2012-02-05, 13:01 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 433
|
Życie w akademiku - ZBIORCZY
Wątek dla osób wybierających się do akademika - rady studentek
Witajcie! Poszukuję osób do artykułu o życiu w akademiku. Czy są tu jakieś chętne osoby, które mogłyby opowiedzieć swoją historię, odpowiedzieć na kilka moich pytań, żeby przybliżyć to życie innym, przyszłym studentom bądź tym niezdecydowanym? Będę bardzo wdzięczna. Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2015-09-01 o 15:28 |
2012-02-05, 13:42 | #2 |
Rozeznanie
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Przyłączam się do prośby.
|
2012-02-05, 13:50 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z zaskoczenia
Wiadomości: 3 428
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Ja mogę coś odpowiedzieć choć nie mam żadnych szczególnych historii
Tylko czemu dwie osoby piszą taki sam artykuł to ja nie wiem |
2012-02-05, 13:53 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Mogę pomóc
|
2012-02-05, 13:54 | #5 |
Rozeznanie
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
To może ja poproszę, żebyście opisały jak wyglądały wasze pierwsze dni w akademiku? w jakim mieście i na którym roku?
Ja nie piszę artykułu, ale chciałabym się dowiedzieć jako przyszła studentka Edytowane przez MrsStatham Czas edycji: 2012-02-05 o 13:55 |
2012-02-05, 14:14 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Akademik UwB, I rok
Na początku w ogóle szok, że akademik, a wygląda jak całkiem porządny, trzygwiazdkowy hotel Wszystkie meble nowe, okna nowe, nawet mała lodówka. Łazienka może nie jakaś super, ale na szczęście w pokoju, więc odpadło latanie po korytarzu w szlafroku i ręczniku na głowie Pierwsze dni to wiadomo, głównie zapoznawanie się z ludźmi. Ja akurat miałam szczęście, bo znałam wcześniej 3 osoby, w tym dziewczynę, z którą miałam mieszkać, więc aż tak zupełnie sama nie byłam. Pamiętam, że w pierwszy weekend przyszło do nas dwóch chłopaków i zaczęli gadać że my jesteśmy razem na roku i żebyśmy poszły do nich, bo tam impreza jest, no to poszłyśmy i tak się jeszcze więcej ludzi poznało Generalnie w pierwszym semestrze ciągle imprezowaliśmy, spokój i przerażenie nastały dopiero gdzieś w styczniu Edytowane przez 20160901857 Czas edycji: 2012-02-05 o 22:08 |
2012-02-05, 14:18 | #7 |
Rozeznanie
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Co robić kiedy nikogo się nie zna, jest się czepialską osobą? Da się jakoś zamieszkać w pojedynczym pokoju? Jeśli nie to jak się dogadać ze współlokatorem? I jak wyglądały koszty utrzymania?
|
2012-02-05, 14:25 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Samemu wyjść do ludzi. Możesz np zapytać na portierni gdzie mieszkają ludzie z twojego roku, pójść do nich i normalnie powiedzieć, że chciałaś się zapoznać- nikt cię nie zje, oni będą prawdopodobnie tak samo zagubieni jak ty. Na pewno będzie też jakaś impreza integracyjna.
U mnie pokoje są dwuosobowe, jak chcesz mieszkać sama to dopłacasz połowę tego co płaciłaby druga osoba. Koszty w tej chwili to 360 zł plus jak chcesz internet 30 zł, ale podejrzewam, że w akademikach o gorszym standardzie będzie taniej. Z dziewczyną, z którą mieszkałam na I roku też po pewnym czasie przestałam się dogadywać i niestety ona nie chciała tego zmienić- wyszło że lubi się rządzić, jest zarozumiała i myśli, że wszystko jej wolno. Nie szło się z nią dogadać, ciągle ze sobą walczyłyśmy i po roku doszło do rozstania w takiej nienawiści, że nawet teraz, po dwóch latach, mimo że studiujemy ten sam kierunek na tym samym roku, mijając się na wydziale patrzymy na siebie spode łba. Z niektórymi po prostu nie da się dogadać. |
2012-02-05, 14:27 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z zaskoczenia
Wiadomości: 3 428
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
to było przed pierwszym rokiem, na nk poznałam dziewczynę ode mnie z gr i umówiłyśmy się, że będziemy razem mieszkać. Po wejściu do akademika szok bo kolejka do kwaterowania była tak długa, że końca nie było widać (była 9 rano). W kolejce dowiedziałyśmy się, że pierwszakom nie przysługują pokoje dwuosobowe więc zwerbowałyśmy do pokoju dziewczynę z naszego roku, która poznałyśmy w kolejce (i to był błąd ). O godzinie 21 zostałyśmy zakwaterowane i to tylko przez to, że współlokatorka nr 1 wpadła w oko kolesiowi, który tam się zajmował tym kwaterowaniem. Po wejściu na łącznik kolejny szok, stwierdzenie, że nigdy pod takim prysznicem się nie wykąpiemy. Pokój wielkości takiej, że trudno się tam nie udusić w 3 osoby, a co dopiero gości zaprosić Na balkonie tyle odchodów gołębi, że trudno było na to patrzeć I od razu powrót do domu (to było w pt więc na weekend wróciłyśmy do domu i dopiero w niedziele przyjechałyśmy się wprowadzać).
