Prożba 16 letniej córki.

[nowak1977]

Witajcie!

Do końca nie wiem jak mam postąpić.
Moja córka ma zaledwie 16 lat. Przyszła do mnie z prośbą bym poszła z nią do ginekologa. Chce zacząć brać tabletki antykoncepcyjne.
I tu , nie wiem. Mam z nią iść?
Uważam, że jest trochę za młoda na te sprawy.
Co sadzicie?

[_Desolation]

Iść z nią. Widać jest odpowiedzialna. Przecież jak będzie chciała uprawiać seks to będzie uprawiać i jej tego nie zabronisz... A tak przynajmniej będziesz mieć pewność że jest zabezpieczona.

[chwast]

A dlaczego masz nie iść?
Jestes jej przyjaciółką i chcesz wiedzieć o takich rzeczach czy może lepiej żeby robiła to bez Twojej wiedzy i bez tabletek?
To że do Ciebie przyszła znaczy, że jest po prostu odpowiedzialną dziewczyną i ja na Twoim miejscu bym się cieszyła, że mam taką córkę
A czy za wcześnie... no to już nie Twoja sprawa wg mnie

[new_me]

Napisane przez nowak1977

Witajcie!

Do końca nie wiem jak mam postąpić.
Moja córka ma zaledwie 16 lat. Przyszła do mnie z prośbą bym poszła z nią do ginekologa. Chce zacząć brać tabletki antykoncepcyjne.
I tu , nie wiem. Mam z nią iść?
Uważam, że jest trochę za młoda na te sprawy.
Co sadzicie?

napisala : co sadzicie? wiec odpowiadam, nie wyobrazam sobie takiej sytuacji i chyba nie moglabym przestac myslec o tym co robi moja corka kiedy jej nie ma w domu ale to jest moje osobiste odczucie majac 16 lat predzej sama poszlabym do ginekologa

[_Desolation]

Napisane przez new_me

napisala : co sadzicie? wiec odpowiadam, nie wyobrazam sobie takiej sytuacji i chyba nie moglabym przestac myslec o tym co robi moja corka kiedy jej nie ma w domu ale to jest moje osobiste odczucie majac 16 lat predzej sama poszlabym do ginekologa

Nie każdy ginekolog wypisze tabsy dziewczynie w wieku 16 lat bez zgody rodzica.

[ARAKSJEL]

Widać że ma do ciebie zaufanie ,którego raczej nie powinnaś zawieść .Oczywiście wypadało by podpytać co i jak , uświadomić w pewnych sprawach .

[skazana_na_bluesa]

lepiej, żeby brała regularnie tabsy niż bawiła się w stosunek przerywany. więc tak - iść.

[new_me]

Napisane przez _Desolation

Nie każdy ginekolog wypisze tabsy dziewczynie w wieku 16 lat bez zgody rodzica.

mysle ze wiekszosc wypisze, prywatny szczegolnie, tez sie mialo 16 lat

[nowak1977]

Takie mi myśl przyszła do głowy.

Jak z nią pójdę to dam jej wyraźny sygnał że jej na to pozwalam i nie mam nic przeciwko.

Nie fajna myśl.....

[new_me]

Napisane przez nowak1977

Takie mi myśl przyszła do głowy.
Jak z nią pójdę to dam jej wyraźny sygnał że jej na to pozwalam i nie mam nic przeciwko.
Nie fajna myśl.....

ale i tak jej nie powstrzymasz, ewentualnie bedziesz spokojna ze nie zajdzie teraz w ciaze, mimo tego co mysle o tym ogolnie, to powinnasc z nia isc/ dac jej na wizyte fundusze bo zapewne albo juz wspolzyje albo w niedlugim czasie ma taki zamiar

[chwast]

Napisane przez nowak1977

Takie mi myśl przyszła do głowy.

Jak z nią pójdę to dam jej wyraźny sygnał że jej na to pozwalam i nie mam nic przeciwko.

