Ja i piosenki...

**Ale ze mnie romantyczka** · 2012-08-14, 01:15

Hej, chciałabym założyć wątek o moim największym marzeniu, czyli spełnieniu literackim. Czy uważacie, że jeśli ktoś ma jakieś marzenie, to ono spełni się, choć wydaje się to nierealne? Ja chciałabym utrzymywać się tylko z pisania piosenek... nawiązać kontakt ze znanymi artystami. Na razie wydaje mi się, że mam tylko zdolności literackie... Natomiast nigdy nie jestem zadowolona z tego, co napiszę do końca, choć często wydaje mi się, że ten początek jest też nie taki... Wiele jeszcze przede mną, lecz właściwie ostatnio wpadła mi w oko taka książka - talent nie istnieje, że najważniejsza jest praca...

Więc tak, czy uważacie, że można sprzedać tekst piosenki za ok. 2 tysiące? Jeśli włoży się w ten tekst dużo serca? To sama przyjemność dopieszczać coś dniami... Można się w tym spełnić.

Kiedyś sprzedałam kilka tekstów, ale za... 30 zł i nie były to z pewnością teksty dopracowane, bo miałam z dwa dni czasu.

Gdy słucham piosenek Joanny Zagdańskiej lub napisanych przez Agnieszkę Osiecką już pierwsze takty zabierają mnie w podróż do innego świata.Świat z betonu zostawiam za bramą zmiany rytmu serca. Teraz płynę w zupełnie innym rytmie. Krew krąży szybciej i wyciska mój optymizm jak cytrynkę. Otwiera się tyle możliwości
Jestem szczęśliwa, bo... to MÓJ ŚWIAT. Kolor głosu nadaje kształtom słów właściwy styl. I są właśnie takie jak powinny być – oto cała ja.
Czasem wyobrażam sobie, że ktoś puszcza moją ulubioną piosenkę i mówi innym ludziom (ważnym dla mnie), że to moja ulubiona. Wszyscy rozumieją, że ta melodia, obietnice słów to kolory mojej duszy. Gdy słucham tej mojej ulubionej piosenki, czuję, że wszystkie światła, sekundy chwili, tykające wskazówki zegara kłaniają mi się w pas. W jednym takcie mieści się milion marzeń... Na przykład to, że chciałabym kiedyś mieć swój kawałek napisany i skomponowany tylko przeze mnie...
Wydaje mi się, że piosenki są odpowiedzią na nasze potrzeby. Gdyby nie zaspokojone potrzeby, tęsknoty, słowa nie byłyby chyba obietnicami, a przestrzeń między jednym taktem a drugim, między słowami nie rozsuwałaby się... zabierając nas w otchłań zagadki.

Lubię też teksty Kasi Nosowskiej.

Chciałabym przedstawić wam zalążki moich predyspozycji literackich, w sensie jaki jest mój styl i czy to ma sens, bo wiem że nie jest to dobre... Ale gdybym popracowała... hm?

Kawałek wiersza, który napisałam kilka lat temu
Czas

Anoreksja

Tu pierwszy pomysł tekstu piosenki, mocno do poprawienia... , chcę nad tym lub podobnym tekstem pracować...

Powyższy tekst jest reakcją na zamysł, że w tekst powinien mieć metafizykę. Chcę iść w tym kierunku. Teksty w tym linku napisałam kiedyś i były zbyt dosłowne, nie chcę tak pisać

Gryzmoły - ćwiczenia nowego kierunku pisania

**Ale ze mnie romantyczka** · 2012-08-14, 08:35

Panna Mia · 2012-08-14, 09:58

Cytat:

Napisane przez Ale ze mnie romantyczka

przestań nabijać posty emotami i zakładać kilogramy tematów celem nabicia postów

mpt · 2012-08-14, 12:11

Słabizna. Jeśli uważasz, że talent nie istnieje, to weź się za ćwiczenie rzemiosła. I zapomnij o dwóch tysiakach, bo nie ma co się oszukiwać.

Dzikun · 2012-08-14, 13:12

Masz 13 lat, czy może naprawdę jesteś taka naiwna?
2 tysiące za tekst piosenki od anonimowej osoby, w dodatku chyba w 4 na 5 podanych przez Ciebie fragmentów Twojej twórczości powtarza się słowo "lustro".
A poza tym kicz, kicz i jeszce raz kicz. Tekst jest kiczem, nie wyjątkowym, bo to już jakaś nobilitacja. Po prostu kicz i tyle. Tysiące tzw. wierszy pisano w ten sposób, niczym się one od siebie nie różnią, ale są "szczere".
Pomysł strasznie wyświechtany, wykonanie także nie wnosi nic nowego i oryginalnego. Wszystkie metafory, których użyłaś sa tak strasznie typowe, że aż niedobrze się robi na sam widok.
Jeżeli jednak jesteś młoda i dopiero zaczynasz pisać, nie zrażaj się absolutnie krytyką i pisz dalej. W końcu ćwiczenie czyni mistrza.

**Ale ze mnie romantyczka** · 2012-08-14, 13:32

Cytat:

Napisane przez Dzikun

Masz 13 lat, czy może naprawdę jesteś taka naiwna?
2 tysiące za tekst piosenki od anonimowej osoby, w dodatku chyba w 4 na 5 podanych przez Ciebie fragmentów Twojej twórczości powtarza się słowo "lustro".
A poza tym kicz, kicz i jeszce raz kicz. Tekst jest kiczem, nie wyjątkowym, bo to już jakaś nobilitacja. Po prostu kicz i tyle. Tysiące tzw. wierszy pisano w ten sposób, niczym się one od siebie nie różnią, ale są "szczere".
Pomysł strasznie wyświechtany, wykonanie także nie wnosi nic nowego i oryginalnego. Wszystkie metafory, których użyłaś sa tak strasznie typowe, że aż niedobrze się robi na sam widok.
Jeżeli jednak jesteś młoda i dopiero zaczynasz pisać, nie zrażaj się absolutnie krytyką i pisz dalej. W końcu ćwiczenie czyni mistrza.

Wiem, te piosenki, które przytoczyłam to napisałam, że sama uważam je za kiczowate i podałam przykład jak nie chcę pisać. Chodzi mi o to, że czuję, że drzemie we mnie wrażliwość... Tych piosenek o lustrze itd. proszę nie oceniać, już tak nie piszę... i uważam, że są złe.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Cytat:

Napisane przez Dzikun

Masz 13 lat, czy może naprawdę jesteś taka naiwna?
2 tysiące za tekst piosenki od anonimowej osoby, w dodatku chyba w 4 na 5 podanych przez Ciebie fragmentów Twojej twórczości powtarza się słowo "lustro".
A poza tym kicz, kicz i jeszce raz kicz. Tekst jest kiczem, nie wyjątkowym, bo to już jakaś nobilitacja. Po prostu kicz i tyle. Tysiące tzw. wierszy pisano w ten sposób, niczym się one od siebie nie różnią, ale są "szczere".
Pomysł strasznie wyświechtany, wykonanie także nie wnosi nic nowego i oryginalnego. Wszystkie metafory, których użyłaś sa tak strasznie typowe, że aż niedobrze się robi na sam widok.
Jeżeli jednak jesteś młoda i dopiero zaczynasz pisać, nie zrażaj się absolutnie krytyką i pisz dalej. W końcu ćwiczenie czyni mistrza.

