|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2013-11-20, 00:06 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 6
|
Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radzić :(
Nie wiem co robić
Od 2 lat jestem z Tż, od ponad roku pracuje w Anglii. Latał tam co 3 tygodnie, wracał na tydzień. Niestety firma zaczęła się dobrze rozwijać, a Tż potrzeby był tam na dłużej. W czerwcu-lipcu-sierpniu zostawał tam aż przez 6 tygodni, wracając na tydzień. Było mi z tym bardzo ciężko i powiedziałam o tym Tż, a on zrobił wszystko co w jego mocy, by mógł latać tak jak dawniej co 3 tygodnie. I tak jest od końca sierpnia. Bardzo kocham Tż, tęksnię za nim, ale czuje, że dzieje się ze mną coraz gorzej. Teraz czuje jakby to wszystko się wypaliło między nami. Pomimo miłości z mojej strony Tż jest taki jakby obojętny dla mnie, no nie wiem jak to opisać. Czuje się zmęczona tym związkiem, tą odległością. Jednak ostatnio zauważyłam, że to już nie ta odległość jest problemem. Jak Tż przyjechał na 3 tygodnie, które w pełni spędziliśmy razem, to i tak czułam wobec niego obojętność, czuje dystans między nami, nawet nie wiem jak to możliwe, ale nawet się nie cieszę z jego powrotu (czego nigdy wcześniej bym się nie spodziewała, bo bardzo ciężko było mi się z nim rozstać, płakać mi się nawet chciało. Kochałam go bardzo mocno, a teraz czuje jakby mniej (i nie chodzi mi tutaj o euforię jaka towarzyszy na początku związku, a później opada. tutaj jest inczej) Tż się stara, ale ja nie wiem co się dzieje ze mną Pomóżcie, poradźcie... Mam nadzieję, że da się coś zrozumieć z mojej wypowiedzi |
2013-11-20, 00:19 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 309
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Cytat:
Porozmawiaj z nim o tym i albo rozpalicie ogień na nowo albo go zgasicie na zawsze. |
|
2013-11-20, 00:20 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 519
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Da się zrozumieć. Kiedy związek tak się zmienia to uczucia w pewnym sensie też. To normalne, kiedyś miałaś go przy sobie, teraz czekasz aż przyjedzie. Chcąc nie chcąc musisz żyć tym co jest tu i teraz, przez co coraz mniej nim (staje się dalszym planem). Ja bym na Twoim miejscu szczerze z nim pogadala o swoich uczuciach.
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie czyń priorytetu z kogoś,
kto ma Cię tylko za opcję |
2013-11-20, 01:07 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 240
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
być może tu i rzeczywiście odleglośc jest problemem, jednak jęsli myślisz że miłośc to sa tylko uczucia i że bez nich nie ma miłości no to sie mylisz, bo one sa zaledwi poczatkiem do prawdziwej miłości
|
2013-11-20, 07:43 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Światełko w tunelu
Wiadomości: 163
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Zapewne chcesz powiedzieć, że miłość to decyzja, uhm?: )
Edytowane przez Kamyk456 Czas edycji: 2013-11-20 o 07:44 Powód: lierówka |
2013-11-20, 08:07 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Cytat:
Autorko wątku, jak Ci się nie dziwię, bo staż macie niewielki, z czego połowa na odległość, coraz dotkliwiej odczuwaną. Jeżeli w naprawdę bliskiej perspektywie czasu nie macie szans na zamieszkanie ze sobą na stałe, bycie razem na co dzień, to powinnaś poważnie przemyśleć, czy to ma sens. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2013-11-20 o 08:09 |
|
2013-11-20, 08:26 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 684
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Cytat:
|
|
2013-11-20, 11:27 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Cytat:
Poniekąd chłopak jest sam sobie winien, bo moim skromnym zdaniem jak ktoś ma partnera w Polsce to nie powinien angazować się w pracę za granicą. Trzeba dążyc do wspólnej przyszłości. Moim zdaniem powinnaś jeszcze poczekać i się upewnić. Koniecznie porozmawiać z chłopakiem i powiedzieć mu jak obecnie przedstawia się sytuacja. ---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ---------- Wyczuwam katolicki pogląd. Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2013-11-20 o 11:26 |
|
2013-11-20, 11:42 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Mi sie wydaje,ze o związek trzeba dbać.Nie spotykacie się, prowadzicie coś niby znajmość przyjacielska,no to niestety i miłość się wyczerpała.