W niedziele poszłam do naszych sąsiadów się przywitać i od razu zaprosili nas na imprezę. Oczywiście pierwszego dnia nie poszłyśmy się kąpać bo jak to można pod takim prysznicem (każda wolała się umyć w domu przed wyjazdem) Po pierwszym szoku już lajtowo, teraz uwielbiam tam mieszkać, a kąpiel to sama przyjemność Nawet imprezki sąsiadów 24h i hałas jakoś mi nie obrzydzają |
2012-02-05, 14:29 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: małopolska/ Łódź
Wiadomości: 1 491
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
co do tego artykułu to ja chętnie opowiem )
__________________
http://kurmanuel.blogspot.com
blog kulinarny- zapraszam Koktajl awokado Zupa krem z dyni Kurczak curry z ananasem i kukurydzą |
2012-02-05, 15:56 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 132
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Ja też mogę odpowiedzieć na ewentualne pytania, mieszkam w osobliwym tworze, jakim jest Żeński Dom Studencki KULu
__________________
"[...] Podstawowy zestaw, wywołujący wschód słońca oraz nową miłość do niewiadomoczego, na nic konkretnego nas nie stać i nie będzie nas stać, a za chwilę nie będziemy tu stali, pan tu stał, a teraz nie stoi, poszedł. Piekło i przestało." |
2012-02-05, 17:44 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 272
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Ja też mogę opowiedzieć
Na początku szok - ja mam tu mieszkać? Tu mają mieszkać 3 osoby? Jak my się zmieścimy? Oczywiście do tego dochodził niepokój Z KIM będę mieszkać. Jakie będą moje współlokatorki. Czy się dogadamy. Pierwsze dni - głośno, zero prywatności, zapoznawanie się z nowymi ludźmi, panika. A po kilku miesiącach mogę stwierdzić, że nie zamieniłabym akademika na żadne luksusowe mieszkanie studenckie. Wszyscy są na miejscu, super przepływ informacji, lepszych współlokatorek nie mogłam sobie wymarzyć. A do wspólnej łazienki, braku zasłonek w prysznicach, ciągłego syfu w kuchni, imprezowaniu sąsiadów kiedy ty masz egzaminy - da się przyzwyczaić |
2012-02-05, 18:28 | #13 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Treść usunięta
|
2012-02-05, 19:38 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 117
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
A ja mam pytanie z innej beczki dotyczące mieszkania w akademiku. Łatwo jest dostać tam miejsce?
__________________
call me karma, babe. and you know what?
karma is a b.i.t.c.h. |
2012-02-05, 19:54 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Każda uczelnia ma własne kryteria. U mnie na I roku przyjmują wszystkich, potem już biorą według dochodu.
|
2012-02-05, 19:59 | #16 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Treść usunięta
|
2012-02-06, 09:22 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Ja z kolei kiedy słyszę radośnie rzucane w eter "jestem czepialska", "jestem aspołeczna", "potrzebuję dużo prywatności"... to aż się cała jeżę. Na diabła takie istoty ładują się do akademika i psują ludziom humor? Trzeba nad sobą pracować, a nie liczyć na to, że współlokator jak mamusia z tatusiem będą się cieszyć, że byczek tak uroczo rozrabia.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2012-02-06, 09:41 | #18 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Treść usunięta
|
2012-02-06, 09:41 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 22
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Zaznaczam, że mieszkałam 2 tygodnie w akademiku .
Mój kierunek 2 tygodnie przed ma organizowany tak zwany "dokształt" wszystko fajnie sponsorowane przez UE i można dostać darmowe miejsca w akademiku na te wspaniałe dwa tygodnie pod warunkiem chodzenia codziennego na zajęcia przez ten czas . Na moje nieszczeście zostaliśmy zalakowani w akademiku "Słowianka" tuż przed remontem . Więc sypiąca się farba ze ścian, wytarty laminat na podłodze przypominały mi wczesne lata 90 może nawet 80. Dotarłam jako jedna z pierwszych osób do opustoszałego lochu jak to wtedy zwałam . Ale na portierni zostałam przyjęta przez bardzo miłą panią, która poinformowała mnie o wszystkim co jak gdzie kiedy . Oraz kto jest w akademiku . Wejście do pokoju oraz odkrycie na korytarzu koedukacyjnej łazienki w której prysznice zasłaniały ledwo trzymające się zasłonki było traumą . Tym bardziej, że dostaliśmy całe piętro dla siebie a było nas razem 5 dziewczyn . Jednakże klimat po zapoznaniu się z ludźmi, wspólne rozwiązywanie zadań przy piwie na kolejny dzień, imprezy świetna komunikacja spowodowały niesamowicie dobre wspomnienia . Z tymi ludźmi można naprawdę dobrze się dogadać jeżeli się chce i jest się otwartym . Z drugiej strony w tym momencie nie oddałabym własnego pokoju na rzecz miejsca w akademiku. Jestem zbyt wygodnicka Jednakże często można mnie spotkać w różnych akademikach i niektórzy się zastanawiają czy tam nie mieszkam Dodam jeszcze, że akademiki UWr właśnie wszystkie przeszły generalny remont więc warunki panujące wewnątrz są o niebo lepsze niż ja je zastałam
__________________
Trochę mnie i moich przemyśleń, humoru i moich komiksów : http://koci-informatyk.blogspot.com/ |
2012-02-06, 10:39 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 433
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
dziękuję Wam za tak liczne odpowiedzi! na wskazane wątki zaraz zajrzę no i do niektórych z Was zaraz napiszę pw
|
2012-02-06, 13:24 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
UŚ-owski DS2, Katowice Ligota.
