Bardzo zniszczone włosy dookoła głowy ://

[natis1913]

Witam!!

Mój problem zniszczonych włosów dotyczy tylko ich części...O_o Nie wiem nawet jak to opisać ale postaram się jak najbardziej jasno i czytelnie Ponieważ jakiś czas temu zaczęłam olejować włosy (olejek alterra oliwka i limonka), nakładać maski i odżywki (obie alterra granat i aloes, odżywka ziaja intensywne wygładzanie bodajże, taka fioletowa), to nie wyglądają one tak źle jak wyglądały wcześniej. Stan moich włosów "od środka" (na prawdę nie wiem jak to opisać, środkowa warstwa włosów? :P) się poprawił. Ale włosy, jakby dookoła głowy (zwłaszcza z przodu głowy), są baaardzo zniszczone i nie widzę prawie żadnej poprawy:/ Są połamane, mają rozdwojone końce. Najlepiej widać to po myciu. Wtedy "sterczą" na wszystkie strony. Nie mogę ich obciąć, ani nawet podciąć, bo wyglądałoby to komicznie. Chciałabym dowiedzieć się czego używać/ co robić aby stan moich włosów poprawił się i czy jest to wg możliwe aby włosy zniszczone, takie "sianko", odbudować?

To mój pierwszy post, jak na razie się jeszcze w tym nie odnajduję więc z góry przepraszam, jeżeli coś zrobiłam nie tak

[kukimi]

www.woomanly.blogspot.com

[urszula95]

mi bardzo pomagała tzw. sauna u fryzjera. dzięki nim moje włosy były odpowiednio nawilżone. znajdź fryzjera, który robi saunę i oferuje również kapsułkę. zabieg ten powinno się powtarzać co miesiąc, ale naprawdę się opłaca, stan moich włosów się naprawdę poprawił

[chimay]

Napisane przez natis1913

Witam!!

Mój problem zniszczonych włosów dotyczy tylko ich części...O_o Nie wiem nawet jak to opisać ale postaram się jak najbardziej jasno i czytelnie Ponieważ jakiś czas temu zaczęłam olejować włosy (olejek alterra oliwka i limonka), nakładać maski i odżywki (obie alterra granat i aloes, odżywka ziaja intensywne wygładzanie bodajże, taka fioletowa), to nie wyglądają one tak źle jak wyglądały wcześniej. Stan moich włosów "od środka" (na prawdę nie wiem jak to opisać, środkowa warstwa włosów? :P) się poprawił. Ale włosy, jakby dookoła głowy (zwłaszcza z przodu głowy), są baaardzo zniszczone i nie widzę prawie żadnej poprawy:/ Są połamane, mają rozdwojone końce. Najlepiej widać to po myciu. Wtedy "sterczą" na wszystkie strony. Nie mogę ich obciąć, ani nawet podciąć, bo wyglądałoby to komicznie. Chciałabym dowiedzieć się czego używać/ co robić aby stan moich włosów poprawił się i czy jest to wg możliwe aby włosy zniszczone, takie "sianko", odbudować?

To mój pierwszy post, jak na razie się jeszcze w tym nie odnajduję więc z góry przepraszam, jeżeli coś zrobiłam nie tak

Zdarza się, niektóre partie włosów są w gorszej kondycji niż reszta, do tego bardziej się niszczą i dotyczy to często właśnie tych dookoła twarzy.

Skoro nie możesz ściąć całości to jedyne opcja to chyba wycinanie pojedynczych rozdwojonych końcówek nożyczkami fryzjerskimi. Sama tak robię, bo też mi się te "pejsy" niszczą najszybciej.

Do tego satynowa poszewka, bo te przednie włosy lubią się też niszczyć podczas spania. No i nie macać, nie odgarniać - wiele kobiet robi tak co chwilę.

I intensywniejsza pielęgnacja. Używasz jakichś protein? Może właśnie odpowiednie proteiny by te włosy odżywiły i uelastyczniły.