Jaki był dla Ciebie 2012?

Sztywniaaraa · 2012-12-12, 16:19

No więc powoli,powoli dobijamy do końca 2012 roku i pomyślałam sobie, żebyśmy podsumowały swoje osiągnięcia,porażki,miłoś ci,przyjaźnie i wszystko co wydarzyło się przez ten czas

Wizażanki, jaki był dla Was ten 2012 rok?

ja w tym roku poznałam miłość swojego życia,zaczęłam nowe studia,zamieszkałam ze swoimi przyjaciółkami,odwiedziła m w końcu swoją babcię,i zobaczyłam Red Hot Chili Peppers na żywo!

ale niestety też doświadczyłam śmierci kogoś bliskiego i zraniłam/straciłam przyjaciela.
2012 rok uważam jednak za bardzo dobry.

Pani Barokowa · 2012-12-12, 16:31

Źle się zaczął, źle się kończy, a ogólnie cały rok generalnie zmarnowałam i zniszczyłam wiele ważnych dla mnie spraw, z własnej głupoty i lekkomyślności. I nawet nie cieszę się że się kończy, bo nie sadze że z dnia na dzień wszystko się zmieni, także prognozy na 2013 również nie napawają mnie optymizmem.

pogubiona88 · 2012-12-12, 16:33

Ja też czekam na 2013....

Pierwsza część była b. dobra: świetna praca, wielka miłość, masa przyjaciół, nowe mieszkanie... Nigdy nie byłam tak szczęśliwa w życiu...

Od października katastrofa: Śmierć Ukochanej Babci, Rozstanie z Miłością, stracenie pracy, choroba, problemy finansowe i zdrada ze strony przyjaciółki...

Liczę dni i godziny do 1.01.2013

valerverda · 2012-12-12, 16:41

Myślałam, że rok 2011 był dla mnie naprawdę zły, jednak 2012 przebił wszystko.

Problemy rodzinne tylko wzrosły na sile. Drugiej połówki również nie znalazłam i raczej na razie nie znajdę. Pogorszyło się moje zdrowie i ogólnie samopoczucie. Ogólnie nie ma się czym chwalić

Uważam również, że bez sensu jest gdybanie co będzie w następnym roku i czy ma być gorszy czy lepszy. Przecież problemy które mamy w grudniu nie rozwiążą się od 1 stycznia. Nowy rok to tylko zmienienie kalendarza nic więcej, przynajmniej dla mnie

agniesikk · 2012-12-12, 16:44

+kolejny rok z TŻ
+miałam świetną pracę w wakacje za granicą, w związku z czym zarobiłam ładne pieniądze

-nie dostam się na farmację
-kolejny rok w domu zmarnowany
-pogłębiający się konflikt z rodzicami
-kolejny rok daleko od TŻ
-dużo chorowałam, musiałam brać antybiotyki itp.
-choroba TŻ

beznadziejny był dla mnie 2012

pogubiona88 · 2012-12-12, 16:48

Cytat:

Napisane przez valerverda

Myślałam, że rok 2011 był dla mnie naprawdę zły, jednak 2012 przebił wszystko.

Problemy rodzinne tylko wzrosły na sile. Drugiej połówki również nie znalazłam i raczej na razie nie znajdę. Pogorszyło się moje zdrowie i ogólnie samopoczucie. Ogólnie nie ma się czym chwalić

Uważam również, że bez sensu jest gdybanie co będzie w następnym roku i czy ma być gorszy czy lepszy. Przecież problemy które mamy w grudniu nie rozwiążą się od 1 stycznia. Nowy rok to tylko zmienienie kalendarza nic więcej, przynajmniej dla mnie

Niby nie zniknie ale ja jakoś działam (może przypadkiem) w jakimś cyklu. WSZYSTKIE związki zaczynam koniec marca/początek kwietnia. WSZYSTKIE (oprócz jednego) kończę listopad/grudzień. Co roku okolice świąt są dla mnie i dla rodziny najgorsze. A wiosna najlepsza....

Paszczurek666 · 2012-12-12, 17:11

To był dobry rok. Do ideału mu dużo brakuje, ale nie mam prawa narzekać. Jednak mam nadzieję, że 2013 będzie lepszy

Nie wypełniłam wszystkich postanowień z 2012 roku, ale na wiele z nich mam jeszcze czas.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Cytat:

Napisane przez valerverda

Uważam również, że bez sensu jest gdybanie co będzie w następnym roku i czy ma być gorszy czy lepszy. Przecież problemy które mamy w grudniu nie rozwiążą się od 1 stycznia. Nowy rok to tylko zmienienie kalendarza nic więcej, przynajmniej dla mnie

