|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5
|
powód do paniki?
Dziewczyny, wiem, że takich wątków jest tutaj miliard, wiem, że nikt wróżką nie jest, ale chciałam poznać Waszą opinię, być obiektywną, bo sama już nie wiem czy mam powody do paniki czy tylko dramatyzuję i wyolbrzymiam.
Jestem z moim TŻ już prawie rok, na początku wszystko było świetnie, zdaję sobie sprawę z tego, że na początku zawsze tak jest, ale ostatnio coś, hmmm... nie mogę powiedzieć, że przestało nam się układać, bo gdy jesteśmy razem jest super. Jednak gdy nie jesteśmy czasami odnoszę wrażenie, że jemu trochę przestało zależeć. Spotykamy się rzadko bo czasami nawet raz w tygodniu, on studiuje i trenuje, ja również, toteż ciężko czasami się zgrać. Pomimo tego, że mamy tak mało czasu dla siebie on w ten jeden dzień umawia się z kumplami. Wiem, że nie mam prawa zabronić mu spotykania się z nimi, jednak czasami jest mi trochę przykro, że oni są ważniejsi ode mnie. Ostatnio chciałam, żeby poszedł ze mną do znajomych na imprezę. Odpowiedział: "Dobrze, że mecz jest dzień wcześniej bo musiałbym odmówić". To dało mi do myślenia, wcześniej naprawdę nie chciałam dramatyzować i wymyślać, kłócić się. Jednak po tych słowach i w oglądzie całej sytuacji nie wiem czy nadal mu zależy. Też chciałabym być dla niego ważna, żeby też o mnie czasami pomyślał. Myślicie, że za bardzo wyolbrzymiam całą sprawę? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: powód do paniki?
Myślę, że powinniście porozmawiać - powiedz mu, że chciałabyś częstszych spotkań, choć nie masz nic przeciwko jego spotkaniom z kolegami. Zapytaj, czy mu na Tobie zależy i czy dałby radę lepiej to logistycznie rozwiązać. Jeśli Cię oleje - nie zależy mu i nie wyolbrzymiasz, jeśli będzie chciał rozmawiać i przemyśleć to - cóż... może by tak "rozmowę" wprowadzić do związku jako najlepszą metodę rozwiązywania problemów?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 81
|
Dot.: powód do paniki?
Cytat:
![]() a z tymi kumplami też może się widzieć tylko raz w tygodniu? i tak tydzień w tydzień jest męski wieczór + Ty? jak dla mnie NIE przesadzasz, chyba że mieszkacie bardzo daleko od siebie. Jak ja z moim facetem mieliśmy napięte grafiki, to chociaż jakiś wypad na kawę albo lody w ciągu dnia się staraliśmy zorganizować, żeby godzinkę razem spędzić. Z tym obojgu nam zależało
__________________
Mój blog o domowych kosmetykach i naturalnej pielęgnacji:
https://artemisya-natural-beauty-handmade.blogspot.com/ Edytowane przez Pani Zemsta Czas edycji: 2013-11-03 o 13:39 Powód: literówka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: powód do paniki?
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: powód do paniki?
Może nie do końca jasno to napisałam. Tylko jeden dzień w tygodniu ma wolny, od szkoły i pracy, i jeden jest taki, że ma długie okienko na uczelni. W weekendy zazwyczaj pracuje, więc spotykamy się tylko w ten dzień gdzie ma wolne. Myślałam, że będziemy mogli także wtedy kiedy ma to długie okienko (ja akurat wtedy nie mam zajęć na uczelni), jednak ostatnio umówił się wtedy z kumplem. Przykro mi się zrobiło, że nie pomyślał o tym żebyśmy się spotkali (bo: "myślał, że będę wtedy pracować").
Myślę, że taka poważna rozmowa będzie najlepszym rozwiązaniem. Wczoraj rozmawialiśmy, napisałam mu że nie chcę go do niczego zmuszać i, że jeśli ma coś robić wbrew sobie to to nie ma sensu. Do teraz się nie odezwał. Fakt, że dziś też pracuje i ma trochę do zrobienia na uczelnię na poniedziałek, jednak myślałam, że chociaż coś napisze... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: powód do paniki?
A ja nie dziwię się tekstowi o tym, że musiałby odmówić, jakby mecz nie był dzień wcześniej. Kurde, sama trenowałam i przed ważnymi spotkaniami - u mnie jakieś starty w zawodach, u twojego chłopaka są to mecze, nie włóczyłam się po imprezach. Chciałam odpocząć, wyspać się, a nie imprezować. Może twój facet też tak ma?
Zresztą chyba jak się spotykaliście, to już trenował, więc wiedziałaś, że ma okrojony czas na spotkania z tobą. Z kolegami się spotyka raz w tygodniu i tego mu nie zabraniaj, bo relacje ze znajomi też są ważne, a nie przesadza z tymi spotkaniami. Porozmawiaj z nim, jak ty to widzisz. Może uda wam sie znaleźć jakiś dodatkowy czas na krótkie widzenia? Jakiś spacer po jego treningu? Jeśli wam zależy, to na pewno coś znajdziecie. Ja bym zbytnio nie panikowała, no chyba, że wcześniej widywaliście się 7 razy na tydzień a teraz ledwo raz ![]() ---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 350
|
Dot.: powód do paniki?
