Prawie zdrada

Kokieterka · 2013-05-23, 10:52

Rozpoczelam nowy wątek bo jestem na życiowym zakręcie i muszę sie kogoś poradzić najlepiej osób postronnych.
Jestem z moim chłopakiem od prawie 3lat, od początku gdy sie poznaliśmy opowiadał mi ze spotykał sie z dziewczyna która miała chłopaka i go z nim zdradzala. Tzn byli w łóżku ok 2razy. Przez cały czas bycia razem wiedziałam o niej, ale dopiero pól roku temu dowiedziałam sie ze nadal utrzymują kontakty. Zabronilam tego wtedy bo doszło do mnie ze czasem ja odwiedzał w jej pracy gdy był w pobliżu tzn trzy razy, mówi ze opowiadał jej o mnie o nas a ona o swoim związku z tym samym chłopakiem z którym była wtedy i jest nadal. Już wtedy bolało ale jakoś z czasem sie uporalam z tym. Nadal go kontrolowalam bo czułam ze spróbują sie ze sobą skontaktować. I stało sie, tydzień temu zadzwonił do niej, dowiedziałam sie o tym i powiedziałam jej chlopakowi. Mój x spotkał sie z tamtym i powiedział mu prawdę w zamian za to ona sie zemscila i powiedziała ze mój x proponował jej hotel, z tym ze była przy tym jej koleżanka i podobno było to w żartach w co nawet może jestem skłonna uwierzyć bo wiem ze na serio przy nikim tak by nie powiedział, ale wtedy pól roku temu raz jak był u niej siedział na krześle i mu stanął!!!! Wiem ze ze sobą nie spali ani nawet sie nie calowali, mój x powiedział ze stanął mu bo gadali o seksie pewnie choc mowi ze nie pamieta izareagował jak typowy facet... Czy to możliwe zeby stanął bez pożądania do niej.??? Wiem ze komuś może wydać sie to jakaś głupota co pisze... Ale planowaliśmy wspólne życie i kiedyś ślub. Dziś są łzy, on dużo płakał ja plakalam, powiedział ze chce walczyć, ze nie może beze mnie żyć, ze jest kur;;wa, ze żałuje. Nie chce go tłumaczyć ale doceniam ze powiedział tamtemu chlopakowi prawdę choć wiedzial ze wtedy prawda o nim wyjdzie na jaw bo go szntazowala ze jeżeli powie temu drugiemu chlopakowi ze faktycznie cos miedzy nimi bylo ona powie mnie o jego Erekcji.Powiedzcie czy myślicie ze powinnam dać nam szanse???moze nie wybaczyć ale próbować być nadal ze sobą??? Czy to jest faktycznie tragedia czy tylko ja tak to traktuje... Pomocy, potrzebuje jakich kolwiek komentarzy na ten temat bo umieram....

snooki92 · 2013-05-23, 10:58

Cytat:

Napisane przez Kokieterka

Rozpoczelam nowy wątek bo jestem na życiowym zakręcie i muszę sie kogoś poradzić najlepiej osób postronnych.
Jestem z moim chłopakiem od prawie 3lat, od początku gdy sie poznaliśmy opowiadał mi ze spotykał sie z dziewczyna która miała chłopaka i go z nim zdradzala. Tzn byli w łóżku ok 2razy. Przez cały czas bycia razem wiedziałam o niej, ale dopiero pól roku temu dowiedziałam sie ze nadal utrzymują kontakty. Zabronilam bo doszło do mnie ze czasem ja odwiedzał w jej pracy gdy był w pobliżu tzn trzy razy, mówi ze opowiadał jej o mnie o nas a ona o swoim związku z tym samym chłopakiem z którym była wtedy i jest nadal. Już wtedy bolało ale jakoś z czasem sie uporalam z tym. Nadal go kontrolowalam bo czułam ze spróbują sie ze sobą skontaktować. I stało sie, tydzień temu zadzwonił do niej, dowiedziałam sie i powiedział o tym jej chlopakowi. Mój x spotkał sie z tamtym i powiedział mu prawdę w zamian za to ona sie zemscila i powiedziała ze mój x proponował jej hotel, z tym ze była przy tym jej koleżanka i podobno było to w żartach w co nawet może jestem skłonna uwierzyć bo wiem ze na serio były nikim tak nie powiedział, ale wtedy pól roku temu raz jak był u niej siedział na krześle i mu stanął!!!! Wiem ze ze sobą nie spali ani nawet sie nie calowali, mój x powiedział ze stanął mu bo gadali o czym takim i zareagował jak typowy facet... Czy to możliwe zeby stanął bez pożądania do niej.??? Wiem ze komuś może wydać sie to jakaś głupota co pisze... Ale planowaliśmy wspólne życie i kiedyś ślub. Dziś są łzy, on dużo płakał ja plakalam, powiedział ze chce walczyć, ze nie może beze mnie żyć, ze jest kur;;wa, ze żałuje. Nie chce go tłumaczyć ale doceniam ze powiedział tamtędy chlopakowi prawdę choć wiedzia ze to wyjdzie na jaw bo go szntazowala ze jeżeli powie tamtemu ona powie mnie. Powiedzie czy myślicie ze powinnam dać nam szanse???moze nie wybaczyć ale próbować być nadal ze sobą??? Czy to jest faktycznie tragedia czy tylko ja tak to traktuje... Pomocy, potrzebuje jakich kółkiem komentarzy na ten temat bo umieram....

