2013-10-10, 10:28 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
|
to koniec ?
Witam, nie dawno w moim związku dużo się zmieniło...Od razu mówię że jest to miłość na odległość ... widzimy się co 2 tygodnie na weekend. Jesteśmy już że sobą 8 miesięcy.. Kiedyś pisaliśmy tony smsów... Były bardzo czułe... również na gg jak i przez rozmowy... Starał się, zawsze mi odpisywał mówił ze kocha ze to, ze tamto.. a teraz ... teraz jest tylko
cudownie jak jest przy mnie. jak przyjedzie do mnie, a przez telefon to sie tylko kłócimy... już mam tego dość.. zaczął mnie olewać. Ja jako dziewczyna się bardzo staram, chcę zeby bylo jak najlepiej, a on ani trochę.. wczoraj napisałam mu kilka smsów(dosyć długich a on potrafił napisać 4-5 słów, to wszystko) chciałam mu dać do zrozumienia że sie zmienił i nie ma już czasu dla mnie (odpisywał mi po 7min. na te smsy bo grał) Ja od niego nie wymagam żeby cały czas ze mną pisał, chcę tylko żeby napisał kilka smsów.. najlepiej to zadzwonił i pogadał.. Nawet jak o czymś ważnym piszemy to nie potrafi odłożyć na chwilę tego kompa tylko gra i gra.. i byle co mi odpisuje.. ja piszę wszystko na poważnie a on sobie jaja robi... Wczoraj była taka sytuacja : napisał ze zaraz wraca bo jedzie do sklepu, no to ok. Wrócił po 2godzinach i dostałam smsa : 'jestem, co tam?' a gdzie jakieś wytłumaczenia czemu tak długo? jak można być w sklepie 2h który jest 2km od jego domu? no litości.. a druga sytuacja : pokłóciliśmy się ( odpisywał mi z bramki sms, bo miał zablokowane konto) a nagle patrze a on mi odpisał normalnie ze swojego numeru... i sie pytam czy sobie konto załadował i czemu nie dzwoni? NO I ZADZWONIŁ...i było takie coś : 'halo?' -co tam? -nic... i cisza... i pytam się 'nic nie powiesz na tamten temat, po co dzwoniłeś jak nawet gadać ci się nie chce'a on 'to gadaj coś' i cisza... (po co mialam gadać, produkować się jak jemu się nie chciało) powiedziałam że się rozłączam, pa. I liczyłam na jakiegoś esa, oddzwonienie? a tu nic.... po 2h się odzywa : sms od niego : "spałem -,- boże.. Ty myślisz tylko o sobie i masz wszystko w dupie.odpisałam : spałeś? nie dawno gadaliśmy przez telefon i ja się rozłączyłam. I nawet nie raczyłeś odpisać ani oddzwonić, przemyśl sobie to wszystko i napisz jutro czy to ma jakiś sens BYCIE ZE MNĄ.a i jeszcze przed tym smsem napisał "jesteś jakaś psychiczna.zmęczony może jestem? taka wredna się zrobiłaś.. idę spać dobranoc. "myślałam ze coś napisze ale niestety... rano dostałam esa : cześć myszko . chciałam zeby dzisiaj przyjechał bo ma wolne.. a on : nie będe wydawał tyle kasy zeby przyjechać na 1 dzien , sory kochana ale wypłaty nie miałem jeszcze.. inny facet to by zrobił dla swojej dziewczyny wszystko, aby tylko jej nie stracić, a jemu to już obojętne czy ja jestem czy nie... i co ja mam zrobić.... już nie mam siły pisać dalszego ciągu bo takich sytuacji można wymieniać i wymieniać.. PORADZCIE MI, PROSZĘ ... tak bardzo go kocham nie chcę go stracić.... tyle fajnych chwil mamy za sobą spędzonych razem... a może za dużo histeryzuje ?! juz sama nie wiem.... dziękuję za przeczytanie. NIKT? Edytowane przez zagubiona909090 Czas edycji: 2013-10-10 o 10:32 |
2013-10-10, 10:32 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: to koniec ?