Ale o których tekstach piszesz? Jeśli o piosenkach, to zgadzam się z tym, że to kicz. Natomiast inne teksty, uważam, że jednak kryje się w nich zalążek talentu, nad którym warto popracować. Nie uważasz?

ladylajla · 2012-08-14, 13:37

A tak na marginesie: z czego żyje taki Jacek Cygan? Utrzymuje się z tantiem czy jak?

**201607231707** · 2012-08-14, 15:35

Cytat:

Napisane przez Ale ze mnie romantyczka

Kawałek wiersza, który napisałam kilka lat temu
Czas

Wybacz, ale dla mnie to czysty bełkot w stylu "terefere kuku, strzela baba z łuku".
Jak za dużo wypiję to też tak "tworzę".

Cytat:

Anoreksja

Tekst jest nijaki. Męczy nadmiarem pseudoliterackich metafor, od połowy to już tylko się modliłam, aby przetrwać. Nic nowego nie wnosi, nie pozostawia ani strzępka refleksji.

Cytat:

Tu pierwszy pomysł tekstu piosenki, mocno do poprawienia... , chcę nad tym lub podobnym tekstem pracować...

J/w. Bełkot, bełkot, bełkot. Nie wiem jaka miałaby być melodia, ale zwrotki (czy co to tam jest) w ogóle nie umiem zanucić.

Cytat:

Powyższy tekst jest reakcją na zamysł, że w tekst powinien mieć metafizykę. Chcę iść w tym kierunku. Teksty w tym linku napisałam kiedyś i były zbyt dosłowne, nie chcę tak pisać

J/w. Dobrze, że nie chcesz tak pisać.

Cytat:

Gryzmoły

Znowu bełkot. Jakies strzępki zdań, urwane myśli... I to bylby jakis pomysł, ale to w ogóle nie ma kontekstu, zero sensu. Nic nie rozumiem, ale nie w tym sensie pozytywnym, kiedy tekst sprawia, że przez kilka minut siedzisz nieruchomo na krześli patrząc w ścianę i zastanawiasz się, co właściwie powinnaś o tym mysleć. Nie rozumiem tego w sensie "co brał autor, że stworzył taką psychodelę?".

Podrzucam linki do forum Mirriel. Czytaj, ucz się od mistrzów, wrzucaj swoje teksty i uwzględniaj krytykę.
Forum jest głównie o fanfiction z fandomu Harry'ego Pottera, ale masz podfora z twórczością własną:
Bruliony, czyli proza --> http://forum.mirriel.net/viewforum.p...44b65f2df615c8
Tomiki, czyli poezja --> http://forum.mirriel.net/viewforum.p...44b65f2df615c8

Tylko ostrzegam, można się wystraszyć (głównie wysokim poziomem większości tekstów). Ja to nawet nie komentuję, bo się boję

Powodzenia

mpt · 2012-08-14, 15:39

Cytat:

Napisane przez Ale ze mnie romantyczka

Chciałabym przedstawić wam zalążki moich predyspozycji literackich, w sensie jaki jest mój styl i czy to ma sens, bo wiem że nie jest to dobre... Ale gdybym popracowała... hm?

O co chodzi w tym zdaniu? Co to są "zalążki predyspozycji"? Predyspozycje albo się ma, albo się ich nie ma. "...w sensie jaki jest mój styl i czy to ma sens, bo wiem, że nie jest to dobre..." - sama zobacz, budujesz zdania, z których nic nie wynika. Pracuj nad logiką wypowiedzi, konstrukcją zdań, bo sam fakt, że ponawpierniczasz w tekst kupę środków stylistycznych nie uczyni tego tekstu dobrym ani ładnym. Masz problem z konstruowaniem logicznych wypowiedzi i najzwyklejszych zdań.

**Ale ze mnie romantyczka** · 2012-08-14, 16:55

Cytat:

Napisane przez mpt

O co chodzi w tym zdaniu? Co to są "zalążki predyspozycji"? Predyspozycje albo się ma, albo się ich nie ma. "...w sensie jaki jest mój styl i czy to ma sens, bo wiem, że nie jest to dobre..." - sama zobacz, budujesz zdania, z których nic nie wynika. Pracuj nad logiką wypowiedzi, konstrukcją zdań, bo sam fakt, że ponawpierniczasz w tekst kupę środków stylistycznych nie uczyni tego tekstu dobrym ani ładnym. Masz problem z konstruowaniem logicznych wypowiedzi i najzwyklejszych zdań.

przepraszam, pisałam to szybko, bo miałam mało czasu na internet.

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Cytat:

Napisane przez Demi93

Wybacz, ale dla mnie to czysty bełkot w stylu "terefere kuku, strzela baba z łuku".

Jak za dużo wypiję to też tak "tworzę".

Tekst jest nijaki. Męczy nadmiarem pseudoliterackich metafor, od połowy to już tylko się modliłam, aby przetrwać. Nic nowego nie wnosi, nie pozostawia ani strzępka refleksji.

J/w. Bełkot, bełkot, bełkot. Nie wiem jaka miałaby być melodia, ale zwrotki (czy co to tam jest) w ogóle nie umiem zanucić.

J/w. Dobrze, że nie chcesz tak pisać.

Znowu bełkot. Jakies strzępki zdań, urwane myśli... I to bylby jakis pomysł, ale to w ogóle nie ma kontekstu, zero sensu. Nic nie rozumiem, ale nie w tym sensie pozytywnym, kiedy tekst sprawia, że przez kilka minut siedzisz nieruchomo na krześli patrząc w ścianę i zastanawiasz się, co właściwie powinnaś o tym mysleć. Nie rozumiem tego w sensie "co brał autor, że stworzył taką psychodelę?".

Podrzucam linki do forum Mirriel. Czytaj, ucz się od mistrzów, wrzucaj swoje teksty i uwzględniaj krytykę.
Forum jest głównie o fanfiction z fandomu Harry'ego Pottera, ale masz podfora z twórczością własną:
Bruliony, czyli proza --> http://forum.mirriel.net/viewforum.p...44b65f2df615c8
Tomiki, czyli poezja --> http://forum.mirriel.net/viewforum.p...44b65f2df615c8

Tylko ostrzegam, można się wystraszyć (głównie wysokim poziomem większości tekstów). Ja to nawet nie komentuję, bo się boję

Powodzenia

Nie chodziło mi o to, czy to ma sens, bo wiem ze jest niedopracowane. Chodziło mi o to, aby poddać ocenie moją wrażliwość, zalążki stylu, który mogę wypracować, zdolności, choć przede wszystkim wrażliwość. To nie miały być gotowe teksty, tylko szczerze mówiąc to były ćwiczenia te gryzmoły, w ten sposób ćwiczę. Np. piszę mówiąc sobie - pisz szczerze, ożywiaj wszystko i nazywaj swoje uczucia...

