rozterka sercowa

[warszawskismak]

puk puk

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Witam, jestem Adrian mam 23 lata i rozterkę sercowa a mianowicie, przedstawie historie...

Pare lat temu zaczalem poznawac dziewczyny przez portal internetowy, taki tam randkowy... Poznalem duzo dziewczyn, w celu zabawy nie wierzylem w prawdziwa milosc, niestety teraz jest duzo dziewczyn które się nie szanuja, maja duzo partnerow w tych sprawach co mnie odrzuca...
Poznalem jedna a pozniej nastepne az poznalem... moja Samante, piekna, super charakter dziewczyna która się szanuje, mój ideal... Samanta jest to dziewczyna po przejsciach była w zwiazku 3 lata ale nie udalo jej się... spotkalismy się pol roku po ich rozejsciu, spotykamy się tak 3 miesiace wszystko super wszystko fajnie a tu nagle jakas klotnia już nie pamietam o co pewnie o jakas blachostke, miaja 3 dni i ona wraca.. do bylego.. zabolalo mnie to bardzo w dodatku mielismy razem spedzic swieta, sylwester i isc na urodziny kolezanki a ja miałem być osoba towarzyszącą.. niestety poszla i spedzila te fajne chwile z nim... wybaczylem to jej.. utrzymalismy kontakt internetowy na poczatku tylko gg itp...

Nadszedl czas jej urodzin.. nie uklada jej się z bylym... w jej urodziny chce ja zabrac do motelu na sex... tylko mu to w glowie było, a ze ona się szanuje to nie oddala mu się, strasznie go kochala... po pewnym czasie zrozumiala ze to nie ma sensu... los chcial ze zachorowala i poszla do szpitala... ten dupek nawet jej nie odwiedzal.. miał ja gdzies... kto ja odwiedzal ? oczywiście ja..
Dzien w dzien u niej byłem i znowu się zblizylismy.. zaczelismy ze soba być...

Nadszedl dzien moich urodzin było super spedzilismy je razem, po paru dniach lezymy razem ogladamy tv.. poszla do lazienki... cos mnie tknelo by sprawdzic komorke a tam pisze sobie sms z bylym.. ze zaluje ze spala z nim... i pisze z nim jak z normalnym kumplem... ehh jak ze starym dobrym znajomym... zabolalo mnie to jeszcze jej tekst... “kocham cie ale jego kochalam bardziej “ ale mi zalezalo wiec jej wybaczylem...

Są wakacje, planujemy nasz wspolny wyjazd, na poczatku chce jechac a pozniej nie.. dlaczego ? bo jej kolezanka nie jedzie... ehhh fajny wymyslila powod... ze swoim bylym w 2jke wszedzie jezdzili a ze mna nie mogla... pozniej to zrozumiala a ja jej znowu wybaczylem ale nie pojechalismy razem bo było już za pozno... Zwnou jest fajnei przez pare miesiecy nagle nie wiadomo czemu odrzuca mnie.. pozniej dowiedzialem się... znowu były pisze i ma problem... jeszcze slysze jej slowa jak mowila ze jestem najwazniejszy ze mnie kocha... ale jak napisal były to powiedziala ze na ten czas mnie nie kocha, nie chce ze mna być.. tak bez milosci... ja jak debil latalem z kwiatami mowilem ze kocham.. ehh glupio zabrzmi ale nie jestem “miękkim facetem” nigdy nie byłem na takich forach zawsze bronlem swojego zdania swoich bliskich nie dawalem skrzywddzic a taka mala istotka sprawila ze mi lzy lecialy... ehhh milosc ... na miesiac mnie zostawila... byłem z boku..