no skoro cie nie zdradzil, a ty jestes tego pewna to twoj chlopak powinien calkowicie zerwac z ta dziewczyna kontakt i zajac sie ratowaniem waszego zwiazku.

Kokieterka · 2013-05-23, 11:05

Dodam tylko ze przez te 3lata było bardzo dobrze miedzy nami oprócz tego zdarzenia...

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

A co myślisz o tym ze mu stanął?? Choć jest brzydka, na prawdę brzydka, inni tez tak twierdza.... Czy to normalna reakcja???czy faceci czasem tak maja???

83monia · 2013-05-23, 11:15

moj maz mi kiedys powiedzial ze wszystkie kobety sa piekne tylko przy niektorych trzeba wiecej wypic

kobieta nie musi byc piekna by budzic porzadanie_wystarczy by miala tylek czy biust czy inny wabik na danego faceta. serio, starczy.

dla mnie to normalne ze sie nie spotyka - chyba ze musi (nie wiem, sprawy zawodowe) czy przypadkiem (np. spotkanie w sklepie na zakupach bez umawiaania sie) - jak jest w zwiazku z inna kobieta. no chya ze obcena nie ma nic przeciwko. a skoro masz to powinien to uszanosc. jak nie - to adios.

Clemence · 2013-05-23, 11:20

Nie doczytalam do konca,bo zamieszane to jak ..nie powiem co ;]

W kazdym razie dla mnie ten związek to kompletnie szans nie ma.
Facet sie umawia z kim chce i kiedy chce. Robi co chce.Z tego nie ma jak dla mnie zwiazku..

ps: nie wiem co to znaczy byc ok 2 razy w lozku ,ale ok

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Cytat:

Napisane przez 83monia

moj maz mi kiedys powiedzial ze wszystkie kobety sa piekne tylko przy niektorych trzeba wiecej wypic

kobieta nie musi byc piekna by budzic porzadanie_wystarczy by miala tylek czy biust czy inny wabik na danego faceta. serio, starczy.

dla mnie to normalne ze sie nie spotyka - chyba ze musi (nie wiem, sprawy zawodowe) czy przypadkiem (np. spotkanie w sklepie na zakupach bez umawiaania sie) - jak jest w zwiazku z inna kobieta. no chya ze obcena nie ma nic przeciwko. a skoro masz to powinien to uszanosc. jak nie - to adios.

No nie.Bo wszystko to osobowość.
Moze byc piekna powalajaca,ale jak powie cos,co nie bedzie pasowalo do tej urody, jej zachowanie,gesty.. no to czar pryśnie.

Kokieterka · 2013-05-23, 11:23

No ze byli w łóżku 2moze 3 razy z tym ze to było zanim mnie poznał

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Głupio to zabrzmi, ale tłumaczy sie ze ona zachowuje sie jak rasową dzi....

83monia · 2013-05-23, 11:32

Cytat:

Napisane przez Clemence

Nie doczytalam do konca,bo zamieszane to jak ..nie powiem co ;]

W kazdym razie dla mnie ten związek to kompletnie szans nie ma.
Facet sie umawia z kim chce i kiedy chce. Robi co chce.Z tego nie ma jak dla mnie zwiazku..

ps: nie wiem co to znaczy byc ok 2 razy w lozku ,ale ok

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

No nie.Bo wszystko to osobowość.
Moze byc piekna powalajaca,ale jak powie cos,co nie bedzie pasowalo do tej urody, jej zachowanie,gesty.. no to czar pryśnie.

zeby sie rpzespac to rozmowa nie jest potrzebna

to dla zbudownaia zwiazku potrzeba cos wiecej, a nie o tym mowa, tylko o łóżku, tak?

