Francja (po raz drugi)

[incredibile]

Cześć i czołem!

Chciałam założyć wątek o pięknym kraju, jakim jest Francja. Mam świadomość, że jest już jeden wątek o Francji, niestety wyszedł jakoś chaotycznie, nikt się w nim nie udziela, mało o kto o nim słyszał. Postanowiłam więc ... zacząć jeszcze raz

Wątek ten mógłby być przeznaczony dla emigrantek - chcących porozmawiać, znaleźć jakieś informacje; osób planujących wyjazd oraz dziewczyn, które interesują się tym krajem -(mogłybyśmy stworzyć kompendium wiedzy o Francji - co jakiś czas wklejać sobie mapki, ciekawostki, szepnąć słówko po francusku ...)

Bo wiecie, mam wrażenie, że pośród tych Niemiec, Włoch, UK i Szwecji ... Francja się gubi. Odnoszę takie wrażenie, że jakby Francja jest zawsze obok. Wszyscy wiedzą, że Francja to Paryż, wino ... ALe wszyscy jakby unikają tematu Francji. No, nie wszyscy. To moje spodtrzeżenia.

Ja sama mieszkam we Francji, na zachodzie, od 3 lat. A chciałabym wiedzieć więcej i wiecej, bo jestem w tym kraju zakochana ... A pewnie wiecie, że taki wątek jest świetną motywacją do uczenia się ciekawych rzeczy o różnych .. krajach, i nie tylko?

Tak więc zapraszam, i od razu przepraszam za długi wstęp. Tak to już mam.

Vive la France!

lista zainteresowanych:

- incredibile, zachodnie wybrzeże, okolice Bordeaux

- tamtaglista

- Foczka 81

- Susette Crackers

- Lazurowewybrzeze, Marsylia

- KarolinaK

- Rena, Paryż

- ParisParisienne, Paryż

- malinka9191, Paryż

- Ewelqa1985


Witamy, zapraszamy, zachęcamy!!!

.

[tamtaglista]

Chcąc czy nie - uczę się "franka" ale moja grupa jest początkująca. Mimo, że miałam już francuski zaczynam z nimi od początku po prawie 5 latach przerwy. Masakra, nawet jeśli coś mi się przypomni to nie pamiętam wymowy i kaleczę. Ale w planach mam dogadywanie się z Francuzami bez problemu Dołączam więc!

[Foczka 81]

witam
zgadzam się że Polaków we Francji jest dużo, a na forum jesteśmy mało widoczni.
ale wydaje mi się że oprócz co nieco Polek, jest tu wielu polskich facetów przyjeżdżających pracować fizycznie (a oni zazwyczaj nie mają internetu i nie siedzą na tym forum )

ale jest też tutaj parę albo studentek, albo dziewczyn pracujących we Francji, mogłybyście się ujawnić!

[Susette Crackers]

Ja chętnie dołączę do wątku. Cieszę się, że taki powstał.

Nigdy nie przepadałam jakoś za Francją. Francuskiego w liceum uczyłam się z musu. Mimo to zawsze miałam 5... Ale od ukończenia liceum sporo czasu minęło i mój francuski coraz słabszy. Ponieważ , cóż....miłość (ahhh Ci Francuzi) )), zaczęłam przypominać sobie ten język i żywo się interesować kulturą tego kraju,itd. Marzę o tym, żeby tam pojechać )

PS. Pamiętam jak na francuskim uczyliśmy się godzin i nauczycielka nam powtarzała: "Musicie to umieć. Jak się umówicie na randkę z Francuzem?? ) . Wtedy miałam ochotę kazać jej puknąć się w czoło :P A tu proszę.Tak mnie po latach dopadło. Nieznane są wyroki boskie

[Lazurowewybrzeze]

Ja tez chetnie dolacze do watku, pisze troche w watku mam z Londynu, ale chetnie popisze z dziewczynami z Francji. Wita mama 4 dziewczynek z Marsylii.

