konsekwencje wielkiej ściemy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-07, 09:27   #1
sote
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5

konsekwencje wielkiej ściemy


Przyszła pora i na mnie - mam nowy nick. Nie ukrywam się przed Wami, ale przed swoim kawałkiem prawdziwego życia, więc jeśli jesteście ciekawe, kogo tak porypało - piszcie na pw, a będzie Wam dany mój stary nick
No więc jadę: historia śmiesznie smutna. Dwa miesiące temu zaczęłam szukać mieszkania z koleżanką ze studiów i jej bratem. Brata nie znałam, miałam za to chłopaka, z którym mieszkałam przez wakacje i, co tu kryć, szału nie było. Chciałam się wyprowadzić i rozstać. Koleżanka jakoś słabo angażowała się w szukanie, więc z jej bratem znaleźliśmy nam śliczny, duży domek. Dodam, bo to istotne - brat również miał dziewczynę. Jednak fejsbuki łączą ludzi i po niedługim czasie przegadywaliśmy z ziomkiem całe dnie. Obydwoje - dzięki pracy przy kompie - mogliśmy sobie na to pozwolić bez uszczerbku na życiu. Wprowadziliśmy się pod koniec września, minął tydzień, spod prysznica i umywalki lała się woda, my się w sobie zakochaliśmy na zabój, pokończyliśmy dawne przeboje i zamieszkaliśmy w mniejszym, śliczniejszym jeszcze domeczku. Sielanka, wielka miłość, duże deklaracje, "dlaczego tak późno...", "nigdy tak mnie miałem... "nigdy z nikim tak dobrze...", "bla bla bla...". Po miesiącu - koniec. Facet wyjeżdża na tydzień z rodziną (bez możliwości poznania kogoś nowego, zdrady, czegokolwiek), z jego strony cisza, pod sam koniec rozmowa - "musimy zwolnić". Z mojej strony pytanie, czy to koniec - "a gdzieżby!" Ale jednak koniec. Przyjeżdża, mówi wprost "nie czuje TEGO". Po ptokach. Wspólny pokój, wspólne biurko, moja totalna rezygnacja - bo kto by chciał tak niestabilnego gościa - i zdziwienie wszystkich dookoła, łącznie z jego siostrą. Że to nie w jego stylu, był z poprzednią dziewczyną(nie z tą zupełnie ostatnią) kupę lat - rozstali się przed wakacjami. Sam (nie)zainteresowany mówi, że potrzebuje uporać się ze sobą, do mnie nic nie czuje i nie chce tego ciągnąć. Więc sprawa jest jasna. Watek jest chyba po to, żeby się wymarudzić - bo nie mam gdzie płakać. No głupia jestem, bo chyba uwierzyłam. Chyba poczułam - ja, osoba, która się nie zakochuje. Poczułam od razu. Wiem, że przejdzie tak samo szybko, jak przyszło. Wiem. Wszystko wiem, ale co znaczy "wiedzieć" w obliczu "no k*rwa mać!"
sote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 09:38   #2
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Łatwo przyszło, łatwo poszło...
Jaki z tego morał? Nie angażuj się za szybko
Zwłaszcza na podstawie rozmów na facebooku.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 09:42   #3
sote
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Łatwo przyszło, łatwo poszło...
Jaki z tego morał? Nie angażuj się za szybko
Zwłaszcza na podstawie rozmów na facebooku.
Wiem, wiem... Co więcej - nigdy tego nie robiłam. A tu nagle otępienie. Dlatego staram się nie szukać wyjaśnień w stylu "za wcześnie dla niego po długim związku", "nie był gotowy", "poznał kogoś nowego". Biorę na klatę. Przynajmniej oficjalnie
sote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 09:52   #4
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Byłam przed chwilą w podobnej sytuacji - 2 tygodnie temu facet powiedział mi, że "powinniśmy zwolnić" - ochłodził kontakt, na co ja również się nie narzucałam, bo powiedziałam sobie, że nie będzie zależeć mi za dwoje - przyszedł długi weekend, i przedwczoraj dowiedziałam się, że się nie stęsknił tak jak by się spodziewał, więc czegoś brakuje i nie ma sensu tego dalej ciągnąć. Staż znajomości podobny do Twojej, bo 3 tygodnie, charakter też, bo 6 spotkań + puste rozmowy na facebooku.
Dzięki dystansowi żyję i nie cierpię.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 09:56   #5
sote
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Ja wiem, ja wiem, że to nie jest żadne niezwykłe wydarzenie. Studiuję wątki wizażanek i widzę, że to całkiem powszechne zjawisko. Ja to jeszcze mam szczęście, bo ziom szybko się przepoczwarzył. Ale co w nich jest, w tych facetach? Jak żyć? Byłam w poważnym związku, nawet w dwóch. Jeden nawet był udany, rozeszliśmy się z powodu różnic temperamentów - ale to pierwszy mój taki przypadek. Szybki strzał. Ja bym rozmyślała przez kupę czasu, analizowała siebie, szukała powodu - może stres, może sraczka, może cokolwiek - bo przecież mieszkamy razem, na kupie, że tak powiem.
sote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 10:01   #6
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez sote Pokaż wiadomość
Ja wiem, ja wiem, że to nie jest żadne niezwykłe wydarzenie. Studiuję wątki wizażanek i widzę, że to całkiem powszechne zjawisko. Ja to jeszcze mam szczęście, bo ziom szybko się przepoczwarzył. Ale co w nich jest, w tych facetach? Jak żyć? Byłam w poważnym związku, nawet w dwóch. Jeden nawet był udany, rozeszliśmy się z powodu różnic temperamentów - ale to pierwszy mój taki przypadek. Szybki strzał. Ja bym rozmyślała przez kupę czasu, analizowała siebie, szukała powodu - może stres, może sraczka, może cokolwiek - bo przecież mieszkamy razem, na kupie, że tak powiem.
Niestety trzeba brać takie duże słowa wypowiadane tak szybko (!) w nawias, z przymrużeniem oka. Jeszcze w sumie przecież zbyt dobrze się nie znaliście, a on już cisnął z wyznaniami (ja też tego nie rozumiem )
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 10:17   #7
sote
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

