|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 26
|
Problem w związku
Jestem tu nowa, trochę się tu jeszcze nie odnajduje. Nie mam się gdzie z tym zgłosić. Jestem z moim chłopakiem od ponad dwóch lat. Wszystko jest prawie dobrze, ale mam wrażenie, że brak mu do mnie szacunku. Ostatnio czytałam na jego kompie rozmowę z kolegą (wiem, ze to nie ładnie, że czytałam jego koryspondencje) byliśmy świeżo po kłótni, kolega poprosił go,żeby poszedł z nim do pubu na piwo, a mój chłopak napisał muu, że nie chciałam mu wczoraj dać, bo mam na niego focha i że dziś się musi ze mną spotkać bo mu się ru... chce :/ i ze jak juz mu dam to poinformuje mnie dopiero, że idzie z nim na piwo, zebym się wcześniej nie zdenerwowała. To było już jakiś czas temu, ale to nie wszystko. Czasem strasznie się do mnie zwraca, denerwuje się bez powodu, krzyczy na mnie, czasem mnie obraża, a jak przez niego płacze to się jeszcze denerwuje, ze go wkurza mój płacz. Mieszkamy od jakiegoś roku razem, dziś mieliśmy awarię pieca, zdenerwował się na mnie jakby to była moja wina, zaczął krzyczeć i wkurzać się, że nie ma czasu na takie rzeczy bo ma dużo pracy i zostawił mnie z tym samą.
Nie wiem co mam robić z jego zachowaniem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Problem w związku
Jakbym się dowiedziała o takiej rozmowie to bym przecież gnoja na najbliższej latarni za jaja powiesiła. A Ty z nim jeszcze jesteś. Reszta to tylko efekt tego, że nie wymagasz szacunku do własnej osoby a za faceta masz kretyna. Poza tym wątek bardziej nadawałby się chyba na Intymnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 26
|
Dot.: Problem w związku
sorry, tak jak mówię jestem tu nowa i trochę się nie odnajduje jeszcze w tym wszystkim ;p
Co do tej rozmowy to przeczytałam ją całkiem niedawno, a rozmowa była sprzed niespełna roku :/ gdybym przeczytała to wcześniej to nie wiem co bym mu zrobiła :/ a teraz to sama już nie wiem, jakoś nie potrafie sobie poradzić z tym, nie wiem jakie kroki mam powziąć :/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Wiadomości: 3 175
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
__________________
Czasami przychodzi taki moment w życiu, kiedy należy przestać przemierzać oceany dla ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży..
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 349
|
Dot.: Problem w związku
napisałaś "prawie dobrze" .. no cóż... "prawie" robi różnicę..
nie znam Ciebie, ale zgadzam się z maryanna3 - jak możesz to go zostaw i niech sam się zmierzy ze swoimi problemami, a Ty korzystaj z życia. głowa do góry ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Problem w związku
To widać po co on z Tobą jest... A co Ty maszynka,że tak brzydko napisze do "ruchania"... No brak słów dziewczyno... Po co Ty z nim jesteś skoro mu nie ufasz? Zaglądasz do jego kompa-a tak się nie robi gdy się komuś ufa... Ja po takim tekście jaki napisał do kolegi to już dawno bym z nim nie była... To, że Ciebie nie szanuje to jedno, ale Ty też się nie szanujesz będąc z takim gnojkiem... Masakra...
