![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 123
|
Zdrada (?) i co dalej?
Zakładam ten wątek, bo nie wiem, co robić. Jestem zdruzgotana
![]() Jakiś miesiąc temu przez przypadek zajrzałam do telefonu chłopaka (mieszkamy razem od roku, jesteśmy parą 7 lat) i znalazłam smsy do dziewczyny. Nie było w nich nic specjalnego, tylko umawianie się na spotkanie tego wieczoru, do którego nie doszło. Co mnie jednak zaniepokoiło to to, że kiedy zapytałam o nią, powiedział, że to kolega (była wpisana tak, że po nazwie nie można było określić). Z smsów wynikało, że to jednak kobieta. Dla pewności zadzwoniłam od niego na ten numer, oczywiście odebrał damski głos i się rozłączyłam. Drugiego dnia powiedział mi, że to koleżanka z pracy, a on nie chciał, żebym była zazdrosna (faktycznie kiedyś bywało, że przesadzałam z zazdrością, więc łyknęłam to), a ona jest zwykłą koleżanką, z którą dobrze mu się rozmawia. Powiedział, że nie będzie z nią utrzymywał kontaktu, wykasował jej numer itp. Uspokoiłam się i zaakceptowałam, że nic nie jest na rzeczy. Ale jednak coś nie dawało mi spokoju. Cały czas czułam niepokój związany z tą dziewczyną, coś nie pozwalało mi się uspokoić. I tak się zaczęło. Zaczęłam sprawdzać telefon, pilnować, czy po pracy przychodzi do domu itp. Nic nie znalazłam, jej numer się nie pojawił, żadnych smsów... Pewnego razu, kiedy on poszedł się przejść (standard - lubi czasami iść na spacer i pomyśleć), ja wyszłam z psem. Było ciemno, ale byłam pewna, że widziałam go z dziewczyną. Olałam, myśląc, że mi się przywidziało. Kiedy wracałam do domu, usłyszałam jego głos. Zatrzymałam się w pewnej odległości tak, że nie mógł mnie widzieć ewidentnie go słyszałam. Nie odbierał telefonu ode mnie, poszłam do domu nie ujawniając się. Wyparł się tego, że z nią był. Wypierał się przez kolejne dni, aż pomyślałam, że mi się już wydaje, że go wszędzie widzę, bo podejrzewam zdradę... Aż do wczoraj w to wszystko wierzyłam. Nie wiem, jakim cudem na to wpadłam, po prostu podświadomie coś czułam. Wzięłam jego telefon i sprawdziłam wersje robocze - znalazłam jej numer (zapisany jak jakiś kod, ale zapamiętałam ten numer dobrze). Zapytałam po co mu on i czemu go przede mną chowa, na co odpowiedział, że na wszelki wypadek i nie ma z nią kontaktu poza zamianą kilku słów w pracy. Wiedziałam, że się do niczego nie przyzna, więc postanowiłam zrobić coś, co miało mi wszystko wyjaśnić. Zarejestrowałam jego numer na stronie internetowej i sprawdziłam biling... Od miesiąca pisze z nią codziennie, po 20 smsów na dzień. CODZIENNIE!! Przycisnęłam go i przyznał się. Najpierw się zapierał, że nic go z nią nie łączy, a później wyrwało mu się, że to nie takie proste. Spotkał się z nią kilka razy. Wszystkie te razy, kiedy szedł na spacer i nie odbierał telefonów ode mnie. Wracał późno, koło 2 nad ranem z tych spotkań. Przyznał się nawet, że "zauroczył się" w niej, że wydawało mu się, że będzie z tego coś więcej (nie powiedział tak dokładnie, ale ja tak to zrozumiałam). Pytałam się, co zamierza z tym zrobić, a on że nie wie. Pytałam, czy rozmawiał z nią o tym, a on mówi że nie, bo to skomplikowane, bo ona ma faceta. Powiedział, że czuł się z nią dobrze, bo między nami się nie układało i ona mu pozwalała zapomnieć. Nawet głupio przyznał, że spotykali się w takich miejscach, żeby nikt ich nie zobaczył i że objął ją parę razy ramieniem na ławce. Ja i tak myślę, że doszło do czego więcej, do pocałunków. Bo po co by się chowali? Wiadomo, że to nie było zwykłe koleżeństwo. Później zaczął zarzekać się, że tylko mnie kocha, że z nią się już nie spotka itp. Nie słuchałam za bardzo. Od wczoraj cały czas płaczę, bo kocham go cały czas tak samo, ale nigdy nie czułam się bardziej oszukana. Cały czas zastanawiam się, co się między nimi działo, o czym do siebie pisali i jak wyglądają ich rozmowy w pracy... Pewnie większość z was napisze, że mam go zostawić, ale to nie jest takie proste w tej chwili. I nie wiem, co robić, nie chcę się rozstawać... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Wiesz ja bym takiemu facetowi nie uwierzyła już nigdy.
