2012-12-11, 11:08 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Jestem z moim narzeczonym prawie 4 lata. Seks na początku był wspaniały, ale od kiedy stosuję antykoncepcję (jakieś 3,5 roku) są czasy lepsze i gorsze.
Najbardziej martwi mnie to, że nawet gdy mam ochotę się kochać, to nic mnie nie podnieca. Dotyk mojego mężczyzny albo mnie łaskocze i wywołuje ciarki na całym ciele (jak wtedy gdy jest mi zimno, nic przyjemnego), albo nie wywołuje żadnej reakcji. On bardzo się stara, naprawdę robi co może. Nie działa nic, ani dotyk, ani fantazje, ani to, że ja dotykam jego. Mój B. nie całuje najlepiej, jego pocałunki na moim ciele też nie są dla mnie przyjemne, bo nienawidzę czuć na skórze czyjejś śliny. Nie potrafię mu powiedzieć jak ma mnie dotykać by sprawiać mi przyjemność, bo gdy dotykam się sama również nic nie czuję. Czasem nie jestem w stanie się podniecić gdy mam ochotę sama sobie sprawić przyjemność, nawet filmy erotyczne nie pomagają. To nie jest stan ciągły, ale powtarza się. Kiedyś to trwało kilka miesięcy, było mi naprawdę ciężko ciągle mu odmawiać, zwłaszcza, że widujemy się tylko w weekendy i mamy wtedy dla siebie bardzo mało czasu. Jak mam sobie pomóc? Nasz seks jest naprawdę udany gdy już do niego dojdzie, zawsze mam orgazm i jest naprawdę cudownie Ja nie wiem jak długo on to wytrzyma. |
2012-12-11, 14:34 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 137
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
|
2012-12-11, 17:50 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: G
Wiadomości: 12 671
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Mam podobną sytuację. Na początku było cudownie, później zaczęłam się zabezpieczać hormonalnie. Najpierw Cilest, później Nuvaring (który był dla mnie świetny, gdyby właśnie nie to, że spadło mi libido). Próbowałam brać żeń-szeń z Olimpu (niby podnosi libido), ale nie zauważyłam zmian. Byłam z tym u ginekologa i zapisała mi tabletki Triquilar. Jestem w trakcie pierwszego opakowania i widzę lekką różnicę, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej.
Spróbuj zmienić antykoncepcję
__________________
2016: 22
2017: 22 2018: 12 |
2012-12-11, 23:34 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Antykoncepcję zmieniałam 4 razy,dwa rodzaje tabletek (na nich nie było problemu),plastry,a od 2 miesięcy krążki,które są super. Odstawić nie mogę,prezerwatywa odpada,a metody naturalne zalecają abstynęcję w czasie dni płodnych-jeśli wypadną w weekend,a ze mną będzie wszystko ok to nic mnie nie powstrzyma i dzidzia gotowa. Patowa sytuacja...
|
2012-12-12, 08:09 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 64
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Też jestem zdania, że to wina antykoncepcji. Możesz próbować zmieniać tabletki do skutku albo zrobić dokładne badania i na ich podstawie ginekolog postara się dobrać jak najbardziej odpowiednie dla Ciebie pigułki.
A dlaczego prezerwatywy odpadają? |
2012-12-12, 10:59 | #6 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Niektórzy faceci mówią gumkom zdecydowane : nie! i wolą np. kalendarzyk i mierzenie temperatury.
__________________
|
2012-12-12, 11:13 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: G
Wiadomości: 12 671
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
mówią 'nie' gumkom, a kobieta ma się biedna męczyć z hormonami... szkoda, że nie wymyślili jeszcze pigułki dla facetów.
