za ciasne buty: skórzane, sportowe, kozaki ze skórki eko [łączony]

[body_language]

Domyślam się, że to nie jest odpowiedni dział, ale nie znalazłam nic bardziej odpowiedniego. Więc mam do was pytanie, kupiłam ostatnio buty lity. Są na mnie w sam raz, nie obcierają mnie, ale po długim chodzeniu bardzo bolą mnie pace uczucie podobne do tego jakby ktoś położył mi na nich 40kg i podpalał od spodu. Czasem chciałabym w nich dłużej pochodzić, ale nie daje rady. Znacie jakieś sposoby jak rozepchać, albo cokolwiek zrobic, żeby nie odczuwać takiego bólu?

[leniwca]

Napisane przez body_language

Domyślam się, że to nie jest odpowiedni dział, ale nie znalazłam nic bardziej odpowiedniego. Więc mam do was pytanie, kupiłam ostatnio buty lity. Są na mnie w sam raz, nie obcierają mnie, ale po długim chodzeniu bardzo bolą mnie pace uczucie podobne do tego jakby ktoś położył mi na nich 40kg i podpalał od spodu. Czasem chciałabym w nich dłużej pochodzić, ale nie daje rady. Znacie jakieś sposoby jak rozepchać, albo cokolwiek zrobic, żeby nie odczuwać takiego bólu?

Jak mnie nowe buty (szpilki) obtarły, to dałam mamie, żeby mi rozchodziła A ta ubrała do nich skarpetki, żeby się nie poobdzierać

[Gwiazdeczka223]

Tytuł wątku dziwnie mi się skojarzył
Ja zwykle po prostu "rozchadzam" buty, czyli naklejam plastry i chodzę w nich po domu tyle ile tylko się da.
I to zwykle działa

[body_language]

A wiecie czy jest coś takiego co można sobie przykleić na stopę? Są jakieś plastry z compleed, ale nie wiem czy można im zaufać

[201707171556]

Perfekcyjna Pani Domu radziła żeby rozbić buty wkładając do nich woreczek foliowy, który napełniamy wodą, zawiązujemy i wkładamy but do kolejnego woreczka a następnie do zamrażarki na ok dobę. Woda zamrażając się zyskuje objętość i rozpycha but.
Nie wiem czy to działa ale jutro mogę napisać jak wyszło bo właśnie mrożę 3 pary balerinek

[szarri]

Ja tak mam w każdych butach na większym obcasie, a żadne nie są na mnie za krótkie czy za wąskie w palcach. Zaczęłabym od żelowej (ale dobrej, czyli Scholla, te rossmannowskie czy z CCC są beznadziejne) wkładki pod podbicie

[cherry_flamme]

Bałabym się zamrozić skórzane buty i nie polecałabym tej metody, Durga, daj znać, jak poszło

Gwiazdeczka, mi też dziwnie skojarzył się tytuł wątku. Tym bardziej, że wcześniej czytałam o facecie- prawiczku i jakoś powiązałam to z ciasną pochwą i otarciami


Autorko, polecam żelowe poduszeczki na podbicie.

[kiciakasia]

ja wkładam skarpetki, możliwie grubsze, i popylam po domu

[cherry_flamme]

Napisane przez kiciakasia

ja wkładam skarpetki, możliwie grubsze, i popylam po domu

Ale tu problemem nie jest chyba za mały but, czyli nie trzeba rozpychać, tylko źle wyprofilowana podeszwa. Tak mi się wydaje. Jeżeli chodzi o rozpychanie, to polecam ubrać mokre skarpetki i założyć ciasne buty. Co pół godziny trzeba je ponownie zamaczać, bo jednak na stopie trochę przesychają. Najlepiej w trakcie chodzić po domu, ale można też sobie usiąść i pooglądać film. Kilka takich sesji i buty pasują

[kiciakasia]

Napisane przez cherry_flamme

Ale tu problemem nie jest chyba za mały but, czyli nie trzeba rozpychać, tylko źle wyprofilowana podeszwa. Tak mi się wydaje. Jeżeli chodzi o rozpychanie, to polecam ubrać mokre skarpetki i założyć ciasne buty. Co pół godziny trzeba je ponownie zamaczać, bo jednak na stopie trochę przesychają. Najlepiej w trakcie chodzić po domu, ale można też sobie usiąść i pooglądać film. Kilka takich sesji i buty pasują

