Nie moge się zdecydować na kierunek, pomożecie ?

[Faholohago]

Hey . Który kierunek wybrałybyście spośród :

-socjologia
-praca socjalna
-informacja w e-społeczeństwie
-archiwistyka i nowoczesne zarządzanie zapisami informacyjnymi
?

[niut80]

.

[kobietka1234]

Myślę,że socjologia jest ciekawa,ale duzo osób na to idzie,więc trzeba sie naprawdę wybić ,żeby nie były to lata zmarnowane.Moim zdaniem liczy się doświadczenie i pasja.Nie ważne,co robisz,ale z pasją tak,żeby byc "the best"

[201605300922]

Na pewno nie dwa pierwsze... Ta archiwistyka i informacja, jak będziesz łapać jakieś staże i praktyki, to jeszcze jest szansa, że coś z tego będzie. Pasja pasją, znam pasjonatkę psychologii i socjologii, która przez rok pracowała na stacji benzynowej, drugi - w ubezpieczalni. I dopiero po kilku latach załapała się na pracę na uczelni...

[Faholohago]

A jak myślicie który kierunek jest najbardziej hm, wszechstronny [?] . Nie chciałabym np. siąść w papierkach i za 5 lat nadal tam siedzieć bo mi moje wykształcenie nie będzie pozwalało na pracę w czymś innym, czy wspinanie się wyżej.. nie wiem czy się za dobrze wyraziłam :P

[zla panienka]

no praca socjalna i archiwistyka, to przecież, jeśli znajdziesz pracę, to cały czas papierki

[seductivee]

Dwa pierwsze kierunki kompletnie odpadają, jeśli chodzi o pracę.
A o 2 kolejnych w ogóle nie słyszałam. Jednak i tak utknęłabyś w papierach lub e-papierach - czyli nieustanna praca przy kompie. Sama nazwa wskazuje "archiwistyka" i "e-informacja".

W ogóle, nie wiem czy da się pasjonować tymi kierunkami. Mnie osobiście nie rozwinęłyby w żadnym kierunku.

[Faholohago]

Faktycznie źle napisałam, hmm może lepiej bym to ujeła gdybym napisała 'rozszerzanie swoich umiejętności, awanse' aj sama już nie wiem jak to ująć :/. Nie lubię za dużo pilityki, matma, chemia, fiza całkiem odpada, żadnej pasji.. masakra !

[monique_05]

Myślę, że informacja w e-społeczeństwie jest przyszłościowym kierunkiem, teraz jest wszystko "e"

[seductivee]

awans można zdobyć praktycznie wszędzie, trzeba być tylko obrotnym Nawet sprzątaczka może awansować.

A może języki ?

Niestety często studia powodują, że to co wcześniej było pasją staje się znienawidzonym tematem.

[martynusia222]

Tylko nie socjologia - nie znajdziesz po tym pracy. (Wiem z doświadczenia )

[Faholohago]

A co myślicie o pracy socjalnej ? Powiem tak -jestem w temacie- ale czy z tego da się 'wyżyć wygodniej'.. ?

[kawa_zmlekiem]

czyżby UMCS?

[Faholohago]

KUL albo UMCS .

[201604250941]

Napisane przez monique_05

Myślę, że informacja w e-społeczeństwie jest przyszłościowym kierunkiem, teraz jest wszystko "e"

Od e są absolwenci dziennikarstwa.

Napisane przez Faholohago

A co myślicie o pracy socjalnej ? Powiem tak -jestem w temacie- ale czy z tego da się 'wyżyć wygodniej'.. ?

Z niczego z tych podanych nie da się wyżyć. Praca socjalna jak sama nazwa mówi to praca państwowa za minimalną krajową, gdzie jak przyjmują pracownika to siedzi aż do emerytury i wakatu nie ma.

[Vivienne]

Napisane przez martynusia222

Tylko nie socjologia - nie znajdziesz po tym pracy. (Wiem z doświadczenia )

Dostałam pracę od razu po obronie lic a teraz awansowałam.
Jak się chce i jest się dobrym to mozna się we wszystkim wybić.

Socjologia jest odbierana tak a nie inaczej, ze względu na to, że wiele ludzi idzie tam przypadkowo, a potem odbębniają te kilka lat nic ze studiów nie wynosząc. A same studia są ciekawe i taka specjalizacja badawcza daje więcej perspektyw. Z tym, że co, liczyć trzeba i jest to dla wielu problem

Z tego co widziałam gorzej mają znajomi po administracji czy pedagogice.

[amia]

Napisane przez Vivienne

Dostałam pracę od razu po obronie lic a teraz awansowałam.
Jak się chce i jest się dobrym to mozna się we wszystkim wybić.

Socjologia jest odbierana tak a nie inaczej, ze względu na to, że wiele ludzi idzie tam przypadkowo, a potem odbębniają te kilka lat nic ze studiów nie wynosząc. A same studia są ciekawe i taka specjalizacja badawcza daje więcej perspektyw. Z tym, że co, liczyć trzeba i jest to dla wielu problem

Z tego co widziałam gorzej mają znajomi po administracji czy pedagogice.