Nie fajna myśl.....

no ale co tu masz do niepozwalania bo nie rozumiem...? co, powiesz jej "a fe" i zamkniesz w pokoju? jak z nią pójdziesz dasz jej wyraźny sygnał, że jej ufasz i zawsze będzie mogła zwrócić się do Ciebie o pomoc, obojętnie o co będzie chodziło

na tym etapie nic już nie możesz zrobić

[_Desolation]

Napisane przez chwast

no ale co tu masz do niepozwalania bo nie rozumiem...? co, powiesz jej "a fe" i zamkniesz w pokoju? jak z nią pójdziesz dasz jej wyraźny sygnał, że jej ufasz i zawsze będzie mogła zwrócić się do Ciebie o pomoc, obojętnie o co będzie chodziło

na tym etapie nic już nie możesz zrobić

Otóż to.

[All That Jazz]

Napisane przez new_me

mysle ze wiekszosc wypisze, prywatny szczegolnie, tez sie mialo 16 lat

Duża część prywatnych też nie wypisuje, a zakładam że 16latka nie ma wolnych 5 stówek na chodzenie po różnych lekarzach i sprawdzanie wypisze-nie wypisze

Autorko - idź z nią, jeśli będzie chciała współżyć i tak jej nie powstrzymasz, to lepiej chyba nie utrudniać jej dostępu do antykoncepcji

No i nie wiem, ja miałam 16 lat jak zaczęłam współżycie i mimo że teraz mam 24 to dalej nie uważam, że to było za wcześnie czułam się gotowa i byłam gotowa - no i jak ktoś wyżej napisał, to nie do końca Twoja sprawa, to nie Ty masz czuć że to nie za wcześnie tylko Twoja córka.
A Ty możesz tak czuć nie dlatego, że tak jest (bo skąd miałabyś to wiedzieć) tylko dlatego że to Twoja mała dziewczynka sama mam siostrę, młodszą o niecałe 4 lata, więc żadna przepaść. Pamiętam jak dziś, jak się Młodej wymknęło coś z czego wynikało, że współżyje, jak miała 18 lat. Moja pierwsza myśl "o boże, takie dziecko, JUŻ?" po chwili dopiero dotarło do mnie że przecież sama byłam 2 lata młodsza jak "zaczynałam". A Młoda do tej pory jest dla mnie malutką siostrzyczką, ale to nie znaczy, że się do tej wizji powinna dostosować

[elamem]

Oczywiście, że iść z nią! A przy okazji:
- dopytaj się czy ma stałego chłopaka, jaki jest itp., ale nie na siłę
- uświadom jej, że tabletki nie chronią przed chorobami !!!!! np. można zarazić się żółtaczką nawet u dentysty i zarażać mając nawet jedynego partnera
- uświadom, że tabletki działają jak się je regularnie zażywa
- powiedz, że musi być pewna, że sama tego chce i nie musi nikomu niczego udowadniać
- zabierz ją na podstawowe badania (morfologia) !!! Z nieznanych mi przyczyn ginekolodzy często zapisują tabletki bez tego, a to błąd niemal w sztuce lekarskiej
- nie zapomnij powiedzieć lekarzowi o wszystkich chorobach córki i lekach, które bierze (zwłaszcza jeśli miała problemy z wątrobą, albo układem pokarmowym (nietolerancje leków))

Niestety nie znam metody jak mądrze rozegrać gadkę o tym, że to ważna decyzja i że nie musi się z nią spieszyć, tak, żeby wzięła Twoje argumenty pod uwagę, ale nie czuła się przymuszona i podjęła własną decyzję. Ale na pewno nie staraj się przeforsować nic awanturami i siłą, bo jak ktoś wyżej napisał i tak to zrobi z tabletkami albo bez.

