Idealne pefumy: imbir+Indie+gorycz

agajj · 2013-03-23, 14:47

Witajcie,
Mam w głowie bardzo konkretny zapach. Zamarzył mi się i szukam, szukam... Ale jako osoba dość zielona w kwestii zapachów szukam po omacku, pytając po drogeriach i szukając w fragrantica.com. Oba sposoby zdają się na nic, więc zwracam się do Was, może coś wymyślicie... Od razu uprzedzam, że cały ten post to jedno wielkie grymaszenie i kapryszenie, i poważnie się zastanawiam, czy słoń mi nie nadepnął na nos (parafrazując

)

Chodzi mi o coś, co pachniałoby jak imbir (Sisley 3 ma idealne otwarcie jak dla mnie! pachnie mi cudownie, jak świeżo przekrojony imbir... i po 10 minutach ten zapach ulatuje i zmienia się w banalny i słabiuteńki cytrusik, to był zawód :/), a jednocześnie miało korzenne, gorzkie nuty, które kojarzyłyby się z targiem przypraw w Indiach...
Do tej pory poza wspomnianym Sisley próby zarówno orientalne, jak i imbirowe były raczej klapą:
Z jakiegoś powodu Shalimar i Shalimar Initial po trzech minutach zaczynają na mnie bardzo pachnieć mydłem... Takim arabskim mydełkiem o zapachu kadzidełka. A szkoda, bo Shalimar Initial zapowiadało się nawet, nawet
Omnia Bvlgari była zdecydowanie zbyt ciężka i męcząca. Podobnie Organza. Opium mi się podobało, ale... nie miałabym odwagi go nosić

Dior La Dolce Vita (ponoć lekkie, orientalne, imbirowe) mi wydają się przyjemnym, sympatycznym słodziakiem. I absolutnie nic więcej.
Lancome Miracle, Flower Kenzo czy Deep Red Hugo Boss też wg fragrantici ma nuty imbirowe... Dla mnie to raczej kwiaty..
Absolutnie w tym moim wymarzonym zapachu nie może być nic pudrowego. W miarę możliwości też bez kwiatów i kadzidła...

Właśnie problem w tym, że te wszystkie orientalne zapachy po godzinie zaczynają mi pachnieć jak kościelne kadzidło, chyba właśnie przez to, że nie są dość gorzkie... Nie wiem tylko, czy taką gorycz i imbir da się upchnąć do jednego flakonika? Zwłaszcza, że imbir tak naprawdę poczułam tylko w Sisley 3...

Zapachy, które bardzo lubię (a nuż to Was jakoś zainspiruje... NIby poszukuję czegoś zupełnie innego, ale może)
CK Euphoria Forbidden
Alien Essence Absolue (gdyby udało się znaleźć coś tak jak on ciepłego, ale nie tak słodkiego..)
Toni Gard Mint

Macie może jakieś pomysły??

Dodam jeszcze, że Sisley 3 było raczej w moim górnym zakresie cenowym...

Polly_ · 2013-03-23, 15:56

ale co rozumiesz przez Indie? mnie zapachy insyjsie kojarza sie własnie kadzidełkowo-słodko...
wiec imbir+gorycz i do tego indie jakos mi sprzecznie brzmią

Quinn · 2013-03-23, 16:02

Z indyjskich (moim zdaniem) klimatów najładniejsza jest Samsara, tak jakbyś czystym przypadkiem nie znała

Redhaired Witch · 2013-03-23, 18:59

Skojarzył mi się Lutens Five o'clock au gingembre https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...embre-edp.html
Nie pamiętam dokładnie zapachu

ale z pewnością był zarówno imbirowy jak i orientalny. Możliwe, że niestety także kadzidlany.