I łapałam do tego dystans. Teoretycznie - bo od jego siostry słyszałam: "nigdy nie był tak zakochany". Chciał jechać do rodziców - odmówiłam, bo moim zdaniem było za wcześnie. A teraz i tak czuję się okłamana - mimo że wiem, że to nie musiały być kłamstwa, a zwykła głupota.
Ulicznico, dzięki, że jesteś
sote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-07, 10:30   #8
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

A wiecie co - dupa. Mój wątek, moje nieszczęście, moja głupota. Sama mam ochotę pocisnąć sobie najzłośliwiej, jak się da. Bo kto to widział, żeby wdawać się w romans ze współlokatorem? Ja! Kto to widział, żeby dać sobie zamydlić oczy? A ja! Kto teraz maluje kreski eyelinerem z samego rana, żeby nie ryczeć ( bo głupio się tak rozmazać, więc muszę trzymać wydzieliny na wodzy)? Ano ja! Przydałby mi się kop w dupę. Przydałoby mi się potwierdzenie, że to nie będzie świństwo, jeśli zbiorę manele i wyprowadzę się do akademika - ziomka stać, żeby płacić za nas obydwoje, a nie czuję się zobowiązana do męczenia się z nim i szukania kogoś na moje miejsce. Mogę? Mogę tak uciec?
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 10:34   #9
Ercola
Zadomowienie
 
