po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-14, 19:59   #1
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 588

po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?


tak wiem, wiem najważniejsza jest terapia (tego nie kwestionuję) i może tego typu wątek nie powinien się pojawić. jednak nie oszukujmy się, w terapii, kompulsy cały czas się pojawiają. z własnego doświadczenia wiem, że właśnie w trakcie trwania terapii (u mnie szczególnie na początku) napady bardzo się nasiliły. tak jak jestem w stanie jako tako poradzić sobie z nimi psychicznie, tak fizycznie w ogóle. nie chcę poruszać tu problemu tycia czy chudnięcia. chodzi o inne fizyczne objawy jak np. wzdęty do granic możliwości brzuch, przez co np. nie jestem w stanie dopiąć spodni czy się wyprostować. słabnie mi wtedy wzrok, mam duszności, trzęsą mi się ręce...
najgorszy jest jednak ten napięty żołądek, który rozsadza od środka.
jak sobie z tym radzicie? macie jakieś swoje sposoby? (poza płaczem w poduszkę i zwijaniem się w kłębek...)
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia


Edytowane przez Asilos Magdalena
Czas edycji: 2012-09-14 o 20:04
Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-15, 06:41   #2
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

jeszcze w dzień napadu pomaga picie mięty, naparu z kopra włoskiego i dużej ilości wody, leżenie , sen... Chyba nie ma innych sposobów.

natomiast następny dzień zwykle zaczynałam od kolejnego naparu z mięty, starałam się wyjść na spacer i jeść regularne, ale lekkie posiłki. I duuużo pić. Trzeba zacisnąć zęby i wytrzymać to normalne jedzenie mimo uczucia pełnego brzucha, bo głodówka raczej nie przyniesie nic dobrego.

za to kolejny dzień już zazwyczaj jest normalny, a w Twoim przypadku, Asilos Magdalena?
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-15, 09:37   #3
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 588
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
jeszcze w dzień napadu pomaga picie mięty, naparu z kopra włoskiego i dużej ilości wody, leżenie , sen... Chyba nie ma innych sposobów.

natomiast następny dzień zwykle zaczynałam od kolejnego naparu z mięty, starałam się wyjść na spacer i jeść regularne, ale lekkie posiłki. I duuużo pić. Trzeba zacisnąć zęby i wytrzymać to normalne jedzenie mimo uczucia pełnego brzucha, bo głodówka raczej nie przyniesie nic dobrego.

za to kolejny dzień już zazwyczaj jest normalny, a w Twoim przypadku, Asilos Magdalena?
czyli działałaś (jak to zrobiłaś??!! piszesz w czasie przeszłym!! ) podobnie jak ja.
moje ed przez lata przybierało różne formy zaburzenia i w każdej fazie postępowałam inaczej.
aktualnie to właśnie dużo snu i mimo wszystko nie omijanie posiłków. dużo wody i ciepłej herbaty. czasem łykam kilka tabletek Espumisanu, ale tak na prawdę takiego "wzdęcia" to nawet armata nie usunie.
dopiero trzeci dzień po jest już względnie normalny.
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia

Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 11:55   #4
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Oprócz wzdęć reszta wygląda jak subiektywne objawy związane z lękiem, nerwicą.
A masz do psychoterapii jakieś leki ? Może złagodziłyby ilość napadów bo w trakcie terapii byłabyś bardziej zrelaksowana, mniej spięta, smutna etc ?
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 18:01   #5
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 588
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Oprócz wzdęć reszta wygląda jak subiektywne objawy związane z lękiem, nerwicą.
A masz do psychoterapii jakieś leki ? Może złagodziłyby ilość napadów bo w trakcie terapii byłabyś bardziej zrelaksowana, mniej spięta, smutna etc ?
to długa historia.
sama odstawiłam leki (wiem, wiem genialne!!) we wrześniu ubiegłego roku (brałam flukosetynę) i od tamtej pory postanowiłam zagłodzić się na śmierć. taki był mój "doskonały plan". powolutku się wykończyć. i szło mi świetnie. straciłam okres, kilogramy i zrujnowałam po raz kolejny zdrowie. przerwałam również terapię, bo nie mogłam realizować "planu".
dwa miesiące temu zemdlałam w pracy i od tamtej pory, po raz kolejny wracam na terapeutyczny tor.
miałam nadzieję, że bez leków sobie poradzę, ale nic z tego. z dnia na dzień jest coraz gorzej. chodzę po domu i bez przerwy popłakuję. mam myśli samobójcze. zapisałam się więc do psychiatry. 24 września mam wizytę.
co do tych subiektywnych objawów, o których wspomniałaś to raczej są związane z ilością cukru, który sobie dostarczam w trakcie takiego napadu. nie zdarzają mi się one często (gorzej w drugą stronę), ale są naprawdę potężne. do tego stopnia, że nie jestem w stanie się wyprostować i właściwie zasypiam w miejscu, w którym kompuls się zaczął.
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia

Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 00:21   #6
mbcwidsl
Przyczajenie
 
Avatar mbcwidsl
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 21
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Brutalnie rzecz ujmując - piję herbatki przeczyszczające. Pomaga. Mam też pytanie z innej beczki ( jeśli ten temat jest już gdzieś poruszony na forum proszę o wskazówki, bo jestem nowa i odrobinę tutaj zagubiona ;] ) czy uważacie, że taka terapia u psychologa/psychiatry coś daje? Bo na razie byłam na 1 wizycie i szczerze mówiąc, uważam, że ta kobieta jest bardziej szurnięta ode mnie...
mbcwidsl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 07:43   #7
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 588
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez mbcwidsl Pokaż wiadomość
Brutalnie rzecz ujmując - piję herbatki przeczyszczające. Pomaga. Mam też pytanie z innej beczki ( jeśli ten temat jest już gdzieś poruszony na forum proszę o wskazówki, bo jestem nowa i odrobinę tutaj zagubiona ;] ) czy uważacie, że taka terapia u psychologa/psychiatry coś daje? Bo na razie byłam na 1 wizycie i szczerze mówiąc, uważam, że ta kobieta jest bardziej szurnięta ode mnie...
psychiatra i psycholog to dwie inne sprawy, chyba o tym wiesz?
a terapia u terapeuty to podstawa wychodzenia z choroby. bez terapii zdrowienie jest niemożliwe. możemy sobie wmawiać, że sobie z tym poradzimy, tworzyć sobie warunki w domu i wśród otoczenia tyle, że zazwyczaj skupiamy się tylko na jedzeniu i nie zaglądamy w siebie. to o emocje i uczucia chodzi, a nie o posiłki.
więc jeśli SZCZERZE chce się być zdrowym, terapia powinna być pierwszą poważną decyzją związaną z wychodzeniem z ed (i nie tylko ed).

ja zakochałam się w swojej terapeutce już w pierwszej minucie spotkania . co masz na myśli pisząc "szurnięta"?
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia

Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-19, 07:55   #8
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez Asilos Magdalena Pokaż wiadomość
to długa historia.
sama odstawiłam leki (wiem, wiem genialne!!) we wrześniu ubiegłego roku (brałam flukosetynę) i od tamtej pory postanowiłam zagłodzić się na śmierć. taki był mój "doskonały plan". powolutku się wykończyć. i szło mi świetnie. straciłam okres, kilogramy i zrujnowałam po raz kolejny zdrowie. przerwałam również terapię, bo nie mogłam realizować "planu".
dwa miesiące temu zemdlałam w pracy i od tamtej pory, po raz kolejny wracam na terapeutyczny tor.
miałam nadzieję, że bez leków sobie poradzę, ale nic z tego. z dnia na dzień jest coraz gorzej. chodzę po domu i bez przerwy popłakuję. mam myśli samobójcze. zapisałam się więc do psychiatry. 24 września mam wizytę.
co do tych subiektywnych objawów, o których wspomniałaś to raczej są związane z ilością cukru, który sobie dostarczam w trakcie takiego napadu. nie zdarzają mi się one często (gorzej w drugą stronę), ale są naprawdę potężne. do tego stopnia, że nie jestem w stanie się wyprostować i właściwie zasypiam w miejscu, w którym kompuls się zaczął.
Leki.
Jak będziesz miała co do nich wątpliwość, to obejrzyj sobie na googlach stopę cukrzycową bo, czy mnie pamięć nie myli ? , zła dieta powoduje cukrzycę.
Wizja amputacji może zadziałać motywująco.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Cytat:
Napisane przez mbcwidsl Pokaż wiadomość
czy uważacie, że taka terapia u psychologa/psychiatry coś daje? Bo na razie byłam na 1 wizycie i szczerze mówiąc, uważam, że ta kobieta jest bardziej szurnięta ode mnie...
Co ja mogę powiedzieć jako osoba po 5 latach psychologii, stażach, praktykach i wreszcie po terapii własnej....

A tak serio - to skąd takie stwierdzenie ? Czy poszłaś na terapię z własnej woli ? Czego po niej oczekujesz ? Jaki to rodzaj terapii i co o niej wiesz ? Darmowa czy prywatnie ?
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 08:13   #9
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 588
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Leki.
Jak będziesz miała co do nich wątpliwość, to obejrzyj sobie na googlach stopę cukrzycową bo, czy mnie pamięć nie myli ? , zła dieta powoduje cukrzycę.
Wizja amputacji może zadziałać motywująco.
nie mam oporów czy lęków związanych z lekami. od 7 lat z przerwami jestem na różnych lekach od psychiatry. więc jeśli lekarz coś przepisze (a na pewno przepisze) to będę łykała z pocałowaniem ręki.


co do stopy cukrzycowej... żadna tego typu wizja nie powstrzymuje mnie przed napadem. pęknięcie żołądka, rak, zawał... to nie robi na mnie wrażenia. nigdy nie było argumentem przemawiającym do mojego chorego umysłu.
za to są trzy pytania, które zadaję sobie kiedy czuję niepokój, zbliżający się kompuls. mam je napisane na karteczce i zawsze mam przy sobie. są niezwykle pomocne.
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia

Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 10:33   #10
mbcwidsl
Przyczajenie
 
Avatar mbcwidsl
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 21
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Różnicę psychiatra/psycholog rozumiem, ja trafiłam do psychiatry i moja opinia bierze się z tego, że kobieta od pierwszej chwili zaczęła sugerować, że mam pozbyć się kota - bo się go nie wyprowadza, jest mniej zajmujący niż pies i mam więcej czasu na myślenie o jedzeniu. Mam odciąć się od koleżanek, bo lubimy razem gotować, a moje dobre relacje z rodzicami też mogą być powodem objadania się.
Mam koleżanki, które studiujowały psychologię i ją skończyły same przyznają, że często zdarza się, że osoby po tych studiach nie są do końca normalne. Nie wiem jak jest z psychiatrami ale ta nie wzbudziła mojego zaufania swoimi stwierdzeniami.
Poszłam do niej prywatnie i za 30 min rozmowę, z której nic nie wyniosłam zapłaciłam 200zł. Czy to naprawdę ma tak wyglądać??
mbcwidsl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 11:21   #11
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez mbcwidsl Pokaż wiadomość
Różnicę psychiatra/psycholog rozumiem, ja trafiłam do psychiatry i moja opinia bierze się z tego, że kobieta od pierwszej chwili zaczęła sugerować, że mam pozbyć się kota - bo się go nie wyprowadza, jest mniej zajmujący niż pies i mam więcej czasu na myślenie o jedzeniu. Mam odciąć się od koleżanek, bo lubimy razem gotować, a moje dobre relacje z rodzicami też mogą być powodem objadania się.
Mam koleżanki, które studiujowały psychologię i ją skończyły same przyznają, że często zdarza się, że osoby po tych studiach nie są do końca normalne. Nie wiem jak jest z psychiatrami ale ta nie wzbudziła mojego zaufania swoimi stwierdzeniami.
Poszłam do niej prywatnie i za 30 min rozmowę, z której nic nie wyniosłam zapłaciłam 200zł. Czy to naprawdę ma tak wyglądać??