[Lazurowewybrzeze]

Cos tu narazie cichutko, widac, ze Polacy i Polki we Francji, pracuja, lub studiuja gdzies, czy sie ucza na roznych stazach itp. i nie maja czasu pisac na forum. Zostaja np. mamy na wychowawczym, jak ja. Widac, ze duzo takich tez nie ma... Jestem we Francji juz od 1999 roku, jezykiem wladam, nie chwalac sie jak osoba urodzona we Francji i zgadzam sie z zalozycielka watku, ze kraj piekny, jak dla mnie najpiekniejszy i kultura bardzo bogata i ciekawa. Moze unikaja tematu Francji, bo stosunek Polakow do Francuzow, czesto jest taki, ze Polacy mysla o Francuzach, ze Francuzi sie wywyzszaja, a mi sie wydaje, ze wcale sie nie wywyzszaja tylko Polacy maja rozne niezrozumiale kompleksy. Jezyk piekny i znow moim zdaniem najpiekniejszy i wogole najpiekniejsze jak dla mnie sa jezyk lacinskie, francuski, wloski, hiszpanski. Prawda, ze jezyk francuski, do najlatwiejszych nie nalezy. Jestem bardzo zainteresowana watkiem i chetnie pomoge go rozwinac, mam nadzieje, ze dolaczy tu wiele sympatycznych osob. Bo mam juz dosc pisania o Francji w watku mam z UK. Jeszcze raz witam z pieknego poludnia Francji.I czekam na kolejne osoby lubiace ten kraj i zainteresowane nim.

[KarolinaK]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

Cos tu narazie cichutko, widac, ze Polacy i Polki we Francji, pracuja, lub studiuja gdzies, czy sie ucza na roznych stazach itp. i nie maja czasu pisac na forum. Zostaja np. mamy na wychowawczym, jak ja. Widac, ze duzo takich tez nie ma... Jestem we Francji juz od 1999 roku, jezykiem wladam, nie chwalac sie jak osoba urodzona we Francji i zgadzam sie z zalozycielka watku, ze kraj piekny, jak dla mnie najpiekniejszy i kultura bardzo bogata i ciekawa. Moze unikaja tematu Francji, bo stosunek Polakow do Francuzow, czesto jest taki, ze Polacy mysla o Francuzach, ze Francuzi sie wywyzszaja, a mi sie wydaje, ze wcale sie nie wywyzszaja tylko Polacy maja rozne niezrozumiale kompleksy. Jezyk piekny i znow moim zdaniem najpiekniejszy i wogole najpiekniejsze jak dla mnie sa jezyk lacinskie, francuski, wloski, hiszpanski. Prawda, ze jezyk francuski, do najlatwiejszych nie nalezy. Jestem bardzo zainteresowana watkiem i chetnie pomoge go rozwinac, mam nadzieje, ze dolaczy tu wiele sympatycznych osob. Bo mam juz dosc pisania o Francji w watku mam z UK. Jeszcze raz witam z pieknego poludnia Francji.I czekam na kolejne osoby lubiace ten kraj i zainteresowane nim.

No dobrze więc ja rownież się ujawnie. Mieszkam tu prawie rok czasu. Zostanę na jakiś czas. Wcześniej mieszkałam w innym kraju UE pracując razem z francuzami 6 lat. Dlatego rownież uważam ze mlodzi Francuzi są bardzo arogantcy. Poznałam ich wystarczająco aby się o tym przekonać. Mimo wszystko zgadzam się ze maja bardzo bogata kulturę i dbają o nią . Póki co mój francuski jest jeszcze "kulejacy czy kulawy" ale mam nadzieje ze niedługo stanie się bardziej płynny . Pracuje nad tym

[ParisParisienne]

Salut!
Ja rowniez mam szczescie mieszkac w tym pieknym kraju....
W Paryzu mieszkam na stale od wrzesnia, ale przez ostatnie kilka lat bylam tu prawie co miesiac, no i spedzalam czasem wakcje itd...takze miasto znam calkiem dobrze Oczywiscie wciaz je poznaje...
Czy ktos jest z Paryza??
Mam takie pytanie: kiedy zaczynaja sie wyprzedaze??Wiem, ze daty sa ustalane oficjalnie ( panstwowo), ale w rzeczywistosci juz wczesniej sie zaczynaja I czy ktos moze mi doradzic kiedy najlepiej kupowac tu prezenty swiateczne??
Bonne journée

[Lazurowewybrzeze]

