Kompletna beznadzieja...

[chwytamchwile_]

Cześć. Nie wiem po co tu piszę, chyba muszę się komuś wyżalić...
3 tygodnie temu zostawił mnie chłopak,byliśmy razem 3 lata.
Nie podał żadnego konkretnego powodu, tylko tyle że mimo,że nadal mnie kocha, nie chce ze mną być. Nie rozumiem tego, nie wiem co mam ze sobą zrobić, jak sobie z tym poradzić. Jak wy sobie radzicie w tak trudnych chwilach?

[KittyCandy]

Daj sobie spokoj jak ktos kocha to chce byc..ja ci powiem jest idiotą ze tak powiedzial! poniewaz: sam uklada sobie zycie od nowa..a ty bedziesz na niego czekac! uwierz mi tez kiedys takie cos uslyszalam!! to jest samolubne i egoistyczne!Daj sobie spokoj jak by kochal to by po pierwsze nie zostawil, a po drugie nie pozwolil by ci zyc zludzeniami, ze moze jeszcze wrocicie do siebie " bo on przeciez kocha".
Najwazniejsze to nie obwiniac siebie, jak najwiecej wychodzic z domu i przebywac ze znajomymi i bliskimi osobami, znalesc sobie zajecie, poswiecic sie pracy (szkole) pozwolic sobie na drobne przyjemnosci, poprostu sie rozpieszczac. To jest najwazniejsze..bo wlasnie te rzeczy odciagną twoje mysli..zaufaj mi

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

i powiem ci jeszcze jedno co jest odwieczna prawda:
bedziesz cierpiec..ale kiedy juz zrozumiesz ze tylko wyswiadczyl ci przysluge i tak naprawde jest ci lepiej bez niego niz z nim i zaczniesz cieszyc sie zyciem od nowa i poprostu zapomnisz o nim, to wtedy on wielce skruszony po wybawieniu sie, imprezach i przelotnych znajomosciach (w czasie kiedy ty cierpialas) bedzie chcial wrocic do ciebie- bo bedzie chcial- to ty mu sie zasmiejesz w twarz i powiesz -frajerke to ty sobie znajdz cie indziej. )))

[MadiMe]

Przykro, że Ci się to przytrafiło. Wiem jak to potrafi boleć i niestety nic nie mogę Ci poradzić. Takie przejścia po prostu trzeba "odchorować", daj sobie teraz trochę spokoju i po rozpieszczaj się trochę; aromatyczna kąpiel, domowe spa, kawał mlecznej czekolady, ciepłe kakao i dobra komedia... czas leczy rany. Może musiało się tak stać, żebyś mogła doświadczyć w swoim przyszłym życiu czegoś bardzo ważnego, co nie było by Ci dane zostając z tym chłopakiem ? Nawiasem mówiąc, chłopak zachował się bardzo nie ładnie wobec Ciebie. Na pewno gdzieś na świecie jest Twoja druga połówka, przeznaczony Ci mężczyzna i módl się żeby Bóg miał go w swojej opiece, bo niedługo na pewno się spotkacie Uśmiechaj się ile możesz ( na siłę jeśli musisz ) ponieważ uśmiech powoduje mechaniczne uwalnianie endorfin w mózgu, sprawdziłam/pomaga. Trzymam za Ciebie kciuki, głowa do góry... Co nas nie zabije, to nas wzmocni...

[chwytamchwile_]

Dziękuję Wam dziewczyny , na prawdę. Samo czytanie podnosi na duchu. To moja pierwsza wielka miłość, znaliśmy się od dzieciństwa. Był moją codziennością, i nagle wszystko przerwał. Może wszystko było za szybko? Mamy dopiero po 20 lat a już mieszkaliśmy razem. Wyrzucił mnie z naszego mieszkania. Teraz podobno dużo imprezuje, wrócił do starych nawyków, kumpli, jest mu dobrze.

