Jak oceniacie stan waszych ciał po ciąży/porodzie?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A tak mnie naszło

Jak się wasze ciała zmieniły? jest ok czy klniecie, ile wlezie? jeśli więcej niż 1 ciąża to czy różnice jakieś w "zmęczeniu materiału" są?

[glamourous]

bywalo lepiej ale tragedii nie ma
po pierwszej ciazy szybko doszlam do siebie, po okresie karmienia piersia wazylam wrecz mniej niz przed ciaza. brak rozstepow, jedynie biust lekko zwisl
ciaza druga- blizniakowa- w sumie balam sie ze bedzie gorzej (naczytalam sie o brzuszku z efektem ciasta drozdzowego ktore opadlo) ale przytylam tylko 9-10 kilo, rozstepow brak, po wyjsciu ze szpitala wazylam tyle co przed 1 ciaza i brzuch byl calkiem przyzwoity.
potem okres karmienia piersia, wychudlam jak patyk, wciagnal mi sie brzuszek i pupa zupelnie plaska, biust do pasa.
skonczylam KP przy wadze -5kg w stosunku do wagi sprzed ciazy. figura- patyk ze zwislym biustem (za to bez rozstepow)
no i zaczelam na wadze przybierac, swoje 5 kilo odzyskalam, biust powoli sie wypelnia, wreszcie mam pupe natomiast niestety brzuch nie za ladnie sie prezentuje, juz lepiej zaraz po porodzie wygladal. chyba musze zaczac cwiczyc tyko czasu brakuje
reasumujac 3 dzieci urodzilam, zmiany w figurze nie sa jakies dramatyczne, moze mogloby byc lepiej ale mogloby byc gorzej. zreszta szczerze mowiac na miss swiata i miss bikini juz za stara jestem, bluzek odslaniajacych pepek w moim wieku tez sie nie godzi to co mi tam...

[mhm0808]

ha ha, fajny temat
Po 1wszej ciąży zostało mi trochę kg na plusie, ale ogólnie dobrze się prezentowałam, lepiej niż z przedciążową niedowagą...
Po ośmiu latach urodziłam znowu i niestety,o ile skóra na brzuchu po pierwszej ciąży wrócila do normy, tak po drugiej już nie
ale znaczenie ma chyba fakt, że będąc wysoką i raczej szczupłą osobą tyłam za każdym razem sporo (20+) i to głównie w brzuch szło także za każdym razem brzuszysko było ogromne, więc nie ma zmiłuj

Teraz już jestem 9 lat po drugim porodzie i trochę tego brzuszka nadal mam ale tragedii nie ma

[83monia]

1. pytanie:: gdzie sa mojej cycki?
2. czemu cycki zmieniły sie w oponke na brzuchu....
3. czemu tak wolno spada mi waga...

wiec szalu nie ma

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Moje ciało to tragedia.

Z Filipem przytyłam 28 kg, fakt nie oszczędzałam się, przed zajściem w ciążę byłam na diecie Dukana, a jeszcze ciut wcześniej przez miesiąc brałam Meridię, potem ciąża (po kilku miesiącach od Meridii), od razu jak tylko dowiedziałam się że jestem w ciąży przeszłam na L4 i prawdopodobnie te czynniki sprawiły że przytyłam ile przytyłam.
Po ciąży nie zgubiłam wagi, więc w drugą ciążę weszłam z BMI powyżej nadwagi, wchodząc w otyłość w sumie. Na szczęście teraz nie przytyłam masakrycznie dużo, bo jakieś 13kg (niech będzie bo dawno się nie ważyłam), a jestem na samej końcówce więc źle nie jest...

No ale... Ciężka droga przede mną, żeby chociaż zejść poniżej tych 70kg. Już o rozstępach, cellulicie nie wspominając.