Avatar Ercola
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 020
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
A wiecie co - dupa. Mój wątek, moje nieszczęście, moja głupota. Sama mam ochotę pocisnąć sobie najzłośliwiej, jak się da. Bo kto to widział, żeby wdawać się w romans ze współlokatorem? Ja! Kto to widział, żeby dać sobie zamydlić oczy? A ja! Kto teraz maluje kreski eyelinerem z samego rana, żeby nie ryczeć ( bo głupio się tak rozmazać, więc muszę trzymać wydzieliny na wodzy)? Ano ja! Przydałby mi się kop w dupę. Przydałoby mi się potwierdzenie, że to nie będzie świństwo, jeśli zbiorę manele i wyprowadzę się do akademika - ziomka stać, żeby płacić za nas obydwoje, a nie czuję się zobowiązana do męczenia się z nim i szukania kogoś na moje miejsce. Mogę? Mogę tak uciec?
Możesz, a nawet powinnaś Po co się razem kisić, skoro i tak już nic z tego nie będzie ? Komfortowa sytuacja to nie będzie, ani dla Ciebie ani dla niego jeśli dalej będziecie razem mieszkać. Trzymaj się ciepło
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja żyję RAPEM.


Ercola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 10:36   #10
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
A wiecie co - dupa. Mój wątek, moje nieszczęście, moja głupota. Sama mam ochotę pocisnąć sobie najzłośliwiej, jak się da. Bo kto to widział, żeby wdawać się w romans ze współlokatorem? Ja! Kto to widział, żeby dać sobie zamydlić oczy? A ja! Kto teraz maluje kreski eyelinerem z samego rana, żeby nie ryczeć ( bo głupio się tak rozmazać, więc muszę trzymać wydzieliny na wodzy)? Ano ja! Przydałby mi się kop w dupę. Przydałoby mi się potwierdzenie, że to nie będzie świństwo, jeśli zbiorę manele i wyprowadzę się do akademika - ziomka stać, żeby płacić za nas obydwoje, a nie czuję się zobowiązana do męczenia się z nim i szukania kogoś na moje miejsce. Mogę? Mogę tak uciec?
Możesz Dla dobra psychiki wręcz należy! I dobrze prawisz - jasne, że przejdzie. A płakać możesz, czemu nie!

*Czasem fajnie jednak stracić głowę ... (mimo że też cienię racjonalność do ekstremalnych granic czasem).
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 10:38   #11
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

No właśnie ja to jestem taka pieprzona ciepła klucha. Zaraz myślę, że dla niego to będzie problem, dodatkowy wydatek, że jak to tak - bo on chce się wyprowadzić. Ale mi to nie robi, bo nie tak miało być. Mieszkanie jest drogie, płacimy wszyscy po równo. Akademik jest 300 zł tańszy, komfort porównywalny, bo jak on się wyprowadzi, to będziemy musieli poszukać kogoś na jego miejsce. Więc mój pokój będzie dwuosobowy. To samo, co w akademiku, tyle że 300 zł drożej. Ale kurczę, to tak nieładnie zwijać się z dnia na dzień.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-07, 10:38   #12
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Ha, byłaś jednym z moich typów

Żeby być fair (ja jestem na tyle skrzywiona i staroświecka, że zależy mi, żeby być) - uprzedź go, żeby poszukał sobie kogoś na Twoje miejsce do pokoju - dajcie sobie jakiś czas, żeby kogoś znalazł - powiedzmy, że 2-3 tygodnie.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 10:44   #13
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Ha, byłaś jednym z moich typów
No właśnie, nawet tutaj nie potrafię udawać. To dopiero **ujnia w życiu
Cytat:
Żeby być fair (ja jestem na tyle skrzywiona i staroświecka, że zależy mi, żeby być) - uprzedź go, żeby poszukał sobie kogoś na Twoje miejsce do pokoju - dajcie sobie jakiś czas, żeby kogoś znalazł - powiedzmy, że 2-3 tygodnie.
Właśnie on nie chce nikogo szukać. On chce się wyprowadzić - tylko że mnie na to nie stać. Potrzebuję jakiegoś tam komfortu, co innego mieszkać z odrobinę znanym facetem(), a co innego z zupełnie obcą osobą. No ale to on chce się wyprowadzić, póki co będzie płacił, no mnie to nie urządza, ale beton totalny.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 10:46   #14
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Rzeczywiście - 2/3 tyg na szukanie maks. i niech spada Kurczę, z drugiej strony to 2/3 tyg. w jednym pokoju/łóżku z facetem, który Ci się nadal podoba, a jednocześnie odwalił taką akcję...Nie masz możliwości (albo on) przenieść się na ten czas do kogoś?

