Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-16, 13:23   #1
Viktra
Raczkowanie
 
Avatar Viktra
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 169
Question

Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku


Witajcie dziewczyny!

Szukam u Was porady, a przechodząc do sedna chodzi o sprawę z Tż jak wynika z tytułu. Nie będę się żalić, bo szanuję jego decyzję, która jest odpowiedzialnia. Rozmawialiśmy o tym, mówił, że mógłby pójsć najprostrzą i najgroszą droga kończąc nasz związek, ale woli 'przemeczyc sie', zeby potem bylo lepiej, powedzial, ze chce spedzic ze mna reszte zycia. Mieszkamy razem, był czas, ze bardzo ciezko stalismy finansowo, stad ta decyzja, kiedy dostał prace dobrze platna i ciekawa. Tylko narazie jego poswiecenie pracy polega na chodzeniu na imprezy integracyjne, ale to pominę.

Moje pytanie jest takie skoro on stwierdza, ze czas dla mnie poswieca na prace to powinnam sie zdystansowac tzn calkowicie zajac soba czy no własnie?
__________________
Od 30.05 zero papierochów i napojów gazowanych!

Ćwiczę, bo lato
Viktra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 13:31   #2
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez Viktra Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny!

Szukam u Was porady, a przechodząc do sedna chodzi o sprawę z Tż jak wynika z tytułu. Nie będę się żalić, bo szanuję jego decyzję, która jest odpowiedzialnia. Rozmawialiśmy o tym, mówił, że mógłby pójsć najprostrzą i najgroszą droga kończąc nasz związek, ale woli 'przemeczyc sie', zeby potem bylo lepiej, powedzial, ze chce spedzic ze mna reszte zycia. Mieszkamy razem, był czas, ze bardzo ciezko stalismy finansowo, stad ta decyzja, kiedy dostał prace dobrze platna i ciekawa. Tylko narazie jego poswiecenie pracy polega na chodzeniu na imprezy integracyjne, ale to pominę.

Moje pytanie jest takie skoro on stwierdza, ze czas dla mnie poswieca na prace to powinnam sie zdystansowac tzn calkowicie zajac soba czy no własnie?
Ale to jest bez sensu, bo to już nie jest w tym momencie związek, a jakaś tam relacja współlokatorsko-seksualna (od czasu do czasu). Niczego nie budujecie, za to dużo burzycie takim "każdy sobie". Co z tego, że kasy będzie więcej, jeżeli za kilka tygodni, czy miesięcy nie będziecie mieć ze sobą o czym rozmawiać, każde w swoim świecie i życiu? Poza tym od kiedy zmiana pracy na lepszą oznacza to, że już się nie ma czasu na nic innego? Aż taki wyścig szczurów tam mają? Facet chyba z góry założył, że nie, czasu nie będzie i zamiast go szukać, dostosowuje się do wcześniejszych założeń (i pewnie mu z tym wygodnie).

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2013-12-16 o 13:33
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 13:34   #3
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez Viktra Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny!

Szukam u Was porady, a przechodząc do sedna chodzi o sprawę z Tż jak wynika z tytułu. Nie będę się żalić, bo szanuję jego decyzję, która jest odpowiedzialnia. Rozmawialiśmy o tym, mówił, że mógłby pójsć najprostrzą i najgroszą droga kończąc nasz związek, ale woli 'przemeczyc sie', zeby potem bylo lepiej, powedzial, ze chce spedzic ze mna reszte zycia. Mieszkamy razem, był czas, ze bardzo ciezko stalismy finansowo, stad ta decyzja, kiedy dostał prace dobrze platna i ciekawa. Tylko narazie jego poswiecenie pracy polega na chodzeniu na imprezy integracyjne, ale to pominę.

Moje pytanie jest takie skoro on stwierdza, ze czas dla mnie poswieca na prace to powinnam sie zdystansowac tzn calkowicie zajac soba czy no własnie?
Może jestem przewrażliwiona, ale dla mnie ta praca pewnie ma długie nogi i blond włosy

Tak serio, to nie wyobrażam sobie co ma znaczyć 'poświęcenie się pracy kosztem związku' dopóki praca nie oznacza długich[czytaj: wieloletnich] podróży po całym świecie, bądź siedzenia w pracy po 20 godzin na dobę, 7 dni w tygodniu.
W innym wypadku zawsze da się to pogodzić.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 13:37   #4
Viktra
Raczkowanie
 
Avatar Viktra
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 169
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Do tej pory nie miał pracy i spedzalismy ze soba duzo czasu, teraz ma i chodzi o to, ze czas dla mnie bedzie ograniczony, ze zamiast przyjechac do domu po skonczonej zmianie, wezmie nadgodziny np. A ja pracuje cały od 12-20, a w tyg studiuje wiec ciezko to pogodzic
__________________
Od 30.05 zero papierochów i napojów gazowanych!