Dłuugo by opowiadać, ponoć nasz akademik ma wszystkie akademiki pod sobą, taki nietypowy i odróżniający się od tych wszystkich horrorowych opowieści, które krążą o DSach 4 rok leci w tym przybytku i chociaż myślę o wyprowadzce, to raczej z powodu zmiany priorytetów (mieszkanie z TŻ), a nie wad akademika. Mamy ciepło, spokojnie - a jak potrzeba, to niespokojnie! - ładny lasek, kuchnie wyremontowane po części, łazienki dają radę (w DS7 natomiast zabudowa segmentowa, na 2 pokoje węzeł sanitarny, ale tam się ludzie podobno słabo znają, bo nie wychylają głów ze swoich dziupli ). Pierwszy dzień w akademiku? Poznawanie wszystkiego, ale raczej nie z opcją 'o matko, jak ja tu przetrwam?!'. Poznałam pierwsze kumpele jeszcze podczas inauguracji i do dziś trzymamy się razem. Moje uwielbienie dla mieszkania w akademiku wynika trochę z cudownej możliwości odpoczynku od domu rodzinnego, czego potrzebę zaczęłam już po paru m-cach w akademiku zauważać Ale tu pewnie każdy ma swoje powody i swoje historie. Jakby co, potrzebuję pytań pomocniczych, dziś na egzaminie bardzo mi pomogły, więc...
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. Lancia Kappa 2.0 driver. |
2012-02-06, 16:32 | #22 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Cytat:
---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ---------- Co należy ustalić ze współlokatorami? Kto absolutnie nie nadaje się do dzielenia pokoju? Czy lepiej mieszkać z chłopakiem czy dziewczyną? Czy można w ogóle o tym zadecydować? Czy można zmieniać pokoje, współlokatorów? Widzę, że chyba wszystkie wypowiadacie się pozytywnie o akademikach, jestem zaskoczona Edytowane przez MrsStatham Czas edycji: 2012-02-06 o 16:35 |
|
2012-02-06, 16:43 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Cytat:
2. Ten z kim się nie będziesz dogadywać Nie ma reguły. 3. U mnie można mieszkać z kim się chce. 4. Jak się dogadasz i ładnie poprosisz to można, byle nie za często. |
|
2012-02-06, 17:06 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
U mnie można było mieszkać z chłopakiem tylko po pisemnej deklaracji wzięcia w przyszłości ślubu. Zaden chłopak nie mógł zostawać na noc. Pokój można było zmienić jeśli w wyjątkowo nie dogadywałaś sie ze współlokatorami i przeprowadziłaś sie do kogoś innego. Generalnie wszystko zależy od ustalonego regulaminu akademika.
|
2012-02-06, 17:14 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Cytat:
|
|
2012-02-06, 17:15 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Kompromis, spokój, rozmowa i nieraz zaciskanie zębów Nie każdy nadaje się do mieszkania z innymi w pokoju i trzeba czasem racjonalnie do tego podejść - jeśli się męczysz, to szukasz osobnego pokoju w mieszkaniu. Najlepiej spróbować, jak Ci będzie źle, to najwyżej się wyniesiesz. W ołowie października jest zazwyczaj wysyp fajnych ogłoszeń.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2012-02-06, 18:09 | #27 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Cytat:
|
|
2012-02-06, 18:28 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Żeby wejść do akademika trzeba zostawić dokument - legitymację, dowód - więc wiadomo by było,że ktoś został. Bez dokumentu nie można wejść.
|
2012-02-06, 18:32 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
To nieźle muszą tego pilnować, u mnie niby też jest taki obowiązek, a jednak mnóstwo osób zakłada kaptur, głowa w dół i wchodzą niby że oni tu mieszkają
|
2012-02-06, 18:37 | #30 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Życie w akademiku - prośba
Treść usunięta
|
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:29.