Jacy są Wasi ojcowie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-04, 21:05   #1
vanfan
Przyczajenie
 
Avatar vanfan
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11

Jacy są Wasi ojcowie?


Hej :-)

Poczytuje od jakiegos czasu wizaz, ale dopiero teraz sie zarejestrowalam.
Tak wiec, witam wszystkich :-)

Czytalam kilka watkow dot. rodziny i pomyslam, ze moze zapytam konkretnie o ojcow. Czasami jak slysze od kolezanek jakich mają ojców, nie dowierzam ze taka moze byc rzeczywistosc... ze potrafi a byc mili!

Niestety, ale ja z ojcem mam slaby kontakt, raczej od zawsze (mam 24 l)
Czesto przez niego plakalam i nienawidzilam go z calych sil za to jaki byl dla mnie i mojego rodzenstwa.
Nie wychowalam sie w patologicznej rodzinie.. moi rodzice nie sa alkoholikami etc.. ale ojciec od zawsze w domu wprowadzal toksyczna atmosfere. On zawrze narzucal swoje zdanie i nie bylo gadania...
Oczywiscie dawanie klapsow 'za kare' nie bylo by zle, ale do tego stopnia, ze ma sie posiniaczone uda..? W szkole musialam mowic ,ze spadlam z drzewa...bo mielismy obowiazkowy basn.
Do tej pory sie zastanawiam, co jako dziecko ja i moje rodzenstwo mu takiego zrobilismy ze traktowal nas z taka zloscia?

Odkad pamietam był strasznie wybuchowy i doslownie drobnostki doporowadzaly go do szalu np. nieulozone buty.
Czesciej pochwaly slyszalam o dzieciach z podworkach niz o mnie. Zawsze bylam ta gorsza, albo ta ktora moglaby byc lepsza o ile juz stalo sie cos zadowalajacego. On ma stara toksyczna metode porownywania do innych, a przy kłotniach potrafi wyciagnac rzeczy sprzed kilu lat.

Np.
Moi rodzice palą od dawna (ojciec juz o 10 lat nie pali) Gdy bylam mala mowilam rodzicom, zeby rzucili papierosy bo to syf i zeby szli palic na zewnatrz bo dym jest trujacy i ja nie chce tego wdychac. Oczywiscie nikt tego nie bral na powaznie.
Obecnie sama pale. Teraz jak moj ojciec juz nie ma argumentow to potrafi przytoczyc tego typu historie i smieje sie (oczywiscie arogancko i ironicznie) ze plakalam , ze 'oni mnie truja' a sama teraz pale.

Nie mieszkam z rodzicami od kilku lat . Teraz jak do nich przychodze to nie mam z nim o czym gadac, unikam go a jak juz cos gada to przytakuje i nie wchodze w zadna dyskusje. To takie typowe jak wtedy gdy przyjezdza rodzina za ktora sie nie przepada albo ma sie ich gdzies i udaje sie milych i przykladnych..

Napisalabym wiecej.. ale az przykro mi sie robi ..
Napiszcie o swoich ojcach, czy mozna na nich polegac, czy wspieraja was i czy ich lubicie?

pozdrawiam
vanfan

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2023-06-18 o 09:59 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
vanfan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:21   #2
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Ja ma podobny problem z moim ojcem.
Nie jestem z rodziny patologicznej lecz bardziej z srednio-wysokiej klasy.
Jaki mam problem z moim ojcem? Jest osoba bardzo zamknieta w sobie, malomowny (nawet nei umiem sobie przypomiec czy kiedys mi powiedzial, ze mnie kocha), po pracy zazwyczaj siada przed tv i oglada do nocy, nic w domu nie robi i wszystkie prace domowe musi wykonywac moja mama pomimo, ze tez pracuje na caly etat, poza tym jest zlosliwy, czepialski i wulgarny.

Najgorsze jest to, ze moja mama powiedziala mi, ze kiedys taki nie byl i jak to ona okrelila "robi sie coraz gorszy na starosc" chyba przez to sama mam problemy ze znalezieniem sobie faceta (mam 25 lat, jestem ladna ale w sumie nigdy nie bylam w dluzszym zwiazku) wydaje mi sie ze mam za wysokie wymagania i boje sie, ze facet moglby sie zmienic na gorsze jak moj ojciec....
sama nie wiem co o tym myslec..... ale chetnie poczytam inne wpisy
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:24   #3
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Mój jest normalny. Dogaduje się z nim dobrze, czasem się bardzo pokłócimy, wiadomo jak to w rodzinie. Czasem jest zgredliwy albo upierdliwy, ale ogólnie super.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:44   #4
coccinelle7
Zadomowienie
 