Bełkot - to znaczy bez głębszego podtekstu? Bo w sumie mi odpowiada taki styl - infantylny. infantylną formę mam w sercu. Nie miałabym nic przeciwko, aby treść była głębsza, lecz chcę aby to było proste, aby było prawdą. Coś mówi mi, że mam pisać jak dziecko..., tak jak Nikifor patrzeć na świat. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi.

Ale coś takiego jest.

Ps. czy jesteś krytykiem literackim, filologiem? Nie znasz innych fajnych for literackich, np. często odwiedzanych? Co sądzisz o tekstach Kasi Nosowskiej?

Aha jeśli chodzi o tekst o anorektyczce, to wg. mnie wnbosi coś, bo przedstawia świat z punktu widzenia anorektyczki, że widzi ona świat bardzo infantylnie, że wydaje jej się, że jak będzie szczupła, to będzie czysta, że jej oczy będą piękniejsze i wszyscy będą ją kochać. Celowo to jest takie infantylne, bo styl oddaje klimat jej ducha i mimo że jest dorosła, w środku jest dzieckiem.

Podoba wam się ten blog? - http://jedyna-singielka-w-miescie.blogspot.com/

Pani_Kredka · 2012-08-14, 17:24

Cytat:

Napisane przez Ale ze mnie romantyczka

Nie znasz innych fajnych for literackich, np. często odwiedzanych?

Mirriel jest naprawdę DOBRYM forum literackim, na którym można przeczytać tylko szczere komentarze, a nie z serii "ja cię lubię, to ci skomentuję dobrze".

**201607231707** · 2012-08-14, 17:49

Cytat:

Napisane przez Ale ze mnie romantyczka

Nie chodziło mi o to, czy to ma sens, bo wiem ze jest niedopracowane. Chodziło mi o to, aby poddać ocenie moją wrażliwość, zalążki stylu, który mogę wypracować, zdolności, choć przede wszystkim wrażliwość. To nie miały być gotowe teksty, tylko szczerze mówiąc to były ćwiczenia te gryzmoły, w ten sposób ćwiczę. Np. piszę mówiąc sobie - pisz szczerze, ożywiaj wszystko i nazywaj swoje uczucia...

W tych "próbkach", które pokazałaś nie widze wrażliwości czy dojrzałości tylko właśnie infantylność i naiwność. Coś jak wtedy, kiedy koleżanka pokazuje ci swoje wierszyki o jaaaakże ważnych tematach, które mają być głebokie, ale odpływu nie ma

Cytat:

Bełkot - to znaczy bez głębszego podtekstu? Bo w sumie mi odpowiada taki styl - infantylny. infantylną formę mam w sercu. Nie miałabym nic przeciwko, aby treść była głębsza, lecz chcę aby to było proste, aby było prawdą. Coś mówi mi, że mam pisać jak dziecko..., tak jak Nikifor patrzeć na świat. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi.

Ale coś takiego jest.

Według mnie musisz nauczyć się ten podtekst pokazać. Bo co z tego, że chciałaś napisac cos z sensem, jakims ukrytym znaczeniem, skoro dla czytelnika to tylko garstka metafor i truizmów, która ma udawać filozoficzne pitu pitu?
Ja nigdzie nie napisałam, że twój styl jest infantylny. Dobra, niech taki będzie tylko w dobrym stylu. Twój styl jest niejasny, przerysowany.

Cytat:

Ps. czy jesteś krytykiem literackim, filologiem? Nie znasz innych fajnych for literackich, np. często odwiedzanych?

Gdzie tam, ja? Ja jestem tylko molem książkowym-amatorem pisarstwa, który w wolnych chwilach przesiaduje na forach literackich i podczytuje fanfiction

Ale pochlebiłaś mi

Hmm, ja to głównie siedzę na stronach typu Fanfiction.net czy tam Snarry World, ale zaglądam jeszcze czasem na Via Appia (http://www.via-appia.pl/), Kącik Złamanych Piór (https://zlamanepioro.fora.pl/), Erynie (http://forum.erynie.pl/), Literkę (http://literka.info/) i Podziemie opowiadań (http://podziemieopowiadan.pl/forum/). Może coś jeszcze, ale w tej chwili nie pamiętam

Cytat:

Aha jeśli chodzi o tekst o anorektyczce, to wg. mnie wnbosi coś, bo przedstawia świat z punktu widzenia anorektyczki, że widzi ona świat bardzo infantylnie, że wydaje jej się, że jak będzie szczupła, to będzie czysta, że jej oczy będą piękniejsze i wszyscy będą ją kochać. Celowo to jest takie infantylne, bo styl oddaje klimat jej ducha i mimo że jest dorosła, w środku jest dzieckiem.

Ale ja nie napisałam, że tekst jest infantylny. Jest nijaki.
Może to zabrzmi brutalnie w obliczu tak poważnej choroby, jaka jest anoreksja, ale ten temat już się przejadł. Jest mnostwo opowiadań, książek, blogów pisanych przez anorektyczki/o anorektyczkach. Jednak żeby na powrót zainteresowac czytelnika tym temat trzeba wysilić się na oryginalny motyw czy formę przekazu. Nawet tematy banalne, mało oryginalne mozna ująć w taki sposób, ze wydają sie wyjątkowe. (a co tam, zarzucę linkami:
Tutaj jest fragment o anoreksji, ale nie tylko - ogólnie tekst o trzech kobietach, które mogą byc każdą z nas - http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=15698 - nie chodzi mi o naśladowanie stylu autorki tylko o sposób w jaki ujęła problemy poszczególnych "bohaterek"; temat równie banalny - miłość kobiety i mężczyny, ten drugi, wypalające się uczucie, bla bla bla, ale forma w jakiej to zostaje podane, styl autorki - bajka! --> http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=13934 i tutaj tez chodzi mi o sposób przekazania nam tej banalnej papki).

Kończę już, bo przynudzam

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:

Napisane przez Pani_Kredka

Mirriel jest naprawdę DOBRYM forum literackim, na którym można przeczytać tylko szczere komentarze, a nie z serii "ja cię lubię, to ci skomentuję dobrze".

Musisz przyznac, że czasem aż przerażająco szczere

Jak chcesz się NAPRAWDĘ nauczyć pisać to Mirriel jest świetne - pocieszy, poradzi, podpowie, poprawi gramatykę, ortografię i interpunkcję i kopnie w dupę, jak trzeba

**Ale ze mnie romantyczka** · 2012-08-14, 18:05

Cytat:

Napisane przez Demi93

W tych "próbkach", które pokazałaś nie widze wrażliwości czy dojrzałości tylko właśnie infantylność i naiwność. Coś jak wtedy, kiedy koleżanka pokazuje ci swoje wierszyki o jaaaakże ważnych tematach, które mają być głebokie, ale odpływu nie ma

Według mnie musisz nauczyć się ten podtekst pokazać. Bo co z tego, że chciałaś napisac cos z sensem, jakims ukrytym znaczeniem, skoro dla czytelnika to tylko garstka metafor i truizmów, która ma udawać filozoficzne pitu pitu?
Ja nigdzie nie napisałam, że twój styl jest infantylny. Dobra, niech taki będzie tylko w dobrym stylu. Twój styl jest niejasny, przerysowany.

