Album fotograficzny o zaburzeniach odżywiania - szukam modelki

[emilia pp]

Witam, jestem studentką warszawskiej ASP, poszukuję chudej dziewczyny do zrobienia zdjęć związanych z zagadnieniem anoreksji i odchudzania. Robię album zdjęciowy o zaburzeniach odżywiania. Sama w wieku dorastania cierpiałam na tę chorobę, więc temat jest mi bardzo bliski.
Nie chodzi mi o zdjęcia nago, jedynie chudych części ciała, brzucha, nóg, kręgosłupa oraz całej ubranej sylwetki
Założeniem mojej pracy, jest przedstawić tę chorobę bardzo obiektywnie, za pomocą artystycznych fotografii.
Miejsce sesji do uzgodnienia, dostosuję się do modelki J. Mogę zaprosić do mojego domu (mieszkam z rodzicami) bądź przyjechać do czyjegoś domu. Zainteresowanym osobom podaję mój mail –
Na pamiątkę mogę dać wykonane zdjęcia oraz zaprezentować cały album.
em.parczewska@gmail.com
http://www.facebook.com/em.parczewska

[Ilta]

A co i komu ma przekazywać taki album ?

[emilia pp]

Album opowiadać ma o jednym z wielu obrazów rzeczywistości.

[tikwa]

o kiedys o tym myslalam..zeby uchwycic ta ulotna kruchość która obszyta jest tak wielkiem cierpieniem

zgodzilabym sie jednakze do Warszawy mi daleko...

[emilia pp]

ulotna ktuchość obszyta wielkim cierpieniem... ładne.
szkoda, że nie możesz, na razie znalazłam tylko jedną dziewczynę, a bardzo chciałabym by projekt się rozrósł. Nie wiem, co mogę zrobić by znaleźć dziewczyny. Może masz jakieś koleżanki, bądź znasz jakieś fora?

[tikwa]

nie znam nikogo w warszawie...ale spytam na forach na ktorych mam profil...

[Ilta]

Myślę, że powinnaś się zastanowić też od drugiej strony co taka sesja może znaczyć dla osób z anoreksją. Przede wszystkim musiałabyś znaleźć dziewczyny, które już doszły do etapu przyznania się "tak, mam anoreksję", bo tylko takie mogą się zgodzić na podpisanie ich jako "osoba z anoreksją", generalnie do przyznania, że ten problem ich dotyczy.
Dwa - takie dziewczyny zwykle są na terapii i starają się odcinać od środowiska i tematów, gdzie by pokazywały swoje ciało. Nie wiem czy najczęściej nie jest tak, że chudością epatują tylko dziewczyny, którym się to podoba i reakcja ludzi na to, ale odcinają się grubą kreską do stwierdzenia, że mają z tym problem. A Twój album mówi o osobach z tym problemem, więc nie o nich.
Z kolei te które się leczą z tego, co zauważyłam, jakoś niechętnie pozują do zdjęć które pokażą, jakie są chude skoro uznały, że to ich problem.
Niemniej to tylko teorie na które warto zwrócić uwagę. Dla mnie ważniejsze jest żebyś miała na uwadze, że takie zdjęcia to delikatny temat i dla niektórych taka sesja to może być jeszcze woda na młyn rozwoju choroby.

[emilia pp]

dziękuję Tiwka. byłabym wdzięczna.
Droga Ilto,
Nie szukam modelek do albumu pod tytułem"chude jest piękne' bądź 'anoreksja jest okropna". Chcę po prostu uwiecznić to zagadnienie. Wnioskuję, że na fora, takich jak to, na których się ogłaszam, wchodzą dziewczęta, które zaczynają bądź zdają już sobie sprawę, że jakiś problem istnieje. Sesję można potraktować niczym pewną terapię, spojrzenie na własne ciało z innego punktu widzenia. Poprzez zdjęcia.
Ja doskonale rozumiem ten problem, od wieku dojrzewania miałam problem z akceptacją siebie, z anoreksją. Ciężką drogą, wybrukowaną używkami i depresją powoli zaczynam odnajdować siebie. Myślę, że mogłabym, przy okazji tej pracy również jakoś pomóc, porozmawiać.

[Ilta]

Nie muszą być tak zatytuowane, żeby one to sobie tak zinterpretowały

[kiciakasia]

jestem tego zdania, co Ilta.
najgorszy z możliwych scenariuszy: fotografowana dziewczyna pomyśli, że jej anoreksja jest potrzebna + narastające obawy przed tym, że jak nie daj boże (sic!) wyzdorwieje, to ktoś oglądający te zdjęcia może palnąć: "to TY?? ty byłaś taka chuda??"

[Ilta]

Pomysł nie jest zły ani zupełnie do skrytykowania. Radziłabym tylko przemyśleć dobór uczestniczek wedle dodatkowych kryteriów, nie tylko posiadania samej anoreksji bo jak sama autorka wie - jest to po prostu skomplikowana choroba. A bycie modelką, fotografowaną i w dodatku dlatego, że ma się anoreksję jest w przypadku tej choroby sytuacją na tyle specyficzną, że trzeba przemyśleć możliwe dla jej rozwoju lub poprawy konsekwencje.
Może spróbuj napisać do gabinetów terapeutycznych z zapytaniem, czy mogą przekazać informację o nim pacjentkom ? Bo wtedy taka pacjentka może wspólnie z terapeutą ustalić, czy to jej pomoże czy zaszkodzi ? Też to jakaś opcja...
Albo skonsultować pomysł z jakimś terapeutą żeby Ci doradził, na co zwrócić uwagę przy doborze osób ?

