DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o! - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2013-02-13, 22:31   #1
noubanaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomo¶ci: 189
Unhappy

DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!


Drogie Dziewczyny !
Piszê, bo chcia³abym poznaæ Wasze zdanie na temat do¶æ dziwnej historii, która mi siê przytrafi³a. Mo¿e jakiej¶ porady co robiæ dalej...

Mam 25 lat. Ch³opak 23 lata. Studiujemy na jednym kierunku, ale ja zaczê³am 2 lata pó¼niej. Poznali¶my siê na imprezie naszego roku dok³adnie 2 lata temu w lutym. Od pierwszych chwil pojawi³a siê chemia, ale mimo tego znajomo¶æ nie ruszy³a dalej. Przez pó³ roku raczej siê obserowowali¶my, na imprezie tu¿ przed wakacjami rozmawiali¶my, trochê tañczyli¶my, ale ja by³am bardzo spiêta, bo dzia³a³ na mnie niemo¿liwie. Ostatecznie nie by³o dalej nic, mimo, ¿e bardzo chcia³am. My¶la³am o nim ca³e wakacje i stwierdzi³am, ¿e muszê byæ trochê przystêpniejsza bo ogólnie na co dzieñ nie jestem jaka¶ mega nie¶mia³a, raczej otwarta i weso³a.
Zadowolona z pomys³u zaryzykowa³am zaraz po wakacjach i pierwsza siê odezwa³am, niestety przez neta, z propozycj± spotkania. Ch³opak odmówi³ ale zaczê³o siê co¶ DZIWNEGO. Zaczêli¶my wymieniaæ jakie¶ tam swoje my¶li i uczucia w piosenkach na fb. W miêdzyczasie rozmawiali¶my te¿ na necie. W realu widzia³am, ¿e jest mn± zainteresowany. Jednak ja by³am zdania, ¿e niewystarczaj±co siê interesuje, ponadto w wiadomo¶ciach zaprzecza³ temu co mówi³y piosenki, co doprowadza³o do tego, ¿e by³am ch³odna na ¿ywo. CIʯKO OPISAÆ T¡ DZIWN¡ REALCJÊ. Jestem pewna, ¿e oboje chcieli¶my. Ale on na ka¿de moje pytanie czy siê spotkamy odpowiada³ NIE. Musia³am czekaæ na tzw. 'okazjê' do jakiej¶ wspólnej imprezy roku, kiedy by³ odwa¿niejszy po alkoholu. Z tego wszystkiego, kiedy podchodzi³ do mnie pogadaæ sam z siebie, a by³o to raptem 2 razy, ja mu mówi³am, ¿e to koniec, ale wcale nie chcia³am koñczyæ tylko po prostu chcia³am, ¿eby przyj±³ to co mnie bola³o w jego zachowaniu wcze¶niej. Ogólnie czas p³yn±³ i rok temu w lutym te¿ na imprezie pozna³ kolejn± dziewczynê, mimo to ca³y czas byli¶my ze sob± w kontakcie. Co prawda s³ysza³am, ¿e z ni± siê spotka³, ale wierzy³am, ¿e to my siê zakochali¶my, ¿e czekamy a¿ to sobie uporz±dkujemy. Widzia³am, ¿e bywa³am zbyt spiêta czasami przy nim, ale minê³o parê miesiêcy i mimo, ¿e bez spotkañ pisa³am mu bardzo osobiste wiadomo¶ci i na ¿ywo te¿ ju¿ zaczyna³am siê czuæ bardzo swobodnie. Z tym, ¿e to w nim co¶ siê zaczê³o zmieniaæ, bywa³ spiêty, ale teraz jakby traci³ zainteresowanie. W kwietniu 2012 zasta³am go na imprezie z dziewczyn± i zobaczy³am, ¿e robi siê gro¼nie, a ja naprawdê siê ju¿ emocjonalnie w to wci±gnê³am. I tak kwiecieñ, maj, czerwiec 2012 pisa³am do niego wiadomo¶ci mimo, ¿e nie odpisywa³ (ale wcze¶niej te¿ siê zdarza³o, to by³ trudny cz³owiek) i prosi³am go, ¿e zanim pójdzie z tamt± niech da nam szansê realn±, bo ja nie chcia³am mu nigdy mówiæ NIE, ¿e siê zakocha³am i takie ró¿ne. Po prostu chcia³am go zatrzymaæ. Ale na ka¿dej imprezie, któr± nazywali¶my 'okazj±' bywa³ z ni± co mnie ¶cina³o z nóg. Nie potrafi³am z nim rozmawiaæ w przerwach kiedy on ca³owa³ siê z inn± dziewczyn±. Zdarza³o siê, ¿e kiedy podchodzi³am to mówi³ zdenerwowany, ¿e nie chce rozmawiaæ. Pod koniec czerwca 2012 mieli¶my ostatni± okazjê i prosi³am go by by³ bez niej, ¿eby by³ spokojny i zobaczy, ¿e wszytsko pouk³adamy. Podesz³am, krzykn±³, ¿e nie chce rozmawiaæ. Pó¼niej próbowa³ niby to ratowaæ patrz±c na mnie i krêc±c siê w mojej okolicy, ale nie podszed³ tak naprawdê, a ja by³am zbyt ura¿ona wcze¶niejsz± odmow± by zagadaæ znowu. Wakacje 2012 rozpoczê³y siê od tego, ¿e 3 dni od tej imprezy ja siê nie odzywa³am, wiêc on na fb ju¿ oficjalnie oznaczy³ siê z t± dziewczyn± na fb odezwa³am siê po tym i on swoimi sposobami (piosenki, statusy, obrazki na blogu) mimo, ¿e w wakacje wyje¿d¿a³ gdzie¶ z t± dziewczyn±, to sugerowa³ mi, ¿e to mn± jest dalej zainteresowany, ¿e mnie kocha, ¿e zaczniemy od nowa w pa¼dzierniku. Czeka³am ca³e wakacje. Byli¶my dok³adnie umówieni na imprezê 27ego wrze¶nia 2012. Ale ja nie mog³am na niej byæ z pwodów niezale¿nych ode mnie. Pojawi³am siê na uczelni jaki¶ tydzieñ po rozpoczêciu. Kolejna impreza by³a 10 pa¼ 2012, ale przysz³a na ni± jego dziewczyna, wiêc udawa³, ¿e ze mn± nie ma ¿adnego kontaktu. Postanowi³am zakoñczyæ realcjê, a on nie stara³ sie naprawiæ tego co zrobi³, wrêcz przeciwnie, pojecha³ z obecn± dziewczyn± w góry na weekend, a ja i tak prosi³am go ¿eby wróci³ do opcji ze mn±...

WA¯NE! Tak gdzie¶ od kwietnia by³am w fatalnym stanie, chud³am, nie mog³am spaæ, zaniedbywa³am obowi±zki, siebie, znajomych. By³am sfrustrowana. izolowa³am siê. Zupe³nie zmieni³ mi siê system warto¶ci. ON zdominowa³ moje ¿ycie, chocia¿ go w tym ¿yciu nie by³o. ;( widzia³am jak dzieje siê coraz gorzej. Mówi³am mu czêsto o tym, chocia¿ mi nie odpowiada³. Wakacje by³y cholernie trudne, bo wyl±dowa³am z poprawkami z 4 egzaminów, mam warunek z jednego z przedmiotów. Denerwowa³am siê, pisa³am ¿e nie dam rady, ¿e rani tym ¿e z ni± jest, ¿e jak on sobie to wyobra¿a. Ogólnie zarzuty, wyrzuty, zazdro¶æ przeplatane z marzeniami, ¿e bêdzie nam dobrze, po prostu musimy siê spotkaæ.

Semestr od pa¼ 2012 do teraz up³yn±³ mi na czekaniu na okazje, kiedy on przyjdzie na imprezê bez dziewczyny, prze³amiemy lody i bêdzie dobrze. W tym czasie chcia³am oczywi¶cie skoñczyæ kilka razy, ale mi siê to nie udawa³o albo sama prosi³am, ¿eby nie odchodzi³, prosz±c go nawet o te g³upie znaki, które dawa³yby nadziejê. Powiedzia³am mu, ¿e chcê siê wyrobiæ ze zmianami w naszym ¿yciu do ¶wi±t, ale nie stara³ siê, wiêc pojecha³am na ¶wiêta do domu, ¿eby zapominaæ. Wiem ile to kosztowa³oby mnie p³aczu i czasu, ale to by³a przerwa 3 tygodniowa, wiêc w sam raz na pocztek 'terapii'. Napisa³am mu o tym, a on mnie przetrzyma³ obietnicami, a ja znów uleg³am. Pisa³am do niego itd. mimo ¿e od niego mia³am tylko znaki, a on spotyka³ siê z inn± dziewczyn±.