Ćwiczę, bo lato
Viktra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 13:40   #5
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Może jestem przewrażliwiona, ale dla mnie ta praca pewnie ma długie nogi i blond włosy

Tak serio, to nie wyobrażam sobie co ma znaczyć 'poświęcenie się pracy kosztem związku' dopóki praca nie oznacza długich[czytaj: wieloletnich] podróży po całym świecie, bądź siedzenia w pracy po 20 godzin na dobę, 7 dni w tygodniu.
W innym wypadku zawsze da się to pogodzić.
Dokładnie.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Viktra Pokaż wiadomość
Do tej pory nie miał pracy i spedzalismy ze soba duzo czasu, teraz ma i chodzi o to, ze czas dla mnie bedzie ograniczony, ze zamiast przyjechac do domu po skonczonej zmianie, wezmie nadgodziny np. A ja pracuje cały od 12-20, a w tyg studiuje wiec ciezko to pogodzic
Nie wiadomo, czy tych nadgodzin to będzie aż tyle. Nie każdy szef tak chętnie nadgodziny daje. Grafiki w większości przypadków da się zgrać. Dziwne, że z góry zakładacie, że nie, nie da się i nie, czasu nie będzie.

Nadal nie rozumiem o co chodzi z tym "poświęceniem się pracy".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 13:42   #6
Viktra
Raczkowanie
 
Avatar Viktra
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 169
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Jak pisze ja pracuje cały weekend, a on ma albo wolne albo studia. W tyg kiedy ja mam wiecej czasu to on pracuje prawie całe dni. Przed swietami akurat chetnie daje nadgodziny. Nie chodzi o to, ze zupełnie nie bedzie miec dla mnie czas, ale moze byc ciezko z naszymi grafikami. To jest zmiana jak siedzial 7dni w tyg w domu, a teraz w robocie.
__________________
Od 30.05 zero papierochów i napojów gazowanych!

Ćwiczę, bo lato

Edytowane przez Viktra
Czas edycji: 2013-12-16 o 13:45
Viktra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 13:47   #7
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Sorry ale pieniądze to nie wszystko.
Naprawdę tutaj warto rozważyć opcję rozstania bo to takie sztuczne przedłużanie życia w mękach. Faceta nie będziesz miała i tak i tak a tak to chociaż może poznasz kogoś bardziej wartościowego komu będzie się chciało o Ciebie starać a nie mydlić oczy
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-16, 13:50   #8
Viktra
Raczkowanie
 
Avatar Viktra
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 169
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez vainilla Pokaż wiadomość
Sorry ale pieniądze to nie wszystko.
Naprawdę tutaj warto rozważyć opcję rozstania bo to takie sztuczne przedłużanie życia w mękach. Faceta nie będziesz miała i tak i tak a tak to chociaż może poznasz kogoś bardziej wartościowego komu będzie się chciało o Ciebie starać a nie mydlić oczy
Nie wszystko, lepiej klepać słodka biede wspólnie Wydaje mi sie, ze to jest pewne ustępstwo jesli nie chce sie konczyc zwiazku. Sama mam napiety grafik, praca, studia, praktyki, a dopoki on nie pracowal to mielismy czas dla siebie. Doszła jego praca i z obecnym grafikiem nie jest to do pogodzenia, ale mieszkamy razem i zawsze widujemy sie chociaz w lozku.
__________________
Od 30.05 zero papierochów i napojów gazowanych!

Ćwiczę, bo lato
Viktra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 13:52   #9
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Dokładnie.

Nie wiadomo, czy tych nadgodzin to będzie aż tyle. Nie każdy szef tak chętnie nadgodziny daje. Grafiki w większości przypadków da się zgrać. Dziwne, że z góry zakładacie, że nie, nie da się i nie, czasu nie będzie.

