![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Witajcie dziewczyny chciałabym zapytać jaki macie stosunek do wpólnie spędzonej wigilii z rodziną Tż .
Dlaczego pytam ? Do tej pory ( ostatnie 5 razy) wigilię spędzaliśmy z Tż w ten sposób, że każde z Nas szło do swojego domu ( mieszkamy w tym samym mieście rodzinnym) a wieczorkiem ja odwiedzałam jego , a on mnie u rodziców na godzinkę. Jendak w tym roku mama Tż poprosiła bym przyszła na wigilię nie tak jak zawsze ale wcześniej żebym usiadła z nimi przy stole itp. Jest to z ich strony piękny gest ale odmówiłam. Jestem zdania iż święta bożego narodzenia to czas rodzinny, zarezerwowany dla nabliższych w szcególności iż te święta są inne bo w tym roku zmarł wujek Tż ( nagle, niespodziewanie ) i wiadomo że będzie smutno ... Mój Tż puścił focha właśnie o to , że przyjde jak zawsze ok 19/20 . Ja uważam, że takie "imprezy" zarezerwowane są dla narzeczonej a nie dziewczyny. Uprzedzam nie oczekuję od Niego żadnych zaręczyn, nic nie sugerowałam tylko stwierdziłam, że dla mnie to nie jest jeszcze ten czas. Na wigilii pojawiają się ciocie, wujkowie, rodzeństwo cioteczne dodatkowo. Jak wy uważacie ?? Ps. Zdania nie zmienię już , ale jestem cieakwa waszych opini. Kiedy Wy pojawiłyście się u swojego Tż na wigilii. Dodam jeszcze raz ( bo chyba wszyscy za bardzo szukają drugiego dna ![]() Edytowane przez mogg Czas edycji: 2013-11-27 o 11:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
A może on właśnie przy rodzinie chce Ci się oświadczyć?
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Cytat:
![]() Dla mnie wigilia to wielki zlot rodzinny, zbieramy się wszyscy w dużym gronie zawsze koło 18-19, jemy te miliony potraw, a później następuje rozpakowanie prezentów. U nas jest taki zwyczaj, że jak się dostaje np. coś z kompletu to i tak każda rzecz jest pakowana osobno (jak się da), więc tych paczek jest mnóstwo. Na dodatek najmłodsza osoba z rodzinki jest pomagierem - czyli wyciąga prezent, odczytuje karteczkę i daje danej osobie. Dana osoba otwiera (jak się da to przymierza prezent) i głośno mówi dziękuję :P Wszystko nagrywa na kamerze wujek, który ma bzika na tym punkcie ![]() ![]() Z wigilii zawsze wracamy koło 1-2 w nocy, chyba że śpimy u cioci. tak więc nie mam czasu wtedy zbytnio na wyjścia. Chyba, że koło 12 na pasterkę, na którą nie docieram(y) ze znajomymi ![]() Myślę, że ja swojego chłopaka na taki spęd rodzinny zaprosiłabym dopiero wtedy, gdy będą jakieś konkretne plany typu zaręczeny/ślub. No i sorry, że się rozpisałam ![]() ![]() ![]()
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Dla mnie 5 letni związek dorosłych ludzi jest już wystarczająco poważny, by i bez tego pierścionka na palcu chcieć spędzić razem Wigilię. Ale może ja jestem dziwna, bo dla mnie papierki mają znaczenie nie aż tak wielkie, dla mnie TŻ to rodzina i najbliższa osoba i bez tego.