[malma22]

Iść. To ,że pójdziesz z nią po tabletki, nie oznacza, że się z tym zgadzasz, wystarczy, że o tym z nią porozmawiasz. Tak jak wyżej piszą- to, że do Ciebie przyszła oznacza, że Ci ufa i chce zachować się odpowiedzialnie więc i Ty tak się zachowaj

[_Desolation]

Napisane przez All That Jazz

Duża część prywatnych też nie wypisuje, a zakładam że 16latka nie ma wolnych 5 stówek na chodzenie po różnych lekarzach i sprawdzanie wypisze-nie wypisze

No właśnie, pójdzie do pierwszego - nie wypisze jej np. zrazi się i nie pójdzie do żadnego następnego. Już widzę 16 latke biegającą od jednego ginekologa do drugiego.

[gazowane lody]

1.iść.. bo będziesz miała pewność że nie zajdzie w ciążę za wcześnie..
2. uświadomić ją że mimo że bierze tabletki to może zajść w ciążę w końcu nie dają one 100% pewności .. powiedzieć że jeżeli jest gotowa na seks to oznacza to również gotowość na ewentualne konsekwencje
3. powiedzieć o wszystkim dotyczącym tabletek ich zażywania skutków i skutków ubocznych.. może się wstydzić pytać lekarza o takie rzeczy a jak widać Ciebie się nie wstydzi..

[All That Jazz]

Napisane przez _Desolation

No właśnie, pójdzie do pierwszego - nie wypisze jej np. zrazi się i nie pójdzie do żadnego następnego. Już widzę 16 latke biegającą od jednego ginekologa do drugiego.

A to swoją drogą. Moja mama powiedziała mi jak tylko zaczęłam mieć chłopaka, że jak będę potrzebowała to mam przyjść i powiedzieć, to ona mi da kasę na antykoncepcję, tylko żebym się zabezpieczała. I mimo to kiedy parę miesięcy później lekarka kazała mi przyjść z mamą, dość ciężko było mi mamie o tym powiedzieć - powiedziałam i poszła bez problemu, ale sytuacja była dla mnie mocno stresująca i też mi do głowy nie przyszło iść do innego lekarza.

[_Desolation]

Napisane przez All That Jazz

A to swoją drogą. Moja mama powiedziała mi jak tylko zaczęłam mieć chłopaka, że jak będę potrzebowała to mam przyjść i powiedzieć, to ona mi da kasę na antykoncepcję, tylko żebym się zabezpieczała. I mimo to kiedy parę miesięcy później lekarka kazała mi przyjść z mamą, dość ciężko było mi mamie o tym powiedzieć - powiedziałam i poszła bez problemu, ale sytuacja była dla mnie mocno stresująca i też mi do głowy nie przyszło iść do innego lekarza.

Miałam podobnie tylko moja powiedziała od razu że ze mną pójdzie jeżeli będzie trzeba
I myślę że to jest najlepsza opcja, dla mnie w tym wieku też bardzo stresującym było powiedzieć taką rzecz mamie, więc myślę autorko że szkoda by było zawieść takie ogromne zaufanie jakim Cię darzy córka.

[Deborah100]

Napisane przez nowak1977

Witajcie!

Do końca nie wiem jak mam postąpić.
Moja córka ma zaledwie 16 lat. Przyszła do mnie z prośbą bym poszła z nią do ginekologa. Chce zacząć brać tabletki antykoncepcyjne.
I tu , nie wiem. Mam z nią iść?
Uważam, że jest trochę za młoda na te sprawy.
Co sadzicie?

Idź. Ciesz się, że masz odpowiedzialną córkę. Właśnie teraz powinnaś poświęcić jej więcej uwagi, pokazać, że jesteś nie tylko rodzicem ale przyjaciółką.
Moim zdaniem to też za wcześnie ale większość dzieciaków w tym wieku ukrywałaby ten fakt przed rodzicami a Twoja przyszła i powiedziała....Ja bym zaufała i nie starała się stosować zakazów

[Paszczurek666]

Ja bym poszła. Przedtem przeprowadziła porządną rozmowę. I niech lekarz ją uświadomi, że tabletki to nie cukierki. W tak młodym wieku to nie jest dobry pomysł.