Ale to tylko na statystyce chyba, a inne przedmioty ciekawe

Uważam, że socjologia to bardzo dobry i przyszłościowy wybór, wiele perspektyw jak napisała Vivienne

[seductivee]

Napisane przez Vivienne

Dostałam pracę od razu po obronie lic a teraz awansowałam.
Jak się chce i jest się dobrym to mozna się we wszystkim wybić.

Socjologia jest odbierana tak a nie inaczej, ze względu na to, że wiele ludzi idzie tam przypadkowo, a potem odbębniają te kilka lat nic ze studiów nie wynosząc. A same studia są ciekawe i taka specjalizacja badawcza daje więcej perspektyw. Z tym, że co, liczyć trzeba i jest to dla wielu problem

Z tego co widziałam gorzej mają znajomi po administracji czy pedagogice.

I jeśli można wiedzieć - to gdzie pracujesz? Bo ja spotkałam się tylko z pracą w roli ankietera lub wykładowcy po tych studiach, a chętnie bym się dowiedziała co jeszcze można robić po nich.

Ogółem to nie ma kierunku dającego 100% szansy, że się po nim dostanie pracę w tej sferze. Jak się jest obrotnym, przyswaja się wiedzę odnosząc do aspektu praktycznego wykorzystania, a nie tylko - wykuć, byle zaliczyć,zapomnieć to ma się szanse na znalezienie czegoś fajnego po każdym kierunku.

[Vivienne]

Nie twierdziłam, że pracuję w zawodzie. Ale denerwuje mnie jęczenie, że po socjologi to nikt nie bierze Cie poważnie i na pewno skończysz w McDonalds.

Napisane przez amia

Ale to tylko na statystyce chyba, a inne przedmioty ciekawe

Mi nie chodziło o studia, a o pracę potem. Praca w badaniach (konieczna znajomość takiego chociażby SPSSa) wymaga liczenia, logicznego myślenia i umiejętności interpretowania zjawisk. Więc ludzie wybierają nieprzyszłościowe specjalizacje, a potem narzekają, że po socjo pracy nie ma.

[seductivee]

Napisane przez Vivienne

Nie twierdziłam, że pracuję w zawodzie. Ale denerwuje mnie jęczenie, że po socjologi to nikt nie bierze Cie poważnie i na pewno skończysz w McDonalds.

Ahaa, no i właśnie o to chodzi. Wiele ludzi idzie na studia - bo wszyscy idą. Przebaluje, zda na samych 3, a później jęczy, że nie ma pracy po takim a takim kierunku. Ale przecież praca nie będzie nazywała się socjologia. Trzeba szukać w wielu sferach punktów łączących to co skończyliśmy na studiach z pracą.
Dlatego warto wybierać kierunek zgodnie z zainteresowaniami i nie przebimbać go dlatego, że są rzeczy nieinteresujące, bezsensowne i trudne. Trzeba przebrnąć przez wszystkie przedmioty i mimo, że pierwszą pracę znajdzie się McDonaldsie (czy innym KFC) to i tak trzeba szukać czegoś nad czym spędziliśmy 3 lub 5 lat życia.

[Rarita]

Napisane przez Vivienne

Dostałam pracę od razu po obronie lic a teraz awansowałam.
Jak się chce i jest się dobrym to mozna się we wszystkim wybić.

Socjologia jest odbierana tak a nie inaczej, ze względu na to, że wiele ludzi idzie tam przypadkowo, a potem odbębniają te kilka lat nic ze studiów nie wynosząc. A same studia są ciekawe i taka specjalizacja badawcza daje więcej perspektyw. Z tym, że co, liczyć trzeba i jest to dla wielu problem

Z tego co widziałam gorzej mają znajomi po administracji czy pedagogice.

Popieram, po licencjacie z socjologii załapałam się na staż w marketingu w dośc dużej firmie i dostałam propozycję zostania tam na pełny etat (nie za najniższą krajową ), jednak zdecydowałam, że idę jeszcze na magisterke a praca potem. Oczywiście wszyscy znajomi jak to słyszeli to otwierali usta za zdziwienia i zazdrości, a potem zawsze padało hasło "no ale weź, na takie staże to jest trzyetapowa rekrutacja, jeszcze trzeba na wstępie jakąś pracę napisać czy rozwiązać zadania problemowe... yy... jak już będę mieć magistra to poszukam pracy normalnie'. No, i potem szukają rok, dwa, pięć...

[Faholohago]

Dziękuje wszystkim za pomoc . Co myślicie o tym aby pójść na socjologię, tyle że zaocznie, a w tym czasie pracować, rozwijać się.. ?

[pffe]

Napisane przez Faholohago

Dziękuje wszystkim za pomoc . Co myślicie o tym aby pójść na socjologię, tyle że zaocznie, a w tym czasie pracować, rozwijać się.. ?

socjologia nie ma przyszłości w pracy.
jak to ostatnio w tv powiedzieli: "trzeba zminiejszyć ilość szkół z socjologią i psychologią bo to produkowanie bezrobotnych".
kiedyś było zapotrzebowanie na psychologów i socjologów ale teraz? to nie ma sensu tego studiować.