Ale jak się nie czujesz gotowa, to TŻ nie powinien się obrażać. Ja u exa na wigilii pojawiłam się gdzieś po 4 latach związku. W tym roku będą drugie święta z narzeczonym i on przyjdzie do mojej rodziny. Może faktycznie Twój się chciał oświadczyć i dlatego się focha ![]() Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2013-11-26 o 19:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Cytat:
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Nie wyobrażam sobie zostawić moich rodziców samych w Wigilię, jestem jedynaczką i wiem że byłoby im potwornie smutno przy stole. Szczęście w nieszczęściu nie mam tego problemu, bo mój luby nie ma rodziców, więc automatycznie jemy w moim domu rodzinnym. Po kolacji jedziemy do jego przyjaciela, który Wigilię spędza sam (a niestety nie daje się zaprosić do nas). Śniadanie w Boże Narodzenie jemy u moich rodziców, obiad u rodziny lubego, w Drugi Dzień jest podobnie. Strasznie mamy jeżdżone święta, ale co zrobić
![]() Cytat:
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Przeczytaj, o ile to wątek osoby sporo po 20-tce, bo jeżeli jesteście bardzo młodzi, to cofam dalszy ciąg wypowiedzi.
![]() Zaręczyny nie zmieniają stanu umysłu i uczuć. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2013-11-26 o 19:17 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Przed ślubem nigdy nie spędziłam świąt u TŻta - ze względu na odległość domów rodzinnych około 300km, no i święta zawsze są rodzinne - rodzina=mój dom rodzinny.
Teraz jestem po ślubie i pierwsze święta spędzam u męża, co mnie wcale nie cieszy - mam dziwny kontakt z Jego rodzicami i tyle lat przecież spędzałam BŻ w domu. Wielkanoc ostatnia była ... kiepska. Ale jak mąż chce być w swoim rodzinnym domu, to niestety nie powiem, żeby sobie sam jechał. Wigilia wg mnie zarezerwowana jest dla rodziny.
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Był chyba taki watek w zeszłym roku?
My w tym roku, pewnie też się rozjedziemy do swoich domów, bo mieszkamy w innych miastach, a żadne nie chce odpuścić swojej rodziny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Nie będzie się oświadczał na wigilię na 100% .
To nie chodzi o to, ze nie jest moją rodziną, uwielbiam rodziców, dziadków . Oni sądla mnie wspaniali. Każdego roku jest to duża, ogromna impreza z dużą ilością osób , część widuję tylko w okolicznościach typu ślub, chrzciny. To nie kwestia papierka również, bo ja jestem u Niego w domu traktowana jak jego żona, jego mama traktuje mnie jak córkę ( której nie ma bo jest jedynakiem) ale w dalszym ciągu nie czuję się na siłach jeszcze uczestniczyć w tak rodzinnej uoczystści bo jego rodzina jest ekstramalnie blisko ze sobą i jest duża |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
A Twój dom rodzinny? Ja bym miała straszny problem z pogodzeniem tego, jak znam życie to bym albo robiła Wigilię u siebie, albo by było zapraszanie do domu rodziców "drugiej połowy" z resztą jego rodziny. Tudzież jego zapraszanie mnie z moimi rodzicami.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
No i to jest najważniejsze. Nie czujesz się na siłach to nie, nie ma sensu się zmuszać.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Cytat:
Nasi rodzice sie nie znająbo nie było ku temu okazji. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
My w tym roku pierwszy raz robimy święta razem - i na pewno Wigilię spędzimy sami - oboje tak chcemy. Potem w pierwszy dzień świąt jedziemy do moich rodziców, w drugi dzień świąt do jego rodziców. Kompromisowo
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Cytat:
Gdyby to była wigilia na zasadzie rodzice dziadkowie i my - poszłabym ale tam będzie jeszcze jakieś 15 osób ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Ja również nie wyobrażam sobie spędzania świąt z TŻ i jego rodziną, a nie ze swoją.
Jako narzeczona/żona to owszem, ale jako dziewczyna czułabym się dziwnie, mimo, że TŻ traktuję jak rodzinę, a jego rodzinkę bardzo lubię. Na takie rzeczy po prostu przyjdzie czas i ja osobiście nie chcę się z tym śpieszyć, zwłaszcza, że rodzinny dom TŻ jest dość daleko od mojego.