To nie jest tak ze ja jestem idealem nie nie.. nie powiem tez robilem zle.. jak się tak zachowywala mowilem ze mam już dosc bo niby mnie kochala a się odkochala kazalem jej spier... wypier... i mowilem ze jest pusta... już sobie nie radzilem.. przestala z nim pisac i zatesknila za mna... po raz setny jej wybaczylem spedzilem tym razem ja z nia swieta sylwester.. wszystko fajnie nagle jakas klotnia glupia znowu w rozmowie on wyszedl a ona z tekstem nie dziw mi się ze taka bylam bo przeciez on pisal.. no zaraz mnie cos strzeli.. jakby mnie kochala to mialaby go gleboko gdzies.. jak się kocha to ta osoba jest calym swiatem powinna nie zwracac na jego sms uwagi wtedy jakby dreczyl moglaby mi powiedziec ja bym już zalatwil sprawe ale ehh..

Teraz nie jestesmy razem od tygodnia... co mnie boli.. z nim była 3 lata po roku mu się oddala.. ze mna jest z przerwami poltora roku ale nie było milosci.. to nie jest tak ze ja chce cos na sile.. nie nie... nie wybaczylbym sobie, to ma smakowac 2um stronom albo wcale... ale boli mnie to wszystko co przeszedlem... z nim po roku była gotowa a ze mna nie... sama mowila ze wie ze ja kocham strasznie ze przez ten rok duzo wiecej dla niej zrobilem niż tamten przez 3... nie chce sexu na sile czy jako dowodu milosci... jakbym był jakims zbokiem to bymnie czekal tego roku.. malem.. 5 okazji do zdrady nie zrobilem nic nawet nie tknalem innej bo ja kocham... co mam zrobic ? wgl to ma jakis sens ? nasze wspolne zycie.. kocham ja ale... przepraszam z gory ze napisalem to chaotycznie itp.

Jedynie chce porady bo pozniej ten post skasuje, dziekuje pa

[Trzepotka]

Treść usunięta

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Jak to rozdzielisz na akapity to więcej osób przeczyta i Ci odpowie. Tak więc bierz się do edytowania bo póki co masz ścianę tekstu!

[cholernarejestracja]

Samanta. Ehe.

[warszawskismak]

kto bd chcial to przeczyta i mi doradzi pozdrawiam

[201604190949]

Nie wiem... Trudna sytuacja... Ciężko się czyta... Ehh... Przynajmniej się szanuje... Ale kazałeś jej spier... Ona sama nie wie czego chce... Chyba... Nie przeczytałam całości... Powodzenia...

[Trzepotka]

Treść usunięta

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez warszawskismak

kto bd chcial to przeczyta i mi doradzi pozdrawiam

nofaktwkoncuniechodziofor metylkootresc.onajestnajw azniejsza.nietozeblokteks tuprzeszkadzawzrozumieniu .nieszkodzizejakbysnapisa ltoinaczejwiecejosobbyprz eczytalo.niechlazdypiszej aklubi.
edit:zapomnialampozdrowic ciewiecpozdrawiam!!!!

[201604191500]

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;38522788]nofaktwkoncuniechodziofor metylkootresc.onajestnajw azniejsza.nietozeblokteks tuprzeszkadzawzrozumieniu .nieszkodzizejakbysnapisa ltoinaczejwiecejosobbyprz eczytalo.niechlazdypiszej aklubi.
edit:zapomnialampozdrowic ciewiecpozdrawiam!!!![/QUOTE]

a wielokropki gdzie?? .. ... .. ... .. ... .. ... .. ...

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez potfur z termosu

a wielokropki gdzie?? .. ... .. ... .. ... .. ... .. ...

Jak masz ochotę to edytuj i wstaw w dowolne miejsca. Wyjdzie na to samo

[201604191500]

Napisane przez kore...czka

n....ofak..twk..oncu...ni ec...hodzio..forme..tylk. ..ootre..sc..onaj...estn. ..ajwa..zniejsza..niet... ozeblokte...kstu..przes.. .zkad..zaw...zrozu...mien iu...nies...zkod..zizej.. akby...snapisalt..oinacze j..wiecejo...sobbypr...ze c..zytalo...niechla...zdy pi..szeja...klubi..
edit:zapo...mnial..ampoz. .drowiccie...wiecpoz..dra ...wiam...!!!!

