Podoba mi się kolega z dawnych lat.

[Negadir]

Ostatnio spotkałam mojego dawnego kolege, ktorego dlugo nie widzialam, jestesmy tylko na ,,czesc", wczoraj była taka sytuacja ze spotkałam go na miescie a on mnie zaczepil i chwilę ze mną pogadał. Podoba mi sie ale nie wiem czy mam w ogole do niego jakos zagadac, zawsze tylko mowilismy do siebie czesc i na facebooku z 2 razy z nim gadalam ale to bylo z rok temu moze. Nie wiem czy nie głupio wyjdzie jak do niego napiszę pierwsza na facebooku zeby sobie pogadac i czy w ogole warto, nawet jak pogadamy to nie wiem co dalej bo sama pierwsza przeciez nie zaproponuje spotkania, doradzcie mi prosze

[laisla]

Czy warto to się dopiero w praniu okaże, nikt Ci nie odpowie na to pytanie.
Teraz będą np. andrzejki, może jednak byłaby ta lub inna okazja do zaproponowania powiedzmy towarzyszenia Tobie na imprezie

[kalincia]

Napisane przez Negadir

Ostatnio spotkałam mojego dawnego kolege, ktorego dlugo nie widzialam, jestesmy tylko na ,,czesc", wczoraj była taka sytuacja ze spotkałam go na miescie a on mnie zaczepil i chwilę ze mną pogadał. Podoba mi sie ale nie wiem czy mam w ogole do niego jakos zagadac, zawsze tylko mowilismy do siebie czesc i na facebooku z 2 razy z nim gadalam ale to bylo z rok temu moze. Nie wiem czy nie głupio wyjdzie jak do niego napiszę pierwsza na facebooku zeby sobie pogadac i czy w ogole warto, nawet jak pogadamy to nie wiem co dalej bo sama pierwsza przeciez nie zaproponuje spotkania, doradzcie mi prosze

Dlaczego sama pierwsza przecież nie zaproponujesz spotkania? Czym to grozi?

[Krystal_26]

Napisane przez laisla

Teraz będą np. andrzejki, może jednak byłaby ta lub inna okazja do zaproponowania powiedzmy towarzyszenia Tobie na imprezie

No właśnie, następnym razem jak go spotkasz albo będziecie rozmawiać na fb zapytaj zwyczajnie, jak mu minął weekend, jakie ma plany na Andrzejki i jeśli się okaże, że jeszcze nie wie, co będzie robił, to go zaproś na imprezę, żeby dołączył do Ciebie i Twoich znajomych Nie musi być zaraz jako osoba towarzysząca, możesz po prostu zaproponować wyjście większą grupą na imprezę. Albo zobacz, co polubił na fb, może dodał tam np. jakiś klub w waszej okolicy i o to go podpytaj. Zapytaj, czy jest tam fajnie, bo sama chciałaś się tam wybrać, ale nie było okazji.

I na pewno warto spróbować go bliżej poznać, inaczej będziesz żałować, że nie spróbowałaś i zastanawiać się, co by było gdyby, a nie ma chyba nic gorszego...

[Negadir]

Dzieki dziewczyny jesatescie swietne ja zawsze mam obawy a w tej sytuacji boje sie ze on mnie odrzuci a mi bedzie glupio. Ale dziwie sie ze na miescie sam do mnei podszedl i zagadal a tak to na facebooku dawno sie nie odzywal i teraz po tym spotkaniu byl na chwile na facebooku i sie nie odezwal. Ja zawsze mam obawy i w tej sytuacji takze. Czy to nie jest tak ze jak dziewczyna spodoba sie chlopakowi to on caly czas do niej psize zagaduje itd a nie tylko raz sie odezwal i tyle?

wiem ze za duzo rozmyslam ale taka juz jestem, mimo wszystko bardzo dziekuje za rady i czekam na inne, im wiecej tym lepiej, pozdrawiam

[helencia01]

badz po prostu spontaniczna i rob co na co masz ochote w danej chwili podoba Ci sie? powiedz mu o tym

[Negadir]

aż taka spontaniczna nie jest ale dziękuję za poradę

[laisla]

My to często tak mamy, że analizujemy, wyobrażamy sobie rozmaite scenariusze zanim jeszcze cokolwiek nastąpi więc nie jesteś wyjątkiem z pewnością. Pomyśl sobie, że nie proponujesz mu w końcu niczego wielkiego, póki co, koleżeńskie spotkanie, a co będzie to się okaże

[Isla del Sol]

Napisane przez Negadir

Ale dziwie sie ze na miescie sam do mnei podszedl i zagadal a tak to na facebooku dawno sie nie odzywal i teraz po tym spotkaniu byl na chwile na facebooku i sie nie odezwal.