[tobiaszowa]

Ja mam świetny kontakt z mamą,naprawdę świetny ,ale kurde nie potrafię się jakoś przełamać i powiedzieć,że chcę brać tabletki anty. Mam 19 lat( w lutym 20),chłopaka od 4 lat a i tak nie podeszłabym do niej powiedzieć,że chcę się zabezpieczać, bo mi głupio :P domyślać się na pewno domyśla, no ale nie wiem...dziwna jestem

[Clemence]

Napisane przez nowak1977

Witajcie!

Do końca nie wiem jak mam postąpić.
Moja córka ma zaledwie 16 lat. Przyszła do mnie z prośbą bym poszła z nią do ginekologa. Chce zacząć brać tabletki antykoncepcyjne.
I tu , nie wiem. Mam z nią iść?
Uważam, że jest trochę za młoda na te sprawy.
Co sadzicie?

Porozmawiać i ewentualnie odradzić?
A co my mamy powiedzieć..?przeciez ja nie jestem rodzicem
Ale ja bym delikatnie porozmawiała z dziewczyną i wskazała trochę cierpliwości..

---------- Dopisano o 02:18 ---------- Poprzedni post napisano o 02:17 ----------

Napisane przez tobiaszowa

Ja mam świetny kontakt z mamą,naprawdę świetny ,ale kurde nie potrafię się jakoś przełamać i powiedzieć,że chcę brać tabletki anty. Mam 19 lat( w lutym 20),chłopaka od 4 lat a i tak nie podeszłabym do niej powiedzieć,że chcę się zabezpieczać, bo mi głupio :P domyślać się na pewno domyśla, no ale nie wiem...dziwna jestem

Ja też bym nie podeszła

---------- Dopisano o 02:18 ---------- Poprzedni post napisano o 02:18 ----------

Napisane przez Deborah100

Idź. Ciesz się, że masz odpowiedzialną córkę. Właśnie teraz powinnaś poświęcić jej więcej uwagi, pokazać, że jesteś nie tylko rodzicem ale przyjaciółką.
Moim zdaniem to też za wcześnie ale większość dzieciaków w tym wieku ukrywałaby ten fakt przed rodzicami a Twoja przyszła i powiedziała....Ja bym zaufała i nie starała się stosować zakazów

nie zakazy a moze jakaś rozmowa.Skoro wlasnie tak ufa matce,to warto wykorzystać to na plus i dla dziecka i rodzica.

[laisla]

Napisane przez new_me

napisala : co sadzicie? wiec odpowiadam, nie wyobrazam sobie takiej sytuacji i chyba nie moglabym przestac myslec o tym co robi moja corka kiedy jej nie ma w domu ale to jest moje osobiste odczucie majac 16 lat predzej sama poszlabym do ginekologa

Oj tak..ja to samo. Ale poszłabym bo wolałabym nie mieć niemiłych niespodzianek. No i pewnie więcej niż zwykle bym rozmawiała o tym, że nie każdemu kto ma na nią ochotę powinna się oddawać. Bo w wieku 16 lat to zazwyczaj chłopcy są tymi, którym bardziej zależy na inicjacji.

---------- Dopisano o 03:01 ---------- Poprzedni post napisano o 02:59 ----------

Napisane przez new_me

ale i tak jej nie powstrzymasz, ewentualnie bedziesz spokojna ze nie zajdzie teraz w ciaze, mimo tego co mysle o tym ogolnie, to powinnasc z nia isc/ dac jej na wizyte fundusze bo zapewne albo juz wspolzyje albo w niedlugim czasie ma taki zamiar

A to też możliwe..

