W czym do... kasyna?

[melkmeisje]

Cześć

To mój pierwszy wątek na modowym i z pewną nieśmiałością wrzucam zdjęcia i pytam o radę ale w zasadzie również pierwszy raz jestem w sytuacji, w której totalnie nie wiem, jak się ubrać.

Otóż we wrześniu odwiedzam mojego chłopaka za granicą i planujemy odwiedzić jego rodziców w miasteczku, które słynie m.in. z największego w tym kraju i jednego z najbardziej eleganckich w Europie kasyn (nie, nie chodzi o Monte Carlo ). Chłopak zaproponował, że któregoś wieczoru możemy się tam wybrać, a ponieważ nigdy nie byłam w takim miejscu, to dlaczego nie.
Oczywiście obowiązuje dress-code - stroje wieczorowe. Facet wbija w garnitur i po problemie, a ja mam problem spory Szczerze mówiąc, nie występowałam w sukni wieczorowej od studniówki i w eleganckich miejscach po prostu nie bywam. Z drugiej strony wiem, jak luźne podejście mają teraz ludzie do różnego rodzaju dress-code'ów i nie chciałabym być jedyną osobą, która wyskoczy w sukni do ziemi

Nie chcę kupować specjalnie nowych ciuchów, więc wyciągnęłam co bardziej eleganckie sukienki z szafy (dwóch z nich nigdy nawet nie miałam na sobie). Ostatecznie mam cztery propozycje. Nada się coś?
Dodatki to osobna historia, te pewnie będę musiała dokupić, ale najpierw chciałabym wybrać sukienkę.

Mam już swój typ (no, może dwa ), ale na razie nic nie mówię
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Najładniej moim zdaniem wyglądasz w czerwonej.

[MissChievousTess]

Jeśli już to tylko ta czerwona. Bo w miarę pasuje do Twojej figury.
W miarę. Mogłoby być lepiej.
Powinnaś nauczyć się dobierać ubrania do Twojej sylwetki.
W reszcie tych sukienek wyglądasz niekorzystnie i jest to elegancja typu "u cioci na imieninach" więc lepiej nie iść tak do eleganckiego kasyna.

[Redhaired Witch]

Jak na moj gust ostatnia, pierwsza fajnie lezy ale osobiscie nie trawie tak widocznych podluznych przeszyc, druga ma za bardzo szlafrokowaty fason, trojka fajna ale moze troche "zbyt" Bralabym ostatnia tylko nie za bardzo podoba mi sie ta hmm, narzutka, to sie odpina jakos?
Ja bym te narzutke w cholere odprula, rozpuscila wlosy bo masz sie czym chwalic, dala jakies ozdobne wiszace kolczyki lub kolie jesli nie nosisz, bransoletke (w kolorze srebrnym, bordowym lub czarnym polyskliwym ale ja mam monochromatyczny gust), czolenka na waskim obcasie, kopertowke (n/t kolorow sie nie wypowiem bo ja oczywiscie bralabym czarne, ocwiekowane albo cos w tym guscie ale zeby byc trendi to pewnie wypadaloby wystroic sie w kobalt, koral, oczoj... zolty czy inna fuksje, nie wiem). Albo kolie i bransolete z cyklu tych gladkich metalowych obreczy, to sie jeszcze na codzien przyda.

[Kocurasek]

Napisane przez MissChievousTess

Jeśli już to tylko ta czerwona. Bo w miarę pasuje do Twojej figury.
W miarę. Mogłoby być lepiej.
Powinnaś nauczyć się dobierać ubrania do Twojej sylwetki.
W reszcie tych sukienek wyglądasz niekorzystnie i jest to elegancja typu "u cioci na imieninach" więc lepiej nie iść tak do eleganckiego kasyna.