Cytat:
|
|
2013-10-10, 10:40 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: to koniec ?
przestan molestowac biedaka. swiety by oszalal.
|
2013-10-10, 10:42 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: to koniec ?
|
2013-10-10, 10:47 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: to koniec ?
tak myślałam, że bedą takie odpowiedzi.... no ale co teraz? dać mu spokój na razie? nic nie pisać? już nie piszemy kilka godzin.
|
2013-10-10, 10:49 | #6 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: to koniec ?
Po czterech minutach od założenia wątku już się niecierpliwiłaś, że nikt nie odpisał. Według mnie to jednoznacznie wskazuje na to, że strasznie histeryzujesz, również w kontaktach z tym chłopakiem.
Jeśli przeszkadza Ci, że np. lakonicznie odpowiada na Twoje wiadomości, to weź 10 oddechów i powiedz mu, że gdy piszesz poważnie to chciałabyś otrzymać poważną odpowiedź. Nie denerwuj się od razu, koszmarnie jesteś w gorącej wodzie kąpana. Przeżywać, że ktoś odpisuje na smsa po 7 minutach? 7 minut to długo? Poza tym wiesz, sytuacja: pytasz czemu nie zadzwonił skoro załadował konto, on dzwoni, a Ty się denerwujesz o to że chce żebyś mu powiedziała, czemu chciałaś rozmawiać. Nie widzisz, że to nielogiczne? Potem się rozłączasz, co oznacza że jednak rozmawiać nie chcesz, i masz pretensje że nie napisał smsa albo nie zadzwonił jeszcze raz. Niektóre jego zachowania nie są zbyt kulturalne i nie zdradzają jakiegoś wielkiego zaangażowania z jego strony, ale trudno mi się dziwić, bo jesteś naprawdę bardzo upierdliwa. Tak naprawdę człowiek nie wie co powinien zrobić żebyś była zadowolona - wysyłasz sprzeczne sygnały, robisz jedno a chcesz drugiego, no a potem masz pretensje że on się nie domyślił o co Ci chodzi. Jeśli chcesz kontynuować ten związek - będzie ciężko, bo oboje jesteście sobą już zmęczeni - to musisz popracować nad sobą i wyjaśnić z nim kilka spraw. Siądźcie, pogadajcie, ale bez histerii i wypominania że "odpisałeś po 7 minutach".
__________________
Cytat:
|
|
2013-10-10, 10:53 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: to koniec ?
Chyba bym oszalała, gdyby ktoś wymagał ode mnie, żebym non stop pisała słitaśne sms-ki, rozliczał z każdej minuty i miał pretensje, że nie wykopałam spod ziemi pieniędzy.
Strasznie go tłamsisz. I zniechęcasz. |
2013-10-10, 10:57 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: to koniec ?
Dobra, dzięki dziewczyny. To jednak ja zawiniłam. Postaram się popracować nad sobą.
---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ---------- Ale na początku to on cały czas do mnie pisał, nie miałam swobody.. a teraz jest na odwrót nie wymagam od niego żeby ciągle ze mną pisał, kilka smsów wystarczy na dzień ... nie widzimy się 2 tygodnie i ja chyba już zaczynam wariować ... właśnie napisał do mnie. |
2013-10-10, 11:03 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 51
|
Dot.: to koniec ?
Zastanawiam się tylko ile Ty masz lat? Bo chyba nie dużo.
|
2013-10-10, 11:03 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 222
|
Dot.: to koniec ?
Cytat:
---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- |
|
2013-10-10, 11:06 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: to koniec ?
17. Pewnie po mnie teraz pojedziecie że nie dojrzałam jeszcze do takich rzeczy. bla bla bla
---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ---------- chłopak 20.. |
2013-10-10, 11:06 | #12 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: to koniec ?
Cytat:
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2013-10-10 o 11:07 |
||
2013-10-10, 11:07 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: to koniec ?