Witaj KarolinaK i ParisParisienne.
ParisParisienne, jezeli chodzi o wyprzedaze to zaczynaja se niedlugo po Nowym Roku. Oficjalna data "Les Soldes d’hiver 2013 débuteront en France le mercredi 9 janvier 2013 à 8 heures du matin, et finiront le mardi 12 février 2013 inclus" ( wyprzedaze zima 2013 zaczna sie we Francji w srode 9 stycznia o godzinie 8 rano i skoncza sie we wtorek 12 lutego 2013 wlacznie). A jezeli chodzi o te prezenty swiateczne, mysle, ze blizej swiat jest wiecej roznych promocji, szczegolnie jezeli chodzi o zabawki, w Toys'ru's, w grudniu sa ciagle pomocje na zabawki. Ale tez jes sporo roznych przedswiatecznych promocji na sprzet elektroniczny. Potem na wyprzedazach jest oczywiscie i tak o wiele taniej, ale wyprzedaze sa juz po swietach.
KarolinaK, ja mieszkam a poludnu, we francuskim Chicago, czyli Marsylii, mysle, ze mentalnosc Francuza z polnocy i poludnia, jest nieco inna, juz pomijajac to, ze kazdy czlowiek jest inny i ogolnikujac, to na poludniu panuje bardzej poludniowty temperament. Ludzie nie sa tu specjalnie aroganccy, a przynajmniej taka jest mniejszosc. Sa weseli, wyluzowani, ale tylko pozornie, bo bardzo szybko i byle co moze ich zdenerwowac, dosc czesto gestykuluja i szybko jezdza samochodami. Mlodzi faceci, to czesto tu podrywcze, maja dobry podryw i sa wygadani i czesto do tego niezly lub bardzo dobry wyglad, dotyczy to takze kobiet. Duzo osob jest tu wloskiego, hiszpanskiego i korsykanskigo pochodzenia, to juz taka stara emigracja z dawnych lat,plus arabskiego, glownie Algieria, mlodsza emigracja... Ale mysle, ze osoba bardziej arogancka, a mniej w goracej wodzie kapana, to nie jest takie zle.

Jezeli chodzi o jezyk francuski poludnie ma ten swoj slynny spiewny akcent, czesto mowia na niego tu akcent marsylijski, ale dotyczy on calego poludnia, nie tylko Marsylii. Za to ci z Marsylii wychwytuja szybko, tych, ktorzy sie tu nie urodzili, a ty to nie z Marsylii bo nie masz marsylijskigo akcentu.A brzmi to tak http://www.youtube.com/watch?v=FKwe1tqsowA , szczegolnie wyraznie slychac ten akcent w wypowiedziach malego chlopca i jego mamy. Jak ogladalyscie w tym roku francuskie Secret Story, to w nim Thomas z Marsylii, mowil z poludniwym akcentem, 100% poludniowy i akcent i mentalnosc i wyglad http://www.youtube.com/watch?v=tbqzOy33tD0 .

[Rena]

Ja mieszkam w Paryzu, jestem tu prawie 1,5 roku. Pracuje w branzy IT.
Czytam posty o Marsylii - nigdy tam nie bylam, ale akcent pokazany na youtube slyszalam u ludzi, ktorzy pochodza z poludnia a mieszkaja w stolicy. Pewnie macie tam nad morzem cieplo, w Paryzu jest dosc zimno, bywa tez ze pada (deszcz oczywiscie).

[Lazurowewybrzeze]

Witaj Rena,
Tak klimat mamy tu inny niz w Paryzu, bo srodziemnomorski. Dzeszcz prawie tu niepada i jest duze naslonecznienie terenu. Aktualnie mamy tu po 20-18 stopni, a raczej mielismy, bo dzis schlodnialo. Napisz cos wiecej o sobie. Oczywiscie, jezeli masz na to ochote.

A tak z innej beczki, czy kupilyscie juz jakies prezenty na gwiazdke oraz jak i gdzie bedziecie spedzac Swieta Bozego Narodzenia?

[Rena]

Co do wczesniejszej dyskusji:
podryw to sport narodowy Francuzow popularniejszy od rugby nawet, natomiast licytacje na kompleksy to oni uprawiaja zawsze i na kazdy temat takze miedzy soba, ten ma kompleks ilosci dyplomow, tamten niskiego wzrostu etc etc. Czasem nie jest to wyzszy poziom niz klotnia w przedszkolu, a bawia sie tak zupelnie dorosli ludzie.... Jednak sa proste sposoby, zeby szybko przestali chojrakować.