Sama data nie zmieni niczego, ale nowy rok to nowy początek. Szansa, żeby zmienić coś w sobie i swoim otoczeniu. Żeby zafundować sobie taki 'nowy start'. Wziąć się w garść, a nie siedzieć i marudzić, że nic się nie udaje. Złamałam nogę, straciłam pracę, a z matką nie idzie się dogadać? A czy to jedyna rzecz, jaka się dzieje w tym czasie? Noga się zrośnie, pracę trzeba znaleźć (kto wie, czy nie będzie lepsza), a z matką próbować rozmawiać. Jeśli się chce, to można wszystko. Ale zauważyłam, że ludzie uwielbiają marudzić. Jak mi źle i jaka to jestem nieszczęśliwa. Nic tylko się utopić.
(valerverda, nie odbierz tego jako atak na Ciebie, odnoszę się jedynie do tego cytatu, mówię ogólnie)

Blobby · 2012-12-12, 17:12

Zaczął się tragicznie i tak też się skończy.Mogłabym wystąpić w Trudnych sprawach i Dlaczego Ja,byłoby co oglądać i opisywać,kupę nieszczęśliwych zdarzeń.

pogubiona88 · 2012-12-12, 17:14

Cytat:

Napisane przez Blobby

Zaczął się tragicznie i tak też się skończy.Mogłabym wystąpić w Trudnych sprawach i Dlaczego Ja,byłoby co oglądać i opisywać,kupę nieszczęśliwych zdarzeń.

O ja też. Trudne sprawy, Dlaczego Ja, Pamiętniki z Wakacji i Ukryta Prawda... Wszystkie programy bym zdominowała!

**97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10** · 2012-12-12, 17:19

+ zamieszkałam z TŻ, spędziłam z nim kolejny rok
+ zdałam dobrze maturę, dostałam się na studia, na które chciałam iść
+Na studiach idzie mi nadzwyczaj dobrze
+Miałam bardzo fajne wakacje

- Przecierpiałam cały rok bez biegania
- Miałam operację, wynikiem której było to wyżej, potem dosyć długie i bolesne dochodzenie do siebie
- Na studiach jestem przemęczona i jest ciężko pomimo dobrych wyników
- Nie pobiegłam w maratonie, co było moim marzeniem.

Generalnie - to był całkiem niezły rok. Nie idealny, nie do końca taki, jak bym chciała, ale mógł być dużo gorszy.

paputek00 · 2012-12-12, 17:23

2012 - jeden z gorszych w moim życiu, o ile nie najgorszy. Wiele stresów, przepłakanych nocy, pierwsze siwe włosy od ciągłego zamartwiania się.
- śmierć babci
- zerwanie z chłopakiem, z którym byłam 3 lata
- informacja o chorobie i czekającej mnie operacji
- problemy finansowe
- zniszczenie nowej "miłości" na własne życzenie
- przybranie kilku kilo
- strata wielu znajomych i jednego bliskiego przyjaciela

+ stabilna sytuacja w pracy
+ naprawa relacji z mamą
+ poznanie kogoś kilka tygodni temu

_ema_ · 2012-12-12, 17:28

To ja będę w mniejszości i powiem, że to był świetny rok, jeden z najlepszych jakie miałam

Oby żadne nie był gorszy, oby następne były jeszcze lepsze

maszToCoChcesz · 2012-12-12, 17:34

Sama nie wiem. Najgorszy nie był, ale sporo złych decyzji, kilka pozytywnych rzeczy się zdarzyło owszem

Ogółem nie mogę narzekać.

blair01 · 2012-12-12, 17:41

Ten rok był dla mnie dobry, mimo, że mam za sobą kilka niewykorzystanych szans, jeden większy błąd, to było całkiem ok. Wiele nowych znajomości, fajne wakacje, miłe wspomnienia. Do ideału trochę brakuje, lecz rok zaliczam do tych bardziej udanych. Dużo udało mi się osiągnąć. Oby doświadczenia z tego roku pomogły i kolejny rok będzie jeszcze lepszy

cholernarejestracja · 2012-12-12, 17:42

Finansowo i zawodowo - świetnie, rozwijam się

Uczuciowo - stabilnie, ten sam związek, raz lepiej raz gorzej, ale bez żadnych katastrof

zadowalająco, zamieszkaliśmy ze sobą i wszystko układa się pomyślnie

Towarzysko - super, dużo spotykam się z ludźmi, których lubię, i dobrze spędzam czas wolny.
Hobbystycznie - pół na pół, trochę zaniedbałam gotowanie, ale rozwinęłam się w innych dziedzinach.
Zdrowotnie najgorzej - paskudnie złamałam rękę jeżdżąc konno, przeszłam bardzo bolesną operację, rekonwalescencja potrwa długo, czeka mnie druga operacja...musiałam przez to zrezygnować na jakiś czas z mojej pasji, czyli łucznictwa...nie wiadomo jak będzie dalej