On z premedytacją Cię oszukiwał,kłamał , kręcił, ukrywał wiele faktów. Być może nie jest z nią bo ona kogoś ma , nie chce też przekreślać 7 lat razem. Dla mnie taka zdrada psychiczna jest sto razy gorsza od tej fizycznej - bo o niej myślał, bo pisali, bo dzwonił, aż w końcu się w niej zauroczył, bo zamiast rozmawiać i naprawiać ten związek z Tobą on wolał pójść do niej. Wyobrażasz sobie taką sytuację że przy każdym kryzysie on będzie sobie leciał do innej panienki? Jeśli chcesz to wybacz, ale to bardzo trudne. Będziesz się męczyć, będziesz też męczyć jego. W sumie lepiej że wyszło to teraz niż po 20 latach związku. Ps. Okropna ta historia, trzymaj się |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
współczuję, ja bym chyba juz nie umiała takiemu zaufac
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Pytałaś go, co on zamierza z tym zrobić, a co Ty zamierzasz z tym zrobić?
Wybaczysz zdradę - dla mnie bardziej emocjonalną, niż fizyczną? Chcesz przeczekać, a potem będziesz udawać, że nic się nie stało? Czemu zdajesz się na to, co zrobi on? Chyba musicie porozmawiać o waszym związku, co w nim nie tak, skoro jedna strona ucieka w bok i jeszcze tak nieudolnie się z tym kryje, kłamie.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
Bardzo mi przykro, ale odłóż na chwilę na bok uczucia i pomyśl o tym. Okłamywał Cię. Nie wiesz czy się z nią nie całował czy nie spał. I nie dowiesz się. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 42
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Bardzo mi przykro
![]() Ja bym chyba nie umiała wybaczyć i dalej być w związku. Temat zdrady nie dawałby mi spokoju i po jakimś czasie oskarżeniami, podejrzeniami i wypominaniem sama doprowadziłabym do rozpadu związku. Jeśli się zdecydujesz na ratowanie tego, czeka Was długa droga przepracowania tematu. Dlaczego Twój facet odszedł od Ciebie, będąc jednocześnie z Tobą, do innej? Czego u Ciebie nie znalazł, a znalazł u niej? Nie, ja na serio nie dałabym rady. Ale życzę Ci słusznej decyzji i rozsądku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 244
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
współczuje Ci Bardzo....
powiem tak, to, że mówi, że sie nie całowali jest na pewno ściemą, na tych spotkaniach naepno doszło do pozałunku, może oboje planowali , że odejdą od swoich partnerów , ale do końca nie byli zdecydowani, gdys nie zobaczyla smsow facet na bank ciagnol by to dalej... tak mu bylo wygodnie mial ją i w razie potrzeby ciebie... Ja bym nie chciala miec z nim nic wspolnego, ale to ja, jesli sama nie jestes pewna co robic, moze odetnij sie od niego na jakis czas, zastanow co dalej? czy chcesz to ciagnac wybaczyc mu? ale pomysl jak bedziesz sie czuc, myslac czy moze dalej cos kreci, tymbardziej ze oni pracuja ze soba, widza sie codziennie.,, dla mnie szkoda zachodu, a lata nie sa wyznacznikiem tego jak bardzo sie kocha druga osobe, ludzie i po 20 latach sie rozstaja... |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
Bo CO zaplanujesz z facetem, który kłamie ci długo, nawet gdy jest pytany wprost? A bez zaufania nie da się stworzyć związku i tyle; no chyba że umówiliście się na "nowoczesny" związek, gdzie wliczyliście w koszta skoki na bok. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Ciężki temat, ja próbowałabym uderzyć do tej dziewczyny, dowiedziec sie czy ona ma faktycznie chłopaka, może próbowałabym z nim porozmawiać, zeby dowiedziec się o co tak dokladnie chodzi.