Avatar coccinelle7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 1 188
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Nie chcę pisać o swoim, ale jak się tak głębiej zastanowiłam nad ojcami koleżanek/znajomych, to naprawdę niewiele osób ma fajnego, normalnego kochającego tatę (biorę pod uwagę osoby z mojego otoczenia, a oceniam na podstawie osobistej znajomości ojców, ale głównie tego co słyszę z ust ich dzieci). Nie wiem od czego to jest zależne i chętnie poczytam wasze odpowiedzi.
__________________
coccinelle7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:55   #5
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Mój ojciec jest rewelacyjny. To najmądrzejsza osoba jaką znam Nigdy się z nim nie pokłóciłam, dogadujemy się świetnie ale to zapewne dlatego, że obydwoje należymy do osób bardzo konkretnych, zdecydowanych i nastawionych na działanie.
Jest uszczypliwy i dogryźliwy - mam to zapewne po nim
Mam do niego ogromny szacunek. Nigdy do niego nie pyskowałam, nigdy na mnie nie krzyknął. Z każdym problemem mogę do niego przyjść, zadzwonić. Zawsze znajdzie na to czas.
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:02   #6
aer
O RLY?
 
Avatar aer
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

O moim szkoda cokolwiek mówić. Za to mój eks ma cudownego.
Czasami, gdy widziałam jak jego tata go traktuje chciało mi się płakać, że mój taki dla mnie nie był.
aer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:02   #7
Mirrranda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 168
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Mój ojciec jest w porządku, sympatyczny, tolerancyjny i bardzo liberalny wobec mnie (przez to jestem rozpieszczonym bachorem po dziś dzień ) ale nie wiem sama dlaczego, zawsze lepszy kontakt miałam z matką. Mimo że z tatą można było zawsze pożartować, nigdy się nie denerwował, nie krytykował, dzisiaj mogę z nim wypić wódkę i pogadać na każdy temat, to i tak zawsze jak mam jakiś problem, to zwierzam się mamie. I sama nie wiem dlaczego, jakoś podświadomie
Mirrranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-04, 22:08   #8
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Treść usunięta

Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Czas edycji: 2013-11-04 o 22:18
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:09   #9
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

ja do ojca mam ambiwalentny stosunek. Czasem jak sie poklocimy to sciany drza, wyzywamy sie i nie odzywamy do siebie, bywalo roznie, gdy bylam dzieckiem traktowal mnie jakbym mu przeszkadzala, jest cholerykiem, ktory czesto krzyczal, wlasciwie bez powodu. Zachowuje sie czasem dziwnie, obraza sie jak nastolatka i nie da sie przewidziec co spowoduje jego obraze (jednego dnia obrazil sie na mnie i mame ze mu planujemy czas bo chcemy jechac na zakupy spozywcze, innego sie obrazil ze nie uwzgledniamy go w planach jak chcialysmy na zakupy jechac same).
mimo tych wad jest cholernie madrym zyciowo czlowiekiem, ma olbrzymia wiedze historyczna i czesto dzieli sie ciekawostkami. jest osoba, ktora zawsze pomoze jesli sie go poprosi i ma mozliwosc (co swoje przy tym na marudzi to inna kwestia ), zreszta mam to po nim.
jestem do niego bardziej przywiazana niz do mamy, bo mama wyjechala.za granice jak mialam 12 lat i do 19 r.ż. mieszkalam z nim. Od 2 lat mieszkam z TZtem i mimo to od kiedy ojciec wyjechal do mamy bo przeszedl na emeryture odkrylam ze tesknie za nim, sama swiadomosc ze jest blisko duzo mi dawala. i w koncu dojrzalam zeby powiedziec i przyznac, ze naprawde go kocham

a, no i jest kopalnia zlotych mysli, ktorymi nieraz dzielilam sie w.tekstach facetow

Wysłane z mojego XT615
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:11   #10
BadLife
Rozeznanie
 
Avatar BadLife
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Ja jestem ewidentnie córeczką tatusia Także uważam, że mam świetnego ojca.

Najważniejsze jest to, że interesuje się moim życiem (oczywiście w pewnych granicach); wspiera (choć czasem jeśli coś jest nie po jego myśli to też potrafi mi dogadać i wtedy się kłócimy, ale wiadomo - idealnie być nie może); dba o mnie i zawsze mówi, że ,,taka ładna i mądra córa to po tacie" (prawda, czy nie prawda - to i tak rozczula mnie ten tekst).

