Mamy ze wsi

[cukierkowe_rozmowy]

Kochane mamy!

Mam na imię Aneta, urodziłam się i mieszkam na wsi już 28 lat z 8 letnią przerwą na pracę i studiowanie w stolicy. Wczoraj obchodziłam 3 rocznicę ślubu a od 15 miesięcy wychowuję syna Mam przestój w pracy - a jak długo to potrwa zależy od kilku czynników. Mąż pracuje od 2 lat za granicą, widujemy się raz w miesiącu i spędzamy razem całe wakacje. Na chwilę obecną spędzam czas z synem na zabawie i spacerach i zwykłych domowych czynnościach, pasjonujące to a zarazem nieco to monotonne

Mamusie te młode i starsze zapraszam do rozmowy, szukam osób z którymi mogę porozmawiać o rzeczach ważnych jak i błahostkach, zapraszam serdecznie do wątku.

[Roksape]

Hej no to ja też mieszkam na wsi Mam syna 4 lata i córkę 19 m-cy czas spędzamy przeważnie na zabawach, teraz już pogoda coraz gorsza, ale jak tylko pogoda dopisywała to do bólu przebywaliśmy na dworze


Czasem też mnie męczy monotonia dnia codziennego, bo nie pracuję, ale z drugiej strony dzieciaki mają mnóstwo miejsca do szaleństw

[klaudusia77]

Cześć dziewczyny, ja również mieszkam na wsi mam dwuletnią córeczkę którą na co dzień sama się zajmuję ponieważ mój mąż jest obecnie za granicą

[monarika]

Hej ja też ze wsi

Roksape je też LHR

[Ifwka]

Hmmm...ja od 5 lat też ze wsi. Mam 8miesięczną córeczkę, niestety na monotonie nie moge ponarzekać bo miesiąc temu już wróciłam do pracy i od tej pory jedna wielka gonitwa.

[Roksape]

monarika o to jestem zaskoczona, myślałam, że ja tu jedyna z tych stron

[logoasia]

hejo ja również od 4 lat na wsi, przenieśliśmy się z mężem z niewielkiego miasteczka. Asia, lat 25 -jestem mamą 2letniej Andzi i 2tygodniowego Marcina. Ania chodzi obecnie do żłobka, więc spędzamy na co dzień czas z synem.

[kajaja]

Hejka ja tez ze wsi Iwona 29 lat obecnie wychowuje prawie 13 miesieczna corcie

[scotasia]

Grono się powiększa to i ja się dopisuję - mama 8-miesięcznego synka. I dołączam do reprezentacji lubelszczyzny

[blackberry09]

to ja może też się przyłączę mama 2,5 letniej córki ze świętokrzyskiego

[Roksape]

Oby nas tak więcej tutaj to fajny wątek się nam rozwinie

[klaudusia77]

Napisane przez Roksape

Oby nas tak więcej tutaj to fajny wątek się nam rozwinie

Dokładnie im więcej tym lepiej

[83monia]

z nowym rokiem (moze wczesniej) tez bede wsiunem nie to że obrażam - na wsi sie wychowalam i poza kilkuletnim miejskim epizodem jednak na wieś mnie ciągnie. mam 3 dzieci - wiek w opisie. z 2 bede rok w domu, starszy bedzie mial zerowke-1 klase akurat. co dalej - zobaczymy...

[daggmara]

Czesc dziewczyny, fajnie, ze trafilam na ten watek. Od ok. 3 lat mieszkam na wsi, wywialo mnie za mezem 600 km od domu... cale zycie mieszkalam w miescie i brakuje mi tego, na wsi sie niestety nie odnalazlam..
Wlasnie oczekujemy coreczki, ktora powinna sie urodzic za 3 tygodnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[blackberry09]

witamy w naszym gronie ;-) ja się przeprowadziłam za mężem tylko 50km, może nie z miasta tylko małej miejscowości, ale wcześniej mieszkałam w bloku i widzę dużą różnicę. Właśnie ze względu na córkę. Jak była malutka to wystarczyło wózek na podwórko wystawić, teraz może sobie latać swobodnie. Denerwujące jest to, że wszędzie daleko, nawet do głupiego marketu, ale i tak nie żałuję decyzji.