rachell111 · 2013-03-24, 11:08

świeży imbir czuję w Dior Escale a Pondichery - ale to lemoniada - ja taki imbir właśnie lubię - orientu tam nie ma jednak

choć nuty wskazują an kardamon - jako taki orient

ale całościowo to orzeźwiający zapach

agajj · 2013-03-24, 16:06

Dziękuję za propozycje

, mam nadzieję, że już jutro uda mi się przetestować! (Samsarę też przetestuję, mimo że znam, ale akurat wąhanie jej na pewno mi nie zaszkodzi

) Dziś też wąhałam i po przemyśleniach doszłam do wniosku, że zgadzam się z Polly i tak naprawdę chcę dwóch różnych rzeczy - imbiru i goryczy... No cóż, chyba rzeczywisćie trochę się wyklucza, zwłaszcza jeśli upieram się przy tzw. świeżym imbirze...

Myśląc o Indiach chyba myślę najbardziej o kardamonie, goździkach i curry, ale taką mieszankę chyba ciężko wiernie odtworzyć w perfumach? W sensie żeby naprawdę pachniały jak kardamon?

Z dzisiejszych łowów - Dior Homme Cologne 2013 (wąhany bo reklamowali

) mi osobiście pachnie imbirowo, trochę za chłodno, ale zdecydowanie mi się podoba - a teraz patrzę na fragrantice i koło imbiru wg nich to nawet nie leżało - chyba rzeczywiście słoń mi na nos nadepnął

Podsumowując, poszukam na razie czegoś imbirowego, czyli przejrzę Wasze propozycje, i może znacie coś podobnego do Dior Homme 2013, ale trochę "cieplejsze"?
A za jakiś czas mogę się przymierzyć do kardamonowego :P

Powiem Wam, że takie polowanie na rzeczy z głowy jest niesłychaną zabawą

stanowię też twardy orzech do zgryzienia dla obsługujących Pań w drogeriach...

a jak to będzie cudownie ten ideał znaleźć...

edit: opisy zarówno Five O'Clock, jak i Escale a Pondicherry brzmią tak, że mam ochotę zaraz wyjść z domu do drogerii...
edit2: przeczytałam, że ciężko z dostępnością. Czy wiecie, czy gdzieś w Warszawie można je sobie powąchać?

Quinn · 2013-03-24, 16:09

podobno Arabie Lutensa pachnie baardzo jak Curry

Biała Dama · 2013-03-24, 16:23

Cytat:

Napisane przez agajj

edit: opisy zarówno Five O'Clock, jak i Escale a Pondicherry brzmią tak, że mam ochotę zaraz wyjść z domu do drogerii...
edit2: przeczytałam, że ciężko z dostępnością. Czy wiecie, czy gdzieś w Warszawie można je sobie powąchać?

jeśli chodzi o zapachy Lutensa, to mają testery w CH Arkadia w Douglasie

Redhaired Witch · 2013-03-24, 16:44

Cytat:

Napisane przez agajj

edit: opisy zarówno Five O'Clock, jak i Escale a Pondicherry brzmią tak, że mam ochotę zaraz wyjść z domu do drogerii...
edit2: przeczytałam, że ciężko z dostępnością. Czy wiecie, czy gdzieś w Warszawie można je sobie powąchać?

W Douglasie w Promenadzie też powinny być

Parabelka · 2013-03-25, 18:47

Cytat:

Napisane przez Biała Dama

jeśli chodzi o zapachy Lutensa, to mają testery w CH Arkadia w Douglasie

W Douglasie w Złotych Tarasach też .

agajj · 2013-03-29, 14:49

Tak, byłam w Douglasie w Złotych, akurat nie mieli testera Escale a Pondicherry i nie chcieli odpakować flakonu :/ ale przy Serge Lutens stałam chyba z pół godziny i w ogóle jestem nim zachwycona... Five O'Clock au Gingembre jest naprawdę fajny, ale chyba go teraz nie kupię (ha, piszę do Was z konkretnym zapachem i kończę z czym innym... tak to jest gdy się zakochujesz w perfumach