No i dopóki z nim mieszkam to mam wracać do domu o wyznaczonych godzinach (chociaż rzadko kiedy go słucham pod tym względem). Na szczęście kończy się na 5-minutowym wykładzie po czym jest wspólne gotowanie obiadu

Także ja jestem bardziej związana z tatą niż z mamą. Z nią jakoś ciężko jest mi się dogadać.

Rodzice ogólnie są udanym małżeństwem. Po tylu latach nadal czuć chemię Aczkolwiek lepiej nie zapeszać.

Jedna z moich koleżanek też jest taką ,,córeczką tatusia". Będąc wspólnie na wakacjach - śmiałyśmy się, że ojcowie do nas codziennie dzwonią z pytaniem - jak się bawimy.
BadLife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:23   #11
dorotka1066
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Jako nastolatka uważalam swojego tatę za wielki autorytet, najlepszego przyjaciela, często się mu zwierzałam, gadaliśmy na różne tematy. Moi znajomi go uwielbiali. Jednak po śmierci mamy wszystko się zmieniło. Dorosłam i zobaczyłam jakim jest człowiekiem naprawdę. Mam do niego żal o wiele rzeczy np o to że zaczął się "pocieszać" jeszcze za życia mamy, nie jestem też pewna czy nie zdradził jej kilka lat wcześniej, o to że ukrywał przede mną stan mamy, że po jej śmierci zaczął się dobrze bawić polowania, częste wyjścia z domu, kobiety, nowy samochód-wszystko to czego by nie robił gdyby żyła mama. Przez długi czas okłamywał nas mówiąc że jedzie gdzieś indziej a tymczasem spotykał się z kobietą która w tym czasie była mężatką, dodam że sam wymagał zawsze od nas mówienia prawdy. Poza tym przestało mu zależeć na domu, coraz częsciej z niego uciekał przez co wiele rzeczy spadało na mnie (np. wizyty z siostrą u lekarza, jej wychowanie i ogólne panowanie nad domem). Boli mnie też to że dla nas nigdy nie ma czasu, żeby usiąść porozmawiać a do niej leci jak na skrzydłach.
Pomimo tego że mój tata nie jest już dla mnie ideałem, wiele razy mnie rozczarował to zawsze będę go kochała bo to w końcu mój ojciec, jedyny rodzic jaki mi został. I chociaż nie ma dla nas czasu i nie zawsze jesteśmy na 1 miejscu to wiem że pomógłby mi w każdej sytuacji. Ciężko mi jednoznacznie ocenić nasze relacje, bo raz jest lepiej, raz gorzej... Ojcem jest dobrym, ale jako człowiek wiele razy nawalił.
dorotka1066 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-04, 22:34   #12
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Ja ze swojego domu wyszłam bardzo poraniona emocjonalnie. Do tej pory pamiętam jak mając 11 lat słyszałam straszną kłótnie rodziców której ogromnie kibicowałam, bo miałam nadzieję że ojciec się wyprowadzi, a w domu będzie tak fajnie- tylko ja, mama i moje rodzeństwo. Kiedy wyjeżdżał na delegację czuło się, że dla wszystkich to jest święto, taka chwilowa odskocznia od rzeczywistości, czekałam na nią jak na prezent od mikołaja. Ojciec jest strasznie agresywnym człowiekiem, dostaje ataku szału w najmniej spodziewanych momentach. I tak było od kiedy pamiętam. Kiedyś stłukłam przez przypadek szybę i prawie posikałam się w majtki ze strachu przed jego powrotem. I wyobraźcie sobie kiedy o wszystkim się dowiedział to nadal szeroki uśmiech mu z ust nie schodził, podowcipkował, podowcipkował i na tym sprawa się kończyła. A czasami potrafił wpaść z złym humorku do mojego pokoju (godzina przed północą) że mam już wyłączać światło (byłam już dorosła) a jak grzecznie odpowiedziałam że za chwilkę, to wywlókł mnie za włosy z łóżka i myślałam że zaraz mnie zabije. Strasznie wspomnienia, moje dzieciństwo dziele na na dwie części- te które spędziłam na podwórku z innymi dzieciakami (piękne czasy) i na to co działo się w domu. A matka udawała ofiarę i po jego ataku szału czasami leżała ze mną w łóżku, przytulała mnie i płakała, ale nigdy nie zrobiła niczego, żeby uwolnić mnie z tego koszmaru. Łatwiej było mnie poklepać od czasu do czasu po ramieniu i powiedzieć "przecież znasz ojca", niż zrobić coś ze swoim życiem i moim też przy okazji. Do tej pory ciągnie się za mną smród przeszłości i nigdy się tego smrodu do końca nie pozbędę. Cały czas czuję że póki nie stworzę własnej, szczęśliwej rodziny, dopóty nie zaznam spokoju.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:41   #13
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Treść usunięta

Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Czas edycji: 2013-11-04 o 22:43
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:57   #14
Paszczurek666
Zakorzenienie
 
Avatar Paszczurek666
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 4 262
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

W dużym skrócie: ojca mam genialnego. (mały offtop: mama też jest cudowna ).