[kalincia]

Gratuluję zaufania córki. Ja w jej wieku nawet nie mogłam poruszać tematu seksu - tabu.
Ja bym z nią poszła.
Bo przecież porozmawiać z nią możesz, żeby się zastanowiła, czy nie za wcześnie na rozpoczęcie współżycia, ale jej nie zabronisz, jak się uprze, a wtakim wypadku lepiej, żeby była zabezpieczona niż gdyby za pół roku miała do ciebie przyjść z radosną wiadomością, że będziesz babcią.
A co jej ojciec na to?

[201803290936]

Iść, wspomóc, ale również porozmawiać o tym, żeby się zastanowiła, czy jest gotowa na pewne rzeczy - bez oceniania, pouczania, po prostu, aby nie żałowała. Ale przecież to, że chce mieć przepisane tabletki nie oznacza automatycznie, że 5 minut później będzie współżyła - może po prostu chce mieć je już w zapasie, gdy do tego dojdzie. Generalnie ją wspieraj w tej decyzji, proś aby lekarz dokładnie jej wytłumaczył działanie i np. kiedy tabletki mogą słabiej działać (lub wcale) - gdy się przyjmuje antybiotyki, wymiotuje etc.

---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Napisane przez laisla

(...)
No i pewnie więcej niż zwykle bym rozmawiała o tym, że nie każdemu kto ma na nią ochotę powinna się oddawać.
(...)

Ja bym unikała wpajania dziewczynie, że seks to "oddawanie się". Co do reszty masz rację.

[memsahib]

Jak wyżej, iść i przeprowadzić porządną rozmowę na temat życia seksualnego. Zapytać się czy jest świadoma ewentualnych konsekwencji, które pomimo zabezpieczenia mogą się przydarzyć. Czy jest na tyle dojrzała, żeby pilnować spraw antykoncepcji. Fajnie, że córka zgłosiła się z tym do Ciebie, doceń to

[manio]

Idź, idź widac że córka jest rozsądna. Chyba, że chcesz zostać babcią.

[Aper]

Zostawiając kwestie moralne na boku, warto się zorientować, czy jest swiadoma ewentualnych skutków ubocznych, no i kwestia czy lekarz podejdzie odpowiedzialnie do sprawy - zleci badania przed przepisaniem, a nie potraktuje na odpitol. Pozbierajcie informacje, obgadajcie sprawę.
Na miejscu autorki to by mnie chyba najbardziej dręczyło - czy już 16-latkę narażać na hormony, jesli nie wynika to z konieczności leczenia choroby. (wiem, że niektórzy uważają, że to ciemnogrodowe myślenie, ale jednak tabletki anty zostawiają pewne wątpliwości co do wpływu hormonów na organizm - owszem, nowe generacje, mniejsze dawki, ale niepewnośc pozostaje).

[allmode]

A ja rozumiem Twoja obawy. I stwierdzenie, że "nie Twoja sprawa, czy za wcześnie" jakoś do końca mnie nie przekonuje. Bezpiecznie współżycie wiąże się przecież nierozerwalnie ze zdrowiem. A za niepełnoletnie dziecko odpowiada przecież rodzic. No bo jednak za tę antykoncepcję będziesz płaciła Ty. Skutki ewentualnych konsekwencji współżycia (choroby, leczenie, ewentualna ciąża) na tym etapie też zapewne poniesiesz Ty.
Na plus na pewno fakt, że przyszła do Ciebie. I że myśli o zabezpieczeniu. Idź z nią do lekarza - sprawdzonego, dobrego. Przed wypisaniem tabletek niech jej zrobi badania. No i porządnie uświadomi na temat skutków, konieczności dyscypliny w przyjmowaniu itd. Dziewczyna jest młoda, ma zapewne jeszcze nie do końca ustabilizowaną gospodarkę hormonalną.
No i trzeba też wyraźnie powiedzieć, że samo zapobieganie ciąży jeszcze nie oznacza bezpiecznego seksu. "Przyjemności" wynikających z nieodpowiedzialnego stosunku jest wiele, niektóre bardzo przykre, inne tragiczne w skutkach.