Kurier UPS- SKANDAL

[NinaSimone]

Chciałam przestrzec i prosic o rade. Dokladnie miesiac temu dokonałam zakupu zagranicą. Dostalam potwierdzenie wysylki firma kurierska UPS. Czekałam cierpliwie ponad 3 tygodnie. Przesylka utkneła w Wielkiej Brytanii. Tlumaczyłam to balaganem zwiazanym z igrzyskami. Paczka docelowo ma dotrzec do Poznania. Wczoraj dzwonilam na infolinie UPS z zapytaniem gdzie jest paczka? Bo przez strone www nie mozna jej namierzyc. Dowiedziałam sie, ze jest w Szczecinie. Mowiłam, ze czekam 4 tygodnie, a uslyszalam, ze moglam sobie wybrac inna firme! Zalezy mi na czasie i skorzystalam z proponowanej opcji dopłaty za dostawe w sobote (dzis). Paczka nie przyszla. Jaka jest szansa zwrotu tej doplaty? To, ze przyjdzie w poniedzialek mnie nie ratuje.

Czy ktos byl w takiej sytuacji? Czy bezczelnie zrobili mnie w balona?!

[CremaCatalana]

Składaj reklamacje, bądź uparta i dzwoń.

[skarpetki_w_kropki]

22-534-00-00
sądzę że nie zostawią tego samemu sobie i śmiem twierdzić, że wina może leżeć po stronie nadawcy przesyłki.

Podeślij mi numer tej przesyłki na pw to sprawdzę jej drogę.

[NinaSimone]

CremaCatelana w rozmowie telefonicznej zbywaja mnie.. mowiac, ze kurier na pewno dzis dojedzie. Nie obrazajac nikogo.. te panie.. działaja na zwloke. Zastanawiam sie czy w poniedzialek sama nie pojade odebrac tej paczki do siedziby, bo czekajac w domu znowu strace caly dzien? Musze tylko byc pewna, ze jest tuj w miescie. I jestem zla, bo przesylka kurierska powinna byc dostarczana do domu! Bez zadnych pokretnych "uzasadnien"!



skarpetki_w_kropki napisalam pw

[CremaCatalana]

I masz rację.

Ja mam zresztą osobisty uraz do UPS, w poprzedniej firmie zajmowałam się logistyką i z żadną firmą kurierską nie współpracowało mi się tak źle.

[NinaSimone]

Teraz to sie tylko obawiam czy zawartosc bedzie w jednym kawalku

[201607211724]

zazwyczaj w kurierce uprawniony do złożenia reklamacji jest nadawca (czy raczej zlecający usługę), złóż reklamację do nadawcy i zażądaj zwrotu kosztów transportu, a pakę sprawdź przy kurierze.

[rousse]

Napisane przez NinaSimone

Chciałam przestrzec i prosic o rade. Dokladnie miesiac temu dokonałam zakupu zagranicą. Dostalam potwierdzenie wysylki firma kurierska UPS. Czekałam cierpliwie ponad 3 tygodnie. Przesylka utkneła w Wielkiej Brytanii. Tlumaczyłam to balaganem zwiazanym z igrzyskami. Paczka docelowo ma dotrzec do Poznania. Wczoraj dzwonilam na infolinie UPS z zapytaniem gdzie jest paczka? Bo przez strone www nie mozna jej namierzyc. Dowiedziałam sie, ze jest w Szczecinie. Mowiłam, ze czekam 4 tygodnie, a uslyszalam, ze moglam sobie wybrac inna firme! Zalezy mi na czasie i skorzystalam z proponowanej opcji dopłaty za dostawe w sobote (dzis). Paczka nie przyszla. Jaka jest szansa zwrotu tej doplaty? To, ze przyjdzie w poniedzialek mnie nie ratuje.

Czy ktos byl w takiej sytuacji? Czy bezczelnie zrobili mnie w balona?!

tak Ci powiedzieli? Te rozmowy nei sa przypadkiem nagrywane? Bo jeśli tak, to na twoim miejscu złożyłabym też skargę na tę telefonistkę

[NinaSimone]

Mam wrazenie, ze oni maja to w d****. Nie po raz pierwszy slysze, ze trafiaja tam kurierzy wylani z innych firm. Kiedys (2 lata temu) rowniez dlugo czekalam.. siedzac w domu. Kiedy paczka doszla bylo zaznaczone, ze byly 2 awiza. Dojedzaja jak im sie chce, a mieszkam na obrzeżu miasta to im nie po drodze.;/

[NinaSimone]

Final sprawy jest taki, ze biegalam za swoja paczka.. Towar byl uszkodzony.. kartonik tez. Zlozylam reklamacje i skarge za opieszalosc. Niestety, narazilam sie na podwojne koszty. I zakupow dokonalam w Polsce..