Oboje nie mamy łatwych charakterów, czasem jest naprawdę ciężko wytrzymać razem. Ale nie zamieniłabym go na innego.
Jest jedną z najbardziej pozytywnych osób, jakie znam.
__________________
Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą)
Miłośniczka butów wszelakich

Podskakuję z Mel B.
Joga

Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą.
----------------------------
Używasz poprawnie?
'Szlak prowadzi na wschód.'
'Szlag mnie trafia.'
Paszczurek666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 23:01   #15
iiilk
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Cytat:
Napisane przez Zorzoli Pokaż wiadomość
Ja ma podobny problem z moim ojcem.
Nie jestem z rodziny patologicznej lecz bardziej z srednio-wysokiej klasy.
Jaki mam problem z moim ojcem? Jest osoba bardzo zamknieta w sobie, malomowny (nawet nei umiem sobie przypomiec czy kiedys mi powiedzial, ze mnie kocha), po pracy zazwyczaj siada przed tv i oglada do nocy, nic w domu nie robi i wszystkie prace domowe musi wykonywac moja mama pomimo, ze tez pracuje na caly etat, poza tym jest zlosliwy, czepialski i wulgarny.
U mnie jest podobnie - najchętniej całe dnie siedziałby przed telewizorem/komputerem, nie interesuje się, nie dba, nie wspiera. A dzieci to chyba służą mu tylko po to, żeby myśleć, że życia nie przegrał i żeby się znajomym pochwalić, że zdolne;/
Dobrze, że z mamą mam lepszy kontakt i ona dla swoich dzieci zrobiłaby wszystko Nie wiem co w domu bez niej byśmy zrobili. Szkoda mi mamy, że zostanie z kimś takim na starość, na dodatek jak służąca, która jako jedyna dba o dom i o wszystko musi walczyć...
iiilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 23:02   #16
eMeL
Raczkowanie
 
Avatar eMeL
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 233
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Bardzo ciekawy wątek

Mój ojciec ma dwie twarze. Z jednej strony to bardzo zabawny, inteligentny i poukładany człowiek. Świetnie gotuje, ma swoje pasje, można z nim obejrzec film, podyskutowac, pograc w cos i ogolnie dba o mnie. Z drugiej strony potrafi strzasznie zrzędzić, czepiać się, twierdzi ze wszystko zrobi lepiej, ze on jest najmadrzejszy i musi byc tak jak on postanowi (cholera juz wiem po kim to mam!). Ogólnie dogadujemy się świetnie z małymi wyjątkami, jednak dziecinstwa nie wspominam tak kolorowo. Bo obok wspólnych zabaw było dużo krzyku i niezdrowych emocji. Często przez niego płakałam. Robiłam wszystko by mnie docenił (wiecie piąteczki i szósteczki, olimpiady, przewodnicząca szkoły, występy taneczne i aktorskie). Nawet na nie nie przychodził bo nie miał czasu. Faktycznie jest on osoba bardzo pracowita i to w nim podziwiam. Od kilku lat głównie ma to pierwsze oblicze, dalej nie okazuje uczuć ale czuje sie szczesliwa w domu
Doceniam go takim jakim jest i nie myśle o tym co kiedys było złe w naszych relacjach.
__________________
Tak, to prawda. Jestem tu dla emotek
eMeL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 23:12   #17
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 661
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Cytat:
Napisane przez Paszczurek666 Pokaż wiadomość
W dużym skrócie: ojca mam genialnego. (mały offtop: mama też jest cudowna ).

Oboje nie mamy łatwych charakterów, czasem jest naprawdę ciężko wytrzymać razem. Ale nie zamieniłabym go na innego.
Jest jedną z najbardziej pozytywnych osób, jakie znam.
Mam tak samo
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 23:13   #18
kobieta_wamp
Wtajemniczenie
 
Avatar kobieta_wamp
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 184
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Hmm.. Z moim ojcem mam kontakty bardzo burzliwe.
Mam do niego żale i bóle z okresów dzieciństwa i dorastania, które ciężko zapomnieć i wybaczyć, także z dogadaniem się bywa różnie. Zresztą mamy podobne cechy charakteru które to po prostu uniemożliwiają nam to np. mówimy to co myślimy.