Co do wyprzedazy sa dopiero w styczniu, ale w Paryzu jest kilka stockow znanych marek i tam mozna kupowac markowe produkty taniej przez caly rok.

[Lazurowewybrzeze]

Rena, czasem tez zartuja miedzy soba jak dzieci, smieja sie tez z byle czego jak dzieci. A jakie sa to te proste sposoby? Moze zdradzisz?

[ParisParisienne]

Rena a gdzie sa w Paryzu takie sklepy?

[Rena]

np jest stock naf naf kolo metra alesia na ulicy o tej samej nazwie, jest stock andre (buty) kolo ogrodu luksemburskiego, kolo metra chateau de vincennes jest kilka stockow kilku marek (miedzy innymi scholl, sisley, united color of benetton). Jest tania apteka na rue du four blisko metra odeon - sa tansze vichy, la roche possay etc, ostatnio bylam tez stocku na boulogne billancourt.

Tak apropos to gdzie kupujecie buty?

[incredibile]

Salut!!

Cieszę sie, ze watek sie rozwija

Na razie mam w pracy strasznie dużo pracy i niestety obecnie nie mogę sie udzielać. ;((

W każdym razie, pozdrowienia dla wszystkich i ikazdemu z osobna ;

[Foczka 81]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

A tak z innej beczki, czy kupilyscie juz jakies prezenty na gwiazdke oraz jak i gdzie bedziecie spedzac Swieta Bozego Narodzenia?

prezenty kupuję przez internet bo u siebie na wsi to mogę co najwyżej w Lidlu czekoladę kupić
Już wcześniej obmyślamy, i praktycznie trzy tygodnie temu wszystko skompletowaliśmy, bo w środę wysyłamy paczki.
Teraz jeszcze normalnie dojdą, a rodziny mają zakaz otwierania ich przed Wigilią.
Bo jeśli czeka się z wysyłką do ostatniej chwili, to paczki utkną w świątecznym zatorze, i dochodzą po 3-4 tygodniach, w połowie stycznia.

Paczki idące z Polski do Francji to osobny temat, jeszcze nigdy się nie zdarzyło żeby dotarły na czas, a jak już dojdą to ZAWSZE w stanie zmaltretowanym nie wiem co z nimi wyprawia poczta polska (bo to ona je przetrzymuje, jest wybita data wjazdu do Francji), ale są pogniecione, mają przedarte brzegi na wylot że tylko jakimś cudem nic z nich nie wyleciało. Raz w dziurę wepchane były jakieś polskie dokumenty przesyłowe.
Wiele razy paczki dochodziły do nas pooklejane taśmą klejącą poste francaise, i z adnotacją "przesyłka dotarła z zagranicy w stanie zniszczonym i została naprawiona naszymi staraniami" podpisane szef centrum pocztowego w Vittelu.

Święta spędzamy we Francji, bo do kraju boimy się jeździć zimą. Na autostradzie może być śnieżyca albo ślizgawica, a do samolotu to też trzeba najpierw jechać półtorej godziny samochodem do Metzu, a stamtąd jedzie 4 godziny autobus na lotnisko Bruksela Charleroi (samolot Bruksela-Wrocław).
Kiedy pogoda kiepska to kaplica, jedziemy dopiero na Wielkanoc.

[Ewelqa1985]

WITAM
my z tz i coreczka (21miesiecy) planujemy wyjazd w czerwcu do ORANGE.Francuskiego uczylam sie w L.O byl moim wiodacym jezykiem w te wakacje bylismy m.in we Francji i myslalam ze jest gorzej sporo rozumiem i udalo sie porozmawiac z Francuzami.Wiekszosc z Francuzow nie chciala lub nie mowila po angielsku co mnie tylko utwierdzilo w tym co mowila kolezanka mieszkajaca na stale we Francji ze oni mowia w wiekszosci tylko PO FRANCUSKU. Prace planuje podjąć w McDonald`s aby podszkolic jezyk tż jest kierowca i ma kilka swoich samochodow i ma podjac prace z francuska spedycja.Napisz Cie prosze jak wyglada sprawa przedszkoli/złobkow we Francji nasza coreczka w marcu konczy 2 latka

[incredibile]

Ewelqa, witaj


A właśnie, jacy według was są Francuzi i Francuski? Bo krązy tyle stereotypów, że nie wiadomo w co wierzyć Moi znajomi są ciepłymi ludźmi, zwłaszcza mężczyźni ... W niczym nie przypominają stereotypowych Francuzów. I zastannawiałam się, czy to ja mam szczęscie, czy tacy Francuzi są wszędzie?