[szlamek1000]

Oj to widzę nie jestem sama... Czekam na przesyłkę, miała być w poniedzialek. We WTOREK pojawiła się karteczka o próbie dostarczenia - wszystko ok, jednak widniała na niej data PONIEDZIAŁKOWA... Wracam do domu bardzo późno, więc zadzwoniłam na podany nr w ŚRODĘ rano, dostałam informację, że paczka 'dziś powinna być dostarczona ponownie'. Nie została, jest CZWARTEK a pan informuje mnie, że nie ma tej paczki i że prawdopodobnie została zwrócona do nadawcy. Jest niemiły i na moją odpowiedź - że zapłaciłam za przesyłkę i wymagam aby została mi dostarczona - otrzymuję replikę: "To niech pani sobie wymaga".....

Równocześnie kontaktował się ze mną kurier o innym numerze, nie mogłam odebrać, wreszcie oddzwoniłam do niego, usłyszałam, że nie może teraz rozmawiać, że mam przesłać adres i godzinę smsem - zrobiłam to, zero odzewu. Nie wiem - dwie różne osoby tę paczkę miały czy co?! Dodam tylko, że obaj panowie byli równie niemili.

Jestem osobą zbyt zajętą, żeby tracić czas na użeranie się z nimi, skontaktowałam się z nadawcą, zobaczymy. Na szczęście nie zamówiłam niczego bardzo ważnego, ale jednak... Co by nie mówić o Poczcie Pl to jednak przesyłkę dostajesz do rąk, nie musisz gonić za kurierem-widmo. Jestem wściekła, jestem w stanie naprawdę wiele zrozumieć, ale kiedy spotykam taką mieszankę chamstwa (napastliwy ton, wyrzuty !!! od początku rozmowy) i nie wiem, lenistwa czy czego, to ręce mi opadają.

[BajaderkowaBaba]

Cóż, w moim przypadku UPS - a raczej kurier - podrobił podpis odbiorcy, dodatkowo okazało się, że ceramiczna muszla toaletowa jest w drobny mak potłuczona. Złożyłam reklamację, po dwóch miesiącach sama się z nimi kontaktowałam, dowiedziałam się łaskawie, że oni przekazali sprawę do sprzedawcy. Zadzwoniłam do nich, a tam zrobili wielkie oczy, bo nic od UPS-u nie dostali, poprosili mnie o kopię spisania szkody.
Zdobycie kopii zajęło miesiąc, ponieważ okłamywano nas, że "już zaraz teraz" została wysłana.
Kasę odzyskałam od sklepu, jestem ciekawa jak im poszła dalsza walka... Muszla na pewno poszła w drobny mak podczas transportu, ponieważ była prawidłowo zabezpieczona i oznaczona.

Od tego czasu nie korzystam z usług kurierów, jeśli nie muszę. Wolę zdecydowanie Pocztę Polską, ponieważ z listonoszami jestem w stanie się dogadać i potrafią przyjechać do mnie po telefonie.

[groszek75]

a ja mam do czynienia czesto z rożnymi kurierami, UPS akurat mi wozi karme dla psów i to pewnie zalezy po prostu od ludzi, a nie od firmy, facet jest super, nieraz sam juz zawiezie do domu, choc ma na adres do pracy, rzuci mi wór i ja pozwalam podpisac

ale wczesniej był inny kurier, to dzownil, czy moge sobie sama wziąc, tak 15 kg bede tachac, to łąskawie wniosl, robie zakupy z przedplata, a ten bezczelnie czekal na napiwek, w koncu mu powiedzialam, ze niech konto moze poda, to sie odczepil

ale tak samo jest fajny z GLS i to drugi, z DHL tez spoko, najgorzej to siódemka, ale tam chyba źle ludzie maja i wiecznie ktos inny wozi, choc juz teraz sie polepszylo niz rok temu

najwazniejsze by mieli numer telefonu, zawsze dzwonia jak nie zastana, prznajmniej u mnie, a niestety u nich paczki nie moga lezec jak na poczcie 14 dni czy dluzej, takie przepisy

i choc moze to dla niektorych problemowe, to wole to od poczty, bo tu zawsze sobie monitoruje przesylke, a poczta zanim cos wprowadzi, zanim awizuje, bo ja ma skrytkowy adres, to mija 3 dni, a nie z dnia na dzien