WA¯NE! Pisa³am do niego codziennie mnóstwo smsów na ró¿ne tematy. ¦mieszne, powa¿ne, uczuciowe albo te¿ pe³ne ¿alu, wyrzutów, oskar¿eñ itd. Tak mniej wiêcej od kwietnia 2012 do dnia dzisiejszego. By³o mo¿e 10 dni kiedy nic nie napisa³am. By³o tak, ¿e nawet kilkadziesi±t dziennie wysy³a³am.

Porozumiewali¶my siê za po¶rednictwem swoich blogów, piosenek, obrazków. I ja pisa³am dodatkowo smsy.

31 stycznia 2013 do¶æ nagle dosta³am 'znak' ale na po¿egnanie. ¯e jednak nie chce wracaæ. Pisa³am, dzowni³am, choæ wiedzia³am, ¿e nie odbierze, bo znów chcia³am go zatrzymaæ. PO TYLU MIESI¡CACH dosta³am nieprzyjemnego smsa ¿e mam 'spierdalaæ', nie pisaæ, nie dzwoniæ. Próbowa³am dalej siê z nim skontaktowaæ, straszy³ mnie policj±, ¿e oskar¿y o nêkanie. Ale przez ponad 9 miesiêcy wcze¶niej nie pisa³, ¿e nie chce smsów, ¿e mam siê nie odzywaæ. Wrêcz przeciwnie, gdy siê nie odzywa³am wysy³a³ 'znak' na plus, którym siê oczywi¶cie jara³am.

Bardzo p³aka³am i prze¿ywa³am to, ¿e jest inna itd. ¯e z ni± podró¿uje, a to by³y moje marzenia. Jestem emocjonalnie zablokowana na innych, i ci±gle czeka³am na niego. Wiedzia³ o tym. Zerwa³ ten przedziwny kontakt jakie¶ 13 dni temu, polecia³ z dziewczyn± do Pary¿a, a w ¶wiêta mu wspomina³am, ¿e chcê tam siê wybraæ. W ci±gu tych 13 dni wiedzia³ co my¶lê itd i znowu wys³a³ znak na plus jakby z lito¶ci, bo go to nie powstrzyma³o, by nie polecieæ z dziewczyn± do tego Pary¿a. Ja my¶la³am, ¿e to mi wreszcie zaproponuje jaki¶ wyjazd, przygodê itd. I w ten sposób mu opowiada³am co bym chcia³a itd. I on zawsze reagowa³ jakby te¿ chcia³ tylko nigdy nie zrozumiem dlaczego nie chcia³ siê ze mn± spotkaæ tak po prostu. Zawsze musieli¶my czekaæ na jak±¶ okazjê. A teraz to siê zrobi³o jeszcze trudniejsze, bo z t± dziewczyn± jest ju¿ coraz bli¿ej, bo przecie¿ coraz wiêcej ich ³±czy...

Trwa to strasznie d³ugo. Nauczy³am siê rozumieæ to co on mi przekazuje choæ uwa¿am ¿e nie powinien mnie tak traktowaæ. Ale nie umiem nie odczytywaæ tego jego przekazu bo to jakby odcinanie siê od nadziei na mi³o¶æ. Zaanga¿owa³am siê emocjonalnie bez zwi±zku, bez jakiego¶ ¿ycia, które by pokaza³o, ¿e jeste¶my ze sob± szczê¶liwi. Ca³y czas chcê spróbowaæ z nim ¿yæ. To jest bardzo inteligentny cz³owiek, choæ bardzo dziwny, zamkniêty w sobie. Uzale¿ni³am siê w pewien sposób od kontaktu z nim. Narzuca³am swoj± osobê, co pewnie jeszcze go odpycha³o. Mam ¶wiadomo¶æ tego, ¿e czêsto kierujê siê niew³a¶ciwymi emocjami, tracê kontrolê. Mówiê mu pó¼niej o tym. Sta³ siê jedynym powiernikiem tych frustracji moich, choæ z pewnego ¼ród³a wiem, ¿e moje smsy z pewnym momencie zaczê³y go irytowaæ, podobno nawet przesta³ czytaæ... Czêsto k³amie, wiêc nie wiem tak do koñca ile w tym prawdy, mia³ dziewczynê, wiêc chyba nie przyzna³by siê, ¿e jest zadowolony z smsów ode mnie.

Wiem, ¿e to wszystko by³o chore. I dalej jest chore.

Ka¿da krytyka tu jest s³uszna, ale nie o ni± mi chodzi. Powiedzcie mi, czy my¶licie, ¿e ja powinnam czekaæ, a¿ ten cz³owiek dojrzeje, a i sama siê uspokoiæ, zrozumieæ jego wybory, ale jednocze¶nie postrzymywaæ jak±¶ nadziejê w sobie ¿e to siê u³o¿y ? Czy my¶licie, ¿e jest jaka¶ sznasa, ¿e co¶ co nie hula³o nagle zacznie hulaæ ? ¿e zrobi siê odwa¿niejszy, bardziej zdecydowany ? ¿e w ogóle zostawi dla mnie dziewczynê skoro nie zrobi³ tego przez ostatnie 8 miesiêcy ?

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2016-01-31 o 18:12 Powód: Przywrócenie usuniêtego posta.
noubanaa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 22:36   #2
201607110949
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomo¶ci: 16 803
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Cytat:
Napisane przez noubanaa Poka¿ wiadomo¶æ
Drogie Dziewczyny !
Piszê, bo chcia³abym poznaæ Wasze zdanie na temat do¶æ dziwnej historii, która mi siê przytrafi³a. Mo¿e jakiej¶ porady co robiæ dalej...