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;38522944]Jak m...asz och..otę to ed...ytuj i wst..aw w dow...olne m..iejsca... Wyjd..zie na to s..amo [/QUOTE]

mwisz i msz...

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

dzieki...tu...sama...wsta wie....kilka....kropek... bo...to...chyba...niezła. ..zabawa!

[kasztanka3]

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;38522788]nofaktwkoncuniechodziofor metylkootresc.onajestnajw azniejsza.nietozeblokteks tuprzeszkadzawzrozumieniu .nieszkodzizejakbysnapisa ltoinaczejwiecejosobbyprz eczytalo.niechlazdypiszej aklubi.
edit:zapomnialampozdrowic ciewiecpozdrawiam!!!![/QUOTE]



A co do autora wątku, bardzo ciężko się czyta tekst bez interpunkcji, to jest męczące, a skróty typu "bd" jak dla mnie są żałosne i dziecinne.

[pepuszek04]

Jak dzieci- to da się przeczytać . Moim zdaniem ten związek nie ma sensu. Od początku traktowała Cię jako ( wybacz za wyrażenie) zapchaj dziure
. Jak w okolicy nie pojawił się ex nie miała co robić i wtedy byłeś ty. Zrozum ona nadal kocha swojego byłego

[201604191500]

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;38523193]dzieki...tu...sama...wsta wie....kilka....kropek... bo...to...chyba...niezła. ..zabawa! [/QUOTE]


zapomniałaś o .. .. .. .. - same ... ... ... to za mało, .. wyraża inne uczucie, niż ...

[tworazka]

hahaha wszystkie jestescie niemozliwe a tego ciekawe jakby ten post wygladal napisany od tylu? chyba tak samo

[201604191500]

Napisane przez tworazka

hahaha wszystkie jestescie niemozliwe a tego ciekawe jakby ten post wygladal napisany od tylu? chyba tak samo

nie prowokuj

jak wiadomo - przekaz powinien być jasny - więc oczywiste jest, że ściana tekstu wywoła euforię i skłoni raczej do wygłupów, niż czytania

[51e83afea3b91707dbf3887d008ce6a0f5de39ea_626dbf723f6b2]

Przebrnęłam przez tekst.

1. Ona Cię nie kocha.
2. Nie chce iść z Tobą do łóżka nie dlatego "że się szanuje", ale dlatego, że tylko Cię wykorzystuje, np. do tego, żeby pogrywać Tobą w relacji z tamtym, którego kocha. Wywołuje jego zazdrość Tobą bardzo skutecznie, wracają do siebie i znów coś się psuje i ona znów używa Ciebie.
3. Wykorzystuje też to, że jesteś dla niej dobry, że może na Tobie polegać, liczyć na Twoją pomoc i wsparcie, oraz miły czas gdy jej się akurat nudzi.
4. Za dużo wybaczania. Od samego początku laska testowała na ile w relacji z Tobą może sobie pozwolić. Zrobiła jedno, Ty wybaczyłeś. Następnym razem posunęła się o krok dalej, Ty znów wybaczyłeś. Posunęła się jeszcze dalej, a Ty wyzywałeś, ale wybaczyłeś. Czego ją to nauczyło? "Mogę zrobić frajerowi wszystko, a on i tak będzie na każde moje skinienie".
5. Olej ją.
6. Znajdź inną. Jest na pewno wiele puszczalskich dziewczyn, ale jest też wiele takich normalnych, fajnych dziewczyn, które marzą o miłości i wierności.