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2013-11-20, 12:48 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Rozumiem cię Autorko doskonale. Sama byłam w związku z facetem, który czasami wylatywał do USA na 3-4 miesiące. Dla niektórych to niedługo, ale ja nie jestem stworzona do życia na odległość. Byłam oczywiście wierna, prowadziliśmy na początku częste rozmowy na skypie (nie przeszkadzała nam różnica czasowa), jednak później zaczęłam żyć własnym życiem, nie czułam potrzeby opowiadania o wszystkim facetowi, tęsknota uleciała i jak wracał to byłam obojętna zamiast radosna. Dodam, że jego wyjazdy były zawsze w okresie wakacyjnym, więc je spędzałam na wyjazdach ze znajomymi.
Czasami uczucia się kończą albo powoli gasną. Mam wrażenie, że u ciebie właśnie one gasną i nie jest to wina kogokolwiek - czasami po prostu tak jest.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2013-11-20, 14:44 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Również proponuję szczerą rozmowę z chłopakiem. Może rzeczywiście uczucie pomiędzy Wami wygasa i oddalacie się od siebie. Związki na odległość są trudne i nie każdy daje sobie z nimi radę. Musisz się zastanowić co zrobić dalej.
|
2013-11-29, 00:13 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.
Porozmawiać będę mogła na spokojnie i rzeczowo z Tż po jego powrocie (kilka dni przed Wigilią). Zaczęłam trochę temat przez skype, Tż mówił, że tak samo tęskni, ale twierdzi, że damy radę Z dnia na dzień jest mi coraz ciężej. Nie funkcjonuje normalnie, mam coraz większego doła. Co gorsze, od około tygodnia dzwoni rzadziej. Dużo rzadziej. Dawniej dzwonił kilka razy dziennie. Jak nie przez telefon to rozmawialiśmy przez komunikator całe wieczory. A ostatnio? Napisze przez cały dzień smsa "dobranoc, kocham Cię", albo zadzwoni, pytając czy wszystko ok i tyle. Ja nie jestem jakaś rozkapryszona, że potrzebuje mieć kontakt non stop, bo nie przeżyję bez n-tego smsa, czy 6 rozmowy w ciągu dnia. Tylko ostatnio nie da się nie zauważyć że jest ze mną coś nie tak. Z zadowolonej zawsze z życia osoby zrobiłam się obojętna na wszystko. I najgorsze jest to, że Tż słysząc, widząc chociażby przez skype jak mi ciężko, jak non stop mówię, że za nim tęsknie zaczyna jeszcze kontaktować się coraz mniej, a ja się łudziłam, że oboje postaramy się coś z tym zrobić . To nie jest tak, że on nie ma czasu, bo ma, ja o tym dobrze wiem, wraca z pracy o 18, a ja jak głupia mam skype włączone do 23, a on nawet nie zadzwoni. Ta odległość mnie już dobija, Z jednej strony chcę wzbudzić to wszystko, ale już czuję, że nie ma czego. Na dodatek Tż ostatnio mi w tym nie pomaga... Obojętność wzrasta z każdym dniem, zero emocji, pomimo tego, że próbuje coś z siebie jeszcze dać Mam wrażenie, że Tż nie zdaje sobie sprawy z tego, jak zrezygnowana już jestem tym wszystkim... Poradziłyście, że mam z nim porozmawiać. Ale przez komunikatory/ telefony to nie to samo co rozmowa w cztery oczy. Nie wiem co robić Nie chce też, by z mojego powodu rzucał tę pracę. Wiem, że ona daje mu dużą satysfakcje, spełnia się w niej no i zarobki ma dużo wyższe niż w Polsce. Jakby zrezygnował na dobre z tego stanowiska, nie mógłby nigdy już tam wrócić. A z tego powodu miałabym do siebie wyrzuty sumienia, że przeze mnie zrezygnował ze swoich marzeń, ambicji. Długo pracował na to, by być na takim stanowisku na jakim jest... A ja czuję, że nie ma już czego ratować między nami, z jednej strony mój rozum chce temu zaprzeczyć, ale tak czuję... Edytowane przez krasomowska Czas edycji: 2013-11-29 o 00:18 |
2013-11-29, 00:32 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 90
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Zamiast czekać na telefon, sms czy skypa, to Ty zrób pierwszy krok. Przecież jesteście w związku, to nie są podchody jak w przypadku okresu przed związkiem.
