|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
|
Problem w mieszkaniu...
Proszę Was o obiektywną ocenę tej sytuacji, bo ja jestem w to za mocno zaangażowana.
Chodzi o to, że wynajmuję mieszkanie studenckie, razem z 3 dziewczynami. Mamy dwupokojowe mieszkanie- jeden pokój jest większy, drugi mniejszy, ale bez przesady. Po dwie dziewczyny w pokoju. Ja od początku mieszkam w tym większym. Teraz skład w mieszkaniu trochę się zmienił. Dwie dziewczyny odeszły, a przyszły dwie nowe. Jedna z nich, moja przyjaciółka miała mieszkać ze mną w większym pokoju, druga dziewczyna z tamtą dziewczyną w mniejszym. No i teraz te dwie koleżanki wymysliły, że chcą zamienić się pokojami i nie odpuszczą, gdyż uważają, że to niesprawiedliwe, że ja od kilku lat mieszkam w większym (jedna z nich jeszcze się nie wprowadziła i już stawia takie warunki, druga będzie mieszkała tam drugi rok). I ja, i moja przyjaciółka nie chcemy się na to zgodzić, gdyż od początku dziewczyny wiedziały w którym pokoju będą mieszkać, przy podpisywaniu umowy nie było nawet słowa o zamianie pokoi, a to właśnie mooim zdaniem wtedy powinny się zapytać. Moim kolejnym argumentem na nie jest to, że mieszkam tam od poczatku, wszystko załatwiam za nie, sprzątam, bo gdyby nie ja to nie wiem jak to mieszkanie by wyglądało... Poza tym, to chyba jasne, przyzwyczaiłam się do tego pokoju, mam tam swoje łóżko, masę bibelotów. Nie chce się zamieniać co rok pokojami, bo dziewczyny zaproponowały, że za rok zamienimy się znowu. One twierdzą, że nie będą miały jak się tam uczyć, ale i ja, i moja przyjaciółka również studiujemy i to po dwa kierunki, mamy więc co robić i nauki też jest dużo. Nie wiem co mam zrobić i jak do nich dotrzeć. Oceńcie swoim okiem. |
|
|
|
|
#3 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 353
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Cytat:
A co zrobić, żeby do nich dotarło? Twardo przedstawić powyższe argumenty i tyle. Jak nie dotrze, to niech szukają sobie czegoś innego albo niech się pogodzą z sytuacją. Przypuszczam, że taki początek wspólnego mieszkania nie jest najlepszy i mogą później też się pojawić konflikty na innym tle, ale bądź dobrej myśli. |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 29
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Taaa, znam ten problem, my jakoś dziwnym trafem zawsze trafiamy na problemowych współlokatorów... Moim zdaniem jeżeli to one się wprowadzają, to one powinny dostosować się do warunków jakie już panują. Nie pasuje im to nara
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Nie obraź się, ale trochę przedszkolna kłótnia na zasadzie "ja chce większe!".
![]() Nie dziw się dziewczynom, że nie chcą mniejszego pokoju, b0 przecież Ty też go nie chcesz z tego samego powodu ( no, może jeszcze przenoszenie wszystkich Twoich rzeczy byłoby uciążliwe ). Oznacza to mniej intymności, mniej miejsca na szpargały no i większy ścisk. Z drugiej strony masz rację - umowa podpisana, nie było mowy o zamianie pokoi. Jeżeli masz jeszcze możliwość ( co przypuszczam, może być trudne po podpisaniu umowy ) zmień te lokatorki, lub zaproponuj im coś w zamian - na przykład, że będą płaciły na osobę czynsz o 10 zł mniejszy. Nie jest to duża kwota, więc może jakoś sobie poradzicie. ![]() Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sytuacji! |
|
|
|
|
#6 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 308
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Cytat:
A te zmniejszenie czynszu to też moim zdaniem jest przesada. Autorka ma płacić więcej, bo księżniczkom nie odpowiada pokój? Autorko, masz stuprocentową rację! Popieram Cię
__________________
No niemożliwe... |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 200
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Twoje argumenty są słuszne, dziewczyny wiedziały, na co się zgadzają.