__________________
2016: 22
2017: 22 2018: 12 |
2012-12-12, 11:24 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
|
2012-12-12, 14:20 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 226
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Cytat:
Jak mówią gumkom nie, to niech nie uprawiają seksu Co za podejście Najlepiej wszystko na kobietę zrzucić, bo gumka nieromantyczna, a tak w ogóle to mokrej p. nie czują. Potem będzie ciąża i zwalanie winy na kobietę. Jeszcze zrozumiem uczulenie na lateks, albo zanik wzwodu przez prezerwatywę. Ale jeżeli nie ma przeciwwskazań to chyba warto się poświęcić, a nie faszerować kobietę hormonami, których ona jak widać nie toleruje.
__________________
Alek, 13tc Tarczycówka 18.05.2015 Leoś |
|
2012-12-12, 20:20 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 64
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Gdyby mi tak facet powiedział, to sama bym mu zmierzyła temperaturę - doodbytniczo, bardzo dużym termometrem. Z drugiej strony wątpię, żeby jakikolwiek facet chciał, by jego kobieta szła z nim do łóżka z czystego altruizmu, bo sama przez tabletki nie jest w stanie odczuwać seksualnej przyjemności. W takim wypadku korona mu z głowy nie spadnie, jeśli przerzuci się na jakiś czas na gumki.
|
2012-12-12, 21:49 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Gumki odpadają, bo mój facet traci wzwód
Do tabletek nie wrócę, mam rozstępy na całych piersiach, rozwaloną wątrobę i dopiero co zrzuciłam 14kg. Nie wspominając o tym, że zapominam je brać. Plastry, tak jak ostrzegał mnie ginekolog, po roku zaczęły być "niewygodne" - organizm dawał jakieś dziwne sygnały, więc przeszłam na kółeczko. Oczywiście plastry też zapominałam zmieniać o czasie. Kółko tak jak pisałam mam od 2 miesięcy, a problemy zaczęły się jeszcze na plastrach. Może jeszcze się coś poprawi? Ogólnie bardzo chcielibyśmy mieć już dziecko, ale nie mamy do tego warunków (ani pracy, ani własnego kąta). Jak widać z poczęciem też byłyby problemy... |
2012-12-14, 14:01 | #12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 036
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Cytat:
a ja mam podobnie i z hormonami i bez, a bez nawet gorzej, bo dochodzi stres, gumki albo inne nic fajnego :/ Może po prostu nie ma ognia? jak się jest z kimś tak długo, to się człowiek zaczyna nudzić, zna każdy gest drugiej osoby itd... |
|
2012-12-14, 19:34 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Cytat:
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/ |
|
2012-12-14, 20:23 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Dokładnie, jak piszesz. Niestety, natura nie sprzyja wierności...
|
2012-12-17, 23:37 | #15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Cytat:
Co do ognia to bywa różnie. Nie mieszkamy razem, nie widzimy się przez 5 dni, a później mamy dla siebie mało czasu w weekend, więc albo jesteśmy na siebie napaleni, albo wyczerpani po tygodniu pracy. Uwielbiam kochać się z moim facetem i gdy już jesteśmy w trakcie jest naprawdę fantastycznie. Tylko ten początek... Czasem nawet gdy wydaje mi się, że jestem już bardzo gotowa i nie ma na co czekać, to okazuje się, że jest problem... |
|
2012-12-18, 11:37 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
white69rose , w 100% Cię rozumiem, nie tylko Ciebie dotknął taki problem. Mam tak samo i szczerze mówiąc mam tego dość
Kiedyś seks był czymś, co często nam towarzyszyło, a teraz nic. Zero. Żeby jeszcze chociaż raz na dwa tygodnie, ale to się ciągnie miesiącami. Nawet myśli o seksie nie napędzają, dotyk nie działa. Stosowałam antykoncepcję hormonalną tylko przez pół roku ale odstawiłam, bo zauważyłam, że moje libido dobija do zera. Co gorsze - po odstawieniu tabletek wcale nie ma poprawy. Niby seks to nie najważniejsza rzecz w związku, a przez to jest między nami napięta atmosfera, kłótnie itp. mimo że chłopak mnie rozumie i mówi, że sobie z tym poradzimy. Ale nie radzimy sobie od długiego już czasu... Czytałam w internecie o tym; wszyscy radzą wizytę u specjalisty, jakieś środki na zwiększenie popędu... Ale czy konieczne są takie kroki? Co robić?