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez Lazurowewybrzeze

Ja tez chetnie dolacze do watku, pisze troche w watku mam z Londynu, ale chetnie popisze z dziewczynami z Francji. Wita mama 4 dziewczynek z Marsylii.

Ojej, cztery dziewczynki
Czy dziewczynki mają francuskie imiona?

pozdrawiam

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez Ewelqa1985

WITAM
my z tz i coreczka (21miesiecy) planujemy wyjazd w czerwcu do ORANGE.Francuskiego uczylam sie w L.O byl moim wiodacym jezykiem w te wakacje bylismy m.in we Francji i myslalam ze jest gorzej sporo rozumiem i udalo sie porozmawiac z Francuzami.Wiekszosc z Francuzow nie chciala lub nie mowila po angielsku co mnie tylko utwierdzilo w tym co mowila kolezanka mieszkajaca na stale we Francji ze oni mowia w wiekszosci tylko PO FRANCUSKU. Prace planuje podjąć w McDonald`s aby podszkolic jezyk tż jest kierowca i ma kilka swoich samochodow i ma podjac prace z francuska spedycja.Napisz Cie prosze jak wyglada sprawa przedszkoli/złobkow we Francji nasza coreczka w marcu konczy 2 latka

Francuski to piękny jezyk, nic tylko się uczyć. Chociaż faktycznie nie należy do najłatwiejszych, jest, bodajże 4 (?) najtrudniejszym językiem na świecie. Ale ... warto!

Napisane przez ParisParisienne

Salut!
Ja rowniez mam szczescie mieszkac w tym pieknym kraju....
W Paryzu mieszkam na stale od wrzesnia, ale przez ostatnie kilka lat bylam tu prawie co miesiac, no i spedzalam czasem wakcje itd...takze miasto znam calkiem dobrze Oczywiscie wciaz je poznaje...
Czy ktos jest z Paryza??
Mam takie pytanie: kiedy zaczynaja sie wyprzedaze??Wiem, ze daty sa ustalane oficjalnie ( panstwowo), ale w rzeczywistosci juz wczesniej sie zaczynaja I czy ktos moze mi doradzic kiedy najlepiej kupowac tu prezenty swiateczne??
Bonne journée

Oh, Paryż! Cudownie.
Dziewczyny, Reno i Paris w szczególności, a nie orientujecie się, jak wygląda teraz sytuacja gospodarcza w Paryżu? Chodzi mi głównie o pracę?

[Rena]

co do sposobow na Francuzow - to do nich trzeba z autorytetem, czasem nawet trzeba uzyc wladczego tonu. To wrazenie ciepla, wynika zapewnie z tego, ze oni maja kulture dotykowa i ogolnie trzymaja mniejszy dystans, oraz co chwile jest buzi buzi (bisou bisou), tak troche juz poludniowy temperament, podczas gdy Polacy sa duzo spokojniejsi i stonowani.

Co do pracy to polecam strone www.apec.fr

Swieta - na razie toczy sie zywa dyskusja - mamy zaproszenie do Anglii.

[ParisParisienne]

Moim zdaniem o prace nie jest latwo... :/ chociaz zalezy oczywiscie, czego poszukujesz... ?? i jak dobry masz jezyk?

[Lazurowewybrzeze]

Witam, dziewczyny fajnie, ze sie rozpisalyscie.

Foczka81, z tymi paczkami, jest dokladnie tak jak piszesz, ja mialam dokladnie to samo. Z prezentami na gwiazdke to u mnie jest tak, ze kupilam juz trojce dzewczynek mlodszych prezenty, a najstarszej jeszcze nie, bo ona sama jeszcze nie wie, co chce, wiec do tej pory kupilam jej tylko drobnostki. My sobie jeszcze tez nic nie kupilismy, maz dostaje z pracy co roku na swieta bon w wysokosci 150 euro do wykorzystania w GoSport, Virgin i Fnac, to zawsze cos sobie za ten bon na gwiazdke kupujemy. A swieta bedziemy spedzac we Francji w domku. Ja nie mieszkam na wsi, ale za to mam w domu zwierzyniec kotek, jeszcze kociak, 3 zlote rybki dwa glonojady, chomik i zolw wodny. A ta swinka morska w twoim awatarku, to moze twoja? Slodziusia.

