|
|||||||
| Notka |
|
| Artykuły i newsy Dyskusje o artykułach i newsach zamieszczanych na naszym portalu. |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
(ro)BOT
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 0
|
Ochrona w czasie porodu: jak uniknąć nacięcia krocza?
Sprawdź, co możesz zrobić, aby uniknąć rutynowego nacięcia krocza w trakcie porodu! czytaj więcej
|
|
|
|
#2 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 8
|
Dot.: Ochrona w czasie porodu: jak uniknąć nacięcia krocza?
położna spytała mnie czy zgadzam się na nacięcie krocza odpowiedziałam, że jeżeli zajdzie taka konieczność, jak najbardziej tak. Niestety w moim przypadku nacięcie było koniecznością spadało tętno, a córcia rodziła się z rączką przy główce. Z tego co mówiła położna byłam "docinana" z powodu tej rączki przy główce. Ale najważniejsze że K. jest cała i zdrowa. Ja jakoś przeżyłam wcale nie mam dużej blizny, ładnie się wszystko zagoiło
|
|
|
|
#3 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 883
|
Dot.: Ochrona w czasie porodu: jak uniknąć nacięcia krocza?
Cytat:
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 943
|
Dot.: Ochrona w czasie porodu: jak uniknąć nacięcia krocza?
ja miałam nacinane krocze, ponieważ jestem dość "wąska" a dziecko jak na mnie było długie i duże, dlatego dla bezpieczeństwa nacięli mi krocze, ale byłam tak zmęczona porodem że było mi obojętne, czy mnie natną czy nie
po 2-3 tygodniach już swobodnie chodziłam, siadałam itp., wszystko ładnie się zagoiło i do tej pory nie czuję żadnego dyskomfortu a widząc koleżankę z porodówki, która męczyła się po tym jak "popękała" dziękowałam bogu, że ja byłam nacinana |
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
|
Dot.: Ochrona w czasie porodu: jak uniknąć nacięcia krocza?
A ja niestety popękałam
Tak to jest, kiedy rodzi się w niecałe 40 minut. Położna nawet nie zdążyła wziąć do ręki "sprzętu", żeby mnie naciąć, bo Junior był już na świecie. Niestety, jestem dwa miesiące po porodzie, a nadal mam problemy z kroczem: nie mogę dłużej stać, chodzić, a o współżyciu nawet nie wspomnę |
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 18
|
Dot.: Ochrona w czasie porodu: jak uniknąć nacięcia krocza?
Jezuuuuuu ;/
|
|
|
|
#7 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Ochrona w czasie porodu: jak uniknąć nacięcia krocza?
nie zgadzam się z tym co zostało napisane :/ rodziłam przedwcześnie (35,5 tc) i ABSOLUTNIE nie miałam ciętego krocza. delikatnie pękła mi śluzówka ale krocze zostało "całe". dodam że kilka tygodni wcześniej smarowałam się olejkiem ze słodkich migdałów ale bez żadnego rozciągania, zwykłe posmarowanie, jak balsamem
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Chwaszczyno
Wiadomości: 99
|
Dot.: Ochrona w czasie porodu: jak uniknąć nacięcia krocza?
...Biedna flammis, jak tu się dziwić, że wiele kobiet boi się rodzić
|
|
Nowe wątki na forum Artykuły i newsy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.




Tak to jest, kiedy rodzi się w niecałe 40 minut. Położna nawet nie zdążyła wziąć do ręki "sprzętu", żeby mnie naciąć, bo Junior był już na świecie. Niestety, jestem dwa miesiące po porodzie, a nadal mam problemy z kroczem: nie mogę dłużej stać, chodzić, a o współżyciu nawet nie wspomnę 




