Dobre młodzieżowe ksiązki

[demonologia]

Witam!

Z góry przepraszam, jeśli temat już był lub pomyliłam dział. Jednak mam do Was pytanie. Jakie młodzieżowe książki polecacie? Przeczytałam już chyba wszystkie możliwe posty w internecie, jednak dalej nie mogę znaleźć tego czego szukam. Poszukuję książek o tematyce miłosnej, o pierwszym razie coś w ten deseń. Nie chciałabym jednak, żeby były to banalne książki.

Byłabym wdzięczna, gdybyście oprócz tytułów opisały króciutko o czym jest.

Z góry dzięki i liczę na Was! Sprawa dość pilna, gdyż jutro muszę iść do biblioteki i koniecznie chcę coś wypożyczyć

Pozdrawiam!

[201604250941]

To raczej na kulturowe z tym.
O miłości to są wszystkie fabularne praktycznie. Jak o pierwszym razie to 50 twarzy greya teraz na topie jest XD ale nie wiem czy o takie cos Ci chodzi.
Moze np. coś z Richelle Mead (wampiry), pamiętniki wampirów (znowu wampiry), Pieśń ognia i lodu (gra o tron), Słodkie kłamstweka (pretty little liars), Plotkare.
O miłości to tak mało powiedziane trochę, to może być niemal wszystko.

[201703160948]

Pierwszy seks - Melvin Burgess
Mnie o tej tematyce podobało się to. Nastolatek ma romans z nauczycielką, całkiem zabawna książka no i "50 twarzy Greya" polecam jak najbardziej

[Mirianka]

Hmm wampiry i seks - starzeję się chyba
U mnie to się Musierowską czytało, Siesicką, fantastykę itp (ale to już chyba "czasy minione" )

[Callitus]

Napisane przez poziomkaa_

Pierwszy seks - Melvin Burgess
Mnie o tej tematyce podobało się to. Nastolatek ma romans z nauczycielką, całkiem zabawna książka no i "50 twarzy Greya" polecam jak najbardziej

A potem dziwić się, że społeczeństwo nam głupieje
Sprawdź sobie "Charlie" (angielski tytuł "perks of being a wallflower" ), tam ponadto CHarlie podaje kilka młodzieżowych książek wartych uwagi Nie wiem jak w Polsce z ksiażkami autorstwa Johna Greena, czytałam jego jedną książkę "The fault in our stars" i bardzo mi się spodobała, z tego co kojarzę my mamy przetłumaczoną tylko "Szukając Alaski" - zobacz na lubimyczytac, czy ci się spodoba Pozdrawiam

[Chorea]

nie dla mamy, nie dla taty lecz dla każdej małolaty

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Seria Colette o Klaudynie.
Seria "Dary Anioła"
A może Joanna Fabicka i jej Rudolf?
Albo Adrian Mole

[Sorbet]

My dzieci z dworca ZOO - kultowa pozycja, oparta na faktach. Gł.bohaterka w latach 70tych przeprowadza się z jakiejś pipidówy do Berlina. Poznaje chłopaka, wpada w narkotyki i przeżywa z nim pierwszy raz.

Może zainteresuje Cię Norwegian wood Murakamiego - o młodzieży w Tokio, chyba lata 80te. Jest chłopak. Ma koleżankę i kolegę, którzy są parą, ale oni zostają...rozdzieleni (nie chcę zbyt dużo zdracić) i ten chłopak zostaje z tą laską. Potem na scenę wchodzi Midori, która zakochuje się z gł.bohaterze. Jest trochę seksu, w tym pierwszy raz

[arrachne]

Napisane przez Chorea

nie dla mamy, nie dla taty lecz dla każdej małolaty

Hahaha, też to się czytało

Ze swojej strony polecam:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/94315...zela-sie-wojna
- o miłości i pierwszych razach też tu jest, a przy tym świeeetnie się czyta

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/8551/zlodziejka-ksiazek
- jedna z moich ukochanych książek

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/8546/igrzyska-smierci
- podejrzewam, że czytałaś, ale jeśli nie, to koniecznie

- tego pana romanse: http://lubimyczytac.pl/autor/16809/nicholas-sparks

- http://lubimyczytac.pl/ksiazka/41741/jezdziec-miedziany
jeśli już nawet Grey'a polecają, to ja Miedzianego Jeźdzca tym bardziej mogę

- http://lubimyczytac.pl/autor/5021/ewa-nowak
tak jak nigdy nie trawiłam Musierowicz, tak w gimnazjum zaczytywałam

- http://lubimyczytac.pl/ksiazka/9932/...zialnych-ludzi
w mojej opinii NAJLEPSZA współczesna polska seria młodzieżowa


Edit: mam nadzieję, że wolno wstawiać linki do LC?

