powód do paniki? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-03, 13:17   #1
aannkkaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5

powód do paniki?


Dziewczyny, wiem, że takich wątków jest tutaj miliard, wiem, że nikt wróżką nie jest, ale chciałam poznać Waszą opinię, być obiektywną, bo sama już nie wiem czy mam powody do paniki czy tylko dramatyzuję i wyolbrzymiam.
Jestem z moim TŻ już prawie rok, na początku wszystko było świetnie, zdaję sobie sprawę z tego, że na początku zawsze tak jest, ale ostatnio coś, hmmm... nie mogę powiedzieć, że przestało nam się układać, bo gdy jesteśmy razem jest super. Jednak gdy nie jesteśmy czasami odnoszę wrażenie, że jemu trochę przestało zależeć. Spotykamy się rzadko bo czasami nawet raz w tygodniu, on studiuje i trenuje, ja również, toteż ciężko czasami się zgrać. Pomimo tego, że mamy tak mało czasu dla siebie on w ten jeden dzień umawia się z kumplami. Wiem, że nie mam prawa zabronić mu spotykania się z nimi, jednak czasami jest mi trochę przykro, że oni są ważniejsi ode mnie. Ostatnio chciałam, żeby poszedł ze mną do znajomych na imprezę. Odpowiedział: "Dobrze, że mecz jest dzień wcześniej bo musiałbym odmówić". To dało mi do myślenia, wcześniej naprawdę nie chciałam dramatyzować i wymyślać, kłócić się. Jednak po tych słowach i w oglądzie całej sytuacji nie wiem czy nadal mu zależy. Też chciałabym być dla niego ważna, żeby też o mnie czasami pomyślał.
Myślicie, że za bardzo wyolbrzymiam całą sprawę?
aannkkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 13:37   #2
Stokrotek90
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotek90
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
Dot.: powód do paniki?

Myślę, że powinniście porozmawiać - powiedz mu, że chciałabyś częstszych spotkań, choć nie masz nic przeciwko jego spotkaniom z kolegami. Zapytaj, czy mu na Tobie zależy i czy dałby radę lepiej to logistycznie rozwiązać. Jeśli Cię oleje - nie zależy mu i nie wyolbrzymiasz, jeśli będzie chciał rozmawiać i przemyśleć to - cóż... może by tak "rozmowę" wprowadzić do związku jako najlepszą metodę rozwiązywania problemów?
__________________
Stokrotek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 13:38   #3
Pani Zemsta
Raczkowanie
 
Avatar Pani Zemsta
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 81
Dot.: powód do paniki?

Cytat:
Napisane przez aannkkaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wiem, że takich wątków jest tutaj miliard, wiem, że nikt wróżką nie jest, ale chciałam poznać Waszą opinię, być obiektywną, bo sama już nie wiem czy mam powody do paniki czy tylko dramatyzuję i wyolbrzymiam.
Jestem z moim TŻ już prawie rok, na początku wszystko było świetnie, zdaję sobie sprawę z tego, że na początku zawsze tak jest, ale ostatnio coś, hmmm... nie mogę powiedzieć, że przestało nam się układać, bo gdy jesteśmy razem jest super. Jednak gdy nie jesteśmy czasami odnoszę wrażenie, że jemu trochę przestało zależeć. Spotykamy się rzadko bo czasami nawet raz w tygodniu, on studiuje i trenuje, ja również, toteż ciężko czasami się zgrać. Pomimo tego, że mamy tak mało czasu dla siebie on w ten jeden dzień umawia się z kumplami. Wiem, że nie mam prawa zabronić mu spotykania się z nimi, jednak czasami jest mi trochę przykro, że oni są ważniejsi ode mnie. Ostatnio chciałam, żeby poszedł ze mną do znajomych na imprezę. Odpowiedział: "Dobrze, że mecz jest dzień wcześniej bo musiałbym odmówić". To dało mi do myślenia, wcześniej naprawdę nie chciałam dramatyzować i wymyślać, kłócić się. Jednak po tych słowach i w oglądzie całej sytuacji nie wiem czy nadal mu zależy. Też chciałabym być dla niego ważna, żeby też o mnie czasami pomyślał.
Myślicie, że za bardzo wyolbrzymiam całą sprawę?
pogrubione: mój TŻ też jest maniakiem sportu, no ale bez przesady

a z tymi kumplami też może się widzieć tylko raz w tygodniu? i tak tydzień w tydzień jest męski wieczór + Ty?