Cytat:
Napisane przez eMeL Pokaż wiadomość
Mój ojciec ma dwie twarze. Z jednej strony to bardzo zabawny, inteligentny i poukładany człowiek. Świetnie gotuje, ma swoje pasje, można z nim obejrzec film, podyskutowac, pograc w cos
Z pozytywnych rzeczy mogę to samo powiedzieć o swoim.
__________________
"Sarkazm to ostatnia deska ratunku dla osób o upośledzonej wyobraźni"

Edytowane przez kobieta_wamp
Czas edycji: 2013-11-04 o 23:17
kobieta_wamp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 23:20   #19
delfix10
Zakorzenienie
 
Avatar delfix10
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 17 352
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

mój tato jest wspaniały!Kocham go nad życie
delfix10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-04, 23:22   #20
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Bardzo ciekawy watek Niesamowite, jaki wplyw na relacje partnerskie i w ogole ma zwiazek z corki z ojcem. Moj tez ma dwie twarze, ale nie chce sie rozpisywac...
__________________
(\__/)
{ ^y^}
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 23:48   #21
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Mój ojciec jest teoretycznie inteligentny, wykształcony, przystojny, bardzo dobrze zarabia, ma świetną prestiżową pracę. W praktyce zaś jest dysfunkcyjnym paranoikiem-cholerykiem z problemem alkoholowym (na bogato jeno) niezdolnym do wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny. Nie mieszkamy razem, widujemy się rzadko i te spotkania są "okej" - idziemy coś zjeść i mamy "small talk", ale nie mamy ciepłej, prawdziwej, głębokiej czy w ogóle rodzicielskiej relacji. Ogólnie nie przepadam za moimi rodzicami. Zafundowali mi dzieciństwo pełne przemocy.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 23:50   #22
Weronka9292
Raczkowanie
 
Avatar Weronka9292
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Ja mam świetnego tatę. Rodzina jest dla niego najważniejsza, zrobiłby wszystko żebyśmy byli szczęśliwi. Dogaduję się z nim lepiej niż z mamą. Od zawsze najbardziej mnie motywował, wspierał, budował we mnie pozytywny obraz siebie jako kobiety i ogólnie, jako człowieka. Nauczył mnie też widzieć "drugie dno" wielu sytuacji i drugie twarze wieelu osób. Oboje mamy ciężkie charaktery, jesteśmy bardzo niecierpliwi ale nie damy sobie zrobić krzywdy
Tak naprawdę to dzięki niemu (w ogóle dzięki rodzicom) nie pcham się w patologiczne relacje, nie szukam miłości i potwierdzenia własnej wartości u innych, bo wyniosłam ją z domu.
Różnie układa mi się w życiu, ale chyba naprawdę miałam szczęście, że trafiłam na takich rodziców Bo tak jak już tu napisała jedna z Was, niewiele moich znajomych ma naprawdę fajnego tatę, na którego zawsze może liczyć.
Weronka9292 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 00:00   #23
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Mój tata jest mega! Chciałabym mieć też kiedyś takiego faceta przy boku Konkretny, pomocny, z wielkim poczuciem humoru, ludzie jak go tylko poznają, to lgną jak pszczoły do miodu

Rzadko się z nim kłócę, ale jak już o coś poszło, to bardziej to przeżywałam niż np. awantury z mamą (one były częste i miały ten sam scenariusz: wybuch złości + rozmowy "czy ja chcę dla ciebie źle?" i pogodzenie po 5min ) Z tatą było inaczej - jak go zawiodłam to karał mnie uciążliwym milczeniem dłuższy czas i to bardziej mnie bolało :P
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 00:51   #24
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

No cóż, o zmarłych niby źle się nie mówi, ale przecież po śmierci wcale nie jest inny niż był za życia. Człowiek bał się przy nim oddychać. Jeśli bym miała podać jakiś plus, to był zarazem towarzyski. Taki towarzyski tyran i "gwiazda" w domu. Pod względem osobowości jesteśmy bardzo podobni, mój ojciec też miał zdanie na każdy temat i potrafił porozmawiać niemal z każdym, miał wyrazistą osobowość, chociaż jednocześnie i duży problem ze sobą,może nawet depresję.
W późniejszej fazie jego uzależnienia od alkoholu, kiedy zaczął wyzywać mnie od k...ew, zaczął insynuować a potem mówić wprost, że nie jestem jego córką, po prostu zaczęłam schodzić mu z drogi i już nie rozmawialiśmy.
Ale wcześniej, kiedy jeszcze byłam mniejsza, lubił, kiedy trzymałam jego stronę, mrugał do mnie mówiąc coś do mamy, jakby chciał zawiązać ze mną minisojusz (byłam jego miniaturką która się z nim zgadzała, potem niestety na nieszczęście dla naszej relacji zaczęłam samodzielnie myśleć).