Mam 25 lat. Ch³opak 23 lata. Studiujemy na jednym kierunku, ale ja zaczê³am 2 lata pó¼niej. Poznali¶my siê na imprezie naszego roku dok³adnie 2 lata temu w lutym. Od pierwszych chwil pojawi³a siê chemia, ale mimo tego znajomo¶æ nie ruszy³a dalej. Przez pó³ roku raczej siê obserowowali¶my, na imprezie tu¿ przed wakacjami rozmawiali¶my, trochê tañczyli¶my, ale ja by³am bardzo spiêta, bo dzia³a³ na mnie niemo¿liwie. Ostatecznie nie by³o dalej nic, mimo, ¿e bardzo chcia³am. My¶la³am o nim ca³e wakacje i stwierdzi³am, ¿e muszê byæ trochê przystêpniejsza bo ogólnie na co dzieñ nie jestem jaka¶ mega nie¶mia³a, raczej otwarta i weso³a.
Zadowolona z pomys³u zaryzykowa³am zaraz po wakacjach i pierwsza siê odezwa³am, niestety przez neta, z propozycj± spotkania. Ch³opak odmówi³ ale zaczê³o siê co¶ DZIWNEGO. Zaczêli¶my wymieniaæ jakie¶ tam swoje my¶li i uczucia w piosenkach na fb. W miêdzyczasie rozmawiali¶my te¿ na necie. W realu widzia³am, ¿e jest mn± zainteresowany. Jednak ja by³am zdania, ¿e niewystarczaj±co siê interesuje, ponadto w wiadomo¶ciach zaprzecza³ temu co mówi³y piosenki, co doprowadza³o do tego, ¿e by³am ch³odna na ¿ywo. CIʯKO OPISAÆ T¡ DZIWN¡ REALCJÊ. Jestem pewna, ¿e oboje chcieli¶my. Ale on na ka¿de moje pytanie czy siê spotkamy odpowiada³ NIE. Musia³am czekaæ na tzw. 'okazjê' do jakiej¶ wspólnej imprezy roku, kiedy by³ odwa¿niejszy po alkoholu. Z tego wszystkiego, kiedy podchodzi³ do mnie pogadaæ sam z siebie, a by³o to raptem 2 razy, ja mu mówi³am, ¿e to koniec, ale wcale nie chcia³am koñczyæ tylko po prostu chcia³am, ¿eby przyj±³ to co mnie bola³o w jego zachowaniu wcze¶niej. Ogólnie czas p³yn±³ i rok temu w lutym te¿ na imprezie pozna³ kolejn± dziewczynê, mimo to ca³y czas byli¶my ze sob± w kontakcie. Co prawda s³ysza³am, ¿e z ni± siê spotka³, ale wierzy³am, ¿e to my siê zakochali¶my, ¿e czekamy a¿ to sobie uporz±dkujemy. Widzia³am, ¿e bywa³am zbyt spiêta czasami przy nim, ale minê³o parê miesiêcy i mimo, ¿e bez spotkañ pisa³am mu bardzo osobiste wiadomo¶ci i na ¿ywo te¿ ju¿ zaczyna³am siê czuæ bardzo swobodnie. Z tym, ¿e to w nim co¶ siê zaczê³o zmieniaæ, bywa³ spiêty, ale teraz jakby traci³ zainteresowanie. W kwietniu 2012 zasta³am go na imprezie z dziewczyn± i zobaczy³am, ¿e robi siê gro¼nie, a ja naprawdê siê ju¿ emocjonalnie w to wci±gnê³am. I tak kwiecieñ, maj, czerwiec 2012 pisa³am do niego wiadomo¶ci mimo, ¿e nie odpisywa³ (ale wcze¶niej te¿ siê zdarza³o, to by³ trudny cz³owiek) i prosi³am go, ¿e zanim pójdzie z tamt± niech da nam szansê realn±, bo ja nie chcia³am mu nigdy mówiæ NIE, ¿e siê zakocha³am i takie ró¿ne. Po prostu chcia³am go zatrzymaæ. Ale na ka¿dej imprezie, któr± nazywali¶my 'okazj±' bywa³ z ni± co mnie ¶cina³o z nóg. Nie potrafi³am z nim rozmawiaæ w przerwach kiedy on ca³owa³ siê z inn± dziewczyn±. Zdarza³o siê, ¿e kiedy podchodzi³am to mówi³ zdenerwowany, ¿e nie chce rozmawiaæ. Pod koniec czerwca 2012 mieli¶my ostatni± okazjê i prosi³am go by by³ bez niej, ¿eby by³ spokojny i zobaczy, ¿e wszytsko pouk³adamy. Podesz³am, krzykn±³, ¿e nie chce rozmawiaæ. Pó¼niej próbowa³ niby to ratowaæ patrz±c na mnie i krêc±c siê w mojej okolicy, ale nie podszed³ tak naprawdê, a ja by³am zbyt ura¿ona wcze¶niejsz± odmow± by zagadaæ znowu. Wakacje 2012 rozpoczê³y siê od tego, ¿e 3 dni od tej imprezy ja siê nie odzywa³am, wiêc on na fb ju¿ oficjalnie oznaczy³ siê z t± dziewczyn± na fb odezwa³am siê po tym i on swoimi sposobami (piosenki, statusy, obrazki na blogu) mimo, ¿e w wakacje wyje¿d¿a³ gdzie¶ z t± dziewczyn±, to sugerowa³ mi, ¿e to mn± jest dalej zainteresowany, ¿e mnie kocha, ¿e zaczniemy od nowa w pa¼dzierniku. Czeka³am ca³e wakacje. Byli¶my dok³adnie umówieni na imprezê 27ego wrze¶nia 2012. Ale ja nie mog³am na niej byæ z pwodów niezale¿nych ode mnie. Pojawi³am siê na uczelni jaki¶ tydzieñ po rozpoczêciu. Kolejna impreza by³a 10 pa¼ 2012, ale przysz³a na ni± jego dziewczyna, wiêc udawa³, ¿e ze mn± nie ma ¿adnego kontaktu. Postanowi³am zakoñczyæ realcjê, a on nie stara³ sie naprawiæ tego co zrobi³, wrêcz przeciwnie, pojecha³ z obecn± dziewczyn± w góry na weekend, a ja i tak prosi³am go ¿eby wróci³ do opcji ze mn±...

WA¯NE! Tak gdzie¶ od kwietnia by³am w fatalnym stanie, chud³am, nie mog³am spaæ, zaniedbywa³am obowi±zki, siebie, znajomych. By³am sfrustrowana. izolowa³am siê. Zupe³nie zmieni³ mi siê system warto¶ci. ON zdominowa³ moje ¿ycie, chocia¿ go w tym ¿yciu nie by³o. ;( widzia³am jak dzieje siê coraz gorzej. Mówi³am mu czêsto o tym, chocia¿ mi nie odpowiada³. Wakacje by³y cholernie trudne, bo wyl±dowa³am z poprawkami z 4 egzaminów, mam warunek z jednego z przedmiotów. Denerwowa³am siê, pisa³am ¿e nie dam rady, ¿e rani tym ¿e z ni± jest, ¿e jak on sobie to wyobra¿a. Ogólnie zarzuty, wyrzuty, zazdro¶æ przeplatane z marzeniami, ¿e bêdzie nam dobrze, po prostu musimy siê spotkaæ.

Semestr od pa¼ 2012 do teraz up³yn±³ mi na czekaniu na okazje, kiedy on przyjdzie na imprezê bez dziewczyny, prze³amiemy lody i bêdzie dobrze. W tym czasie chcia³am oczywi¶cie skoñczyæ kilka razy, ale mi siê to nie udawa³o albo sama prosi³am, ¿eby nie odchodzi³, prosz±c go nawet o te g³upie znaki, które dawa³yby nadziejê. Powiedzia³am mu, ¿e chcê siê wyrobiæ ze zmianami w naszym ¿yciu do ¶wi±t, ale nie stara³ siê, wiêc pojecha³am na ¶wiêta do domu, ¿eby zapominaæ. Wiem ile to kosztowa³oby mnie p³aczu i czasu, ale to by³a przerwa 3 tygodniowa, wiêc w sam raz na pocztek 'terapii'. Napisa³am mu o tym, a on mnie przetrzyma³ obietnicami, a ja znów uleg³am. Pisa³am do niego itd. mimo ¿e od niego mia³am tylko znaki, a on spotyka³ siê z inn± dziewczyn±.

WA¯NE! Pisa³am do niego codziennie mnóstwo smsów na ró¿ne tematy. ¦mieszne, powa¿ne, uczuciowe albo te¿ pe³ne ¿alu, wyrzutów, oskar¿eñ itd. Tak mniej wiêcej od kwietnia 2012 do dnia dzisiejszego. By³o mo¿e 10 dni kiedy nic nie napisa³am. By³o tak, ¿e nawet kilkadziesi±t dziennie wysy³a³am.

Porozumiewali¶my siê za po¶rednictwem swoich blogów, piosenek, obrazków. I ja pisa³am dodatkowo smsy.

31 stycznia 2013 do¶æ nagle dosta³am 'znak' ale na po¿egnanie. ¯e jednak nie chce wracaæ. Pisa³am, dzowni³am, choæ wiedzia³am, ¿e nie odbierze, bo znów chcia³am go zatrzymaæ. PO TYLU MIESI¡CACH dosta³am nieprzyjemnego smsa ¿e mam 'spierdalaæ', nie pisaæ, nie dzwoniæ. Próbowa³am dalej siê z nim skontaktowaæ, straszy³ mnie policj±, ¿e oskar¿y o nêkanie. Ale przez ponad 9 miesiêcy wcze¶niej nie pisa³, ¿e nie chce smsów, ¿e mam siê nie odzywaæ. Wrêcz przeciwnie, gdy siê nie odzywa³am wysy³a³ 'znak' na plus, którym siê oczywi¶cie jara³am.

