IV rocznica zamachu na Word Trade Center

[paula007]

Właśnie zdałam sobie sprawę, że dzisiaj 11 września. Chyba wszyscy wiecie, co oznacza ta data...

Miałam 11 lat, gdy się to wydarzyło, a do dziś pamiętam jak świat zareagłował na to wydarzenie. Do dziś pamiętam, jak sama to przeżyłam.

Nie rozumiem tych terrorystów. Jak tak można...

[olka222]

To już 4 lata...

[martaa65]

Pamietam to dokladnie i chyba nigdy nie zapomne
Byl wtedy wtorek, wrocilam ze szkoly (chodzilam wtedy do 6 klasy) Bolala mnie glowa, chcialam sie przespac...Wlaczylam tv i potem przez kilka godzin nie moglam oderwac wzroku od ekranu.
Gdy zobaczylam te wieze, myslalam, ze to po prostu film. Na kazdym kanale bylo to samo. Naprawde sie przestraszylam. Pierwszy raz w zyciu widzialam cos takiego, wydawalo mi sie to nieprawdopodobne. Przez chwile myslalam nawet,ze to koniec swiata
Probowalam sobie wyobrazic co musieli czuc ludzie znajdujacy sie na pokladzie samolotow, ktore uderzyly w WTC i Pentagon Dla mnie to cos okropnego...To wlasnie od tej chwili mam uraz do latania i chyba nigdy sie nie odwaze. Przerazajacy byl widok ludzi skaczacych z okien, rodzin, ktore plakaly po stracie bliskich.
Taki wielki budynek w ciagu jednego dnia zniknal z powierzchni ziemi Nie rozumiem jak terorysci moga tak postepowac. To nie sa ludzie, tylko zwierzeta pozbawione rozumu. Chociaz nawet zwierzeta maja uczucia a oni niestety nie...[*][*][*]

[mcdulka]

to byl wtorek....

[jaga_2001]

straszne to bylo, sama pamietam ten dzien, obkladalam wtedy ksiazki z biologii.

[aleksandra999]

Nie chcę wkladać kija w mrowisko więc tylko zapytam,ruszyło Was to co się stało (fakt śmierci setek niewinnych ludzi ) czy gigantyczna amerykańska propaganda o wojnie z terroryzmem?

[Oleczka]

Ja również pamiętam ten dzień...Miałam 9 lat i wróciłam ze szkoły,zaprosiłam koleżankę ja stałam nad komputerem bo mojej siostry (teraz już były) chłopak robił coś w komputerze, siostra była w kuchni a tata z koleżanką siedzieli na łóżku i nagle tata włączył Tvn24 i mów "patrzcie co się dzieję" wtedy wszyscy zwróciliśmy oczy ku TV byliśmy w takim szoku że chyba przez 30minut nikt się nie odzywał

[Nutka88]

To straszne, co się dzieje na świecie

[Hanka20]

ja oglądając wczorajszy film na tvn zaczelam wspominac tamty dzien...
smutno mi sie zrobilo, ale az trudno uwierzyc, ze to juz 4lata minely, ciagle wydaje mi sie, ze to tak niedawno było

[eklerka]

Ja się ostatnio nasłuchałam:
Że to nielogiczne, że zamach był w sobotę, kiedy w bydynku nie było Żydów (Binladen nie spojrzał na kalendarz ).
Że zawalił sie tak, jakby to było kontrolowane wyburzanie bydynku (po prostu zapadł się, a nie wywalił na bok).
Że świadkowie w programie na żywo krzyczeli, że to był samolot prywatny, a nie taki, jak media podają.
Że przed wbiciem sie samolotu w budynek były jakieś błyski, jakby samolot detonował pociski, żeby sie lepiej wbić.

Sama nie wiem, co o tym sądzić Teraz Amerykanie moga wejść do każdego kraju pod pozorem wojny z terroryzmem, a ludzie sami chcą, żeby im "tyłki prześwietlać". (Podobno jakiejś pannie na lotnisku wsadzili paluchy do kremu do twarzy, bo w środku była mała perełka).

[justa79]

Napisane przez eklerka

Ja się ostatnio nasłuchałam:
Że to nielogiczne, że zamach był w sobotę, kiedy w bydynku nie było Żydów )

zamach był we wtorek. jeśli mówisz o 11 września 2001. w sobotę to pewnie prawie nikogo by tam nie było, nie licząc pracoholików.