Ale popatrzmy też na drugą stronę: jak Ty się do niego zwracasz? Może też mu coś okropnego powiedziałaś,że tak koledze napisał... A odzywa się do Ciebie tak jak pisze do kolegi? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 26
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ---------- Cytat:
Dzisiaj przy awarii pieca, mówi do mnie żeby otworzyła okienko w piwnicy, ja spytałam tylko po co, normalnym tonem, bez nerwów, a on zaczął krzyczeć że głupie pytania zadaje, że jestem idiotką itd. Zresztą było tak pare razy, że on po przemyśleniu mówił, ze wie, że jest dla mnie zły, że mnie rani czasami, że jest kretynem, ale co z tego jak za pare dni jest to samo. Nie, raczej nie. Nigdy wprost mi czegoś takiego nie powiedział. Ale tak jak już mówiłam, często zdarza mu się używać ostrych słów w moim kierunku jak jest zdenerwowany, wydaje mi się, ze on się troche wyżywa na mnie, jak ma problemy w firmie, czy rodzinie to zawsze i mi się obrywa. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Wiadomości: 3 175
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
![]() Gdybym to ja była na jego miejscu i dowiedziałabym się że bez pozwolenia czytasz moją korespondencję, to już dawno byś nie miała chłopaka. Ale odcinając się od tego co Ty zrobiłaś bo nie wydaje mi się że o to pytasz i nie widzisz w tym swojej winy skoro tak się usprawiedliwiasz, zapytam wprost, dlaczego z nim jesteś? nie boje się powiedzieć tego że traktuje Cie jak szmatę, no ja inaczej tego nazwać nie mogę.. dodatkowo jak już wcześniej napisałam, nie ufasz mu-czyli fundamentalna zasada prawdziwego związku w waszym przypadku po prostu nie istnieje. Ty naprawdę pytasz co masz zrobić? ano odpowiadam Ci skoro tak: rzuć go w cholerę, i znajdz kogoś kto Cie będzie szanować, i kogo będziesz szanować TY..
__________________
Czasami przychodzi taki moment w życiu, kiedy należy przestać przemierzać oceany dla ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży..
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 4 505
|
Dot.: Problem w związku
Masz 19lat i całe życie przed sobą- ja albo bym wyłożyła karty na stół albo spakowała się i uciekała gdzie pieprz rośnie.
Nie warto marnować życia a mi przy takiej sytuacji roztacza się wizja kury domowej z zaniżoną samooceną, którą na pewno żadna z nas nie chce zostać! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Problem w związku
To niezbyt fajnie, że się wyżywa na Tobie. Lepiej uciekaj jak najdalej od niego skoro on tak Ciebie traktuje i na przyszłość nie czytaj czyiś korespondencji, bo to brak zaufania dla drugiej osoby - a sama byś pewnie nie chciała, żeby on czytał Twoje rozmowy z koleżankami...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 26
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
A z tym rzuceniem go to nie takie proste, zbyt dużo juz nas łączy, zbyt bardzo go kocham i przywiązałam się do niego. Tak na prawdę spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu i myślę, że odczułabym straszną pustkę bez niego. A czasami na prawdę bywa między nami super. Chciałam się tylko poradzić czy jest jakiś sposób, żeby przestał się tak do mnie zwracać i tak traktować, czy któraś z was może miała podobny problem. Nie wiem czy to ja popełniłam jakiś błąd, czy to wynika z jego charakteru. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
![]() Rozumiem jak się czujesz, ale nie daj się poniżać w taki sposób,że on wpędza Ciebie w poczucie winy... I wyżywa się na Tobie bo mu coś nie wyszło... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Wiadomości: 3 175
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
Nie wiem czy to Twoja wina, czy też jego, bo nie znam was osobiście a pisząc to co piszę, piszę na podstawie tego co mówisz mi jedynie Ty, na podstawie tylko tych kilku postów jedyne co mógę Ci poradzić, to z nim szczerze porozmawiać że boli Cie to, że Cie tak traktuje, że gra kozaka przed kolegami że ma Cie tylko po to żeby mieć z tego korzyść fizyczną, że znęca się na Tobą-tak wyrzywanie się na kimś bez powodu i przenoszenie swoich frustracji zawodowych na osobę którą się podobno kocha jest dla mnie początkiem przemocy, nie fizycznej, ale psychicznej.. i zobaczyła czy to coś zmieni. Jednak jeśli nadal będzie tak robić.. to przykro mi ale JA nie dałabym rady być w związku z kimś kto mnie nie szanuje.. chłopak który gra kozaka przed kumplami "jaki to nie jestem macho" to dla mnie niedojrzały szczeniak a nie towarzysz życia.. powinien Cie szanować zawsze, niezależnie czy Ty słyszysz, czy też nie-a on nawet szacunku do Ciebie w Twoim towarzystwie nie ma, naprawdę myslisz że to dobrze wróży na przyszłość? bo wydaje mi się że nikt na coś takiego nie zasługuje, i że stać Cie na dużo więcej.. ale i tak przy nim zostaniesz i dalej będziesz twierdzić że jest super poza tymi momentami jak Cie wyzywa czy to w Twojej obecności, czy też nie- a skoro taki układ Ci pasuje, to nie wiem czego szukasz tu-na forum..