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez groszek75

a ja mam do czynienia czesto z rożnymi kurierami, UPS akurat mi wozi karme dla psów i to pewnie zalezy po prostu od ludzi, a nie od firmy, facet jest super, nieraz sam juz zawiezie do domu, choc ma na adres do pracy, rzuci mi wór i ja pozwalam podpisac

ale wczesniej był inny kurier, to dzownil, czy moge sobie sama wziąc, tak 15 kg bede tachac, to łąskawie wniosl, robie zakupy z przedplata, a ten bezczelnie czekal na napiwek, w koncu mu powiedzialam, ze niech konto moze poda, to sie odczepil

ale tak samo jest fajny z GLS i to drugi, z DHL tez spoko, najgorzej to siódemka, ale tam chyba źle ludzie maja i wiecznie ktos inny wozi, choc juz teraz sie polepszylo niz rok temu

najwazniejsze by mieli numer telefonu, zawsze dzwonia jak nie zastana, prznajmniej u mnie, a niestety u nich paczki nie moga lezec jak na poczcie 14 dni czy dluzej, takie przepisy

i choc moze to dla niektorych problemowe, to wole to od poczty, bo tu zawsze sobie monitoruje przesylke, a poczta zanim cos wprowadzi, zanim awizuje, bo ja ma skrytkowy adres, to mija 3 dni, a nie z dnia na dzien

U mnie panowie dzwonią i informują, że mogę sobie jechać do ich siedziby odebrać paczkę, ponieważ jeździć drugi raz nie zamierzają A siedziba jest poza miastem najczęściej - dużym miastem.
Raz pojechałam i zrobiłam awanturę... bo kurier zażyczył sobie ścigania go po mieście.

Poza tym paczki u kurierów również mają tendencję do ginięcia w akcji. Brak informacji gdzie jest, albo leży kilka dni w magazynie, z niewiadomych powodów.

Natomiast sposób rozwiązywania sporów i piętrzenie problemów świadczy o polityce firmy.

[groszek75]

no bo kuier jest dobry jak sie siedzi w biurze czy w domu, a tak rzeczywiscie poczta lepsza, bo sie ma awizo najwyzej i do poczty tez niedaleko, a kurierskie firmy jednak raz woża, a potem juz tylko do ich siedziby

ja tez czesto sama dzwonie gdzie jest, czy mąz i sami od niego bierzemy

[new_me]

Napisane przez groszek75

a ja mam do czynienia czesto z rożnymi kurierami, UPS akurat mi wozi karme dla psów i to pewnie zalezy po prostu od ludzi, a nie od firmy, facet jest super, nieraz sam juz zawiezie do domu, choc ma na adres do pracy, rzuci mi wór i ja pozwalam podpisac

ale wczesniej był inny kurier, to dzownil, czy moge sobie sama wziąc, tak 15 kg bede tachac, to łąskawie wniosl, robie zakupy z przedplata, a ten bezczelnie czekal na napiwek, w koncu mu powiedzialam, ze niech konto moze poda, to sie odczepil

ale tak samo jest fajny z GLS i to drugi, z DHL tez spoko, najgorzej to siódemka, ale tam chyba źle ludzie maja i wiecznie ktos inny wozi, choc juz teraz sie polepszylo niz rok temu

najwazniejsze by mieli numer telefonu, zawsze dzwonia jak nie zastana, prznajmniej u mnie, a niestety u nich paczki nie moga lezec jak na poczcie 14 dni czy dluzej, takie przepisy

i choc moze to dla niektorych problemowe, to wole to od poczty, bo tu zawsze sobie monitoruje przesylke, a poczta zanim cos wprowadzi, zanim awizuje, bo ja ma skrytkowy adres, to mija 3 dni, a nie z dnia na dzien

nigdy nie mialam rpoblemu z zadnym kurierem, najlepiej wspominam siodemke b tam zawsze pan do mnie dzwoni i pyta czy jestem lub kiedy bede
co do poczty, to przesylke tez mozna monitorowac

tak czy siak moim zdaniem wiekszosc przesylke opozniana jest nie przez firmy kurierskie, nie przez ta znienawidzona poczte ale przez nadawco ktorzy praktycznie zawsze na pytanie o to kiedy w koncu cos wysla odp "tak, tak ,oczywiscie juz wysylamy"

[groszek75]

na poczcie to to monitorowanie to jes takie pic na wode

czesto listy np. w ogole nie sa naniesione, albo po paru dniach od wyslania, awizo mam wpisane bardzo poźno jak komus sie chce wklepac, a nie po kodzie kreskowym od razu

do tego sa opcje informowania esemesem, nie tylko pocztexu, to tez esa nie dostalam i panie byly zdziwione

a zeby gdzies do nich sie dodzwonic to tez nie ma mowy

a kurierskie firmy ok




tylko tu dziewczyny podawaly za przyklad chamskie odzywki niektorych, a to juz przesada