[patusia12110]

Ja jakoś przebrnęłam przez ten tekst To prawda - musisz postawić jej ultimatum! Wiem, że miłość jest zdolna wiele wybaczyć, ale w pewnych sytuacjach trzeba kierować się rozumem, a nie sercem. Moim zdaniem, z tego co piszesz, że tak się dla niej poświęcałeś, byłeś wtedy, kiedy najbardziej tego potrzebowała (szpital), itp. to zasługujesz na kogoś lepszego. Wiele jest dziewczyn, które się szanują i mają wspaniałe charaktery. Jeśli Samanta nie potrafi Ciebie docenić, to zrobi to na pewno ktoś inny! Jeśli po postawieniu Twojego ultimatum wybierze Ciebie i nie będzie powtarzać swoich błędów (pisanie sms-y z byłym itp.) to świetnie. Ale jeśli będzie wolała jego lub powie, że Ciebie, a za jakiś czas znów będzie robić to samo, to to jest tylko strata czasu! A on jest naprawdę cenny. Zastanów się nad waszym "związkiem". Jak będzie trzeba, bądź twardy, zaciśnij zęby nawet, gdy będzie ciężko Ci ją zostawić... (chociaż myślę, że długo nie będzie nad tym ubolewała). To jest moje subiektywne zdanie, a zrobisz, jak zechcesz. Pozdrawiam

[warszawskismak]

dziekuje za odpowiedzi a kto drwil to mogl nie wypowiadac sie nie szkoda wam czasu ? faktycznie panuje lekko mowiac nieład ale nie mam czasu na pisanie prozą i wierszem, jestem zajety zaczynaja sie sesje pozdrawiam, wiem ze powinienem sobie darowac ale pierwszy raz zakochalem sie i to az tak...

[ulfrinn]