Nadal nie rozumiem o co chodzi z tym "poświęceniem się pracy".
No właśnie ja też nie rozumiem...
Bo, jak rozumiem, mieszkacie razem. Nie rozstajecie się, nikt nikogo nie zostawił (dla pracy na przykład), nadal jesteście w związku. Tyle, że mniej czasu będziecie spędzać razem np. w domu. Czy tak?
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 13:55   #10
Viktra
Raczkowanie
 
Avatar Viktra
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 169
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez linaya Pokaż wiadomość
No właśnie ja też nie rozumiem...
Bo, jak rozumiem, mieszkacie razem. Nie rozstajecie się, nikt nikogo nie zostawił (dla pracy na przykład), nadal jesteście w związku. Tyle, że mniej czasu będziecie spędzać razem np. w domu. Czy tak?
Tak. Moje pytanie było: czy zając się sobą i czekac na ruch z jego strony czy w pewnym sensie nalegac jednak, zeby ten czas dla mnie wygospodarował? A nie o roztrzasanie czy ma romans, czy to ma sens i inne
__________________
Od 30.05 zero papierochów i napojów gazowanych!

Ćwiczę, bo lato
Viktra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 13:59   #11
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Też nie do końca rozumiem o czym jest właściwie ten wątek. Facet do tej pory siedział w domu 7 dni w tygodniu i mógł się bez problemu do Ciebie dopasować. Moim zdaniem przechodzicie jakiś szok, bo teraz oboje zaczęliście pracować/studiować, ale heloł, zwykle tak właśnie w życiu dorosłym jest. Ja znam całkiem sporo związków, gdzie oboje dużo pracują, widują się np tylko w weekendy, ale jakoś to godzą i nie rozważają od razu rozstania. Poza tym - mieszkacie razem, więc widujecie się jak sądzę praktycznie codziennie, tyle, że np wieczorami tylko.
Moja rada: przeczekać, przyzwyczaicie się, może zaczniecie lepiej organizować tą niewielką ilość czasu, która Wam zostaje. Będzie dobrze
Asji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 14:31   #12
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez Asji Pokaż wiadomość
Też nie do końca rozumiem o czym jest właściwie ten wątek. Facet do tej pory siedział w domu 7 dni w tygodniu i mógł się bez problemu do Ciebie dopasować. Moim zdaniem przechodzicie jakiś szok, bo teraz oboje zaczęliście pracować/studiować, ale heloł, zwykle tak właśnie w życiu dorosłym jest. Ja znam całkiem sporo związków, gdzie oboje dużo pracują, widują się np tylko w weekendy, ale jakoś to godzą i nie rozważają od razu rozstania. Poza tym - mieszkacie razem, więc widujecie się jak sądzę praktycznie codziennie, tyle, że np wieczorami tylko.
Moja rada: przeczekać, przyzwyczaicie się, może zaczniecie lepiej organizować tą niewielką ilość czasu, która Wam zostaje. Będzie dobrze