[ilonkaczapela]

Tragedia. Po 5 miesiacach mam 2 kg wiecej niz PO porodzie, 9kg wiecej niz przed ciaza. Brzuch zwisa jak wlasnie takieciasto - dobrze to glam opisala. Piersi duze, ale opadle. Rozstepy wszedzie (a dodnia terminu nie mialam nigdzie poza piersiami, przez dwa tygodnie opoznienia wyszly). twarz nalana, ramiona grube, uda szerokie, cera okropna, jakies zylki powychodzily na nogach, wlosy wypadaja, energii nie wystarcza nawet na caly dzien. Z rozmiaru 36/38 wskoczylam przez brzuch na 42/44.
Czuje sie okropnie w swoim ciele- nienawidze go. Nigdy wiecej ciazy i przez to jak ja sie czuje i przez to ile roboty jest z moim niemowlakiem.
Chce chudnac, ale nie mam sily na dlugi spacer nawet, staram sie nie jesc slodyczy i mniejsze porcje niz maz 190cm ale jesten non stop glodna.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Moze moje kilogramy nie robia wrazenia same w sobie, ale w polaczeniu z 156cm mojego wzrostu to wyglada zle. Wygladam gorzej niz w ciazy, gorzej niz tuz po ciazy. Ehhh

[mhm0808]

jeszcze mam taką drobną uwagę: ja po drugiej ciąży za chiny nie mogę przytyć; ważę nieco więcej niż za pańenskich czasów - no ale wtedy miałam znaczną niedowagę; jednak z powodu wieku i ogólnego starzenia się myślę, że lepiej bym się prezentowała jakbym tak do 60kg przytyła (mam 172cm). Ale nie mogę. I winię za ten stan długotrwałe karmienie. Normalnie się nie przyznaję do tego, ale moją dwójeczkę karmiłam łącznie ok 6 lat no dobra, tak serio to ponad 6.
Także jak ktoś chce schudnąć, to polecam tą metodę

[pani22ka]

jestem w ciężkim szoku, bo jest lepiej niż przed ciążą.
w ciąży mało utyłam (najpierw schudłam, potem dieta cukrzycowa), bo tylko 0,8 kg, jestem 12 dni po porodzie i na minusie od wagi sprzed ciąży - prawie 8 kg...
nigdy chucherkiem nie byłam, więc mnie to dodatkowo zadziwia, że tak krótko po porodzie moje BMI jest prawie w normie ...

włosy - jak na razie - nie lecą, cera w porządku... zobaczymy jaki ciąg dalszy nastąpi.
boję się jedynie stanu uzębienia, bo w ciąży mocno mi dziąsła krwawiły...

[glamourous]

kurcze a ja ledwo odstawilam gawiedz od piersi to mi waga w oczach zaczela rosnac.
piersi pod koniec karmienia to byly 2 pileczki golfowe w skarpetach ale jak przytylam to sie jakby troche te skarpety wypelniaja...chociaz do panienskich jeszcze im z 15 cm w gore brakuje
a zeby mi sie nie zniszczyly w ciazy wlosy wiadomo wypadaly, po ciazy z calkiem prostych zaczely sie krecic, mam wrazenie ze nie sa juz takie geste jak kiedys ale tez lysina nie swiece

[Seona]

Po pierwszej ciąży schudłam nie wiem kiedy i ciało odzyskałam jak sprzed ciąży, ale po drugiej tragedia kg stały, ja katowałam się ćwiczeniami i spodnie sprzed ciąż do kolan wchodziły a parę dni temu.... weszłam w spodnie z 4 klasy liceum Ponad rok mi zajęło wrócenie do wyglądu (bo na wadze + 6 kg). Brzuch niestety pozostawia wiele do życzenia, tu mi zostało dużo skóry, ale wiem że są gorsze brzuchy a mój dwoje dzieci wynosił zdaję sobie sprawę, że ja nie z tych co jak Jessica Alba po ciążach wyglądają jakby nigdy nie rodziły

[_vixen_]

Waże jakieś 49 kg, więc z tym akurat problemów nie mam. Chuda podobno jestem, tak słyszę wokoło. Brzuch mi nie zwisa, tylko pępek się jakoś rozlazł. Ale ja w ciąży mało przybrałam, brzuszek też miałam niewielki.
Najbardziej mnie martwią piersi, mam 65g, co z nimi po karmieniu będzie.
Polecam kp, bardzo ładnie spada się na nim z wagi zwykle. No i długie spacery z dzieckiem.