jak dla mnie NIE przesadzasz, chyba że mieszkacie bardzo daleko od siebie. Jak ja z moim facetem mieliśmy napięte grafiki, to chociaż jakiś wypad na kawę albo lody w ciągu dnia się staraliśmy zorganizować, żeby godzinkę razem spędzić. Z tym obojgu nam zależało
__________________
Mój blog o domowych kosmetykach i naturalnej pielęgnacji:


https://artemisya-natural-beauty-handmade.blogspot.com/

Edytowane przez Pani Zemsta
Czas edycji: 2013-11-03 o 13:39 Powód: literówka
Pani Zemsta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 13:38   #4
Stokrotek90
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotek90
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
Dot.: powód do paniki?

Cytat:
Napisane przez aannkkaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wiem, że takich wątków jest tutaj miliard, wiem, że nikt wróżką nie jest, ale chciałam poznać Waszą opinię, być obiektywną, bo sama już nie wiem czy mam powody do paniki czy tylko dramatyzuję i wyolbrzymiam.
Jestem z moim TŻ już prawie rok, na początku wszystko było świetnie, zdaję sobie sprawę z tego, że na początku zawsze tak jest, ale ostatnio coś, hmmm... nie mogę powiedzieć, że przestało nam się układać, bo gdy jesteśmy razem jest super. Jednak gdy nie jesteśmy czasami odnoszę wrażenie, że jemu trochę przestało zależeć. Spotykamy się rzadko bo czasami nawet raz w tygodniu, on studiuje i trenuje, ja również, toteż ciężko czasami się zgrać. Pomimo tego, że mamy tak mało czasu dla siebie on w ten jeden dzień umawia się z kumplami. Wiem, że nie mam prawa zabronić mu spotykania się z nimi, jednak czasami jest mi trochę przykro, że oni są ważniejsi ode mnie. Ostatnio chciałam, żeby poszedł ze mną do znajomych na imprezę. Odpowiedział: "Dobrze, że mecz jest dzień wcześniej bo musiałbym odmówić". To dało mi do myślenia, wcześniej naprawdę nie chciałam dramatyzować i wymyślać, kłócić się. Jednak po tych słowach i w oglądzie całej sytuacji nie wiem czy nadal mu zależy. Też chciałabym być dla niego ważna, żeby też o mnie czasami pomyślał.
Myślicie, że za bardzo wyolbrzymiam całą sprawę?
Zapomniałam zacytować.
__________________
Stokrotek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 14:34   #5
aannkkaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5
Dot.: powód do paniki?

Może nie do końca jasno to napisałam. Tylko jeden dzień w tygodniu ma wolny, od szkoły i pracy, i jeden jest taki, że ma długie okienko na uczelni. W weekendy zazwyczaj pracuje, więc spotykamy się tylko w ten dzień gdzie ma wolne. Myślałam, że będziemy mogli także wtedy kiedy ma to długie okienko (ja akurat wtedy nie mam zajęć na uczelni), jednak ostatnio umówił się wtedy z kumplem. Przykro mi się zrobiło, że nie pomyślał o tym żebyśmy się spotkali (bo: "myślał, że będę wtedy pracować").

Myślę, że taka poważna rozmowa będzie najlepszym rozwiązaniem.

Wczoraj rozmawialiśmy, napisałam mu że nie chcę go do niczego zmuszać i, że jeśli ma coś robić wbrew sobie to to nie ma sensu. Do teraz się nie odezwał. Fakt, że dziś też pracuje i ma trochę do zrobienia na uczelnię na poniedziałek, jednak myślałam, że chociaż coś napisze...
aannkkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 14:55   #6
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: powód do paniki?