wg mnie to ze ktos spal z kims kiedys nie ma znaczenia - nowy zwiazek, nowa karta. stare znajomosci seksualne trzymamy z daleka od siebie i tyle. skoro stary zwiazek tak podnieca ze az staje to chyba nowy nie ma zbyt wielkiego sensu...

nie mowie tu o fantazjach seksualnych, ale siedzenie na krzesle naprzeciwko pieknej kobiety nie powoduje chyba z automatu erekcji. nawet jakby to byla ulubiona aktorka czy modelka! fececi jednak potrafia sie na tyle kontrolowac by nie hodzic z drągiem w spodniach bo naokolo sa piekne kobiety

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Cytat:

Napisane przez Kokieterka

No ze byli w łóżku 2moze 3 razy z tym ze to było zanim mnie poznał

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Głupio to zabrzmi, ale tłumaczy sie ze ona zachowuje sie jak rasową dzi....

no ale nie kazdy chodzi na dziwki i nie kazdy ma takie znajome

facetom w zwiazku najczesciej jednak wystarcza jedna kobieta

Kokieterka · 2013-05-23, 11:36

Cytat:

Napisane przez 83monia

zeby sie rpzespac to rozmowa nie jest potrzebna

to dla zbudownaia zwiazku potrzeba cos wiecej, a nie o tym mowa, tylko o łóżku, tak?

wg mnie to ze ktos spal z kims kiedys nie ma znaczenia - nowy zwiazek, nowa karta. stare znajomosci seksualne trzymamy z daleka od siebie i tyle. skoro stary zwiazek tak podnieca ze az staje to chyba nowy nie ma zbyt wielkiego sensu...

nie mowie tu o fantazjach seksualnych, ale siedzenie na krzesle naprzeciwko pieknej kobiety nie powoduje chyba z automatu erekcji. nawet jakby to byla ulubiona aktorka czy modelka! fececi jednak potrafia sie na tyle kontrolowac by nie hodzic z drągiem w spodniach bo naokolo sa piekne kobiety

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

no ale nie kazdy chodzi na dziwki i nie kazdy ma takie znajome

facetom w zwiazku najczesciej jednak wystarcza jedna kobieta

Na pewno była jakaś rozmowa na temat seksu... Na bank! Ale zeby od razu stanął .... Masakra jaka to chyba mi sie śni!!!

Lexie · 2013-05-23, 11:36

Nic nie rozumiem z tego wątku, naucz się pisać używając przecinków i kropek. Może wtedy będzie jasne co tak właściwie się stało.

A skąd Ty w ogóle wiesz, że mu "stanął"?

Kokieterka · 2013-05-23, 11:43

Cytat:

Napisane przez lexie

Nic nie rozumiem z tego wątku, naucz się pisać używając przecinków i kropek. Może wtedy będzie jasne co tak właściwie się stało.

A skąd Ty w ogóle wiesz, że mu "stanął"?

Przepraszam ale pisze na tablecie i samo mi sie wszystko przekreca. Wiem ze mu stanął bo ona to widziała i powiedziała to teraz specjalnie mnie

skazana_na_bluesa · 2013-05-23, 11:44

nie wiem, czemu cię raczył takim szczegółem jak penis we wzwodzie. cóż z tego, że jest brzydka, skoro może po prostu pociągać?!

Kokieterka · 2013-05-23, 11:48

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

nie wiem, czemu cię raczył takim szczegółem jak penis we wzwodzie. cóż z tego, że jest brzydka, skoro może po prostu pociągać?!

To ona mnie uraczyla ta informacja.

skazana_na_bluesa · 2013-05-23, 11:58

Cytat:

Napisane przez Kokieterka

No ze byli w łóżku 2moze 3 razy z tym ze to było zanim mnie poznał

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Głupio to zabrzmi, ale tłumaczy sie ze ona zachowuje sie jak rasową dzi....

czyli masz faceta dziwkarza

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Cytat:

Napisane przez Kokieterka

To ona mnie uraczyla ta informacja.

doczytałam po tym, jak wysłałam wiadomość. mogła też kłamać.

niebieskie_oczko · 2013-05-23, 12:00

Ona mogła powiedzieć to celowo. Może jeszcze powiedzieć niejedno, a wszystko w celu zemsty za to, że twój chłopak powiedział jej chłopakowi.
W ogóle dziwię się, że to zrobił. To ich życie, a on co? Nagle poczuł męską lojalność?

Jak dla mnie musiało się coś stać pomiędzy tamtą dziewczyną, a twoim chłopakiem, coś poróżnić czy coś i dlatego wydał ich dawny romans.

