Nowy Rok- Nowa Figura :)

[dancerka15]

Wątek jest poświęcony wszystkim tym, które chcą od Nowego Roku zmienić się kompletnie - włosy, cera, figura, sposób odżywiania się

Kto chętny?

[Honey7]

chętnie się przyłączę

[myboyismine]

hmm..

[201607061212]

Chętnie się przyłączę

[myboyismine]

dancerka, a Ty jaki masz plan?

[Ayati]

Chętnie dołączę, mamy jeszcze 5 dni żeby obmyślić plan działania

[rashette]

Przyłączam się oczywiscie!!! Mam nadzieję, że tu będziemy mogły się wspierac i nawzajem sobie pomagac
Moje plany:

- schudnąc, zgubic brzuszek: skakanka+basen+hula hop
- zdrowiej się odżywiac
- nie jest słodyczy i nie pic napoi gazowanych
- kupowac trochę inne ubrania, bardziej kobiece (mam słabosc do szerokich bluz i koszulek z ciekawymi nadrukami :P)
- lepiej dbac o cerę - POZBYC SIĘ TRĄDZIKU!

[Honey7]

To ja też wypisze swoje cele:
*zwalczyć rumień na twarzy
*zapuścić włosy do zapięcia stanika i dbać o nie by ładnie błyszczały i były zdrowe
*schudnąć, ale nie kg tylko cm z brzucha, boczków i ud
*wymienić szafę na styl kobiecy i rockowy jednocześnie
*nie jeść słodyczy i nie pić napoi gazowanych

[201607061212]

To i ja napiszę swoje cele :

- przynajmniej raz w tygodniu godzina spaceru
- mniej więcej 2-3 razy w tygodniu rower (ale jak już będzie cieplej)
- wrócić do pływania
- zwalczyć krostki na twarzy
- spalić tłuszcz, następnie wziąć się za rzeźbę ciała (tutaj zastanawiam się nad skakanką)
- zapuścić włosy, aż do tyłka (na razie są trochę dalej niż w połowie pleców)
- zadbać o stopy
- wymienić całą garderobę (więcej sukienek, więcej spódniczek) styl najlepiej klasyczny i bardzo dziewczęcy
- zacząć samemu gotować oczywiście same zdrowe pyszności ;D

Jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę

[ania_2007]

I ja do was dołączę. Mój cel to schudnąć na początek 10 kg. Chcę też zapuścić włosy i poprawić swoją garderobę - więcej ubrań kobiecych

Ale waga to priorytet. Mam 170 wzrostu, i ważę w chwili obecnej, po Świętach 68kg. A jeszcze półtora roku temu ważyłam 56 i do tej wagi chcę wrócić!! Więc od 2013 działam. Już w sumie od jutra ograniczam słodycze. Stopniowo. I więcej owoców i warzyw.

[Honey7]

Widzę dużo chce schudnąć, a co ćwiczycie?

[Ayati]

U mnie przede wszystkim:
- doprowadzić cerę do stanu idealnego ( jest dużo lepiej niż kilka miesięcy temu, dużo mniej pryszczy i blizn, ale długa droga jeszcze)
- doprowadzić włosy do stanu idealnego ( odżywianie, olejowanie, dbanie)
- pozbycie się zbędnych cm ( najmniej przyjemne z wyznaczonych celów)

A z rzeczy niedotyczących figury, zamierzam zacząć intensywną naukę j.angielskego na poziomie zaawansowanym

[myboyismine]

widzę , ze większosć ma podobne cele tez chciałabym poprawic stan cery (tu rozmyślam nad jakimś konkretnym zabiegiem), schudnąć ok. 3-5kg, wyrzeźbić ciało, zadbać o estetykę ząbków i oczywiście...włosy chciałąbym, zeby stały się grubsze i bardziej błyszczące

[dancerka15]

Hmmm... moje plany

1.Napewno schudnąć- tyle, że nie planuje w kilogramach, uparłam się na 60 cm w talii.
2.Muszę zadbać o włosy, bo kiedyś miałam piękne i długie, a od przeprowadzki mam straszne siano-są beznadziejne.
3.Planuję uzupełnić szafę, tak, żeby wszystkie rzeczy do siebie pasowały i świetnie leżały.
4.Zdrowo jeść i ćwiczyć jogę
5.Usunąć blizny po depilacji, bo sama sobie narobiłam tego trochę.

Ambitny nowy rok :P mam nadzieje że się uda.

[201607061212]

Napisane przez Honey7

Widzę dużo chce schudnąć, a co ćwiczycie?

Ja mam nadwagę, więc u mnie wskazane żebym schudła i pozbyła się tłuszczyku

[Honey7]

Napisane przez marcinosz

Ja mam nadwagę, więc u mnie wskazane żebym schudła i pozbyła się tłuszczyku

a już wybrałaś jakiś plan treningowy ?