NothingElseMatters · 2012-12-12, 17:50

Pierwsza połowa roku spędzona na emigracji. Kilka ciekawych podróży. Powrót do kraju, obrona licencjatu

, bardzo ciekawe wakacje które fatalnie się zakończyły. Pierwsze mega poważne zauroczenie / romans, który skończył się nagle, szybko i brutalnie. Powrót na studia magisterskie. Od początku jesieni nieustanny dół większy niż kiedykolwiek wcześniej. Mogę mówić złe i dobre rzeczy o tym roku, ale na pewno z kilku względów był on przełomowy i będę mogła go wspominać jako jeden z ciekawszych w moim dotychczasowym życiu.

chwast · 2012-12-12, 18:06

U mnie nic nowego się nie stało, ale był dobry bo nie stało się też nic złego

No dobra, taka nowość to to, że zostanę ciocią (moja kuzynka jest właśnie na porodówce) więc w 2012 roku dołączy nowy członek rodziny

CARLA_23 · 2012-12-12, 18:17

Rok 2012 będę raczej dobrze wspominać

Obyło się bez większych problemów. Trochę nie ciekawie było w pracy od czerwca do września, ale na obecną chwilę jest nieźle.
Na plus:
+ obroniona praca mgr i zakończenie edukacji

+31.12.2002 poznała mojego obecnego męża - w tym roku mamy 10-tą rocznicę poznania

Oby 2013 był równie udany

magda88 · 2012-12-12, 18:34

Świetny temat

Mój rok zaczął się smutno-2 tyg przed poprzednią wigilią zostawił mnie ex, bardzo jeszcze to przeżywałam. Potem szybciej niż się spodziewałam otrząsnęłam się i zaczęłam randkować

W kwietniu poznałam mężczyznę, z którym teraz jestem szczęśliwa i oby było juz tylko lepiej. Początek roku był trudny, problemy ze zdrowiem, podejrzenie nowotworu, później okazało się, że mam kamień na nerce. Kwiecień był tragiczny bo mama miała ciężką operację a ostatniego dnia zmarła babcia

.
Latem skończyłam dobrze studia mgr, obroniłam się na 5, skończylam też podyplomowe z bdb wynikiem ,we wrześniu obroniłam się także na 5 chwalona przez promotorkę i recenzentkę. Także tyle z pozytywów.
Ciągle szukam pracy, póki co dorabiam, ale nie mam nic konkretnego, więc rok się kończy tak smutno jak się zaczął. Jesień była tragiczna, ciągła depresja i brak motywacji do czegokolwiek.

Ale cieszę się, że spotkałam TŻ i aż boję się uwierzyć, że to się dzieje naprawdę

) Rok temu o tej porze byłam załamana i myślałam, że już nigdy nikogo wartościowego nie spotkam. A jednak stało się to i to szybciej niż sądziłam

Poprzedni nowy rok był taką granicą dla mnie znaczącą, po rozstaniu z ex przepłakałam grudzień i nowy rok to był dobry "start" by ten bagaż za sobą zostawić. Przeszłam sporą zmianę swojego myslenia i patrzenia na świat oraz metamorfozę zewnętrzną. Na pewno zyskałam dużo pewności siebie jako kobieta. Szkoda, że zapału np do ćwiczeń brakło mi już w kwietniu, ale to i tak na plus.
Niestety zdemotywowana poszukiwaniem pracy porzuciłam szeroko rozumiany rozwój osobisty i tutaj mam do siebie ogromny żal.
Ach no i spełniły się moje dwa koncertowe marzenia, w tym jedno, na spełnienie którego czekałam 9 lat