...albo zbyt twarde noski

[szarri]

Tak czy inaczej - złe wyprofilowanie td., - niewiele kobiet decyduje się na zeznawanie jako usługodawczyni (czy ogólniej osoba mająca xxx obowiązki). Samo to stawia Cię w kiepskim świetle, bo jak już miałaś możliwość się zorientować niewielu klientów twierdzi, że jesteś dla nich nikim, podczas gdy dla sądu faktycznie JESTEŚ nikim (z formalnego punku widzenia). Smutne, ale prawdziwe i sama się na to zgodziłaś. Pewnie, że żadna kobieta nie sprowadzi Cię do zera, dla własnej satysfakcji, co nic nie znaczy dla ogólnego zatrudnienia.

[Amitri]

Napisane przez szarri

Tak czy inaczej - złe wyprofilowanie td., - niewiele kobiet decyduje się na zeznawanie jako usługodawczyni (czy ogólniej osoba mająca xxx obowiązki). Samo to stawia Cię w kiepskim świetle, bo jak już miałaś możliwość się zorientować niewielu klientów twierdzi, że jesteś dla nich nikim, podczas gdy dla sądu faktycznie JESTEŚ nikim (z formalnego punku widzenia). Smutne, ale prawdziwe i sama się na to zgodziłaś. Pewnie, że żadna kobieta nie sprowadzi Cię do zera, dla własnej satysfakcji, co nic nie znaczy dla ogólnego zatrudnienia.

Ale o co chodzi? Czyżbym aż tak nieprzytomna była o 8 rano?


Ja stosuję wkładki żelowe. Są różne rodzaje: na pięty, na części nad piętą jak i też górne części stopy. Wystarczy przykleić raz i już nie trzeba o nic się martwić. Zero otarć, czy odgnieceń.

[201605300922]

Napisane przez szarri

Tak czy inaczej - złe wyprofilowanie td., - niewiele kobiet decyduje się na zeznawanie jako usługodawczyni (czy ogólniej osoba mająca xxx obowiązki). Samo to stawia Cię w kiepskim świetle, bo jak już miałaś możliwość się zorientować niewielu klientów twierdzi, że jesteś dla nich nikim, podczas gdy dla sądu faktycznie JESTEŚ nikim (z formalnego punku widzenia). Smutne, ale prawdziwe i sama się na to zgodziłaś. Pewnie, że żadna kobieta nie sprowadzi Cię do zera, dla własnej satysfakcji, co nic nie znaczy dla ogólnego zatrudnienia.

? koleżance chyba się wkleił jakiś apel do prostytutki przez omyłkę

[martynusia222]

Napisane przez Durga

Perfekcyjna Pani Domu radziła żeby rozbić buty wkładając do nich woreczek foliowy, który napełniamy wodą, zawiązujemy i wkładamy but do kolejnego woreczka a następnie do zamrażarki na ok dobę. Woda zamrażając się zyskuje objętość i rozpycha but.
Nie wiem czy to działa ale jutro mogę napisać jak wyszło bo właśnie mrożę 3 pary balerinek

Koniecznie daj znać jak poszło Mam ten sam problem

Btw. tytuł wątku jak spojrzałam skojarzył mi się z czym innym

[201701300922]

Napisane przez cherry_flamme

Gwiazdeczka, mi też dziwnie skojarzył się tytuł wątku.

Napisane przez Gwiazdeczka223

Tytuł wątku dziwnie mi się skojarzył

Napisane przez martynusia222

Btw. tytuł wątku jak spojrzałam skojarzył mi się z czym innym

Ja też miałam dziwne skojarzenia jak tylko spojrzałam na tytuł. Chyba jakieś zboczone jesteśmy?




Autorko, mi zazwyczaj pomagało chodzenie po domu w grubych skarpetach i tych za ciasnych butach, a jak wychodziłam w nich na dwór, to zaklejałam "obcierające i uciskające" miejsca plastrami.