I niech nie nazywa jej od najgorszych, bo to tylko świadczy o nim. Kiedyś była fajna, super, do pukanka, a teraz nagle nazywa ją dzi.wką, spoko

Kokieterka · 2013-05-23, 12:01

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

czyli masz faceta dziwkarza

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

doczytałam po tym, jak wysłałam wiadomość. mogła też kłamać.

Nie klamala bo on z płaczem to potwierdził ... Przyznał sie. Na to wyglada ze mam faceta dziwkarza.... Przykre ale chyba prawdziwe

83monia · 2013-05-23, 12:01

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

czyli masz faceta dziwkarza

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

doczytałam po tym, jak wysłałam wiadomość. mogła też kłamać.

ja akurat najmniej bym wierzyla kobiecie, byłej, ktora niby zachowuje sie wulgarnie i dziwkarsko... jak ciebie przy tym nie bylo i facet sie nie rpzynaje (jesli nie) to ja bym to miedzy bajki wlozyla.

poza tym jakos jak spotykam sie z facetami to nie patrze czy im na moj widok staje...

doczytalam: teraz to juz nie wiem co o tym myslec...

jak ty sie z takja glupia informacja czujesz? bo dla mnie juz informacja od bylej ze mojemu obecnemu facetowi staje w jej obecnosci, a potem dopytywanie go o to wydaje sie dziwne przynajmiej... nie wiem, moze jestem naiwna, ale albo sie facetowi wierzy i wtedy nie ma takich dylematow i rozmow, albo sie nie wierzy i z nim nie jest...

Kokieterka · 2013-05-23, 12:04

Cytat:

Napisane przez niebieskie_oczko

Ona mogła powiedzieć to celowo. Może jeszcze powiedzieć niejedno, a wszystko w celu zemsty za to, że twój chłopak powiedział jej chłopakowi.
W ogóle dziwię się, że to zrobił. To ich życie, a on co? Nagle poczuł męską lojalność?

Jak dla mnie musiało się coś stać pomiędzy tamtą dziewczyną, a twoim chłopakiem, coś poróżnić czy coś i dlatego wydał ich dawny romans.

I niech nie nazywa jej od najgorszych, bo to tylko świadczy o nim. Kiedyś była fajna, super, do pukanka, a teraz nagle nazywa ją dzi.wką, spoko

Wiem wiem o tym to akurat wiem. Zrobił to ponieważ w miedzy czasie tamten sie dowiedział i chciał potwierdzenia. Ona go zaszantazowala ta erekcja a ja tym ze jeśli sie nie przyzna to nie chce już nawet rozmawiać i wyszło jak wyszło ze sie przyznał niby dla mnie, bo w sumie mógł powiedzieć ze ja zmyslilam wszystko ale zrobił tak jak wymusilam...

Lexie · 2013-05-23, 12:07

To jakaś pokręcona sytuacja, a po co on w ogóle się z nią spotykał po tych 3 latach?

Kokieterka · 2013-05-23, 12:07

Cytat:

Napisane przez 83monia

ja akurat najmniej bym wierzyla kobiecie, byłej, ktora niby zachowuje sie wulgarnie i dziwkarsko... jak ciebie przy tym nie bylo i facet sie nie rpzynaje (jesli nie) to ja bym to miedzy bajki wlozyla.

poza tym jakos jak spotykam sie z facetami to nie patrze czy im na moj widok staje...

Ale on sie przyznał i potwierdził. Ze tak było ze rozmawiali na temat seksu ogolnie(nie ze coś planowali czy co) tylko przypominały mu sie stare czasy i tak sie stalo

niebieskie_oczko · 2013-05-23, 12:07

Cytat:

Napisane przez Kokieterka

Wiem wiem o tym to akurat wiem. Zrobił to ponieważ w miedzy czasie tamten sie dowiedział i chciał potwierdzenia. Ona go zaszantazowala ta erekcja a ja tym ze jeśli sie nie przyzna to nie chce już nawet rozmawiać i wyszło jak wyszło ze sie przyznał niby dla mnie, bo w sumie mógł powiedzieć ze ja zmyslilam wszystko ale zrobił tak jak wymusilam...

Jak dla mnie najlepiej będzie jak stracicie kontakt z tą panną. I zapomnicie o tym, bo jak nie to zacznie się granda i pewnie będzie chciała jeszcze wam zamieszać.

Kokieterka · 2013-05-23, 12:36

Cytat:

Napisane przez lexie

To jakaś pokręcona sytuacja, a po co on w ogóle się z nią spotykał po tych 3 latach?

Chyba myślał ze to czyste kolezenstwo... A ona chyba czuła sie super i tez go adorowala, specjalnie...