normalnyFacet · 2012-12-12, 18:40

+ poznałem miłość DOTYCHCZASOWEGO życia

+ skończyłem półroczny staż
+ spędziłem piękne chwile ze swoją kobietą

- chwilowy brak pracy, ale w 2013 to się zmieni na pewno

**daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e** · 2012-12-12, 18:40

Rok 2012 zaczął się koszmarnie, a okazał się najlepszym rokiem w moim dotychczasowym życiu (a właściwie jego druga połowa).
Schudłam ponad 10 kilogramów, co dodało mi pewności siebie, teraz naprawdę jestem zadowolona ze swojego wyglądu, nauczyło mnie to systematyczności, którą teraz wykorzystuję w codziennych ćwiczeniach dla poprawienia efektu. Otworzyłam się na ludzi, na nowe możliwości, zmieniły się moje poglądy na mnóstwo spraw, stałam się naprawdę wesoła (uśmiech rzadko kiedy schodzi mi z twarzy), pewna siebie, nareszcie czuję się sobą i przede wszystkim - jestem szczęśliwa. Rozwijam się, kształcę, jak wcześniej dbam o rozwój duchowy, kulturalny, zabrałam się również poważnie za naukę gotowania (potrzebną już za nieco ponad pół roku, kiedy to wyprowadzę się na studia).
Poznałam fantastycznego faceta, z którym od paru miesięcy tworzę szczęśliwy związek, a także mnóstwo świetnych ludzi, którzy nigdy nie pozwalają mi się nudzić, zacieśniłam więzi z moimi licealnymi przyjaciółkami.
W szkole również układa się po mojej myśli, zmierzam prościutką ścieżką do dobrze zdanej matury.
Problemy rodzinne czy ze zdrowiem w normie, tutaj wiadomo, raz na wozie, raz pod wozem, ale nic poważnego.
I oby 2013 był jeszcze lepszy!

ISKUSKA · 2012-12-12, 19:00

.

poldzik · 2012-12-12, 19:01

najlepszy rok od wielu, wielu lat!
skonczylam toksyczny zwiazek
wyprowadzilam sie
zaczelam nowy wspanialy zwiazek
zdobylam sie na odwage i wyciagnelam prawo jazdy z szuflady - jezdze!
a jeszcze pare tygodni zostalo

Isavele · 2012-12-12, 19:03

2013- nadzieja na
cokolwiek

irene adler · 2012-12-12, 19:12

Pełen emocji. Nieco chaotyczny. Ciężko określić czy dobry, czy zły. Z fajnych rzeczy: niespodziewany wyjazd zagraniczny, pierwsze różnorodne doświadczenia zawodowe, poznanie kilku wartościowych ludzi, skok na bungee, brak problemów na studiach, zmiana mieszkania na takie w fajnej lokalizacji, nowy super współlokator, planowany od dawna specjalistyczny kurs językowy w doborowym towarzystwie, kupno wymarzonych rolek

Z kiepskich: słaba sytuacja finansowa, zaniedbanie zdrowego stylu życia, zastój czytelniczy, wieczny brak czasu, osłabienie życia towarzyskiego. Nie było źle, ale w nowym roku będzie trzeba popracować nad hmm jakością codziennej egzystencji

Edycja:

a na miłe zakończenie tego owocnego roku właśnie dostałam fajną pracę

czyli kolejny pkt z planów na 2012 się spełnił

kliwias · 2012-12-12, 19:16

Niestety nie był za wesoły.... wiele rzeczy mogło pójść lepiej...

**GiadaScordia** · 2012-12-12, 19:18

- ochlodzenie relacji z najlepsza przyjaciolka
- nie znalezienie pracy
-* szereg milosnych rozczarowan...
- depresja
-niezrealizowanie paru, choc trudnych do spelnienia, marzen
-*pewnosc siebie nie ulegla poprawie

+ ukonczenie waznego etapu w edukacji
+zdany bardoz wazny egzamin,( dokonanie tego wydawalo sie nierealne)
+* prejrzenie na oczy i calkowiete wyleczenie sie z toksycznego zakochania
+ zyskanie cennej przyjazni, cenniejszej niz kazda inna znajomosc
+ duze osiagniecia w znajomosci jezyka obcego
+ wieksze zoruzmienie samej siebie (najwazniejsze!)
+ zawarcie ciekawych i drogocennych znajomosci
+zorientowanie sie czego brakuje mi do szczescia i w zwiazku z tym nowy, wreszcie wartosciowy i sensowny cel w zyciu
+ niczym bumerang, powrot pewnych negatywnych emocji i zachowan w stosunku do mnie- do pewnej osoby. Po paru latach
+niesamowicie mile zaskoczenie w postaci zbudowania wreszcie dojrzalej, przyjacielskiej relacji ze znajomym sprzed lat (ktory byl raz szczeniackim nieosiagalnym 'zauroczeniem' , a raz najwiekszym wrogiem

)
+ * jednoczesnie moja pewnosc siebie wzrosla

Karolina :-) · 2012-12-12, 19:19

U mnie był taki średni:

* skończyłam studia mgr, ale nie udało mi się znaleźć pracy
* rzucił mnie facet, ale bardzo się cieszę teraz z tego, bo ten związek nie miał przyszłości
* odważyłam się na kurs prawa jazdy, zrobiłam go, ale mam problem ze zdaniem egzaminu

Postanowiłam, że zapomnę o tym, co nie udało mi się w tym roku i wejdę w nowy z nadzieją na lepsze

apows · 2012-12-12, 19:22

Cytat:

Napisane przez Sztywniaaraa

No więc powoli,powoli dobijamy do końca 2012 roku i pomyślałam sobie, żebyśmy podsumowały swoje osiągnięcia,porażki,miłoś ci,przyjaźnie i wszystko co wydarzyło się przez ten czas

Wizażanki, jaki był dla Was ten 2012 rok?

ja w tym roku poznałam miłość swojego życia,zaczęłam nowe studia,zamieszkałam ze swoimi przyjaciółkami,odwiedziła m w końcu swoją babcię

ale niestety też doświadczyłam śmierci kogoś bliskiego i zraniłam/straciłam przyjaciela.
2012 rok uważam jednak za bardzo dobry.

