2012-08-23, 20:29 | #1 |
Konto usunięte
|
Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Wiecie dziewczyny, po raz kolejny upewniam się, jak nie warto ufać ludziom. Macie taką osobę, której się zwierzacie, wszędzie razem chodzicie, tęsknicie, gadacie, imprezujecie, wypłakujecie, pocieszacie? Ja miałam - do wczoraj.
Tak, to ta sama, z którą byłam oddać krew. Nigdy nie dałam powiedzieć na nią złego słowa, zawsze pocieszałam, miała problemy z rodzicami - leciałam do niej. Zrywałam się ze szkoły, bo płakała. Byłyśmy niemal nierozłączne, myślałam, że to moja najlepsza przyjaciółka. A tu trrrrach i wszystko się zawaliło. A czemu? A temu, że poszła sobie wczoraj z koleżanką na piwo. I co do tego absolutnie nic nie mam, przecież nie jest moją własnością, ma prawo wychodzić z kim chce, i kiedy chce. Nie wiedziałam, że jest z kimś umówiona, więc zadzwoniłam o 14 czy gdzieś idziemy około 18-19. Ona, że da mi znać jeszcze, bo do tej pory koleżanka powinna sobie już pójść. Jak się zapewne domyślacie - nie dała. Ale to nawet nie o to chodzi. Pisałam z pewnym chłopakiem, ot tak, czysto koleżeńsko, i napisał mi wczoraj, że spotkał tą dziewczynę i jej koleżanki, i się pochwalił, że ze mną pisze. Wiecie co powiedziały koleżanki? "Stary.. współczuję, naprawdę" i "Nie masz się czym chwalić". Nie wiem o co im chodzi, nigdy na żadną słowa nie powiedziałam, staram się żyć bezkonfliktowo. Jedna mnie nienawidzi dlatego, że noszę doczepianego dreda (nie jest z moich włosów, tylko z włosów koleżanki mojej siostry, która miała dredy za łopatki) , a ona jest prawdziwą rastamanką i to w nią godzi . Druga... nie wiem czemu, naprawdę, nie wiem. Koleś mi napisał, że on myślał, że jestem inna, i że on nie chce ze mną więcej pisać. Bo moje koleżanki mi taką opinię wystawiły, że on woli to skończyć. I że ta moja przyjaciółka co prawda nic o mnie nie mówiła, ale też nie uciszała tych dziewczyn. Ja osobiście, kiedy ktoś źle o niej mówił, kulturalnie prosiłam, żeby nie mówił takich oszczerstw, bo jej nie zna, a jeśli kontynuował, to dostawał po prostu w pysk. A ona.. nie to, że miała mnie bronić, ale przecież mogła powiedzieć "nie chcę tego słuchać". Nie rozumiem, czemu tak postąpiła. Dzięki nim mam opinię zjechaną w całym mieście, a nie jestem dzi**ką, nie daję na lewo i prawo, zawsze mi się wydawało, że jestem w miarę inteligentną osobą. Nie wiem, co ja tym dziewczynom zrobiłam. Może są dla mnie takie dlatego, że byłam z ich najlepszym przyjacielem? I im go "zabrałam"? Zauważyłam, że odkąd się z nią przyjaźnię mam coraz więcej wrogów. Dzisiaj do mnie napisała, jak gdyby nigdy nic, a ja jestem tak załamana, że nawet nie miałam siły się pytać dlaczego to zrobiła. Nie wiem nic. Tak zakończyła się moja przyjaźń, ponad dwuletnia. Przysięgam, ja już nie chcę ufać. |
2012-08-23, 20:40 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Przykro mi! Olej tę dziadówę, bo inaczej pisać się nie da. Ja też miałam różne przeboje z ,,przyjaciółkami'' ale nie takie, to co ta dziewczyna Ci zrobiła to masakra. Nauczyłam się nie dawać kolejnych szans komuś kto i tak mnie oleje
A koleś to też jakiś taki, co on wywiad środowiskowy przeprowadza? Edytowane przez 201605021613 Czas edycji: 2012-08-23 o 20:41 |
2012-08-23, 20:45 | #3 |
Konto usunięte
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Prawda jest taka, że oprócz niej nie mam nikogo - byłam (jestem?) od niej tak uzależniona, że pozrywałam kontakty z wszystkimi dobrymi znajomymi, bo chciałam mieć czas tylko dla niej. I tak - jak ona nie mogła wyjść, to i ja siedziałam w domu. Teraz, po takim chamstwie - rzeczywiście będę siedzieć sama. Jest mi bardzo źle. Miałam do niej dzisiaj przyjść o 19, ale okazało się, że muszę zostać w domu, i jej napisałam, że nie mogę, a ta "nawet i lepiej, bo przyjechała do mnie siostra i nie będę mogła przez kilka dni wyjść ani nikt nie będzie mógł wyjść. I teraz nie ma jej na gg, tzn, że pewnie jest na dworze z kimś... Zobaczę, czy będzie po 23 - o tej godzinie ma być zawsze w domu. Jeśli tak, to chamstwo razy dwa..