Gdzie tam, ja? Ja jestem tylko molem książkowym-amatorem pisarstwa, który w wolnych chwilach przesiaduje na forach literackich i podczytuje fanfiction

Ale pochlebiłaś mi

Hmm, ja to głównie siedzę na stronach typu Fanfiction.net czy tam Snarry World, ale zaglądam jeszcze czasem na Via Appia (http://www.via-appia.pl/), Kącik Złamanych Piór (https://zlamanepioro.fora.pl/), Erynie (http://forum.erynie.pl/), Literkę (http://literka.info/) i Podziemie opowiadań (http://podziemieopowiadan.pl/forum/). Może coś jeszcze, ale w tej chwili nie pamiętam

Ale ja nie napisałam, że tekst jest infantylny. Jest nijaki.
Może to zabrzmi brutalnie w obliczu tak poważnej choroby, jaka jest anoreksja, ale ten temat już się przejadł. Jest mnostwo opowiadań, książek, blogów pisanych przez anorektyczki/o anorektyczkach. Jednak żeby na powrót zainteresowac czytelnika tym temat trzeba wysilić się na oryginalny motyw czy formę przekazu. Nawet tematy banalne, mało oryginalne mozna ująć w taki sposób, ze wydają sie wyjątkowe. (a co tam, zarzucę linkami:
Tutaj jest fragment o anoreksji, ale nie tylko - ogólnie tekst o trzech kobietach, które mogą byc każdą z nas - http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=15698 - nie chodzi mi o naśladowanie stylu autorki tylko o sposób w jaki ujęła problemy poszczególnych "bohaterek"; temat równie banalny - miłość kobiety i mężczyny, ten drugi, wypalające się uczucie, bla bla bla, ale forma w jakiej to zostaje podane, styl autorki - bajka! --> http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=13934 i tutaj tez chodzi mi o sposób przekazania nam tej banalnej papki).

Kończę już, bo przynudzam

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Musisz przyznac, że czasem aż przerażająco szczere

Jak chcesz się NAPRAWDĘ nauczyć pisać to Mirriel jest świetne - pocieszy, poradzi, podpowie, poprawi gramatykę, ortografię i interpunkcję i kopnie w dupę, jak trzeba

Ok, ja z kolei spotkałam się też z opiniami, że ma talent (np. moi zleceniodawcy tak mówią) i piszę pięknie. Więc może tak tragicznie nie jest

(musiałam się pochwalić) Moim marzeniem jest taka lekkość podobna do tej jak na tym blogu. http://jedyna-singielka-w-miescie.blogspot.com/

Może to dziwne, ale lubię też Grocholę, szczególnie opowiadania (bardziej niż żaby i anioły) za szczerość właśnie.

Chcę pisać tak jak kocham i jaka jestem. Jestem infantylna i to co piszę musi takie być, inaczej bym kłamała. Tylko muszę popracować nad głębią. Nie wiem jak? Nie znasz ćwiczeń na to? Czy to może wina tego, że stale siedzę w domu sama? Dlatego nie ma głębi? Może brakuje mi podniet, emocji? Bo gdy coś się więcej wydarza, chyba piszę lepiej... Ale jak postarać się o tę głębię? Bo nie mam pomysłu. Nie możesz mi poradzić?

I jeśli mogłabyś

to powiedz co sądzisz o tekstach Kasi Nosowskiej.

**Mother Hedgehog** · 2012-08-14, 18:09

O losie, Ty chyba serio jesteś Tutmirlajt (?) bo nabijasz posty jak szalona i nie napiszę jakie to posty bo dostanę bana.

**201607231707** · 2012-08-14, 18:19

Cytat:

Napisane przez Ale ze mnie romantyczka

Ok, ja z kolei spotkałam się też z opiniami, że ma talent (np. moi zleceniodawcy tak mówią) i piszę pięknie. Więc może tak tragicznie nie jest

(musiałam się pochwalić) Moim marzeniem jest taka lekkość podobna do tej jak na tym blogu. http://jedyna-singielka-w-miescie.blogspot.com/

Tez mi się marzy lekkość w pisaniu. Ale to chyba marzenie z rodzaju "chcę mieć rude wlosy"

Cytat:

Może to dziwne, ale lubię też Grocholę, szczególnie opowiadania (bardziej niż żaby i anioły) za szczerość właśnie.

Ja Grocholi nie lubię. Tematy nudne, oklepane, nic nowego. Nie wciagają mnie jej książki/opowiadania.

Cytat:

Chcę pisać tak jak kocham i jaka jestem. Jestem infantylna i to co piszę musi takie być, inaczej bym kłamała. Tylko muszę popracować nad głębią. Nie wiem jak? Nie znasz ćwiczeń na to? Czy to może wina tego, że stale siedzę w domu sama? Dlatego nie ma głębi? Może brakuje mi podniet, emocji? Bo gdy coś się więcej wydarza, chyba piszę lepiej... Ale jak postarać się o tę głębię? Bo nie mam pomysłu. Nie możesz mi poradzić?

Jedyny sposób to czytać jak najwięcej i pisać, po prostu pisać. Szlifuj styl, wrzucaj na fora i przy okazji następnych tekstów uwzględniaj krytykę i komentarze innych.

Cytat:

I jeśli mogłabyś

to powiedz co sądzisz o tekstach Kasi Nosowskiej.

Kasi Nosowskiej nie słucha raczej, więc jej tekstów nie znam jakos specjalnie, ale przeczytałam teraz kilka i może jakos mnie nie zachwyciły, ale na pewno nie męczą nadmiarem pseudointeligencji. Ot, lekko napisane, zmusza do chwili namysłu i już.

Cytat:

Napisane przez Mother Hedgehog

O losie, Ty chyba serio jesteś Tutmirlajt (?) bo nabijasz posty jak szalona i nie napiszę jakie to posty bo dostanę bana.

Tak swoją szosą, genialne masz to porno w podpisie

Można napisać do moda i prosić o sprawdzenie czy konta są z tego samego IP?