Jeśli chodzi o porównania między TŻ a nim, mój łagodny i czuły chłopak jest dokładnym przeciwieństwem złej strony mojego ojca.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

Edytowane przez ulicznica
Czas edycji: 2013-11-05 o 00:52
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 01:38   #25
Ariadne01
Raczkowanie
 
Avatar Ariadne01
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 111
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Moj ojciec? Dla innych ludzi swietny, zabawny, inteligentny, bardzo lubiany.
Dla mnie..coz. Jako dziecko widywalam go raz na miesiac, mecz z kolega zawsze wazniejszy od corki, w szpitalu nigdy mnie nie odwiedzil, jedyne co potrafil to mowic,ze jestem taka zla, taka okropna corka, nic nie potrafie mimo,ze widywal mnie raz w miesiacu na 5 minut (przekazanie alimentow ), zawsze oczekiwal ze to ja mam sie starac bo to "moj obowiazek jako corki"...ponad 2 lata temu sie zbuntowalam i powiedzialam sobie,ze "nie, choc raz pierwsza do niego nie zadzwonie, niech on to zrobi " i... juz ponad 2 lata czekam na ten telefon

Edytowane przez Ariadne01
Czas edycji: 2013-11-05 o 01:39
Ariadne01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 02:01   #26
cherry_flamme
Zakorzenienie
 
Avatar cherry_flamme
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Mój też Dr Jekyll i Mr Hyde Wykształcony, inteligentny, przystojny, z dużym poczuciem humoru. Na wszystkich imprezach to on jest tą osobą, która narzuca tematy rozmowy i wokół której skupia się towarzystwo.

W domu różnie. Byłam bita w dzieciństwie (chociaż wtedy bardziej przez mamę), teraz on przejął pałeczkę. Stosuje raczej przemoc słowną. ''Grubasie'' i ''gnoju'' to najłagodniejsze określenia. Chociaż ten ''grubas'' mnie trochę boli, bo gruba nie jestem (172 cm- 68 kg- wagę ''robią'' mięśnie, nie tłuszcz), ale jak mi przez te ostatnie kilka lat wmawiał takie rzeczy, to niby jedno wiem, a co innego widzę w lustrze, mam kompleksy na punkcie mojej figury.
Czasami w trakcie kłótni mogę mu odpyskować i on nic nie zrobi, a czasami jak na polecenie ''sprzątnij po sobie'' odpowiem ''zaraz'' to od razu startuje do mnie z łapami i albo złapie za włosy, albo uderzy w twarz, czy brzuch. Wyśmiewa mnie na imprezach rodzinnych. Nie ma za bardzo pojęcia, jakim jestem człowiekiem, bo nie rozmawiam z nim o swoim życiu/planach, ale wyobraża mnie sobie chyba jako słodką idiotkę i taki obraz sprzedaje rodzinie na tych imprezach. Ja nie potrafię nic powiedzieć w sojej obronie, bo w tym czasie przygryzam język, żeby się publicznie nie rozpłakać. Nie muszę chyba dodawać, że większość znajomych rodziców i rodziny ma mnie za debila.


No i jest ta druga strona. Jeżeli kiedykolwiek zdecyduję się na dziecko, to marzę o tym, żeby w początkowych latach jego ojciec był taki jak mój. Bo do 10 r.ż. był idealny, a przynajmniej ja tak zapamiętałam. Mogłabym napisać o tym kilkutomową ksiażkę, ale cały czas się mną zajmował, sam zrobił mi huśtawkę, domek na drzewie (taki jak w amerykańskich filmach), tratwę, którą pływaliśmy po rzece, chodziliśmy na łąki i do lasów, pokazywał mi jakieś zboża, trawy, zwierzęta. Wszyscy znajomi mi zazdościli. Potem coś się popsuło i już nie spędzaliśmy razem czasu. W stosunku do mojej dużo młodszej siostry (teraz ma 13 lat) jest bardzo OK, nie mam pojęcia, dlaczego dla mnie jest taki przykry.