__________________
Czasami przychodzi taki moment w życiu, kiedy należy przestać przemierzać oceany dla ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży..
Edytowane przez BlueSunshine Czas edycji: 2012-09-26 o 12:37 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 106
|
Dot.: Problem w związku
Mi tam się w głowie nie mieści takie zachowanie jakie reprezentuje ten chłop i to, że jeszcze chcesz z nim być. Nawet jeśli to ma być tylko jakieś marne cwaniaczenie przed innym palantem. W życiu mnie tak żaden facet nie traktował i traktować nie będzie. Może dlatego, że tzw. "kozaków" wyczuwam na kilometr.
![]()
__________________
Palące pragnienie swobodnego życia i wędrówki
Błyszczy się w mroku I rośnie we mnie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Problem w związku
Tak sobie czytam i czytam i twierdzę, że dobrze zrobiła, że przeczytała to, co przeczytała. Teraz przynajmniej oczy jej się otworzyły, że misiaczek jednak taki idealny nie jest i musi się poważnie zastanowić, czy chce być dalej tak traktowaną, czy najwyższy czas pożegnać się z tym egzemplarzem.
Odbiegając trochę od tematu...moim zdaniem jeżeli ktoś posuwa się do takich kroków (czyt. sprawdzania w pewien sposób drugiej osoby), to ma w tym jakiś cel i jakiś powód. Zaufanie jest bardzo ważne i jeżeli nic nie wzbudza podejrzeń należy oczekiwać dobrych intencji u drugiej osoby, ale jak w każdej dziedzinie obowiązuje zasada "ograniczonego zaufania" i jeżeli tylko pojawią się jakieś sygnały, że coś się dzieje nie tak mamy prawo sprawę zbadać. Przykład z życia wzięty. Rodzina idealna z trójką dzieci...kobieta w pewnym momencie zauważa dziwne zachowanie męża-telefon cały czas przy sobie, smsy, nocne przesiadywanie przed komputerem, późniejsze powroty z pracy, wyjazdy w delegacje itp. Kobieta zaczyna prywatne śledztwo... przegląda archiwum gg, i dowiaduje się, że od jakiegoś czasu mąż ma kochankę, a właściwie przez 15 lat małżeństwa cały czas ją zdradzał. I w tym momencie nikt mi nie powie, że jest podła, zła i suka, że śmiała czytać jego korespondencję, że mu nie ufa, bo przecież powinna. Że jak mąż mówi, że kocha i wszystko jest cacy to ona powinna siedzieć cicho i się z tego cieszyć. Są w życiu takie sytuacje, że ma się w ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Wiadomości: 3 175
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
__________________
Czasami przychodzi taki moment w życiu, kiedy należy przestać przemierzać oceany dla ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży..