**Ale ze mnie romantyczka** · 2012-08-14, 18:25

Mówiąc o tekstach Kasi Nosowskiej, mam na myśli np. takie:

Co noc udzielam ci
schronienia między
swymi udami i staję
się i staję się
twą ojczyzną moje łono co
noc karmię cię śliną
wilgocią i czynię cię
i czynię cię więźniem
zapachów miłości magii co
noc staję się twych
pragnień uosobieniem
i moge być
wszystkim niewolnicą
świętą ścierką

Nudno mi
Ze wskazówki sekundy kapią
Leje się
Za godziną godzina
Z zegara do wiadra
Z wiadra do cysterny – czas

Nudno mi
Z kalendarza się doby sypią
Ziarnka lat
Zwały dekad, stulecia
Furgony z erami
Wagony eonów – czas

Nudno mi
Ze wskazówki sekundy kapią
Leje się
Za godziną godzina
Z zegara do wiadra
Z wiadra do cysterny – czas

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

[Mother Hedgehog

No proszę bardzo powiedz jakie to są posty. Maswz coś ciekawego do napisania poza nic nie wnoszącym trollowaniem? Czy musisz mi sprawiać przykrość? Staram się zakładać ciekawe wątki, ambitne, np. na forum kulturalnym - jak się rozwijać twórczo, jak rozwijać kreatywność itp. A ty?

Candy_lips · 2012-08-14, 18:28

Mnie się akurat spodobało. Sama kiedyś próbowałam coś pisać, ale to dopiero było kiepskie, wtórne, ech jednak nie mój żywioł. No nie każdy ma talent. Podoba mi się Twój wiersz "Czas". Reszta ok, ale tak do dopracowania według mnie. Nie znam się, to subiektywne odczucie. Co do tego, to 2 tysiące za tekst, to chyba jednak nie bardzo, ale podkreślam, że nie znam się na tym. Trudno mi powiedzieć co zrobić, żeby te teksty były lepsze, ale chyba po prostu bardziej musisz skupić się na tym co chcesz pisać i powinnaś popracować nad logiką zdań. Wtedy będzie lepiej.

**201607231707** · 2012-08-14, 18:32

Cytat:

Napisane przez Ale ze mnie romantyczka

Mówiąc o tekstach Kasi Nosowskiej, mam na myśli np. takie:

Co noc udzielam ci
schronienia między
swymi udami i staję
się i staję się
twą ojczyzną moje łono co
noc karmię cię śliną
wilgocią i czynię cię
i czynię cię więźniem
zapachów miłości magii co
noc staję się twych
pragnień uosobieniem
i moge być
wszystkim niewolnicą
świętą ścierką

Lubię taką oczywistą-nieoczywista erotykę. Wiesz, że autor pisze o seksie, ale w sposob tak delikatny i subtelny, że pozostają przyjemne motyle w brzuchu (zamiast niesmaku jak po niektórych pseudoerotykach).

Cytat:

Nudno mi
Ze wskazówki sekundy kapią
Leje się
Za godziną godzina
Z zegara do wiadra
Z wiadra do cysterny – czas

Nudno mi
Z kalendarza się doby sypią
Ziarnka lat
Zwały dekad, stulecia
Furgony z erami
Wagony eonów – czas

Nudno mi
Ze wskazówki sekundy kapią
Leje się
Za godziną godzina
Z zegara do wiadra
Z wiadra do cysterny – czas

Nieco banalne. No bo co tu właściwie jest nowego? Przemijanie czasu - no, aha, przemija, wszyscy to wiemy nie od dziś.
Jeśli chodziło o pokazanie tej nudy, pewnego znużenia - to się udało.

Dzikun · 2012-08-14, 18:32

Cytat:

Napisane przez Ale ze mnie romantyczka

Maswz coś ciekawego do napisania poza nic nie wnoszącym trollowaniem? Czy musisz mi sprawiać przykrość? Staram się zakładać ciekawe wątki, ambitne, np. na forum kulturalnym - jak się rozwijać twórczo, jak rozwijać kreatywność itp. A ty?

Akurat Demi Ci pomogła, a Twoim zdaniem nic nie wnosi?

**Ale ze mnie romantyczka** · 2012-08-14, 18:35

Cytat:

Napisane przez Dzikun

Akurat Demi Ci pomogła, a Twoim zdaniem nic nie wnosi?

Nie chodzi o Demi

**201607231707** · 2012-08-14, 18:50

Cytat:

Napisane przez Dzikun

Akurat Demi Ci pomogła, a Twoim zdaniem nic nie wnosi?

Czuję się niedoceniona, chlip

...

Specjalnie wyszukałam tę emotkę na liście, także czujcie się wyróżnione, bo zwykle tam nie zaglądam

**Ale ze mnie romantyczka** · 2012-08-14, 19:21

Uwielbiam te dwie piosenki, są cudowne

Kto tam u ciebie jest?

Już spakowałam twoje książki
Włożyłam do wielkiej paczki
Kupiłam sznur, niedługo wyślę
Tamte pieniądze z białej szafki
Oddałam, rzecz jasna, matce
Prawie już o tobie nie myślę

Czasem dzwonię w nieważnej sprawie
Na przykład: choruje pies
Nic już nie wiem, nie pytam prawie
I tylko ten stukot, w głowie
Kto tam u ciebie jest?
Kto tam jest, kto tam jest

Czy ja grzechoczę jak grzech
Kostka lodu?
Kto tam u ciebie jest
Od wschodu do zachodu?

Ręce mam teraz bardziej spokojne
Do miasta już tak się nie rwę
Wciąż lubię wiatr i trochę czytam
Myślę o śmierci, zanim zasnę
Bo to jest, być może, powrót
Jestem wciąż niejasna, niesyta

Czasem dzwonisz w nieważnej sprawie
I to jest prawdziwy test
Nic już nie wiem, nie pytam prawie
I tylko ten stuk, ten stukot w głowie
Kto tam u ciebie jest?
Kto tam jest?

Rękawiczki
To on
Ma w oczach jasne światła wszystkich wielkich miast,
Zna nocnych stolic lekki gwar,
Na brukach świata buty starł
I przed nim drogi gną się uniżenie w pas.

Ja
Przez pelargonie w oknie widzę ulic zbieg
I tego świata tyle znam,
Co topografię czterech ścian,
Siwy horyzont zawsze budził we mnie lęk.

Orzeł z reszką, plecy o plecy,
Nierozłączni jak światem świat,
Ja - on, on - ja,
Nie podzielisz na dwa, no bo jak?

To ja -
Tramwaj zarzucił na mnie pętlę - no i znów
Trzeba wydukać parę zdań
I kołek z drewna włazi w krtań,
W cesarskich cięciach rodzę każde z prostych słów.

On
Na oklep zjeździł całe stajnie rączych aut,
A kiedy raczy wydać głos,
Ofiara biedna, płonie stos,
A w każdym zdaniu błyszczy rozum oraz kształt.

Orzeł z reszką, plecy o plecy,
Nierozłączni jak światem świat,
Ja - on, on - ja,
Nie podzielisz na dwa, no bo jak?

Rękawiczki i wina, i kara,
Awers, rewers, co dobre i złe,
Jak wskazówki jednego zegara -
Mają sens tylko wtedy gdy dwie!

Orzeł z reszką, plecy o plecy,
Nierozłączni jak światem świat,
Ja - on, on - ja,
Nie podzielisz na dwa, no bo jak?
Nie podzielisz na dwa, no bo jak?
Bo jak?