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Cytat:

Napisane przez niebieskie_oczko

Jak dla mnie najlepiej będzie jak stracicie kontakt z tą panną. I zapomnicie o tym, bo jak nie to zacznie się granda i pewnie będzie chciała jeszcze wam zamieszać.

Tego jestem pewna, bo ona już nie ma faceta, zostawił ja, z tego co wiem to w ogóle miała ich wielu więc nie będzie jej zależeć i nadal będzie sie mscic. Ale powiedz myślisz ze to można wybaczyć i warto?? Ze powinnam dać nam szanse jeszcze??wlasciwie jemu??

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Nie tłumaczę go ale!!!! Ciagle płacze, przeprasza,prosi żebym nie odchodzila a przynajmniej była tydzień dwa ile wytrzymam. Ze nie chce beze mnie żyć, ze zniszczył wszystko, ze nie nienawidzi, ze jest kur,,wa, ze jeśli odejdę i tak będzie czekał i walczył...

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Cytat:

Napisane przez 83monia

ja akurat najmniej bym wierzyla kobiecie, byłej, ktora niby zachowuje sie wulgarnie i dziwkarsko... jak ciebie przy tym nie bylo i facet sie nie rpzynaje (jesli nie) to ja bym to miedzy bajki wlozyla.

poza tym jakos jak spotykam sie z facetami to nie patrze czy im na moj widok staje...

doczytalam: teraz to juz nie wiem co o tym myslec...

jak ty sie z takja glupia informacja czujesz? bo dla mnie juz informacja od bylej ze mojemu obecnemu facetowi staje w jej obecnosci, a potem dopytywanie go o to wydaje sie dziwne przynajmiej... nie wiem, moze jestem naiwna, ale albo sie facetowi wierzy i wtedy nie ma takich dylematow i rozmow, albo sie nie wierzy i z nim nie jest...

Czuje sie upodlona i poniżona. Nie czuje sie atrakcyjna kobieta... Jest mi strasznie złe bo przez te trzy lata pytałam siebie jak to możliwe ze można być w takim dobrym związku... Czy to nie zbrodnia czuć takie szczęście. A teraz... Nie zostało mi nic nawet apetyt na kawę i papierosy znikl. Jednak dlatego sie zastanawiam co dalej bo mogła bym sobie odejść i tyle ale wiem ze nigdy mnie nie zdradził w sensie fizycznym dosłownym, i jednak doceniam to ze powiedział prawdę ze miał odwagę choć nie mogło mu to wyjść z gardla

Lexie · 2013-05-23, 12:37

Cytat:

Napisane przez Kokieterka

[/COLOR]Nie tłumaczę go ale!!!! Ciagle płacze, przeprasza,prosi żebym nie odchodzila a przynajmniej była tydzień dwa ile wytrzymam. Ze nie chce beze mnie żyć, ze zniszczył wszystko, ze nie nienawidzi, ze jest kur,,wa, ze jeśli odejdę i tak będzie czekał i walczył...

Yyyy, że co?
Błaga żebyś nie odchodziła, a jednocześnie cię nienawidzi...?

niebieskie_oczko · 2013-05-23, 12:39

Cytat:

Napisane przez lexie

Yyyy, że co?
Błaga żebyś nie odchodziła, a jednocześnie cię nienawidzi...?

Że nienawidzi tamtej zapewne.

Czy mu wybaczyć? Nie wiem Autorko. Zależy czy potrafisz, czy chcesz i co czujesz.

83monia · 2013-05-23, 12:40

Cytat:

Napisane przez lexie

Yyyy, że co?
Błaga żebyś nie odchodziła, a jednocześnie cię nienawidzi...?

chyba ze tamta jest

szanse mozesz dac, koles bedzie na "okresie probnym" do czasu az miedzy wami bedzie ok, az znowu zaufasz. jesli masz na to sily - daj szanse. jesli nie - lepiej teraz zakonczyc niz niepotrzebnie sie meczyc.

Kokieterka · 2013-05-23, 12:55

Cytat:

Napisane przez niebieskie_oczko

Że nienawidzi tamtej zapewne.

Czy mu wybaczyć? Nie wiem Autorko. Zależy czy potrafisz, czy chcesz i co czujesz.

Przepraszam za ciagle błędy ale ręce mi sie trzęsą. On mówi ze nienawidzi siebie!!!!za to co zrobił...

Czuje.... Ze kocham go i zawsze będę kochać bo tak to był ten jedyny, byli inni przed nim ale to wlasnie przy nim chciałam sie zatrzymać. Czy będę potrafic byc z nim nie wiem... Sie okaże dziś nie odejdę bo nie potrafię rodzinie wytłumaczyć, ale chcialm znać zdanie innych czy to faktycznie jest niewyobrażalny błąd którego nie da sie zapomnieć czy moze ja to widzę w takich strasznych kategoriach czy tez moze trochę przesadzam...?