Cytat:
Mój tak samo pisał non stop smsy, myślałam, że jest jakiś psychiczny, bluszcz a okazało się, że tak chciał wywrzeć na mnie pozytywne wrażenie. On Cię już zdobył ale nie pozwól jemu aby przestał się starać. Piszę mniej, bo jest pewny, że nie odejdziesz. Daj się jemu wykazać, niech zatęskni, sam z siebie zadzwoni/napisze. Nie proś go o to. On sam musi chcieć. Zajmij się czymś innym niż tylko myślenie o związku/facecie. Jeśli coś Ci nie odpowiada to nie rób wyrzutów, fochów tylko napisz wprost. ' jeśli piszę o czymś ważnym to chciałabym abyś też brał udział w tej rozmowie, napisał coś więcej. W innym wypadku odbieram to negatywnie' ot informujesz a już od niego zależy czy weźmie to do serca i następnym razem zachowa się inaczej. Wyluzuj. Masz tylko 17 lat- w sumie to normalnie w tym wieku ale im wcześniej nad sobą popracujesz tym lepiej dla Ciebie, związku. Może związek na odległość nie jest dla Ciebie.... Edytowane przez Deborah100 Czas edycji: 2013-10-10 o 11:09 |
|
2013-10-10, 11:10 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: to koniec ?
[QUOTE=Deborah100;43207017]Na początku każdy facet, któremu zalezy na zdobyciu dziewczyny stara się aż nadto.
Mój tak samo pisał non stop smsy, myślałam, że jest jakiś psychiczny, bluszcz a okazało się, że tak chciał wywrzeć na mnie pozytywne wrażenie. On Cię już zdobył ale nie pozwól jemu aby przestał się starać. Piszę mniej, bo jest pewny, że nie odejdziesz. Daj się jemu wykazać, niech zatęskni, sam z siebie zadzwoni/napisze. Nie proś go o to. On sam musi chcieć. Zajmij się czymś innym niż tylko myślenie o związku/facecie. Jeśli coś Ci nie odpowiada to nie rób wyrzutów, fochów tylko napisz wprost. ' jeśli piszę o czymś ważnym to chciałabym abyś też brał udział w tej rozmowie, napisał coś więcej. W innym wypadku odbieram to negatywnie' ot informujesz a już od niego zależy czy weźmie to do serca i następnym razem zachowa się inaczej. Wyluzuj. No to napisałam, uświadomiłam mu to że jak coś biore na poważnie to on też ma wziąć to na poważnie i napisać coś więcej.. a nie kilka słów. Nie podziałało... |
2013-10-10, 11:10 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 222
|
Dot.: to koniec ?
To nie o to chodzi, że nie dojrzałaś do takich rzeczy tylko musisz dać trochę swobody chłopakowi. Nie wymagać, by ciągle pisał smsy 24/h na dobę czy żebyś mu robiła wyrzuty, że miał się odezwać jak wróci ze sklepu i aż 2 godz się nie odzywał. Daj mu spokój, on też ma swoje obowiązki i ma prawo do wolnego czasu, a nie ciągle Tobie pisać. Daj mu zatęsknić za Tobą, bo takim zachowaniem, jak opisałaś w pierwszym poście to tylko doprowadzisz do końca tego związku (nawet Twój chłopak stwierdził, że jesteś psychiczna, bo normalna osoba tak się nie zachowuje jak ty). Jeżeli nie chcesz go stracić to wrzuć na luz, bo inaczej on nie wytrzyma długo
Edytowane przez RenataR23 Czas edycji: 2013-10-10 o 11:15 |
2013-10-10, 11:14 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: to koniec ?
eh. muszę sie wziąć za siebie.. no ale też bym chciała aby nadal sie o mnie starał, zeby pokazał ze mu zależy i dalej kocha...
|
2013-10-10, 11:17 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: to koniec ?
Moim zdaniem, on jest już mocno Tobą zmęczony. Dlatego jak mary napisała, może i nie widać, żeby był strasznie zaangażowany i mógłby sobie darować niektóre odzywki, ale cokolwiek nie zrobi dla Ciebie i tak jest źle.