**201705250955** · 2012-08-14, 19:28

Cytat:

Napisane przez Demi93

Nieco banalne. No bo co tu właściwie jest nowego? Przemijanie czasu - no, aha, przemija, wszyscy to wiemy nie od dziś.
Jeśli chodziło o pokazanie tej nudy, pewnego znużenia - to się udało.

A co Twoim zdaniem byłoby niebanalne, bo nie rozumiem? Co jest nowe?

Też za dzieciaka

pisałam do szuflady i chciałam, żeby mój ulubiony zespół (vide avatar) zaśpiewał MOJĄ piosenkę (za free), no ale za głupia na to byłam.. a zespół się rozpadł

Mi też podoba się tekst piosenki... kręcą mnie klimaty w stylu piosenek Much

**Ale ze mnie romantyczka** · 2012-08-14, 19:47

Cytat:

Napisane przez asia_aisa

A co Twoim zdaniem byłoby niebanalne, bo nie rozumiem? Co jest nowe?

Mi też podoba się tekst piosenki... kręcą mnie klimaty w stylu piosenek Much

Mnie podoba się w piosenkach klimat, coś nieuchwytnego i nie zastanawiam się czy jakaś treść jest nowa, czy coś było... Tylko jakieś np. powtórzenie tego samego słowa albo układ słów i wiesz, że to jest to. Sama forma, wydźwięk a nie treść może o czymś opowiadać...

mpt · 2012-08-14, 19:50

"Wtedy wyrwałam kilka płatków kwiatkom. Szłam schodami do jutra i na półpiętrze na oknie stała zielona doniczka. Jeden z kwiatków był tak idealny, że musiałam, musiałam szpikulcem nerwów zniszczyć go. Zielony kwiatek, ciach, przezroczysta ulga. Przebite powietrze.

Szczerze wciskam w klawiaturę słowa. Odbijam swoje myśli na kartce monitora. Czy to moje słowa? Ścigam siebie i do końca nie jestem pewna czy chcę siebie dogonić, zawrócić ze słodkiego zagubienia. Problem w tym, że ja stale jestem tutaj, nie jestem wszędzie, nie jestem lekka, nie jestem wiatrem, powietrzem, tak wygodnie i bezstresowo dopasowującym się do oczekiwań chwili, płynącym chwilą, niewpadająca w pajęczynę wątpliwości – czy to ja , nie umiem chodzić po linie."
Zaznaczyłam Ci powtórzenia i niegramotne zdanie. Jak na tak krótki tekst jest tego stanowczo za dużo. "Na półpiętrze na oknie" - jeśli już, to "na parapecie" albo "w oknie". "Kwiatki" zamiast "kwiatów" - ok, taka maniera, niech będzie, ale znów niepotrzebne powtórzenie. W paru linijkach zmieściłaś mnóstwo niestaranności.

Zrób - sama dla siebie - proste ćwiczenie close reading. Przeczytaj dobre opowiadanie, np. "Most" Herlinga-Grudzińskiego (ma 5 stron) i spróbuj wyciągnąć z niego tyle, ile się da. Zapisz: o czym jest, do czego się odwołuje (intertekstualność), wyciśnij to opowiadanie technicznie. Wtedy oceń zawartość swojej twórczości. Bo tekst musi nieść przekaz, a nie epatować pustosłowiem.

olenkasz · 2012-08-14, 20:09

Kurcze, ledwo przebrnęłam.

Chyba najfatalniejszy był tekst o anoreksji. Wyrywanie płatków kwiatkom tez mnie jakos nie powaliło. Cięzko się ciebie czyta, nie z powodu trudnego, ambitnego tekstu, ale dlatego, ze całosc jest bardzo sztampowa, trochę w tym maniery, taniej tajemniczosci.

No nie wiem, pracuj, ale zejdz troche na ziemię, bo te 2 tysiące to jak kulą w płot

**Ale ze mnie romantyczka** · 2012-08-14, 21:00

mpt
Dobrze, dzięki

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Cytat:

Napisane przez mpt

"Wtedy wyrwałam kilka płatków kwiatkom. Szłam schodami do jutra i na półpiętrze na oknie stała zielona doniczka. Jeden z kwiatków był tak idealny, że musiałam, musiałam szpikulcem nerwów zniszczyć go. Zielony kwiatek, ciach, przezroczysta ulga. Przebite powietrze.

Szczerze wciskam w klawiaturę słowa. Odbijam swoje myśli na kartce monitora. Czy to moje słowa? Ścigam siebie i do końca nie jestem pewna czy chcę siebie dogonić, zawrócić ze słodkiego zagubienia. Problem w tym, że ja stale jestem tutaj, nie jestem wszędzie, nie jestem lekka, nie jestem wiatrem, powietrzem, tak wygodnie i bezstresowo dopasowującym się do oczekiwań chwili, płynącym chwilą, niewpadająca w pajęczynę wątpliwości – czy to ja , nie umiem chodzić po linie."
Zaznaczyłam Ci powtórzenia i niegramotne zdanie. Jak na tak krótki tekst jest tego stanowczo za dużo. "Na półpiętrze na oknie" - jeśli już, to "na parapecie" albo "w oknie". "Kwiatki" zamiast "kwiatów" - ok, taka maniera, niech będzie, ale znów niepotrzebne powtórzenie. W paru linijkach zmieściłaś mnóstwo niestaranności.

Zrób - sama dla siebie - proste ćwiczenie close reading. Przeczytaj dobre opowiadanie, np. "Most" Herlinga-Grudzińskiego (ma 5 stron) i spróbuj wyciągnąć z niego tyle, ile się da. Zapisz: o czym jest, do czego się odwołuje (intertekstualność), wyciśnij to opowiadanie technicznie. Wtedy oceń zawartość swojej twórczości. Bo tekst musi nieść przekaz, a nie epatować pustosłowiem.

Nie jestem wszędzie, nie jestem lekka - chodziło mi o to, że jestem uwięziona w swoim ciele, zbyt sztywna i jestem nieśmiała. Gdybym była wszędzie - to znaczy nie bałabym się się innych i była elastyczna. Tak to czuję. Byłabym wszędzie - to znaczy miała rozmach, nie bałabym się niczego.

Myślałam, że czytelnik zrozumie podtekst, ale widać trzeba to chyba bardziej wyjaśnić. Bo to nie są puste słowa, tylko ja tego nie wyjaśniam, sądząc że ktoś się domyśli. Teraz dopiero zdałam sobie sprawę z tego.

Ale na razie nie czytałam jeszcze tego opowiadania. Przeczytam.

**Mother Hedgehog** · 2012-08-14, 21:24

Cytat:

Napisane przez Demi93

Tak swoją szosą, genialne masz to porno w podpisie
Można napisać do moda i prosić o sprawdzenie czy konta są z tego samego IP?

W końcu ktoś się publicznie odniósł do mojego pornola

Co do IP pewnie, że można - ale mnie to zwisa, przynajmniej mamy się z kogo śmiać z dziewczynami.