Na twoim miejscu wyprowadziłabym sie na jakis czas, zeby na spokojnie to ogarnąc. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
![]()
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
znajac zycie poplaczesz, poplaczesz i ci przejdzie. bedziesz probowala zaufac, bedziesz non stop zazdrosna i bedziesz mu robic jazdy. a facet bedzie sie lepiej kryl ze spotkaniami z kolezanka. on cie zdradzil, ona zdradza swojego faceta - sa siebie warci. a mnie byloby szkoda czasu na faceta, ktory mnie perfidnie oklamywal i oszukiwal tyle czasu.
---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ---------- ale po co dziewczyna ma sie ponizac? co za roznica czy ma faceta czy nie? facet autorki ja zdradzil i o co tu moze wiecej chodzic? jest kawalem palanta!
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
Wtedy sobie uświadomisz czy warto cokolwiek robić,czy na tyle dostałaś kopa "w jaja" żeby odpuścić związek.. OMG facet nieszczęśliwy i zdradza.. Co za koszmar :/:/:/
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Bardzo mi przykro, że okłamywał Cię na co dzień- całował Cię, przytulał, kochał się z Tobą, gdy on miał na boku drugą.
Gdyby to była zwykła znajoma- wiedziałabyś o jej istnieniu (to raz), a dwa- o spotkaniach. A on wszystko ukrywał. A wiesz kto zataja takie rzeczy? Osoba, która ma coś na sumieniu. No i co, że przyznał się do tego, że się w niej zauroczył i leciał na dwa fronty. Ile zamierzałby to jeszcze ciągnąć? No bo gdyby jednak tamta nie odeszła do chłopaka to on miałby koło zapasowe-Ciebie. Mam nadzieję, że pomogłam Ci otworzyć oczy. Twój facet to egoista i zakłamany frajer.. Znam dziewczynę, która umawiała się z zajętym facetem . On też ukrywał smsy, dzwonił do niej jak był w pracy czy poza domem. Spotykali się, całowali, uprawiali ze sobą seks. A on wracał do swojej dziewczyny, ich wspólnego mieszkania i.. kochał się z nią, całował, mówił że kocha.Oczywiście jak sprawa wyszła na jaw to on się tłumaczył że tylko się spotykali na piwo. Ale tak nie było ![]() Sytuacja podobna, do Twojej- wręcz identyczna. Tylko ja znam ją od tej drugiej strony ![]() Nie sądzę, żeby u Ciebie sytuacja wyglądała inaczej. Twój facet i ta kobieta nigdy Ci nie powiedzą prawdy do czego między nimi doszło. Chcesz żyć w takiej niewiedzy?