[aleksandra999]

Napisane przez eklerka

Sama nie wiem, co o tym sądzić Teraz Amerykanie moga wejść do każdego kraju pod pozorem wojny z terroryzmem, a ludzie sami chcą, żeby im "tyłki prześwietlać". (Podobno jakiejś pannie na lotnisku wsadzili paluchy do kremu do twarzy, bo w środku była mała perełka).

Polecam "Farenhait 9/11".

[k_maUa]

Ehh....Ja też pamiętam ten dzień...Na TVN-ielecieli Milionerzy i program został przerwany, pojawiły się plonące wieże.......Ehh...( [*]

aleksandra999=> śmierć tylu ludzi i okrucieństwo terrorystów....Propaganda amerykańska była dopiero następstwem....

[Sophie86]

Napisane przez aleksandra999

Nie chcę wkladać kija w mrowisko więc tylko zapytam,ruszyło Was to co się stało (fakt śmierci setek niewinnych ludzi ) czy gigantyczna amerykańska propaganda o wojnie z terroryzmem?

Chyba jedno polaczylo sie z drugim.Jak ogladalam w telewizji relacje z WTC to wydawalo mi sie to tak odlegle,jakby zupelnie nie dzialo sie naprawde.Pozniej widok ofiar wstrzasnal.A potem ta propaganda,zapadajaca mocn/o w pamiec (niestety).Nie uwazam,zeby byla potrzebna w takiej formie.
I tez jak dla mnie smutny jest fakt,ze pamieta sie tylko o tych,ktorzy zgineli w zamachach w WTC,a o niewinnych cywilach z Afganistanu,ktorzy zostali przez pomylke ostrzelani lub zbombardowani przez zolnierzy amerykanskich lub sprzymierzencow,nie pamieta nikt ...

[miu miu]

Ja także pamiętam ten dzień. Wtorek. Wróciłam ze szkoły o 15 i wtedy to się stało (u nich była 9).

[sylwónia]

Napisane przez aleksandra999

Nie chcę wkladać kija w mrowisko więc tylko zapytam,ruszyło Was to co się stało (fakt śmierci setek niewinnych ludzi ) czy gigantyczna amerykańska propaganda o wojnie z terroryzmem?

Ja myślę ze mniej by nas to wszystko ruszyło, gdyby zginęli np. obywatele Trzeciego Świata i myslę też sobie że to okropnie niesprawiedliwe , ze sa ludzie rowni i równiejsi nawet jeśli chodzi o śmierć. Ruszyło nas pewnie dlatego , ze Ameryka jak dotąd wydawala nam się nienaruszalnym mocarstwem, a tu proszę ktoś osmielil się ich zaatakować . Co nie zmniejsza faktu , że była to wielka tragedia. Tylko że takich tragedii inne narody doświadczają częsciej, ale są zbyt biedne by świat się o tym dowiedział.

[eklerka]

Napisane przez justa79

zamach był we wtorek. jeśli mówisz o 11 września 2001. w sobotę to pewnie prawie nikogo by tam nie było, nie licząc pracoholików.

Sorki za wprowadzenie w błąd. Usłyszałam "święto żydowskie" i od razu uznałam, że sobota, a Żydzi mają też inne święta. W każdym bądź razie powiedziano mi, że to był dla nich wolny dzień.

[Ines1985]

Strasznie szybko ten czas leci. Tez doskonale pamietam tamten dzien.
Siedzialam w domu z mama, nie mialam wlaczonego telewizora... Przybiegla roztrzesiona sasiadka i kazala natychmiast wlaczyc tvn aby zobaczyc co sie dzieje.
To był wstrzasajacy widok.
Nastepnego dnia w szkole bylo jakos tak dziwnie cicho.

Wtedy nie zdawalismy sobie sprawy z tego, że to dopiero początek

Jesli chodzi o te wszystkie zamachy terrorystyczne - ten wstrzasnal mna najbardziej.
Madryt, Londyn... to tez byly tragedie, ale nie zginelo tylu ludzi co w Stanach.
Poza tym wydarzenia z WTC dzialy sie tak jakby na naszych oczach. Ten samolot wbijajacy sie w budynek... Ten dym, skaczacy z okien ludzie i wreszcie wielki upadek blizniaków.
Przerazajace

[Ines1985]

Nie bardzo rozumiem po co wtrącać do tego wątku politykę.
Nie wiem, czy jest sens dyskutowac o Ameryce, Bushu i wszystkim tym, co nastapiło po 11 wrzesnia.

