Depresja i choroba psychiczna

[Zagubiona19]

Hej. Mam do Was pytanie. Czy któraś z Was orientuje się, czy choroba psychiczna (dokładnie psychoza maniakalno-depresyjna nazywana też ChAD, czyli Choroba Afektywna Dwubiegunowa) jest dziedziczna? Chodzi mi o to, że mój ojciec na to chorował. Czytałam w sieci, że dziedziczy się skłonności. Mam 20 lat, od prawie dwóch lat cierpię na depresję. Brałam leki, ale mi nie pomagały, tak samo jak rozmowy z psychologiem. Ostatnio moja rodzina zwróciła mi uwagę, że zachowuję się jak ojciec. I sama to dostrzegłam. Mam napady agresji, zamykam się we własnym świecie, czasami późno reaguję. Wypisz wymaluj tata. Pewnie powiecie, że to sobie wmawiam, ale tak nie jest. Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim? Ojciec miał tak zwane żółte papiery, a mama miała skłonności do depresji i stanów takiego odcięcia od świata. Dodam, że ojciec kilka razy próbował się zabić w środku nocy w domu. Powiedzcie, co o tym myślicie. Tylko na poważnie, bo dla mnie to ważne. Z góry dziekuję

[Tysia144]

takie choroby są jak najbardziej dziedziczne... proponuje Ci obserwację w szpitalu psychiatrycznym, taka obserwacja trwa 10dni, a psychiatra zdiagnozuje i będę Cię obserwować 24h, wtedy będziesz wiedziała czy to depresja czy jednak cos więcej.. bo tak to nigdy się nie dowiesz, i stan może się pogarszac.

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez Zagubiona19

Hej. Mam do Was pytanie. Czy któraś z Was orientuje się, czy choroba psychiczna (dokładnie psychoza maniakalno-depresyjna nazywana też ChAD, czyli Choroba Afektywna Dwubiegunowa) jest dziedziczna? Chodzi mi o to, że mój ojciec na to chorował. Czytałam w sieci, że dziedziczy się skłonności. Mam 20 lat, od prawie dwóch lat cierpię na depresję. Brałam leki, ale mi nie pomagały, tak samo jak rozmowy z psychologiem. Ostatnio moja rodzina zwróciła mi uwagę, że zachowuję się jak ojciec. I sama to dostrzegłam. Mam napady agresji, zamykam się we własnym świecie, czasami późno reaguję. Wypisz wymaluj tata. Pewnie powiecie, że to sobie wmawiam, ale tak nie jest. Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim? Ojciec miał tak zwane żółte papiery, a mama miała skłonności do depresji i stanów takiego odcięcia od świata. Dodam, że ojciec kilka razy próbował się zabić w środku nocy w domu. Powiedzcie, co o tym myślicie. Tylko na poważnie, bo dla mnie to ważne. Z góry dziekuję

Psychiatra.

[mary_poppins]

Jak najbardziej można dziedziczyć skłonności do pewnych chorób. Odwiedź psychiatrę i powiedz koniecznie o swojej sytuacji, czasem nawet człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego, że ma wszystkie objawy. Nie martw się oczywiście i nie panikuj - to nie koniec świata, można się leczyć o normalnie funkcjonować Ale odpowiednie leczenie jest kluczową sprawą, więc absolutnie nie ignoruj tego.

[Karolajna1_9_8_9]

Napisane przez Tysia144

takie choroby są jak najbardziej dziedziczne... proponuje Ci obserwację w szpitalu psychiatrycznym, taka obserwacja trwa 10dni, a psychiatra zdiagnozuje i będę Cię obserwować 24h, wtedy będziesz wiedziała czy to depresja czy jednak cos więcej.. bo tak to nigdy się nie dowiesz, i stan może się pogarszac.

