Jak zakręcić, żebym nie musiała znów obcinać?

[ziemniaczek_]

Hej Nie wiem czy jest już taki temat, ogólnie jestem tu nowa i jeszcze średnio obeznana. Otóż, mam pytanie odnośnie kręcenia włosów. Moje są trochę długie (niektórzy mówią że bardzo). Mają prawie metr (98cm) i są dość delikatne, jednak o dziwo ciężko je zakręcić np lokówką gdyż nawet z lakierem fryzura się często sypie - a też nie będę nakładać g tonę bo wyjdzie hełm zamiast zwiewnych loków . Postanowiłam kiedyś poeksperymentować z papilotami. Na swoje szczęście zawinęłam tylko małe pasmo z przodu bo tak potwornie się zaplątały że musiałam uciąć ok 10cm. Drugi raz nie próbowałam. Jednak chciałabym od czasu do czasu mieć jakieś fale czy nawet duże loki. Tylko jakich produktów użyć, żeby wyszło ładnie żebym nie musiała ścinać włosów jak ostatnio Aha, no i jak robić to prawidłowo przy mojej długości?
Mam nadzieję, że któraś z Was postara się mi pomóc

[SceneQueene]

Taka długość to dość spore obciążenie, być może dlatego fale Ci się nie trzymają. Spróbuj poprosić kogoś, żeby lekko podkręcił Ci końce na prostownicy albo lokówce- samej może Ci być ciężko. Popryskaj potem jakimś lepszym lakierem, lekkim takim typu Kemon. Musisz próbować, by znaleźć najwygodniejszą dla siebie metodę.

[ane12]

sama mam długie włosy i tez miałąm taki kłopot;P obecnie mój sposób jest taki ze przed kazdym kreceniam uzywam pianki podkreslajacej skret loków a nastepnie ugniatam je palcami i susze suszafka i mam wtedy takie lekkie fale które wygladaja bardzo naturalnie a jesli chce zrobic sobie staranne loki to równiez nakładam panke a potem krece na prostownicy i psikam lakierem i gotowe;D fakt faktem ze ten efekt utzymuje mi sie około 4-5 h;/

[201701300929]

Napisane przez ziemniaczek_

Hej Nie wiem czy jest już taki temat, ogólnie jestem tu nowa i jeszcze średnio obeznana. Otóż, mam pytanie odnośnie kręcenia włosów. Moje są trochę długie (niektórzy mówią że bardzo). Mają prawie metr (98cm) i są dość delikatne, jednak o dziwo ciężko je zakręcić np lokówką gdyż nawet z lakierem fryzura się często sypie - a też nie będę nakładać g tonę bo wyjdzie hełm zamiast zwiewnych loków . Postanowiłam kiedyś poeksperymentować z papilotami. Na swoje szczęście zawinęłam tylko małe pasmo z przodu bo tak potwornie się zaplątały że musiałam uciąć ok 10cm. Drugi raz nie próbowałam. Jednak chciałabym od czasu do czasu mieć jakieś fale czy nawet duże loki. Tylko jakich produktów użyć, żeby wyszło ładnie żebym nie musiała ścinać włosów jak ostatnio Aha, no i jak robić to prawidłowo przy mojej długości?
Mam nadzieję, że któraś z Was postara się mi pomóc

bardzo dlugie
co do krecenia to wydaje mi sie ,ze po prostu masz niepodatne wlosy-ja przy 85 cm krecilam bez problemu i trzymalo sie nawet 2 dni(tzn widomo,ze 2 dnia nie tak mocno ale koncowki wciaz sie pieknie krecily)

no i rozumiem,ze papiloty na rzepy? przy tak dlugich wlosach to ciezka sprawa, chociaz ja mialam raczej problemz tym,ze w pewnym momencie nawijalam wlosy na wlosy wiec musialam wsuwka spinac zeby lok sie nie rozkrecil. Sprobuj jakis walkow bez rzep-sa takie jakby z takiej gabki nie wiem jak to sie nazywa ale da sie kupic w hipermarketach

krecisz na mokre? bo inaczej to nie ma sensu na walkach... mi do stulizacji lokow dobrze podchodzi olejek arganowy jakos tak utrwala bo z lakierem od takich dlugich wlosow bym sie trzymala z daleka

[olapulanik]

Ja osobiście robiąc loki klientkom o długich włosach, takich jakie masz ty zawijam pierścionki na mokrych włosach z użyciem pianki. Musisz kupić klipsy takie jak na załączonym obrazku. Zwijasz włosy od dołu do góry w małe kółeczka, a nstępnie upinasz je na głowie. Zaczynamy od przodu warstwami poziomymi.

[ziemniaczek_]

Hmm, jak tak teraz myślę to te przypinki mogą być dobrym rozwiązaniem bo włosy nie będą się mogły aż tak poplątać i przyczepić do papilota jak ostatnio A spinkę tylko z boczku wysunę i gotowe. I do tego na mokre włosy jakąś piankę na loki, ale jeszcze nie wiem jaką, bo się na ich rodzajach nie znam . Kręcenie na wałki z rzepami nigdy nic nie dało a tylko miałam jakoś poniszczone końce.. Wczoraj natomiast po umyciu i wysuszeniu włosów zaplotłam warkocza - tak do połowy długości i miałam go jakoś godzinę, potem wróciłam do domu i go rozplotłam i o dziwo miałam pofalowaną tą część włosów - trzymała się ok 2h. może to jest jakiś sposób..

[SceneQueene]

Papiloty to tragedia! Mam włosy za stanik, ostatnio raz sobie zrobiłam na noc i potem dwie godziny starałam się je wyplątać bez zniszczeń... Z wałkami to samo. Nigdy więcej

[hairalive]

Przy takiej długości, nawet trwała ondulacja nie pomoże. Moja koleżanka tak jak Ty miała piękne, długie włosy i od zawsze marzyła o lokach. skusiła się na w.w. trwałą, choc fryzjerka jej stanowczo odradzała taki zabieg. Efekt??? Po 2 tygodniach loki szlak trafił, a zastapiła je wielka szopa. Włosy puszyły się niemiłosiernie. Po nieudanych próbach przywrócenia im stanu wyjściowego, zdecydowała sie na radykalne ciecie. Nic nie dało się z tym po prostu zrobić. Takie prawo grawitacji Długie włosy to zbyt duże obciążenie pod , którym kręciołki się samoistnie rozprostowują.

[nozka38]

Pierscionki ile fryzjerek ich nie umoe zrobic porzadnie zeby efekt byl fajny . A co dopiero osoba ktora wcale sie nie zna
Powodzenia


......................... ................

Zawsze jestes piekna silna i najwazniejsza!
Pamietaj!