daggmara spokojnego porodu życzę

[scotasia]

Daggmara to juz prawie tuż tuż (ja urodziłam dwa tyg wcześniej )
A ja niby mieszkam na wsi, ale w bloku planujemy kiedyś coś wybudować, ale póki co musimy się zadowolić mieszkankiem w bloku. Duży minus- brak podwórka, ale blok stoi praktycznie w polach także jest gdzie spacerować. Spędziłam studia w mieście i szczerze nie nawidziłam pory zimowej - to błoto na chodnikach, wiecznie mokre buty aa tutaj piekna biała zima

[daggmara]

U nas przeważył argument za tym, by nie spłacać całego życia kredytu i zamieszkaliśmy w rodzinnym domu męża... z teściami :P Mamy swoje piętro domu i tak jak teść bardzo szanuje naszą prywatność i gdy przychodzi (bardzo rzadko) tylko puka do drzwi i sam nie wejdzie, tak teściowa potrafi chodzić i pukać dopiero gdy kogoś zobaczy i jak to z teściową, wiadomo... gdybyśmy mieszkali sami na pewno miałabym inny stosunek do wsi
Jako że teraz cały czas siedzę w domu, to wyczekuję każdego wyjazdu do miasta i możliwości połażenia po sklepach Do miasta mamy 40 km, nie jest to dramat, dojeżdżamy w mniej niż godzinę.

Scotasiu - może jeszcze dodam, że i ja reprezentuję lubelszczyznę i tak, już w każdej chwili oczekuję, że coś się może zacząć dziać, sama też bym chciała urodzić ze dwa tygodnie wcześniej, bo coś malutkiej dobrze u mnie i rośnie i rośnie i już wiemy, że nie będzie kruszynką :P

[scotasia]

Daggmara a gdzie będziesz rodzić (jesli to nie tajemnica),w lbnie??
Z jednej strony dobrze mieć babcię pod ręką, jak czasem trzeba wyjść. Ale te "dobre rady".... eeh

[daggmara]

Tak, zamierzam rodzić w Lbl. To właśnie do Lbl mamy 40 km
Nie wiem jeszcze, który szpital, o tym będę decydować dopiero po ostatnim usg, po poznaniu ostatecznych wymiarów dziecka.
Jeśli wszystko będzie wskazywało na to, że nie przekracza jednak 4 kg, to chyba jednak Świdnik, słyszałam suuuper opinie, niedawno urodziła tam dziewczyna ze szkoły rodzenia i wiem, że razem z mężem byli zachwyceni. Jeśli mała będzie spora, to chyba chciałabym na Staszica.

A Ty rodziłaś w Lublinie, czy mieszkasz w innym rejonie lubelszczyzny?

[Roksape]

Ja akurat od urodzenia na wsi oczywiście moim marzeniem było mieszkać w mieście i to dużym, ale tak wyszło, że Tż mam z tej samej wsi i tak mieszkamy u niego z jego rodzicami, bo nam przepisali dom za to plusem jest, że mamy duże podwórko, piękny ogród, bo teściowa uwielbia kwiaty i powoli mnie tym zaraża no i dogadujemy się, więc nie ma źle



Również słyszałam, że w Świdniku jest fajna porodówka i dobre warunki,nie ma tłoku. Szwagierka miała tam rodzić, ale samo jak dopadły ją skurcze to jej gin miał dyżur w lubelskim szpitalu

[scotasia]

Dagmarra ja mam chyba z 15 km do Lublina rodziłam na Staszica i też rozważałam Świdnik. Na następny poród chyba wybiorę się własnie do Świdnika, bo w Lublinie to rodząca na rodzącej, leżałam na korytarzu i wogole... ale położne i lekarze na Staszica w porządku.