[madziunia2]

W zeszłym roku byłam w Monte Carlo właśnie zdecydowanie nikt nie miał sukni do ziemi królowały modne,krótkie koktajlowe sukienki. Z tych zaproponowanych żadna nie podoba mi się krojem, fasonem, jak już ktoś wspomniał są właśnie w klimacie "u cioci na imieninach". Lepsza byłaby klasyczna,bez udziwnień mała czarna podbita dodatkami (szpilki,torebka)

[Dione]

Z tyych to tylko pierwsza chociaż i tak nie jest za dobra

Napisane przez MissChievousTess

W reszcie tych sukienek wyglądasz niekorzystnie i jest to elegancja typu "u cioci na imieninach" więc lepiej nie iść tak do eleganckiego kasyna.

Ostatnia ma koszmarną tą ozdóbkę jak sie da to odpruj jak nie to wyrzuć , no jeszcze zalezy jaki materiał bo jak to aksamit albo jakis marny to sie pozbadz od razu
Trzecia jest przedziwna ani to wieczorowa suknia nie dzienna nie wiem gdzie mozna by pujśc w takim czymś, to marszczeni na środku wygląda dziwnie
2 coś podobnego byłoby ok np taka https://wizaz.pl/szafa/wieszak_widok.php?wid=37732 ale ta jest niedopracowana nie wygląda dobrze

[abiblabla]

Napisane przez MissChievousTess

Jeśli już to tylko ta czerwona. Bo w miarę pasuje do Twojej figury.
W miarę. Mogłoby być lepiej.
Powinnaś nauczyć się dobierać ubrania do Twojej sylwetki.
W reszcie tych sukienek wyglądasz niekorzystnie i jest to elegancja typu "u cioci na imieninach" więc lepiej nie iść tak do eleganckiego kasyna.

podpisuję się pod każdym słowem... nie dasz rady poszukac i kupic czegoś innego? Jesli nie, to ostatecznie czerwona.
Czy od tej ostatniej nie mogłabyś odpruc tej dziwnej narzutki i zrobic z niej zwykłej małej czarnej?

[melkmeisje]

Dzięki za odpowiedzi

Też zastanawiałam się w zasadzie tylko między pierwszą a ostatnią. Ostatecznie też skłaniałabym się ku małej czarnej po prostu, spróbuję odpruć to fioletowe coś, bo od początku nie za bardzo mi się podobało.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Dione

jeszcze zalezy jaki materiał bo jak to aksamit albo jakis marny to sie pozbadz od razu

Czemu? Pytam bo lubie aksamitne sukienki i nie wiem, moze popelniam jakies modowe faux pas

[201706121151]

Według mnie najlepiej prezentujesz się w ostatniej sukience, chociaż w żadnej mi się nie podobasz... Na Twoim miejscu zainwestowałabym w kupno nowej, dobrze dopasowanej sukienki.
Swoją drogą, nie radzę iść w rozpuszczonych włosach. W kasynie trzeba wyglądać elegancko, obowiązuje podobny styl do tego na bankietach, cocktail parties, czyli włosy nosi się związane, ładnie upięte.

[LilyAllen]

Napisane przez LaFleurBlanche

Według mnie najlepiej prezentujesz się w ostatniej sukience, chociaż w żadnej mi się nie podobasz... Na Twoim miejscu zainwestowałabym w kupno nowej, dobrze dopasowanej sukienki.
Swoją drogą, nie radzę iść w rozpuszczonych włosach. W kasynie trzeba wyglądać elegancko, obowiązuje podobny styl do tego na bankietach, cocktail parties, czyli włosy nosi się związane, ładnie upięte.