Moim zdaniem nie wyolbrzymiasz., On trzyma Cię na dystans. A zastanawiałaś się może żeby się od niego odizolować?
Niech za Tobą potęskni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
|
Dot.: powód do paniki?
Cytat:
Życie nie może kręcić się tylko wokół jednej osoby (przynajmniej według mnie). Przecież chłopak poświęcił Ci swój (tak na prawdę) jedyny wolny dzień. Okienko jest już mniej atrakcyjne, bo jednak wisi nad głową - więc wykorzystał je na spotkanie z kolegą. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 81
|
Dot.: powód do paniki?
Cytat:
![]() ogólnie ciężka sytuacja, ale dopóki nie pogadacie na poważnie - na żywo, to raczej samo się nie rozwiąże. trudno wymagać od faceta, żeby zrezygnował ze znajomych i ze swojej pasji. a jak długo przewidujecie taką sytuację? bo można tak się przemęczyć pewien okres czasu, ale na dłuższą metę nie wyobrażam sobie takiego związku ![]()
__________________
Mój blog o domowych kosmetykach i naturalnej pielęgnacji:
https://artemisya-natural-beauty-handmade.blogspot.com/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: powód do paniki?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: powód do paniki?
ja to bym w pupie miala zwiazek, w ktorym facet ledwo co poswieca mi w bolach jeden dzien, bo reszte ma tak zajeta
![]() dla mnie to podwaza glowna zasade zwiazku - ze mozesz na partnerze (takze poprzez fizyczna obecnosc) polegac. jak mozna polegac na kims, kto widzi Cie raz na tydzien, i nie jest w stanie wiecej, bo treningi, studia, praca, koledzy i blablabla i mowie to z perspektywy osoby, ktora ma prace, mase kursow, korki i znajomych. a facet nie jest wcisniety w moj zaledwie jeden wolny dzien. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: powód do paniki?
A ja tam trochę tego faceta rozumiem. Sama miałam okres z natłokiem zajęć - 2 kierunki studiów, praca, kurs językowy itp. I miałam mało czasu dla faceta, a ze znajomymi też sie chciałam spotykać. Jeśli ktoś ma taką sytuację i wchodzi dopiero w związek, to można powiedzieć potencjalnemu facetowi/dziewczynie, że nasz czas jest ograniczony, żeby dana osoba nie była rozczarowana.
Jeśli jednak Autorka wiedziała, jak sytuacja faceta wygląda, zgodziła się na nią i to akceptowała i teraz jej to przeszkadza, to ewidentnie się nie dogadali. Jak dla mnie musicie porozmawiać. Powiedzieć, czego potrzebujesz i może wówczas uda się wykrzesać dodatkowy czas. Kwestia tego, czy mieszkacie blisko siebie, bo jeśli tak, to nawet spacer z psem może być okazją do pobycia ze sobą razem.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: powód do paniki?
Ja zaś uważam, że taki związek to żaden związek. Raz na tydzień to mogę z koleżanką na kawę się umawiać a nie widywać faceta.
Ile to jeszcze na trwać? Bo jeśli wiecznie to bym się wymiksowała szybko z takiej relacji. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: powód do paniki?
Chodziło o mecz w telewizji, gdyby chodziło o zawody to nawet bym nie próbowała go wyciągać!
W sumie macie rację, skoro jedyny wolny dzień poświęcił mi to kiedyś z przyjaciółmi też musi się spotykać. Kiedy on nie ma pracy i mamy wolny weekend to też spędzamy go razem. Jednak kiedy ma pracę zostaje nam tylko ten jeden dzień. Kiedy indziej naprawdę nie mamy kiedy, sama trenuję i wiem, że aby coś osiągnąć trzeba trenować systematycznie więc broń Boże nie mam zamiaru odciągać go od treningów. Chyba wyolbrzymiłam całą sytuację, tak się nazbierało jak powiedział o tym meczu w TV, wtedy zrobiło mi się naprawdę przykro. Wyrzuciłam z siebie wszystko o czym myślałam, a do końca chyba tego nie przemyślałam (tego, że dla przyjaciół też musi mieć czas). PS. Mieszkamy 35 km od siebie. Edytowane przez aannkkaa Czas edycji: 2013-11-03 o 19:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: powód do paniki?
Cytat:
tlumaczysz go bardzo. jak dla mnie nie wyolbrzymiasz, ale osobiscie nie mowilabym o zwiazku, gdybym widziala kogos raz w tygodniu. Wy mieszkacie od siebie bardzo daleko? nie ma mozliwosci spacerow po treningach/pracy? nocowania u siebie? nie da sie poznac swoja druga polowke, spedzajac z nia jeden dzien tygodniowo. btw, dziewczyny, wymagajcie w tych zwiazkach, bo rezygnujecie ze swoich potrzeb i zaprzeczacie/wypieracie swoje emocje, zeby tylko faceta nie wystraszyc/nie zniechecic itd. jak sie zniecheci to dupa byl, nie facet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: powód do paniki?
35 km od siebie. Oczywiście, że u siebie nocujemy kiedy tylko jest okazja. Jednak o spacerach po treningach, pracy raczej nie ma mowy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:11.