jak większosć z Was sądzi, ale ok Wiecie lepiej, wypowiadają się głównie(nie wszystkie oczywiście) panienki z dobrych rodzin, także powodzenia w życiu
Nie jakąś dziewczynko - to po pierwsze. Po drugie - w dzisiejszych czasach z nieba nic Ci nie spadnie, jeśli Tobie się wydaje że w XXI wieku utrzymasz troje dzieci i dwie osoby dorosłe za trochę ponad 2000 zł to życzę powodzenia, bo na samo przedszkole miesięcznie będziecie musieli wyłożyć minimum 1000 Chyba, że masz zamiar korzystać z uprzejmości swoich rodziców, tak jak "szanowna była" Twojego partnera, o której wypowiadasz się z takim "szacunkiem". W każdym razie ja już teraz z góry cieszę się, że mam w planach opuścić ten kraj zaraz po studiach, bo chyba szlag jasny by mnie trafił gdybym poszła tu do pracy i miała świadomość, że część mojej wypłaty może iść na zasiłek dla Ciebie i Twojej rodzinki.


Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość
Leniwca i Andzia mają racje - jak taką wielką zwolenniczką uczuć wyższych jesteś i twierdzisz, że kasa to nie wszystko, to czemu chcesz tamtemu dziecku środki do życia zabierać?
Wasze niech się karmi wielką miłością - skoro "nie kasa czyni wszystko".
Zgadzam się
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2012-08-13 o 00:35
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:37   #16
Pixi18182
Raczkowanie
 
Avatar Pixi18182
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 244
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość
Może i nie ale przytulaskami dziecka nie nakarmisz i nie kupisz mu butów na zimę (lol, napisałam to samo co Andzia - wielkie umysły myślą podobnie!!). Opanuj się dziewczyno bo twoje podejście do życia jest tak naiwne, że to się aż przykro czyta.

Leniwca i Andzia mają racje - jak taką wielką zwolenniczką uczuć wyższych jesteś i twierdzisz, że kasa to nie wszystko, to czemu chcesz tamtemu dziecku środki do życia zabierać?
Wasze niech się karmi wielką miłością - skoro "nie kasa czyni wszystko".
Nie chce tamtemu dziecku zabierać środków do zycia, jednak chyba wiele z Was nie wie że na dziecko muszą łożyć oboje rodzice po połowie, więc skoro mój przyszły mąż płaci 500 zł to ona też musi, także skoro tak jak moja mama wychowała 6 dzieci to musiała zarabiać ponad 6tys?!?!?!Jasne! Widać zycia nie znacie, a ja wcale nie narzekam na sposób w jaki zostałam wychowana

---------- Dopisano o 01:37 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Nie jakąś dziewczynko - to po pierwsze. Po drugie - w dzisiejszych czasach z nieba nic Ci nie spadnie, jeśli Tobie się wydaje że w XXI wieku utrzymasz troje dzieci i dwie osoby dorosłe za trochę ponad 2000 zł to życzę powodzenia, bo na samo przedszkole miesięcznie będziecie musieli wyłożyć minimum 1000 Chyba, że masz zamiar korzystać z uprzejmości swoich rodziców, tak jak "szanowna była" Twojego partnera, o której wypowiadasz się z takim "szacunkiem". W każdym razie ja już teraz z góry cieszę się, że mam w planach opuścić ten kraj zaraz po studiach, bo chyba szlag jasny by mnie trafił gdybym poszła tu do pracy i miała świadomość, że część mojej wypłaty może iść na zasiłek dla Ciebie i Twojej rodzinki.



Zgadzam się
Uuuooo tylko się nie udław tym zasiłkiem
__________________
24.11.2012 aniołek[*]

31.05.2014 urodził się długo wyczekiwany synek

14.10.2014 aniołek

19.06.2016 - drugi synek <3
Pixi18182 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:38   #17
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Nie chce tamtemu dziecku zabierać środków do zycia, jednak chyba wiele z Was nie wie że na dziecko muszą łożyć oboje rodzice po połowie, więc skoro mój przyszły mąż płaci 500 zł to ona też musi, także skoro tak jak moja mama wychowała 6 dzieci to musiała zarabiać ponad 6tys?!?!?!Jasne! Widać zycia nie znacie, a ja wcale nie narzekam na sposób w jaki zostałam wychowana
a skąd wiesz ile ona łoży na dziecko? W portfelu jej siedzisz? Nie rozumiem - zostały zasądzone alimenty a ty tylko kombinujesz czy da się od nich wykręcić bo nie oszukujmy się ale mniej dla tamtego dziecka oznacza więcej dla waszego. I tyle te twoje wyższe uczucia są warte.
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:43   #18
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Nie chce tamtemu dziecku zabierać środków do zycia, jednak chyba wiele z Was nie wie że na dziecko muszą łożyć oboje rodzice po połowie, więc skoro mój przyszły mąż płaci 500 zł to ona też musi, także skoro tak jak moja mama wychowała 6 dzieci to musiała zarabiać ponad 6tys?!?!?!Jasne! Widać zycia nie znacie, a ja wcale nie narzekam na sposób w jaki zostałam wychowana
Masz logikę dziecka, a chcesz już zostać matką... Nie, nie musiała zarabiać ponad 6000, bo:
a) to były inne czasy i zupełnie inne ceny&wydatki,
b) prowadziła wspólne gospodarstwo domowe z Twoim ojcem,
c) niektóre wydatki są stałe bez względu na ilość mieszkańców.
A tak w ogóle, to nie rozumiem o co Ci chodzi Chyba myślisz, że skoro on płaci 500 zł to wydatki na dziecko zostały obliczone na 1000 zł i ani złotówki więcej? To chyba życia nie znasz.


Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Uuuooo tylko się nie udław tym zasiłkiem
Jeśli brakło Ci argumentów, to po prostu wystarczy powiedzieć Nie musisz się ośmieszać.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2012-08-13 o 00:44
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:47   #19
Pixi18182
Raczkowanie
 
Avatar Pixi18182
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 244
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość
a skąd wiesz ile ona łoży na dziecko? W portfelu jej siedzisz? Nie rozumiem - zostały zasądzone alimenty a ty tylko kombinujesz czy da się od nich wykręcić bo nie oszukujmy się ale mniej dla tamtego dziecka oznacza więcej dla waszego. I tyle te twoje wyższe uczucia są warte.


Jak byś chciała wiedzieć oboje rodzicó mają obowiązek płacić po połowie Więc sąd mówąc o 500zł każe i jej płacić 500zł, więc 1000zł na dziecko/mies., moi rodzice wychowali nas 6, z zarobkami 2-3 tys, a żyło się całkiem dobrze

---------- Dopisano o 01:47 ---------- Poprzedni post napisano o 01:44 ----------

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Masz logikę dziecka, a chcesz już zostać matką... Nie, nie musiała zarabiać ponad 6000, bo:
a) to były inne czasy i zupełnie inne ceny&wydatki,
b) prowadziła wspólne gospodarstwo domowe z Twoim ojcem,
c) niektóre wydatki są stałe bez względu na ilość mieszkańców.
A tak w ogóle, to nie rozumiem o co Ci chodzi Chyba myślisz, że skoro on płaci 500 zł to wydatki na dziecko zostały obliczone na 1000 zł i ani złotówki więcej? To chyba życia nie znasz.



Jeśli brakło Ci argumentów, to po prostu wystarczy powiedzieć Nie musisz się ośmieszać.

Nie były inne czasy bo do tej pory wychowuja 4 młodszego rodzeństwa, mama zarabia 1600zł a tata nic, a żyją bardzo dobrze
__________________
24.11.2012 aniołek[*]

31.05.2014 urodził się długo wyczekiwany synek

14.10.2014 aniołek

19.06.2016 - drugi synek <3
Pixi18182 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-13, 00:50   #20
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Nie chce tamtemu dziecku zabierać środków do zycia, jednak chyba wiele z Was nie wie że na dziecko muszą łożyć oboje rodzice po połowie, więc skoro mój przyszły mąż płaci 500 zł to ona też musi, także skoro tak jak moja mama wychowała 6 dzieci to musiała zarabiać ponad 6tys?!?!?!Jasne! Widać zycia nie znacie, a ja wcale nie narzekam na sposób w jaki zostałam wychowana
Wtedy były inne czasy. Tańsze pod wieloma względami. Inna ludzka mentalnośc. Mniej wydatków.

A mimo to mówisz, że zostałaś wychowana biednie. Więc tak. Nie mieli Twoi rodzice 6-8 tys (bo tyle by trzeba było na średnią klasę życia przy takiej ilości dzieci) więc żyliście biednie.

To nie oznacza, że każdy tak musi i z racji tego Twój facet ma miec niższe alimenty.

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Jak byś chciała wiedzieć oboje rodzicó mają obowiązek płacić po połowie Więc sąd mówąc o 500zł każe i jej płacić 500zł, więc 1000zł na dziecko/mies., moi rodzice wychowali nas 6, z zarobkami 2-3 tys, a żyło się całkiem dobrze
A to jest bzdura. Sąsiadka ma troje dzieci. Po rozwodzie dostała 650zł. Na trójkę. Więcej nie dostanie bo facet zarabia coś ok 1500.