Rena tak ten slynny francuski pocalunek na powitanie. Jak kiedys tu pracowalam jako recepcjonistka-sekretarka, to w biurze co rano godzinka mijala tylko na tym witaniu sie i buziakach, kazdego z kazdym, plus obowiazkowo poranna kawka z biurowego automatu.

Incredibile, 4 corki i tak juz zostanie, wiecej dzieci juz nie planuje. Jestem zadowolona, ze mam, az 4 baby, bo lubie corki. Napewno zadnej bym nie zamienila. Poza tym zawsze to troche, ale zaznaczam, ze troche od chlopcow grzeczniejsze. Tak maja francuskie imiona, ale nie tylko typowo francuskie, poza tym jedna ma 2 imiona, a reszta ma po trzy imiona, ale i tak uzywamy pierwszych imion.

Evelqa1989, witaj. Z tym angielskim, moze to starsze pokolenie mowi tylko po francuku? Corka w gimnazjum ma duzo godzin angielskiego, jest aktalnie w drugiej klasie gimnazjum i juz potrafi sie po angielsku wcale dobrze poozumiec, bo w te wakacje, jak sie nas jedna Angielka pytala o droge do Starego Portu, chciala sobie zwiedzic, to corka jej po angielsku wytlumaczyla. W pierwszj klasie gimnazjum corka byla na wycieczce z gimnzjum w UK, zwiedzali Londyn, Oxford i Strasford (czy cos w tym stylu), mieszkali u angielskich rodzin i potrafili sie z tymi rodzinami porozumiec. Z tym, ze moja corka jest w prywatnym gimnazjum, nie wiem jaki jest poziom angielskiego i ile maja godzin angielskiego w panstwowych. Poza tym, maja tu od gimnazjum drugi jezyk, do wyboru hiszpanski, lub wloski, lub niemiecki.

Pytalas tez o przedszkola, we Francji, musza kazde dziecko, ktore ma skonczone 3 lata, do przedszkola przyjac i zawsze przyjmuja bez laski. Jest tu sektoryzacja przedszkoli, tak jak jest sektoryzacja szkol gimnazji i liceum, czyli to do jakego nalezysz zalezy od twojego miejsca zamieszkania, chyba, ze wysylasz do prywatnego przedszkola to wtedy wysylasz, gdzie chcesz, z tym, ze prywate sa platne, a panstwowe sa calkowicie bezplatne. W panstwowym oplacasz tylko stolowke, jak zapisujesz dziecko na obiady, jak na obiady nie zapisujesz to odbierasz dziecko z przedszkola o godzinie 11.30 lub 12.00, to zalezy od przedszkola, czesciej jest to 11.30 i dzecko je obiad w domu i potem zaprowadzasz o 13.20 lub 13.30, tez zalezy od przedszkola. W przedszkolu mojej corki, trzeba zaprowadzic dziecko rano od 8.20 do 8.40, i odebrac po poludniu od 16.20 do 16.30, a jak ktos chce zostawic dziecko o godzine dluzej w przedszkolu do 17.30, to jest to mozliwe, ale ta dodatkowa godzina jest platna, niewiele, ale platna.

Acha i przedszkola ida tu tym samym rytmem, co wszystkie szkoly, kiedy sa ferie, czy swiateczne, czy inne, czy wakacje w szkolach, takie same, sa i w przedszkolu. I jeszcze w przedszkolach i podstawowkach sa wolne srody, dzieci nie chodza do szkoly w srody. Zaczynaja chodzic do szkoly w srody dopiero od gimnazjum i to najczesciej w gimnazjum sa w srody tylko do poludnia, np. moja corka w srody i w pierwszej i w drugiej klasie gimnazjum w ma zajecia tylko do 12. Ale Holland ma teraz wprowadzic chodzenie do szkol i przedszkoli w srody, a nawet w sobote rano do poludnia, w zwiazku z tym, ze chce zatrudnic wiecej nauczycieli. Bo wczesniej dzieci nie chodzily tu do przedszkola i podstawowki w srode, ale za to chodzily w sobote do 12, dopiero Sarkozy zniosl chodzenie do przedszkoli i szkol w soboty rano.