|
|
|
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 699
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Dla mnie ta cała sytuacja i problem jest absurdalny ;-) Nie wiem na jakiej podstawie dziewczyny domagają się większego pokoju, jak wiedziały, na co się szykowały. Jeszcze na dodatek jedna się jeszcze nie wprowadziła, a już stawia warunki
W życiu bym się nie zamieniła - w sumie nawet nie wiem, czy po czymś takim miałabym ochotę z nimi mieszkać, bo mogłyby się mścić, że im zamiana nie wyszła
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 571
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
kiedy te nowe dziewczyny oglądały mieszkanie i pokój to chyba wiedziały, że mniejszy jest wolny? i jak się zdecydują z Tobą mieszkać to będą mieć własnie ten mniejszy pokój? moim zdaniem nie ma co dyskutować, bo od początku było wiadomo kto gdzie mieszka
__________________
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 271
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Następnym razem proponuję przy podpisywaniu umowy zrobić adnotacje kto w którym pokoju będzie mieszkał, ja tak zrobiłam i mam teraz spokojną głowę
|
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 789
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Uważam, że te dziewczyny zachowują się dziecinnie. Bez przesady, Ty mieszkasz tam od dawna i Ty stawiasz warunki. Do wynajęcia jest taki a taki pokój, drugi jest zajęty. Albo się zgadzają albo do widzenia.
__________________
|
|
|
|
|
#12 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 919
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
dziewczyny, Wy chyba nie doczytałyście, że jedna z tych dziewczyn mieszka tam tyle samo co autorka. mimo to, moim zdaniem jeśli chciała się z Tobą zamienić pokojem powinna wcześniej poruszyc ten temat i tylko od Twojej dobrej woli zależy, czy się zgodzisz na tą zamianę. jeśli tego nie chcesz to powtarzaj im swoje argumenty aż zrozumieją, jakby nie było masz prawo nazywać ten pokój 'swoim' i nie masz obowiazku zamieniać się z nimi. a to, że mieszkasz w nim od początku to argument na Twoją korzyść, a nie ich.
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: lubelszczyzna
Wiadomości: 97
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Cytat:
no tak bo panny hrabianki muszą mieć dużo przestrzeni do nauki a Ty ze swoją przyjaciółką już nie musicie pomimo studiowania dwóch kierunków jednocześnie i pomimo, że Ty tam od początku mieszkasz. Autorka pisze, że mieszka tam kilka lat a ta dziewczyna, która zostaje będzie mieszkała drugi rok więc Autorka mieszka tam najdłużej - ja tak to rozumiem.
__________________
Życie ciągle płata mi figle. Myśli, że mam dość sił by iść ciągle pod wiatr..... A ja mam już oczy pełne piasku, nie widzę nic... mgr się napisało ![]() i się obroniło
Edytowane przez Polka25 Czas edycji: 2012-09-11 o 12:59 |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 400
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Osobiście znam przypadek, jak co kilka miesięcy dziewczyny zamieniały się pokojami, bo jeden z nich był większy. Ja bym się na takie coś nie zgodziła, bo wg mnie to bezsensowne zamieszanie. Sama mam nieduży pokój, ale się w nim zadomowiłam, na wszystko znalazłam miejsce i nie wyobrażam sobie żebym teraz wszystko musiała przenosić do innego pokoju. Takie "przeprowadzki" są stratą czasu.
Nie zgadzaj się na takie ceregiele
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
|
|
|
#15 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Cytat:
Mamy się spotkać w cztery i osobiście porozmawiać. Będzie mi ciężko się pohamować, bo strasznie mnie ta sytuacja wkurza. Nie chcę sobie narobić nieprzyjemności, bo wiem, że przecież już niedługo będziemy się widywać codziennie i nie będzie miło.
|
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 400
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
I co? za rok już się znajdzie miejsce w tym mniejszym pokoju na naukę?
Myślę, że one liczą na to, że za rok stwierdzisz "a kij z tym, zostanę w mniejszym pokoju, nie chce mi się przenosić rzeczy". Nie daj się, zostan w swoim pokoju
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Widziały gały co brały? Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględniamy.
No bez przesady, wynajęły ten jeden konkretny pokój i tyle. Jeśli im się nie podoba, to chyba nikt ich tam na siłę nie będzie trzymał Autorko, nie ulegnij, bo później takim ludziom się wydaje, że mogą wszystko.
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 663
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Zgadzam się, Ty mieszkasz tam od początku i od początku zajmowała. Twoja argumentacja jest jak najbardziej słuszna. Poza tym chyba wiedziały przy podpisywaniu umowy w jakim pokoju będą mieszkać? Cwaniary się znalazły.
Przedstaw im na spokojnie swoje argumenty i za nic nie gódź się na zamianę pokoju.
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
|
|
|
|
#19 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ww/DE
Wiadomości: 805
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
A nie można odstąpić od umowy lub jakiś aneks odnośnie zajmowanych pokoi?