Zresztą gościu przy zarobkach 2100 i tak dostał niskie alimenty. Sądzę, że jak dziecko podrośnie do wieku szkolnego to na wniosek matki sąd podniesie je spokojnie do ok 700zł.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:51   #21
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Jak byś chciała wiedzieć oboje rodzicó mają obowiązek płacić po połowie Więc sąd mówąc o 500zł każe i jej płacić 500zł, więc 1000zł na dziecko/mies., moi rodzice wychowali nas 6, z zarobkami 2-3 tys, a żyło się całkiem dobrze

---------- Dopisano o 01:47 ---------- Poprzedni post napisano o 01:44 ----------




Nie były inne czasy bo do tej pory wychowuja 4 młodszego rodzeństwa, mama zarabia 1600zł a tata nic, a żyją bardzo dobrze
Nie chodzi mi o budżet szacowany a realny. Bo ja rozumiem że wg ciebie 1000 zł miesięcznie i ni grosza więcej, choćby się paliło waliło a dziecko krwią pluło? Śmieszne to jest i śmieszne jest to że 22latka wierzy, że ktoś jest w stanie realnie oszacować sztywną, miesięczną kwotę utrzymania drugiej osoby (no bo wypadki losowe i zmiany pór roku to tylko w bajkach albo w erze).
To że twój facet jej łaskawie daje 500 zł to nie znaczy, że ona nie musi wydawać na dziecko 600 czy 700. Już nie mówiąc o tym ile pracy wkłada w samo wychowanie tak małego dziecka. Jakbym mogła niemowlaka komuś oddać na 3 lata za 1000 zł za miesiąc to chętnie bym takiego odchowanego 3latka wzięła - tylko gdzie sieją takich baranów??

Edytowane przez Arrianna
Czas edycji: 2012-08-13 o 00:53 Powód: literówka
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:52   #22
Pixi18182
Raczkowanie
 
Avatar Pixi18182
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 244
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Wtedy były inne czasy. Tańsze pod wieloma względami. Inna ludzka mentalnośc. Mniej wydatków.

A mimo to mówisz, że zostałaś wychowana biednie. Więc tak. Nie mieli Twoi rodzice 6-8 tys (bo tyle by trzeba było na średnią klasę życia przy takiej ilości dzieci) więc żyliście biednie.

To nie oznacza, że każdy tak musi i z racji tego Twój facet ma miec niższe alimenty.



A to jest bzdura. Sąsiadka ma troje dzieci. Po rozwodzie dostała 650zł. Na trójkę. Więcej nie dostanie bo facet zarabia coś ok 1500.

Zresztą gościu przy zarobkach 2100 i tak dostał niskie alimenty. Sądzę, że jak dziecko podrośnie do wieku szkolnego to na wniosek matki sąd podniesie je spokojnie do ok 700zł.
A ja tak niesądzę Pozdrawiam
__________________
24.11.2012 aniołek[*]

31.05.2014 urodził się długo wyczekiwany synek

14.10.2014 aniołek

19.06.2016 - drugi synek <3
Pixi18182 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:53   #23
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Nie były inne czasy bo do tej pory wychowuja 4 młodszego rodzeństwa, mama zarabia 1600zł a tata nic, a żyją bardzo dobrze
To w końcu żyją bardzo dobrze czy w biedzie? Weź się zdecyduj może.

Poza tym wybacz, ale skoro oni w sześć osób żyją za te 1600 zł bardzo dobrze, to dlaczego płaczesz, że Twojemu facetowi po zapłaceniu alimentów zostaje TYLKO 1600 zł? To + Twój 1000 (po odliczeniu kredytu) to za mało dla niego, Ciebie i potencjalnego dziecka, ale już Twoja rodzina za to, co zostaje Twojemu facetowi żyje ŚWIETNIE W 6 OSÓB

To prowokacja - teraz jestem już pewna.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:54   #24
Pixi18182
Raczkowanie
 
Avatar Pixi18182
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 244
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość
Nie chodzi mi o budżet szacowany a realny. Bo ja rozumiem że wg ciebie 1000 zł miesięcznie i ni grosza więcej, choćby się paliło waliło a dziecko krwią pluło? Śmieszne to jest i śmieszne jest to że 22latka wierzy, że ktoś jest w stanie realnie oszacować sztywną, miesięczną kwotę utrzymania drugiej osoby (no bo wypadki losowe i zmiany pór roku to tylko w bajkach albo w erze).
To że twój facet jej łaskawie daje 500 zł to nie znaczy, że ona nie musi wydawać na dziecko 600 czy 700. Już nie mówiąc o tym ile pracy wkłada w samo wychowanie tak małego dziecka. Jakbym mogła niemowlaka komuś oddać na 3 lata za 1000 zł za miesiąc to chętnie bym takiego odchowanego 3latka wzięła - tylko gdzie sieją takich baranów??