Nie wiem po co jakieś górnolotne frazesy o poświęceniu, skoro generalnie wszystko opiera się na tym, że facet nie miał pracy a teraz ją ma. Nadal wieczory - nawet jeśli późne - będą dla Was, nadal raz na jakieś czas oboje będziecie mieli wolny/luźniejszy dzień. Po co się nastawiać na rozpad związku bądź niewidywanie się w ogóle? Po co mówić o rozstaniu w kontekście łatwiejszego rozwiązania? Przecież w dzisiejszych czasach ludzie pracują bardzo dużo, ba - często muszą pracować bardzo dużo. Nie ma niczego niespotykanego w tym, że niektórzy z pracy wychodzą o godzinie 20.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 14:54   #13
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Zaraz ale co to znaczy czas dla Ciebie?to znaczy ze ile czasu pozoistaje dl;a Ciebie np w tygodniu ?
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 15:07   #14
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez Viktra Pokaż wiadomość
Nie wszystko, lepiej klepać słodka biede wspólnie Wydaje mi sie, ze to jest pewne ustępstwo jesli nie chce sie konczyc zwiazku. Sama mam napiety grafik, praca, studia, praktyki, a dopoki on nie pracowal to mielismy czas dla siebie. Doszła jego praca i z obecnym grafikiem nie jest to do pogodzenia, ale mieszkamy razem i zawsze widujemy sie chociaz w lozku.
Mam podobny 'problem'. W tym sensie, że kiedyś, mimo pracy i studiów mieliśmy więcej czasu dla siebie, częściej się widywaliśmy. Teraz ja pracuję, w dodatku w niefajnych godzinach, bo 9-17+ok. 1,5h dojazdów, studia zaoczne, on tylko studiuje ale teraz ma dużo nauki i projektów do zrobienia. Różnica jest taka, że my nie mieszkamy razem i podejście. Pewnie, że jest ciężko się przestawić, z widywania po kilka razy w tygodniu do późna do 1razu, ale to nie osłabia naszych uczuć, nie powoduje wątpliwości co do związku.
Ktoś mógłby powiedzieć, że na piwko ze znajomymi po pracy mam siły, a na spotkania z nim już nie Ale to wg mnie kwestia rozmowy- zakładając, że na prawdę mu na tobie zależy i jest gotowy iść na kompromis, poświęcić trochę siebie dla dobra związku. Powiedz mu, że sypianie z nim i mijanie się w drzwiach ci nie wystarczy, chcesz spędzać z nim więcej czasu. Powiedz, że ci to nie pasuje. I niech sobie daruje te szlachetne gadki o poświęceniu się dla dobra związku. Niech lepiej poświęci czasem imprezę integracyjną na rzecz randki z tobą, czy spędzenia miłego, spokojnego wieczoru w domu, sam na sam, czy co tam sobie wymyślicie.
Przedstaw mu konkrety, jak ty to widzisz, jakie rozwiązanie by cię usatysfakcjonowało. Ale daj mu (i sobie) też trochę luzu. Dla mnie w ostatnim natłoku pracy, nauki i innych obowiązków, braku czasu i zmęczenia, też są potrzebne czasem wyjścia ze znajomymi itp. Czasem brakuje mi TŻ, tęsknię, czuję niedosyt, ale jednak nie chcę całego wolnego czasu mu poświęcać i rezygnować z innych rzeczy. Z tym, że mój TŻ to rozumie, nie robi mi wyrzutów, no i jak pisałam wcześniej- cała sytuacja, tzn. mniej czasu spędzanego razem, nie wpływa na nas negatywnie, nie ma spięć, kłótni, tu też trzeba trochę zrozumienia i poświęcenia z obu stron, o ile poświęcenie to dobre słowo , no i przede wszystkim szczerej rozmowy.
U was ten plus, że mieszkacie razem.

Cytat:
Tak. Moje pytanie było: czy zając się sobą i czekac na ruch z jego strony czy w pewnym sensie nalegac jednak, zeby ten czas dla mnie wygospodarował? A nie o roztrzasanie czy ma romans, czy to ma sens i inne
Przede wszystkim nie pytaj nas, co powinnaś, bo jeśli potrzebujesz więcej uwagi i czasu spędzanego razem, to nie bój się mu o tym powiedzieć i mieć jakichś wymagań w tej kwestii.
Ale też zastanów się, na jakie ustępstwa ty możesz iść. Chyba nie musicie każdego wieczoru razem spędzać. Wyluzuj trochę.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 16:53   #15
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez Viktra Pokaż wiadomość
Tak. Moje pytanie było: czy zając się sobą i czekac na ruch z jego strony czy w pewnym sensie nalegac jednak, zeby ten czas dla mnie wygospodarował? A nie o roztrzasanie czy ma romans, czy to ma sens i inne
Oczywiście masz prawo mieć pewne "wymagania" co do spędzanego razem czasu, byle w granicach rozsądku i z uwzględnieniem tego ile on może tego czasu wygospodarować.

Osobiście uważam, że wręcz powinnaś te wymagania mieć, bo łatwo jest zacząć prowadzić dwa osobne życia, żyć obok siebie a nie ze sobą, a stąd już łatwo o rozpad związku.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 17:08   #16
Viktra
Raczkowanie
 