Czy spytałaś się jej o to jakie ma uprawnienia terapeutyczne jako psychiatra, tj. czy przedstawiła Ci lub miałaś wgląd w jej certyfikat ukończenia szkoły terapeutycznej ? Czy w ogóle była mowa o prowadzeniu z nią terapii czy tylko o tym, że zapisze Ci leki regulujące Twój nastrój ale nie będziecie się cyklicznie spotykać na nic więcej niż sprawdzenie, czy leki działają i jak ?
Zanim wybierzesz terapeutę warto poczytać na forum opinie innych dziewczyn i podpytać - może polecą Ci kogoś sprawdzonego z Twoich okolic ?
200zł za 30 minut rozmowy to za drogo, chyba że oprócz terapii wchodziło w to także zapisanie leków i inne rzeczy, ale nawet jak na to 30 minut to mało - jedno spotkanie terapeutyczne powinno trwać min. 45 minut. Chyba że przerwałaś je z własnej woli.
Czy przeprowadziła z Tobą wywiad ? Tj czy spisała Twój wcześniejszy stan zdrowia (przebyte choroby, poprzednie problemy), w jakim środowisku przebywasz, jak wygląda Twój dzień, z jakim problemem przychodzisz i co skłania Cię do stwierdzenia, że taki masz ? Czy pytała o to czy i gdzie się wcześniej leczyłaś, jakie są wyniki tego leczenia, jakieś dowody przebytego leczenia ? Czy pytała o brane leki, alergie, wszystko co nie pozwala Ci ich brać, jeśli coś Ci zapisała ?
Możesz w sumie napisać kto tyle bierze - może w sieci da się sprawdzić podstawowe kwalifikacje i referencje lekarza. To może rozwiać kilka wątpliwości. O ile moderator forum nie potraktuje tego jak reklamy.

Edytowane przez Ilta
Czas edycji: 2012-09-19 o 11:23
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-19, 12:46   #12
mbcwidsl
Przyczajenie
 