__________________
We wszystkim trzeba zachować umiar. Z umiarem włącznie. (: |
2012-12-18, 13:45 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 103
|
TŻ na mnie nie działa ?
Cześć dziewczyny Piszę o sprawie, która nie daje mi spokoju, a ja, bardziej niż rady, potrzebuję się chyba wygadać, bo TŻ nie bardzo rozumie.
Chodzi o mnie i o moje słabe, w tej chwili prawie zerowe libido. Seks mógłby dla mnie nie istnieć, podczas gdy kiedyś kochaliśmy się czasem nawet i kilka dni pod rząd. Mój TŻ jest dobrym, dojrzałym facetem - przynajmniej taki powinien być (27lat), trochę taki typ żartownisia i zgrywusa, jesteśmy już ze sobą długo (4,5roku) więc nie ma żadnych oporów żeby sobie paradować po domu nago, czy w żartach udawać, że sam się dotyka, czy inne takie głupie rzeczy. Na początku to może i mnie śmieszyło, potem zaczęło być to żałosne, wreszcie jakby przestał mnie podniecać bo ileż można patrzeć na niego nago czy słuchać o jednym i to nie tyle wieczorem (kiedy jest powiedzmy nastrój, świeczki itp) ale też w dzień. Np. po przyjściu z pracy było mu zawsze tak gorąco, że do obiadu siadał półnagi. Albo robi coś na kompie i nagle ręka w majty bo coś mu się zagięło czy coś go swędzi. Ja nie muszę się dużo starać żeby go podniecić, praktycznie dwa razy zakręcić biodrami (nie myślcie, że się chwalę, po prostu tak jest) a on już w gotowości - czym oczywiście musi się pochwalić i pokazać. Po prostu mi się to przejadło. Powiedziałam mu, że nie podoba mi się że taki jest, że ja potrzebuję takiego poczucia intymności, że kiedy on się rozbiera to jest to tylko dla mnie, a nie że on paraduje cały dzień bez ubrania, a ode mnie oczekuje że nagle wieczorem pstryknie palcami i ja się mam na niego rzucić. Powiedziałam TŻ, żeby czekał teraz na mój ruch, myślałam że mi się zechce i coś się we mnie obudzi jak będzie taki post a tu już nic od 2 czy 3 tygodni. Dla mojego TŻ to niepojęte, on by najchętniej rzucił się na mnie zaraz po przyjściu z pracy. A ja mam odwrotnie, unikam tego jak ognia, a to gotuję, sprzątam, prasuję... Gorzej wieczorem, kiedy kładziemy się razem do łóżka. Dużo bardziej wolę kiedy mnie przytula, szepcze do ucha, dotyka swoją ręką (nie w miejscach intymnych), uwielbiam się tulić i czuć jego ciepło, ale do seksu nie mogę się przekonać. TŻ próbuje mnie jakoś namówić, a to żebym zatańczyła dla niego w bieliźnie, może jakiś striptiz, żebym wreszcie tak sama z siebie się nim zajęła bo mu tego brakuje. Ogólnie żebym była taka jak kiedyś. Ostatnio kupił mi nawet jakiś tam zestaw bielizny. Nie mogę się przemóc, nie podnieca mnie dotykanie jego, nie podnieca mnie jego nagi widok, nawet filmiki które miały podgrzać atmosferę w naszym łóżku nie pomogły, bo mnie te wygibasy bardziej śmieszyły niż podniecały i tak cały nastrój się psuł. Zastanawiałam się już dlaczego tak się dzieje, nigdy nie brałam żadnych tabletek anty, które mogłyby się do tego przyczynić, moja sytuacja życiowa też nie jest jakaś bardzo stresująca. Może znudził mi się seks.. Być może, chociaż TŻ lubi testować i próbować nowych pozycji, i choć nie wiadomo jakby się starał to ja i tak dochodzę tylko w jednej, ale nawet wtedy muszę się dobrze skupić Niektóre mnie szybko męczą, w innych jakoś głupio się czuję, kiedy nie jest mi tak jak powinno być... A co do TŻ to widzę jak się stara, jest delikatny i czuły podczas seksu (jeśli już do niego dochodzi), zawsze pyta jak chcę, jak ma mnie dotykać, a ja najchętniej już bym skończyła żeby móc pogadać, przytulić się, posnuć jakieś plany, itp. O seksie mogę rozmawiać na luzie, żartować, ale jak przyjdzie wieczór to porażka, bo ja nie jestem w stanie nic zrobić. Wstyd mi przed TŻ, że zachowuje się jak egoistka, chciałabym się nim zająć tak jak on by tego chciał, ale nic chyba nie jest w stanie mnie podniecić a bez tego ciężko w ogóle mi zacząć.