I co z tego? Bo nie rozumiem...

Napisane przez Negadir

Ja zawsze mam obawy i w tej sytuacji takze. Czy to nie jest tak ze jak dziewczyna spodoba sie chlopakowi to on caly czas do niej psize zagaduje itd a nie tylko raz sie odezwal i tyle?

Nie, nie jest tak. Nawet jeśli mu się spodobałaś to nie znaczy, że stałaś się całym jego światem i myśli tylko o Tobie. Tak samo, jeśli Ty napiszesz do niego, to nie potraktuje tego jako wyznania miłości.

Nie masz żadnych znajomych płci przeciwnej, do których dzwonisz i piszesz niezobowiązująco i po koleżeńsku? Traktuj go normalnie jak kumpla i czekaj jak rozwinie się sytuacja. Sam do Ciebie zagadał, więc na pewno nie wyśmieje Cię, jak zaproponujesz wspólne wyjście na piwo, czy jakąś imprezę.

[Negadir]

Napisane przez laisla

My to często tak mamy, że analizujemy, wyobrażamy sobie rozmaite scenariusze zanim jeszcze cokolwiek nastąpi więc nie jesteś wyjątkiem z pewnością. Pomyśl sobie, że nie proponujesz mu w końcu niczego wielkiego, póki co, koleżeńskie spotkanie, a co będzie to się okaże

Dziękuję Mam nadzieje ze nie odbierze tego jako okazanie milosci hehe

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez Isla del Sol

I co z tego? Bo nie rozumiem...



Nie, nie jest tak. Nawet jeśli mu się spodobałaś to nie znaczy, że stałaś się całym jego światem i myśli tylko o Tobie. Tak samo, jeśli Ty napiszesz do niego, to nie potraktuje tego jako wyznania miłości.

Nie masz żadnych znajomych płci przeciwnej, do których dzwonisz i piszesz niezobowiązująco i po koleżeńsku? Traktuj go normalnie jak kumpla i czekaj jak rozwinie się sytuacja. Sam do Ciebie zagadał, więc na pewno nie wyśmieje Cię, jak zaproponujesz wspólne wyjście na piwo, czy jakąś imprezę.

Mam takich kolegów do których pisze, ale dziwne bedzie ze tyle czasu sie do niego nie odzywalam a teraz gdy on mnie spotkal i sie odezwal to ja do niego napisze, no ale rzeczywiscie masz racje, nie musi tego potraktowac od razu jako wyznania milosci

Nie wiem czy na razie tylko tak napisac czy od razu umowic sie na spotkanie?

Dziękuję za porady

[Isla del Sol]

Napisane przez Negadir

Mam takich kolegów do których pisze, ale dziwne bedzie ze tyle czasu sie do niego nie odzywalam a teraz gdy on mnie spotkal i sie odezwal to ja do niego napisze, no ale rzeczywiscie masz racje, nie musi tego potraktowac od razu jako wyznania milosci

Nie wiem czy na razie tylko tak napisac czy od razu umowic sie na spotkanie?

Wcale nie dziwnie. Właśnie zupełnie naturalnie. Długo się nie widzieliście, więc skoro już spotkaliście się przypadkiem i przypomniałaś sobie o jego istnieniu, to czemu by nie ustawić się na piwo i nie powspominać dawnych czasów?

[kalincia]

Nie wiem w jakich rejonach propozycja wypicia piwa oznacza okazanie miłości...

[Mia1983]

Rozumiem, że obawiasz się odrzucenia, ale warto spróbować niż nie spróbować, a potem żałować. Pewien kolega powiedział mi kiedyś, że jeśli mam problem miłosny powinnam włączyć jakąś komedie romantyczną, bo w takich filmach często jest rozwiązanie sytuacjii Kieruj się sercem, powodzenia