A ja nie dziwię się tekstowi o tym, że musiałby odmówić, jakby mecz nie był dzień wcześniej. Kurde, sama trenowałam i przed ważnymi spotkaniami - u mnie jakieś starty w zawodach, u twojego chłopaka są to mecze, nie włóczyłam się po imprezach. Chciałam odpocząć, wyspać się, a nie imprezować. Może twój facet też tak ma?
Zresztą chyba jak się spotykaliście, to już trenował, więc wiedziałaś, że ma okrojony czas na spotkania z tobą. Z kolegami się spotyka raz w tygodniu i tego mu nie zabraniaj, bo relacje ze znajomi też są ważne, a nie przesadza z tymi spotkaniami.
Porozmawiaj z nim, jak ty to widzisz. Może uda wam sie znaleźć jakiś dodatkowy czas na krótkie widzenia? Jakiś spacer po jego treningu? Jeśli wam zależy, to na pewno coś znajdziecie.
Ja bym zbytnio nie panikowała, no chyba, że wcześniej widywaliście się 7 razy na tydzień a teraz ledwo raz

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Cytat:
Napisane przez aannkkaa Pokaż wiadomość

Wczoraj rozmawialiśmy, napisałam mu że nie chcę go do niczego zmuszać i, że jeśli ma coś robić wbrew sobie to to nie ma sensu. Do teraz się nie odezwał. Fakt, że dziś też pracuje i ma trochę do zrobienia na uczelnię na poniedziałek, jednak myślałam, że chociaż coś napisze...
A to już jest niefajne Powinien coś odpisać, zadzwonić albo powinniście się spotkać porozmawiać.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 15:50   #7
Priesta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 350
Dot.: powód do paniki?

Moim zdaniem nie wyolbrzymiasz., On trzyma Cię na dystans. A zastanawiałaś się może żeby się od niego odizolować?
Niech za Tobą potęskni.
Priesta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-03, 17:12   #8
BadLife
Rozeznanie
 
Avatar BadLife
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
Dot.: powód do paniki?

Cytat:
Napisane przez aannkkaa Pokaż wiadomość
Może nie do końca jasno to napisałam. Tylko jeden dzień w tygodniu ma wolny, od szkoły i pracy, i jeden jest taki, że ma długie okienko na uczelni. W weekendy zazwyczaj pracuje, więc spotykamy się tylko w ten dzień gdzie ma wolne. Myślałam, że będziemy mogli także wtedy kiedy ma to długie okienko (ja akurat wtedy nie mam zajęć na uczelni), jednak ostatnio umówił się wtedy z kumplem. Przykro mi się zrobiło, że nie pomyślał o tym żebyśmy się spotkali (bo: "myślał, że będę wtedy pracować").

Myślę, że taka poważna rozmowa będzie najlepszym rozwiązaniem.

Wczoraj rozmawialiśmy, napisałam mu że nie chcę go do niczego zmuszać i, że jeśli ma coś robić wbrew sobie to to nie ma sensu. Do teraz się nie odezwał. Fakt, że dziś też pracuje i ma trochę do zrobienia na uczelnię na poniedziałek, jednak myślałam, że chociaż coś napisze...
Skoro chłopak ma wolne tylko raz w tygodniu + długie okienko i miałby poświęcać Ci czas i w ten jeden wolny dzień i w to okienko - to gdzie miejsce dla znajomych?

Życie nie może kręcić się tylko wokół jednej osoby (przynajmniej według mnie). Przecież chłopak poświęcił Ci swój (tak na prawdę) jedyny wolny dzień. Okienko jest już mniej atrakcyjne, bo jednak wisi nad głową - więc wykorzystał je na spotkanie z kolegą.
BadLife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 17:14   #9
Pani Zemsta
Raczkowanie
 
Avatar Pani Zemsta
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 81
Dot.: powód do paniki?