Chyba jednak bardziej od tej przemocy fizycznej boli mnie sam fakt, że moi rodzice mieli bardzo złe kontakty ze swoimi ojcami, moja mama już kilka razy powtarzała mi, że nienawidzi swojego i jestem praktycznie pewna, że to samo powiem kiedyś swojemu dziecku. I w ogóle boję się, że stworzę taki dom, jaki sama miałam. Czyli w 65% idealny, a w 35 szkoda gadać. Wku*wia mnie, jak mama mi powtarza, że nie mogę nigdy mieć dzieci, bo jestem rozchwiana emocjonalnie (ciekawe dlaczego ) i będę je bić, bo sama byłam bita. Zupełnie jakby to była moja wina.

Pomimo tego wszystkiego jestem silnie związana z rodzicami. Z mamą rozmawiam o wszystkim, traktuję ją bardziej jak koleżankę, a nie mamę. Dziwne to wszystko.

Dla lepszego obrazu sytuacji: moi rodzice nigdy się ze sobą nie kłócili, nie dochodziło pomiędzy nimi do rękoczynów. W domu nie ma alkoholu, praktycznie w ogóle nie piją (nawet okazjonalnie). Jesteśmy zamożni i wykształceni. Nikt ze znajomych nie wie o mojej sytuacji. Kiedys próbowałam powiedzieć coś mojej przyjaciółce, ale ona stwierdziła, ze przesadzam i mówię, jakbym wywodziła się z jakiejś patologicznej rodziny, a przecież pieniądze, pozycja itd/itp/patrz wyżej Dla większości przemoc domowa to problem ludzi marginesu.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca.

Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

Edytowane przez cherry_flamme
Czas edycji: 2013-11-05 o 02:04
cherry_flamme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 02:10   #27
patrzacwniebo
Rozeznanie
 
Avatar patrzacwniebo
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Cytat:
Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca Pokaż wiadomość
Treść usunięta

Mój to samo... tematy polityczne to jego całe życie. Ogląda wszystkie programy i wiadomości po kolei. Potrafi o tym rozmawiać z każdym, nawet przypadkowym przechodniem, panią kasjerką w sklepie czy gościem rozdającym ulotki, oczywiście na tych ludzi naskakując. Swego czasu zmuszał mnie, żebym się "udzielała", oglądała razem z nim, spotykała się z jego znajomymi, którzy są takimi samymi furiatami i chodziła na marsze oraz pikiety (wszystkie jak leci, bo raz w miesiącu to za mało ), a ja musiałam dosłownie wojować o to, żeby dał mi z tym spokój. Były o to przeogromne awantury. Też krzyczy do telewizora, często oglądanie tv było ważniejsze niż wspólny obiad. Ah, bo i takowy je się u mnie bardzo rzadko. Ja w ogóle już zapomniałam co to telewizor, bo wiecznie jest "zajęty" A na politykę mam już wyrobioną taką alergię, że nie śmiem spojrzeć na kolejny program o tej tematyce.
Gdy coś pójdzie nie po jego myśli to wścieka się i całą złość przelewa na mnie Ja nigdy nie jestem dość dobra, nigdy mnie nie chwali ani nie okazuje uczuć za to do krytyki pierwszy.

Póki co sytuacja jest stabilna ale były okresy w moim życiu gdy:
- wyzywał mnie i stosował przemoc psychiczną (inaczej tego się nie da nazwać)
- nie odzywaliśmy się do siebie parę ładnych miesięcy (około pół roku), mieszkając pod jednym dachem
- żeby w ogóle wyjść z domu ze znajomymi musiałam przetrwać awanturę i wybiec z domu, trzaskając drzwiami (bo gdy byłam odpowiedzialna, grzeczna i uczciwie go o wszystkim informowałam to i tak się na mnie darł i zabraniał... także stwierdziłam, że pier... niczę ) To tak w wieku 17-19 lat. Później "wywojowałam" swoje i było lepiej.

Temat rzeka. Kiedyś było lepiej ale nie było idealnie. Z czasem jest tylko gorzej. Pewnie po części dlatego, że mam własną wizję życia i on nie umie tego ogarnąć, zaakceptować. Awantury są często i sądzę, że ta relacja jest tak skomplikowana i pełna rys (wiele okropnych wypowiedzianych słów do mnie, które utkwiły w pamięci i bolą), że już nigdy nie będzie normalna. Bo i nigdy nie była. Parę razy byłam bliska wyprowadzki i urwania kontaktu. Teraz sądzę, że kontaktu nie urwę ale nie będzie on częsty...