Żeby nie było, że off top - nie podoba mi się twoja "poezja" ale jeśli serio chcesz się rozwijać to zawsze jakiś plus.

olenkasz · 2012-08-14, 21:32

ja też już porno obczajałam

**Ale ze mnie romantyczka** · 2012-08-14, 21:37

Cytat:

Napisane przez Mother Hedgehog

Żeby nie było, że off top - nie podoba mi się twoja "poezja" ale jeśli serio chcesz się rozwijać to zawsze jakiś plus.

Cóż, jakoś nie wydaje mi się zbyt wiarygodna twoja opinia...

2012-08-14, 01:15	#1
Ale ze mnie romantyczka BAN stały Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 292	Ja i piosenki... Hej, chciałabym założyć wątek o moim największym marzeniu, czyli spełnieniu literackim. Czy uważacie, że jeśli ktoś ma jakieś marzenie, to ono spełni się, choć wydaje się to nierealne? Ja chciałabym utrzymywać się tylko z pisania piosenek... nawiązać kontakt ze znanymi artystami. Na razie wydaje mi się, że mam tylko zdolności literackie... Natomiast nigdy nie jestem zadowolona z tego, co napiszę do końca, choć często wydaje mi się, że ten początek jest też nie taki... Wiele jeszcze przede mną, lecz właściwie ostatnio wpadła mi w oko taka książka - talent nie istnieje, że najważniejsza jest praca... Więc tak, czy uważacie, że można sprzedać tekst piosenki za ok. 2 tysiące? Jeśli włoży się w ten tekst dużo serca? To sama przyjemność dopieszczać coś dniami... Można się w tym spełnić. Kiedyś sprzedałam kilka tekstów, ale za... 30 zł i nie były to z pewnością teksty dopracowane, bo miałam z dwa dni czasu. Gdy słucham piosenek Joanny Zagdańskiej lub napisanych przez Agnieszkę Osiecką już pierwsze takty zabierają mnie w podróż do innego świata.Świat z betonu zostawiam za bramą zmiany rytmu serca. Teraz płynę w zupełnie innym rytmie. Krew krąży szybciej i wyciska mój optymizm jak cytrynkę. Otwiera się tyle możliwości Jestem szczęśliwa, bo... to MÓJ ŚWIAT. Kolor głosu nadaje kształtom słów właściwy styl. I są właśnie takie jak powinny być – oto cała ja. Czasem wyobrażam sobie, że ktoś puszcza moją ulubioną piosenkę i mówi innym ludziom (ważnym dla mnie), że to moja ulubiona. Wszyscy rozumieją, że ta melodia, obietnice słów to kolory mojej duszy. Gdy słucham tej mojej ulubionej piosenki, czuję, że wszystkie światła, sekundy chwili, tykające wskazówki zegara kłaniają mi się w pas. W jednym takcie mieści się milion marzeń... Na przykład to, że chciałabym kiedyś mieć swój kawałek napisany i skomponowany tylko przeze mnie... Wydaje mi się, że piosenki są odpowiedzią na nasze potrzeby. Gdyby nie zaspokojone potrzeby, tęsknoty, słowa nie byłyby chyba obietnicami, a przestrzeń między jednym taktem a drugim, między słowami nie rozsuwałaby się... zabierając nas w otchłań zagadki. Lubię też teksty Kasi Nosowskiej. Chciałabym przedstawić wam zalążki moich predyspozycji literackich, w sensie jaki jest mój styl i czy to ma sens, bo wiem że nie jest to dobre... Ale gdybym popracowała... hm? Kawałek wiersza, który napisałam kilka lat temu Czas Anoreksja Tu pierwszy pomysł tekstu piosenki, mocno do poprawienia... , chcę nad tym lub podobnym tekstem pracować... Powyższy tekst jest reakcją na zamysł, że w tekst powinien mieć metafizykę. Chcę iść w tym kierunku. Teksty w tym linku napisałam kiedyś i były zbyt dosłowne, nie chcę tak pisać Gryzmoły - ćwiczenia nowego kierunku pisania Edytowane przez Ale ze mnie romantyczka Czas edycji: 2012-08-14 o 08:33

2012-08-14, 08:35	#2
Ale ze mnie romantyczka BAN stały Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 292	Dot.: Ja i piosenki...

2012-08-14, 12:11	#4
mpt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 7 346	Dot.: Ja i piosenki... Słabizna. Jeśli uważasz, że talent nie istnieje, to weź się za ćwiczenie rzemiosła. I zapomnij o dwóch tysiakach, bo nie ma co się oszukiwać. __________________ Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem

2012-08-14, 13:12	#5
Dzikun Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 5 729	Dot.: Ja i piosenki... Masz 13 lat, czy może naprawdę jesteś taka naiwna? 2 tysiące za tekst piosenki od anonimowej osoby, w dodatku chyba w 4 na 5 podanych przez Ciebie fragmentów Twojej twórczości powtarza się słowo "lustro". A poza tym kicz, kicz i jeszce raz kicz. Tekst jest kiczem, nie wyjątkowym, bo to już jakaś nobilitacja. Po prostu kicz i tyle. Tysiące tzw. wierszy pisano w ten sposób, niczym się one od siebie nie różnią, ale są "szczere". Pomysł strasznie wyświechtany, wykonanie także nie wnosi nic nowego i oryginalnego. Wszystkie metafory, których użyłaś sa tak strasznie typowe, że aż niedobrze się robi na sam widok. Jeżeli jednak jesteś młoda i dopiero zaczynasz pisać, nie zrażaj się absolutnie krytyką i pisz dalej. W końcu ćwiczenie czyni mistrza.

2012-08-14, 13:37	#7
ladylajla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 4 907	Dot.: Ja i piosenki... A tak na marginesie: z czego żyje taki Jacek Cygan? Utrzymuje się z tantiem czy jak? __________________ - Co pani ma do zaproponowania biednym, chorym, starym? - Zachęcała ich będę, żeby spróbowali być młodzi, zdrowi i bogaci.

2012-08-14, 18:09	#14
Mother Hedgehog BAN stały Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 1 892	Dot.: Ja i piosenki... O losie, Ty chyba serio jesteś Tutmirlajt (?) bo nabijasz posty jak szalona i nie napiszę jakie to posty bo dostanę bana.