Avatar mbcwidsl
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 21
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Czy spytałaś się jej o to jakie ma uprawnienia terapeutyczne jako psychiatra, tj. czy przedstawiła Ci lub miałaś wgląd w jej certyfikat ukończenia szkoły terapeutycznej ? Czy w ogóle była mowa o prowadzeniu z nią terapii czy tylko o tym, że zapisze Ci leki regulujące Twój nastrój ale nie będziecie się cyklicznie spotykać na nic więcej niż sprawdzenie, czy leki działają i jak ?
Zanim wybierzesz terapeutę warto poczytać na forum opinie innych dziewczyn i podpytać - może polecą Ci kogoś sprawdzonego z Twoich okolic ?
200zł za 30 minut rozmowy to za drogo, chyba że oprócz terapii wchodziło w to także zapisanie leków i inne rzeczy, ale nawet jak na to 30 minut to mało - jedno spotkanie terapeutyczne powinno trwać min. 45 minut. Chyba że przerwałaś je z własnej woli.
Czy przeprowadziła z Tobą wywiad ? Tj czy spisała Twój wcześniejszy stan zdrowia (przebyte choroby, poprzednie problemy), w jakim środowisku przebywasz, jak wygląda Twój dzień, z jakim problemem przychodzisz i co skłania Cię do stwierdzenia, że taki masz ? Czy pytała o to czy i gdzie się wcześniej leczyłaś, jakie są wyniki tego leczenia, jakieś dowody przebytego leczenia ? Czy pytała o brane leki, alergie, wszystko co nie pozwala Ci ich brać, jeśli coś Ci zapisała ?
Możesz w sumie napisać kto tyle bierze - może w sieci da się sprawdzić podstawowe kwalifikacje i referencje lekarza. To może rozwiać kilka wątpliwości. O ile moderator forum nie potraktuje tego jak reklamy.
Aż tak katastrofalnie nie było. Pytała. Pytała o przyczyny o emocje jakie we mnie wzbudza objadanie się, jak było wcześniej... Tylko, że stwierdziła, że waga 44kg przy 163 cm wzrostu i nieuprawianiu sportu to niewystarczająco by stwierdzić zaburzenia odżywiania (!) ale do płatnej kliniki chciała mnie skierować bardzo. Zasugerowała zaburzenia maniakalno depresyjne albo depresję ale nic mi nie przepisała. Sama nie szłam tam po leki, chciałam się wyleczyć i dalej chcę, bo ileż można funkcjonować nienawidząc siebie??!!
mbcwidsl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 17:28   #13
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Czy spytałaś się jej o to jakie ma uprawnienia terapeutyczne jako psychiatra, tj. czy przedstawiła Ci lub miałaś wgląd w jej certyfikat ukończenia szkoły terapeutycznej ? Czy w ogóle była mowa o prowadzeniu z nią terapii czy tylko o tym, że zapisze Ci leki regulujące Twój nastrój ale nie będziecie się cyklicznie spotykać na nic więcej niż sprawdzenie, czy leki działają i jak ?
Zanim wybierzesz terapeutę warto poczytać na forum opinie innych dziewczyn i podpytać - może polecą Ci kogoś sprawdzonego z Twoich okolic ?
200zł za 30 minut rozmowy to za drogo, chyba że oprócz terapii wchodziło w to także zapisanie leków i inne rzeczy, ale nawet jak na to 30 minut to mało - jedno spotkanie terapeutyczne powinno trwać min. 45 minut. Chyba że przerwałaś je z własnej woli.
Czy przeprowadziła z Tobą wywiad ? Tj czy spisała Twój wcześniejszy stan zdrowia (przebyte choroby, poprzednie problemy), w jakim środowisku przebywasz, jak wygląda Twój dzień, z jakim problemem przychodzisz i co skłania Cię do stwierdzenia, że taki masz ? Czy pytała o to czy i gdzie się wcześniej leczyłaś, jakie są wyniki tego leczenia, jakieś dowody przebytego leczenia ? Czy pytała o brane leki, alergie, wszystko co nie pozwala Ci ich brać, jeśli coś Ci zapisała ?
Możesz w sumie napisać kto tyle bierze - może w sieci da się sprawdzić podstawowe kwalifikacje i referencje lekarza. To może rozwiać kilka wątpliwości. O ile moderator forum nie potraktuje tego jak reklamy.
popieram Ilte
jak cos znam namiary na dobrych psycho z nfz wiec jak cos moge dac bo jestes z moich okolic
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 19:54   #14
mbcwidsl
Przyczajenie
 
Avatar mbcwidsl
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 21
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Aż tak katastrofalnie nie było. Pytała o przyczyny ( jak ja bym to wiedziała byłoby łatwiej ) o choroby, o przebieg etc. Ale jej dziwne sugestie i to co mi zaleciła jakoś nie wzbudziły mojego zaufania. Mianowicie kazała zapisywać po prostu kiedy mam napady jedzenia, w sensie dzien, godzina i ile trwały. I to wszystko. Zero rad, zero sugestii, nic. Zostałam z tym znowu sama na cały miesiąc, bo tak wyznaczyła następną wizytę. Nie poszłam do niej po leki, bo jakoś nie wierze w ich działanie, tzn w taką ingerencję w mój nastrój. Chyba, że macie jakieś inne doświadczenia?;] Dlatego też nawet mnie nie zdziwiło, że nic nie zapisała.
mbcwidsl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 20:12   #15
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez mbcwidsl Pokaż wiadomość
Aż tak katastrofalnie nie było. Pytała o przyczyny ( jak ja bym to wiedziała byłoby łatwiej ) o choroby, o przebieg etc. Ale jej dziwne sugestie i to co mi zaleciła jakoś nie wzbudziły mojego zaufania. Mianowicie kazała zapisywać po prostu kiedy mam napady jedzenia, w sensie dzien, godzina i ile trwały. I to wszystko. Zero rad, zero sugestii, nic. Zostałam z tym znowu sama na cały miesiąc, bo tak wyznaczyła następną wizytę. Nie poszłam do niej po leki, bo jakoś nie wierze w ich działanie, tzn w taką ingerencję w mój nastrój. Chyba, że macie jakieś inne doświadczenia?;] Dlatego też nawet mnie nie zdziwiło, że nic nie zapisała.
Bo psychiatra nie jest od porad i wsparcia. przynajmniej z moich doświadczeń- było to słuchanie, podstawowe pytania i zapisanie leków. Z tym, że ja nic wtedy nie płaciłam za taką wizytę.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 09:44   #16
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Tak jak myślałam - warto było dopytać.