[OYE]

2 ciaze za soba, jest lepiej, nawet moge powiedziec ze juz jest dobrze ale to dlatego ze cwicze 4-5 razy w tyg i odzywiam sie zdrowo, inaczej byla by tragedja

[_vixen_]

Napisane przez ilonkaczapela

Tragedia. Po 5 miesiacach mam 2 kg wiecej niz PO porodzie, 9kg wiecej niz przed ciaza. Brzuch zwisa jak wlasnie takieciasto - dobrze to glam opisala. Piersi duze, ale opadle. Rozstepy wszedzie (a dodnia terminu nie mialam nigdzie poza piersiami, przez dwa tygodnie opoznienia wyszly). twarz nalana, ramiona grube, uda szerokie, cera okropna, jakies zylki powychodzily na nogach, wlosy wypadaja, energii nie wystarcza nawet na caly dzien. Z rozmiaru 36/38 wskoczylam przez brzuch na 42/44.
Czuje sie okropnie w swoim ciele- nienawidze go. Nigdy wiecej ciazy i przez to jak ja sie czuje i przez to ile roboty jest z moim niemowlakiem.
Chce chudnac, ale nie mam sily na dlugi spacer nawet, staram sie nie jesc slodyczy i mniejsze porcje niz maz 190cm ale jesten non stop glodna.

Ilona, włosy przestaną niedługo wypadać.

Wbrew pozorom wiosna idzie, ruszysz na spacery, zlapiesz słońca, kondycji i się wszystko jakoś unormuje.

No i do kosmetyczki się przejdź, choćby na regulację brwi i hennę, jakąś maseczkę, to zawsze humor poprawia

[LadyBeatta]

pol roku po porodzie zostalo mi jakies 6-7 kg do wagi sprzed ciazy (przytylam 20 kg, pierwsze 10 jakos szybko zlecialo, a teraz sie ociagaja).na brzuchu gustowna "meduza" cala w rozstepach. piersi troche obwisly, ale bez rozstepow. za to udach sie dorobilam kilkunastu juz po porodzie.
staram sie wziac za siebie, ale srednio mi idzie

[boska latynoska]

JA 11 miesięcy po porodzie mam -5kg. Do wagi sprzed ciąży wróciłam jakieś 2 miesiące po porodzie. Myślę, że to głównie dzięki kp Ale ja zawsze byłam szczupła, nie miałam problemów z wagą, nigdy nie byłam na diecie.
W ciąży przytyłam 12 kg, niestety na kilka dni przed porodem wyskoczyło mi trochę rozstępów na brzuchu. Nie jest tego dużo, na szczęście już zbladły ( Polecacie coś może na rozstępy?)
W sumie jestem zadowolona z tego jak wyglądam, nie mam brzuszka, figura mi sie nie zmieniła. Piersi po 10 miesiącach karmienia wyglądają ok. Nic mi nie zwisa, są może odrobine mniejsze niż przed ciążą. To w sumie też mnie zaskoczyło, bardzo się bałam, że mi obwisną. Myślę, że może też dlatego, że mam nieduże
Jedyne na co narzekam, to strasznie sucha skóra od czasu porodu. Nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów, a teraz bez dobrego balsamu nawilżającego codziennie wieczorem się nie obędzie.

[nancykenator]

w ciąży przytyłam 11 kg, 3 tygodnie po porodzie i do wagi sprzed ciąży brakuje mi 1,5 kg więc niby nie jest źle ale... brzuch to jeden wielki fioletowy rozstęp, nogi pokryte cieniutkimi rozstępikami, jedynie co do cycków nie mogę narzekać, rozstępów póki co brak i są dużo dużo większe
co do włosów, cery i paznokci to nie zauważyłam jakiś szokujących zmian

[Marina1]

Ja po porodzie ( za 3 m-ce będzie 2 lata ) odzyskałam swoją wagę i jeszcze zeszczuplałam tak z 4 kg, brzuch bez żadnych zmian, za to piersi... W sumie klatka piersiowa, bo piersi tam niewiele... Deska, i jeszcze lekkie rozstępy na tym co tam zostało. Kiedyś miałam B, teraz chyba 0. Powaga.

[201607291951]

po 3 latach od porodu jestem chudsza niz przed prodem.
w ciązy przytyłam prawie 30 kg więc po porodzie wyglądała tragicznie.
1,5 roku diety- doszłam do wagi sprzed ciąży , teraz jeszcze mniej ważę.
piersi są małe i lekko sflaczałe brzuch nie jest płaski ale nigdy nie był.jak
rozstępów brak, za to pajączki na nogach i nieciekawie to wygląda.