Teraz to bym miała obawy z nimi mieszkać. To dziwne, że dopiero po podpisaniu umowy upominają się o większy pokój, trochę jakby to było celowe, że nie wspomniały wcześniej
|
|
|
|
|
#20 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 308
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Cytat:
Jak tak to rozumiem... edt ok, doczytałam, myliłam się ![]() ---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ---------- Cytat:
__________________
No niemożliwe... Edytowane przez pampuszka Czas edycji: 2012-09-11 o 14:30 |
||
|
|
|
|
#21 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 919
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Cytat:
![]() Autorko, myślałam, że obie mieszkałyscie tam rok, bo nie wspomniałaś o tym ile która, ale skoro Ty mieszkasz tam jeszcze dłużej to tym bardziej masz prawo zachować swój pokój. |
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 308
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Cytat:
__________________
No niemożliwe... |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 677
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Głupia sprawa, z jednej strony je rozumiem, z drugiej - wiedziały na co się decydują. Może dogadajcie się jakoś, żeby płaciły mniej kasy? Znajoma płaciła 600 zł za maleńki pokoik, a współlokatorka zajmująca 2x większy tyle samo, więc to też bywa trochę nie fair.
|
|
|
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 98
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
A kontakt z właścicielem mieszkania? Pomógłby coś w tej sprawie?
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 454
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
radzę zmienić współlokatorki.
jeśli problem jest jeszcze przed zamieszkaniem, to po zamieszkaniu będzie jeszcze gorzej. Nauka nie ma nic wspólnego z wielkością pomieszczenia, ale imprezowanie już tak
|
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 200
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Uważam, że masz rację i nie powinnaś zgadzać się na zmianę pokoi
Miałam trochę podobną sytuację - ja wraz z koleżanką szukałyśmy nowego mieszkania dla nas i jeszcze 2 dziewczyn, z którymi przez rok już mieszkałyśmy i było super Znalazłyśmy świetne i kilka dni przed podpisaniem umowy dziewczyny się obudziły, że chcą pokój, który my sobie wybrałyśmy (one nawet nie były oglądać tego mieszkania, wszystkim my się zajęłyśmy, z resztą tak jak w poprzednim...). Stwierdziły, że zawsze wszystko robimy żeby nam pasowało i zrezygnowały z pokoju. Oczywiście my wyszłyśmy na głupie musząc rezygnować na 2 dni przed. Cały rok nic się odezwały, że im coś przeszkadza, a tu nagle ciach :P ale cieszę się, że w końcu to wyszło i mogłyśmy znaleźć sobie inne mieszkanie już bez nich
__________________
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 482
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Popieram. Nie będziecie mieć spokoju w mieszkaniu.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ![]() ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
|
|
|
|
#28 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Myślałam o tym, ale właściwie co on ma do tego kto w jakim pokoju mieszka... Dziewczyny w czerwcu podpisały swoje umowy i teraz będzie ciężko, żeby "zmienić współlokatorki". To nie jest taka łatwa sprawa. Atmosfera w mieszkaniu będzie nie do zniesienia.
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
absolutnie się nie zgadzaj. Dlaczego masz się wyprowadzać z pokoju który zamieszkujesz od 4 lat? Nie widzę żadnego logicznego powodu. Dodatkowo jeśli w umowie określony był pokój to dziewczyny nie maja po co nawet ust otwierać.
Inną kwestią jest czynsz. Kwota za mniejszy pokój rzeczywiście może być niższa ale tylko jeśli pokój jest sporo mniejszy - np o 5m kwadratowych. Poza tym zmierzyłabym powierzchnie pokoi. Może wydaje się to absurdalne. Jednak pokoje kwadratowe są zdecydowanie bardziej "ustawne" od prostokątnych i przez to optycznie wydają się większe-byc może po zmierzeniu okaże się że pokoje są niemal identyczne ![]() ---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ---------- Cytat:
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: Problem w mieszkaniu...
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:58.





Wiedziały na co się piszą. Jeśli im to nie odpowiada to niech spadają, a Ty znajdziesz kogoś innego








Autorko, nie ulegnij, bo później takim ludziom się wydaje, że mogą wszystko.
Teraz to bym miała obawy z nimi mieszkać. To dziwne, że dopiero po podpisaniu umowy upominają się o większy pokój, trochę jakby to było celowe, że nie wspomniały wcześniej
27.06.2013 r.