Hmm... naprawdę trzeba mieć spięte włosy? Sama nie byłam w kasynie nigdy, ale moje pierwsze skojarzenie z tym miejscem to dziewczyna Bonda Green w tej słynnej fioletowej kiecy robiła furorę - a było to na pewno bardzo 'posh' kasyno. I do takiej długiej sukni miała rozpuszczone włosy - fakt, podkręcone, jakieś spinki z przodu są - ale wygląda to dobrze moim zdaniem

[Lilla My22]

a moim zdaniem z tych wszystkich to w 2-giej wyglądasz najlepiej

[201706121151]

Napisane przez LilyAllen

Hmm... naprawdę trzeba mieć spięte włosy? Sama nie byłam w kasynie nigdy, ale moje pierwsze skojarzenie z tym miejscem to dziewczyna Bonda Green w tej słynnej fioletowej kiecy robiła furorę - a było to na pewno bardzo 'posh' kasyno. I do takiej długiej sukni miała rozpuszczone włosy - fakt, podkręcone, jakieś spinki z przodu są - ale wygląda to dobrze moim zdaniem

To jest jednak film, myślę, że tam wszystko jest dopuszczalne Zauważ, że większość gwiazd na galach, przyjęciach ma spięte włosy. Nie wiem czy to jest zapisane gdzieś w zasadach savoir vivre'u, by je związywać, jednak wiem, że długie rozpuszczone włosy w pracy, w której obowiązuje dress code są niedopuszczalne.
Oczywiście, myślę, że nikt by dziewczyny nie wyprosił z tego kasyna, gdyby jednak nie upięła włosów . Ja po prostu jak wiem, że muszę gdzieś ubrać się elegancko, to staram się zadbać o każdy szczegół, tak, żeby nikt nie mógł się do mnie przyczepić .

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

A mnie się całkiem podoba ta druga. Ze wszystkich zaprezentowanych chyba najlepsza. Dodaj do niej wiszące kolczyki i buty na obcasie. Może będzie się fajnie prezentowała. Reszta niestety wygląda dość "dziwnie". Wyglądasz w nich na przebraną a nie ubraną.

[Goshia]

Ta druga jest świetna i bardzo ładnie w niej wyglądasz, ja na Twoim miejscu ją bym założyła Pozostałe wyglądają trochę tanio i tandetnie... A do tej drugiej nawet nie trzeba byłoby wielu dodatków

[Bothi]

Mi się również szalenie podoba sukienka nr 2 .

[LilyAllen]

Napisane przez LaFleurBlanche

To jest jednak film, myślę, że tam wszystko jest dopuszczalne Zauważ, że większość gwiazd na galach, przyjęciach ma spięte włosy. Nie wiem czy to jest zapisane gdzieś w zasadach savoir vivre'u, by je związywać, jednak wiem, że długie rozpuszczone włosy w pracy, w której obowiązuje dress code są niedopuszczalne.
Oczywiście, myślę, że nikt by dziewczyny nie wyprosił z tego kasyna, gdyby jednak nie upięła włosów . Ja po prostu jak wiem, że muszę gdzieś ubrać się elegancko, to staram się zadbać o każdy szczegół, tak, żeby nikt nie mógł się do mnie przyczepić .

Wiem, że film, ale jednak o kasynie Wszystko inne chyba wyglądało w miarę realistycznie, więc wątpię, żeby akurat włosy Vesper były niedopasowane Ale chyba rozumiem o co Ci chodzi: do kasyna, jak i na poważniejsze przyjęcie po prostu wypada się uczesać Nie mogą to być tylko umyte i wysuszone włosy, żeby nie było zbyt codziennie. Jeśli jakaś gwiazdka idzie przez czerwony dywan w rozpuszczonych włosach, to oczywiście i tak ma zrobione jakieś fale i np. wpiętą spinkę.
Więc rzeczywiście, lepiej się spotkać z fryzjerem prze takim wyjściem

[201706121151]

Napisane przez LilyAllen

Wiem, że film, ale jednak o kasynie Wszystko inne chyba wyglądało w miarę realistycznie, więc wątpię, żeby akurat włosy Vesper były niedopasowane Ale chyba rozumiem o co Ci chodzi: do kasyna, jak i na poważniejsze przyjęcie po prostu wypada się uczesać Nie mogą to być tylko umyte i wysuszone włosy, żeby nie było zbyt codziennie. Jeśli jakaś gwiazdka idzie przez czerwony dywan w rozpuszczonych włosach, to oczywiście i tak ma zrobione jakieś fale i np. wpiętą spinkę.
Więc rzeczywiście, lepiej się spotkać z fryzjerem prze takim wyjściem