Odchowanego byś wzięła??? To co z ciebie za kobieta
__________________
24.11.2012 aniołek[*]

31.05.2014 urodził się długo wyczekiwany synek

14.10.2014 aniołek

19.06.2016 - drugi synek <3
Pixi18182 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:54   #25
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
Nie były inne czasy bo do tej pory wychowuja 4 młodszego rodzeństwa, mama zarabia 1600zł a tata nic, a żyją bardzo dobrze
Szybciej pisałaś, że wychowali was biednie, ale się cieszysz, że masz rodzeństwo, i ok, ale daruj sobie mrzonki o tym jak to za 1600zł można dobrze życ.

Za to nawet mieszkania nie wynajmiesz. Więc albo mieszkają w domku, którego sie dorobili za "lepszych czasów" tudzież odziedziczyli po dziadkach.

Wątpię też, że którekolwiek z tej 4 pójdzie na dzienne studia bez pracy, czy kredytu studenckiego (chyba, że w mieście studenckim mieszkają, a i tak będzie ciężko bo studia czasami też kosztują).

Chociażby nie wiem jak były zdolne mają zamkniętą drogę na medycynę: za duże koszty.

Wątpię też czy mogą sobie pozwolic na taką przyjemnośc jak kino czy wypad na pizzę ze znajomymi. Albo jakiś fajny ciuch raz na jakiś czas.

I nie piszę o żadnych luksusach. Bo taki fajny luksus nastolatka to komórka (niekoniecznie za 1000zł, ale powiedzmy za ok 300) jakiś laptom z netem, czy mp3-ka i rower np.

Nie wspomnę o wycieczkach szkolnych, jakichś koloniach, czy ot chociażby kilku dniach nad morzem z rodziną.

Więc błagam Cię. Zejdź na ziemię. Bo jeśli Ci się wydaje, że może 6 os utrzymywac za 1600zł i życ dobrze to chyba upadłaś na głowę.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:55   #26
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
To w końcu żyją bardzo dobrze czy w biedzie? Weź się zdecyduj może.

Poza tym wybacz, ale skoro oni w sześć osób żyją za te 1600 zł bardzo dobrze, to dlaczego płaczesz, że Twojemu facetowi po zapłaceniu alimentów zostaje TYLKO 1600 zł? To + Twój 1000 (po odliczeniu kredytu) to za mało dla niego, Ciebie i potencjalnego dziecka, ale już Twoja rodzina za to, co zostaje Twojemu facetowi żyje ŚWIETNIE W 6 OSÓB

To prowokacja - teraz jestem już pewna.
A zasiłki? To że zarabia 1600 nie znaczy, że to cały budżet jest :P

Też mi się tak wydaje. A jak nie to nasz kraj i edukacja w nim zupełnie schodzą na psy.
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:57   #27
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość
A zasiłki? To że zarabia 1600 nie znaczy, że to cały budżet jest :P

Też mi się tak wydaje. A jak nie to nasz kraj i edukacja w nim zupełnie schodzą na psy.
No o tym też miałam napisać, ale kazano mi się udławić zasiłkami, więc skapitulowałam
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:58   #28
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Pixi18182 Pokaż wiadomość
A ja tak niesądzę Pozdrawiam

Siła Twojego argumentu mnie powaliła.

A sądzic tak mogę. Co więcej, wiem, że mam rację bo alimenty to rzecz ruchoma. Jak sobie znajdzie faceta będzie im się powodziło i nie będzie nic więcej chciała to ok, ale jak zostanie sama, na garnku u rodziców, albo sprytnie będzie żyła bez ślubu (oficjalnie prawnie jako samotna matka), to tak, w wieku szkolnym, przy takich zarobkach Twojego faceta podniosą jej alimenty na dziecko.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 01:01   #29
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Siła Twojego argumentu mnie powaliła.

A sądzic tak mogę. Co więcej, wiem, że mam rację bo alimenty to rzecz ruchoma. Jak sobie znajdzie faceta będzie im się powodziło i nie będzie nic więcej chciała to ok, ale jak zostanie sama, na garnku u rodziców, albo sprytnie będzie żyła bez ślubu (oficjalnie prawnie jako samotna matka), to tak, w wieku szkolnym, przy takich zarobkach Twojego faceta podniosą jej alimenty na dziecko.
I dobrze Autorka posiądzie od rodziców tajemną wiedzę jak utrzymać 6 osób za mniej niż 2 tysiące i udowodni nam wszystkim, że nie wokół kasy świat się kręci. Autorko - powodzenia!
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 01:04   #30
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Problem łamiący mi serce...

Cytat:
Napisane przez Arrianna Pokaż wiadomość
I dobrze Autorka posiądzie od rodziców tajemną wiedzę jak utrzymać 6 osób za mniej niż 2 tysiące i udowodni nam wszystkim, że nie wokół kasy świat się kręci. Autorko - powodzenia!
Żyć w lepiance? Jeść trawę? Sama chętnie bym się dowiedziała
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:50.