To co Ci kazała robić jest jednym z elementów terapii behawioralnej: http://www.medme.pl/artykuly/zarlocz...osa,791,1.html

"Obecnie najlepsze skutki w leczeniu bulimii przynosi terapia poznawczo – behawioralna, gdzie między innymi stosuje się „dziennik nastrojów”, „dziennik odżywiania się”

On ma za zadanie pokazać Ci w jakich momentach sięgasz po jedzenie, uporządkować Ci to, nasunąć trop na przyczynę. Tylko trudno jest zmotywować pacjenta do codziennego spisywania dziennika nawet przez tydzień, jeśli wizyty ma się co tydzień, nie mówiąc o miesiącu, jeśli dodatkowo nie wyjaśniła Ci po co ten dziennik się stosuje.

Leki regulują nastrój i pozwalają Ci nieco nad nim zapanować.

Psychiatra najczęściej nie jest jednocześnie terapeutą, nie ma za zadanie Cię leczyć terapią, tylko lekami, więc stwierdzenie że poszłaś do niego ale z pełnym przekonaniem, że leków nie będziesz brac, bo nie widzisz potrzeby jest jak pójście do dentysty i nie danie sobie zajrzenia w zęby
Psychiatra to LEKARZ. Jeżeli do tego dorobił SZKOŁĘ TERAPEUTYCZNĄ to jeszcze oprócz leków prowadzi też terapię, leczy "słowem i czynem".

Wizyta raz na miesiąc i to za 200zł/30 minut to za mało i za drogo. Patrzyłaś na forum za terapeutami z Twoich okolic ?
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-20, 21:11   #17
mbcwidsl
Przyczajenie
 
Avatar mbcwidsl
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 21
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

[QUOTE=Ilta;36643974

Leki regulują nastrój i pozwalają Ci nieco nad nim zapanować.

Psychiatra najczęściej nie jest jednocześnie terapeutą, nie ma za zadanie Cię leczyć terapią, tylko lekami, więc stwierdzenie że poszłaś do niego ale z pełnym przekonaniem, że leków nie będziesz brac, bo nie widzisz potrzeby jest jak pójście do dentysty i nie danie sobie zajrzenia w zęby
Psychiatra to LEKARZ. Jeżeli do tego dorobił SZKOŁĘ TERAPEUTYCZNĄ to jeszcze oprócz leków prowadzi też terapię, leczy "słowem i czynem".

Wizyta raz na miesiąc i to za 200zł/30 minut to za mało i za drogo. Patrzyłaś na forum za terapeutami z Twoich okolic ?[/QUOTE]

Dziękuję za wyjaśnienie ;] Myślicie, że takie leki rzeczywiście są w stanie pomóc, a nie ogłupić?