Edit: On się wyprowadza na dniach? Płaci za ten miesiąc? 'Domieszkaj' do końca tego miesiąca wtedy, ale jednocześnie szukajcie kogoś na Wasze miejsce (plus Ty przyjęcie do akademika).
__________________
zakochana w sobie od urodzenia


Edytowane przez natash88
Czas edycji: 2012-11-07 o 10:48
natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 10:52   #15
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
Rzeczywiście - 2/3 tyg na szukanie maks. i niech spada Kurczę, z drugiej strony to 2/3 tyg. w jednym pokoju/łóżku z facetem, który Ci się nadal podoba, a jednocześnie odwalił taką akcję...Nie masz możliwości (albo on) przenieść się na ten czas do kogoś?
Ja to jestem taka cichociemna. W sumie to człowiek mi nie przeszkadza jako taki, bo miesiąc to nie aż tak dużo. Płakać to mi się bardziej chce nad swoją głupotą. Ale bardzo prawdopodobne jest, że on dzisiaj lub jutro pojedzie do domu. Wiem, że technicznie dam radę i to mnie jakoś nie niepokoi. Martwi mnie to ziarno, które we mnie zasiał. Zwykle dzieliłam facetów na ruch*czy i tych dobrych. Nawet jeśli nie wychodziło - to z jakiegoś tam powodu. Ruch*czy odsiewałam z marszu. A tu taka niespodzianka, taki gniot mi się trafił. przyjęłabym na klatę, gdyby nie to, że od wszystkich znajomych, jego rodziny słyszałam, że to świetny facet, żadna świnia. No i o. Co teraz? Jak to poznać i nie zwymiotować na myśl o jakimkolwiek samcu? Wiem, generalizuję. Przejdzie mi
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 11:07   #16
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

To się chłop obudził.. nie no nie ma co
W sumie ciężko poznać jakie facet ma zamiary, skoro mówił, że mu zależy itp to dlaczego miałaś mu w to nie uwierzyć? Przecież nie będziesz na każdego faceta patrzyła spode łba.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 11:09   #17
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
No właśnie, nawet tutaj nie potrafię udawać. To dopiero **ujnia w życiu
Właśnie on nie chce nikogo szukać. On chce się wyprowadzić - tylko że mnie na to nie stać. Potrzebuję jakiegoś tam komfortu, co innego mieszkać z odrobinę znanym facetem(), a co innego z zupełnie obcą osobą. No ale to on chce się wyprowadzić, póki co będzie płacił, no mnie to nie urządza, ale beton totalny.


Uprzedź go, że chcesz się wynieść - możecie tak po prostu jak już macie się wszyscy wynieść - rozwiązać umowę?
Rozmawialiście o sprawach "technicznych"?
Popytaj może znajomych - może ktoś akurat szuka współlokatora (jeszcze jest taka pora, że może tak być) i mogłabyś wejść na czyjeś miejsce?