), bo absolutnie zakochałam się w Ambre du Sultan i Jeux de Peau. Dzięki wielkie za to, że pomogłyście mi je odnaleźć

2013-03-23, 14:47	#1
agajj Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 23	Idealne pefumy: imbir+Indie+gorycz Witajcie, Mam w głowie bardzo konkretny zapach. Zamarzył mi się i szukam, szukam... Ale jako osoba dość zielona w kwestii zapachów szukam po omacku, pytając po drogeriach i szukając w fragrantica.com. Oba sposoby zdają się na nic, więc zwracam się do Was, może coś wymyślicie... Od razu uprzedzam, że cały ten post to jedno wielkie grymaszenie i kapryszenie, i poważnie się zastanawiam, czy słoń mi nie nadepnął na nos (parafrazując ) Chodzi mi o coś, co pachniałoby jak imbir (Sisley 3 ma idealne otwarcie jak dla mnie! pachnie mi cudownie, jak świeżo przekrojony imbir... i po 10 minutach ten zapach ulatuje i zmienia się w banalny i słabiuteńki cytrusik, to był zawód :/), a jednocześnie miało korzenne, gorzkie nuty, które kojarzyłyby się z targiem przypraw w Indiach... Do tej pory poza wspomnianym Sisley próby zarówno orientalne, jak i imbirowe były raczej klapą: Z jakiegoś powodu Shalimar i Shalimar Initial po trzech minutach zaczynają na mnie bardzo pachnieć mydłem... Takim arabskim mydełkiem o zapachu kadzidełka. A szkoda, bo Shalimar Initial zapowiadało się nawet, nawet Omnia Bvlgari była zdecydowanie zbyt ciężka i męcząca. Podobnie Organza. Opium mi się podobało, ale... nie miałabym odwagi go nosić Dior La Dolce Vita (ponoć lekkie, orientalne, imbirowe) mi wydają się przyjemnym, sympatycznym słodziakiem. I absolutnie nic więcej. Lancome Miracle, Flower Kenzo czy Deep Red Hugo Boss też wg fragrantici ma nuty imbirowe... Dla mnie to raczej kwiaty.. Absolutnie w tym moim wymarzonym zapachu nie może być nic pudrowego. W miarę możliwości też bez kwiatów i kadzidła... Właśnie problem w tym, że te wszystkie orientalne zapachy po godzinie zaczynają mi pachnieć jak kościelne kadzidło, chyba właśnie przez to, że nie są dość gorzkie... Nie wiem tylko, czy taką gorycz i imbir da się upchnąć do jednego flakonika? Zwłaszcza, że imbir tak naprawdę poczułam tylko w Sisley 3... Zapachy, które bardzo lubię (a nuż to Was jakoś zainspiruje... NIby poszukuję czegoś zupełnie innego, ale może) CK Euphoria Forbidden Alien Essence Absolue (gdyby udało się znaleźć coś tak jak on ciepłego, ale nie tak słodkiego..) Toni Gard Mint Macie może jakieś pomysły?? Dodam jeszcze, że Sisley 3 było raczej w moim górnym zakresie cenowym...

2013-03-23, 15:56	#2
Polly_ grozi wypollizowaniem Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 24 151	Dot.: Idealne pefumy: imbir+Indie+gorycz ale co rozumiesz przez Indie? mnie zapachy insyjsie kojarza sie własnie kadzidełkowo-słodko... wiec imbir+gorycz i do tego indie jakos mi sprzecznie brzmią __________________ Fotografia dziecięca i nie tylko

2013-03-23, 16:02	#3
Quinn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-06 Wiadomości: 3 514	Dot.: Idealne pefumy: imbir+Indie+gorycz Z indyjskich (moim zdaniem) klimatów najładniejsza jest Samsara, tak jakbyś czystym przypadkiem nie znała __________________ tak pachnę