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez groszek75

no bo kuier jest dobry jak sie siedzi w biurze czy w domu, a tak rzeczywiscie poczta lepsza, bo sie ma awizo najwyzej i do poczty tez niedaleko, a kurierskie firmy jednak raz woża, a potem juz tylko do ich siedziby

ja tez czesto sama dzwonie gdzie jest, czy mąz i sami od niego bierzemy

Wiesz co, ja wychodzę z założenia, że skoro za małą paczuszkę płacę kilkanaście zł, to nie po to by dokładać kasę na bilet i szukać kuriera po mieście.
Zasada firm kurierskich jest taka - doręczenie do rąk własnych, w wygodny sposób. To, że z pocztą polską nie można ustalić godziny rozumiem, ale fochów kurierowskich nołp.

Dodam, że u kuriera przesyłka wcale nie jest bezpieczniejsza.

Do poczty często mam kontakt, ponieważ panowie zostawiają na awizo swój nr tel komórkowego i można dogadać się, że przyjedzie wieczorem
Z siódemką mam tylko fajnie, bo ciągle jeździ ten sam Pan i jestem z nim w stanie wszystko umówić

[agniesiaa]

Napisane przez groszek75

na poczcie to to monitorowanie to jes takie pic na wode

czesto listy np. w ogole nie sa naniesione, albo po paru dniach od wyslania, awizo mam wpisane bardzo poźno jak komus sie chce wklepac, a nie po kodzie kreskowym od razu

do tego sa opcje informowania esemesem, nie tylko pocztexu, to tez esa nie dostalam i panie byly zdziwione

a zeby gdzies do nich sie dodzwonic to tez nie ma mowy

a kurierskie firmy ok




tylko tu dziewczyny podawaly za przyklad chamskie odzywki niektorych, a to juz przesada

To mamy inne doświadczenia z pocztą. Jak szukam listu, to dzwonię na moją pocztę i się wszystkiego dowiaduję. Z kurierami też nie mam większych problemów, raz jeden zostawił mi paczkę u ochrony i mnie wkurzył W środku była droga rzecz, więc nie chciałam, żeby coś jej się stało Bo Pan sobie uznał, że jak przyjechał i o 10 w domu nikogo nie było, to żebym się w ogóle cieszyła, że gdziekolwiek zostawił

[groszek75]

no u mnie jest akurat ta głowna poczta co załozylam skrytke i nie chce im zawracac głowy

ale dobrze napisala jedna dziewczyna, ze to nieraz nie zalezy od tych doręczajacych, tylko wysylajacych, bo napisze meila wyslane, a tu , za 2 dni moze wysla, a mogli by w takim meilu wpisac numer przesylki i tez byloby ok, monitoruje sobie, a tak chodze codzien, jak wiem, ze wyslane, a tam nic

[sunny_eyes]

Napisane przez groszek75

najgorzej to siódemka, ale tam chyba źle ludzie maja i wiecznie ktos inny wozi, choc juz teraz sie polepszylo niz rok temu

Co do siódemki to się zgodzę w 100% - masakra.
Latem wybrałam taki termin, aby cały czas być w domu. Cały dzień czekam i nic.
Jakoś po 17przychodzi do mnie sąsiad mieszkający 3 wejścia dalej i mówi, że ma chyba paczkę do mnie. Pełne zdziwienie skoro byłam w domu.
Się okazało, że Pan pomylił numery mieszkań - swoją drogą nie wiem jak to możliwe, bo mieszkam w zabudowie szeregowej pod numerem 2, a on zaniósł do mieszkań na środku
Sąsiad akurat gdzieś wyjeżdżał i kurier go zaczepi, że on ma paczkę dla Pani Marty i czy mógłby dla niej odebrać. No jako, że tam też zameldowana jest siostra właścicielki o takim imieniu to podpisał, paczkę schował do domu i pojechał. W drodze zadzwonił do sąsiadki, że odebrał jakąś paczkę do jej siostry, ta zdziwiona, że przecież ona wszystko każe sobie wysyłać do anglii zadzwoniła do niej - jak się okazało ta nic nie wiedziała o przesyłce. W takim razie sąsiad nie miał pojęcia dla kogo odebrał paczkę i dopiero po powrocie do domu sprawdził nazwisko...
No cóż, nawet potem się zastanawialiśmy wspólnie czy po prostu nie zadzwonić o to gdzie jest moja paczka. Ale ostatecznie stwierdziłam, że paczkę mam to olać to, tylko sprzedawcy zasugerowałam zmianę firmy wysyłkowej.