[CarrieBra]

Nic nie dzieje się bez przyczyny... tak, wiem, każdej z Nas po rozstaniu ciężko uwierzyć w takie farmazony ale tak jest. Musisz wierzyć, że widocznie to nie był jeszcze ten. ; -)
Co zrobić żeby nie bolało? Będzie boleć. Taka kolej rzeczy. Ważne jest to abyś w tym bólu nie utknęła. Teraz jest ten czas abyś zainwestowała w siebie. A może to czas aby zapisać się na siłownię lub na zumbę? A może to czas aby zapisać się na kurs języka obcego? A może to czas na wariactwa i poznawanie nowych ludzi?
Na pewno jest to czas na to abyś każdego dnia patrząc w lustro, mówiła sobie: "Było dobrze, ale teraz to dopiero będzie super" ; -)

[chwytamchwile_]

Napisane przez CarrieBra

Nic nie dzieje się bez przyczyny... tak, wiem, każdej z Nas po rozstaniu ciężko uwierzyć w takie farmazony ale tak jest. Musisz wierzyć, że widocznie to nie był jeszcze ten. ; -)
Co zrobić żeby nie bolało? Będzie boleć. Taka kolej rzeczy. Ważne jest to abyś w tym bólu nie utknęła. Teraz jest ten czas abyś zainwestowała w siebie. A może to czas aby zapisać się na siłownię lub na zumbę? A może to czas aby zapisać się na kurs języka obcego? A może to czas na wariactwa i poznawanie nowych ludzi?
Na pewno jest to czas na to abyś każdego dnia patrząc w lustro, mówiła sobie: "Było dobrze, ale teraz to dopiero będzie super" ; -)

Bardzo spodobało mi się twoje ostatnie zdanie

[classic_chic]

Nie podać przyczyny to największe chamstwo.
Znając moją przekorną naturę próbowałabym na siłę mu pokazać, że potrafię sobie poradzić bez niego.
Z drugiej jednak strony zżarła by mnie ciekawość... "Dlaczego?"
Jednak najważniejsze jest teraz ułożenie sobie wszystkiego od nowa. I znalezienie nowego chłopaka. Oczywiście na siłę, byle jakiś był - ale nie oglądanie się za siebie i liczenie na to, że wróci.

[chwytamchwile_]

Po naszym zerwaniu, on zaproponował żebyśmy się spotykali jako przyjaciele-znajomi? Coś w tym stylu, twierdził nawet że za mną tęskni,ale nie chce wrócić. Jednak na tych spotkaniach ja zawsze schodziłam na tematy "o nas" co go bardzo denerwowało, bo nie chciał o tym rozmawiać. I po ostatnim takim spotkaniu powiedział, że na razie nie chce się ze mną spotykać, że ja muszę sobie wszystko poukładać.....

[Mijanou]

Napisane przez chwytamchwile_

Cześć. Nie wiem po co tu piszę, chyba muszę się komuś wyżalić...
3 tygodnie temu zostawił mnie chłopak,byliśmy razem 3 lata.
Nie podał żadnego konkretnego powodu, tylko tyle że mimo,że nadal mnie kocha, nie chce ze mną być. Nie rozumiem tego, nie wiem co mam ze sobą zrobić, jak sobie z tym poradzić. Jak wy sobie radzicie w tak trudnych chwilach?

Hm...co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Trzeba się najpierw wyryczeć, norma. Ale potem trzeba być dla siebie dobrym: fryzjer, kosmetyczka, perfumy, ciuchy. To konieczne bo po porzuceniu tracimy gdzies całą pewność siebie a to nam pomaga tę wiarę odzyskać. A jeszcze potem trzeba się otrząsnąć, jak pies z wody, wstać i iść dalej.

[CarrieBra]

Napisane przez chwytamchwile_

Bardzo spodobało mi się twoje ostatnie zdanie

Obiecaj więc, że będziesz się go trzymać ; -)
Szczególnie kiedy będzie Ci źle...

[chwytamchwile_]

Napisane przez CarrieBra

Obiecaj więc, że będziesz się go trzymać ; -)
Szczególnie kiedy będzie Ci źle...

Postaram się To na pewno.

[KittyCandy]

Dasz sovie rade na cholere ci taki facet. Zobaczysz za jakis czas mu podziekujesz, ze nie zmarnowal ci więcej czasu.. zachowal sie jak idiota i juz w tym momencie powinnas zadac sobie pytanie:czy warto zwracać sobie takim kims glowe? Chyba on poprostu nie jest mnie wart skoro tak mnie potraktowal to mnie niecdocenia:a mi jest potrzebny facet a nie niezdecydowany tchorz

[chwytamchwile_]

W pierwszej chwili powiedziałam mu że żałuję tych trzech lat razem , na co on mi powiedział,że on nie żałuje , bo ma fajne wspomnienia. Ja mu na to powiedziałam,że gdyby jego wspomnienia były takie fajne to by tego nie przerwał...i tu zapadło milczenie.
Teraz, kiedy już się trochę uspokoiłam, to doszłam do wniosku, że też nie żałuję tych 3 lat jako para i kilku wcześniej jako przyjaciele.
Żałuję tylko, że to się skończyło....