2013-03-23, 18:59	#4
Redhaired Witch Nindżopesz Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów Wiadomości: 26 402	Dot.: Idealne pefumy: imbir+Indie+gorycz Skojarzył mi się Lutens Five o'clock au gingembre https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...embre-edp.html Nie pamiętam dokładnie zapachu ale z pewnością był zarówno imbirowy jak i orientalny. Możliwe, że niestety także kadzidlany. __________________

2013-03-24, 11:08	#5
rachell111 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 23 793	Dot.: Idealne pefumy: imbir+Indie+gorycz świeży imbir czuję w Dior Escale a Pondichery - ale to lemoniada - ja taki imbir właśnie lubię - orientu tam nie ma jednak choć nuty wskazują an kardamon - jako taki orient ale całościowo to orzeźwiający zapach Edytowane przez rachell111 Czas edycji: 2013-03-24 o 11:11

2013-03-24, 16:06	#6
agajj Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 23	Dot.: Idealne pefumy: imbir+Indie+gorycz Dziękuję za propozycje, mam nadzieję, że już jutro uda mi się przetestować! (Samsarę też przetestuję, mimo że znam, ale akurat wąhanie jej na pewno mi nie zaszkodzi ) Dziś też wąhałam i po przemyśleniach doszłam do wniosku, że zgadzam się z Polly i tak naprawdę chcę dwóch różnych rzeczy - imbiru i goryczy... No cóż, chyba rzeczywisćie trochę się wyklucza, zwłaszcza jeśli upieram się przy tzw. świeżym imbirze... Myśląc o Indiach chyba myślę najbardziej o kardamonie, goździkach i curry, ale taką mieszankę chyba ciężko wiernie odtworzyć w perfumach? W sensie żeby naprawdę pachniały jak kardamon? Z dzisiejszych łowów - Dior Homme Cologne 2013 (wąhany bo reklamowali ) mi osobiście pachnie imbirowo, trochę za chłodno, ale zdecydowanie mi się podoba - a teraz patrzę na fragrantice i koło imbiru wg nich to nawet nie leżało - chyba rzeczywiście słoń mi na nos nadepnął Podsumowując, poszukam na razie czegoś imbirowego, czyli przejrzę Wasze propozycje, i może znacie coś podobnego do Dior Homme 2013, ale trochę "cieplejsze"? A za jakiś czas mogę się przymierzyć do kardamonowego :P Powiem Wam, że takie polowanie na rzeczy z głowy jest niesłychaną zabawą stanowię też twardy orzech do zgryzienia dla obsługujących Pań w drogeriach... a jak to będzie cudownie ten ideał znaleźć... edit: opisy zarówno Five O'Clock, jak i Escale a Pondicherry brzmią tak, że mam ochotę zaraz wyjść z domu do drogerii... edit2: przeczytałam, że ciężko z dostępnością. Czy wiecie, czy gdzieś w Warszawie można je sobie powąchać? Edytowane przez agajj Czas edycji: 2013-03-24 o 16:15

2013-03-24, 16:09	#7
Quinn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-06 Wiadomości: 3 514	Dot.: Idealne pefumy: imbir+Indie+gorycz podobno Arabie Lutensa pachnie baardzo jak Curry __________________ tak pachnę

2013-03-29, 14:49	#11
agajj Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 23	Dot.: Idealne pefumy: imbir+Indie+gorycz Tak, byłam w Douglasie w Złotych, akurat nie mieli testera Escale a Pondicherry i nie chcieli odpakować flakonu :/ ale przy Serge Lutens stałam chyba z pół godziny i w ogóle jestem nim zachwycona... Five O'Clock au Gingembre jest naprawdę fajny, ale chyba go teraz nie kupię (ha, piszę do Was z konkretnym zapachem i kończę z czym innym... tak to jest gdy się zakochujesz w perfumach ), bo absolutnie zakochałam się w Ambre du Sultan i Jeux de Peau. Dzięki wielkie za to, że pomogłyście mi je odnaleźć

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)