Poszukam na innych forach jakiś zaufanych psychologów. Ze mną jest ten problem,że ja w ogóle nie lubię rozmawiać o swoich emocjach, a choroby typu depresja, anoreksja, czy bulimia same sobie kreujemy więc same powinnyśmy z nich wyjść, dlatego jeśli już miałabym do kogoś iść i nie czuć się jak kompletna idiotka, to lepiej żeby to nie była jakaś nawiedzona pani psycholog ( z całym szacunkiem dla forumowych psycholożek ;] ).

Dziękuję raz jeszcze za pomoc ;]
mbcwidsl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-21, 08:15   #18
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez mbcwidsl Pokaż wiadomość
Dziękuję za wyjaśnienie ;] Myślicie, że takie leki rzeczywiście są w stanie pomóc, a nie ogłupić?

Poszukam na innych forach jakiś zaufanych psychologów. Ze mną jest ten problem,że ja w ogóle nie lubię rozmawiać o swoich emocjach, a choroby typu depresja, anoreksja, czy bulimia same sobie kreujemy więc same powinnyśmy z nich wyjść, dlatego jeśli już miałabym do kogoś iść i nie czuć się jak kompletna idiotka, to lepiej żeby to nie była jakaś nawiedzona pani psycholog ( z całym szacunkiem dla forumowych psycholożek ;] ).

Dziękuję raz jeszcze za pomoc ;]
Przepraszam, ale zabiło mnie to zdanie - myślisz że ludzie z własnej i nieprzymuszonej woli wpadają w depresję i lubują się w niej ? Że psycholog jak słyszy: "Mam anoreksję i szukam pomocy" to po kilku-kilkunastu latach nauki, pracy i praktyk w kierunku pomagania ludziom z problemami psychicznymi powie: "Sama jesteś sobie winna i to Twój problem" ?

No ja proszę...

A skoro zaburzenia odżywiania, ale i depresja, wynikają z emocji i uczuć, jakie przeżywamy, to ja nie wiem jak widziałabyś terapię omijającą je szerokim łukiem ?
To jak szukanie metod leczenia nałogu palenia z całkowitym pominięciem kwestii wypalania paczki papierosów dziennie i zezwoleniu na to.
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-21, 11:05   #19
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 588
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez mbcwidsl Pokaż wiadomość
Dziękuję za wyjaśnienie ;] Myślicie, że takie leki rzeczywiście są w stanie pomóc, a nie ogłupić?

Poszukam na innych forach jakiś zaufanych psychologów. Ze mną jest ten problem,że ja w ogóle nie lubię rozmawiać o swoich emocjach, a choroby typu depresja, anoreksja, czy bulimia same sobie kreujemy więc same powinnyśmy z nich wyjść, dlatego jeśli już miałabym do kogoś iść i nie czuć się jak kompletna idiotka, to lepiej żeby to nie była jakaś nawiedzona pani psycholog ( z całym szacunkiem dla forumowych psycholożek ;] ).

Dziękuję raz jeszcze za pomoc ;]
za każdym razem kiedy czytam czy słyszę takie rzeczy to krew mi się gotuje! nie mogę uwierzyć, że ludzie tkwią w takich przekonaniach!!! potem to my chorzy wychodzimy na zombie ogłupionych psychotropami lub próżne idiotki, które na własne życzenia pakują się w ed
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia

Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-21, 23:18   #20
mbcwidsl
Przyczajenie
 
Avatar mbcwidsl
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 21
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Nie chciałam nikogo obrazić tylko wyrazić swoje zdanie. Jeśli chodzi o emocje to źle się wyraziłam. Nie lubię takiego górnolotnego rozmawiania o nich, bo jestem raczej osobą praktyczną i przychodzi mi to z trudem.

Co do wpakowywania się w choroby na własne życzenie, to jednak wydaje mi się, że niektórzy robią to świadomie. Mówię to z własnego doświadczenia. Nikt mnie nie zmuszał do dyrastycznego ograniczenia kalorii i ważenia 36kg przy 163cm. Teraz ponoszę tego konsekwencję. Co z tymi wszystkimi dziewczynami, które zachwycone wychudzonymi modelkami same wpędzają się w bulimię i anoreksję??!!
mbcwidsl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-22, 16:05   #21
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Cytat:
Napisane przez mbcwidsl Pokaż wiadomość
Nie chciałam nikogo obrazić tylko wyrazić swoje zdanie. Jeśli chodzi o emocje to źle się wyraziłam. Nie lubię takiego górnolotnego rozmawiania o nich, bo jestem raczej osobą praktyczną i przychodzi mi to z trudem.