W jaki sposób można się dostać na taką obserwację? Skierowanie od psychiatry, lekarza rodzinnego? Prosiłabym o więcej informacji, jeśli to możliwe

[Tysia144]

Napisane przez Karolajna1_9_8_9

W jaki sposób można się dostać na taką obserwację? Skierowanie od psychiatry, lekarza rodzinnego? Prosiłabym o więcej informacji, jeśli to możliwe

lekarz rodzinny rzadko wypisuje takie zaświadczenia, ewentualnie jeżeli stwierdzi zagrożenie życia. Lekarz psychiatrii wystawi Ci takie zaświadczenie bez problemu, jeżeli opowiesz mu o swojej sytuacji, a sytuacja jest poważna. Wszystko opowiesz lekarzowi, i poprosisz o obserwację psychiatryczna, jesteś młoda wiec lepiej wiedziec wcześniej i leczyc niż za późno

[Karolajna1_9_8_9]

Napisane przez Tysia144

lekarz rodzinny rzadko wypisuje takie zaświadczenia, ewentualnie jeżeli stwierdzi zagrożenie życia. Lekarz psychiatrii wystawi Ci takie zaświadczenie bez problemu, jeżeli opowiesz mu o swojej sytuacji, a sytuacja jest poważna. Wszystko opowiesz lekarzowi, i poprosisz o obserwację psychiatryczna, jesteś młoda wiec lepiej wiedziec wcześniej i leczyc niż za późno

Dziękuję serdecznie! Dobrze wiedzieć, że jest taka możliwość. Lekarze na NFZ nie zawsze sami z siebie coś proponują. Trzeba ich ciągnąć za język...

[Tysia144]

Napisane przez Karolajna1_9_8_9

Dziękuję serdecznie! Dobrze wiedzieć, że jest taka możliwość. Lekarze na NFZ nie zawsze sami z siebie coś proponują. Trzeba ich ciągnąć za język...

musisz po prostu iść do psychiatry i poprosić

[201607040946]

Jak dziewczyny już napisały, tak, to może być dziedziczne. Moja matka to ma, ja też.

[przewrotka]

Napisane przez Zagubiona19

Hej. Mam do Was pytanie. Czy któraś z Was orientuje się, czy choroba psychiczna (dokładnie psychoza maniakalno-depresyjna nazywana też ChAD, czyli Choroba Afektywna Dwubiegunowa) jest dziedziczna? Chodzi mi o to, że mój ojciec na to chorował. Czytałam w sieci, że dziedziczy się skłonności. Mam 20 lat, od prawie dwóch lat cierpię na depresję. Brałam leki, ale mi nie pomagały, tak samo jak rozmowy z psychologiem. Ostatnio moja rodzina zwróciła mi uwagę, że zachowuję się jak ojciec. I sama to dostrzegłam. Mam napady agresji, zamykam się we własnym świecie, czasami późno reaguję. Wypisz wymaluj tata. Pewnie powiecie, że to sobie wmawiam, ale tak nie jest. Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim? Ojciec miał tak zwane żółte papiery, a mama miała skłonności do depresji i stanów takiego odcięcia od świata. Dodam, że ojciec kilka razy próbował się zabić w środku nocy w domu. Powiedzcie, co o tym myślicie. Tylko na poważnie, bo dla mnie to ważne. Z góry dziekuję

zgadza się, choroby psychiczne są dziedziczne.

[201605300922]

Napisane przez przewrotka

zgadza się, choroby psychiczne są dziedziczne.

To akurat jest duże uproszczenie, które wprowadza w błąd i może wiele osób nieźle przestraszyć. Owszem, ryzyko zachorowania na chorobę psychiczną jest większe, jeśli rodzic był chory, mówiąc krótko - ma się na pewno większą na nie podatność. Ale choćby badania nad schizofrenią wykazały, że 87% chorych nie ma w rodzinie nikogo, kto także byłby chory - ba, wśród bliźniąt jednojajowych, gdy jedno z bliźniąt jest chory, to prawdopodobieństwo, że i drugie będzie chore nie wynosi 100% (mimo, że genetycznie są swoimi klonami) a 50%. Wiem, co miałyście na myśli, ale wolę sprostować, bo zaraz będzie wysyp wątków w stylu ,,Moja matka ma osobowość bordeline, czy to oznacza że ja też będę miała" i tak dalej...