[Klaudyskaaaa]

Widać, że podchodzisz do tematu poważnie, przeszukałaś oferty uczelni i znalazłaś kierunki mniej popularne (dwa ostatnie). Kiedyś ktoś mądry powiedział, że warto wybierać kierunki gdzie absolwentów na rynku pracy jest mało, jest się bardziej unikatowym i łatwiej jest znaleźć pracę (wiadomo to nie reguła). Odrzuciłabym na twoim miejscu socjologię i pracę socjalną (chyba, że masz na siebie konkretny pomysł, mieszkasz w większym mieście gdzie zapotrzebowanie na ludzi z takim wykształceniem jest ciut większe ).

[Vivienne]

Napisane przez seductivee

rzeba przebrnąć przez wszystkie przedmioty i mimo, że pierwszą pracę znajdzie się McDonaldsie (czy innym KFC) to i tak trzeba szukać czegoś nad czym spędziliśmy 3 lub 5 lat życia.

Jak ktoś potrzebuje pieniędzy to może i tak, ja raczej po studiach nie chciałabym pracować w KFC czy jako kelnerka, a wolałabym szukać wszelkiego rodzaju stażów, praktyk, nie bać się zleceń.

[pffe]

Napisane przez Vivienne

Jak ktoś potrzebuje pieniędzy to może i tak, ja raczej po studiach nie chciałabym pracować w KFC czy jako kelnerka, a wolałabym szukać wszelkiego rodzaju stażów, praktyk, nie bać się zleceń.

do KFC i bez studiów Cię wezmą więc po co coś studiować żeby po tym iść do KFC jak można bez męczenia się kilka lat?

[seductivee]

Tylko, nie oszukujmy się, ale po niektórych kierunkach szybciej znajdziemy pracę inną niż w KFC. Pieniądze trzeba gdzieś zarabiać, a szukanie stażu dotyczącego kierunku studiów może ciągnąć się bardzo długo.

Bynajmniej ja bym tę socjologię, jeśli już się na nią uparłaś, wzięła jako 2 kierunek - bardziej dla rozwinięcia zainteresowań, a nie jako główny, który ma Ci dać w późniejszym życiu zarobek.

[pffe]

Napisane przez seductivee

Tylko, nie oszukujmy się, ale po niektórych kierunkach szybciej znajdziemy pracę inną niż w KFC. Pieniądze trzeba gdzieś zarabiać, a szukanie stażu dotyczącego kierunku studiów może ciągnąć się bardzo długo.

Bynajmniej ja bym tę socjologię, jeśli już się na nią uparłaś, wzięła jako 2 kierunek - bardziej dla rozwinięcia zainteresowań, a nie jako główny, który ma Ci dać w późniejszym życiu zarobek.

no tak ale trzeba brać pod uwagę, że od tego roku prawdopodobnie drugi kierunek będzie płatny i albo rodzice utrzymują albo samemu to raczej ciężko będzie dwa ciągnąć

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

ja np. studiuję automatykę i robotykę a chciałabym nanotechnologię zacząć jako drugi kierunek ale raczej nie pociągnę dwóch jak będzie płatny bo bym musiała jeszcze pracować

[seductivee]

Napisane przez pffe

no tak ale trzeba brać pod uwagę, że od tego roku prawdopodobnie drugi kierunek będzie płatny i albo rodzice utrzymują albo samemu to raczej ciężko będzie dwa ciągnąć

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

ja np. studiuję automatykę i robotykę a chciałabym nanotechnologię zacząć jako drugi kierunek ale raczej nie pociągnę dwóch jak będzie płatny bo bym musiała jeszcze pracować

Doskonale to rozumiem - sama nie dałabym rady studiować 2 kierunków i finansowo i "umysłowo"
Chodzi tu o to, że takie kierunki jak socjologia, być może są szalenie interesujące i wciągające, ale jeśli przez to człowiek ma się skazywać na niespełnienie zawodowe i nieustanne szukanie pracy w danym kierunku, to może lepiej iść na coś bardziej "praktycznego".
Oczywiście nic na siłę. Jeśli autorka tak bardzo chce iść na socjologię, to ok.

[pffe]

Napisane przez seductivee

Doskonale to rozumiem - sama nie dałabym rady studiować 2 kierunków i finansowo i "umysłowo"
Chodzi tu o to, że takie kierunki jak socjologia, być może są szalenie interesujące i wciągające, ale jeśli przez to człowiek ma się skazywać na niespełnienie zawodowe i nieustanne szukanie pracy w danym kierunku, to może lepiej iść na coś bardziej "praktycznego".
Oczywiście nic na siłę. Jeśli autorka tak bardzo chce iść na socjologię, to ok.

no dokładnie, lepiej wybrać coś, w czy łatwiej będzie znaleźć pracę ale też żeby choć trochę interesowało. a po socjologii to co można teraz robić? nic. nigdzie nie chcę i wszyscy po socjologii i psychologii narzekają, że nie mają pracy a jak im mówili przed studiami, że nie znajdą to byli mądrzejsi i mówili, że znajdą.