Za niesprawiedliwe uznaje stwierdzenie ze mniej by nas bolała śmierc obywateli Trzeciego Świata.
Motyw i okolicznosci takiej wielkiej zbrodni tez nie sa bez znaczenia. Gdyby np w Iraku miala miejsce taka tragedia dokonana przez np. Europejczykow to bylibysmy tak samo wstrzasnieci (okrutnością naszego narodu).

Dla mnie liczy sie tylko to, ze w jednym miejscu, w jednej chwili zgineły setki ludzi.
Na naszych oczach.
Jednoczesnie zostalo powaznie zachwiane poczucie bezpieczenstwa calego świata.
Mysle ze warto w takim dniu jak dzisiaj zastanowic sie troche nad kruchoscia naszego zycia, nad tym jak bardzo 4 lata temu cierpieli ludzie, ktorzy w taki sposob stracili bliskich... Jaki to musiał być ból i jak bardzo prawdopodobne jest to, że w naszym kraju też może sie wydarzyc coś podobnego .
Spieszmy się kochać ludzi...

[roksanka]

ja też doskonale pamiętam ten dziń, miałam 14 lat. 11 września to urodziny mojego taty i siedzieliśmy wszyscy przy stole ktoę włączył telewizor i ... na początku nie wiedziałam co siądzieje a jak juz się dowiedziałam co i jak to pamietam że zaczełam się barzdo bać. nie wiedziałam dokladnie czego ale bałam się. następnego dnia jk tylko się obudziłam wlączyłam radio żeby dowiedzić się czy nie stało się nic więcej, to samo jak wróciłam ze szkoły


Ja o polityce nie chce mówić, bo nie czas chyba ale powiem tylko że gdyby chodzilo tylko i wyłącznie o terroryzm to może bym była za ale jak wspomniała aleksandra film farenheit 9/11 doskonale pokazuje że choćby w wojnie z irakiem nie do końca o to chodziło. poruszyła mnie śmierć tylu niewinnych ludzi, to byłlo straszne jak zginęli ale z drugiej strony nie można powiedzię że nie wspomina się ich aż tak bo nie byli amerykanami. teraz niedawno na jakimś moście w iraku w skutek plotki o terroryście na moście zadeptano około 1000 osób. ta tragedia też mnąwstrząsnęła a wątpie żeby za rok lub tym badziej 4 lata koś o tym wspominał...

[srubka]

Ja tez pamietam ten dzien chyba kazdy go zapamietal w jakims stopniu....
wrocilam ze szkoly i wlaczylam tv....
to bylo cos strasznego

dzisiaj gdy minely 4 lata, przezywam to na nowo
co roku 11 wrzesnia, mam lzy w oczach, nie zginal tam nikt z moich bliskich, ale wystarczy abym sobie uswiadomila i wyobrazila co przezywali ludzie, ktorzy stracili kogos bliskiego

od jakiegos czasu chcialabym jechac do NY, byc moze spelni sie to moje marzenie za rok, bo byc moze polece do USA. A wtedy pojade do Strefy Zero i zapale znicz chociaz tyle moge zrobic dla tych ludzi ktorzy zgineli........ zapalic znicza i pomodlic sie za nich.....

[Martulaaa]

Mnie to wtedy nie bardzo ruszyło, bo dwa dni wcześniej zmarł mój ukochany dziadek, trwały przygotowania do pogrzebu...sami rozumiecie...
Jakiś czas później w miarę oglądania fragmentów wiadomości, filmów, wreszcie zobaczenia pozostałości po WTC na własne oczy i rozmów z ludźmi, którzy byli wtedy w Nowym Jorku powoli docierało to do mnie.Jednak do tej pory mam wrażenie, że to wszystko działo się jakby poza mną.

[anab15]

hmm to bardzo ciezkie przezycie po powrocie ze szkoly zadzwonil telefon i moja kolezanka powiedziala zebym wlaczyla tv , na poczatku wogle neiw iedzialam o co chodzi ale jak sie juz dowiedzialam to bylo mi tak wewnetrznie pusto pomomo tego ze nie znalam tych ludzi ...[*] - dla wszystkich ofiar tamtego i innych zamachow

[eklerka]

Napisane przez Ines1985

Nie bardzo rozumiem po co wtrącać do tego wątku politykę.
Nie wiem, czy jest sens dyskutowac o Ameryce, Bushu i wszystkim tym, co nastapiło po 11 wrzesnia.