[szarri]

Napisane przez Nadis

? koleżance chyba się wkleił jakiś apel do prostytutki przez omyłkę

O kurde, sama nie wiem o co mi chodziło Duża ilość rumu to zło, idę szukać, gdzie miałam to napisać, ciekawe co tam nawypisywałam Przepraszam

[paula78]

Napisane przez body_language

Domyślam się, że to nie jest odpowiedni dział, ale nie znalazłam nic bardziej odpowiedniego. W

i wybrałas intymne ? wow. i jesze pewnie szukałas w wyszukiwarce?
na moda- sa takie watki - wystarczy poszukac, poczytac lub uzyc googla.

[deszczowypies]

Napisane przez Durga

Perfekcyjna Pani Domu radziła żeby rozbić buty wkładając do nich woreczek foliowy, który napełniamy wodą, zawiązujemy i wkładamy but do kolejnego woreczka a następnie do zamrażarki na ok dobę. Woda zamrażając się zyskuje objętość i rozpycha but.
Nie wiem czy to działa ale jutro mogę napisać jak wyszło bo właśnie mrożę 3 pary balerinek

daj znać jak poszło, ja też bym jedne rozepchała, ale są skórzane, więc mam lęk

[wlosomaniaczkaaa]

Koleżanka autorka specjalnie nie dopisała do tytułu "... buty", żeby tematem przyciągnąć.

Jeśli nie chodzi o zły profil buta, to rzeczywiście mokre skarpetki ładnie rozpychają. Mnie ten sposób pomógł. Skarpetki nie mogą być za grube, ale też nie pończochowe. Przed studniówką kupiłam buty i rozpacz, bo obcierały jak cholera. Chyba z 20 min. pośmigałam po domu w mokrych skarpetkach i żadnego odcisku, buty wygodne.
Jeśli się boisz, że zniszczysz buty, to kup rozciągacz w spray'u. Jest niedrogi, nie wiem czy skuteczny, bo chociaż mam, nie miałam okazji go wypróbować.

[201707171556]

Napisane przez martynusia222

Koniecznie daj znać jak poszło Mam ten sam problem

Napisane przez deszczowypies

daj znać jak poszło, ja też bym jedne rozepchała, ale są skórzane, więc mam lęk

Napisane przez cherry_flamme

Bałabym się zamrozić skórzane buty i nie polecałabym tej metody, Durga, daj znać, jak poszło

Szarri - świetny post


Na razie się rozmrażają, myślę, ze wieczorem powinnam już bez problemu wyjąć woreczki z wodą i przymierzyć. Mam nadzieje że ta metoda zadziała bo w moim przypadku nie pomogły ani mokre czy suche skarpetki ani wkładki żelowe, preparaty do rozciągania skóry czy wypychanie butów gazetami.
Zawsze tak mam, że przymierzam buty w sklepie, robię w nich pare kroków i są wygodne a jak przyjdzie do wyjścia w nich na dłużej po kilku minutach nie moge już zrobić kroku bo jestem całą poobcierana i zabąblowana . Mam też chyba odrobine szersze stopy niż większosc kobiet - to też ogromny problem.
Wszystkie moje buty są ze skóry naturalnej - dlaczego pisałyście że nie ryzykowałybyście z zamrożeniem butów skórzanych?
Są one delikatniejsze niż np z nubuku czy chodzi raczej o to, że zazwyczaj są droższe i strach tak kombinować?

[ellish]

Napisane przez Durga

Perfekcyjna Pani Domu radziła żeby rozbić buty wkładając do nich woreczek foliowy, który napełniamy wodą, zawiązujemy i wkładamy but do kolejnego woreczka a następnie do zamrażarki na ok dobę. Woda zamrażając się zyskuje objętość i rozpycha but.
Nie wiem czy to działa ale jutro mogę napisać jak wyszło bo właśnie mrożę 3 pary balerinek

to dziala. Ja tak robilam kilka razy z powodzeniem

[201707171556]