[83monia]

nie dodałam: jestem w 3 ciazy. w dwoch poprzednich tylam po 26-22 kg... wiec calkiem sporo. a jadlam jak zwykle, zadnych wielkich porcji. wydaje mi sie to genetyczne - moja mama tyla podobnie i ma podobna budowe ciala po ciazach (moze brzuszek mniejszy)

z piersiami to nigdy kolosow nie mialam ale teraz nawet na portalach brafitterskich jak mierze to mi miseczka A wychodzi...

[gosia261282]

Dobrze oceniam stan mojego ciala,jestem szczupla,rozstepow brak-tak ze jestem zadowolona (ciaz dwie)

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

jak na kobietę po porodzie - nie jest zle

jak na kobietę w ogóle - mogłoby być lepiej

[Seona]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;39900829]jak na kobietę po porodzie - nie jest zle

jak na kobietę w ogóle - mogłoby być lepiej[/QUOTE]o wow Ty weź nie gadaj takich głupot bo Cię kobiety znienawidzą W czym Ty te dzieci nosiłaś

[83monia]

Napisane przez Seona

o wow Ty weź nie gadaj takich głupot bo Cię kobiety znienawidzą W czym Ty te dzieci nosiłaś

moze w torbie jak kangury

[No air]

Tragedia.

Niestety od zawsze miałam problemy z wagą pt. chudnięcie-tycie-chudnięcie-tycie itd. :/ Przed ciążą nie miałam jakoś wyjątkowo jędrnego ciała, ani szałowej figury, ale byłam dosyć z niej zadowolona, nosiłam 40/42.
Po ciąży i porodzie-masakra.
Przede wszystkim miałam i mam CAŁY brzuch w masakrycznie brzydkich i szerokich rozstępach. :/ Skóra na brzuchu w ciąży rozciągała mi się tak, że wręcz mnie bolała. Po porodzie (cesarka) brzuch niestety w formie wiszącej, do teraz-1,5 roku po porodzie.
Dla mnie jeżeli chodzi o ciało po porodzie przełomowym momentem był prysznic pierwszego dnia po porodzie, byłam cała obolała i ledwo chodziłam. Poszłam do łazienki z mamą (nawiazem mówiąc łazienka była tak obleśna, że pogłębiało to moją depresję... ) i zapytałam mamę jak wygląda moja blizna... Mama odpowiedziała mi coś, co śni mi się po nocach "nie widać, bo jest pod brzuchem"... Porównanie do ciasta u mnie jak najbardziej prawdziwe...
Waga+30 kg.
Włosy "zrobiły mi się" jakieś cienkie i delikatne, a zawsze miałam mega gęstą lwią czuprynę...
Do tego rozstępy mam nawet na rękach, nie lubię z tego powodu nosić bluzek bez rękawów itp...
No i moja największa trauma-każdy dotyk blizny po cesarce jakoś podświadomie przypomina mi moment cięcia, jest to mega nieprzyjemne, nie boli ani nic, ale jest tak okropne uczucie dla mnie, że aż mnie skręca... ;/
Żeby nie było, że tylko narzekam, piersi są w "miarę" dobrym stanie, z nich jestem aktualnie najbardziej zadowolona.

Jeny, zdołowałąm się wyliczając to wszystko.

[żurawinka]

Całkiem ok, wróciłam już do normalnej wagi 50 kg, biust wrócił do dawnej kondycji, kości które rozeszły się przy porodzie i przez to nie mogłam chodzić w niektórych spodniach już wróciły na miejsce ( znów 90 w pasie) Brzuch płaski, uda nieco galaretkowate ale już nic nie poradzę w tej kwestii, reszta się nie trzęsie. Rozstępów brak. Włosy błyszczą jak farbowane, z cerą nie ma problemów.
W ciąży przytyłam tylko 10 kg, nigdy się nie objadałam, karmiłam krótko. To tyle.

[Klarissa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39894921]A tak mnie naszło

Jak się wasze ciała zmieniły? jest ok czy klniecie, ile wlezie? jeśli więcej niż 1 ciąża to czy różnice jakieś w "zmęczeniu materiału" są?[/QUOTE]Ja oceniam po japońsku "jako tako"

Po pierwszej ciąży zostało mi na plusie 2 kg, chyba nikt nie zauważył, ale niestety brzuch taki jakiś miękki jak galareta, na stojąco ok, na leżąco ok, najgorzej na siedząco. Zero rozstępów i innych takich, jedyne co, to piersi mi się popsuły. Ja miałam w ogóle zawsze dziwny biust, taki rozłażący się na boki, ale przed dziećmi był przynajmniej wysoko i jędrny. Po kp po prostu sobie obwisł i już nie wrócił do formy.