[Ejniacz]

Polecam serię Gone M. Granta

http://pl.wikipedia.org/wiki/GONE:_Znikn%C4%99li

[skazana_na_bluesa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38896165]
A może Joanna Fabicka i jej Rudolf?
[/QUOTE]
kocham

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez poziomkaa_

no i "50 twarzy Greya" polecam jak najbardziej

serio? -_- dla 15-letniej dziewczyny? omamo.


ja w wieku 15 lat czytałam serię o stowarzyszeniu wędrujących dżinsów jakieś anie z zielonego wzgórza (a w zasadzie całą serię...)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

nooo Rudolfik fajny teraz na ebooku mam, będę czytać znów.

A, seria Grażyny Bąkiewicz:
O melba, Prószyński i S-ka, 2002;
Stan podgorączkowy, Prószyński i S-ka, 2003;
Będę u Klary Prószyński i S-ka, 2005;

[mushroomhunter]

Napisane przez skazana_na_bluesa

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------


serio? -_- dla 15-letniej dziewczyny? omamo.

A poza tym miała być mowa o dobrych książkach.

Ja polecam Terry'ego Pratchetta, nie tylko dla nastolatki, ale dla wszystkich ;].

[201703160948]

Napisane przez skazana_na_bluesa

kocham

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------


serio? -_- dla 15-letniej dziewczyny? omamo.


ja w wieku 15 lat czytałam serię o stowarzyszeniu wędrujących dżinsów jakieś anie z zielonego wzgórza (a w zasadzie całą serię...)

Nie spojrzałam w profil ile ma lat.
A książka według mnie w porządku dla zabicia czasu i wbrew temu, co napisał ktoś wyżej nie czuję się odmóżdżona przez to, że ją czytałam

Autorka sama napisała, że szuka książek o miłości, pierwszym razie itp. więc trudno jej doradzić Siesicką czy Musierowicz, bo miłość tam była nieco bardziej platoniczna

[201604250941]

No nie napisała ile ma lat, a o tej tematyce to można polecić wszystko miedzy Musierowicz a de Sade'm Jakby trochę zawęziła oczekiwania byłoby prosciej.

Osobiście Pratchetta bym dobrym nie nazwała, czytałam troche tych jego wypocin i były mega nudne, humor na poziomie Klanu czy M jak Miłość a robi się z niego Monty Pythona.

[_Matilde_]

Ja sobie pożyczyłam w lecie od nastoletniej siostrzenicy Ewę Nowacką, dwie książki: Dzień, noc i pora niczyja i Emilia z kwiatem lilii leśnej. Sympatyczne lekkie książki, aż szkoda kiedy się kończyły. Myślę że można je wziąć pod uwagę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A, no i Sapkowski i jego Wiedźmin, wraz z pierwsyzmi tomami opowiadań.

[regularkate]

Napisane przez candycotton

No nie napisała ile ma lat, a o tej tematyce to można polecić wszystko miedzy Musierowicz a de Sade'm Jakby trochę zawęziła oczekiwania byłoby prosciej.

Osobiście Pratchetta bym dobrym nie nazwała, czytałam troche tych jego wypocin i były mega nudne, humor na poziomie Klanu czy M jak Miłość a robi się z niego Monty Pythona.

Rozumiem, że są gusta i guściki, ale...
Albo nie oglądałaś Klanu/M jak miłość, albo tego Pratchetta czytałaś bardzo trochę.

Ja w wieku nastoletnim czytałam Pana Samochodzika Ale chyba takie powieści trzeba lubić - niektórym może nie odpowiadać pewna doza naiwności i socjalistyczny klimacik

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

"Maurycy i jego uczone szczury" Pratchetta - zabawna, inteligentna książka i przekazuje ważne wartości. Polecam również

[demonologia]

Dziękuje Wam bardzo, na pewno na coś się skuszę Kochane jesteście, naprawdę!

[arrachne]

Napisane przez candycotton

Osobiście Pratchetta bym dobrym nie nazwała, czytałam troche tych jego wypocin i były mega nudne, humor na poziomie Klanu czy M jak Miłość a robi się z niego Monty Pythona.