__________________
Where there is love, there is life.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
A to jest dla mnie nie do pomyślenia, tyle że ja ogólnie siedzę w środowisku, gdzie oczywistym jest że się rodzice bliskich znajomych znają
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Ja już byłam u rodziny TŻ na ich różnych rodzinnych okazjach, ale co do Wigilii, to się nie możemy zgodzić. To wygląda mniej więcej tak:
- moja mama zaprosiła nas na święta. - moja mama też zaprosiła nas na święta. (chórem) - ja jadę do siebie! (chórem) - nie, do mnie! (chórem) - sam/sama sobie jedź do siebie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Cytat:
ślub nic nie zmienił, nadal nie lubię ich spędzać u teściów, którzy swój sposób obchodzenia świąt uważają za jedynie słuszny i wyśmiewają tradycje kultywowane w mojej rodzinie zawsze ma miejsce kilka sytuacji, gdy łzy cisną mi się do oczu (i to ani radości, ani wzruszenia) i odkąd jestem żoną to wolałabym żeby tych świąt w ogóle nie było przed ślubem każde spędzało święta u siebie w domu rodzinnym
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
My od kilku lat spędzamy wigilię każde u siebie, pierwszy dzień świąt u mnie, drugi u niego. Jakoś nie ciągnie nas do tego, żeby musowo widzieć się w wigilię, skoro zobaczymy się następnego dnia, choć czuję, że w tym roku rodzice będą się szykować do zaproszenia TŻ. Pewnie też będą cyrki
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
po 2 miesiącach bycia razem spędziliśmy razem naszą pierwszą Wigilię i ani ja, ani on nie wyobrażaliśmy sobie, że mogłoby być inaczej
![]() dla naszych rodzin też to było naturalne ![]() ![]() jak sama zaznaczyłaś, Wigilia jest dla najbliższych, no a dla mnie mój TŻ jest mi najbliższy aa, teraz jesteśmy już parę lat razem, mieszkamy razem i zawsze Wigilię spędzamy razem ---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ---------- Cytat:
nie widzę powodu, dla którego mieliby się znać, choć jego matka cośtam o tym gadała, ale ucięłam temat może ich poznam ze sobą przed ślubem, ale nie widzę żadnego musu, spotkają się na ślubie i nigdy więcej zapewne, bo i po co? rodziną się nie staną |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
nawet jak chce się spędzić wigilię we własnym domu to przecież można ustalić różne godziny wieczerzy i być na obu.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Cytat:
![]() Kolene 2 dni zawsze ustalamy że np. ranek u moich rodziców, a popołudnie u jego i wszyscy są zadowoleni i nie mają pretensji do Nas ![]() Rodzice sie nie znają bo w sumie tak jakoś wyszło :P |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Ja podczepię się pod wątek pytaniem. Mam dobry kontakt z rodziną chłopaka (tak przynajmniej myślę). Na święta wyjeżdżam jednak do siebie, ale chciałabym zrobić coś miłego. Myślę o upieczeniu ładnego piernika i dołączenia kartki z życzeniami. Myślicie, że to będzie ok? Robiłyście jakieś podobne rzeczy?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Wspólna wigilia z rodziną Tż - jak jest u Was?
Cytat:
Zgadzam się. Dla mnie to niepojęte. I mi osobiscie - na miejscu Twojego TŻta - żadne "nie czuję się na siłach" by nie wystarczyło. Bo jeśli tak jest, to nie uważasz go za rodzinę, a to jest jak dla mnie - w 5letnim związku dwojga dorosłych, mieszkających ze sobą ludzi - nie do przyjęcia. Jak jest u nas? Przede wszystkim spędzamy Wigilię razem. A gdzie? To już kwestia umowna. W poprzednich latach było tak, ze Wigilia była najpierw u mojej mamy z jednymi dziadkami, potem szliśmy do moich dziadków i ojca, a 1 dzień świat szlismy do rodziców TŻta, w tym roku jeszcze nie wiemy do końca, jak zrobimy - możliwe, ze zaprosimy i jego rodziców, i moją mamę z dziadkami do nas po prostu i bedzie po problemie ![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2013-11-26 o 20:13 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:57.