__________________
![]() Edytowane przez yes Czas edycji: 2012-11-03 o 11:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 188
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Dalej trzymam się swojego zdania - ludzie popełniają błędy w długich związkach. Rutyna jest zabójcza, czasami dochodzi do tego uczucie niezrozumienia i bycia olewanym przez partnera. Jeśli wtedy pojawi się ktoś nowy, to mamy receptę na katastrofę. Wiem, bo sama przez to przechodziłam, oboje przechodziliśmy i to w tym samym czasie
![]() Byliśmy wtedy w związku na odległość, a stanowczo nie byliśmy na to gotowi. Ostatecznie pogadaliśmy, rozważyliśmy za i przeciw i... rozstaliśmy się (w domyśle - próbujemy z kimś innym). Otrzeźwienie przyszło praktycznie od razu. Kiedy poczułam, że mojego chłopaka nie ma już naprawdę, ostatecznie, to ta nowa osoba przestała być pociągająca W OGÓLE. Jakbym była ślepa przez kilka tygodni i nagle zaczęła widzieć. Zrozumiałam w co się pcham, co zrobiłam, co oboje zrobiliśmy. Wróciliśmy do siebie jakiś czas później, oboje z takimi samymi wnioskami. To rozstanie było konieczne, żeby otworzyć nam oczy ![]() Dlatego w takiej sytuacji popieram odejście od niego. Żeby zrozumiał, do czego doprowadził, co stracił. Żeby popatrzył na tamtą "koleżankę" nie pod kątem zakazanego flirtu, przygody, tylko pod kątem kandydatki na stałą partnerkę, na "zastępstwo" autorki. To naprawdę rozszerza pole widzenia, uwydatnia wiele cech, których nie zaakceptujemy, których nie możemy zignorować. Jeśli nic z tym nie zrobisz, Autorko, on już zawsze będzie się zastanawiał: "a jak to by mogło być z tamtą...".
__________________
Pain makes you stronger.
Tears make you braver. Heartache makes you wiser. And vodka makes you not remember any of that crap. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 42
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
to ci nie da nigdy spokoju nawet za 20 lat, jak będziesz z nim - będzie ten epizod wracał, przypominał się, będą pytania "dlaczego ja z siebie naiwną robię i mu wierzę?", "a czy on i teraz mnie nie okłamuje? Przecież wcześniej nie poznałam". Dla osoby, która bywała zazdrosna, takie bycie z kimś, kto dał dowody zdrady - życie nigdy już kolorowe nie będzie; wiem, bo to widziałam; to będzie niespodziewanie wracać, wracać bez końca. Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2012-11-03 o 11:49 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
a jeszcze wtrącę co do :
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
Takim osobom nie należy nadwyrężać zaufania, bo to się zawsze zemści: jak nie teraz, to za rok, czy 5 lat, czy za dekadę, ale to wróci - wystarczy, że taką osobę najdą głębsze rozmyślania nad sprawą, jak zacznie sobie zadawać za dużo pytań. To, że teraz da spokój - nie oznacza, że zawsze tak będzie ![]() Ja sobie to tak nazywam: z osobą zazdrosną nie ma żartów. Można sobie z nią poczynać we wszystkim innym - ale nie w tym temacie. Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2012-11-03 o 12:02 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 70
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Przecież wiadomo, że ma coś na sumieniu. Kto normalny by kasował numery tel do znajomych, koleżanek, bo je przeczytała dziewczyna? Tylko winny się tlumaczy i wybiela.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Na początek, to bardzo Ci współczuję. Smutno mi się zrobiło czytając to, on bardzo Cię skrzywdził.
Jedyne co jest pewne, niezależnie czy postanowisz mu wybaczyć czy nie, to to ze powinnaś się wyprowadzić. Musisz mu pokazać, ze jesteś silna. Mieszkając z nim nadal, płacząc ale jednak nic z tym nie robiąc pokażesz, ze on moze robić co chce. Oszukiwał Cię w perfidny sposób i przez długi czas. Ja w ogóle nie pojmuje jak mógł wychodzić żeby się z nią spotkać, a potem wracać i zasypiać obok ciebie. Mnie by chyba sumienie zżarło. Jeżeli on coś poczuł do tej dziewczyny, to z dnia na dzien te uczucia nie miną. Będzie jedynie miał dodatkowy problem, czyt. ciebie rozpaczającą w mieszkaniu. On potrzebuje szoku. Jeżeli się wyprowadzisz pokażesz, że nie