Napisz mu list, może w ten sposób bedzie Ci łatwiej wylać wszystko co leży Ci na duszy. Rozumiem, ze zobowiązania w Pl uniemożliwiają Ci przeprowadzkę do UK? Jeśli jednak na prawdę czujesz, ze Twoje uczucia sie wypalily, to niestety, ale trzeba przestać oszukiwać siebie i podjąć stanowczy krok. |
2013-11-29, 00:33 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
dobrze Cie rozumiem, ale nie potrafię nic doradzic niestety,sama nie wiem juz jak się zachowywać w tej trudnej sytuacji
---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ---------- tylko,ze ja mam tak,że wdaję mi się, że to z jego strony jest inaczej... |
2013-11-29, 09:33 | #15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Cytat:
Jak mu mówię, jak bardzo mi jest ciężko przez tą odległość, że zaczynam czuć coraz większą obojętność z mojej strony itd. to odpowiada mi na to, że też tęskni, ale już niedługo się zobaczymy, że trzeba ten czas przetrzymać, że damy radę, że nie raz już wytrzymaliśmy tą rozłąkę . Edytowane przez krasomowska Czas edycji: 2013-12-03 o 22:01 |
|
2013-11-29, 09:35 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Musicie się na coś zdecydować, bo trwanie w zawieszeniu, gdzie chyba obojgu Wam nie leży związek na odległość, nie ma sensu. I on to chyba zaczyna dostrzegać, skoro rzadziej się kontaktuje. Po prostu brak wspólnych spraw powoduje, że w pewnym momencie nie ma już za bardzo o czym gadać. Jasne, można sobie opowiadać swoje życia - Ty tutaj, on tam - ale to na dłuższą metę jest niezbyt interesujące dla drugiej strony i nie rodzi, ani nie podtrzymuje uczuć. Więdniesz, usychasz przez ten związek. To nie jest niczyja wina, po prostu tak jest. Ale coś trzeba z tym zrobić, zanim np. zdradzisz szukając uczucia, którego Ci brakuje.
|
2013-11-29, 10:04 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Od kiedy tak czujesz?
Ja tylko ze swojej strony powiem, że w listopadzie wszystko jest gorsze. Widzę po sobie, z osoby zadowolonej z życia stałam się bardzo depresyjna, gdyby nie obowiązkowość i studia chyba bym nie wstawała z łóżka. Jestem drażliwa, wszystko mnie smuci a zaraz później doprowadza do pasji. Moim zdaniem, powinnaś z chłopakiem pogadać i nazwać to, co czujesz. I jednak zażądać, żeby powiedział, kiedy wrócicie do normalności w związku. Bo jak on planuje tam zostać na stałe, to nie ma sensu się męczyć, przecież ciężko oczekiwać, żebyś tutaj rzucała wszystko i jechała do niego. |
2013-11-29, 11:56 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 650
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Nadis mam tak samo :/ caly ten miesiac, pogoda, szarowa, ciemno jak wstaje,ciemno jak wracam z pracy.. dobija mnie na maxa ;/
__________________
15.10.2010-
|
2013-11-30, 22:53 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
To nie jest tak, że nastąpiło to wszystko od razu. Takie boom i od razu te wszystkie negatywne uczucia.