Czesto biora do przedszkola dzieci od 2 i pol roku, tzn. dzieci, ktore we wrzesniu, (bo przdszkole zczyna sie tu na poczatku wrzesnia w tym samym czasie co wszystkie szoly), ma skonczone 2,5 roku, ale sa przypadki, ze i w cagu roku szkolnego przyjma dziecko jak ma ono w ciagu roku skonczone 2,5 roku.Jezeli chodzi o 2,5 latki sa one przyjmowane do przedszkoli tylko wtedy, jak w danym przedszkolu sa wolne miejsca, tzn. wtedy jak nie ma na te miejsca wystarczajaco trzylatkow. Bo obowiazkowo musza przyjac od 3 lat, a od 2,5 to jest dobra wola dyrektora przedszkola. Mozna tez zapisac do przedskola innego niz sektor, bo np. to drugie znajduje sie blizej miejsca pracy rodzicow i tak rodzicom jest wygodniej, lub zajduje sie obok miejsca zamieszkania dziadkow, ktorzy prowadzaja dziecko do przedszkola, ale to juz trzeba prosic i tez zalezy czy sa wolne miejsca itp. Jak twoja corka na wiosne konczy 2 lata to we wrzesniu bedzie miec 2,5, a wiec mozesz sprobowac ja zapisac do przedszkola od wrzesnia, zapisy sa najczesciej w maju, a nawet wczesniej, ja bym sie tym zainteresowala w okolicach marca.

A tak wogole, jak wam minal weekend i jak wam mija dzien. U nas moco schlodnialo, mus juz w nocy grzejniki wlanczac, ale w dzien zakrecam. Ja jak co sobota bylam z dziewczynkami na basenie i tenisie, bo jedna zapisana w sobote, na basen, a druga na tenis, w tym samym miejscu (jest to kompleks sportowy) i na te sama godzine (zebym miala za jednym zamachem). Ja w tym czasie jak dwie starsze corki trenuja, spaceruje tam z dwiema moldszymi corkami, czasem bawie sie z maluchami pileczkami tenisowymi i tak nam mijaja soboty. W niedziele smazylam paczki, wyszlo mi 34, czesc zjedzona i wiekszosc zmrozona, beda do kawy z rana na jakis czas.

[malinka9191]

Witam sie i ja
od lutego mieszkam w Paryzu
francuskiego uczylam sie w LO i chociaz to bylo nie dawno duzo zapomnialam i nie dogadam sie z francuzami. Moze to tez wina tego, ze pracuje w rodzinie polsko-francuskiej, ale rozmmawiam z szefami albo po polsku albo angielsku. No ale nauke fr planuje, bo wiecznie pracowc tu nie bede..

Co do swiat to jedziemy do Polski (24godziny autobusem-przeraza mnie juz sama mmysl o tym), bo i chcemy i musimy(trzeba zalatwic kilka spraw do slubu).

Pozdrawiamm wszystkie
i w miare mozliwosci z pracy bede podczytywc i sie udzielac

[Ewelqa1985]

lazurowewybrzeze dziekuje za odpowiedz w sprawie przedszkola bo nam ciotka mieszkajaca w Fr pow. ze mala musi byc juz koniecznie bez pieluchy i to jest glowny wymog przyjecia do przedszkola co do jez.ang to fakt wiekszosc Francuzow ktorych zagadywalam to byly osob ok.35 + ale spoko dalam rade wiem jednak ze na mieszkanie i prace w tym jezyku musze sobie sporo przypomniec

[Lazurowewybrzeze]

Zapomnialam napisac, o tym waznym wymogu, ze dziecko musi byc bez pieluchy, to jest prawda, inaczej nie przyjma. Ale moja corke nieodpieluchowana w wieku 3 lat pzyjeli i mowili, ze to nic bo w przedszkolu sie odpieluchuje, tylko byl zakaz zakladania pieluch do przedszkola.
Do przedszkola daje sie zawsze nawet jak dziecko jest odpieluchowane ubranie na na zmiane, ktore zostaje w przedszkolu, bo nawet odpieluchowanemu dziecku wypadek moze sie darzyc. Mojej corce mimo, ze nie odpieluchowana byla, ani razu nie zdarzyl sie wypadek w
przedszkolu, od razu automatycznie sama sie odpieluchowala.