__________________
|
2012-12-18, 22:04 | #18 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: TŻ na mnie nie działa ?
Cytat:
|
|
2012-12-22, 14:46 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 241
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Seks to nie tylko czynność fizyczna, ale też proces psychologiczny- dzieje się w naszej głowie.
Kobiety, ale i mężczyźni aby się podniecić często potrzebują wielu czynników- miłości, poczucia bliskości, intymności. Czasem kiedy są niezadowoleni z relacji, z własnego ciała, nie czują się kochani i wysłuchani, bądź w przeszłości bliskość i dotyk był związany z przykrością po prostu nie są w stanie się podniecić. Oczywiście może to być kwestia hormonalna, ale może być też psychologiczna. Dlatego myślę, że czasem warto spojrzeć na to z tej strony, a może wybrać sie do specjalisty... |
2012-12-28, 11:02 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 978
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Hej, to może ja się wypowiem, bo mam podobny problem, i jestem w 90 % pewna, że to z przyczyn psychologicznych, mimo że też stosuję antykoncepcję hormonalną. Jestem z moim facetem już w sumie 7 rok, nie ciągle, mieliśmy przerwy, które zawsze się kończył powrotami, i zarówno on jak i ja mieliśmy innego partnera seksualnego. Problem w tym, że moja ochota na seks pojawia się może raz na dwa miesiące, a myślę, że spokojnie mogłabym żyć całkiem bez seksu.. Przyczyn szukam w zbyt wczesnym rozpoczęciu współżycia (stało się to z obecnym tż), zdecydowanie nie byłam gotowa i ciągle odczuwam skutki. Kiedyś było to ogromne poczucie winy, poczucie, że zrobiłam coś złego, a teraz sama nie wiem.. Po prostu pozostaję obojętna na pieszczoty, a z drugiej strony wiem, co lubię w łóżku i co by mnie podnieciło i mówię o tym chłopakowi, który się zawsze stara ale nic z tego. Czasem wręcz mnie irytuje, że próbujemy a na mnie nic nie działa.. Zaczyna to być poważnym problemem, bo podobnie jak autorka postu widzę się z chłopakiem bardzo rzadko, i chcemy jak najlepiej wykorzystać czas spędzony razem...
A myślicie, że brak chęci do zbliżeń może też być wywołany niską samooceną (chodzi stricte o ciało) ?
__________________
Pierwszy cel :
ZOBACZYĆ 5 NA POCZĄTKU! |
2012-12-28, 11:08 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Jak było kiedyś? Zawsze nie lubiłaś swojego ciała? Jeśli tak jest teraz, to znaczy, że nie możesz się rozluźnić przy swoim facecie (dlaczego? nie ufasz mu?) Masturbujesz się? Jeśli tak, to przeżywasz wtedy orgazm? A z partnerem kiedykolwiek?