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Cytat:

Napisane przez lexie

Yyyy, że co?
Błaga żebyś nie odchodziła, a jednocześnie cię nienawidzi...?

Sie nienawidzi. Siebie samego

83monia · 2013-05-23, 13:17

wszystko da sie zapomniec. tylko nie kazdy da rade to zrobic.

Lexie · 2013-05-23, 13:18

Powiem Ci, że facet strasznie histerycznie reaguje... Nie wiem, w zasadzie Cię nie zdradził, ale spotkał się z tamtą laską i jeszcze z nią o seksie gadał. Możesz mu dać szansę, on zerwie z tamtą kontakt, no ale czy będziesz w stanie mu zaufać w ogóle, to inna sprawa. Ja ze swoich doświadczeń wyniosłam tyle, że brak zaufania w związku to męka i nie warto się tak katować.

Kokieterka · 2013-05-23, 13:30

Cytat:

Napisane przez lexie

Powiem Ci, że facet strasznie histerycznie reaguje... Nie wiem, w zasadzie Cię nie zdradził, ale spotkał się z tamtą laską i jeszcze z nią o seksie gadał. Możesz mu dać szansę, on zerwie z tamtą kontakt, no ale czy będziesz w stanie mu zaufać w ogóle, to inna sprawa. Ja ze swoich doświadczeń wyniosłam tyle, że brak zaufania w związku to męka i nie warto się tak katować.

Pewnie to śmiesznie zabrzmi ale histeryzuje bo boi sie ze odejdę. Powiedział ze moze dawać mi teraz bilingi tel. Ze mogę założyć kontrole rodzicielską na tel i spr gdzie jest ze mogę wszystko tylko zeby została.

Co nie zmienia faktu ze podniecala go tamta łaska...
To jest najtrudniejsze, wiedzieć ze go podniecila inna kobieta....
Ale ☠☠☠☠a numer jak w filmie brazylijskim!!!!

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Czy jest tu ktoś kto przeżył zdradę wybaczyl i jest teraz szczęśliwy??? Czy moze zdrady nie idą w pojedynkę i to sie powtórzy ??

alexandraa13 · 2013-05-23, 13:36

Cytat:

Napisane przez Kokieterka

Rozpoczelam nowy wątek bo jestem na życiowym zakręcie i muszę sie kogoś poradzić najlepiej osób postronnych.
Jestem z moim chłopakiem od prawie 3lat, od początku gdy sie poznaliśmy opowiadał mi ze spotykał sie z dziewczyna która miała chłopaka i go z nim zdradzala. Tzn byli w łóżku ok 2razy. Przez cały czas bycia razem wiedziałam o niej, ale dopiero pól roku temu dowiedziałam sie ze nadal utrzymują kontakty. Zabronilam tego wtedy bo doszło do mnie ze czasem ja odwiedzał w jej pracy gdy był w pobliżu tzn trzy razy, mówi ze opowiadał jej o mnie o nas a ona o swoim związku z tym samym chłopakiem z którym była wtedy i jest nadal. Już wtedy bolało ale jakoś z czasem sie uporalam z tym. Nadal go kontrolowalam bo czułam ze spróbują sie ze sobą skontaktować. I stało sie, tydzień temu zadzwonił do niej, dowiedziałam sie o tym i powiedziałam jej chlopakowi. Mój x spotkał sie z tamtym i powiedział mu prawdę w zamian za to ona sie zemscila i powiedziała ze mój x proponował jej hotel, z tym ze była przy tym jej koleżanka i podobno było to w żartach w co nawet może jestem skłonna uwierzyć bo wiem ze na serio przy nikim tak by nie powiedział, ale wtedy pól roku temu raz jak był u niej siedział na krześle i mu stanął!!!! Wiem ze ze sobą nie spali ani nawet sie nie calowali, mój x powiedział ze stanął mu bo gadali o seksie pewnie choc mowi ze nie pamieta izareagował jak typowy facet... Czy to możliwe zeby stanął bez pożądania do niej.??? Wiem ze komuś może wydać sie to jakaś głupota co pisze... Ale planowaliśmy wspólne życie i kiedyś ślub. Dziś są łzy, on dużo płakał ja plakalam, powiedział ze chce walczyć, ze nie może beze mnie żyć, ze jest kur;;wa, ze żałuje. Nie chce go tłumaczyć ale doceniam ze powiedział tamtemu chlopakowi prawdę choć wiedzial ze wtedy prawda o nim wyjdzie na jaw bo go szntazowala ze jeżeli powie temu drugiemu chlopakowi ze faktycznie cos miedzy nimi bylo ona powie mnie o jego Erekcji.Powiedzcie czy myślicie ze powinnam dać nam szanse???moze nie wybaczyć ale próbować być nadal ze sobą??? Czy to jest faktycznie tragedia czy tylko ja tak to traktuje... Pomocy, potrzebuje jakich kolwiek komentarzy na ten temat bo umieram....