|
2012-08-23, 20:45 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Nie przejmuj się, widać, że facet to jakiś palant, skoro się przejmuje tylko i wylącznie opinią Twoich znajomych.
|
2012-08-23, 20:47 | #5 |
Konto usunięte
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
|
2012-08-23, 20:50 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Cytat:
|
|
2012-08-23, 20:53 | #7 | |||||||||||||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Cytat:
faceta bym olała, bo nie interesuje się ludźmi , którzy wystawiają mi opinię nawet mnie nie znając a te dziewczyny , które o Tobie tak gadały najprawdopodobniej Ci zazdroszczą
__________________
...Małgośka mówią mi...
|
|||||||||||||||||||||
2012-08-23, 21:05 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Ja też w czasach nastoletnich i wcześniej miałam tendencję do przyjaźnienia się "na zabój" bądź jak to określała moja mama "do białości". Omawianie wszystkiego do najdrobniejszych szczegółów, przylepianie się do siebie. I też zdarzyło mi się dopieprzyć komuś niesprawiedliwie z powodu "lojalności". Teraz moje przyjaźnie są o wiele bardziej przemyślane, bardziej koleżeńskie, na zasadzie, spotykamy się, jest fajnie, ale każdy ma własne życie. Szczególnie, że znalazłam takich znajomych, którzy mają pod tym względem podobne podejście do mnie.
|
2012-08-23, 21:07 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2012-08-23, 21:19 | #10 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Cytat:
głowka do góry. znajdzie się nie jedna lepsza znajoma a co do "rastamanki" . jest taka mega rasta ? bo jeśli godzi w nią doczepiany dred i jest taka true, to nie pije alkoholu i powinna czynić ogólne dobro, a tym samym nie oceniać kogoś ze względu na dreda, czy okazywać tej osobie niechęć. |
|
2012-08-23, 21:25 | #11 |
Konto usunięte
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
W ogóle, jak można kogoś oceniać, bo ma doczepianego dreda? Czyli załóżmy, mam aparat kryształowy - jest ok. Mam zwykły, metalowy - jestem zła i nie warto się odzywać?
|
2012-08-23, 21:27 | #12 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
|
2012-08-23, 21:27 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Honolulu
Wiadomości: 520
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
ech te "przyjaciółki" też mnie jedna wykiwała, zwyzywała, mimo, że to mnie wiele zawdzięcza...
__________________
M. : *
|
2012-08-23, 21:32 | #14 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
ja sie przyjaźniłam z jedną laską od 4 klasy podstawówki. w LO miałam fajnego faceta, który bez przerwy dostawał jakieś anonimowe maile, wiadomości na gg i tak dalej, na temat tego jaka ja to jestem fuj. co się okazało? że to ta moja przyjaciółka, bo stwierdziła, że ten facet lepszy będzie dla niej...
|
2012-08-23, 21:42 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 168
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
niestety masz nauczkę na przyszłość, by nie uzależniać się od tej jednej, jedynej osoby i zostawiać dla niej innych.
|
2012-08-23, 21:46 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
oni tam w tym towarzystwie są wszyscy siebie warci.
Tinkerbell, ja Cię pamiętam z innych wątków i powiedz mi dziewczyno, czemu ciągle w Twoich wątkach przewija się takie burackie towarzystwo? Naprawdę nie ma wokół Ciebie normalnych ludzi, z którymi warto się trzymać? |
2012-08-23, 21:47 | #17 |
Konto usunięte
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Dokładnie. To było głupie, bardzo głupie z mojej strony.
Salix - ano nie ma. Widzisz, zawsze myślę "a może ta będzie normalna, nie będzie burakiem, będzie lojalną przyjaciółką" a tu wychodzi jak zwykle. Edytowane przez 201803111829 Czas edycji: 2012-08-23 o 21:50 |
2012-08-23, 21:55 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Po ile Wy macie lat? 16-17?
|
2012-08-23, 21:57 | #19 |
Konto usunięte
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Ja 19, ona 20.
|
2012-08-23, 22:25 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 196
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Cytat:
|
|
2012-08-23, 22:25 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
a ja myślę, że są, tylko że do osób rozumujących zawsze myślę "a może ta będzie normalna, nie będzie burakiem, będzie lojalną przyjaciółką" buraki ciągną stadami - bo Ty się napalasz na znajomość, zaufanie pełne na start mają za nic i w efekcie dajesz się wykorzystywać.
|
2012-08-23, 22:27 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 196
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
|
2012-08-24, 00:41 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Wiem, że łatwo mówić i w ogóle, ale znajdziesz, i to może przez przypadek osobę, która naprawdę będzie dobrą przyjaciółką dla Ciebie, i to już bez takich numerów. Przykro mi, ale czasami taka przyjaźń musi się skończyć boleśnie, żeby przetrwać i potem już być uważniejszym...Ja też się zawiodłam na osobie, która miała być ze mną zawsze, a zamieniła mnie na swojego faceta i to całkowicie.