Avatar Viktra
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 169
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Mam podobny 'problem'. W tym sensie, że kiedyś, mimo pracy i studiów mieliśmy więcej czasu dla siebie, częściej się widywaliśmy. Teraz ja pracuję, w dodatku w niefajnych godzinach, bo 9-17+ok. 1,5h dojazdów, studia zaoczne, on tylko studiuje ale teraz ma dużo nauki i projektów do zrobienia. Różnica jest taka, że my nie mieszkamy razem i podejście. Pewnie, że jest ciężko się przestawić, z widywania po kilka razy w tygodniu do późna do 1razu, ale to nie osłabia naszych uczuć, nie powoduje wątpliwości co do związku.
Ktoś mógłby powiedzieć, że na piwko ze znajomymi po pracy mam siły, a na spotkania z nim już nie Ale to wg mnie kwestia rozmowy- zakładając, że na prawdę mu na tobie zależy i jest gotowy iść na kompromis, poświęcić trochę siebie dla dobra związku. Powiedz mu, że sypianie z nim i mijanie się w drzwiach ci nie wystarczy, chcesz spędzać z nim więcej czasu. Powiedz, że ci to nie pasuje. I niech sobie daruje te szlachetne gadki o poświęceniu się dla dobra związku. Niech lepiej poświęci czasem imprezę integracyjną na rzecz randki z tobą, czy spędzenia miłego, spokojnego wieczoru w domu, sam na sam, czy co tam sobie wymyślicie.
Przedstaw mu konkrety, jak ty to widzisz, jakie rozwiązanie by cię usatysfakcjonowało. Ale daj mu (i sobie) też trochę luzu. Dla mnie w ostatnim natłoku pracy, nauki i innych obowiązków, braku czasu i zmęczenia, też są potrzebne czasem wyjścia ze znajomymi itp. Czasem brakuje mi TŻ, tęsknię, czuję niedosyt, ale jednak nie chcę całego wolnego czasu mu poświęcać i rezygnować z innych rzeczy. Z tym, że mój TŻ to rozumie, nie robi mi wyrzutów, no i jak pisałam wcześniej- cała sytuacja, tzn. mniej czasu spędzanego razem, nie wpływa na nas negatywnie, nie ma spięć, kłótni, tu też trzeba trochę zrozumienia i poświęcenia z obu stron, o ile poświęcenie to dobre słowo , no i przede wszystkim szczerej rozmowy.
U was ten plus, że mieszkacie razem.

Przede wszystkim nie pytaj nas, co powinnaś, bo jeśli potrzebujesz więcej uwagi i czasu spędzanego razem, to nie bój się mu o tym powiedzieć i mieć jakichś wymagań w tej kwestii.
Ale też zastanów się, na jakie ustępstwa ty możesz iść. Chyba nie musicie każdego wieczoru razem spędzać. Wyluzuj trochę.
Jestem wyluzowana, wieczory spedzamy obok siebie, bo kazde ma troche do zrobienia na studia itp. Dawno razem nie wychodzilismy, wieczoru tylko dla nas też nie ma, bo zawsze coś.
Mówie mu, ze chciałabym, zeby poswiecil mi troche czasu, a on, ze ma prace, jakby to było magiczne wytłumaczenie na wszystko..
Może to cięższy okres w naszym zyciu, sporo sie pozmieniało.
Cała wlasciwie historia wyjeta jest z kontekstu. Z pracą poprzednia mial duzo problemów, zwolnili go chociaz on dawał z siebie wszystko (wspólpracownikom nie podobała sie nadgorliwosc), potem dlugo nie mogl nic znalezc, wpadł w depresje, uwazal, ze nie ma zadnej przyszłosci, martwił sie, ze nie moze nic nam zapewnić, teraz dostał pracę i odżył.
__________________
Od 30.05 zero papierochów i napojów gazowanych!

Ćwiczę, bo lato
Viktra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 17:15   #17
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez Viktra Pokaż wiadomość
Rozmawialiśmy o tym, mówił, że mógłby pójsć najprostrzą i najgroszą droga kończąc nasz związek, ale woli 'przemeczyc sie', zeby potem bylo lepiej
A jak się ma ten fragment, Autorko, do tego o czym piszesz? Rozumiem, że obecna sytuacja jest przejściowa i za jakiś czas Twój facet będzie miał więcej wolnego..?
Asji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 17:18   #18
Viktra
Raczkowanie
 
Avatar Viktra
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 169
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez Asji Pokaż wiadomość
A jak się ma ten fragment, Autorko, do tego o czym piszesz? Rozumiem, że obecna sytuacja jest przejściowa i za jakiś czas Twój facet będzie miał więcej wolnego..?
Będzie mieć wiecej wolnego jak przejdzie z okresu próbnego na normalna umowę, wtedy będzie mial pewność, że przez przypuscmy najblizszy rok ma prace i nie bedziemy znow biedowac jedynie na mojej pensji.
__________________
Od 30.05 zero papierochów i napojów gazowanych!