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 26
|
![]() Cytat:
I jeśli to dla was takie straszne to tak jak pisalam wczesniej, on o tym wie, że to czytałam i nie ma pretensji, on też kiedyś czytał moją rozmowę z koleżanką. Każdy ma na tą sprawę inne spojrzenie, dla nas (dla mnie i mojego chłopaka) nie jest to nic złego. A wiesz, tak jak to napisała zolza : ale jak w każdej dziedzinie obowiązuje zasada "ograniczonego zaufania" Nie traktowałam tego nigdy tak jak Ty, a napisałam, że wiem, że to nie ładnie, bo spodziewałam się takiej reakcji ![]() Nie oszukuje Cię, ani siebie bo nie mam w tym celu. Nie znam Cię , więc tak na prawdę nie zależy mi, żebyś miała dobre zdanie na mój temat. Po prostu piszę Ci jak jest. A co do drugiej części wypowiedzi to na prawdę mądrze piszesz. Dużo mi to rozjaśnia, bo nieraz tak jest, że człowiek potrafi pomóc każdemu, tylko nie sobie i czasem potrzebne jest takie obiektywne spojrzenie. A na forum właśnie szukam rady jak rozwiązać ten problem, ale rozstanie to dla mnie ostateczność. Chciałabym najpierw zrobić wszystko żeby było dobrze, jesli by się nie udało, przynajmniej nie miałabym do siebie pretensji potem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: Problem w związku
W życiu nie dałabym się tak traktować, matko
![]()
__________________
Narysuj mi coś ![]() Cytat:
No tengas miedo a volar
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
![]() Ale oczywiście Ty na jej miejscu zapytałabyś męża czy ma romans, on odpowiedziałby, że nie (bo niby dlaczego miałby się przyznać, skoro przez 15 lat mu uchodziło na sucho), a Ty pogłaskałabyś go po głowie i przeprosiła, że śmiało Ci coś takiego przyjść na myśl ![]() ---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ---------- ja tu nie mówię o byle jakich wątpliwościach typu: od wczoraj mi nie mówił, że mnie kocha, pewnie ma kochankę i mnie zdradza, zapomniał o rocznicy naszego poznania, pewnie ma kogoś, tylko o faktycznych oznakach, że coś się dzieje niedobrego, o całkowitej zmianie zachowań męża, których wcześniej nie było i których się nie da racjonalnie wyjaśnić.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 26
|
Dot.: Problem w związku
Zgadzam się z Tobą zolza, nikomu nigdy nie mozna bezgranicznie ufać i wierzyć w każde słowo. Ok. 2 lata temu zostawił nas (moją mame, mnie i brata) ojciec. Okazało się że od ponad roku ma kochankę, moja mama o niczym by się nie dowiedziała gdyby nie to, że kiedyś przyjeżdzał w każdy piątek do domu a przez ostatni rok bywał ok. raz na miesiąc, nie przynosił do domu wypłaty, wyjeżdżał gdzieś niby z kolegami (chociaż przez te 22 małżeństwa lata nigdy mu się wcześniej to nie zdarzyło.) Moja mama przegrzebała mu telefon i były smsy od niej. I co? kto jest w tej historii zły? Ona czy On? jeszcze dodam że w tym czasie kiedy on znalazł kochanke, mama leżała w szpitalu, miała operacje, wycięcie guza. Więc wiem jak bardzo potrafią być podli mężczyźni. A dałabym sobie za mojego ojca ręke uciąć. I co by teraz było? popierniczałabym bez reki. To tyle.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Wiadomości: 3 175
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
Nie wiedziałam że zaufanie nazywa się w tych czasach naiwnością, dobrze wiedzieć.. ja mogę być naiwna, a Tobie naprawdę niewiele do tego ![]() Ja w przeciwieństwie do Ciebie najwyraźniej, ufam mojemu partnerowi, swoje problemy rozwiązujemy rozmową a nie robiąc na drugi etat za detektywa.. Gdyby mój partner powiedział mi, że nie ma romansu, a miałabym naprawdę mocne podejrzenia co do tego że mogę mieć rację, to gdyby zaprzeczył zapytałabym np. czy miałby coś przeciwko że zadzwonię do jego szefa i zapytam czy faktycznie tak długo pracował, tudzież ZAPYTAŁABYM go o zgodę/zapytała czy nie udostępnił mi swojej wieczornej korespondencji i czytała ją razem z nim skoro np. wczoraj wieczorem siedział do późna na necie i pracował, to wystarczyłoby żebym zobaczyła czy historia przeglądarki/gg