Może nawet nie spotkać się z fryzjerem, ale chociaż samej jakoś ładnie zapleść włosy . Ja po prostu obawiałabym się pójść w rozpuszczonych

[LilyAllen]

Napisane przez LaFleurBlanche

Może nawet nie spotkać się z fryzjerem, ale chociaż samej jakoś ładnie zapleść włosy . Ja po prostu obawiałabym się pójść w rozpuszczonych

No tak, o ile samej umie się wyczarować sobie coś ładnego na głowie
Ja znowu chyba pomyślałam o sobie - a ja na pewno byłabym skazana na fryzjera (którym, swoją drogą, tez nie zawsze można ufać...)

[PaulinaMigotka]

Byłam ostatnio w kasynie w Monte Carlo, ale raczej jako turystka niż jako osoba, która będzie grać. Weszłam w godzinach popołudniowych więc na strój nie zwracano zbytnio uwagi (ale podobno zależy to od panów, którzy wpuszczają gości). Kobiety były ubrane elegancko, ale nie wieczorowo, dominowały kolorowe suknie różnej długości, różne fryzury, drogie perfumy i dodatki. Widać był, że te kobiety są bardzo bogate. Na wieczór obowiązują już kreacje wieczorowe, panowie w smokingach, kobiety w sukniach. Nie muszą być to suknie do ziemi, po prostu trzeba wygladać elegancko
Njalepsza byłaby chyba ta czerwona sukienka, włosy w kok jesli masz długie plus kopertówka i szpilki.

[Vilqa]

Napisane przez LilyAllen

Hmm... naprawdę trzeba mieć spięte włosy? Sama nie byłam w kasynie nigdy, ale moje pierwsze skojarzenie z tym miejscem to dziewczyna Bonda Green w tej słynnej fioletowej kiecy robiła furorę - a było to na pewno bardzo 'posh' kasyno. I do takiej długiej sukni miała rozpuszczone włosy - fakt, podkręcone, jakieś spinki z przodu są - ale wygląda to dobrze moim zdaniem

Toż to nie wiesz, że Kamila Horodyńska z Podkarpacia włosy rozpuszczone uważa za potwarz?

[SheMore]

Zdecydowanie czerwona sukienka - zgadzam się z poprzedniczkami, najbardziej pasuje do Twojej figury, poza tym ma ładny, wyrazisty kolor. Do kasyna pasują również rękawiczki. Nie upierałabym się przy upiętych włosach - mogą być rozpuszczone, ale oczywiście nie w 'artystycznym nieładzie"- tylko ładnie ułożone, ewentualnie delikatna ozdoba ;-)

Życzę Ci niezapomnianego wieczoru, pełnego wrażeń ;-)

[LilyAllen]

Napisane przez Vilqa

Toż to nie wiesz, że Kamila Horodyńska z Podkarpacia włosy rozpuszczone uważa za potwarz?

No nie, gdybym wiedziała, to bym się w ogóle nie wypowiadała, a teraz pozostało mi iść do kąta i się wstydzić



(uwaga, bo ona chyba jest gdzieś na Wizażu )

[melkmeisje]

Napisane przez Vilqa

Toż to nie wiesz, że Kamila Horodyńska z Podkarpacia włosy rozpuszczone uważa za potwarz?

Dzięki dziewczyny. W sumie jeszcze nic nie zdecydowałam. Najpierw spróbuję odpruć to fioletowe od czarnej sukienki.

Przypomniało mi się, że jest jeszcze opcja pójścia na 80. urodziny babci mojego faceta, więc skoro mówicie, że to sukienki w stylu "u cioci na imieninach", to może przynajmniej na urodziny babci któraś się nada