|
2012-12-28, 11:25 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 978
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Tak, zawsze, oczywiście były lepsze i gorsze momenty, ale generalnie miałam zaburzone postrzeganie swojego ciała, zawsze widziałam w sobie grubasa, podczas gdy byłam naprawdę szczupła . Ufam facetowi, i wiem, że on uważa mnie za mega seksowną i kocha moje ciało, ale nienawidzę, kiedy np dotyka mnie po brzuchu, tam gdzie mam fałdkę, albo bardzo nie lubię seksu w jasny dzień, albo przy zapalonym świetle..Co do orgazmów, to zdarzało mi się masturbować i wtedy miałam orgazm, z facetem też mam, tyle, że nie zawsze. Zależy to od jakości i długości gry wstępnej i samego stosunku, jeśli już w ogóle zdecyduję się, że coś robimy..
__________________
Pierwszy cel :
ZOBACZYĆ 5 NA POCZĄTKU! |
2012-12-28, 11:40 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Czy nie podniecasz się tylko dlatego, że masz zaburzony obraz własnego ciała? (Sama mówisz, że jesteś szczupła, ale widzisz w sobie grubaskę). Nie lubisz swojego ciała? Jeśli twój mężczyzna ci mówi, że akceptuje cię taką, jaka jesteś, czemu mu nie ufasz? Co innego może ci pomóc zaakceptować siebie? Psycholog? Niekoniecznie.
|
2012-12-28, 14:14 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 978
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Byłam szczupła, teraz ważę jakieś 5 kg więcej, wiem, że obiektywnie nadal dobrze wyglądam, ale ja widzę wszystkie fałdki i niedoskonałości, które na codzien ukrywam pod ubraniem Ufam mu, wiem, że dla niego jestem najpiękniejsza itp, ale najważniejsze to samemu czuć się dobrze we własnej skórze, a ja ciągle walczę, żeby to osiągnąć. Wydaje mi się, że jeśli zadbam o siebie i powróce do dawnego wyglądu, będę mieć seksowne, wysportowane ciało to to przełoży się na moją pewność siebie i większe chęci w łóżku. Nie mówię, że to jest jedyna przyczyna mojego problemu, ale chyba jedna z wielu.
__________________
Pierwszy cel :
ZOBACZYĆ 5 NA POCZĄTKU! |
2013-01-01, 21:36 | #25 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Cytat:
I tak jak mówisz, wiem co lubię, mój facet się stara, a to nie działa. W święta denerwowałam się i obrażałam przez 3 dni, że nie chciał się ze mną kochać, a potem przez 2 dni sama odmawiałam, bo on mnie dotykał, a ja nic nie czułam... Mój TŻ musi być chyba święty, że to wytrzymuje i rozumie. |
|
2013-01-02, 09:11 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 226
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Cytat:
__________________
Alek, 13tc Tarczycówka 18.05.2015 Leoś |
|
2013-01-02, 09:46 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
|
2013-01-02, 11:02 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Ja bym takiemu dała kopa w dupę i tyle.
|
2013-01-03, 13:35 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
No nie wiem gdzie bym drugiego takiego znalazła To były przejściowe trudności, długo mieszkał z rodzicami i wyprowadzka to był dla niego szok. Daleko od rodziny i znajomych, w jednym pokoju z gderającą kobietą, nagle wielka odpowiedzialność nie tylko za siebie i praca za 1000 zł poniżej kwalifikacji... Trochę mu się nawarstwiło, nic dziwnego, że nie miał ochoty na seks, skoro myśli krążyły ciągle wokół czegoś innego. Poza tym był normalny, czuły i kochany jak zawsze. Ja się frustrowałam, domagałam seksu, a teraz sama nie mogę...
|
2013-01-03, 13:42 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Dlaczego nic mnie nie podnieca?
Miałam na myśli to, że jeśli facet odsuwa kobietę, bo przytyła, to takiemu bym dała kopa w dupę
Oczywiście, jeśli kobieta sama czuje się ze swoim ciałem źle, nie dziwię się facetowi. Jak bardzo trzeba nie lubić siebie, żeby wyrzekać się przyjemności, bo się przytyło |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:13.