Bardzo p³aka³am i prze¿ywa³am to, ¿e jest inna itd. ¯e z ni± podró¿uje, a to by³y moje marzenia. Jestem emocjonalnie zablokowana na innych, i ci±gle czeka³am na niego. Wiedzia³ o tym. Zerwa³ ten przedziwny kontakt jakie¶ 13 dni temu, polecia³ z dziewczyn± do Pary¿a, a w ¶wiêta mu wspomina³am, ¿e chcê tam siê wybraæ. W ci±gu tych 13 dni wiedzia³ co my¶lê itd i znowu wys³a³ znak na plus jakby z lito¶ci, bo go to nie powstrzyma³o, by nie polecieæ z dziewczyn± do tego Pary¿a. Ja my¶la³am, ¿e to mi wreszcie zaproponuje jaki¶ wyjazd, przygodê itd. I w ten sposób mu opowiada³am co bym chcia³a itd. I on zawsze reagowa³ jakby te¿ chcia³ tylko nigdy nie zrozumiem dlaczego nie chcia³ siê ze mn± spotkaæ tak po prostu. Zawsze musieli¶my czekaæ na jak±¶ okazjê. A teraz to siê zrobi³o jeszcze trudniejsze, bo z t± dziewczyn± jest ju¿ coraz bli¿ej, bo przecie¿ coraz wiêcej ich ³±czy...

Trwa to strasznie d³ugo. Nauczy³am siê rozumieæ to co on mi przekazuje choæ uwa¿am ¿e nie powinien mnie tak traktowaæ. Ale nie umiem nie odczytywaæ tego jego przekazu bo to jakby odcinanie siê od nadziei na mi³o¶æ. Zaanga¿owa³am siê emocjonalnie bez zwi±zku, bez jakiego¶ ¿ycia, które by pokaza³o, ¿e jeste¶my ze sob± szczê¶liwi. Ca³y czas chcê spróbowaæ z nim ¿yæ. To jest bardzo inteligentny cz³owiek, choæ bardzo dziwny, zamkniêty w sobie. Uzale¿ni³am siê w pewien sposób od kontaktu z nim. Narzuca³am swoj± osobê, co pewnie jeszcze go odpycha³o. Mam ¶wiadomo¶æ tego, ¿e czêsto kierujê siê niew³a¶ciwymi emocjami, tracê kontrolê. Mówiê mu pó¼niej o tym. Sta³ siê jedynym powiernikiem tych frustracji moich, choæ z pewnego ¼ród³a wiem, ¿e moje smsy z pewnym momencie zaczê³y go irytowaæ, podobno nawet przesta³ czytaæ... Czêsto k³amie, wiêc nie wiem tak do koñca ile w tym prawdy, mia³ dziewczynê, wiêc chyba nie przyzna³by siê, ¿e jest zadowolony z smsów ode mnie.

Wiem, ¿e to wszystko by³o chore. I dalej jest chore.

Ka¿da krytyka tu jest s³uszna, ale nie o ni± mi chodzi. Powiedzcie mi, czy my¶licie, ¿e ja powinnam czekaæ, a¿ ten cz³owiek dojrzeje, a i sama siê uspokoiæ, zrozumieæ jego wybory, ale jednocze¶nie postrzymywaæ jak±¶ nadziejê w sobie ¿e to siê u³o¿y ? Czy my¶licie, ¿e jest jaka¶ sznasa, ¿e co¶ co nie hula³o nagle zacznie hulaæ ? ¿e zrobi siê odwa¿niejszy, bardziej zdecydowany ? ¿e w ogóle zostawi dla mnie dziewczynê skoro nie zrobi³ tego przez ostatnie 8 miesiêcy ?
czekaæ a¿ ON dojrzeje? dziewczyno, czy Ty siê na co¶ leczysz? powa¿nie pytam. Nie¼le masz namotane w g³owie.
201607110949 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 22:44   #3
noubanaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomo¶ci: 189
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

hmmm... nie leczê siê ale w³a¶nie czujê, ¿e muszê co¶ ze sob± zrobiæ pozbawianie siê nadziei wpêdza mnie w okropny stan i nie wiem co robiæ czujê siê jak g³upia, naiwna dziewczynka, ale ³atwiej mi tak ¿yæ chyba by³o, bo do cholery sama nie wiem jak dosz³o do tego, ¿e tak chora sytuacja trwa tyle miesiêcy...
noubanaa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 22:54   #4
delirious
Raczkowanie
 
Avatar delirious
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomo¶ci: 102
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Co ty chcesz osiagnac? Chlopak ma cie gdzies, a ty z siebie robisz wariatke. Bo tak ja odczytuje twoje zachowanie, meczysz go wiadomosciami na ktore on nie odpisuje, sam mowi ze nie chce sie spotykac, czekasz az bedzie pod wplywem zeby z nim pogadac. Jak masz jakies resztki szacunku do samej siebie, to go zostaw, zerwij z nim kontakt. bo kumplowac tez sie z nim nie bedziesz umiala.
delirious jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 22:56   #5
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomo¶ci: 888
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Cytat:
Napisane przez noubanaa Poka¿ wiadomo¶æ
Drogie Dziewczyny !
Piszê, bo chcia³abym poznaæ Wasze zdanie na temat do¶æ dziwnej historii, która mi siê przytrafi³a. Mo¿e jakiej¶ porady co robiæ dalej...

Mam 25 lat. Ch³opak 23 lata. Studiujemy na jednym kierunku, ale ja zaczê³am 2 lata pó¼niej. Poznali¶my siê na imprezie naszego roku dok³adnie 2 lata temu w lutym. Od pierwszych chwil pojawi³a siê chemia, ale mimo tego znajomo¶æ nie ruszy³a dalej. Przez pó³ roku raczej siê obserowowali¶my, na imprezie tu¿ przed wakacjami rozmawiali¶my, trochê tañczyli¶my, ale ja by³am bardzo spiêta, bo dzia³a³ na mnie niemo¿liwie. Ostatecznie nie by³o dalej nic, mimo, ¿e bardzo chcia³am. My¶la³am o nim ca³e wakacje i stwierdzi³am, ¿e muszê byæ trochê przystêpniejsza bo ogólnie na co dzieñ nie jestem jaka¶ mega nie¶mia³a, raczej otwarta i weso³a.
Zadowolona z pomys³u zaryzykowa³am zaraz po wakacjach i pierwsza siê odezwa³am, niestety przez neta, z propozycj± spotkania. Ch³opak odmówi³ ale zaczê³o siê co¶ DZIWNEGO. Zaczêli¶my wymieniaæ jakie¶ tam swoje my¶li i uczucia w piosenkach na fb. W miêdzyczasie rozmawiali¶my te¿ na necie. W realu widzia³am, ¿e jest mn± zainteresowany. Jednak ja by³am zdania, ¿e niewystarczaj±co siê interesuje, ponadto w wiadomo¶ciach zaprzecza³ temu co mówi³y piosenki, co doprowadza³o do tego, ¿e by³am ch³odna na ¿ywo. CIʯKO OPISAÆ T¡ DZIWN¡ REALCJÊ. Jestem pewna, ¿e oboje chcieli¶my. Ale on na ka¿de moje pytanie czy siê spotkamy odpowiada³ NIE. Musia³am czekaæ na tzw. 'okazjê' do jakiej¶ wspólnej imprezy roku, kiedy by³ odwa¿niejszy po alkoholu. Z tego wszystkiego, kiedy podchodzi³ do mnie pogadaæ sam z siebie, a by³o to raptem 2 razy, ja mu mówi³am, ¿e to koniec, ale wcale nie chcia³am koñczyæ tylko po prostu chcia³am, ¿eby przyj±³ to co mnie bola³o w jego zachowaniu wcze¶niej. Ogólnie czas p³yn±³ i rok temu w lutym te¿ na imprezie pozna³ kolejn± dziewczynê, mimo to ca³y czas byli¶my ze sob± w kontakcie. Co prawda s³ysza³am, ¿e z ni± siê spotka³, ale wierzy³am, ¿e to my siê zakochali¶my, ¿e czekamy a¿ to sobie uporz±dkujemy. Widzia³am, ¿e bywa³am zbyt spiêta czasami przy nim, ale minê³o parê miesiêcy i mimo, ¿e bez spotkañ pisa³am mu bardzo osobiste wiadomo¶ci i na ¿ywo te¿ ju¿ zaczyna³am siê czuæ bardzo swobodnie. Z tym, ¿e to w nim co¶ siê zaczê³o zmieniaæ, bywa³ spiêty, ale teraz jakby traci³ zainteresowanie. W kwietniu 2012 zasta³am go na imprezie z dziewczyn± i zobaczy³am, ¿e robi siê gro¼nie, a ja naprawdê siê ju¿ emocjonalnie w to wci±gnê³am. I tak kwiecieñ, maj, czerwiec 2012 pisa³am do niego wiadomo¶ci mimo, ¿e nie odpisywa³ (ale wcze¶niej te¿ siê zdarza³o, to by³ trudny cz³owiek) i prosi³am go, ¿e zanim pójdzie z tamt± niech da nam szansê realn±, bo ja nie chcia³am mu nigdy mówiæ NIE, ¿e siê zakocha³am i takie ró¿ne. Po prostu chcia³am go zatrzymaæ. Ale na ka¿dej imprezie, któr± nazywali¶my 'okazj±' bywa³ z ni± co mnie ¶cina³o z nóg. Nie potrafi³am z nim rozmawiaæ w przerwach kiedy on ca³owa³ siê z inn± dziewczyn±. Zdarza³o siê, ¿e kiedy podchodzi³am to mówi³ zdenerwowany, ¿e nie chce rozmawiaæ. Pod koniec czerwca 2012 mieli¶my ostatni± okazjê i prosi³am go by by³ bez niej, ¿eby by³ spokojny i zobaczy, ¿e wszytsko pouk³adamy. Podesz³am, krzykn±³, ¿e nie chce rozmawiaæ. Pó¼niej próbowa³ niby to ratowaæ patrz±c na mnie i krêc±c siê w mojej okolicy, ale nie podszed³ tak naprawdê, a ja by³am zbyt ura¿ona wcze¶niejsz± odmow± by zagadaæ znowu. Wakacje 2012 rozpoczê³y siê od tego, ¿e 3 dni od tej imprezy ja siê nie odzywa³am, wiêc on na fb ju¿ oficjalnie oznaczy³ siê z t± dziewczyn± na fb odezwa³am siê po tym i on swoimi sposobami (piosenki, statusy, obrazki na blogu) mimo, ¿e w wakacje wyje¿d¿a³ gdzie¶ z t± dziewczyn±, to sugerowa³ mi, ¿e to mn± jest dalej zainteresowany, ¿e mnie kocha, ¿e zaczniemy od nowa w pa¼dzierniku. Czeka³am ca³e wakacje. Byli¶my dok³adnie umówieni na imprezê 27ego wrze¶nia 2012. Ale ja nie mog³am na niej byæ z pwodów niezale¿nych ode mnie. Pojawi³am siê na uczelni jaki¶ tydzieñ po rozpoczêciu. Kolejna impreza by³a 10 pa¼ 2012, ale przysz³a na ni± jego dziewczyna, wiêc udawa³, ¿e ze mn± nie ma ¿adnego kontaktu. Postanowi³am zakoñczyæ realcjê, a on nie stara³ sie naprawiæ tego co zrobi³, wrêcz przeciwnie, pojecha³ z obecn± dziewczyn± w góry na weekend, a ja i tak prosi³am go ¿eby wróci³ do opcji ze mn±...