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
A ja nie dziwię się tekstowi o tym, że musiałby odmówić, jakby mecz nie był dzień wcześniej. Kurde, sama trenowałam i przed ważnymi spotkaniami - u mnie jakieś starty w zawodach, u twojego chłopaka są to mecze, nie włóczyłam się po imprezach. Chciałam odpocząć, wyspać się, a nie imprezować. Może twój facet też tak ma?
Zresztą chyba jak się spotykaliście, to już trenował, więc wiedziałaś, że ma okrojony czas na spotkania z tobą. Z kolegami się spotyka raz w tygodniu i tego mu nie zabraniaj, bo relacje ze znajomi też są ważne, a nie przesadza z tymi spotkaniami.
Porozmawiaj z nim, jak ty to widzisz. Może uda wam sie znaleźć jakiś dodatkowy czas na krótkie widzenia? Jakiś spacer po jego treningu? Jeśli wam zależy, to na pewno coś znajdziecie.
Ja bym zbytnio nie panikowała, no chyba, że wcześniej widywaliście się 7 razy na tydzień a teraz ledwo raz

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------



A to już jest niefajne Powinien coś odpisać, zadzwonić albo powinniście się spotkać porozmawiać.
aaa to cofam, to co powiedziałam o meczu, ja zrozumiałam że do oglądania, a nie że taki w którym bierze udział jeśli tak, to zrozumiałe, że mecz jego drużyny ważniejszy niż impreza.

ogólnie ciężka sytuacja, ale dopóki nie pogadacie na poważnie - na żywo, to raczej samo się nie rozwiąże. trudno wymagać od faceta, żeby zrezygnował ze znajomych i ze swojej pasji. a jak długo przewidujecie taką sytuację? bo można tak się przemęczyć pewien okres czasu, ale na dłuższą metę nie wyobrażam sobie takiego związku
__________________
Mój blog o domowych kosmetykach i naturalnej pielęgnacji:


https://artemisya-natural-beauty-handmade.blogspot.com/
Pani Zemsta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 17:17   #10
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: powód do paniki?

Cytat:
Napisane przez Pani Zemsta Pokaż wiadomość
aaa to cofam, to co powiedziałam o meczu, ja zrozumiałam że do oglądania, a nie że taki w którym bierze udział jeśli tak, to zrozumiałe, że mecz jego drużyny ważniejszy niż impreza.
Aaaa, bo w sumie to też może chodzić o mecz w tv Ja założyłam, że jak coś trenuje i mowa o meczu, to że w nim bierze udział, ale jak jest to powinna naświetlić nam Autorka
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 17:24   #11
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: powód do paniki?

ja to bym w pupie miala zwiazek, w ktorym facet ledwo co poswieca mi w bolach jeden dzien, bo reszte ma tak zajeta

dla mnie to podwaza glowna zasade zwiazku - ze mozesz na partnerze (takze poprzez fizyczna obecnosc) polegac.

jak mozna polegac na kims, kto widzi Cie raz na tydzien, i nie jest w stanie wiecej, bo treningi, studia, praca, koledzy i blablabla

i mowie to z perspektywy osoby, ktora ma prace, mase kursow, korki i znajomych.
a facet nie jest wcisniety w moj zaledwie jeden wolny dzien.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 17:31   #12
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: powód do paniki?

A ja tam trochę tego faceta rozumiem. Sama miałam okres z natłokiem zajęć - 2 kierunki studiów, praca, kurs językowy itp. I miałam mało czasu dla faceta, a ze znajomymi też sie chciałam spotykać. Jeśli ktoś ma taką sytuację i wchodzi dopiero w związek, to można powiedzieć potencjalnemu facetowi/dziewczynie, że nasz czas jest ograniczony, żeby dana osoba nie była rozczarowana.
Jeśli jednak Autorka wiedziała, jak sytuacja faceta wygląda, zgodziła się na nią i to akceptowała i teraz jej to przeszkadza, to ewidentnie się nie dogadali.