Ale jeśli kurier naprawdę przegina to wtedy dzwonię do centrali, a oni doskonale wiedzą kto gdzie jeździ.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Napisane przez groszek75

a ja mam do czynienia czesto z rożnymi kurierami, UPS akurat mi wozi karme dla psów i to pewnie zalezy po prostu od ludzi, a nie od firmy, facet jest super, nieraz sam juz zawiezie do domu, choc ma na adres do pracy, rzuci mi wór i ja pozwalam podpisac

ale wczesniej był inny kurier, to dzownil, czy moge sobie sama wziąc, tak 15 kg bede tachac, to łąskawie wniosl, robie zakupy z przedplata, a ten bezczelnie czekal na napiwek, w koncu mu powiedzialam, ze niech konto moze poda, to sie odczepil

ale tak samo jest fajny z GLS i to drugi, z DHL tez spoko, najgorzej to siódemka, ale tam chyba źle ludzie maja i wiecznie ktos inny wozi, choc juz teraz sie polepszylo niz rok temu

najwazniejsze by mieli numer telefonu, zawsze dzwonia jak nie zastana, prznajmniej u mnie, a niestety u nich paczki nie moga lezec jak na poczcie 14 dni czy dluzej, takie przepisy

i choc moze to dla niektorych problemowe, to wole to od poczty, bo tu zawsze sobie monitoruje przesylke, a poczta zanim cos wprowadzi, zanim awizuje, bo ja ma skrytkowy adres, to mija 3 dni, a nie z dnia na dzien

A ja z GLS mam chyba najgorsze skojarzenia - już siódemka lepsza, bo ona się umawia na 15 i przyjeżdza po 18, a koleś z GLS podpisał się za mnie, a dodatkowo narobił mi stresu. Siedzę w pracy i czekam na telefon od kuriera - nic. Sprawdzam gdzie paczka, a ona dostarczona w moim domu (w którym nikogo nie było) godzinę temu! Jadę w nerwach wracam szukać paczki o wartości ok 200 zł (można było się domyślić, że to nie ściereczki do podłogi, bo z widocznym logiem douglasa, który tanich szpargałów nie ma), bo a nuż oddał jakimś żulom po sąsiedzku. Otóż nie, paczka była awizowana, koleś podpisał za mnie odbiór, a mi zaproponował, że po pracy ją podrzuci. Miałam ochotę sprzedać mu kopa w tyłek i w douglasie już zakupów nie robię, bo stacjonarnie interesuje się mną tylko ochroniarz , a przez neta korzystają z niesolidnego kuriera.

[groszek75]

no to znow widac, ze ludzie ludziom nierowni , u mnie sa zawsze fajni panowie z GLS, na 3 pietro wtargaja ciezkie paczki z jedzenie dla zwierzakow, bo do pracy zamawiam , nigdy nie marudzi, jeszcze jeden doddał, ze ma troche ćwiczen

a, ze kiedys nie chcialam, zeby mąz z powrotem tachal, to sie umowilam, ze sam od niego odbierze, tez spoko

a teraz we wtorek a akurat byla lekka, ale pan zadzwonil, czy bym mogla na dol zejsc, bo nie moze samochodu zamknac, cos z zamkiem, a pelen paczek, to no problem , kurtke nalozyla i cyk na dwor, to zdziwiony na plus, ze ja na zewnatrz, a on myslal, ze na parterze sie spotkamy, tak mi dziekowal za pomoc

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Nie cierpię kurierów i ostatnio mając do wyboru kuriera a pocztę, wybrałam to drugie. Jak mam się potem denerwować czy paczka do mnie dotrze, czy może będę musiała znowu jechać 20km za miasto, to wolę poczekać trochę dłużej i bez problemu odebrać na poczcie koło domu.

[playboykaa77]

ja tez wole poczte, zawsze mozna podejsc w dogodnym terminie. Ostatnio jezdzialam za miasto by odebrac paczke, swoja droga bardzo ciezka, bo kurier nie zadzwonil nawet nr nie zostawil( nie z ups, jakas inna firma to byla ) siodemki nienawidze nie raz zostawila moje rzeczy u sasiada, ktorego nie znam( bo obok mnie mieszkaja studenci ), a kiedys zadzwonili do mnie z pretensja ze mnie nie ma w domu bo oni maja paczke dla mnie i musza mi ja dac teraz bo pozniej nie pracuja, dodam ze byla godzina 12 ;/ z ups na razie zadnych problemow nie mialam