A co do spraw sercowych, to chyba nie ma o czym gadać - nie można mieć chłopu za złe, że się odkochał, serce nie sługa, ale na przyszłość po prostu takie szybkie i głębokie deklaracje wpuszczać jednym i wypuszczać drugim uchem - chłopu coś się pomyliło, cóż, zdarza się.
A Ty wydajesz się bardzo spragniona uczuć i przez to poleciałaś na to.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 11:09   #18
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Ja to jestem taka cichociemna. W sumie to człowiek mi nie przeszkadza jako taki, bo miesiąc to nie aż tak dużo. Płakać to mi się bardziej chce nad swoją głupotą. Ale bardzo prawdopodobne jest, że on dzisiaj lub jutro pojedzie do domu. Wiem, że technicznie dam radę i to mnie jakoś nie niepokoi. Martwi mnie to ziarno, które we mnie zasiał. Zwykle dzieliłam facetów na ruch*czy i tych dobrych. Nawet jeśli nie wychodziło - to z jakiegoś tam powodu. Ruch*czy odsiewałam z marszu. A tu taka niespodzianka, taki gniot mi się trafił. przyjęłabym na klatę, gdyby nie to, że od wszystkich znajomych, jego rodziny słyszałam, że to świetny facet, żadna świnia. No i o. Co teraz? Jak to poznać i nie zwymiotować na myśl o jakimkolwiek samcu? Wiem, generalizuję. Przejdzie mi
...też bym chciała być 'zimna jak polodowcowy głaz' Ale to się rozbija właśnie w takich momentach o bruk (oh, jak Ciebie obecnie rozumiem). A przejdzie, jasne, już niedługo - mądra dziewczyna jesteś, racjonalna, to opracujesz to ładnie poznawczo, emocjonalnie wrócisz do równowagi tak za 2-3 tyg. (bo zapewne jesteś stabilna emocjonalnie)...A teraz zadanie - dać sobie czas i możliwość (pozwolenie) to przeżyć. *

*jakbym pisała o sobie
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 11:19   #19
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość


Uprzedź go, że chcesz się wynieść - możecie tak po prostu jak już macie się wszyscy wynieść - rozwiązać umowę?
Rozmawialiście o sprawach "technicznych"?
"Technicznie" ciągle słyszę to samo - "daj spokój, ja się wyprowadzę". No to daję spokój i czekam, za ten miesiąc zapłaciłam, wyartykułowałam krzywdy i siedzę na dupsku. Uciec chyba jeszcze zdążę - o ile mnie nie zgrillują w ramach "tygodnia szczerości".
Cytat:
A co do spraw sercowych, to chyba nie ma o czym gadać - nie można mieć chłopu za złe, że się odkochał, serce nie sługa, ale na przyszłość po prostu takie szybkie i głębokie deklaracje wpuszczać jednym i wypuszczać drugim uchem - chłopu coś się pomyliło, cóż, zdarza się.
A Ty wydajesz się bardzo spragniona uczuć i przez to poleciałaś na to.
Wiesz, myślałam, że tak robię. Kilka razy nawet odbiło mi się tymi deklaracjami, mówiłam, że przegina. Ale co z tego - baba głupia, marudziła, ale gdzieś tam łykała w układ limbiczny.
Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
...też bym chciała być 'zimna jak polodowcowy głaz' Ale to się rozbija właśnie w takich momentach o bruk (oh, jak Ciebie obecnie rozumiem). A przejdzie, jasne, już niedługo - mądra dziewczyna jesteś, racjonalna, to opracujesz to ładnie poznawczo, emocjonalnie wrócisz do równowagi tak za 2-3 tyg. (bo zapewne jesteś stabilna emocjonalnie)...A teraz zadanie - dać sobie czas i możliwość (pozwolenie) to przeżyć. *

*jakbym pisała o sobie
Przeczytałam ten mój podpis i aż sobie ryknęłam gromkim śmiechem. Takam właśnie zimna, ironiczna, normalnie chodząca satyra (nie mylić z satyrem, nic mi się nie majta na wysokości kolan). No ale przynajmniej mam zajęcie na długie, jesienne popołudnia i wieczory. Picie i rozmyślanie. Bo chyba trochę poznałam samą siebie.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-07, 11:34   #20
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Ha, zawsze Cię lubiłam a teraz Cię lubię jeszcze bardziej mpt