Witaj. Dla mnie rok 2012 był dobry. Kupiłam mieszkanie, mój syn przeszedł operację serca. Zdałam na 3.rok studiów. Ogólnie mogę powiedziec, że nie był najgorszy. Jak każdy chyba, mam marzenia, które ciezko się spełniają. Na pewno chciałabym znaleźć dobrą pracę,być zdrowa no i kochana. Chciałbym również by mój syn był zdrów i szczesliwy. Może kolejny rok bedzie również łaskawy dla mnie.

fleur05 · 2012-12-12, 19:23

2012 był dla mnie bardzo dobry.
Zrealizowałam wszystkie (może poza jednym, ale nie można mieć wszystkiego) ważniejsze plany na ten rok.
Dalej jestem z TŻ i dalej jest chemia między nami (mimo lat..

)
Jeszcze nie zwariowałam, to też był plan.

2012-12-12, 16:19	#1
Sztywniaaraa Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 366	Jaki był dla Ciebie 2012? No więc powoli,powoli dobijamy do końca 2012 roku i pomyślałam sobie, żebyśmy podsumowały swoje osiągnięcia,porażki,miłoś ci,przyjaźnie i wszystko co wydarzyło się przez ten czas Wizażanki, jaki był dla Was ten 2012 rok? ja w tym roku poznałam miłość swojego życia,zaczęłam nowe studia,zamieszkałam ze swoimi przyjaciółkami,odwiedziła m w końcu swoją babcię,i zobaczyłam Red Hot Chili Peppers na żywo! ale niestety też doświadczyłam śmierci kogoś bliskiego i zraniłam/straciłam przyjaciela. 2012 rok uważam jednak za bardzo dobry. Edytowane przez Sztywniaaraa Czas edycji: 2012-12-12 o 21:56

2012-12-12, 16:31	#2
Pani Barokowa Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 658	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Źle się zaczął, źle się kończy, a ogólnie cały rok generalnie zmarnowałam i zniszczyłam wiele ważnych dla mnie spraw, z własnej głupoty i lekkomyślności. I nawet nie cieszę się że się kończy, bo nie sadze że z dnia na dzień wszystko się zmieni, także prognozy na 2013 również nie napawają mnie optymizmem.

2012-12-12, 16:33	#3
pogubiona88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 1 166	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Ja też czekam na 2013.... Pierwsza część była b. dobra: świetna praca, wielka miłość, masa przyjaciół, nowe mieszkanie... Nigdy nie byłam tak szczęśliwa w życiu... Od października katastrofa: Śmierć Ukochanej Babci, Rozstanie z Miłością, stracenie pracy, choroba, problemy finansowe i zdrada ze strony przyjaciółki... Liczę dni i godziny do 1.01.2013

2012-12-12, 16:41	#4
valerverda Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 199	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Myślałam, że rok 2011 był dla mnie naprawdę zły, jednak 2012 przebił wszystko. Problemy rodzinne tylko wzrosły na sile. Drugiej połówki również nie znalazłam i raczej na razie nie znajdę. Pogorszyło się moje zdrowie i ogólnie samopoczucie. Ogólnie nie ma się czym chwalić Uważam również, że bez sensu jest gdybanie co będzie w następnym roku i czy ma być gorszy czy lepszy. Przecież problemy które mamy w grudniu nie rozwiążą się od 1 stycznia. Nowy rok to tylko zmienienie kalendarza nic więcej, przynajmniej dla mnie __________________ *“Chęć śmierci jest naszą jedyną prawdziwą tragedią.”*

2012-12-12, 16:44	#5
agniesikk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 10 182	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? +kolejny rok z TŻ +miałam świetną pracę w wakacje za granicą, w związku z czym zarobiłam ładne pieniądze -nie dostam się na farmację -kolejny rok w domu zmarnowany -pogłębiający się konflikt z rodzicami -kolejny rok daleko od TŻ -dużo chorowałam, musiałam brać antybiotyki itp. -choroba TŻ beznadziejny był dla mnie 2012

2012-12-12, 17:12	#8
Blobby Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Vancouver Wiadomości: 385	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Zaczął się tragicznie i tak też się skończy.Mogłabym wystąpić w Trudnych sprawach i Dlaczego Ja,byłoby co oglądać i opisywać,kupę nieszczęśliwych zdarzeń.