to potwierdzi - ale nigdy w życiu nie zajrzałabym do niej sama bez jego obecności, ale znów-ja swój związek traktuję poważnie, i tego samego oczekuję od mojego partnera.. Nie wiem dlaczego Ci się tłumaczę, skoro ja zadałam Ci pytanie, a Ty mi na nie odpowiedziałaś tylko wywaliłaś znów historię w którą mam uwierzyć podam Ci inną historię, moja przyjaciółka była równie pewna że jej facet ją zdradza ZE MNĄ, bo jak wchodziła do pokoju to zamykał nerwowo lap topa gdy przeglądał stronki, urywał temat jak rozmawiał przez telefon gdy wchodziła do pokoju (ze mną zresztą).. a on szukał dla niej pierścionka zaręczynowego, a to Ci skur.. zdradzający co? ![]() i doprawdy, kiedy faktycznie okazałoby się że ją zdradza, pomogłabym faceta przetrącić, ale cholera jasna jest jeszcze chyba coś takiego jak rozmowa? próba komunikacji? bo nie chce mi się wierzyc że żyję na świecie w którym każdy każdego sprawdza i nikt nikomu nie ufa, a ufam Ci tylko jak jest ładnie pięknie..
__________________
Czasami przychodzi taki moment w życiu, kiedy należy przestać przemierzać oceany dla ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży..
Edytowane przez BlueSunshine Czas edycji: 2012-09-26 o 14:37 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 26
|
Dot.: Problem w związku
Są niestety faceci którzy nie chcą i nie potrafią rozmawiać o problemach, na poważne tematy i którzy w życiu nie przyznaliby się do błędu, zdrady, chociażby się ich za rękę złapało, znam takich min. trzech i powiem Ci, ciesz się, że Ty możesz ze swoim porozmawiać i on nie ma z tym problemu, bo nie każda się może tym pochwalić.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Wiadomości: 3 175
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Czasami przychodzi taki moment w życiu, kiedy należy przestać przemierzać oceany dla ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży..
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
![]() ps. a czy dzwonienie do szefa i czytanie wspólne korespondencji to nie jest sprawdzanie i brak zaufania? Widzę brak konsekwencji z Twojej strony. Albo ufasz swojemu partnerowi, albo go sprawdzasz (czy to wspólnie, czy sama) A jakby Ci nie pozwolił? Wiesz, łatwo się rozmawia jak się w takiej sytuacji nie znalazło... ---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Edytowane przez _zolza Czas edycji: 2012-09-26 o 15:07 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Wiadomości: 3 175
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
naprawdę nie rozumiesz nic z tego co do Ciebie piszę.. ja łamanie praw osobistych jestem w stanie zrozumieć tylko i wyłącznie wtedy, kiedy wszystkie inne środki komunikcji zawiodą nie uważam że wtedy to dobry pomysł, a ostateczność-subtelna różnica prawda? ![]() źle czułabym się sprawdzając mojego faceta bo coś mi się ubzdurało.. nazywaj to jak chcesz, ale gdybym sprawdziła jego archiwum, a nic w nim nie znalazła, to czułabym się z tym cholernie źle, i musiałabym mu powiedzieć że coś takiego odstawiłam, a to świadczyłoby o tym że nie tylko nie ufam jemu, a nie ufam nawet sobie.. i naprawdę, nazywaj to jak chcesz.
__________________
Czasami przychodzi taki moment w życiu, kiedy należy przestać przemierzać oceany dla ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży..
Edytowane przez BlueSunshine Czas edycji: 2012-09-26 o 15:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Problem w związku
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Problem w związku
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2012-09-28 o 14:56 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Problem w związku
Ja osobiście uważam, że każdy ma związek taki na jaki się godzi... Jedne dziewczyny tkwią w jakimś syfie - facet je bije, wyżywa się, gwałci... Ale to jednak my same się godzimy na takie rzeczy, każdy ma wybór i nikt nas nie zmusza do bycia z tym a nie z innym człowiekiem...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:07.