[Zagubiona19]

Dziękuję Wam bardzo! Byłam już kiedyś u psychiatry i o wszystkim powiedziałam, ale Pani przez całą godzinę się praktycznie nie odzywała i tylko wypisała receptę na leki. Nie umówiła następnej wizyty ani nic. Więc zrezygnowałam z leczenia. Teraz wiem, że źle zrobiłam. Widocznie trafiłam na złego psychiatrę, ale nie będę rezygnować. Poszukam pomocy, bo nie chciałabym, żeby doszło do sytuacji, że będę zagrażać sobie lub otoczeniu, jak kiedyś mój ojciec.

[201607040946]

Bo to psychiatra, nie psycholog. Psychiatra wypisuje leki
I nie straszcie: dwubiegunówka to ZABURZENIE nie choroba

[vandes]

Napisane przez Zagubiona19

Hej. Mam do Was pytanie. Czy któraś z Was orientuje się, czy choroba psychiczna (dokładnie psychoza maniakalno-depresyjna nazywana też ChAD, czyli Choroba Afektywna Dwubiegunowa) jest dziedziczna? Chodzi mi o to, że mój ojciec na to chorował. Czytałam w sieci, że dziedziczy się skłonności. Mam 20 lat, od prawie dwóch lat cierpię na depresję. Brałam leki, ale mi nie pomagały, tak samo jak rozmowy z psychologiem. Ostatnio moja rodzina zwróciła mi uwagę, że zachowuję się jak ojciec. I sama to dostrzegłam. Mam napady agresji, zamykam się we własnym świecie, czasami późno reaguję. Wypisz wymaluj tata. Pewnie powiecie, że to sobie wmawiam, ale tak nie jest. Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim? Ojciec miał tak zwane żółte papiery, a mama miała skłonności do depresji i stanów takiego odcięcia od świata. Dodam, że ojciec kilka razy próbował się zabić w środku nocy w domu. Powiedzcie, co o tym myślicie. Tylko na poważnie, bo dla mnie to ważne. Z góry dziekuję

Dziedziczna, można mieć w genach, ale nie musi się ujawnić. Ujawnia się (najczęściej) przy jakichś 'drastycznych' przeżyciach. Np znajomej po narkotykach, a drugiej jak ją facet lał.

[Zagubiona19]

Napisane przez vandes

Dziedziczna, można mieć w genach, ale nie musi się ujawnić. Ujawnia się (najczęściej) przy jakichś 'drastycznych' przeżyciach. Np znajomej po narkotykach, a drugiej jak ją facet lał.

Drastyczne przeżycie dla mnie to śmierć rodziców z czego Matki na moich rękach. Czyli chyba jestem w grupie ryzyka (?).

[Tolvaj]

Napisane przez kaguya

Bo to psychiatra, nie psycholog. Psychiatra wypisuje leki
I nie straszcie: dwubiegunówka to ZABURZENIE nie choroba

Bo teraz odchodzi się od stosowania pojęcia choroby w psychiatrii, wszystko określane jest mianem zaburzeń.

Napisane przez Zagubiona19

Drastyczne przeżycie dla mnie to śmierć rodziców z czego Matki na moich rękach. Czyli chyba jestem w grupie ryzyka (?).

Na pewno jesteś w grupie ryzyka, jeżeli masz/miałaś w rodzinie osoby chore na zaburzenia afektywne (dwubiegunowa, depresja, cyklotymia), drastyczne doświadczenia, długotrwały stres etc. mogą wywołać chorobę, ale nie muszą. Najlepiej skonsultuj się z psychiatrą, jeśli widzisz, że masz problem, który utrudnia Ci normalne życie.
Pozdrawiam