Chciałaś żeby zadzwonił - zadzwonił i co? Nie mieliście o czym rozmawiać. A może gdybyś nie męczyła go ciągle o telefony i sms-y, dała odetchnąć, to tematy do rozmowy by się znalazły? No bo ja nie wiem o czy można ciągle pisać w sms-ach? Daj żyć. To, że np. nie pisze, to nie znaczy, że już mu nie zależy i chce Cię rzucić. Po prostu może ma inne zajęcia, chce mieć chwilę dla siebie, albo po prostu nie ma o czym gadać. Nawet jak jeden dzień nie będzie między Wami zbyt nasilonego kontaktu, to przecież jesteście dalej razem i nic się nie dzieje. Nie wiem, co Twój chłopak robi: studiuje czy pracuje, ale pomyśl, że dorośli ludzie muszą np. być w pracy, gdzie nie ma czasu na pisanie sms-ków i dzwonienie do swojej połówki parę razy na dzień. Masz jeszcze trochę niedojrzałe myślenie, ale wiek Cię usprawiedliwia - mimo tego pora się zmienić.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2013-10-10 o 11:18 |
2013-10-10, 11:22 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: to koniec ?
dziewczyny majarację chcesz sprawdzić czy sięzainteresuje to nie odzywajs się do Niego pierwsza nie pisz nie dzwoń. Jak się zainteresuej jest ok a jak nie to masz wszystko jasne.
|
2013-10-10, 11:24 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: to koniec ?
tak jak już pisałam - nie wymagam żeby pisał do mnie cały czas. Pracuje do 14, a później ma pół dnia dla siebie. Chcę aby poświęcił dla mnie chociaż odrobinę czasu... kilka smsów.. czy to tak dużo.. już sama nie wiem jak mu to delikatnie napisać ... bo już mam dość kłócenia się.. a teraz nie ma szans pogadania w cztery oczy, dopiero za tydzień .
---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ---------- no odezwał się po kilku godzinach. |
2013-10-10, 11:25 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: to koniec ?
Cytat:
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2013-10-10, 11:25 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 54
|
Dot.: to koniec ?
Cytat:
|
|
2013-10-10, 11:31 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: to koniec ?
Cytat:
Chcesz żeby tłumaczył Ci się z każdej minuty swojego życia? No litości... Jakby mnie tak chłopak rozliczał to bym chyba zwariowała. Może spotkał w tym sklepie kolegę, może wrócił od razu do domu ale się czymś zajął i nie miał czasu żeby od razu się odezwać? Pisanie smsków nie jest jedynym zajęciem w jego życiu. Zadzwonił - tak jak chciałaś. Dlaczego więc się oburzyłaś i odpowiadałaś mu jak z łaski? Jak urażona księżniczka? Dlaczego z nim normalnie nie porozmawiałaś? Na pytanie "co tam" odpowiedziałaś "nic", więc co miał Ci odpowiedzieć? Po czym strzeliłaś fochem, rozłączyłaś i czekałaś aż on będzie się przed Tobą kajał i przepraszał. Tylko nie wiem za co? Wiesz, tu akurat całkowicie muszę mu przyznać rację. Myślisz tylko o sobie, żądasz ciągłej uwagi z jego strony, jakiejś adoracji, słodkich słówek. To chłopak nie może się już zdrzemnąć w ciągu dnia? Nie może odpocząć? Nie ma prawa być zmęczony? Powtórzę, zachowujesz się jak królewna. Na dłuższą metę nikt nie wytrzymałby Twojego zachowania. Skoro nie miał wypłaty to skąd miał wytrzasnąć kasę? Miał pożyczać, żeby tylko przyjechać? Zdecydowanie Histeryzujesz, ostro przesadzasz i ciągle czegoś od biednego chłopaka żądasz. Podsumowując: musisz zmienić swoje zachowanie, bo z chłopakiem jest wszystko w porządku. Związek to nie ciągłe motylki, tęcza i jednorożce. Wiadomo, że po jakimś czasie emocje opadają i związek przechodzi na kolejny etap, co nie oznacza, że jest gorzej. To, że on przez cały dzień nie pisze smsów, nie oznacza, że Cię nie kocha. Każdy potrzebuje czasu dla siebie. Żadna para nie kontaktuje się ze sobą 24h/dobę. Masz syndrom bluszcza. Daj chłopakowi żyć, bo go zamęczysz i ucieknie. |
|
2013-10-10, 11:34 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
|
Dot.: to koniec ?