2012-12-12, 17:19	#10
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 3 891	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? + zamieszkałam z TŻ, spędziłam z nim kolejny rok + zdałam dobrze maturę, dostałam się na studia, na które chciałam iść +Na studiach idzie mi nadzwyczaj dobrze +Miałam bardzo fajne wakacje - Przecierpiałam cały rok bez biegania - Miałam operację, wynikiem której było to wyżej, potem dosyć długie i bolesne dochodzenie do siebie - Na studiach jestem przemęczona i jest ciężko pomimo dobrych wyników - Nie pobiegłam w maratonie, co było moim marzeniem. Generalnie - to był całkiem niezły rok. Nie idealny, nie do końca taki, jak bym chciała, ale mógł być dużo gorszy.

2012-12-12, 17:23	#11
paputek00 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 438	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? 2012 - jeden z gorszych w moim życiu, o ile nie najgorszy. Wiele stresów, przepłakanych nocy, pierwsze siwe włosy od ciągłego zamartwiania się. - śmierć babci - zerwanie z chłopakiem, z którym byłam 3 lata - informacja o chorobie i czekającej mnie operacji - problemy finansowe - zniszczenie nowej "miłości" na własne życzenie - przybranie kilku kilo - strata wielu znajomych i jednego bliskiego przyjaciela + stabilna sytuacja w pracy + naprawa relacji z mamą + poznanie kogoś kilka tygodni temu

2012-12-12, 17:34	#13
maszToCoChcesz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: podlasie Wiadomości: 4 220	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Sama nie wiem. Najgorszy nie był, ale sporo złych decyzji, kilka pozytywnych rzeczy się zdarzyło owszem Ogółem nie mogę narzekać. __________________ it's a fool's game

2012-12-12, 17:41	#14
blair01 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 16	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Ten rok był dla mnie dobry, mimo, że mam za sobą kilka niewykorzystanych szans, jeden większy błąd, to było całkiem ok. Wiele nowych znajomości, fajne wakacje, miłe wspomnienia. Do ideału trochę brakuje, lecz rok zaliczam do tych bardziej udanych. Dużo udało mi się osiągnąć. Oby doświadczenia z tego roku pomogły i kolejny rok będzie jeszcze lepszy __________________ „Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy.” - Wisława Szymborska

2012-12-12, 17:42	#15
cholernarejestracja Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 21 283	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Finansowo i zawodowo - świetnie, rozwijam się Uczuciowo - stabilnie, ten sam związek, raz lepiej raz gorzej, ale bez żadnych katastrof zadowalająco, zamieszkaliśmy ze sobą i wszystko układa się pomyślnie Towarzysko - super, dużo spotykam się z ludźmi, których lubię, i dobrze spędzam czas wolny. Hobbystycznie - pół na pół, trochę zaniedbałam gotowanie, ale rozwinęłam się w innych dziedzinach. Zdrowotnie najgorzej - paskudnie złamałam rękę jeżdżąc konno, przeszłam bardzo bolesną operację, rekonwalescencja potrwa długo, czeka mnie druga operacja...musiałam przez to zrezygnować na jakiś czas z mojej pasji, czyli łucznictwa...nie wiadomo jak będzie dalej __________________ Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje.

2012-12-12, 17:50	#16
NothingElseMatters Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 431	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Pierwsza połowa roku spędzona na emigracji. Kilka ciekawych podróży. Powrót do kraju, obrona licencjatu, bardzo ciekawe wakacje które fatalnie się zakończyły. Pierwsze mega poważne zauroczenie / romans, który skończył się nagle, szybko i brutalnie. Powrót na studia magisterskie. Od początku jesieni nieustanny dół większy niż kiedykolwiek wcześniej. Mogę mówić złe i dobre rzeczy o tym roku, ale na pewno z kilku względów był on przełomowy i będę mogła go wspominać jako jeden z ciekawszych w moim dotychczasowym życiu. __________________ "Głęboko wierzę, że najlepszym sposobem pozbycia się przeszłości jest ustrzelenie jej we własnej głowie, pochowanie w głębokim dole i polanie kwasem." "Take your time, think a lot, think of everything you've got. For you will still be here tomorrow, but your dreams may not... "

2012-12-12, 18:06	#17
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 367	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? U mnie nic nowego się nie stało, ale był dobry bo nie stało się też nic złego No dobra, taka nowość to to, że zostanę ciocią (moja kuzynka jest właśnie na porodówce) więc w 2012 roku dołączy nowy członek rodziny