WA¯NE! Tak gdzie¶ od kwietnia by³am w fatalnym stanie, chud³am, nie mog³am spaæ, zaniedbywa³am obowi±zki, siebie, znajomych. By³am sfrustrowana. izolowa³am siê. Zupe³nie zmieni³ mi siê system warto¶ci. ON zdominowa³ moje ¿ycie, chocia¿ go w tym ¿yciu nie by³o. ;( widzia³am jak dzieje siê coraz gorzej. Mówi³am mu czêsto o tym, chocia¿ mi nie odpowiada³. Wakacje by³y cholernie trudne, bo wyl±dowa³am z poprawkami z 4 egzaminów, mam warunek z jednego z przedmiotów. Denerwowa³am siê, pisa³am ¿e nie dam rady, ¿e rani tym ¿e z ni± jest, ¿e jak on sobie to wyobra¿a. Ogólnie zarzuty, wyrzuty, zazdro¶æ przeplatane z marzeniami, ¿e bêdzie nam dobrze, po prostu musimy siê spotkaæ.

Semestr od pa¼ 2012 do teraz up³yn±³ mi na czekaniu na okazje, kiedy on przyjdzie na imprezê bez dziewczyny, prze³amiemy lody i bêdzie dobrze. W tym czasie chcia³am oczywi¶cie skoñczyæ kilka razy, ale mi siê to nie udawa³o albo sama prosi³am, ¿eby nie odchodzi³, prosz±c go nawet o te g³upie znaki, które dawa³yby nadziejê. Powiedzia³am mu, ¿e chcê siê wyrobiæ ze zmianami w naszym ¿yciu do ¶wi±t, ale nie stara³ siê, wiêc pojecha³am na ¶wiêta do domu, ¿eby zapominaæ. Wiem ile to kosztowa³oby mnie p³aczu i czasu, ale to by³a przerwa 3 tygodniowa, wiêc w sam raz na pocztek 'terapii'. Napisa³am mu o tym, a on mnie przetrzyma³ obietnicami, a ja znów uleg³am. Pisa³am do niego itd. mimo ¿e od niego mia³am tylko znaki, a on spotyka³ siê z inn± dziewczyn±.

WA¯NE! Pisa³am do niego codziennie mnóstwo smsów na ró¿ne tematy. ¦mieszne, powa¿ne, uczuciowe albo te¿ pe³ne ¿alu, wyrzutów, oskar¿eñ itd. Tak mniej wiêcej od kwietnia 2012 do dnia dzisiejszego. By³o mo¿e 10 dni kiedy nic nie napisa³am. By³o tak, ¿e nawet kilkadziesi±t dziennie wysy³a³am.

Porozumiewali¶my siê za po¶rednictwem swoich blogów, piosenek, obrazków. I ja pisa³am dodatkowo smsy.

31 stycznia 2013 do¶æ nagle dosta³am 'znak' ale na po¿egnanie. ¯e jednak nie chce wracaæ. Pisa³am, dzowni³am, choæ wiedzia³am, ¿e nie odbierze, bo znów chcia³am go zatrzymaæ. PO TYLU MIESI¡CACH dosta³am nieprzyjemnego smsa ¿e mam 'spierdalaæ', nie pisaæ, nie dzwoniæ. Próbowa³am dalej siê z nim skontaktowaæ, straszy³ mnie policj±, ¿e oskar¿y o nêkanie. Ale przez ponad 9 miesiêcy wcze¶niej nie pisa³, ¿e nie chce smsów, ¿e mam siê nie odzywaæ. Wrêcz przeciwnie, gdy siê nie odzywa³am wysy³a³ 'znak' na plus, którym siê oczywi¶cie jara³am.

Bardzo p³aka³am i prze¿ywa³am to, ¿e jest inna itd. ¯e z ni± podró¿uje, a to by³y moje marzenia. Jestem emocjonalnie zablokowana na innych, i ci±gle czeka³am na niego. Wiedzia³ o tym. Zerwa³ ten przedziwny kontakt jakie¶ 13 dni temu, polecia³ z dziewczyn± do Pary¿a, a w ¶wiêta mu wspomina³am, ¿e chcê tam siê wybraæ. W ci±gu tych 13 dni wiedzia³ co my¶lê itd i znowu wys³a³ znak na plus jakby z lito¶ci, bo go to nie powstrzyma³o, by nie polecieæ z dziewczyn± do tego Pary¿a. Ja my¶la³am, ¿e to mi wreszcie zaproponuje jaki¶ wyjazd, przygodê itd. I w ten sposób mu opowiada³am co bym chcia³a itd. I on zawsze reagowa³ jakby te¿ chcia³ tylko nigdy nie zrozumiem dlaczego nie chcia³ siê ze mn± spotkaæ tak po prostu. Zawsze musieli¶my czekaæ na jak±¶ okazjê. A teraz to siê zrobi³o jeszcze trudniejsze, bo z t± dziewczyn± jest ju¿ coraz bli¿ej, bo przecie¿ coraz wiêcej ich ³±czy...