Napisane przez warszawskismak

puk puk

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Witam, jestem Adrian mam 23 lata i rozterkę sercowa a mianowicie, przedstawie historie... pare lat temu zaczalem poznawac dziewczyny przez portal internetowy, taki tam randkowy... Poznalem duzo dziewczyn, w celu jak mam być szczery zabawy nie wierzylem w prawdziwa milosc, niestety teraz jest duzo dziewczyn które się nie szanuja, maja duzo partnerow w tych sprawach co mnie odrzuca... poznalem jedna a pozniej nastepne az poznalem... moja Samante, piekna, super charakter dziewczyna która się szanuje, mój ideal... Samanta jest to dziewczyna po przejsciach była w zwiazku 3 lata ale nie udalo jej się... spotkalismy się pol roku po ich rozejsciu, spotykamy się tak 3 miesiace wszystko super wszystko fajnie a tu nagle jakas klotnia już nie pamietam o co pewnie o jakas blachostke, miaja 3 dni i ona wraca.. do bylego.. zabolalo mnie to bardzo w dodatku mielismy razem spedzic swieta, sylwester i isc na urodziny kolezanki a ja miałem być osoba towarzyszącą.. niestety poszla i spedzila te fajne chwile z nim... wybaczylem to jej.. utrzymalismy kontakt internetowy na poczatku tylko gg itp... Nadszedl czas jej urodzin.. nie uklada jej się z bylym... w jej urodziny chce ja zabrac do motelu na sex... tylko mu to w glowie było, a ze ona się szanuje to nie oddala mu się, strasznie go kochala... po pewnym czasie zrozumiala ze to nie ma sensu... los chcial ze zachorowala i poszla do szpitala... ten dupek nawet jej nie odwiedzal.. miał ja gdzies... kto ja odwiedzal ? oczywiście ja.. dzien w dzien u niej byłem i znowu się zblizylismy.. zaczelismy ze soba być... Nadszedl dzien moich urodzin było super spedzilismy je razem, po paru dniach lezymy razem ogladamy tv.. poszla do lazienki... cos mnie tknelo by sprawdzic komorke a tam pisze sobie sms z bylym.. ze zaluje ze spala z nim... i pisze z nim jak z normalnym kumplem... ehh jak ze starym dobrym znajomym... zabolalo mnie to jeszcze jej tekst... “kocham cie ale jego kochalam bardziej “ ale mi zalezalo wiec jej wybaczylem... Są wakacje, planujemy nasz wspolny wyjazd, na poczatku chce jechac a pozniej nie.. dlaczego ? bo jej kolezanka nie jedzie... ehhh fajny wymyslila powod... ze swoim bylym w 2jke wszedzie jezdzili a ze mna nie mogla... pozniej to zrozumiala a ja jej znowu wybaczylem ale nie pojechalismy razem bo było już za pozno... Zwnou jest fajnei przez pare miesiecy nagle nie wiadomo czemu odrzuca mnie.. pozniej dowiedzialem się... znowu były pisze i ma problem... jeszcze slysze jej slowa jak mowila ze jestem najwazniejszy ze mnie kocha... ale jak napisal były to powiedziala ze na ten czas mnie nie kocha, nie chce ze mna być.. tak bez milosci... ja jak debil latalem z kwiatami mowilem ze kocham.. ehh glupio zabrzmi ale nie jestem “miękkim facetem” nigdy nie byłem na takich forach zawsze bronlem swojego zdania swoich bliskich nie dawalem skrzywddzic a taka mala istotka sprawila ze mi lzy lecialy... ehhh milosc ... na miesiac mnie zostawila... byłem z boku.. to nie jest tak ze ja jestem idealem nie nie.. nie powiem tez robilem zle.. jak się tak zachowywala mowilem ze mam już dosc bo niby mnie kochala a się odkochala kazalem jej spier... wypier... i mowilem ze jest pusta... już sobie nie radzilem.. przestala z nim pisac i zatesknila za mna... po raz setny jej wybaczylem spedzilem tym razem ja z nia swieta sylwester.. wszystko fajnie nagle jakas klotnia glupia znowu w rozmowie on wyszedl a ona z tekstem nie dziw mi się ze taka bylam bo przeciez on pisal.. no zaraz mnie cos strzeli.. jakby mnie kochala to mialaby go gleboko gdzies.. jak się kocha to ta osoba jest calym swiatem powinna nie zwracac na jego sms uwagi wtedy jakby dreczyl moglaby mi powiedziec ja bym już zalatwil sprawe ale ehh.. teraz nie jestesmy razem od tygodnia... co mnie boli.. z nim była 3 lata po roku mu się oddala.. ze mna jest z przerwami poltora roku ale nie było milosci.. to nie jest tak ze ja chce cos na sile.. nie nie... nie wybaczylbym sobie, to ma smakowac 2um stronom albo wcale... ale boli mnie to wszystko co przeszedlem... z nim po roku była gotowa a ze mna nie... sama mowila ze wie ze ja kocham strasznie ze przez ten rok duzo wiecej dla niej zrobilem niż tamten przez 3... nie chce sexu na sile czy jako dowodu milosci... jakbym był jakims zbokiem to bymnie czekal tego roku.. malem.. 5 okazji do zdrady nie zrobilem nic nawet nie tknalem innej bo ja kocham... co mam zrobic ? wgl to ma jakis sens ? nasze wspolne zycie.. kocham ja ale... przepraszam z gory ze napisalem to chaotycznie itp. Jedynie chce porady bo pozniej ten post skasuje, dziekuje pa

....i już nie skasujesz.... bo zacytowane.... dla potomności ....bueheheheh....hehehe. ..chłe...chłe............ .

[warszawskismak]

dzieki tym ktorzy odpowiedzieli ale konkretnie a Ci co nie pasuje forma napisania to nie szkoda wam czasu na kpiny ? ja wolalbym inaczej zabijac nude ale to wasze zycie Nie mam czasu na ladne pisanie poniewaz ucze sie na sesje, a co do dziewczyny wiem ze powinienem ja zostawic, ale cholerenie ja kocham...

[ulfrinn]

Napisane przez warszawskismak

dzieki tym ktorzy odpowiedzieli ale konkretnie a Ci co nie pasuje forma napisania to nie szkoda wam czasu na kpiny ? ja wolalbym inaczej zabijac nude ale to wasze zycie Nie mam czasu na ladne pisanie poniewaz ucze sie na sesje, a co do dziewczyny wiem ze powinienem ja zostawic, ale cholerenie ja kocham...

ale ona ciebie nie i nic nie zanosi sie, żeby miało się to zmienić. Pewnie.. nie.... jesteś.... w jej typie.... i nic na to nie poradzisz.