Trzymaj się i głowa do góry Ta "rastamanka" to jakaś porażka, Ty z jednym dredem jesteś bardziej prawdziwa, niż ona z całą głową w nich(a to tylko dowodzi temu, że naprawdę najlepiej je olać), a może gdzieś w nowym środowisku będzie dziewczyna, z którą się jakoś dogadasz, a nawet byś się tego nie spodziewała.
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
2012-08-24, 01:06 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Hmm... "w pysk"...?
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
2012-08-24, 01:23 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Cytat:
tekst o daniu w pysk za durne nic nie warte gadki przemilcze... |
|
2012-08-24, 03:46 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 369
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Hola, hola.
Skąd ta pewność, że chłopak mówi szczerą prawdę, a nie np. koloryzuje i wymyśla na potrzeby sytuacji, bo mu się znudziłaś i nie chce mu się więcej z Tobą pisać (albo tysiąc innych powodów)? Z Ciebie wobec tego też nienajlepsza przyjaciółka, skoro zawierzyłaś kolesiowi w 100 procentach i nawet nie porozmawiałaś z koleżanką na temat tej sprawy. To po pierwsze. Po drugie. Nie uzależniaj się nigdy całkowicie od jednej osoby. Od przyjaciółki, partnera, matki, nikogo. Uwierz, że NIGDY nic dobrego z takich okrojonych relacji międzyludzkich nie wyszło. Warto mieć kilku znajomych z różnych źródeł. Właśnie dlatego żeby nie doprowadzić do sytuacji, że jak koleżanka nie wyjdzie, bo coś (bo nawet nie chce jej się spodni na tyłek zakładać i wychodzić), to Ty już nie wychodzisz. Po trzecie, jestem w stanie zrozumieć, że dziewczyna mogła się nie odezwać (oczywiście jeśli nie były to wyzwiska i wyjątkowo okrutne rzeczy), dlatego że wiem, że czasem język staje nam kołkiem w buzi, rumieńce wychodzą na policzki i chcemy coś powiedzieć, ale np. temat się szybko ucina albo po prostu nas trochę wcięło, albo po prostu się wstydzimy. To ludzkie. Według mnie powinna z koleżanką porozmawiać. Niektóre z was bardzo szybko skreślają ludzi, co wydaje mi się przykre.
__________________
"Że też potrafisz myśleć o takich sprawach! Mój mały, głupi mózg pękłby z pewnością, gdybym próbowała coś takiego pomyśleć!" Edytowane przez baboo Czas edycji: 2012-08-24 o 03:48 |
2012-08-24, 06:26 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Niestety, bardzo Cię zawiodła. Najlepsza przyjaciółka nie pozwoliłaby na to zeby ktos Cie tak zjechał
Co z tego, ze nic nie mówiła? Właśnie w tym jest problem, że Cie nie broniła. Dzwoniła do Ciebie potem? A Ty co na to? Przykro mi |
2012-08-24, 07:04 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Byłam pewna, że jesteście nieco młodsi, bo te problemy jakieś takie... trochę dziecinne. Chyba czas najwyższy odpocząć od przyjaciółki, zobaczyć jak Ci się bez niej będzie żyło. Może się okazać, że odetchniesz, a może zatęsknisz. I generalnie, jak Ci tu ktoś dobrze napisał, zastanowić się w jakim towarzystwie się obracasz, bo z Twoich kolejnych wątków wyłania się dosyć nieciekawy obraz. Chodzi mi zarówno o kulturę osobistą, jak i inteligencję tych osób (bo naprawdę nie mieli innego tematu do rozmowy, niż klikanie z kimś na gg? współczuję).
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2012-08-24 o 07:07 |
2012-08-24, 08:51 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Mam raczej kiepskie zdanie o facetach nie potrafiących samodzielnie myśleć, a wyrabiających sobie zdanie na czyjś temat na podstawie gadki przyjaciółeczek plotkar.
Koleżankę bym zlała. Cała sprawa wygląda trochę, jakbyście miały po piętnaście lat, sorry |
2012-08-24, 10:15 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
|
Dot.: Przyjaciółka mnie zawiodła - po raz kolejny
Facet to leszcz , ale z drugiej strony postawcie się troche na jego miejscu
dopiero zaczynacie się spotykac z Panem X a słyszycie od jego przyjaciółek i jakiś tam znajomych że jest uwodzicielem, że r*cha na prawo i lewo - nie zniechęciłoby to was? Przyjacióła zachowała się bardzo słabo- ale ja nie wierze w przyjaźń po 2 latach. ja bym jej wygarnęła co zrobiła, niech wie. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:57.