Napisane przez ellish

to dziala. Ja tak robilam kilka razy z powodzeniem

Uwolniłam buty! Są całe, nie rozkleiły się ani nie popękały.
Ale uczucia mam mieszane...
2 pary zareagowały prawidłowo, rozbiły się lekko ale chyba niewystarczajaco, bedę musiała powtórzyć zabieg.
1 para...dziwne ale mam wrażenie że są ciaśniejsze niż wcześniej...ale może tylko mi się wydaje.
W każdym razie zamrażam ponownie

[triss_k]

Ja parę razy używałam pianki rozciągającej (psikasz do środka buta, od razu zakładasz i chodzisz przez jakiś czas), przy jednych butach skutkowało, przy innych nie. Spróbować zawsze można
Polecam też sportowe wkładki do obuwia, są miękkie i amortyzują stopę - dla mnie są lepsze niż te żelowe poduszeczki.

[19kacha90]

Dziewczyny, wszystkie te rady odnoszą się tylko do butów skórzanych? Mam podobny problem, ale buty nie są skórzane i boję się poddać je testom próbowałam już rozbić je nosząc je po domu na skarpetkę średniej grubości, ale za wiele to to nie dało:/ a jak zanoszę do szewca żeby rozbił to marudzi, że wszyscy mu przynoszą produkty obuwiopodobne i nie chce mi się już słuchać tego marudzenia.

[simsa22]

Napisane przez Durga

Perfekcyjna Pani Domu radziła żeby rozbić buty wkładając do nich woreczek foliowy, który napełniamy wodą, zawiązujemy i wkładamy but do kolejnego woreczka a następnie do zamrażarki na ok dobę. Woda zamrażając się zyskuje objętość i rozpycha but.
Nie wiem czy to działa ale jutro mogę napisać jak wyszło bo właśnie mrożę 3 pary balerinek

Mogę potwierdzić że działa, ale czasami trzeba powtórzyć "zabieg"

[Marudna Krolewna]

wkładki żelowe mogą pomóc, bo jeśli nie są za ciasne tompo co je rozbijać?

Ps.Tytuł wątku wraz z wypowiedzią szarri mistrz

[ja i moj kot]

Są jeszcze pianki rozciągające w sklepach obuwniczych. Ja muszę jedne oddać do szewca , żeby mi rozciągnął, bo są sporo za małe i wątpie, żeby coś pomogło. Nawet na mokrą skarpetę but nie chciał wejść.

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez 19kacha90

Dziewczyny, wszystkie te rady odnoszą się tylko do butów skórzanych? Mam podobny problem, ale buty nie są skórzane i boję się poddać je testom próbowałam już rozbić je nosząc je po domu na skarpetkę średniej grubości, ale za wiele to to nie dało:/ a jak zanoszę do szewca żeby rozbił to marudzi, że wszyscy mu przynoszą produkty obuwiopodobne i nie chce mi się już słuchać tego marudzenia.

Skarpetka była mokra? Zamocz całą, dobrze wyciśnij wodę i pochodź po domu. Nie wystarczy założyć i usiąść przed tv, trzeba chodzić, żeby buty nabrały odpowiedniego profilu.
Moje nie były skórzane, nic im się nie stało. Z tym, że one nie były za małe, tylko mnie obcierały.

[redrose89]

Napisane przez Durga

Perfekcyjna Pani Domu radziła żeby rozbić buty wkładając do nich woreczek foliowy, który napełniamy wodą, zawiązujemy i wkładamy but do kolejnego woreczka a następnie do zamrażarki na ok dobę. Woda zamrażając się zyskuje objętość i rozpycha but.
Nie wiem czy to działa ale jutro mogę napisać jak wyszło bo właśnie mrożę 3 pary balerinek

może być to zwykły woreczek foliowy czy jakiś specjalny? czy ten eksperyment można stosować na skórzanych butach?

[Necessary Roughness]

Pomocy! Kupiłam bardzo fajne buty sportowe Nike Revolution, w sklepie wydawały się dobre, ale po kilku pobytach na siłowni okazuje się, że jeden but robi mi odcisk na dużym palcu, z drugą nogą jest lepiej, ale buty mogłyby być nieco większe. I tu pojawia się moje pytanie, czy szewc da radę rozciągnąć sportowe buty o około 1 cm? i ile to mniej więcej kosztowałoby w Warszawie?
z góry dziękuje za odpowiedź