Te spięcia pewnie są też dlatego, że ja jestem osobą, która nie da sobie czegoś narzucić albo która da się komuś mieszać z błotem. Moje siostry też nie podzielają jego zainteresowań ale są strasznie spokojne i wolą przemilczeć, wypuścić drugim uchem i mieć spokój. Ja tak nie umiem.
Trudno, jestem czarna owcą dla niego

Jeszcze jedno: prawie wszystkie moje związki z facetami były toksyczne. Moje relacje z ojcem zawsze sprawiały, że moja samoocena była w gruzach. W związkach, które później tworzyłam było to samo: ci faceci też mnie pozbawiali pewności siebie, też mnie krytykowali za nic i traktowali beznadziejnie. Dopiero teraz jestem w związku, gdzie jestem traktowana zupełnie inaczej. I pomimo, że jest pięknie, czasem z tego wszystkiego, aż się dziwnie czuję, bo zwyczajnie nie przywykłam do tego, że ktoś może mnie tak wspaniale traktować. Także ciężkie relacje z ojcem bez wątpienia rujnują psychikę


Uff, też musiałam to z siebie zrzucić Rozpisałam się, nie wiem czy ktoś przeczyta ale i tak warto było to z siebie wyrzucić. Ciekawy wątek I nie wiedziałam, że aż tyle jest osób w podobnej sytuacji do mojej
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten!
patrzacwniebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-11-05, 02:22   #28
cherry_flamme
Zakorzenienie
 
Avatar cherry_flamme
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Cytat:
Napisane przez patrzacwniebo Pokaż wiadomość
Uff, też musiałam to z siebie zrzucić Rozpisałam się, nie wiem czy ktoś przeczyta ale i tak warto było to z siebie wyrzucić. Ciekawy wątek I nie wiedziałam, że aż tyle jest osób w podobnej sytuacji do mojej
Ja też nie. I nie wiem, czy powinno mnie to cieszyć, czy smucić
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca.

Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
cherry_flamme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 02:46   #29
patrzacwniebo
Rozeznanie
 
Avatar patrzacwniebo
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Cytat:
Napisane przez cherry_flamme Pokaż wiadomość
Ja też nie. I nie wiem, czy powinno mnie to cieszyć, czy smucić
Ja jestem przede wszystkim w szoku. Myślałam, że większość rodzin teraz jest po prostu rozbitych. Bo o rozwody niby prościej itd. Ale nie wiedziałam, że tyle ojców tak źle traktuje swoje córki. To jest smutne, bo później jest tyle kobiet z pooraną psychiką. A niby skąd się biorą kobiety, które są związane z tyranami albo jakimiś dupkami a mimo to się ich trzymają? Wiem, bo mój "pierwszy poważny" związek właśnie taki był - toksyczny, zabierający całą energię, depczący moją samoocenę w ziemię. To było trochę jak z deszczu (ojciec) pod rynnę (mój ex)...

Ja też boję się, że kółko się zamknie. Mój ojciec też nienawidzi swojego. Widzę jakie są ich relacje i są w sumie identyczne jak moje z moim ojcem.

W dodatku jest ta okropna świadomość, że gdy wreszcie spotkałam porządnego faceta, czuję się raz na jakiś czas trochę nieswojo. Nie umiem przyjąć do siebie zbyt dużo ciepłych słów, bo nigdy takich nie słyszałam (tylko mój dziadek od strony mamy starał się nadrabiać ale mieszka daleko i widywałam go jedynie w wakacje). Boję się, że mam jakiś nienormalny pociąg do toksycznych relacji i patologii, chociaż jednocześnie tego nienawidzę. Za to TŻ ma naprawdę wspaniałych rodziców. Wiadomo, każda rodzina ma swoje przywary ale jego rodzice są bardzo ciepli i mnie lubią. Są w sumie milsi dla mnie niż mój własny ojciec

W każdym razie TŻ o wszystkim wie, wiele wieczorów spędziliśmy na rozmowach. Wie o moich skrzywieniach, o sytuacji rodzinnej. Mam jego pełne wsparcie. Mimo to czasem nachodzi mnie strach i rozkminy...
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten!

Edytowane przez patrzacwniebo
Czas edycji: 2013-11-05 o 02:48
patrzacwniebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 06:43   #30
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: Jacy sa Wasi ojcowie?

Cytat:
Napisane przez cherry_flamme Pokaż wiadomość
Ja też nie. I nie wiem, czy powinno mnie to cieszyć, czy smucić
Masakra. Nie mialam pojecia, ze taki "dwutwarzowy ojciec" to swego ro9dzaju przykry standard... Jak bylam mala myslalam, ze mam dwoch tatow Do tej pory nie ulozylam sobie w glowie tego, co tak naprawde czuje do swojego taty i czesto czuje sie jak niewdzieczny potwor po prostu.
__________________
(\__/)
{ ^y^}
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-06-19 13:58:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.