A taka ciekawostka a popros albumów - była już pani fotograf, która szukała wychudzonych dziewczyn do albumu, tylko wtedy szukała dziewczyn z ruchu pro-ana.Chciała obiektywnie pokazać ich świat czy coś takiego... że skoro uznają chudość za styl bycia, to pewnie zechcą się pokazać w świetle fleszy...
Nikt się nie zgłosił a pani była sławna

[kiciakasia]

Napisane przez Ilta

Pomysł nie jest zły ani zupełnie do skrytykowania. Radziłabym tylko przemyśleć dobór uczestniczek wedle dodatkowych kryteriów, nie tylko posiadania samej anoreksji bo jak sama autorka wie - jest to po prostu skomplikowana choroba. A bycie modelką, fotografowaną i w dodatku dlatego, że ma się anoreksję jest w przypadku tej choroby sytuacją na tyle specyficzną, że trzeba przemyśleć możliwe dla jej rozwoju lub poprawy konsekwencje.
Może spróbuj napisać do gabinetów terapeutycznych z zapytaniem, czy mogą przekazać informację o nim pacjentkom ? Bo wtedy taka pacjentka może wspólnie z terapeutą ustalić, czy to jej pomoże czy zaszkodzi ? Też to jakaś opcja...
Albo skonsultować pomysł z jakimś terapeutą żeby Ci doradził, na co zwrócić uwagę przy doborze osób ?

A taka ciekawostka a popros albumów - była już pani fotograf, która szukała wychudzonych dziewczyn do albumu, tylko wtedy szukała dziewczyn z ruchu pro-ana.Chciała obiektywnie pokazać ich świat czy coś takiego... że skoro uznają chudość za styl bycia, to pewnie zechcą się pokazać w świetle fleszy...
Nikt się nie zgłosił a pani była sławna

a pamiętasz Isabelle Caro? to działa w obie strony, niestety

[Ilta]

Nie wiem jak u niej było - nie poznałam osobiście a media wiesz jakie są... jedno pokażą, inne nie, jedno się im mówi, drugie niekoniecznie, poza tym każdy jest inny

[kiciakasia]

Napisane przez Ilta

Nie wiem jak u niej było - nie poznałam osobiście a media wiesz jakie są... jedno pokażą, inne nie, jedno się im mówi, drugie niekoniecznie, poza tym każdy jest inny

chodzi mi raczej o szum, który powstał, ile dziewcząt zaczęło się plątać jeszcze bardziej na fali boomu na anoreksję (co z tego, że kampania NoLiTy była przeciw, liczy się szum); nie mówię, ze ten album dałby efekt na dużą skalę, ale zło lokalnie nie jest mniejszym złem.
zdjęcia artystyczne siłą rzeczy są estetyzowane na piękne, a to, co piękne, raczej zachęca.
chyba że się mylę

[Ilta]

Sztuka jest szeroko rozumiana, zdjęcia nie muszą być ani piękne ani brzydkie, mogą być neutralne.

[emilia pp]

rozumiem problem, dlatego nie zamierzam robić zdjęć, które ukazują piękno ciała, bądź dopingują anoreksję. Chcę zwrócić uwagę na ten problem, nie szukam chudych modelek do zaprezentowania swojej nowej modowej kolekcji. Mogę również potraktować osoby anonimowo, fotografując bez głowy. Nie chcę nikomu zaszkodzić, mam jednak wrażenie, że ten problem traktowany jest jak tabu, nierozumiany, chciałam zwrócić na niego uwagę.

[Ilta]

Nie wiem czy wstrząśniesz ludźmi którzy na co dzień są zasypywani zdjęciami wychudzonych modelek i mało tego - jeszcze do takich "ideałów" dążą. Może pokaż coś mocniejszego ?

Na jednym forum motocyklowym jest fajny dział: "wywiad z trupem". Bodajże na podkarpackim forum motocyklowym. Przyszło mi do głowy że największe wrażenie byś zrobiła zbierając wpisy osób chorych z Internetu które gloryfikowały swoją chorobę a które już nie żyją a zdjęcia robiła nagrobkom i skleiła to razem. Musiałabyś tylko dotrzeć do rodzin zmarłych. Przynajmniej dla mnie to jest bardziej uderzające - starcie pisania o swoim "pięknym, chudym ciele" i nagrobka (zwłaszcza bardzo młodych osób).

I wątpię, że ten problem traktowany jest jak tabu. Wiele rodzin się wstydzi mówić, że ma problem, ale to nie tabu o skali ogólnoświatowej, tylko ich wewnętrzne. Na sakli świata masz od groma akcji przeciwko anoreksji, co chwila są wykłady, prelekcje, zajęcia, artykuły w prasie.. No dla mnie kolejne zdjęcia osób z anoreksją to nie będzie przełamanie tabu tylko dodanie kolejnej cegiełki.

Chcesz wstrząsnąć ogólnie opinią ? Mnie wstrząsa, jak czytam wypowiedzi rodziców na terapii że np. "Kasia jest takim pogodnym, szczęśliwym dzieckiem, ambitna, uparta.." a obok siedzi Kasia - 35kg wagi, co chwila powtarza, że chce umrzeć, na rękach drabinki od żyletek.. O - takie zdjęcie to by było coś. Zestawienie skrajne. Szok. Sama chętnie bym taką wystawę obejrzała.

Albo wystawę dwuczęściową - najpierw idziesz przez galerię najpopularniejszych reklam środków do odchudzania, zrzutów z gazet nt. cudownych diet, wszystkiego tego, co nas otacza a potem zdjęcia osób z anoreksją, neutralne - np. siedzące na szarym tle na krześle, wszystkie w takiej samej pozie, ubrane w podobne, neutralne i proste rzeczy. Wokół nich zdania powycinane z tych reklam typu: "Bądź fit!","Schudnij na wiosnę !","Bądź perfekcyjna!","Precz z oponkami!".
Brr