Jak dla mnie musicie porozmawiać. Powiedzieć, czego potrzebujesz i może wówczas uda się wykrzesać dodatkowy czas. Kwestia tego, czy mieszkacie blisko siebie, bo jeśli tak, to nawet spacer z psem może być okazją do pobycia ze sobą razem.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 17:45   #13
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 566
Dot.: powód do paniki?

Ja zaś uważam, że taki związek to żaden związek. Raz na tydzień to mogę z koleżanką na kawę się umawiać a nie widywać faceta.
Ile to jeszcze na trwać? Bo jeśli wiecznie to bym się wymiksowała szybko z takiej relacji.
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 19:30   #14
aannkkaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5
Dot.: powód do paniki?

Chodziło o mecz w telewizji, gdyby chodziło o zawody to nawet bym nie próbowała go wyciągać!
W sumie macie rację, skoro jedyny wolny dzień poświęcił mi to kiedyś z przyjaciółmi też musi się spotykać. Kiedy on nie ma pracy i mamy wolny weekend to też spędzamy go razem. Jednak kiedy ma pracę zostaje nam tylko ten jeden dzień. Kiedy indziej naprawdę nie mamy kiedy, sama trenuję i wiem, że aby coś osiągnąć trzeba trenować systematycznie więc broń Boże nie mam zamiaru odciągać go od treningów.
Chyba wyolbrzymiłam całą sytuację, tak się nazbierało jak powiedział o tym meczu w TV, wtedy zrobiło mi się naprawdę przykro. Wyrzuciłam z siebie wszystko o czym myślałam, a do końca chyba tego nie przemyślałam (tego, że dla przyjaciół też musi mieć czas).
PS. Mieszkamy 35 km od siebie.

Edytowane przez aannkkaa
Czas edycji: 2013-11-03 o 19:35
aannkkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 19:38   #15
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: powód do paniki?

Cytat:
Napisane przez aannkkaa Pokaż wiadomość
Chodziło o mecz w telewizji, gdyby chodziło o zawody to nawet bym nie próbowała go wyciągać!
W sumie macie rację, skoro jedyny wolny dzień poświęcił mi to kiedyś z przyjaciółmi też musi się spotykać. Kiedy on nie ma pracy i mamy wolny weekend to też spędzamy go razem. Jednak kiedy ma pracę zostaje nam tylko ten jeden dzień. Kiedy indziej naprawdę nie mamy kiedy, sama trenuję i wiem, że aby coś osiągnąć trzeba trenować systematycznie więc broń Boże nie mam zamiaru odciągać go od treningów.
Chyba wyolbrzymiłam całą sytuację, tak się nazbierało jak powiedział o tym meczu w TV, wtedy zrobiło mi się naprawdę przykro. Wyrzuciłam z siebie wszystko o czym myślałam, a do końca chyba tego nie przemyślałam (tego, że dla przyjaciół też musi mieć czas).
mam wrazenie, ze tak bronisz w glowie wizji swojego idealnego zwiazku, ze nie spojrzalas na komentarze zaprzeczajace tej wizji...
tlumaczysz go bardzo.

jak dla mnie nie wyolbrzymiasz, ale osobiscie nie mowilabym o zwiazku, gdybym widziala kogos raz w tygodniu.

Wy mieszkacie od siebie bardzo daleko? nie ma mozliwosci spacerow po treningach/pracy? nocowania u siebie?

nie da sie poznac swoja druga polowke, spedzajac z nia jeden dzien tygodniowo.

btw, dziewczyny, wymagajcie w tych zwiazkach, bo rezygnujecie ze swoich potrzeb i zaprzeczacie/wypieracie swoje emocje, zeby tylko faceta nie wystraszyc/nie zniechecic itd.
jak sie zniecheci to dupa byl, nie facet.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-11-03, 19:42   #16
aannkkaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5
Dot.: powód do paniki?

35 km od siebie. Oczywiście, że u siebie nocujemy kiedy tylko jest okazja. Jednak o spacerach po treningach, pracy raczej nie ma mowy.
aannkkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.