Trwa to strasznie d³ugo. Nauczy³am siê rozumieæ to co on mi przekazuje choæ uwa¿am ¿e nie powinien mnie tak traktowaæ. Ale nie umiem nie odczytywaæ tego jego przekazu bo to jakby odcinanie siê od nadziei na mi³o¶æ. Zaanga¿owa³am siê emocjonalnie bez zwi±zku, bez jakiego¶ ¿ycia, które by pokaza³o, ¿e jeste¶my ze sob± szczê¶liwi. Ca³y czas chcê spróbowaæ z nim ¿yæ. To jest bardzo inteligentny cz³owiek, choæ bardzo dziwny, zamkniêty w sobie. Uzale¿ni³am siê w pewien sposób od kontaktu z nim. Narzuca³am swoj± osobê, co pewnie jeszcze go odpycha³o. Mam ¶wiadomo¶æ tego, ¿e czêsto kierujê siê niew³a¶ciwymi emocjami, tracê kontrolê. Mówiê mu pó¼niej o tym. Sta³ siê jedynym powiernikiem tych frustracji moich, choæ z pewnego ¼ród³a wiem, ¿e moje smsy z pewnym momencie zaczê³y go irytowaæ, podobno nawet przesta³ czytaæ... Czêsto k³amie, wiêc nie wiem tak do koñca ile w tym prawdy, mia³ dziewczynê, wiêc chyba nie przyzna³by siê, ¿e jest zadowolony z smsów ode mnie.

Wiem, ¿e to wszystko by³o chore. I dalej jest chore.

Ka¿da krytyka tu jest s³uszna, ale nie o ni± mi chodzi. Powiedzcie mi, czy my¶licie, ¿e ja powinnam czekaæ, a¿ ten cz³owiek dojrzeje, a i sama siê uspokoiæ, zrozumieæ jego wybory, ale jednocze¶nie postrzymywaæ jak±¶ nadziejê w sobie ¿e to siê u³o¿y ? Czy my¶licie, ¿e jest jaka¶ sznasa, ¿e co¶ co nie hula³o nagle zacznie hulaæ ? ¿e zrobi siê odwa¿niejszy, bardziej zdecydowany ? ¿e w ogóle zostawi dla mnie dziewczynê skoro nie zrobi³ tego przez ostatnie 8 miesiêcy ?

Masakra...
Dobra, wyobra¼ sobie ¿e jeste¶my kumpelami. Opowiadam Ci o pewnym moim znajomym ze studiów, bardzo fajny ch³opak i mi siê podoba, tylko ¿e niestety ma dziewczynê. Pytasz jakie s± relacje miêdzy nami, jak on mnie traktuje? Odpowiadam Ci (i tu wstaw sobie pogrubione z Twojej opowie¶ci). I co by¶ mi podpowiedzia³a, jest mn± zainteresowany?

Edytowane przez alexandraa13
Czas edycji: 2013-02-13 o 22:57
alexandraa13 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 22:56   #6
arszeniks
Raczkowanie
 
Avatar arszeniks
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 311
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

naprawde nie widzisz ze go meczysz czy udajesz?
arszeniks jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:01   #7
201803290936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

A¿ mnie g³owa rozbola³a od czytania. Serio. To jak jego musi ³eb boleæ przez to, ¿e go (wrêcz) prze¶ladujesz? Daj mu spokój, bo w koñcu w zêby dostaniesz, a implanty s± bardzo drogie.
201803290936 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzeda¿e

REKLAMA
Stary 2013-02-13, 23:01   #8
201608251020
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomo¶ci: 15 304
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

¯e on Ciê jeszcze nie oskar¿y³ o nêkanie, to siê dziwiê... Jak dla mnie to sprawa nadaje siê do psychiatry, bo Ty sobie jawnie roi³a¶ jakie¶ znaki od niego (??? ) na tablicy na Facebooku, ¿e Ciê kocha... Lol...

Edytowane przez 201608251020
Czas edycji: 2013-02-13 o 23:02
201608251020 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:01   #9
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomo¶ci: 5 329
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Ja w ogóle nie widzê tu ¿adnych relacji miêdzy wami, ci±gle psizesz, ¿e on co¶ sugerowa³, ¿e wstawia³ dla ciebie obrazki i piosenki, NIGDY wprost nie powiedzia³, ¿e oczekuje od waszej relacji czego¶ wiêcej ni¿ jaki¶ spotkañ przy okazji, jak dla mnie to Ty go po prostu prze¶ladujesz, wymy¶li³a¶ i wmówi³a¶ sobie, ¿e to co on robi to jakie¶ znaki Nie odzywa³ siê do ciebie tygodniami, nie dawa³ jasnych znaków, nie zabra³ siê za Ciebie, a na koñcu kaza³ CI spier.dalaæ... Nie wiem, na co liczysz ale nie licz, ¿e ten go¶æ jest Tob± zainteresowany. I fakt, powinna¶ siê chyba zg³osiæ do specjalisty, 2 lata ¿ycia w takim wyimaginowanym ¶wiecie to nienajlepszy objaw...
eibhlin87 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:02   #10
spritfire
Rozeznanie
 
Avatar spritfire
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomo¶ci: 550
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

powinna¶ koniecznie i¶æ do psychologa

i ja te¿ bym Cie straszy³a policj±, Twoje zachowanie i rozkminy s± mocno nie pokoj±ce
spritfire jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:03   #11
noubanaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomo¶ci: 189
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

tak szczerze mówi±c to ¿yje w dwóch ¶wiatach. zdajê sobie sprawê z tego co mówicie, i sama te¿ to widzê. st±d dziesi±tki moich prób na zakoñczenie tej sytuacji. w momencie kiedy koñczê, ¿yczê mu szczê¶cia i po prostu milknê nagle dostajê co¶ co przyci±ga mnie do niego znowu. i znowu piszê i znowu wyczuwam, ¿e on jest zadowolony. pierwszy raz wyra¼ne niezadowolenie okaza³ ok 2 tygodnie temu. a drugi ¶wiat to ten o którym czytacie, w którym t³umaczê go sobie itd.

dziêki za wszystkie odpowiedzi. nie mia³am komu o tym opowiedzieæ.
noubanaa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:05   #12
201610170910
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomo¶ci: 5 807
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Dziewczyno Ty masz powa¿ne problemy ze sob± skoro nie widzisz tego, ¿e NIGDY z nim nie bêdziesz. Kilkadziesi±t smsów dziennie? Ja bym na jego miejscu ju¿ dawno zmieni³a numer On ma DZIEWCZYNÊ i jest z NI¡ ju¿ kilka miesiêcy, daj mu spokój, skoñcz z t± chor± obsesj± na jego punkcie. Otrz±¶nij siê wreszcie!!
201610170910 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:06   #13
spritfire
Rozeznanie
 
Avatar spritfire
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomo¶ci: 550
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

ale on Ci nie dawa³ ¿adnych znaków ¿e chce cokolwiek z Tob± zaczynaæ a wrêcz pokazywa³ Ci ¿e nie chce mieæ z Toba nic wspolnego
to tylko Twoje chore urojenia i nadinterpretacje
jeste¶ przera¿aj±ca
spritfire jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:08   #14
201803290936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Cytat:
Napisane przez noubanaa Poka¿ wiadomo¶æ
tak szczerze mówi±c to ¿yje w dwóch ¶wiatach. zdajê sobie sprawê z tego co mówicie, i sama te¿ to widzê. st±d dziesi±tki moich prób na zakoñczenie tej sytuacji. w momencie kiedy koñczê, ¿yczê mu szczê¶cia i po prostu milknê nagle dostajê co¶ co przyci±ga mnie do niego znowu. i znowu piszê i znowu wyczuwam, ¿e on jest zadowolony. pierwszy raz wyra¼ne niezadowolenie okaza³ ok 2 tygodnie temu. a drugi ¶wiat to ten o którym czytacie, w którym t³umaczê go sobie itd.