Nie. One narastały, mniej więcej od końcówki września i z działają z coraz większą siłą. Na prawdę, ostatnio aż do tego stopnia, że odechciewa mi się wszystkiego w życiu. Robię tylko to co muszę, a reszta? Relaks, przyjemności ? Czuję, że ten czas będzie lepiej wykorzystany na gapienie się w sufit, bo na nic innego nie mam psychicznie siły Na prawdę, nie mam siły . |
2013-12-01, 21:44 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Cytat:
|
|
2013-12-03, 22:00 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;43974455]Czyli skoro w tym roku rozpoczęłaś studia, to znaczy, że jeszcze 5 lat będziecie w związku na odległość - zakładając, że po studiach przeniesiesz się do niego? Chyba macie tylko 3 wyjścia - ty lecisz do UK, on wraca do PL, rozstajecie się. [/QUOTE]
Tż chce pracować tam jeszcze przez 2 lata, chce odłożyć pieniądze na naszą przyszłość. Nie chcę go stawiać pod ścianą, żeby zostawił pracę, ale ja też naprawdę nie zrezygnuje ze studiów. Może uważacie mnie za samolubną, dla mnie studia są bardzo ważne i wiem, że jeżeli je przerwę, to nie wybaczę sobie tego Zaczęłam dziś znów troszkę rozmowę na ten temat- ale wiecie jak to się rozmawia przez skype Powiedziałam mu co nieco o moich wątpliwościach, a On na to, że jak się kocha, to wytrzyma wszystko, a jak nie, to znaczy, że kogoś się nie kochało Po tych słowach się posypałam psychicznie I czuje się teraz jak egoistka, bo ja tak nie umiem. Nie umiem być na odległość, kochałam go wcześniej tak mocno, że nie wyobrażałam sobie życia bez niego NAPRAWDĘ, a teraz przez te dystans prawie wszystko wymarło. Nie wiem jak to możliwe |
2013-12-03, 22:14 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Cytat:
I nie, nie jest prawdą, że jak się kogoś kocha to się wytrzyma wszystko. Są osoby, które nie umieją być w związkach na odległość i nie jest to powód do wstydu, po prostu taką mają konstrukcję psychiczną i nie mają na to wpływu. Nie każda dziewczyna nadaje się na ,,żonę marynarza". To nie jest tak, że go nigdy nie kochałaś, skoro teraz tak się czujesz. Ale oddaliliście się od siebie, nie tylko geograficznie, żyjecie w zupełnie odrębnych rzeczywistościach. Potrzebę bliskości zaś ma w sobie praktycznie każdy. Nie podejmuj decyzji szybko, ale jeśli ewidentnie czujesz, że z tego nic nie będzie, że nawet jego powrót niczego by raczej nie zmienił, to lepiej dla Was obojga będzie to zakończyć. Oboje będziecie mieli wtedy szansę na tworzenie czegoś nowego. |
|
2013-12-04, 06:38 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Cytat:
|
|
2013-12-04, 15:16 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Moje uczucia zaczynają chyba zanikać po wyjeździe Tż :( Nie wiem jak sobie radz
Cytat:
Trochę dziwny ten argument, bo można też powiedzieć, że jak się kocha, to wybaczy się zdradę, a jak się nie wybaczy, to się nie kochało. Współczuję ci w każdym razie, ja byłam w związku na odległość tylko kilka miesięcy, a myślałam, że się z tęsknoty przekręcę. I uważam, że tęskniłam, bo kochałam. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:07.