Ćwiczę, bo lato
Viktra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 17:23   #19
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

To skoro sytuacja jest przejściowa to tym bardziej wyluzuj. Znajdź sobie może jakieś dodatkowe zajęcie, czas Ci szybciej zleci. Ile jeszcze on będzie na okresie próbnym?
Asji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-16, 17:29   #20
Viktra
Raczkowanie
 
Avatar Viktra
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 169
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez Asji Pokaż wiadomość
To skoro sytuacja jest przejściowa to tym bardziej wyluzuj. Znajdź sobie może jakieś dodatkowe zajęcie, czas Ci szybciej zleci. Ile jeszcze on będzie na okresie próbnym?
Jeszcze 2,5 msc
__________________
Od 30.05 zero papierochów i napojów gazowanych!

Ćwiczę, bo lato
Viktra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:34   #21
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

:|
Zajmij się sobą, niech chłop się podlizuje nadgodzinami przez te dwa miesiące. Kurde, dla mnie to całkiem logiczne, że na okresie próbnym trzeba się pokazać z jak najlepszej strony i starać jak nigdy. Szczególnie, że chłopak długo pracy nie mógł znaleźć i "biedowaliście", a on popadał w stany depresyjne.
Myślisz w ogóle o nim i jego pracy czy jedynie o tym, by Ci wolne chwile zajmował? Wolisz, żeby nie miał pracy, ale żebyście wychodzili na imprezki czy jak? Nie wiem, o co chodzi.
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 22:04   #22
tablanka88
Zadomowienie
 
Avatar tablanka88
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 516
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Normalnie szok...

Autorko, tak wygląda życie, że się pracuje
__________________
"You've got something I need,
In this world full of people there’s one killing me
And if we only die once I wanna die with you"

Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post75739756
tablanka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 22:40   #23
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez Viktra Pokaż wiadomość
Jak pisze ja pracuje cały weekend, a on ma albo wolne albo studia. W tyg kiedy ja mam wiecej czasu to on pracuje prawie całe dni. Przed swietami akurat chetnie daje nadgodziny. Nie chodzi o to, ze zupełnie nie bedzie miec dla mnie czas, ale moze byc ciezko z naszymi grafikami. To jest zmiana jak siedzial 7dni w tyg w domu, a teraz w robocie.
Przepraszam najmocniej ale z całym szacunkiem czy wasz cały problem opiera się na tym, że nagle się okazało, że jako dorośli ludzie musicie oboje pracować zawodowo w pełnym wymiarze godzin ?

Przepraszam, naprawdę no ale nie mogę powstrzymać śmiechu.

Koleś siedział na tyłku 7 dni w tygodniu, z kasą było krucho a jak poszedł do normalnej pracy to nagle jakieś teksty z serii "mógłbym iść prostą drogą i cię zostawić"

No losie najdroższy ale zdecydowana większość ludzi pracuje. Ja rozumiem, że dla niektórych to może być zaskakujące ale tym się objawia dorosłe życie, że trzeba pracować. Niektórzy nawet do tego dziecko mają.

Ja z TZ np. oboje pracujemy - wychodzimy o 8 rano, wracamy o 19 i tak dzień w dzień. No na pewno to jest różnica w porównaniu z siedzeniem sobie na głowie 7 dni w tygodniu non stop ale na boga najnormalniej w świecie można tak utrzymać zdrowy związek i mieć kontakt z partnerem

Cytat:
Napisane przez Viktra Pokaż wiadomość
Tak. Moje pytanie było: czy zając się sobą i czekac na ruch z jego strony czy w pewnym sensie nalegac jednak, zeby ten czas dla mnie wygospodarował? A nie o roztrzasanie czy ma romans, czy to ma sens i inne
Ale jaki ruch? Ma rzucić pracę? A ty czego oczekujesz? Masz zająć się sobą? A co teraz robisz - jego nie ma i siedzisz w kącie nic nie robiąc?
Może pora znaleźć lepszą pracę i sobie utrzymanka znaleźć

Dorośnij dziewczyno. Tak wygląda życie - potem będzie gorzej jeżeli planujecie kiedyć dzieci. A jak z praca się skończy to będziesz miała prawie 70tkę na karku a dzieci będą ci podrzucać wnuki. Pora się z tym pogodzić.