To zazdroszczę gustu, skoro Pratchett to 'wypociny', musisz naprawdę starannie dobierać lektury

[olenkasz]

Napisane przez poziomkaa_

Pierwszy seks - Melvin Burgess
Mnie o tej tematyce podobało się to. Nastolatek ma romans z nauczycielką, całkiem zabawna książka no i "50 twarzy Greya" polecam jak najbardziej

to się nie dzieje naprawdę.
cholera jasna, nastoletni wiek to idealny moment na wyrobienie sobie smaku literackiego, na poznawanie nowych konwencji, a ty tymczasem "polecasz jak najbardziej" największe kiczowate gówno wszech czasów. nie wierzę, że ludziom tak łatwo wmówić, ze coś jest 'dobre' i wartościowe.
pierwsza propozycja też bardzo na poziomie.


polecam Sapkowskiego. do dzisiaj czytuję, uwielbiam.

[Ćwirka]

Napisane przez Callitus

A potem dziwić się, że społeczeństwo nam głupieje

Dokładnie

[kasztanka3]

50 twarzy Greya?
Jak ja miałam 15 lat to Jeżycjadę czytałam, książki z serii polecanej przez Filipinkę, które moja siostra kupiła jakieś 20 lat temu, jak sama miała 20 lat, z lżejszych to serię Ulica Strachu, żadne płytkie romansidła nawet by mi do głowy nie przyszły, a już na pewno nie takie denne.

[201703160948]

Napisane przez olenkasz

to się nie dzieje naprawdę.
cholera jasna, nastoletni wiek to idealny moment na wyrobienie sobie smaku literackiego, na poznawanie nowych konwencji, a ty tymczasem "polecasz jak najbardziej" największe kiczowate gówno wszech czasów. nie wierzę, że ludziom tak łatwo wmówić, ze coś jest 'dobre' i wartościowe.
pierwsza propozycja też bardzo na poziomie.


polecam Sapkowskiego. do dzisiaj czytuję, uwielbiam.

Nie weszłam na profil Autorki = NIE WIEM ile ma lat. Podałam książki o preferowanej przez nią tematyce i tyle. Proste lektury dla rozrywki. Podziwiam oczytanie na wysokim poziomie, gdzie wybór literatury nie schodzi poniżej Umberto Eco i Wiktora Hugo.
Każdy z wypowiadających się tu jak rozumiem "50" czytał, ocenił, nie spodobało się, ale każdy ma prawo do swojego zdania, nie sądzicie? Ja na co dzień, jako studentka polonistyki siedzę w ambitniejszej literaturze, dlatego uważam, że przeczytanie czegoś niższych lotów dla rozrywki nie jest zbrodnią i nie ogłupia

[olenkasz]

owszem, otrzymałam to badziewie w prezencie, stoi na półce. szkoda, że mieszkam w bloku, bo mogłaby się chociaż przydać do rozpalenia ognia w piecu.
ja, jako studentka polonistyki (cóż za zadęcie) uważam, że na pewno znasz kilogramy lepszej literatury, niż taki syf. i nie, nie czytam jedynie Joyce'a i Baudelaire'a, ale jednak nie poleciłabym nikomu czegoś takiego. wartościowej i dobrej literatury jest dużo, nie trzeba schodzić do poziomu dna, żeby zaznać rozrywki.

[Callitus]

Napisane przez poziomkaa_

Nie weszłam na profil Autorki = NIE WIEM ile ma lat. Podałam książki o preferowanej przez nią tematyce i tyle. Proste lektury dla rozrywki. Podziwiam oczytanie na wysokim poziomie, gdzie wybór literatury nie schodzi poniżej Umberto Eco i Wiktora Hugo.
Każdy z wypowiadających się tu jak rozumiem "50" czytał, ocenił, nie spodobało się, ale każdy ma prawo do swojego zdania, nie sądzicie? Ja na co dzień, jako studentka polonistyki siedzę w ambitniejszej literaturze, dlatego uważam, że przeczytanie czegoś niższych lotów dla rozrywki nie jest zbrodnią i nie ogłupia

Ale przecież ona pisze o MŁODZIEŻOWYCH książkach i prosi o polecenie jej jakichś

Nie chciałabym jednak, żeby były to banalne książki.

Zacytuję tylko Johna Greena - "Jesli spodobało Ci się "50 twarzy Grey'a ", znajdziesz bez problemu wiele tego typu rzeczy w internecie".
Autorko, tutaj wspomniany przeze mnie Pan rekomenduje książki, większość z nich należy do gatunku powieści młodzieżowej
http://www.youtube.com/watch?v=Y4UT9iBdQDI
Nie wiem jednak, ile z nich jest przetłumaczonych na polski, jednak jeśli angielski nie jest dla Ciebie problemem, polecam przyjrzeć im się bliżej, bo akurat on szmir by nie zaproponował

[kasztanka3]

Napisane przez poziomkaa_

Każdy z wypowiadających się tu jak rozumiem "50" czytał, ocenił, nie spodobało się, ale każdy ma prawo do swojego zdania, nie sądzicie? Ja na co dzień, jako studentka polonistyki siedzę w ambitniejszej literaturze, dlatego uważam, że przeczytanie czegoś niższych lotów dla rozrywki nie jest zbrodnią i nie ogłupia

Ja przeczytałam i byłam zażenowana tym, że takie coś zyskało tak wielką popularność. Nie podobało mi się. A książki "niższych lotów" to dla mnie książki lekkie w odbiorze, ale nie głupie.