żartujesz, ze na prawde może Cię stracić. Ty nie chcesz się rozstawać, ok, masz do tego prawo. Ale jeżeli podejmiesz decyzje o wybaczeniu, to zrób wszystko aby taka sytuacja więcej się nie powtórzyła. Nie pozwól tak łątwo mu się udobruchać, bo zobaczy, ze wystarczy że się trochę pokaja i wszystko wybaczysz. Decydując się na dalsze bycie razem, potrzebna będzie wam rzeczowa rozmowa. M.in ustalcie, że jeżeli w związku zaczyna coś źle się dziać to o tym rozmawiacie, próbujecie naprawić, jeżeli zaczyna was kręcic ktoś inny to urywacie te znajomości. Patrząc na to co on wyprawiał ja widze tylko jedno. W domu miał kobiete, z którą jest od lat, z którą dobrze mu się żyło. Ale ciągło go do innej, jedyne co go zatrzymywało przy tobie to przyzwyczajenie, moze strach przed tak ogromnymi zmianami i fakt, ze może ona nie chciała.... Nie wiem jak zachowałabym się na twoim miejscu, nie wykluczam, ze gdybym bardzo kochała, to zostałabym z nim, ale na pewno musisz dać sobie czas i zdystansować się do wszystkiego. Odnoszę trochę wrażenie, ze ty boisz się, ze on nie będzie Cię już chciał, ze wybierze tamtą |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
![]() dla mnie podstawowym pytaniem jest jak z nim Ci jest. Nie to czy go kochasz ale co czujesz jego miłość, zaangażowanie na co dzień, czy jesteś z nim szczęśliwa, masz poczucie bezpieczeństwa?
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
![]() chodzi o nielojalność, która skoro była kiedyś - to może być równie dobrze teraz potem już z drobniejszej rzeczy może wybuchnąć zazdrość również łączy się to z dumą: "kiedyś się poświęciłam dla ciebie" nie jest mowa o kimkolwiek-bądź, tylko o osobie zazdrosnej Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2012-11-03 o 12:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
![]() true, ale jeśli ktoś po zdradzie decyduje się być z tą drugą osobą to musi tak samo pracować nad sobą jak ta druga strona. w przeciwnym razie będzie dokładnie tak jak piszesz.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 138
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
SPAMER
Nieopłacona reklama Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 108
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Ja myślę, że czegoś mu brakowało w obecnym związku. Daj mu czas do namysłu i pozwól się zdecydować...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Chyba macie rację, że powinnam się zdystansować, bo teraz ewidentnie nie myślę logicznie, ale przez pryzmat przytłaczających emocji.
Nie będę ukrywać, że czuję się masakrycznie skrzywdzona, że nie mogę przestać myśleć o tym, czy on z nią teraz rozmawia w pracy, zastanawia się, co ma teraz zrobić. Sto razy łatwiej by mi było, gdyby na imprezie przeleciał jakąś panienkę, a nie spotykał się z inną dziewczyną od miesiąca i kłamał mi w żywe oczy. Pewnie rozważał rozstanie ze mną, pewnie nie wiedział, jak to zrobić. W tej chwili myślę, że chyba nie dam rady zamartwiać się ciągle, czy on akurat nie jest np. u rodziców, tylko spotyka się z nią, kombinuje... Nie mogę przestać myśleć o tym, że być może dotykał jej, a później przychodził do mnie i mnie przytulał, kochał się ze mną. Ale i tak najbardziej chyba boli kłamanie w żywe oczy. Patrzył mi w oczy i zapewniał, że nic jego z nią nie łączy, a potem wychodził do niej i wracał w nocy... Nie, nie, nie. Nie dam rady ![]() ---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
Słyszałaś też, że nic go z nią nie łączy, ba!, że nawet kontaktu ze sobą nie mają. Ja nienawidzę jak ktoś robi ze mnie łosia. A jeśli jest to najbliższa osoba, automatycznie przestaje być najbliższa, bo taka zdrada najbardziej boli. Nie wiesz też ile jeszcze ich "romans?" by trwał, gdybyś sama wszystkiego nie odkryła i nie przycisnęła go do muru. Nie zaufałabym chyba więcej, bo jak? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 188
|
Dot.: Zdrada (?) i co dalej?
Cytat:
![]()
__________________
Pain makes you stronger.
Tears make you braver. Heartache makes you wiser. And vodka makes you not remember any of that crap. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:41.