2012-08-14, 18:25	#16
Ale ze mnie romantyczka BAN stały Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 292	Dot.: Ja i piosenki... Mówiąc o tekstach Kasi Nosowskiej, mam na myśli np. takie: Co noc udzielam ci schronienia między swymi udami i staję się i staję się twą ojczyzną moje łono co noc karmię cię śliną wilgocią i czynię cię i czynię cię więźniem zapachów miłości magii co noc staję się twych pragnień uosobieniem i moge być wszystkim niewolnicą świętą ścierką Nudno mi Ze wskazówki sekundy kapią Leje się Za godziną godzina Z zegara do wiadra Z wiadra do cysterny – czas Nudno mi Z kalendarza się doby sypią Ziarnka lat Zwały dekad, stulecia Furgony z erami Wagony eonów – czas Nudno mi Ze wskazówki sekundy kapią Leje się Za godziną godzina Z zegara do wiadra Z wiadra do cysterny – czas ---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ---------- [Mother Hedgehog No proszę bardzo powiedz jakie to są posty. Maswz coś ciekawego do napisania poza nic nie wnoszącym trollowaniem? Czy musisz mi sprawiać przykrość? Staram się zakładać ciekawe wątki, ambitne, np. na forum kulturalnym - jak się rozwijać twórczo, jak rozwijać kreatywność itp. A ty? Edytowane przez Ale ze mnie romantyczka Czas edycji: 2012-08-14 o 18:30

2012-08-14, 18:28	#17
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 016	Dot.: Ja i piosenki... Mnie się akurat spodobało. Sama kiedyś próbowałam coś pisać, ale to dopiero było kiepskie, wtórne, ech jednak nie mój żywioł. No nie każdy ma talent. Podoba mi się Twój wiersz "Czas". Reszta ok, ale tak do dopracowania według mnie. Nie znam się, to subiektywne odczucie. Co do tego, to 2 tysiące za tekst, to chyba jednak nie bardzo, ale podkreślam, że nie znam się na tym. Trudno mi powiedzieć co zrobić, żeby te teksty były lepsze, ale chyba po prostu bardziej musisz skupić się na tym co chcesz pisać i powinnaś popracować nad logiką zdań. Wtedy będzie lepiej. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2012-08-14 o 18:31

2012-08-14, 19:21	#22
Ale ze mnie romantyczka BAN stały Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 292	Dot.: Ja i piosenki... Uwielbiam te dwie piosenki, są cudowne Kto tam u ciebie jest? Już spakowałam twoje książki Włożyłam do wielkiej paczki Kupiłam sznur, niedługo wyślę Tamte pieniądze z białej szafki Oddałam, rzecz jasna, matce Prawie już o tobie nie myślę Czasem dzwonię w nieważnej sprawie Na przykład: choruje pies Nic już nie wiem, nie pytam prawie I tylko ten stukot, w głowie Kto tam u ciebie jest? Kto tam jest, kto tam jest Czy ja grzechoczę jak grzech Kostka lodu? Kto tam u ciebie jest Od wschodu do zachodu? Ręce mam teraz bardziej spokojne Do miasta już tak się nie rwę Wciąż lubię wiatr i trochę czytam Myślę o śmierci, zanim zasnę Bo to jest, być może, powrót Jestem wciąż niejasna, niesyta Czasem dzwonisz w nieważnej sprawie I to jest prawdziwy test Nic już nie wiem, nie pytam prawie I tylko ten stuk, ten stukot w głowie Kto tam u ciebie jest? Kto tam jest? Rękawiczki To on Ma w oczach jasne światła wszystkich wielkich miast, Zna nocnych stolic lekki gwar, Na brukach świata buty starł I przed nim drogi gną się uniżenie w pas. Ja Przez pelargonie w oknie widzę ulic zbieg I tego świata tyle znam, Co topografię czterech ścian, Siwy horyzont zawsze budził we mnie lęk. Orzeł z reszką, plecy o plecy, Nierozłączni jak światem świat, Ja - on, on - ja, Nie podzielisz na dwa, no bo jak? To ja - Tramwaj zarzucił na mnie pętlę - no i znów Trzeba wydukać parę zdań I kołek z drewna włazi w krtań, W cesarskich cięciach rodzę każde z prostych słów. On Na oklep zjeździł całe stajnie rączych aut, A kiedy raczy wydać głos, Ofiara biedna, płonie stos, A w każdym zdaniu błyszczy rozum oraz kształt. Orzeł z reszką, plecy o plecy, Nierozłączni jak światem świat, Ja - on, on - ja, Nie podzielisz na dwa, no bo jak? Rękawiczki i wina, i kara, Awers, rewers, co dobre i złe, Jak wskazówki jednego zegara - Mają sens tylko wtedy gdy dwie! Orzeł z reszką, plecy o plecy, Nierozłączni jak światem świat, Ja - on, on - ja, Nie podzielisz na dwa, no bo jak? Nie podzielisz na dwa, no bo jak? Bo jak?

2012-08-14, 19:50	#25
mpt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 7 346	Dot.: Ja i piosenki... "Wtedy wyrwałam kilka płatków kwiatkom. Szłam schodami do jutra i na półpiętrze na oknie stała zielona doniczka. Jeden z kwiatków był tak idealny, że musiałam, musiałam szpikulcem nerwów zniszczyć go. Zielony kwiatek, ciach, przezroczysta ulga. Przebite powietrze. Szczerze wciskam w klawiaturę słowa. Odbijam swoje myśli na kartce monitora. Czy to moje słowa? Ścigam siebie i do końca nie jestem pewna czy chcę siebie dogonić, zawrócić ze słodkiego zagubienia. Problem w tym, że ja stale jestem tutaj, nie jestem wszędzie, nie jestem lekka, nie jestem wiatrem, powietrzem, tak wygodnie i bezstresowo dopasowującym się do oczekiwań chwili, płynącym chwilą, niewpadająca w pajęczynę wątpliwości – czy to ja , nie umiem chodzić po linie." Zaznaczyłam Ci powtórzenia i niegramotne zdanie. Jak na tak krótki tekst jest tego stanowczo za dużo. "Na półpiętrze na oknie" - jeśli już, to "na parapecie" albo "w oknie". "Kwiatki" zamiast "kwiatów" - ok, taka maniera, niech będzie, ale znów niepotrzebne powtórzenie. W paru linijkach zmieściłaś mnóstwo niestaranności. Zrób - sama dla siebie - proste ćwiczenie close reading. Przeczytaj dobre opowiadanie, np. "Most" Herlinga-Grudzińskiego (ma 5 stron) i spróbuj wyciągnąć z niego tyle, ile się da. Zapisz: o czym jest, do czego się odwołuje (intertekstualność), wyciśnij to opowiadanie technicznie. Wtedy oceń zawartość swojej twórczości. Bo tekst musi nieść przekaz, a nie epatować pustosłowiem. __________________ Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem Edytowane przez mpt Czas edycji: 2012-08-14 o 19:58

2012-08-14, 20:09	#26
olenkasz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 5 809	Dot.: Ja i piosenki... Kurcze, ledwo przebrnęłam. Chyba najfatalniejszy był tekst o anoreksji. Wyrywanie płatków kwiatkom tez mnie jakos nie powaliło. Cięzko się ciebie czyta, nie z powodu trudnego, ambitnego tekstu, ale dlatego, ze całosc jest bardzo sztampowa, trochę w tym maniery, taniej tajemniczosci. No nie wiem, pracuj, ale zejdz troche na ziemię, bo te 2 tysiące to jak kulą w płot __________________ Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.

2012-08-14, 21:32	#29
olenkasz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 5 809	Dot.: Ja i piosenki... ja też już porno obczajałam __________________ Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)