[Callitus]

Napisane przez poziomkaa_

Nie weszłam na profil Autorki = NIE WIEM ile ma lat. Podałam książki o preferowanej przez nią tematyce i tyle. Proste lektury dla rozrywki. Podziwiam oczytanie na wysokim poziomie, gdzie wybór literatury nie schodzi poniżej Umberto Eco i Wiktora Hugo.
Każdy z wypowiadających się tu jak rozumiem "50" czytał, ocenił, nie spodobało się, ale każdy ma prawo do swojego zdania, nie sądzicie? Ja na co dzień, jako studentka polonistyki siedzę w ambitniejszej literaturze, dlatego uważam, że przeczytanie czegoś niższych lotów dla rozrywki nie jest zbrodnią i nie ogłupia

Owszem, każdy ma prawo, ale jednak od studentki polonistyki, która może w przyszłości uczyć moich kuzynów, dzieci, można jednak wymagać więcej - przede wszystkim gustu. Przepraszam, ale nie wyobrażam sobie, żeby potem takim dzieciom polecane były lektury płytki, ogłupiające, do tego napisane przez fankę "Zmierzchu" wyraźnie przechodząca kryzys wieku średniego. Jak w tym momencie ja, osoba od niedawna będąca pełnoprawną częścią społeczeństwa, mam się w nim odnaleźć, gdy osoba, która jednak powinna podsuwać mi książki dobre (może mam utopijne pojęcie o roli nauczyciela w edukacji, jednak zawsze miałam polonistki z tak zwaną "misją"), stwierdza, że "naprawdę poleca" takie szmiry? Jak mamy potem nie narzekać na postępujące zidiocenie?
Wiem, że możesz odebrać to (i w sumie słusznie ) jako atak na Twoją osobę, jednak jest różnica między literaturą "odmóżdżająca", "lekką" - tu choćby seria o Adrianie Mole, Harrym Potterze, książki Kinga, a tworami typu "50 twarzy Grey'a", których nazywanie literaturą jest po prostu obrazą

[sowaaaaa]

Napisane przez Chorea

nie dla mamy, nie dla taty lecz dla każdej małolaty

dla 15 latki też polecam może nie jakieś ambitne ale dobre odmóżdzacze i w tej tematyce, o którą autorka prosiła ile ja tego przeczytałam heh.. ( jakieś 10 lat temu, żeby nie było)

od siebie oprócz wymienionych wyżej ( np Jeżycjada, Stowarzyszenie wędrujących dzinsów itp) jeszczę polecę serię podróżniczą o Tomku Wilmowskim- Szklarskiego klasyka

inne: "Buszujący w zbożu"
"Świńskim truchtem". "Szalone życie Rudolfa" Joanny Fabickiej
"Jezioro osobliwości"Krystyny Siesickiej
"Za minutę pierwsza miłość" Hanny Ozogowskiej
"Chłopaki, randki i zwariowane koleżanki" ~Cathy Hopkins
i można by tak jeszcze wiele
eh wróciłoby się do tych czasów, kiedy czytało się te książki

[kasztanka3]

Napisane przez sowaaaaa

dla 15 latki też polecam może nie jakieś ambitne ale dobre odmóżdzacze i w tej tematyce, o którą autorka prosiła ile ja tego przeczytałam heh.. ( jakieś 10 lat temu, żeby nie było)

od siebie oprócz wymienionych wyżej ( np Jeżycjada, Stowarzyszenie wędrujących dzinsów itp) jeszczę polecę serię podróżniczą o Tomku Wilmowskim- Szklarskiego klasyka

inne: "Buszujący w zbożu"
"Świńskim truchtem". "Szalone życie Rudolfa" Joanny Fabickiej
"Jezioro osobliwości"Krystyny Siesickiej
"Za minutę pierwsza miłość" Hanny Ozogowskiej
"Chłopaki, randki i zwariowane koleżanki" ~Cathy Hopkins
i można by tak jeszcze wiele
eh wróciłoby się do tych czasów, kiedy czytało się te książki

O tak, Siesicką i Buszującego w zbożu też polecam