2012-12-12, 18:17	#18
CARLA_23 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI Wiadomości: 2 819	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Rok 2012 będę raczej dobrze wspominać Obyło się bez większych problemów. Trochę nie ciekawie było w pracy od czerwca do września, ale na obecną chwilę jest nieźle. Na plus: + obroniona praca mgr i zakończenie edukacji +31.12.2002 poznała mojego obecnego męża - w tym roku mamy 10-tą rocznicę poznania Oby 2013 był równie udany __________________ 18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc) *"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"*

2012-12-12, 18:34	#19
magda88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-04 Lokalizacja: Dziki zachód Wiadomości: 1 105	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Świetny temat Mój rok zaczął się smutno-2 tyg przed poprzednią wigilią zostawił mnie ex, bardzo jeszcze to przeżywałam. Potem szybciej niż się spodziewałam otrząsnęłam się i zaczęłam randkować W kwietniu poznałam mężczyznę, z którym teraz jestem szczęśliwa i oby było juz tylko lepiej. Początek roku był trudny, problemy ze zdrowiem, podejrzenie nowotworu, później okazało się, że mam kamień na nerce. Kwiecień był tragiczny bo mama miała ciężką operację a ostatniego dnia zmarła babcia . Latem skończyłam dobrze studia mgr, obroniłam się na 5, skończylam też podyplomowe z bdb wynikiem ,we wrześniu obroniłam się także na 5 chwalona przez promotorkę i recenzentkę. Także tyle z pozytywów. Ciągle szukam pracy, póki co dorabiam, ale nie mam nic konkretnego, więc rok się kończy tak smutno jak się zaczął. Jesień była tragiczna, ciągła depresja i brak motywacji do czegokolwiek. Ale cieszę się, że spotkałam TŻ i aż boję się uwierzyć, że to się dzieje naprawdę ) Rok temu o tej porze byłam załamana i myślałam, że już nigdy nikogo wartościowego nie spotkam. A jednak stało się to i to szybciej niż sądziłam Poprzedni nowy rok był taką granicą dla mnie znaczącą, po rozstaniu z ex przepłakałam grudzień i nowy rok to był dobry "start" by ten bagaż za sobą zostawić. Przeszłam sporą zmianę swojego myslenia i patrzenia na świat oraz metamorfozę zewnętrzną. Na pewno zyskałam dużo pewności siebie jako kobieta. Szkoda, że zapału np do ćwiczeń brakło mi już w kwietniu, ale to i tak na plus. Niestety zdemotywowana poszukiwaniem pracy porzuciłam szeroko rozumiany rozwój osobisty i tutaj mam do siebie ogromny żal. Ach no i spełniły się moje dwa koncertowe marzenia, w tym jedno, na spełnienie którego czekałam 9 lat __________________ Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę. M.Kundera Edytowane przez magda88 Czas edycji: 2012-12-12 o 18:57

2012-12-12, 18:40	#20
normalnyFacet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 6 912	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? + poznałem miłość DOTYCHCZASOWEGO życia + skończyłem półroczny staż + spędziłem piękne chwile ze swoją kobietą - chwilowy brak pracy, ale w 2013 to się zmieni na pewno

2012-12-12, 18:40	#21
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 16 866	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Rok 2012 zaczął się koszmarnie, a okazał się najlepszym rokiem w moim dotychczasowym życiu (a właściwie jego druga połowa). Schudłam ponad 10 kilogramów, co dodało mi pewności siebie, teraz naprawdę jestem zadowolona ze swojego wyglądu, nauczyło mnie to systematyczności, którą teraz wykorzystuję w codziennych ćwiczeniach dla poprawienia efektu. Otworzyłam się na ludzi, na nowe możliwości, zmieniły się moje poglądy na mnóstwo spraw, stałam się naprawdę wesoła (uśmiech rzadko kiedy schodzi mi z twarzy), pewna siebie, nareszcie czuję się sobą i przede wszystkim - jestem szczęśliwa. Rozwijam się, kształcę, jak wcześniej dbam o rozwój duchowy, kulturalny, zabrałam się również poważnie za naukę gotowania (potrzebną już za nieco ponad pół roku, kiedy to wyprowadzę się na studia). Poznałam fantastycznego faceta, z którym od paru miesięcy tworzę szczęśliwy związek, a także mnóstwo świetnych ludzi, którzy nigdy nie pozwalają mi się nudzić, zacieśniłam więzi z moimi licealnymi przyjaciółkami. W szkole również układa się po mojej myśli, zmierzam prościutką ścieżką do dobrze zdanej matury. Problemy rodzinne czy ze zdrowiem w normie, tutaj wiadomo, raz na wozie, raz pod wozem, ale nic poważnego. I oby 2013 był jeszcze lepszy! Edytowane przez daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e Czas edycji: 2012-12-12 o 18:42

2012-12-12, 19:00	#22
ISKUSKA Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: AMSTERDAM/konin Wiadomości: 52	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? . __________________ AMSTERDAM!