Taa ona rasowa dzi*** do tego mega brzydka i mściwa to czemu on z nią sypiał? a potem się spotykał?

Próbuję sobie wyobrazić tą sytuację między nimi...trochę to pokręcone..."wiesz, pójdę powiem Twojemu facetowi, że Cię przeleciałem kilka razy, ciekawe co on na to." "Jak to zrobisz to ja pójdę do twojej dziewczyny i powiem, że Ci fiu** stanął jak ze mną gadałeś"

czemu Erekcja z dużej?

Kokieterka · 2013-05-23, 13:47

Cytat:

Napisane przez alexandraa13

Taa ona rasowa dzi*** do tego mega brzydka i mściwa to czemu on z nią sypiał? a potem się spotykał?

Próbuję sobie wyobrazić tą sytuację między nimi...trochę to pokręcone..."wiesz, pójdę powiem Twojemu facetowi, że Cię przeleciałem kilka razy, ciekawe co on na to." "Jak to zrobisz to ja pójdę do twojej dziewczyny i powiem, że Ci fiu** stanął jak ze mną gadałeś"

czemu Erekcja z dużej?

Bo mi słownik automatycznie poprawił

To nie tak. Ja powiedziałam tamtemu facetowi ze mój x i jego laska utrzymują kontakt. Ten chłopak chciał potwierdzenia bo tamta zaprzeczyła, powiedziała ze to kłamstwo. Ale ja powiedziałam mojemu x ze jeśli nie powie tamtemu prawdy to nawet nie chce z nim gadać. Więc sie przyznał, choć ona mu powiedziała ze jeżeli nie zaprzeczy to powie mi ze mu stanął. A to prawda niestety. Wiedział już wtedy sie sie dowiem o tym incydencie

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Sypialni z nią wtedy bo był sam i to było przed poznaniem mnie więc w sumie miał prawo....

A czemu jest rasową dzi... Bo pewnie go takie pociagaly i to prawda. Ja chyba po prostu jestem dla niego zbyt ułożona i nie wyglądam jak sucz

2013-05-23, 10:52	#1
Kokieterka Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Krakow Wiadomości: 51	Prawie zdrada Rozpoczelam nowy wątek bo jestem na życiowym zakręcie i muszę sie kogoś poradzić najlepiej osób postronnych. Jestem z moim chłopakiem od prawie 3lat, od początku gdy sie poznaliśmy opowiadał mi ze spotykał sie z dziewczyna która miała chłopaka i go z nim zdradzala. Tzn byli w łóżku ok 2razy. Przez cały czas bycia razem wiedziałam o niej, ale dopiero pól roku temu dowiedziałam sie ze nadal utrzymują kontakty. Zabronilam tego wtedy bo doszło do mnie ze czasem ja odwiedzał w jej pracy gdy był w pobliżu tzn trzy razy, mówi ze opowiadał jej o mnie o nas a ona o swoim związku z tym samym chłopakiem z którym była wtedy i jest nadal. Już wtedy bolało ale jakoś z czasem sie uporalam z tym. Nadal go kontrolowalam bo czułam ze spróbują sie ze sobą skontaktować. I stało sie, tydzień temu zadzwonił do niej, dowiedziałam sie o tym i powiedziałam jej chlopakowi. Mój x spotkał sie z tamtym i powiedział mu prawdę w zamian za to ona sie zemscila i powiedziała ze mój x proponował jej hotel, z tym ze była przy tym jej koleżanka i podobno było to w żartach w co nawet może jestem skłonna uwierzyć bo wiem ze na serio przy nikim tak by nie powiedział, ale wtedy pól roku temu raz jak był u niej siedział na krześle i mu stanął!!!! Wiem ze ze sobą nie spali ani nawet sie nie calowali, mój x powiedział ze stanął mu bo gadali o seksie pewnie choc mowi ze nie pamieta izareagował jak typowy facet... Czy to możliwe zeby stanął bez pożądania do niej.??? Wiem ze komuś może wydać sie to jakaś głupota co pisze... Ale planowaliśmy wspólne życie i kiedyś ślub. Dziś są łzy, on dużo płakał ja plakalam, powiedział ze chce walczyć, ze nie może beze mnie żyć, ze jest kur;;wa, ze żałuje. Nie chce go tłumaczyć ale doceniam ze powiedział tamtemu chlopakowi prawdę choć wiedzial ze wtedy prawda o nim wyjdzie na jaw bo go szntazowala ze jeżeli powie temu drugiemu chlopakowi ze faktycznie cos miedzy nimi bylo ona powie mnie o jego Erekcji.Powiedzcie czy myślicie ze powinnam dać nam szanse???moze nie wybaczyć ale próbować być nadal ze sobą??? Czy to jest faktycznie tragedia czy tylko ja tak to traktuje... Pomocy, potrzebuje jakich kolwiek komentarzy na ten temat bo umieram.... Edytowane przez Kokieterka Czas edycji: 2013-05-23 o 11:56