PS. zdradzę Ci mały sekret - okres próbny się NIGDY nie kończy. Jak się ma pracę to się trzeba starać juz do emerytury.
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 22:55   #24
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Skoro facet stracił poprzednią pracę i popadł w marazm, to zupełnie nic dziwnego, że teraz na okresie próbnym stara się dać z siebie wszystko. Niestety, taką mamy teraz sytuację na rynku pracy, że nie czeka na człowieka stabilna posadka w państwowej firmie, gwarantowana od pełnoletności do emerytury.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 00:23   #25
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Pieniądz to nie wszystko i nigdy nie przedłożyłabym go nad drugą osobę. Jak nie można dostać fajnej pracy tu, to idzie się tam. Jak nie tam to jeszcze gdzie indziej. Buduje się wspólne życie razem. Wg mnie facetowi przestał pasować związek i tyle. Jakoś inni ludzie też pracują i to niekiedy więcej niż 8h i mają czas na żonę, dzieci, dziewczynę. To nie problem. Takie jest życie właśnie.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 00:54   #26
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Bez przesady, tu jednak jest trochę problem z ilością czasu bo oni z tego co zrozumiałam nie mają wspólnych weekendów (ona pracuje, on studiuje zaocznie), a w tygodniu on pracuje z nadgodzinami, do tego jakieś dojazdy do roboty, czyli pewnie nie ma go większość dnia, a jak wróci to już za wiele czasu nie zostaje, człowiek coś zje, chwilkę posiedzi i idzie spać.

Choć dla mnie też dziwny jest podejście typu "mogłem cię zostawić" z powodu znalezienia pracy
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 10:11   #27
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Choć dla mnie też dziwny jest podejście typu "mogłem cię zostawić" z powodu znalezienia pracy
No to jest dziwne, przyznaję. Wręcz bezczelne, jakby łaskę robił że jest z autorką Zdaję sobie sprawę, że może być rozbity, bo tu praca a tu dziewczyna. Ale bez przesady.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-12-17, 12:57   #28
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Ja wysiadam.
Po pierwszym poście myślałam, że facet z nią zerwał, jak dostał pracę, nawet zaczynałam współczuć.
A tu się okazuje, że on się rozstają, bo okazało się, że w życiu trzeba pracować
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 15:04   #29
Viktra
Raczkowanie
 
Avatar Viktra
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 169
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
Przepraszam najmocniej ale z całym szacunkiem czy wasz cały problem opiera się na tym, że nagle się okazało, że jako dorośli ludzie musicie oboje pracować zawodowo w pełnym wymiarze godzin ?

Przepraszam, naprawdę no ale nie mogę powstrzymać śmiechu.

Koleś siedział na tyłku 7 dni w tygodniu, z kasą było krucho a jak poszedł do normalnej pracy to nagle jakieś teksty z serii "mógłbym iść prostą drogą i cię zostawić"

No losie najdroższy ale zdecydowana większość ludzi pracuje. Ja rozumiem, że dla niektórych to może być zaskakujące ale tym się objawia dorosłe życie, że trzeba pracować. Niektórzy nawet do tego dziecko mają.

Ja z TZ np. oboje pracujemy - wychodzimy o 8 rano, wracamy o 19 i tak dzień w dzień. No na pewno to jest różnica w porównaniu z siedzeniem sobie na głowie 7 dni w tygodniu non stop ale na boga najnormalniej w świecie można tak utrzymać zdrowy związek i mieć kontakt z partnerem



Ale jaki ruch? Ma rzucić pracę? A ty czego oczekujesz? Masz zająć się sobą? A co teraz robisz - jego nie ma i siedzisz w kącie nic nie robiąc?
Może pora znaleźć lepszą pracę i sobie utrzymanka znaleźć

Dorośnij dziewczyno. Tak wygląda życie - potem będzie gorzej jeżeli planujecie kiedyć dzieci. A jak z praca się skończy to będziesz miała prawie 70tkę na karku a dzieci będą ci podrzucać wnuki. Pora się z tym pogodzić.