Po drugiej ciąży jestem na świeżo, na razie na plusie 5kg, w stosunku do przed ciążą czyli 7kg w stosunku do "przed dziećmi". Biust to mam taki, że można nim zabić normalnie jak melony, mężowi się podoba mnie trochę mniej, aż głupio wygląda... na brzuchu mam rozstępy, zrobiły się podstępnie na sam koniec ciąży. Brzuch mam kiepski, taki flak, częściowo się wchłonął, ale jest jak jest... zresztą mogę wam pokazać.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;39900829]jak na kobietę po porodzie - nie jest zle

jak na kobietę w ogóle - mogłoby być lepiej[/QUOTE]
Ty weź no... ja się zamienię, masz figurę super!


Pierwsze foto - przed dziećmi, drugie foto po 1 ciąży, trzecie foto przed 2 ciążą i po niej.
Jak widać robi się coraz gorzej, także 3 dziecko dopiero na stare lata jak już mi na prawdę będzie wszystko jedno

[No air]

Klarissa i ollencja, wyglądacie obłędnie.

[wariateczka88]

to i ja sie przylacze do opisywania
aczkolwiek ja nigdy nie bylam ze swojego ciala zadowolona,bo wiecznie slyszalam ze jestem "za chuda"-no bo jestem i coz poradzic
w ciazy przytylam 16kg,i sie cieszylam jak głupia a po ciazy ta waga mi tak szybko zleciala ze teraz jestem - 4kg niz przed ciaza,a juz ponad rok minal
ogolnie ciagle slysze ze narzekac nie powinnam bo jestem wlasnie szupla,ale uda cale w rozstepach,biustu brak,brzuszek troche wystaje ale akurat mi to nie przeszkadza(na nim na szczescie rozstepow nie bylo)
wlosy mialam tragiczne po porodzie ale teraz juz jakos doszly do siebie,wypadaly garsciami,jedynie wydaje mi sie ze sa ciensze
przytyc bym troche mogla ale cos sie nie da

[kwartalinka]

całkiem dobrze

myślałam, że po dwóch ciążach będzie gorzej

w każdej z ciąż przytyłam ok.17 kg
po pierwszej do wagi sprzed ciąży (55 kg) dochodziłam ok.pół roku nie robiąc w zasadzie nic w tym kierunku
potem schudłam jeszcze 4 kg
żadnych rozstępów, masakrycznego cellulitu itp.
przydałoby się wtedy ujędrnić brzuch odrobinę ale zaszłam w kolejną ciążę

po drugiej ciąży do ulubionej wagi doszłam po 2 tygodniach
a teraz znów -4 kg
tym razem rozstępów kilka się pojawiło, ale raptem ze 3 na brzuchu i ze 2 na piersiach, prawie niewidoczne, więc nie narzekam

mam nadzieję, że po skończeniu karmienia piersią kilka kg jednak przytyję bo czuję się trochę za chuda

brzucha nie mam, co prawda tak płaski jak przed ciążami nie jest ale to kwestia ćwiczeń na które teraz nie mam czasu (albo go znaleźć nie chcę )

co do biustu to zmniejszył się o rozmiar jak przestałam karmić ale za chwilę byłam w ciąży więc znów się powiększył
na wyglądzie nie stracił wiele

zobaczymy jak będzie po tym karmieniu

[mamz]

Nie jest źle, po pierwszej ciąży wróciłam do dawnej wagi w jakieś 3-4 mies, po drugiej szybciej, ale to dlatego że dziecko miało silną alergię pokarmową i karmiąc je musiałam być na diecie kilku-składnikowej. Zleciałam z wagi bardzo szybko mimo że przytyłam dużo, bo 20 kg. Dziś ponad 1,5 roku po porodzie nie mogę narzekać. Wagowo i rozmiarowo jestem taka jak sprzed pierwszej ciąży. W drugiej ciąży jednak dorobiłam się pod sam koniec rozstępów ale jakoś tak dziwnie, bo nie na brzuchu tylko po bokach. Sama nie wiem co by było lepsze. Biustu w zasadzie brak ale ogólnie i tak nie narzekam.