2013-05-23, 11:05	#3
Kokieterka Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Krakow Wiadomości: 51	Dot.: Prawie zdrada Dodam tylko ze przez te 3lata było bardzo dobrze miedzy nami oprócz tego zdarzenia... ---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ---------- A co myślisz o tym ze mu stanął?? Choć jest brzydka, na prawdę brzydka, inni tez tak twierdza.... Czy to normalna reakcja???czy faceci czasem tak maja???

2013-05-23, 11:15	#4
83monia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna Wiadomości: 12 219	Dot.: Prawie zdrada moj maz mi kiedys powiedzial ze wszystkie kobety sa piekne tylko przy niektorych trzeba wiecej wypic kobieta nie musi byc piekna by budzic porzadanie_wystarczy by miala tylek czy biust czy inny wabik na danego faceta. serio, starczy. dla mnie to normalne ze sie nie spotyka - chyba ze musi (nie wiem, sprawy zawodowe) czy przypadkiem (np. spotkanie w sklepie na zakupach bez umawiaania sie) - jak jest w zwiazku z inna kobieta. no chya ze obcena nie ma nic przeciwko. a skoro masz to powinien to uszanosc. jak nie - to adios. __________________ Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl

2013-05-23, 11:23	#6
Kokieterka Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Krakow Wiadomości: 51	Dot.: Prawie zdrada No ze byli w łóżku 2moze 3 razy z tym ze to było zanim mnie poznał ---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ---------- Głupio to zabrzmi, ale tłumaczy sie ze ona zachowuje sie jak rasową dzi....

2013-05-23, 11:36	#9
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: Prawie zdrada Nic nie rozumiem z tego wątku, naucz się pisać używając przecinków i kropek. Może wtedy będzie jasne co tak właściwie się stało. A skąd Ty w ogóle wiesz, że mu "stanął"?

2013-05-23, 11:44	#11
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Prawie zdrada nie wiem, czemu cię raczył takim szczegółem jak penis we wzwodzie. cóż z tego, że jest brzydka, skoro może po prostu pociągać?! __________________ -27,9 kg

2013-05-23, 12:00	#14
niebieskie_oczko Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-) Wiadomości: 6 298	Dot.: Prawie zdrada Ona mogła powiedzieć to celowo. Może jeszcze powiedzieć niejedno, a wszystko w celu zemsty za to, że twój chłopak powiedział jej chłopakowi. W ogóle dziwię się, że to zrobił. To ich życie, a on co? Nagle poczuł męską lojalność? Jak dla mnie musiało się coś stać pomiędzy tamtą dziewczyną, a twoim chłopakiem, coś poróżnić czy coś i dlatego wydał ich dawny romans. I niech nie nazywa jej od najgorszych, bo to tylko świadczy o nim. Kiedyś była fajna, super, do pukanka, a teraz nagle nazywa ją dzi.wką, spoko __________________ Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K

2013-05-23, 12:07	#18
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: Prawie zdrada To jakaś pokręcona sytuacja, a po co on w ogóle się z nią spotykał po tych 3 latach?

2013-05-23, 13:17	#26
83monia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna Wiadomości: 12 219	Dot.: Prawie zdrada wszystko da sie zapomniec. tylko nie kazdy da rade to zrobic. __________________ Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl

2013-05-23, 13:18	#27
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: Prawie zdrada Powiem Ci, że facet strasznie histerycznie reaguje... Nie wiem, w zasadzie Cię nie zdradził, ale spotkał się z tamtą laską i jeszcze z nią o seksie gadał. Możesz mu dać szansę, on zerwie z tamtą kontakt, no ale czy będziesz w stanie mu zaufać w ogóle, to inna sprawa. Ja ze swoich doświadczeń wyniosłam tyle, że brak zaufania w związku to męka i nie warto się tak katować.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)