A co do problemu to nie jest problem choć dla Ciebie teraz jakby świat się trochę wali, nie dziwię się. Ale...patrz racjonalnie, to była tzw. przelotna znajomość. Długo Twoja rozpacz trwać nie będzie o ile zrobisz teraz wszystko żeby sobie samej pomóc a nie wątpię, że zrobisz. Do tych rzeczy należy jak najszybsza wyprowadzka, jego lub Twoja, zero emocji i płaczu przy tym panu, zero rozmów, koniec kropka. I zajęcie sobie czasu żeby nie myśleć o nim. A to nieprzyjemne coś, co czujesz -minie, zobaczysz, zawsze mija
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 11:39   #21
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Dziękuję Wam, to, że Wam się chce pisać bardzo dużo dla mnie znaczy. Teraz pójdę sobie na uczelnię, a to ani trochę nie pomoże - ale pewnie dostanę jakiś wdowi placek. Od kilku dni wszyscy przynoszą mi jedzenie: był już wdowi jabłecznik, wdowi miodownik, wdowi kociołek dyniowego kremu, a nawet wdowia sałatka. Chyba przez to, że jakoś zawsze podchodziłam do wszystkiego z humorem teraz ludzie nie bardzo wiedzą, co ze mną zrobić. Bo niby sprawa śmieszna, a jednak ten cholerny tusz mi się rozmazuje. Kupię sobie wodoodporny
Edit: sama sobie napisałabym: głupia piczo, nie przeżywaj, to był tylko miesiąc - góra dwa. No tak.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem

Edytowane przez mpt
Czas edycji: 2012-11-07 o 11:41
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 11:42   #22
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

edit

Edytowane przez Connff
Czas edycji: 2014-02-20 o 20:48
Connff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 13:32   #23
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Moim zdaniem na razie olej sprawe, zoabczysz co wyjdzie za jakis czas..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 15:46   #24
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

mpt przede wszystkim szacun że się ujawniłaś, nie każdą stałą wizażankę byłoby na to stać
Powiem Ci, że jak Cię to pocieszy, to ja byłam jeszcze głupsza. Zauroczył mnie koleś którego nigdy nie poznałam na żywo Gadaliśmy jedynie przez fb, mieliśmy wspólnego znajomego i tysiące tematów. Sam napisał pierwszy na facebooku i tak się zaczęło. Kilkugodzinne rozmowy, smsy, skype, maile w pracy. Zawsze pisał pierwszy, słodził że aż się lało z monitora, jak to z nikim się tak nie rozumiał i jak strasznie chciałby mi spojrzeć w oczy
Dodam że mieszka 300 km ode mnie a ja durna już pociągi do Wawy obczajałam
Także tego... Wyjechał na długi weekend do rodzinnej miejscowości i słuch po nim zaginął. Tzn. przynajmniej dla mnie. Po 3 dniach ciszy, kiedy przyznałam że widzę że coś się skończyło i że nic nie pisze, zarzucił żałosnym tekstem o depresji jesiennej czy coś Na moją kontrę żeby się nie ośmieszał, bo musiałabym nie widzieć jego postów i komentarzy, by w to uwierzyć - zmilczał.
---------
2 dni później, 1 babski wieczór, 2 butelki wina i 1 ogromną pizzę później - uznałam żeby spadał banany prostować, wywaliłam ze znajomych --> wywaliłam z głowy. Tobie radzę to samo. Może jestem wredna ale ja bym dała nogę z tego mieszkania cichcem.

(i jak ja świetnie Cię rozumiem, że Ci się chce płakać nad sobą samą )
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 16:53   #25
Issabello
Raczkowanie
 