Radzę mniej pisać, a więcej rozmawiać.
Gdyby mnie ktoś zapytał dlaczego w sklepie zeszło mi 2 godziny, to bym chyba padła... A Ty masz widocznie dużo czasu skoro prowadzisz statystyki po ilu minutach chłopak odpisuje Ci na sms jak gra. Inny facet zrobiłby wszystko dla swojej dziewczyny? Np. zadłużyłby się, żeby przyjechać czy co?
__________________
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły. |
2013-10-10, 11:41 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: to koniec ?
Aha, jeżeli omawiacie jakąś ważną sprawę to po prostu zadzwoń i na spokojnie porozmawiajcie.
|
2013-10-10, 11:43 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 045
|
Dot.: to koniec ?
Uprzejmie przepraszam, ale ja w wieku 17 lat poznałam swojego Męża i byłam z nim od razu.
Wkład musi być 50:50. Nie myśl nawet o oczekiwaniu czegoś od kogoś jeśli sama nie jesteś w stanie czegoś dać. Mówię o poświęceniu. Czymś trudnym. Jeśli Ty nie jesteś w stanie ogarnąć siebie, zacisnąć zęby i przestać go po prostu prześladować, to zapomnij o związku byle jakim nawet, bo chyba nikt nie chce być w takim dyskomforcie. Co 2 tyg to często, uwierz
__________________
Out here I'm judge, jury and executioner. |
2013-10-10, 11:46 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: to koniec ?
Cytat:
----- Może jestem za bardzo przewrażliwiona i boję sie ze go strace.. to jest spora odległość i skąd mam wiedzieć kiedy i co sie dzieje. Dlatego tak wypytuje.. ale on też tak robił do póki nie poszedł do tej pracy ... |
|
2013-10-10, 11:48 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: to koniec ?
Związek bez zaufania nie ma przyszłości.
|
2013-10-10, 11:50 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: to koniec ?
No nie każdemu odpowiada związek na odległość. Jeżeli Ci nie pasuje, to poszukaj sobie chłopaka na miejscu. Ale z tego, co wiem wiele osób się w takich związkach znajduje, co więcej są szczęśliwi ze sobą.
Ja przyznam się, że też widzę się z Tż co dwa tygodnie i na dodatek jeszcze nie zamieniłabym go na nikogo innego, on dużo pracuje więc też nie ma możliwości pogaduszek kilka razy na dzień. I żyję. I zajmuję się sobą.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2013-10-10, 11:53 | #29 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: to koniec ?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ---------- Cytat:
ja też bym nie zamieniła na kogo innego.. Ale dużo bym dała aby mieszkał bliżej... taki związek to chyba nie dla mnie, ale nie poddam się i może wytrwam do końca, mam nadzieję. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. |
||
2013-10-10, 11:55 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: to koniec ?
Przepraszam, ale zakładam, że masz komputer z dostępem do sieci. On zapewne też. Jak już na prawdę masz ciśnienie i nie dasz rady wytrzymać z poważnymi rozmowami do spotkania [spotykacie się raz na rok? ] to chociaż kup sobie kamerę i rozmawiaj, a nie boru szumiący Ty mu wypracowania smsami piszesz.
Rozumiem kłótnie bieżące w stylu 'zrobiłeś to i tamto' załatwiać od razu, ale wylewać żale w stylu 'zmieniłe się, już nie jest jak kiedyś' czy inne sprawy które tworzyły sie miesiącami akurat natychmiast smsem? Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2013-10-10 o 11:56 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.