dziêki za wszystkie odpowiedzi. nie mia³am komu o tym opowiedzieæ.
Nie jeste¶ zatem niepoczytalna. Mimo wszystko odpowiadasz za to, co robisz. Prze¶ladowanie drugiej osoby jest prawnie karane - zapewne s³ysza³a¶ o stalkingu. To, ¿e nie mo¿esz siê oprzeæ, to na d³u¿sz± metê ¿adne wyt³umaczenie. Powinna¶ robiæ wszystko, aby nie przekraczaæ tej granicy, bo ³amiesz tym czyje¶ prawa.
201803290936 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:08   #15
noubanaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomo¶ci: 189
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

nie musicie tak ostro reagowaæ. byæ mo¿e za ma³o napisa³am na temat sposobów w jakie mnie przyci±ga³ do siebie znowu. ale chyba nie warto. macie racjê. ja sama widzia³am, ¿e potrzebujê pomocy, by³am z tym sama. walczy³am sama ze sob±. udawa³am, ¿e nie mam nadziei ¿adnej, ale robi³am swoje. ten cz³owiek pierwszy raz mi da³ do zrouzmienia ¿e nic nie chce 2 tygodnie temu. I z tym dniem skoñczy³y siê tak¿e 'znaki', które by³y wcze¶niej.
noubanaa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:11   #16
spritfire
Rozeznanie
 
Avatar spritfire
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomo¶ci: 550
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

nie by³o ¿adnych sposobów jakimi Cie przyci±ga³- to tylko Twoje urojenia
a ¿e nie chce z Tob± mieæ nic wspólnego pokazywa³ od samego pocz±tku

bez z³o¶liwo¶ci, ale jak chcesz stworzyæ normaln± relacje w przysz³o¶ci?powinna¶ zg³osiæ siê do psychologa
spritfire jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:11   #17
Magdallen
Zakorzenienie
 
Avatar Magdallen
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomo¶ci: 7 223
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Yyyy... Nie wiem, czy dobrze zrozumia³am, ale to nie dzia³a tak, ¿e skoro Ciebie pozna³ pierwsz±, przed t± obecn± dziewczyna, to jest dla Ciebie zaklepany i najpierw musi daæ szansê Tobie.
I ogólnie... ¯al mi faceta. Mia³am kiedy¶ przez kilka tygodni psychicznego fana. Co musi czuæ ten opisany tu facet, skoro on ma to samo miesi±cami. Brrrr!
Magdallen jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:11   #18
noubanaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomo¶ci: 189
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Je¶li kto¶ mówi, ¿e jest w 'zwi±zku zastêpczym', je¶li mówi, ¿e nie szczê¶liwy z dziewczyn±. Jesli pytam czy mam na niego czekaæ i czytam na blogu, ¿e tak ?

Mo¿e za ma³o napisa³am na temat tego co przekazywa³ przez internet.
noubanaa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:12   #19
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: ¦wiêtokrzyskie
Wiadomo¶ci: 2 592
GG do shawty19
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Z tego absolutnie nic nie bêdzie. Ty go mêczysz, mimo tego, ¿e on jasno da³ Ci do zrozumienia, ze nic z tego nie bêdzie. On ma dziewczynê, jest szczê¶liwy tylko uczepi³a siê go jaka¶ panienka co mu spokoju nie daje. A te znaki, o których ca³y czas wspominasz, to podejrzewam s± jakie¶ Twoje urojenia..;|
__________________
„Ca³a sztuka na tym polega, ¿eby nie goniæ za niemo¿liwym.Musisz wybraæ to, na czym ci najbardziej zale¿y.”
shawty19 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-13, 23:15   #20
201803290936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Cytat:
Napisane przez noubanaa Poka¿ wiadomo¶æ
Je¶li kto¶ mówi, ¿e jest w 'zwi±zku zastêpczym', je¶li mówi, ¿e nie szczê¶liwy z dziewczyn±. Jesli pytam czy mam na niego czekaæ i czytam na blogu, ¿e tak ?

Mo¿e za ma³o napisa³am na temat tego co przekazywa³ przez internet.
Ale to nie jest zaproszenie do nêkania go. Napisa³ Ci, ¿e masz spier... wiêc najwidoczniej chce, aby¶ spier... z jego ¿ycia. Skoñcz ju¿ g³upie t³umaczenie siê. Policji równie¿ bêdziesz mówi³a, ¿e "przyci±ga³" Ciê na liczne sposoby? Na obserwacjê psychiatryczn± Ciê wy¶l±, jak nie wybijesz sobie g³owy takich rzeczy. Daj mu spokój.
201803290936 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:17   #21
201610170910
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomo¶ci: 5 807
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Cytat:
Napisane przez noubanaa Poka¿ wiadomo¶æ
Je¶li kto¶ mówi, ¿e jest w 'zwi±zku zastêpczym', je¶li mówi, ¿e nie szczê¶liwy z dziewczyn±. Jesli pytam czy mam na niego czekaæ i czytam na blogu, ¿e tak ?

Mo¿e za ma³o napisa³am na temat tego co przekazywa³ przez internet.
Je¶li nie jest z ni± szczê¶liwy to dlaczego nadal z ni± jest? Je¶li chcia³by byæ z Tob± to ju¿ daaaawno by by³. Zakoñcz t± chor± znajomo¶æ, wykasuj z pamiêci tego cz³owieka. Wpisy na blogu i na fb tak naprawdê g**** znacz± skoro w rzeczywisto¶ci nie chcia³ nawet z Tob± rozmawiaæ, odmawia³ spotkañ itd.
Takie sytuacje tylko pokazuj± po raz kolejny, ¿e Internet (a zw³aszcza fb) dla niektórych osób powinien byæ zabroniony
201610170910 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:21   #22
noubanaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomo¶ci: 189
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Hmmm... zdecydowanie za ma³o napisa³am na temat tego w jaki sposób dawa³ mi do zrozumienia, ¿e ja jeszcze mam szansê.

Od momentu kiedy siê poznali¶my równolegle do wiadomo¶ci zamieszcza³ ró¿ne wpisy, zdjêcia itd na swoim blogu miêdzy innymi. Ja siê bardzo szybko wtedy nauczy³am interpretowaæ to co on robi. Wtedy nie by³o innej dziewczyny. Okazywa³ realne zainteresowanie, choæ mo¿e ja chcia³am wiêcej. I to wszystko pozosta³o mimo ¿e zacz±³ siê spotykaæ z kolejn±. Czasem zastanawia³am siê sama czy nie czyniê nadinterpretacji, ale zbiegów okoliczno¶ci by³o zbyt du¿o.

Poza tym te znaki skoñczy³y siê 2 tygodnie temu w tej chwili nie mogê powiedzieæ, ¿eby dawa³ mi jak±¶ szansê
noubanaa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:25   #23
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomo¶ci: 888
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Dobra to mo¿e opisz teraz dok³adnie wszystkie oznaki zainteresowania, sygna³y ¿e czego¶ by od Ciebie chcia³, ¿e nie jeste¶ mu obojêtna, wszystko po czym mog³a¶ s±dziæ, ¿e co¶ do Ciebie czuje. Tylko KONKRETY, a nie ¿e gdzie¶ na fb mu siê przewinê³o zdjêcie, pod którym by³ podpis, który jak go siê czyta co 2 s³owo to by³ nawet do¶æ romantyczny i pomy¶la³a¶, ¿e to znaczy, ¿e Ciebie kocha.

edit:
Cytat:
Napisane przez noubanaa Poka¿ wiadomo¶æ
Od momentu kiedy siê poznali¶my równolegle do wiadomo¶ci zamieszcza³ ró¿ne wpisy, zdjêcia itd na swoim blogu miêdzy innymi. Ja siê bardzo szybko wtedy nauczy³am interpretowaæ to co on robi.
co to znaczy, ¿e siê nauczy³a¶? przeczyta³a¶ wpis/podpis pod zdjêciem itp, spyta³a¶ czy chodzi mu o to co my¶lisz, dosta³a¶ odpowied¼ pozytywn±, powtórzy³o siê to x razy i wtedy uzna³a¶, ¿e umiesz interpretowaæ jego jak to nazywasz "sygna³y"?

Edytowane przez alexandraa13
Czas edycji: 2013-02-13 o 23:30
alexandraa13 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-13, 23:25   #24
201607110949
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomo¶ci: 16 803
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Cytat:
Napisane przez noubanaa Poka¿ wiadomo¶æ
Hmmm... zdecydowanie za ma³o napisa³am na temat tego w jaki sposób dawa³ mi do zrozumienia, ¿e ja jeszcze mam szansê.