[201604190949]

Nie mam czasu wcisnąć enter bo sesja

[tworazka]

Napisane przez 1000days

Nie mam czasu wcisnąć enter bo sesja

lepiej wielokropki

[201604191500]

Napisane przez warszawskismak

dzieki tym ktorzy odpowiedzieli ale konkretnie a Ci co nie pasuje forma napisania to nie szkoda wam czasu na kpiny ? ja wolalbym inaczej zabijac nude ale to wasze zycie Nie mam czasu na ladne pisanie poniewaz ucze sie na sesje, a co do dziewczyny wiem ze powinienem ja zostawic, ale cholerenie ja kocham...

miszczostwo świata, trzeba to zachować dla potomności

[Precious things]

Napisane przez warszawskismak

dzieki tym ktorzy odpowiedzieli ale konkretnie a Ci co nie pasuje forma napisania to nie szkoda wam czasu na kpiny ? ja wolalbym inaczej zabijac nude ale to wasze zycie Nie mam czasu na ladne pisanie poniewaz ucze sie na sesje, a co do dziewczyny wiem ze powinienem ja zostawic, ale cholerenie ja kocham...

Ale ona Ciebie nie.

[pepuszek04]

Wiadomo, że łatwo nie bd pozbyć się tego uczucia ale nie masz wyboru chyba że lubisz być poniżany.

[Aramintha]

Napisane przez warszawskismak

Poznalem duzo dziewczyn, w celu zabawy nie wierzylem w prawdziwa milosc, niestety teraz jest duzo dziewczyn które się nie szanuja, maja duzo partnerow w tych sprawach co mnie odrzuca...

W jakich sprawach
Ilu można mieć tych partnerów żeby się szanować?
0 - perfekcyjnie
1-3 nie szanuje się
4-7 tania zdzira
8 i (o zgrozo) więcej - Sodoma i Gomora

Napisane przez warszawskismak

Poznalem jedna a pozniej nastepne az poznalem... moja Samante, piekna, super charakter dziewczyna która się szanuje, mój ideal...

Czyli Samanta nie ma partnerów w tych sprawach.

Napisane przez warszawskismak

Samanta jest to dziewczyna po przejsciach była w zwiazku 3 lata ale nie udalo jej się...

To dopiero przejścia, pięciokrotne rozwódki z liczbą dzieci odpowiadającą liczbie zawodników w drużynie piłki nożnej mogą się schować.

Napisane przez warszawskismak

Nadszedl czas jej urodzin.. nie uklada jej się z bylym... w jej urodziny chce ja zabrac do motelu na sex... tylko mu to w glowie było, a ze ona się szanuje to nie oddala mu się, strasznie go kochala...

Dlatego jest po przejściach, aha.

Napisane przez warszawskismak

Teraz nie jestesmy razem od tygodnia... co mnie boli.. z nim była 3 lata po roku mu się oddala..

Czyli Samanta się jednak nie szanuje, pułap 1-3, niedobrze.

Napisane przez warszawskismak

ze mna jest z przerwami poltora roku ale nie było milosci.. ... nie chce sexu na sile czy jako dowodu milosci...

Po półtora roku się seksu zachciewa, a o czystość języka nie ma komu dbać. Nie szanujesz się

Napisane przez warszawskismak

jakbym był jakims zbokiem to bymnie czekal tego roku.. malem.. 5 okazji do zdrady nie zrobilem nic nawet nie tknalem innej bo ja kocham... co mam zrobic ?

Cóż za skrupulatne wyliczenia. Pięc różnych partnerek w tych sprawach byłoby wybitnym nieszanowaniem się. Jaka normala dziewczyna by cię później chciała?

[warszawskismak]

jezeli poznaje dziewczyny i np 17latka miala jak ona mowi "tylko 5" w tym wieku a 20latka kolo 10 to chyba cos jest nie tak ? ja jestem zdania co moje to moje a nie wszystkich... chodzi mi o to ze jezeli dziewczyna sie szanuje to sie odda z milosci a nie pierwszemu lepszemu...