PS. zdradzę Ci mały sekret - okres próbny się NIGDY nie kończy. Jak się ma pracę to się trzeba starać juz do emerytury.
Doprawdy gdybyś przeczytała poprzednie wpisy to dowiedziałabyś się, że studiuję dziennie, odbywam praktyki i cały weekend pracuje i nie musiałabys stracić zbędnej energii na zadawania pytań co robie jak go niem. Jeśli ja jeszcze nie dorosłam to już boję się tego dorośniecia Nie wspomne o znalezieniu lepszej pracy, bo z moja stawka, pracujac jedynie w weekend utrzymawałam nas oboje, ale pewnie masz lepsza, winszuję Nie mam problemu z tym, ze ma prace, tylko z tym jak przez to mnie potraktował i w zwiazku z tym czy powinnam zajac się soba i dac mu czas, czy jednak spróbowac nalegać, zeby mimo wszystko poświecił mi chociaz 10 min dziennie. Widzę, że ważniejsze jest skrytykowania, bo ja na pewno nic nie robie tylko płacze za misiaczkiem, powinnam isc do psychologa i mam problem ze soba, no daje słowo co za ludzie!

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Bez przesady, tu jednak jest trochę problem z ilością czasu bo oni z tego co zrozumiałam nie mają wspólnych weekendów (ona pracuje, on studiuje zaocznie), a w tygodniu on pracuje z nadgodzinami, do tego jakieś dojazdy do roboty, czyli pewnie nie ma go większość dnia, a jak wróci to już za wiele czasu nie zostaje, człowiek coś zje, chwilkę posiedzi i idzie spać.

Choć dla mnie też dziwny jest podejście typu "mogłem cię zostawić" z powodu znalezienia pracy
Tak, chodzi o czas. Oj, bo on jest strasznie emocjonalną osobą, artysta :P

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ja wysiadam.
Po pierwszym poście myślałam, że facet z nią zerwał, jak dostał pracę, nawet zaczynałam współczuć.
A tu się okazuje, że on się rozstają, bo okazało się, że w życiu trzeba pracować
O tak, widać, że co jak co, ale wnioski potrafisz wyciągać idealne! Good for you

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Cieszę się, że znalazł pracę, bo jako jedyny żywiciel było mi ciężko, ale co ja tam wiem, już mnie zaanalizowałyście dogłebnie
__________________
Od 30.05 zero papierochów i napojów gazowanych!

Ćwiczę, bo lato
Viktra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 15:39   #30
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
Dot.: Tż zdecydował poświecić się pracy kosztem naszego związku

Cytat:
Napisane przez Viktra Pokaż wiadomość
Doprawdy gdybyś przeczytała poprzednie wpisy to dowiedziałabyś się, że studiuję dziennie, odbywam praktyki i cały weekend pracuje i nie musiałabys stracić zbędnej energii na zadawania pytań co robie jak go niem. Jeśli ja jeszcze nie dorosłam to już boję się tego dorośniecia Nie wspomne o znalezieniu lepszej pracy, bo z moja stawka, pracujac jedynie w weekend utrzymawałam nas oboje, ale pewnie masz lepsza, winszuję Nie mam problemu z tym, ze ma prace, tylko z tym jak przez to mnie potraktował i w zwiazku z tym czy powinnam zajac się soba i dac mu czas, czy jednak spróbowac nalegać, zeby mimo wszystko poświecił mi chociaz 10 min dziennie. Widzę, że ważniejsze jest skrytykowania, bo ja na pewno nic nie robie tylko płacze za misiaczkiem, powinnam isc do psychologa i mam problem ze soba, no daje słowo co za ludzie!
Ok, studiujesz, praktykujesz i pracujesz, a Twój facet pracuje. Czyli tak jak tysiące ludzie na tym świecie. Dziwne, no dziwne jest wspominanie o rozstaniu z takiego powodu. To naprawdę nie jest nic anormalnego, że widujecie się jedynie (dla pracujących ludzi mających również inne zajęcia to AŻ) codziennie wieczorami.
Ja bym się mocno zastanowiła, czy jemu zależy na tym związku, skoro zareagował tak a nie inaczej, tzn w ogóle dopuszczając możliwość, że jest inna, prostsza droga, tzn rozstanie.
Cytat:
Tak, chodzi o czas. Oj, bo on jest strasznie emocjonalną osobą, artysta :P
Bo jest artystą. Przedziwne tłumaczenie, naprawdę.
Asji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.