Od momentu kiedy siê poznali¶my równolegle do wiadomo¶ci zamieszcza³ ró¿ne wpisy, zdjêcia itd na swoim blogu miêdzy innymi. Ja siê bardzo szybko wtedy nauczy³am interpretowaæ to co on robi. Wtedy nie by³o innej dziewczyny. Okazywa³ realne zainteresowanie, choæ mo¿e ja chcia³am wiêcej. I to wszystko pozosta³o mimo ¿e zacz±³ siê spotykaæ z kolejn±. Czasem zastanawia³am siê sama czy nie czyniê nadinterpretacji, ale zbiegów okoliczno¶ci by³o zbyt du¿o.

Poza tym te znaki skoñczy³y siê 2 tygodnie temu w tej chwili nie mogê powiedzieæ, ¿eby dawa³ mi jak±¶ szansê
dziewczyno, Znaki to Ty mo¿esz co najwy¿ej sobie na dvd poogl±daæ. Masz urojenia, zachowujesz siê jak szalona stalkerka. Oprzytomniej, id¼ po pomoc do specjalisty bo siê to ¼le mo¿e dla Ciebie skoñczyæ.
201607110949 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:26   #25
Magdallen
Zakorzenienie
 
Avatar Magdallen
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomo¶ci: 7 223
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Cytat:
Napisane przez noubanaa Poka¿ wiadomo¶æ
Hmmm... zdecydowanie za ma³o napisa³am na temat tego w jaki sposób dawa³ mi do zrozumienia, ¿e ja jeszcze mam szansê.

Od momentu kiedy siê poznali¶my równolegle do wiadomo¶ci zamieszcza³ ró¿ne wpisy, zdjêcia itd na swoim blogu miêdzy innymi. Ja siê bardzo szybko wtedy nauczy³am interpretowaæ to co on robi. Wtedy nie by³o innej dziewczyny. Okazywa³ realne zainteresowanie, choæ mo¿e ja chcia³am wiêcej. I to wszystko pozosta³o mimo ¿e zacz±³ siê spotykaæ z kolejn±. Czasem zastanawia³am siê sama czy nie czyniê nadinterpretacji, ale zbiegów okoliczno¶ci by³o zbyt du¿o.

Poza tym te znaki skoñczy³y siê 2 tygodnie temu w tej chwili nie mogê powiedzieæ, ¿eby dawa³ mi jak±¶ szansê
Mo¿e wrzuca³ je na bloga, bo mu siê spodoba³y?
Magdallen jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:29   #26
noubanaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomo¶ci: 189
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Nie oceniajcie mnie tak ostro. Ja naprawdê dostrzega³am chorobê tej sytuacji. gdyby ten cz³owiek nie sygnalizowa³ mi zainteresowania w ¿aden sposób, albo wys³a³ spierdalaj 5 miesiêcy temu to musia³abym spierdalaæ wtedy teraz wiem, ¿e mnie nie chce, i nie ma tych 'znaków'
noubanaa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:31   #27
201607110949
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomo¶ci: 16 803
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Cytat:
Napisane przez noubanaa Poka¿ wiadomo¶æ
Nie oceniajcie mnie tak ostro. Ja naprawdê dostrzega³am chorobê tej sytuacji. gdyby ten cz³owiek nie sygnalizowa³ mi zainteresowania w ¿aden sposób, albo wys³a³ spierdalaj 5 miesiêcy temu to musia³abym spierdalaæ wtedy teraz wiem, ¿e mnie nie chce, i nie ma tych 'znaków'
a nie da³o Ci nic do my¶lenia, ¿e nie odpisywa³ Ci na nêkaj±ce go codziennie dziesi±tki smsów? obawiam siê, ¿e nie dostrzegasz za wiele - znaków nie ma i nigdy NIE BY£O.
201607110949 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:32   #28
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznañ
Wiadomo¶ci: 2 128
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Cytat:
Napisane przez noubanaa Poka¿ wiadomo¶æ
Nie oceniajcie mnie tak ostro. Ja naprawdê dostrzega³am chorobê tej sytuacji. gdyby ten cz³owiek nie sygnalizowa³ mi zainteresowania w ¿aden sposób, albo wys³a³ spierdalaj 5 miesiêcy temu to musia³abym spierdalaæ wtedy teraz wiem, ¿e mnie nie chce, i nie ma tych 'znaków'
Noubanaa, piszesz tak, jakby to by³y urojenia, znaki, 'on chcia³, ale...' etc.
Pisa³a¶ po drodze o stanach depresyjnych (co¶ a la to).
Id¼ natychmiast do psychiatry!
Dla mnie to stany psychotyczne wrêcz (mog± wspó³wystêpowaæ ze stanami depresyjnymi).
__________________
zakochana w sobie od urodzenia


Edytowane przez natash88
Czas edycji: 2013-02-13 o 23:35
natash88 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:36   #29
201610170910
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomo¶ci: 5 807
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Cytat:
Napisane przez noubanaa Poka¿ wiadomo¶æ
Nie oceniajcie mnie tak ostro. Ja naprawdê dostrzega³am chorobê tej sytuacji. gdyby ten cz³owiek nie sygnalizowa³ mi zainteresowania w ¿aden sposób, albo wys³a³ spierdalaj 5 miesiêcy temu to musia³abym spierdalaæ wtedy teraz wiem, ¿e mnie nie chce, i nie ma tych 'znaków'
Skoro wiesz, ¿e Ciê nie chce to sk±d takie rozkminy :

Cytat:
Powiedzcie mi, czy my¶licie, ¿e ja powinnam czekaæ, a¿ ten cz³owiek dojrzeje, a i sama siê uspokoiæ, zrozumieæ jego wybory, ale jednocze¶nie postrzymywaæ jak±¶ nadziejê w sobie ¿e to siê u³o¿y ? Czy my¶licie, ¿e jest jaka¶ sznasa, ¿e co¶ co nie hula³o nagle zacznie hulaæ ? ¿e zrobi siê odwa¿niejszy, bardziej zdecydowany ? ¿e w ogóle zostawi dla mnie dziewczynê skoro nie zrobi³ tego przez ostatnie 8 miesiêcy ?
201610170910 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-02-13, 23:37   #30
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomo¶ci: 6 965
Dot.: DZIWNA HISTORIA ! :( zwi±zek, którego nie by³o!

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Poka¿ wiadomo¶æ
Dziewczyno Ty masz powa¿ne problemy ze sob± skoro nie widzisz tego, ¿e NIGDY z nim nie bêdziesz. Kilkadziesi±t smsów dziennie? Ja bym na jego miejscu ju¿ dawno zmieni³a numer On ma DZIEWCZYNÊ i jest z NI¡ ju¿ kilka miesiêcy, daj mu spokój, skoñcz z t± chor± obsesj± na jego punkcie. Otrz±¶nij siê wreszcie!!
Mhm, obsesja. Dok³adnie to s³owo przysz³o mi do g³owy. I to taka zaawansowana. Brakuje tylko siedzenia na drzewie na przeciwko jego okien z lornetk±.
My¶lê, ¿e go trochê wyidealizowa³a¶, ca³± Wasz± znajomo¶æ... Te wszystkie smsy, na które on nawet nie odpowiada³... po co?

Pogód¼ siê z tym, ¿e nie by³o i nie bêdzie niczego miêdzy Wami. On ma dziewczynê, Ty nie jeste¶ dla niego wa¿na. Niestety. Tak naprawdê Ty go w ogóle nie znasz. Nie pozna³a¶ go przez piosenki na facebooku czy na imprezach po pijaku. Du¿o pewnie sobie dopowiedzia³a¶, stworzy³a¶ jaki¶ idea³, którym on nie jest. Tak mi siê wydaje - on nie jest tym cz³owiekiem, w którym siê zakocha³a¶.
Skoñcz to. Mnóstwo czasu minê³o, nie traæ go wiêcej na niego. Bo teraz w³a¶nie tracisz czas. Bez sensu.
coffee jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrze¿one.

Jakiekolwiek aktywno¶ci, w szczególno¶ci: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególno¶ci w celu ich eksploracji, zmierzaj±cej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowi±zek uzyskania wyra¼nej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez wzglêdu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak równie¿ bez wzglêdu na charakter tych tre¶ci, danych i informacji.

Powy¿sze nie dotyczy wy³±cznie przypadków wykorzystywania tre¶ci, danych i informacji w celu umo¿liwienia i u³atwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umo¿liwienia pozycjonowania stron internetowych zawieraj±cych serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Wiêcej informacji znajdziesz tutaj.