Hmm zrobił nam się wątek lubelskich mamuś pozostałe mamusie gdzie jesteście?

[OtTakaJa]

Witam sie! Jestem kolejną mamusią ze wsi w dodatku lubelska

[scotasia]

Napisane przez OtTakaJa

Witam sie! Jestem kolejną mamusią ze wsi w dodatku lubelska

witaj

[kajaja]

Napisane przez daggmara

U nas przeważył argument za tym, by nie spłacać całego życia kredytu i zamieszkaliśmy w rodzinnym domu męża... z teściami :P Mamy swoje piętro domu i tak jak teść bardzo szanuje naszą prywatność i gdy przychodzi (bardzo rzadko) tylko puka do drzwi i sam nie wejdzie, tak teściowa potrafi chodzić i pukać dopiero gdy kogoś zobaczy i jak to z teściową, wiadomo... gdybyśmy mieszkali sami na pewno miałabym inny stosunek do wsi
Jako że teraz cały czas siedzę w domu, to wyczekuję każdego wyjazdu do miasta i możliwości połażenia po sklepach Do miasta mamy 40 km, nie jest to dramat, dojeżdżamy w mniej niż godzinę.


Scotasiu - może jeszcze dodam, że i ja reprezentuję lubelszczyznę i tak, już w każdej chwili oczekuję, że coś się może zacząć dziać, sama też bym chciała urodzić ze dwa tygodnie wcześniej, bo coś malutkiej dobrze u mnie i rośnie i rośnie i już wiemy, że nie będzie kruszynką :P

O my tez tak mieszkamy
No sama lubelszczyzna he he

[Roksape]

Napisane przez OtTakaJa

Witam sie! Jestem kolejną mamusią ze wsi w dodatku lubelska

Witaj !


Ja okolice Hrubieszowa do Lbn mam jakieś 110 km

[monarika]

Hej

Ja też całe życie na wsi (pomijając 5 lat studiów w Katowicach) mieliśmy plany z mężem jednak do miasta emigrować no ale wyszło jak wyszło.

Też mieszkamy z teściami. Razem a jednak osobno

Ja tam nie narzekam bardzo dobrze się z nimi dogaduję


I podobnie jak Roksape jestem z okolic Hrubieszowa i do Lublina mam daaaleko

A Ty Roksape gdzie rodziłaś? W Hrubieszowie czy Zamościu?

[daggmara]

Lubelszczyzna zdominowała wątek

[myszka87914]

Cześć Mamusie. Ja również jestem mamą ze wsi lubelszczyzny mam prawie 2.5 letniego synka i na obecną chwilę nie pracuje.

[Roksape]

Napisane przez monarika

A Ty Roksape gdzie rodziłaś? W Hrubieszowie czy Zamościu?

Dwa razy Hrubieszów. Za pierwszym razem myślałam o chełmie, bo mnie tym Hrubieszowem straszyli, ale nie było źle tak a za drugim razem to było bardzo dobrze a Ty gdzie w Zamościu rodziłaś, czy też w naszym szpitalu?


Sent from my LG-E610 using Wizaz Forum mobile app

[blackberry09]

ejjj to ja chyba sama z ziemi sandomierskiej :P ale to w sumie i tak te same rejony Polski. Do Lublina mam tylko 100km
Podobnie jak wiele z was mieszkamy z teściami ale nie narzekam. Mamy osobne piętro, swoją kuchnię, łazienkę, osobne wejście do domu, a teściowie nie przychodzą do nas bez powodu. Tym bardziej, że dom przepisany jest na nas więc nie trzeba brać kredytu na całe życie.
Też mieszkałam w dużym mieście na studiach. Niby wszystko jest ale jednak ta swoboda mieszkania w bloku to co innego

daggmara ja urodziłąm tydzień przed terminem więc już możesz odliczać dni. Będziemy trzymać kciuki