Co do wpakowywania się w choroby na własne życzenie, to jednak wydaje mi się, że niektórzy robią to świadomie. Mówię to z własnego doświadczenia. Nikt mnie nie zmuszał do dyrastycznego ograniczenia kalorii i ważenia 36kg przy 163cm. Teraz ponoszę tego konsekwencję. Co z tymi wszystkimi dziewczynami, które zachwycone wychudzonymi modelkami same wpędzają się w bulimię i anoreksję??!!
Ktoś Ci musiał wpoić, że emocje są "górnolotne" i "niepraktyczne". A co się dzieje, jak jesteś wściekła ? Czy krzyczysz ?
Czy jesz mniej ?
A kiedy jest Ci smutno i źle. Płaczesz przytulona do kogoś ?
Czy jesz mniej ?
A kiedy chcesz poczuć się wartościowa. Przypominasz sobie ile razy słyszałaś od bliskich osob, że jesteś mądra, wartościowa, piękna ?
Czy jesz mniej ?
A gdy świat wokół wydaje się być zagrożeniem a dorosłość i samodzielność czekają tuż za rogiem... Widzisz siebie, jako kogoś, kto poradzi sobie sam ?
Czy jesz mniej ?

Żeby .... ?
To wiesz sama. Bo jak zaczniesz odpowiadać na forum, to możesz odpowiadać "pod dyktando". Czyli - jak inni by chcieli, żebyś odpowiedziała, a przynajmniej - jak Ty uważasz, że by chcieli.

Zwalasz winę w pełni na siebie. Ale - czy jakbyś mogła dostać wszystko to, co dostajesz dzięki chorobie, ale bez niej - chciałabyś ją nadal ?
A może wina się rozkłada na wiele czynników ?

Nawiązujesz do modelek. Piszesz - czy im ktoś każe ?! "Same wpędzają się w bulimię i anoreksję!".
Myślisz, że same się wpędzają, czy dzielnie pomaga im: presja środowiska w jakim przebywają, świadomość, że tylko chude i o wyglądzie zagłodzonego dziecka cokolwiek znaczą w modelingu, świadomość większej części, że poza modelingiem nie mają nic a to było ich marzenie ? Samotność bez przyjaciól, bo w tym świecie nie ma przyjaciół, z daleka od rodziny, która też uważa, że słabość i okazywanie emocji takich jak smutek są niewłaściwe ? Codzienny nacisk i podkreślanie, że tylko nie jedząc mogą coś osiągnąć ?

Mea culpa czy chorego świata modelingu i jego nieżyciowych zasad ?

A nie wiem czy można rzucać kamieniami w dziewczyny, które chciały być modelkami czy należałoby zmienić trajektorię w kierunku tych, którzy kreują WIZERUNEK modelki ?

Swoją drogą nie czytałaś regulaminu, jak sądzę - za te cyfry moderator może Ci udzielić ostrzeżenia. Za dalsze ich pisanie - jest ban.

Edytowane przez Ilta
Czas edycji: 2012-09-22 o 16:08
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 17:53   #22
mbcwidsl
Przyczajenie
 
Avatar mbcwidsl
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 21
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Rany! Przepraszam, rzeczywiście nie czytałam. A twoje słowa ( chociaż nie opanowałam jeszcze oznaczania cytatów ) dają do myślenia. Przepraszam za sianie zamętu na forum i "spamowanie" wątku swoimi wywodami.
mbcwidsl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 18:58   #23
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?

Jeżeli skierują to myślenie w kierunku terapii - to będzie fajnie. Nie masz za co przepraszać - każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.