Avatar Issabello
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 84
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
A wiecie co - dupa. Mój wątek, moje nieszczęście, moja głupota. Sama mam ochotę pocisnąć sobie najzłośliwiej, jak się da. Bo kto to widział, żeby wdawać się w romans ze współlokatorem? Ja! Kto to widział, żeby dać sobie zamydlić oczy? A ja! Kto teraz maluje kreski eyelinerem z samego rana, żeby nie ryczeć ( bo głupio się tak rozmazać, więc muszę trzymać wydzieliny na wodzy)? Ano ja! Przydałby mi się kop w dupę. Przydałoby mi się potwierdzenie, że to nie będzie świństwo, jeśli zbiorę manele i wyprowadzę się do akademika - ziomka stać, żeby płacić za nas obydwoje, a nie czuję się zobowiązana do męczenia się z nim i szukania kogoś na moje miejsce. Mogę? Mogę tak uciec?
Na Twoim miejscu nie wahałabym się i przeniosła do akademika. Oczywiście, że możesz to zrobić, a nawet powinnaś. A on niech się martwi, to już nie Twój problem Co do samopoczucia, to normalne,że teraz łzy same napływają do oczu, ale zobaczysz, że za kilka tygodni będziesz się śmiała z tej historii
Issabello jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 17:01   #26
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Kurde, chyba już jestem uzależniona od Wizażu, bo po pierwszych dwóch postach byłam PEWNA, że to nasza mpt Jedyny i niepowtarzalny sposób wypowiedzi ("Wszystko wiem, ale co znaczy "wiedzieć" w obliczu "no k*rwa mać!" )

Wpakowałaś się dziołcha po kolana w bagienko. Facet zachowuje się jakby spanikował jak jakaś baba. I pomimo, że piszesz lajtowo, to domyślam się, że jednak ten rozmazujący się tusz Ci doskwiera.
Najgorsze jest to, że razem mieszkacie - mam nadzieję, że ta sytuacja szybko się wyprostuje. Bo pozbierasz się... prędzej czy później bez problemu się pozbierasz. Ale jak każda "rozmazana" kobieta potrzebujesz czasu i odizolowania się. A ciężko się odizolować jak się koleś kręci po mieszkaniu.
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 18:22   #27
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość


Uprzedź go, że chcesz się wynieść - możecie tak po prostu jak już macie się wszyscy wynieść - rozwiązać umowę?
Rozmawialiście o sprawach "technicznych"?
Popytaj może znajomych - może ktoś akurat szuka współlokatora (jeszcze jest taka pora, że może tak być) i mogłabyś wejść na czyjeś miejsce?

A co do spraw sercowych, to chyba nie ma o czym gadać - nie można mieć chłopu za złe, że się odkochał, serce nie sługa, ale na przyszłość po prostu takie szybkie i głębokie deklaracje wpuszczać jednym i wypuszczać drugim uchem - chłopu coś się pomyliło, cóż, zdarza się.
A Ty wydajesz się bardzo spragniona uczuć i przez to poleciałaś na to.
Ja nie wierze w to,ze mozna na pstryk palcami sie odkochać.
Jak dla mnie to niemożliwe;p
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 18:56   #28
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Jeżeli on naprawdę jest ruchacz, to w deklaracje, że zapłaci za ciebie - nie wierzyłabym, ohoho, NIE.
Tak jak mu deklaracje cudowności i miłości przyszły łatwo, to i to może być to samo, więc sprawy finansowe prostuj inną drogą, nie licząc na niego, aby ci rachunek nie przyszedł niezapłacony któregoś dnia

Chłopak jakby w gorącej wodzie kąpany, natura jakaś śródziemnomorska, w każdym razie:
przez palce w przyszłości patrz na tak szybkie deklaracje, bo to do poważnego człowieka nie pasuje no taka prawda, co tu dużo gadać! Nad swoją głupotą podumasz, ale tego wątku nie warto ciągnąć zbytnio - człowiek nie ma zdolności jasnowidczych. To, że w innych dziedzinach wiesz co masz robić, a w tego typu sprawie nie wiesz co dalej - to jest stała rzecz, każden głupieje jeśli chodzi o temat związku najmędrsze ludzie się na tym przewalały (dobry przykład to Ksantypa )
to jest jak w tych słowach:



Temat finansów załatwiaj tak, abyś nie obudziła się z ręką w nocniku - to jest cała moja rada.