Za niesprawiedliwe uznaje stwierdzenie ze mniej by nas bolała śmierc obywateli Trzeciego Świata.
Motyw i okolicznosci takiej wielkiej zbrodni tez nie sa bez znaczenia. Gdyby np w Iraku miala miejsce taka tragedia dokonana przez np. Europejczykow to bylibysmy tak samo wstrzasnieci (okrutnością naszego narodu).
(...)

Chodzi o to, że niektórzy twierdzą, iż to sami Amerykanie zdobili taką krzywdę własnym ludziom, a terroryści się do tego przyznali, bo chcieli być utożsamiani z tak wielkim wydarzeniem. Wątpie, żeby to mogła być prawda, bo taka wizja mnie po prostu przeraża... Chciałabym jednak mieć 100% pewności kto i dlaczego to zrobił.

[Ines1985]

Napisane przez roksanka

teraz niedawno na jakimś moście w iraku w skutek plotki o terroryście na moście zadeptano około 1000 osób. ta tragedia też mnąwstrząsnęła a wątpie żeby za rok lub tym badziej 4 lata koś o tym wspominał...

"teraz niedawno" - tez nie pamietasz dokladnej daty?
Na pewno za rok czy za dwa nie bedziemy tego wspominać bo nawet nie pamietamy kiedy dokladnie to było.
Jednak przy tym wydarzeniu media nie poprzerywaly swoich programow, aby nadawac relacje na zywo, nie powstaly specjalne "gazetki" na ten temat i tym podobne rzeczy...
W duzej mierze to media decyduja o tym co jest dla wazniejsze, straszniejsze, bardziej godne uwagi...

Inna sprawa ze tragedia na moscie miala "troche" inne podloze niz ta, ktora miala miejsce w USA

[Ines1985]

Napisane przez eklerka

Chodzi o to, że niektórzy twierdzą, iż to sami Amerykanie zdobili taką krzywdę własnym ludziom, a terroryści się do tego przyznali, bo chcieli być utożsamiani z tak wielkim wydarzeniem. Wątpie, żeby to mogła być prawda, bo taka wizja mnie po prostu przeraża... Chciałabym jednak mieć 100% pewności kto i dlaczego to zrobił.

Wybacz, ale NIGDY nie uwierze w to ze to sami Amerykanie to zrobili.
To jest dla mnie tak absurdalne, ze nie wiem jak ktos w ogole mogl puscic taka plotke w świat.

[sylwónia]

Za niesprawiedliwe uznaje stwierdzenie ze mniej by nas bolała śmierc obywateli Trzeciego Świata.
Motyw i okolicznosci takiej wielkiej zbrodni tez nie sa bez znaczenia. Gdyby np w Iraku miala miejsce taka tragedia dokonana przez np. Europejczykow to bylibysmy tak samo wstrzasnieci (okrutnością naszego narodu).

Codziennie giną z glodu setki afrykańskich dzieci, w Iraku na skutek interwencji Busha zginęło pewnie o wiele więcej niewinnych ludzi niż w zamachu World Trade Center. Dla nich nikt nie pali zniczy, nie stawia pomników. nie rozumiem w związku z tym czemu śmierć jednych ludzi mamy gloryfikować, a o innych zapominać...To jest właśnie według mnie niesprawiedliwe.

[eklerka]

Napisane przez Ines1985

Wybacz, ale NIGDY nie uwierze w to ze to sami Amerykanie to zrobili.
To jest dla mnie tak absurdalne, ze nie wiem jak ktos w ogole mogl puscic taka plotke w świat.

Też w to nie wierzę, ale skad tyle wątpliwości? Zbieg okoliczności? Mi to daje dużo do myślenia

[aleksandra999]

Istnieją przesłanki mówiące o tym,że to sami Amerykanie są odpowiedzialni za zamachy z 11 września.Niestety,chciała bym żeby to był absurd.Czy to nie przypadek,ze każdy kryzys gospodarczy USA zbiega się w czasie z wybuchem wojny?

[GosikK]

strasznie szybko ten czas leci. Pamiętam, że przechodziłam właśnie koło marketu i z radia na miasto wiadomości leciały. Zdałam sobie wtedy sprawe, że nigdy radio nie jest puszczane na całe miasto. Wtedy leciały wiadomości dotyczące WTC. Słuchałam i mówiłam, że to sztraszne, co się stało, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to jest aż taka poważna sytuacja. Wtedy nie byłam jeszcze świadoma, że zaczęło się prawdziwe piekło, że terroryści są wśród nas. Trudno było uwieżyć w to, co się stało. Ciężko było się poznierać.

[*][*][*]