Dla mlodszych niz 3 lata dzieci tak jak wszedziej sa tu zlobki, nie ma problemu z pieluchami i placi sie 10 procent poborow rodzicow, tylko jest jeden problem, ze dostac tu miejsce w zlobku graniczy z cudem, przynajmniej w Marsylii, trzeba zapisywac juz bedac w ciazy, a i tak jest sie na liscie oczekujacych i czesto miejsca nie ma. Temu wiele kobiet bierze tak jak ja urlop wychowawczy do 3 lat dziecka, bo od 3 lat dziecko idzie do przedszkola, gdzie musi byc w wieku 3 lat przyjete.

[incredibile]

malinka9191, witamy serdecznie!

Cieszę się, że wątek się rozwija :3

Jak widać, wcale nie jest nas mało!

[malinka9191]

Napisane przez incredibile

malinka9191, witamy serdecznie!

Cieszę się, że wątek się rozwija :3

Jak widać, wcale nie jest nas mało!

wszystkie sie ukrywaja jeszcze

[Lazurowewybrzeze]

Ja sie troche gubie, bo sa dwa watki francuskie w plotkowym. Oba sa aktywne, moze jakos te dwa watki do kupy zebrac?

[incredibile]

Lazurowewybrzeze, fakt, są 2 wątki. Ale przez to, ze tam mało kto sie udzielał itp. Postanowiłam utworzyć nowy. Niby można by połączyć, ale ja nie widzę potrzeby. Ozywilysmy trochę i stworzyliśmy nowa grupę, mi to odpowiada możesz pisać w 2


Btw, fajnie ci te soboty lecą. Chociaż może sie wydawać, ze to tak beztrosko, sama pewnie przyznasz, ze takie zabawy to czasem nie bułka z masłem

Ja przez ten tydzień, jak wam pisałam, mam zapier****l w pracy oprócz tego studiuje, architekturę wnętrz. ) jednak dzisiaj spotkałam z sie z dawna koleżanka z liceum, przyjechała na wakacje. Super było.

Dziewczyny, opowiedzcie jeszcze coś o sobie!! Rozwijały wątek.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez ParisParisienne

Moim zdaniem o prace nie jest latwo... :/ chociaz zalezy oczywiscie, czego poszukujesz... ?? i jak dobry masz jezyk?

Jak pisałam przed chwila, szukam czegoś w charakterze architektury wnętrz, architektury, Designu. Język znam bardzo dobrze, podobnie jak laUrpwewybrzeze, śmiem twierdzić ze jestem na równym poziomie z Francuzami.


Dziękuje za informacje, i link

[Lazurowewybrzeze]

Incredibile, ja pisze w dwoch, jak narazie wyglada mi, ze w obydwu jest zywo, inne dzieczyny, tez widze, ze pisza w dwoch stad propozycja polaczenia watkow w jeden jeszcze zywszy. Ale i mi dwa watki nie przeszkadzaja. Architekture wnetrz studiujesz to super, fajne studia, interesujace i fany potem ciekawy i poplatny zawod. A co chcesz jeszcze wiedziec? Maz tutejszy, dzieci tez tu wszystkie urodzone, mieszkamy w centrum Marsylii, dokladnie pierwszy okreg, okolice Starego Portu w kamienicy, jak to w centrum same kamienice prawie, na 4 pietrze bez windy. Mieszkanie T3, ciasne, ale wlasne. Dzieci w wieku 12 lat, 5 lat, dwa i pol roku, rok i pol roku, no i jak wczesniej pisalam same dziewczynki. Najstarsza w prywatnym gimnazjum, najmlodsza w panstwowym przedszkolu tzw. école maternelle. Dwie najmlodsze z mama w domu. Najstarsza trenuje plywanie i chodzi do konserwatorium muzycznego na gitare i spiew, srednia trenuje tenis. Ja na urlopie wychowawczym do 3 lat najmlodszej corki, czyli jeszcze przez poltora roku, a tak z zawodu jestem auxilaire de vie sociale. No i jeszcze mamy kociaka czteromiesiecznego, trzy zlote rybki, dwa glonojady, chomika i zolwia wodnego, czyli zwierzyniec, plus czworka dzieci, wesola rodzinka z nas.
Jezeli chodzi o zabawy to dokladnie nie jest to bulka z maslem hahaha, dzieci potrafia starego umeczyc, a same nigdy nie sa zmeczone.