Nad głupotą własną nie biaduj, jak człowiek chce, to sam siebie zawsze omami mrzonkami

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2012-11-07 o 19:05
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 20:30   #29
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Przerażacie mnie tym, że tak łatwo poznać moje literki
No ale nic to, przesiedziałam na uczelni, pożarłam wdowi sernik i wróciłam do "domu". Najgorsze jest to, że marznę ze smutku. Autentycznie marznę - jak tak dalej pójdzie, to nie wypłacimy się za ogrzewanie
Sprawy mieszkaniowe zawieszam na kołku na tydzień - dwa, bo tu zapłaciłam, a do akademika zawsze zdążę. Uprzedziłam, że najprawdopodobniej będę się wyprowadzać, a na resztę nie mam siły. Pewnie będziemy się unikać.
Dziękuję Wam za to wsparcie. To mega dużo daje.
Martwię się tylko jednym - już nie będę chyba taka złośliwa, cały mój urok osobisty zniknie. Zostanę ciepłą kluchą! Umrę!!!
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 20:34   #30
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: konsekwencje wielkiej ściemy

Cytat:
Napisane przez sote Pokaż wiadomość
Przyszła pora i na mnie - mam nowy nick. Nie ukrywam się przed Wami, ale przed swoim kawałkiem prawdziwego życia, więc jeśli jesteście ciekawe, kogo tak porypało - piszcie na pw, a będzie Wam dany mój stary nick
No więc jadę: historia śmiesznie smutna. Dwa miesiące temu zaczęłam szukać mieszkania z koleżanką ze studiów i jej bratem. Brata nie znałam, miałam za to chłopaka, z którym mieszkałam przez wakacje i, co tu kryć, szału nie było. Chciałam się wyprowadzić i rozstać. Koleżanka jakoś słabo angażowała się w szukanie, więc z jej bratem znaleźliśmy nam śliczny, duży domek. Dodam, bo to istotne - brat również miał dziewczynę. Jednak fejsbuki łączą ludzi i po niedługim czasie przegadywaliśmy z ziomkiem całe dnie. Obydwoje - dzięki pracy przy kompie - mogliśmy sobie na to pozwolić bez uszczerbku na życiu. Wprowadziliśmy się pod koniec września, minął tydzień, spod prysznica i umywalki lała się woda, my się w sobie zakochaliśmy na zabój, pokończyliśmy dawne przeboje i zamieszkaliśmy w mniejszym, śliczniejszym jeszcze domeczku. Sielanka, wielka miłość, duże deklaracje, "dlaczego tak późno...", "nigdy tak mnie miałem... "nigdy z nikim tak dobrze...", "bla bla bla...". Po miesiącu - koniec. Facet wyjeżdża na tydzień z rodziną (bez możliwości poznania kogoś nowego, zdrady, czegokolwiek), z jego strony cisza, pod sam koniec rozmowa - "musimy zwolnić". Z mojej strony pytanie, czy to koniec - "a gdzieżby!" Ale jednak koniec. Przyjeżdża, mówi wprost "nie czuje TEGO". Po ptokach. Wspólny pokój, wspólne biurko, moja totalna rezygnacja - bo kto by chciał tak niestabilnego gościa - i zdziwienie wszystkich dookoła, łącznie z jego siostrą. Że to nie w jego stylu, był z poprzednią dziewczyną(nie z tą zupełnie ostatnią) kupę lat - rozstali się przed wakacjami. Sam (nie)zainteresowany mówi, że potrzebuje uporać się ze sobą, do mnie nic nie czuje i nie chce tego ciągnąć. Więc sprawa jest jasna. Watek jest chyba po to, żeby się wymarudzić - bo nie mam gdzie płakać. No głupia jestem, bo chyba uwierzyłam. Chyba poczułam - ja, osoba, która się nie zakochuje. Poczułam od razu. Wiem, że przejdzie tak samo szybko, jak przyszło. Wiem. Wszystko wiem, ale co znaczy "wiedzieć" w obliczu "no k*rwa mać!"
facet nie otrząsnął sie po poprzednim związku,a ciebie potraktował jak plasterek na ranę,którego boleśnie się zrywa
trudno się mówi i żyje dalej.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.