2012-12-12, 19:01	#23
poldzik Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: Sycylia Wiadomości: 1 746	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? najlepszy rok od wielu, wielu lat! skonczylam toksyczny zwiazek wyprowadzilam sie zaczelam nowy wspanialy zwiazek zdobylam sie na odwage i wyciagnelam prawo jazdy z szuflady - jezdze! a jeszcze pare tygodni zostalo

2012-12-12, 19:03	#24
Isavele Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski Wiadomości: 127	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? 2013- nadzieja na cokolwiek __________________ I am sick and tired of being afraid staram się przychwycić na gorącym uczynku- czas The reason i hold on i need this hole gone- funny you're the broken one but I'm the only one who needed saving Edytowane przez Isavele Czas edycji: 2013-04-12 o 15:35

2012-12-12, 19:12	#25
irene adler Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 368	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Pełen emocji. Nieco chaotyczny. Ciężko określić czy dobry, czy zły. Z fajnych rzeczy: niespodziewany wyjazd zagraniczny, pierwsze różnorodne doświadczenia zawodowe, poznanie kilku wartościowych ludzi, skok na bungee, brak problemów na studiach, zmiana mieszkania na takie w fajnej lokalizacji, nowy super współlokator, planowany od dawna specjalistyczny kurs językowy w doborowym towarzystwie, kupno wymarzonych rolek Z kiepskich: słaba sytuacja finansowa, zaniedbanie zdrowego stylu życia, zastój czytelniczy, wieczny brak czasu, osłabienie życia towarzyskiego. Nie było źle, ale w nowym roku będzie trzeba popracować nad hmm jakością codziennej egzystencji Edycja: a na miłe zakończenie tego owocnego roku właśnie dostałam fajną pracę czyli kolejny pkt z planów na 2012 się spełnił __________________ Audaces fortuna iuvat Edytowane przez irene adler Czas edycji: 2012-12-19 o 09:36

2012-12-12, 19:16	#26
kliwias Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: od morza do Tatr ;) Wiadomości: 171	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? Niestety nie był za wesoły.... wiele rzeczy mogło pójść lepiej... __________________ Chociaż krowie dasz kakao, nie wydoisz czekolady

2012-12-12, 19:18	#27
GiadaScordia BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 104	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? - ochlodzenie relacji z najlepsza przyjaciolka - nie znalezienie pracy -* szereg milosnych rozczarowan... - depresja -niezrealizowanie paru, choc trudnych do spelnienia, marzen -pewnosc siebie nie ulegla poprawie + ukonczenie waznego etapu w edukacji +zdany bardoz wazny egzamin,( dokonanie tego wydawalo sie nierealne) + prejrzenie na oczy i calkowiete wyleczenie sie z toksycznego zakochania + zyskanie cennej przyjazni, cenniejszej niz kazda inna znajomosc + duze osiagniecia w znajomosci jezyka obcego + wieksze zoruzmienie samej siebie (najwazniejsze!) + zawarcie ciekawych i drogocennych znajomosci +zorientowanie sie czego brakuje mi do szczescia i w zwiazku z tym nowy, wreszcie wartosciowy i sensowny cel w zyciu + niczym bumerang, powrot pewnych negatywnych emocji i zachowan w stosunku do mnie- do pewnej osoby. Po paru latach +niesamowicie mile zaskoczenie w postaci zbudowania wreszcie dojrzalej, przyjacielskiej relacji ze znajomym sprzed lat (ktory byl raz szczeniackim nieosiagalnym 'zauroczeniem' , a raz najwiekszym wrogiem ) + * jednoczesnie moja pewnosc siebie wzrosla

2012-12-12, 19:19	#28
Karolina :-) Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 1 851	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? U mnie był taki średni: * skończyłam studia mgr, ale nie udało mi się znaleźć pracy * rzucił mnie facet, ale bardzo się cieszę teraz z tego, bo ten związek nie miał przyszłości * odważyłam się na kurs prawa jazdy, zrobiłam go, ale mam problem ze zdaniem egzaminu Postanowiłam, że zapomnę o tym, co nie udało mi się w tym roku i wejdę w nowy z nadzieją na lepsze Edytowane przez Karolina :-) Czas edycji: 2012-12-12 o 21:13

2012-12-12, 19:23	#30
fleur05 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 243	Dot.: Jaki był dla Ciebie 2012? 2012 był dla mnie bardzo dobry. Zrealizowałam wszystkie (może poza jednym, ale nie można mieć wszystkiego) ważniejsze plany na ten rok. Dalej jestem z TŻ i dalej jest chemia między nami (mimo lat.. ) Jeszcze nie zwariowałam, to też był plan. __________________ Twoja... Leczę się z egoizmu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)