[dancerka15]

Mogę wam polecić Brazil Butt Lift- jest na wielu chomikach, jest tam rozpisany plan dla wielu sylwetek. Zajmuje około godziny dziennie, wysiłek nieziemski, ale szybko widać efekty. I można się dobrze bawić, np. tańczycie sambę

[Honey7]

ćwiczyłam już BBL i niestety były efekty, owszem, ale u mnie minimalne I to się skupia na nogach i tyłku Teraz raczej planuję sama robić jakieś ćwiczenia, a od czasu do czasu z Ewką poćwiczyć

[jlys]

hej dziewczyny chętnie do Was przyłączę
moje cele:
-ładna figura- nie mam na myśli zrzucenia wagi ale przede wszystkim- wyrzeźbieznie, ujędrnienie
-ćwiczenie minimum 3-4 razy w tyg
-piękne włosy
-zacząć się zdrowiej odżywiać
-od 2 stycznia- zero napojów gazowanych, albo baaardzo duże ograniczenie w ich piciu :-P
no i jeszcze bedzie pare nie urodowych
myboyismine hej

[myboyismine]

hej jlys juz jesteśmy takie piękne, w przyszłym roku to już przesadzimy

[jlys]

haha no oby oby tak było :-P

[myboyismine]

z jednej strony dobrze tak poleniuchować, z drugiej już cały czas myślę o tym żeby wkońcu pójść na siłownię i coś z sobą robić

[jlys]

jasne, ze tak..ja cwiczylam ostro ponad miesiąc..i miesiąc temu jakos z dnia na dzien sie poddałam i jestem wsciekla.. na siłownie chce isć ale nie mam z kim- niby mogłabym sama...ale jakos tak dziwnie jednak, po drugie nie mam nawet gdzie tutaj :/zostają dalej cwiczenia w domu, czasem basen, ładna pogoda- rower. od nowego roku nie chce sie poddac jak ostatnio:/ . na szczescie kilogramów zrzucać jakos bardzo nie musze, ale wiem , ze jak dłuzej tak bede siedziec bezczynnie to jeszcze ostra walka z kilogramami mogłaby się zacząc :/

[Lucyy]

I ja i ja!! też się dołączam muszę zrzucić kilka kg i wrócić do swojej dawnej figury, bo nie czuje sie sobą. Póki co wymysliłam tyle że:
- 2 razy w tyg chodzić na fitness. Jutro kupuję karnet
-codzienna aplikacja balsamu wyszczuplajacego/ujedraniającego połączona z masażem rollerem
- picie wiekszej ilości wody niegazowanej
A wzajemne wsparcie na pewno nam się przyda

[myboyismine]

ja kiedys właśnie ćwiczyłam w domu, ale wtedy miałam w sumie duzo miejsca, a ostatnio po przeprowadzce troche to już niemożliwe za kilka dni dołączam na siłowni do Tż- nie ma jak dobre wsparcie

[jlys]

no niestety mój tż nie ma nawet kiedy iść na siłownie choćby chciał bo całe dnie spędza w pracy:/ poszłabym z nim z miłą chęcia no ale niestety...
mama coś ostanio mówi, że by poszła- ale znam juz ja od tylu lat tylko gada, ze ona pojdzie pojdzie i nic
luccy a w ogole lubisz wode niegazowana? mnie strasznie cięzko jest szklankę wypić- no chyba, że zimna a ja spragniona własnie dlatego chce sie zaprzec odstawic gazowane i zamienić na wodę- ale obawiam się , że będzie ciężko

[myboyismine]

Napisane przez jlys

no niestety mój tż nie ma nawet kiedy iść na siłownie choćby chciał bo całe dnie spędza w pracy:/ poszłabym z nim z miłą chęcia no ale niestety...
mama coś ostanio mówi, że by poszła- ale znam juz ja od tylu lat tylko gada, ze ona pojdzie pojdzie i nic
luccy a w ogole lubisz wode niegazowana? mnie strasznie cięzko jest szklankę wypić- no chyba, że zimna a ja spragniona własnie dlatego chce sie zaprzec odstawic gazowane i zamienić na wodę- ale obawiam się , że będzie ciężko

właśnie, zapasy wody muszę sobie kupic dzisiaj zapomniałam gazowana jest "smaczniejsza", ale niegazowaną jestem w stanie wypić w większych ilościach bo niemal jej nie czuję, tzn nie gasi pragnienia

[Honey7]

ja znów nienawidzę gazowanej wody, zdecydowanie wolę niegazowaną

[Lucyy]

Napisane przez myboyismine

właśnie, zapasy wody muszę sobie kupic dzisiaj zapomniałam gazowana jest "smaczniejsza", ale niegazowaną jestem w stanie wypić w większych ilościach bo niemal jej nie czuję, tzn nie gasi pragnienia

Napisane przez jlys

luccy a w ogole lubisz wode niegazowana? mnie strasznie cięzko jest szklankę wypić- no chyba, że zimna a ja spragniona własnie dlatego chce sie zaprzec odstawic gazowane i zamienić na wodę- ale obawiam się , że będzie ciężko

Dziewczęta ja kiedyś piłam tylko gazowaną wodę, a niegazowana smakowała mi jak kranówka. Niegazowną wodę nauczyłam się pic w pracy i od jakiegos 1,5 r gazowanej nie tykam, wręcz mi nie smakuje. Myslę, że to kwestia przyzyczajenia

Napisane przez myboyismine

ja kiedys właśnie ćwiczyłam w domu, ale wtedy miałam w sumie duzo miejsca, a ostatnio po przeprowadzce troche to już niemożliwe za kilka dni dołączam na siłowni do Tż- nie ma jak dobre wsparcie

oj z tym ćwiczeniem w domu fajna sprawa tylko kurde mnie brak motywacji na dłuzszą metę. Latem ćwiczyłam z płyta Ewy Chodakowskiej przez miesiąc. Pózniej zaczełam kombinowac, a może jutro poćwicze, może nie dziś itp. Jednak jak głupia zapłace za karnet mam największa motywację

[myboyismine]

ja chodakowską robiłam 20 dni (czy 21 hehe) i mi się znudziła... planowałam powtórzyć, ale jak napisałam, nie mam jak